• Nie Znaleziono Wyników

Ania Karwan - Mam Was tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ania Karwan - Mam Was tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Ania Karwan, Mam Was

Póki młoda byłam

Ciężko zbierałam się kiedy poszło coś nie tak Zamartwiałam się

Zbyt długo żeby wstać Na nowo znaleźć siebie Swoje błędy robię dalej Ale coś zmieniło się Nie jestem już tylko ja

Nie odpowiadam już tylko za siebie Mam teraz już was

Ciebie i ją

Wątpić siebie nie czas Muszą pokonać to Chce do przodu iść

Żebyś i ty mógł podziwiać mnie Nie poddam się

Mam teraz już was Ciebie i ją

Wątpić siebie nie czas Muszą pokonać to Chce do przodu iść

Żebyś i ty mógł podziwiać mnie Nie poddam się

Nie tak łatwo jest zauważyć że cały świat obarczasz sobą W okól ciebie ci którzy wierzą a ty wciąż powtarzasz Że nie ma sensu nic

Otwórz oczy ten sen s jest w nich Jeśli nie sobie daj – to im!

Mam teraz już was Ciebie i ją

Wątpić siebie nie czas Muszą pokonać to Chce do przodu iść

Żebyś i ty mógł podziwiać mnie Nie poddam się

Mam teraz już was Ciebie i ją

Wątpić siebie nie czas Muszą pokonać to Chce do przodu iść

Żebyś i ty mógł podziwiać mnie Nie poddam się

Ania Karwan - Mam Was w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czuję jak ziemia już usuwa się spod nóg Tak Cię pragnę oh yeah!. Kiedy tu jesteś i odchodzisz cała płonę Tak Cię pragnę

na których zbierałaś bursztyny gdy z psem do mnie szłaś a mewy 8 kreśliły, kreśliły Już nie ma dzikich faz i Zbyszka w kei przy molo. niejedna znikła twarz i wielu przegrało

Ja jedna w życiu kochałem Dl aniej w wiezieniu siedziałem Dla niej bandytą się stałem A teraz nie chce mnie znać Dla niej gangsterem się stałęm A teraz nie chce mnie znać.

To nie ja wychowam kiedyś twoje dziecko To nie ja pociesze kiedy będzie kiepsko To nie ja ci będę szeptał słodkie słowa To niw ja ci będę mówił, ze cię kocham To nie ja złapie

Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było. Mieliśmy

to wszystko jest dla Ciebie mała) prosze mnie zostaw w spokoju nie chce mieć z Tobą przebojów i czemu tak strasznie mnie ranisz skoro za nami jest ten cały syf i daj mi w spokoju

Wszystko stało przed nimi otworem, każdemu zdawało się, że jest niepokonany i ra- zem zdołają zmusić cara, by dał spokój Polsce, by pozwolił im żyć i cieszyć

Ziemilski godzi się na taką konwencję i choć jego praca raczej nie nadaje się do teatrologicznej analizy, jest w pewien sposób pełna czułości i troski – bo dokumentuje