• Nie Znaleziono Wyników

Piekarskie Wiadomości Parafjalne. Organ Ligi Katolickiej, 1935, R. 7, nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Piekarskie Wiadomości Parafjalne. Organ Ligi Katolickiej, 1935, R. 7, nr 4"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

PIGJKARSKIG _

POSaMWLK

. M O I ! £ Ä . ü O L l C K i € J Mw» 4

SZARLEJ - WIELKIE PIEKARY, dnia 20-go stycznia 1935 r. m@M ¥11»

A V E M A R I A !

S katechizmu

« H Ü S l . 26

@ preiflsaijaisisaÄK,

IV.

C o sp o tk a t e g o , k tó ry n ie ch ce p rz eb a c z y ć d o z n a n e j u ra zy ?

Sąd bez m iłosierdzia!

»Sąd bez miłosierdzia temu, który miłosierdzia nie czynił« (jak. H, 13).

»Lecz jeśli wy nie odpuścicie, ani Ojciec wasz, który w niebie jest, odpuści wam grzechy wasze«

(Mar. XS, 26).

27. C o p o w in n iśm y czy n ić, o b r a z iw s z y b liź ­ n ie g o ?

Pow inniśm y go przeprosić i z nim się pojednać (Mat. V, 23 i 24}.

28. C o p o w in n iś m y czy n ić, g d y śm y o b r a ż e n i z o s ta li ?

Pow inniśm y chętnie rękę do zgody podać, z serca urazy przebaczyć i raczej krzywdę znieść, aniżeli złem za złe odpłacić.

»Żadnemu złem za złe nie oddawając — jeśli można rzec, ile z was jest ze wszystkimi ludźmi po­

kój mający, nie mszcząc się sami, najmilejsi, ale dajcie miejsce gniewowi, albowiem napisano jest: mnie pomstę, ja oddam, mówi Pan« (Rzym, Xfl, 17 — 19, por. Mat. V, 3 9 —41),

Przykł,: Jakób względem Ezawa, Dawid wzglę­

dem Sauia.

29. K o g o z b liź n ich p o le c a P ism o ś w . s z c z e ­ g ó ln ie j n a szej m iło śc i?

Ubogich, wdowy, sieroty, i wogóle wszystkich, którzy pod względem duszy lub ciała pomocy naszej potrzebują.

30. W jak i s p o s ó b m am y b liźn im w p o m o c p r zy c h o d z ić ?

Przez uczynki miłosierne co do ciała i co do duszy.

»Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosier­

dzia dostąpią« (Mat. V, 7).

31. J a k ie są u czy n k i m iło sie r n e c o d o cia ła ? Uczynki miłosierne co do ciała są:

1) łaknących nakarmić, 2) pragnących napoić, 3) nagich przyodziać, 4. podróżnych w dom przyjąć, 5) więźniów pocieszać (wykupić z niewoli pogańskiej), 6) chorych odwiedzać i 7) umarłych pogrzebać.

32, C zy je s t o b o w ią z k ie m n a szy m p e łn ić u czy n k i m iło sie r n e c o d o cia ła ?

jest tak ważnym obowiązkiem, iż C hrystus Pan wykraczającym przeciw niemu grozi wiecznem p o ­ tępieniem.

»idźcie odernnie przeklęci w ogień wieczny. Albo- wiemem łaknął, a nie daliście mi j e ś ć ; pragnąłem, a nie daliście mi pić; byłem gościem, a nie przyjęliście mię;

nagim, a nie przodzialiście mię; niemocnym i w ciem­

nicy, a nie nawiedziliście mię, Zaprawdę powiadam w a m : pókiście nie uczynili jednemu z tych najmniej­

szych, aniście mnie uczynili« (Mat, XXV, 4 1 - 4 5 ) . W zględem umarłych mówi Pismo św,: »Synu nad umarłym wylewaj łzy — a nie zaniedbywaj pogrzebu jego« (Ekli. XXXVlIi, 16).

33, Jaka n a g r o d a j e s t o b ie c a n a tym , k tó rzy dają ja łm u ż n ę?

Błogosław ieństw o doczesne,*) dobra nadprzyro­

dzone (odpuszczenie grzechów) i żywot wieczny**).

*) »Kto daje ubogiemu, nie zubożeje; kto gardzi proszącym, będzie niedostatek cierpiał« (Przyp XXV11I, 27). Przykład Tobjasza.

**) »jałmużna od śmierci wybawia, i ona jest, która oczyszcza grzechy, i czyni, że się najduje miło­

sierdzie i żywot wieczny« (Tob. XII, 9). Przykład Zacheusza celnika i Korneljusza setnika.

34, j a k ie s ą u czy n k i m iło sie r n e c o d o d u sz y ? Uczynki miłosierne co do duszy są:

1) grzeszących upominać, 2) nieumiejętnych p o ­ uczać, 3) wątpiącym dobrze radzić, 4) strapionych pocieszać, 5) krzywdy cierpliwie znosić, 6) urazy chętnie darow ać i 7) modlić się za żywych i umarłych, 35, C zy je s te ś m y ta k ż e d o u c z y n k ó w m iło s ie r ­

nych c o d o d u sz y o b o w ią z a n i?

Jesteśmy do nich jeszcze więcej zobowiązani, niż do uczynków miłosiernych co do ciała, ponieważ na dobru duszy bliźniego więcej daleko zależy aniżeli na dobru ciała.

»Ma wiedzieć, iż któryby uczynił, że się nawrócił grzesznik od błędnej drogi jego, zbawi duszę jego od śmierci i zakryje m nóstw o grzechów« (Jak. V, 20).

36, K iedy w o g ó le je ste śm y o b o w ią z a n i b liź n ie ­ g o p o b ra tersk u p r ze strz e g a ć i u p om in ać?

Ody jest w n i e b e z p i e c z e ń s t w i e popadnięcia w grzech, a spodziewać się można, że upomnienie, nasze nie będzie bezskuteczne.

»Jeśliby zgrzeszył przeciwko tobie brat twój, idź a karz go między tobą i onym samym« (Mat XVIII, 15).

(2)

S tr. 2 W IADOM OŚCI PA RAFJI NAJŚW . M ARJI PA N N Y Nr. 4 37. W jak i s p o s ó b p o w in n o s ię o d b y w a ć u p o ­

m n ien ie b ra tersk ie?

Z jak największą przezornością, miłością i ła­

godnością.

»Bracia, jeśliby też człowiek ubieżony był w ja­

kim upadku — nauczajcie takiego w duchu cichoścci«

(Oal, VI, 1).

N au lsa gaoraSeaa.

Bądź zgodnym i uprzejmym względem twego ro­

dzeństw a i krewnych, Z n o ś cierpliwie błędy i uło­

m ności b liź n ic h ; nie odpłacaj złem za złe, lecz módl się za obrażających cię.

Ogłoszenia Parafjalne.

II. Niedziela po Trzech Królach — 20. 1.1935 r.

1. Dzisiaj jest k o le k ta p a ra fja ln a na kościół;

nasi wierni parafianie mają zupełne wyrozumienie, że dla utrzymania kościołów i innych budynków kościel­

nych, dalej dla urządzenia rozmaitych uroczystości kościelnych i t, d. potrzeba niezbędnych środków . Każdy katolik jest dlatego w sumieniu obowiązany w edług d o c h o d ó w dopom óc duszpasterzom i złożyć ofiarę swoją na potrzeby kościoła i parafji, Dzięki Bogu wielka część parafjan piekarskich wypełniła d o ­ tąd swój obowiązek sumiennie i ofiarowała podczas kolektowania. Trzeba wiedzieć, że w innych para- fjach, a w Niemczech w szędzie z a prow adzono t. zw.

podatek kościelny, mianowicie wszyscy katolicy są obowiązani Vz0/«— 10/0 z dochodu odprowadzić na potrzeby kościelne, jest to poniekąd sprawiedliwsze, bo przy dobrow olnych kolektach składają ofiary nieomal zawsze jedni a ci sami, przeważnie biedniejsi, a bar­

dzo często zamożniejsi katolicy nie wypełniają tego obowiązku. Po zatem ci ostatni mają zawsze wielkie pretensje do kapłanów, żądają szczególnego u w zglę­

dnienia. W arto niejednemu zamożniejszemu przypo­

mnieć, że lud zostaje poczciwy i cierpliwy we swoich trudnościach, dopóki jest religijny, — o czem ludzie, obdarzeni fortuną często zapominają.

Mimo tego, że kolektowanie sprawia dusz p aste ­ rzom trudności, — każdy ksiądz chciałby raczej w szy­

stko inne zrobić, niż kolektować — to jednak zamie­

rzamy dalej prosić o ofiary przy kolekcie, zamiast za­

prowadzić podatki kościelne, bo łatwiej rozłożyć swoją część na kolekty, zawsze jest to czyn dobrowolny, a nie przym usowy, jak podatek, a więc zaw sze za­

sługą przed Bogiem, dzieci nauczą się ofiarności itd.

Kto nie może ofiarować przy kolekcie, niech się nie martwi, nikt go za to nie gani i nie prześladuje, — a kto może, a nie ofiaruje, ten niech pogodzi to ze swoim sumieniem,

2. Dzisiaj rano o 7-mej m s z a ś w . r e c y t o w a n a ; o 3-ciej nieszpory.

3. W s g p ® ! i ü a przed odsłoniętym cudow nym obrazem Matki Boskiej Piekarskiej od 5 —6 : w poniedziałek — III. Zakon, w wtorek — K, S. M. ż., w środę — Sodalicja Mężatek, w czwartek — K ru­

cjata, w piątek — Br. N. Serca P. Jezusa, w sobotę

— Kongregacja.

4. Kto w przyszłym tygodniu n ie zapJaci n a­

le ż n o ś c i z a m ie jsc a w ła w k a c h k o ś c ie ln y c h , ten utraci swoje prawo. N ie honorow o postępuje taki człowiek, który nie zapłaciwszy miejsca, zasiada ta­

kowe w niedzielę, O d czasu do czasu zrobimy w tym roku próbę, żeby siedzący wylegitymowali się.

5. Nie zwlekajcie z zapłaceniem składek do kasy różańcowej za II. półrocze 1934 r., bo w razie śmierci członka kasa pośmiertna nie wypłaci pośmiertnego.

6, 40-godzinne nabożeństw o przypada w naszej parafji od 2 —5 marca; p r o s imy, żeby w tych dniach w Piekarach nie urządzano żadnego wesela, żadnej zabawy, Długi wolny okres stoi nam do dyspozycji aż do tego czasu.

7. N a u k a p r z y g o to w a w c z a d o I. K om u n ji ś w ię te j rozpoczyna się w tym ty g o d n iu ; dzieci przyjdą w edług d a w n e g o porządku, w wtorek i środę popoł, o 2-giej i o 3 ciej. Do I. Komunji św. dzieci pójdą w Białą Niedzielę, t. j. 28 kwietnia.

Kochani ro d z ic e ! pamiętajcie, że jest to czas bar­

dzo drogocenny, ażeby przygotować nasam przód d u ­ szę dziecka, a potem przygotować ubranie dziecka.

Obiecujemy, że będziemy się starali dopom óc biednym dzieciom według możności.

Rozważając trudne położenie rodziców, ro zp o ­ czynamy j u ż ter a z z b ie r a ć o fia r y n a b ie d n e d z ie c i g o tu ją c e s i ę d o I. K om u n ji św .

a) W szystkie ofiary, które odtąd złożycie do skar­

bonki przy żłóbku, idą na cel p o w y ż s z y ; ubogie Dzieciątko Boże daruje te swoje dary najuboż­

szym dzieciom.

b) Co miesiąc będzie przed kościołem jedna kolekta na biedne dzieci.

c) Ofiary, które złożycie od pierwszego piątku do I. niedzieli w mięsiącu do skarbonki św. A n to ­ niego, również należą najbiedniejszym dzieciom.

Wielka liczba wiernych przyjmuje wtedy Ciało Pańskie. Dawniej był zwyczaj po Komunji św.

pójść na ofiarę. Niechaj więc każdy po K om u­

nji św. w tych dniach złoży swój grosz ofiary do skarbonki św. Antoniego.

B ractw u i

Kat. S t o w . M ło d z ie ż y M ęsk iej zaprasza w szy­

stkich d ru h ó w na w a l n e z e b r a n ie w niedz., 2 0 .1.,

popoł. o 722 w O g n i s k u ; jaki n o w y zarząd — taki będzie rozwój Stow, w nowym roku.

K a t. S t o w . M ł o d z i e ż y Ż e ń s k . zaprasza w s z y ­ stkie druchny do wzięcia udziału w uroczystości na c z e ś ć p a t r o n k i , ś w . A g n i e s z k i w poniedz., 21. 1.

Rano o 7-mej msza św, z w sp ó ln ą kom unją św ię tą ; wieczorem o 6-tej w O gnisku uroczyste zebranie.

K r u c j a t a E u e h a r y s t . ma zebranie we wtorek, 22. 1., popoł, o 4-tej na wielkiej sali.

Kat. K o ł o A b s ty n e n tó w — w a ln e z e b ra n ie w niedzielę, 20, 1,, po nieszporach na probostwie.

S t r a ż H o n o r o w a ma w poniedziałek, 21. 1., o godz. 7-mej wiecz. na wielkiej sali klasztornej ćwi­

czenie śpiewu,

S o d a l i c j a M ę ż a t e k — zebranie w Ochronce po nieszporach.

Vermeidungen.

1. H eute ist Kollekte für die Kirche; die Liebe zur. Kirche, die Gewissenspflicht ermahnet einen jeden Katholiken, nach seinen Kräften zu helfen.

2, Heute nachm. um V2 5 Uhr Vesperandacht.

Nachher im g r o sse n Saale Kollende der Herz-Jesu- Ehrenw ache und der Marianischen Kongregation.

Porządek nabożeństw.

II. Niedziela po Trzech Królach — 20, I. 1935.

P o n ie d z ia łe k , 21. 1. — św. Agnieszki p.

6. Za f f fana i Gertrudę Ludygów, W awrzyńca Ludygę, Karolinę żonę, Jana Pitasa, Rozalję żonę, pokr. Pitasowe i Ludygow e (Witajże Dzieciątko)

(3)

Nr. 4 W IADOM OŚCI PARAFJI NAJŚW . M ARJI PA N N Y Str. 3

D Z I A Ł M I S Y J N Y

Piekarzanie!

R adosną wieść przynosi wam rok 1935! W kwie­

tniu o dbę dą się w naszej parafji s r a i s i e ś w i c i e I

Znacie już misje? Wiecie, jak są piękne, ile przynoszą szczęścia i błogosław ieństw a? jak reflektor elektryczny z nocy robi dzień i rzuca jaskrawe światło na najmniejsze kąty, tak misje prom ienną jasnością wypełniają pochm urne i posępne nasze dni. Są chwilą Przemienienia Pańskiego w szarzyźnie codziennego życia. W świetle misyj poznacie z nieomylną pe­

wnością, czego W am potrzeba.

€S9®d3i

&

wi@lisi slsarls i

Pan Jezus opowiedział pew nego razu przypowieść 0 skarbie, ukrytym w roli. Pewien człowiek, pracując u kogoś w polu, znalazł skarb, zakopany w roli.

Ponieważ ta rola nie była jego, przeto po odkryciu tego skarbu — może to były jakie złote monety, za­

kopane kiedyś podczas wojny, — przysypał go ziemią, żeby się nikt o nim nie dowiedział, poszedł do domu, sprzedał to, co miał, i za pieniądze stąd uzyskane, kupił o w ą rolę, a z nią ta k ie ów skarb, i stal się odrazu bogatym człowiekiem.

Wiemy dobrze, że Pan Jezus chciał powiedzieć przez tę przypow ieść: oto chciał nauczyć nas, że ta­

kim skarbem jest wiara nasza święta i łaska Boża 1 królestw o Boże, a wielu ludzi o tem albo nie wie, albo też nie chce wiedzieć. Można jednak do tego skarbu przyrównać jeszcze coś innego, co także jest bardzo kosztow ne i drogie i mogłoby nas uczynić bogatymi, Ale wielu z poŚBÓd nas nie zna tego skarbu należycie i jest o n przed ich oczyma zakryty, jakby zakopany w ziemi. Skarbem tym jest

Ww<©Ia

Trzeba go tylko odkopać i przypatrzeć się mu i przekonać się o jego wielkiej wartości. Ty sobie

7. W int. K. S. M. żeńskiej (Bóg się rodzi) 8, Za nowoż, Iwaneeki - Błach (Pan z nieba) V2I I . Ślubna za nowoż. Leśniak - Sowa z Kongr.

W t o r e k , 22. 1. —- św. W incentego i Anast.

6. Requ. za t t Jana Wanota, Andrzeja syna, ro ­ dziców z o bu str, i pokr. W anotow e i O parow e (Jezu w Ogrojcu)

7. Za f f Martę Holewa, Franciszka męża, 3 synów i 2 córki (Witajmy Jezusa)

8. Requ. za f t Jana Szeję, Pawła Szeję, 2 żony i pokr. z obu stron (Tobie Boże)

^ 1 1 . Ślubna za nowoż. Wieczorek - Świder z Kongr.

Ś r o d a , 23. 1. — Zaślubienie N. M. P.

6. Za żyj. i f t z róż: Siebler Jadwiga, Pilawa Marta, Opiełka Jadwiga (Śliczna Panienka) 3A7. Za f f Pawła Sobczyka, 2 synów , Ignacego Zieła,

Marję żonę i pokr. z obu str. (Słyszę z nieba) V48. Za t t Mikołaja Huja, Annę żonę i pokrew.

(Triumfy Króla)

8. Z błog. na cześć N. M. P. i za tych t t . którzy śluby czystości składali (W żłobie leży)

C z w a r t e k , 24. 1. — św, Tymoteusza.

6. Za t t Pawła Gaw rona, Jana Franielczyka, Joannę żonę i Elżbietę córkę (Radujcie się bracia) 3/47, Requ. z kond. za fJ ' Wojciecha Adamca, Fran­

ciszkę żonę, Marję W anot i rodziców z o bu str,

nie zdajesz spraw y z tego, że masz taki skarb. Bo niezbyt delikatnie się obchodzisz z Swoją duszą. — Znam kunsztow ne arcydzieło. Widzisz je codzień;

jest Twoją własnością; reguluje cały bieg Twego życia; to jest Twój zegar. Jeśli nie będziesz co­

dziennie nakręcał zegara, to stanie. A jednak, mimo regularnego nakręcania, z czasem bieg zegara staje się nieregularny, to przyśpiesza, to się spóźnia.

Drobne pyłki usiadły pomiędzy delikatnemi kółecz­

kami i hamują lekki, regularny bieg. Zegarnik musi rozebrać mechanizm i gruntow nie wyczyścić; musi usunąć pył z poszczególnych cząsteczek. W domu potem ledwo wierzysz, że to Twój zegar, tak akura- tnie odtąd chodzi. Otóż, czem dla zegara jest c o ­ dzienne nakręcanie, tem są dla Twojej duszy codzienne modlitwy i rachunki sumienia, regularne spowiedzi i kom unje święte, bez których dusza dla życia nad­

przyrodzonego żyć nie może. Ale jak mechanizm zegara wymaga czasem gru n to w n eg o wyczyszczenia, tak i duszy Twojej potrzeba czasem odnowienia, nawet przy regularnych ćwiczeniach religijnych. A co powiedzieć o ludziach, którzy bardzo rzadko nakrę­

cają zegar swojej duszy? Albo których mechanizm duszy już daw no przestał działać? W misjach arcy- mistrz sztuki zegarniczej, sam Zbawiciel gruntownie zbada i wyczyści całą tw oją duszę.

Żebyście lepiej poznali znaczenie misyj i żebyście stąd z większem błogosławieństwem Bożem na nie się mogli przygotować, postanowiliśmy aż do misyj prowadzić w naszych »Wiadomościach« o sobny »Dział Misyjny«. Czytajcie te słowa regularnie. Będą za­

wierały cenne wskazówki i nauki, które wam umożliwią skuteczny udział w misjach. — I jeszcze jedno!

Ifisies

t ©

@ Ib®1 fasBsi

O łaskę trzeba prosić! Módlcie się wszyscy, każdy z osobna. Módlcie się w rodzinach waszych i proście o dobry wynik misyj,

7 4 8 . Requ. z kond. za f f rodziców Antoniego i Joannę

Dudek (Więzień w czyścu) 8. W int. rekolektantek (O Józefie)

V 27. C i c h a w k l a s z t o r z e do M. B, P. w p, int.

P i ą t e k , 25. 1. — Nawrócenie św, Pawła,

6. Requ. za f f rodziców Jana i Marjannę Mazo- niów i pokr. R. (Boże Ojcze niebieski)

747. Requ, z kond. za f f Jana Wicika, Agnieszkę żonę, Józefę córkę i pokrew. W icikowe R.

(Płaczliwym duszom)

V 48. Za f t Mikołaja Huja, Annę żonę i pokrew.

(Bracia patrzcie jeno)

8. Z suplikacjami w int. rekolektantek (Ach ubogi) S o b o ta , 26. 1. — św. Polikarpa.

6, Z godzink. za żyjąc, i f t ofiarodawców zapis, w »Złotej Księdze«

3/47, Za t t Jana Ludygę, Józefę żonę, Piotra Małyskę, Zofję żonę i pokr. (Narodzenie C hrystusow e) 748. W otyw a na cześć M. B. za żyj. i f t dob ro ­

dziejów kościoła (Patrzcie chrześcijanie) 8. W int. rekolektantek (Pójdźmy wszyscy) N i e d z i e l a , 27. 1. — św. Jana Złotoustego,

6. Z błog. za nowoż, Neum ann • Lubos 7, Za parafjan

3A8. Hl. Segensm esse für t Klara

(4)

Str. 4- W IADOM OŚCI PA RAFJI N A J Ś W . M ARJI PA N N Y Nr. 4 9. Z bfog, za roczne dziecię Teresę Myśiiwczyk

i f f Tom asza Franieia, jana syna i Paulinę córkę V4I I . Z asystą, wyst. i biog. na cześć N. M, P. za tych, którzy składają i odnawiają śluby czystości

Sa YJiecaea Prawdę i

Za czasów prześladowania chrześcijan, kiedy ce­

zarem rzymskim był A ntoninus, toczyła się walka dw óch światów — pogańskiego i chrześcijańskiego.

Pewna wybitna m atrona rzymska, Hesperja, miała syna i córkę. Syn miał to nieszczęście narazić się cezarowi. Rodzina popadła w wielką niełaskę.

Matka, chcąc zjednać sobie tę łaskę i odwrócić gniew bogów , zmusza córkę swą, Mucję, do p o z o ­ stania Westalką. Nie rozumiała ona duszy sw ego dziecka, i obrała jej stan, do którego jej córka czuła wielki wstręt.

Nieszczęśliwa i złamana na duszy, przebywała w świątyni i pilnowała wiecznego ognia, Dopiero wpływ szlachetnej chrześcijanki, Lucyny, przerywa pasmo jej cierpień. Za jej przyczyną poznała Wiarę Chrystusow ą, — opuściła świątynię.

Tymczasem zgasi wieczny ogień. Mucja została chrześcijanką. Za zgaszenie wiecznego ognia i samo­

wolne opuszczenie świątyni bogini Westy, skazaną została przez wielką westalkę, okrutną W erę Solinę na ubiczowanie i śmierć głodową.

Matka, zrozumiejąc po niewczasie, jak wielką krzywdę wyrządziła swej córce, poszła prosić wielką W estalkę o łaskę, — ale nadaremnie. Córka została ubiczowana i prawie konającą zawleczono ją do wię­

zienia. Za zrządzeniem boskiem Wielka W estalka została za popełnione kłam stw o w'obec cezara, z w ol­

nioną z urzędu.

Przykład i p ro śb y umierającej córki Mocji, którą wykradli chrześcijanie z więzienia i złożyli w kata­

kum bach, zmiękczył serce matki, Hesperji i syna Emi- Ijana i uczynił z nich chrześcijan.

Mucja umiera szczęśliwą, bo matka z bratem p o ­ znali C h ry stu sa i spotkają się kiedyś w wieczności, w szczęściu niezamąconem.

O to krótkie streszczenie obrazu scenicznego, który odegra Kat. Stew. Mffedzieiy żefisk.

dnia » stocznia 8®r., © gods, ff-mel na wielkiej sali iKiassiorgeJ.

Kochani Piekarzanie! Chcąc się bliżej zapoznać z tak piękną treścią tego obrazu, zapraszamy w szy­

stkich na to przedstawienie. Bilety w stępu po bar­

dzo zniżonych cenach. — W szystkich zapraszam y!

i B e i f e n e s

Nr. 19, Robotnik Karol Wostal z Piekar, ulica Leśna 11, syn Emanuela i | Franciszki z K ubków — i Gertruda Kuśmierska z Piekar, ul. Józefska 27. córka f Karola i Julji z Psonków.

Nr. 20. Wdowiec, inwalida Wincenty Rozkosz z Piekar, ul, Marjacka 247 — i G ertruda Majowska z Brynicy.

Nr. 21. Robotnik Ryszard Szneider z Józefki 44, syn Józefa i Anny z Cibisów — i Albina Banasch z Józefki 38, córka Pawła i t Franciszki z Patoniów.

Nr. 22. W dowiec, górnik Jan Wiencek z Piekar, ul. Marjacka 60, syn f Franciszka i Fcanciszki z Pier-

chalów — i Helena Franśel z Piekar, ul. Marjacka 127, córka Tomasza i Franciszki z Granicznych,

Nr. 23. Robotnik Franciszek Bebiolka z Piekar, ul, Marjacka 118, syn f Marcina i Tekli z Niemczy­

ków — i julja Caputa z Piekar, ul. Damrota 12, córka Jana i Antonji z Michalików.

Nr. 24, Budow niczy Antoni Panoch z Piekar, ul. Józefska 21 — i Berta Sieja z Kamienia,

Nr, 25, Kawaler Ryszard Maciejczyk z Szarleja, syn Andrzeja i Klary z G u lb ó w — i Marta Kiyta z Piekar, ulica Marjacka 17, córka Juljusza i Anny z W asztylów.

GfófSsGws

Nr, 6. Helmut, G uido, syn mistiza piek. Guidy Vogela i Marji z G olszów , ur. 2. 1

Nr. 7. Henryk, Józef, syn robotn. Adolfa Nisie- ckiego i Pauliny z Nolepów, ur, 5. 1

Nr. 8, Agnieszka, Jadwiga, córka Jadwigi Strusza, ur. 10. 1

Nr. 9. Hildegarda, Teresa, córka robotnika Piotra Zorychty i Marji z Fonfarów, ur, 13, 1

Nr. 1, Dnia 9. 1, 35 r. Wywiad, policji A ugustyn Myrczek z C h o rz o w a — i Aniela Skow ronek z Piekar Nr. 2. Dnia 14. 1. Górnik Teodor Rys z Piekar i Elżbieta Poloczek z Piekar

Nr. 3. Dnia 15. 1. Sztukator Jerzy Zgoda z Szar­

leja i G ertruda Łebek z Piekar PODZIĘKO W AN IA

Za wszelkie d o w ody współczucia, okazane nam z p o w o d u śmierci naszej drogiej matki, teściowej i babci

ś. p. i t a r f i f f a e ! i @ i i i m g r e l

składamy Wiel. ks. kapel, Ligoniowi za słow a w sp ó ł­

czucia i pociechy, członk. Br. Br. Różańca św. i Matek Chrzęść., wszystkim krewnym, przyjacielem, sąsiadom i znajomym nasze serdeczne *Bóg zapłać!«

C ó r k i , z i ę c i o w i e i -w n u k i Wszystkim, którzy w jakikolwiek s p o s ó b przy­

czynili się do uświetnienia uroczystości naszych s r e t a f i i r t i i i ® © @ ä # w » M i f Ä S i K l i jak i za złożone nam życzenia, gratulacje, telegramy i podarki, składamy najserdeczniejsze podziękowanie.

Szczególne »Bóg zapłać« Przew. ks. Prałatowi za o d ­ prawienie solennego nabożeństw a i miły podarek, Wiel, ks, ks. Ligoniow i i Kosyrczykowi za asystę, Chórowi kościelnemu za śpiew podczas mszy św., oraz wszystkim kolegom, znajomym i krewnym.

K a r a ł g&sag#BKO s t e i a a

faworki, herbatniki, ciastka deserowe, kruche itd.

D l a d z i e c i : K E K S Y luźno 20 i 2 5 gr. 74 funta

poleca

Fa. Blaszczyk

Nakładem Parafialnej L igi Katolickiej parafji N ajśw. Marji Panny, Szarlej - Wielkie Piekary. — Drukiem K. Osadnika, Szarlej - W. Piekary. — Redaguje Komitet redakcyjny. — Odpowiada K. Cisek, Szarlej - W ielkie Piekary.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ma każdy po zgłoszeniu się... Ziemię pomorską, ziemię Bolesława Chrobrego wziął w posiadanie miecz, wykuty w ogniu walki orężnej przez JÓZEFA

Że zaś cylindrów widzi się coraz więcej — co jest również według opty­.. mistów oznaką końca kryzysu

Jest więc niezbędne, aby powstała na wybrzeżu większa przetwórnia ry ­ backa, lecz tego typu, aby mogła u- trzymać się i pracować przez cały rok, zmieniając tylko działy

dostanie się na Atlantyk. Tymczasem stało się inaczej. Już 21 maja zostały niemieckie okręty zauważone przez patrolujący samolot brytyjski u brzegów Norwegii-

Podczas Audiencji należy przedłożyć wszystkie sprawy, przekraczające w jednej lub drugiej sekcji pełnomocnictwa Penitencjarza Większego; wszystkie, któremi Papież

„Ksiądz, który w tej chwili wchodził na kazalnicę i przez chwilę trwał; stojąc w ciszy i skupieniu był człowiekiem lat około pięćdziesięciu. Przebiegł

fakt, że rozpisują się o nim obszernie nawet cudzoziemcy, którzy zazwyczaj nie orjentują się już w świecie, który za- czyna się poza linją Wiednia i

nia. Okres ^próby należy wykorzystać do dokładnego poznania kandydata i uniknięcia zawsze przykrej konieczności wydalania. Po upływ ie czasu próby, przyjmuje się