• Nie Znaleziono Wyników

"Paulus lesen und verstehen : ein Leitfaden zur Biographie und Theologie des Apostels", Wolfgang Fenske, Stuttgart 2003 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Paulus lesen und verstehen : ein Leitfaden zur Biographie und Theologie des Apostels", Wolfgang Fenske, Stuttgart 2003 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Załęski

"Paulus lesen und verstehen : ein

Leitfaden zur Biographie und

Theologie des Apostels", Wolfgang

Fenske, Stuttgart 2003 : [recenzja]

Studia Theologica Varsaviensia 42/2, 192-198

(2)

192 KS. JA N Z A Ł Ę S K I [6]

leó pow inno być parakaleó. A u to r książki zapew ne kierowa) się d o b rą intencją

przy uktadaniu bibliografii, dostosow ując ją do poszczególnych rozdziałów , choć nie wiem, czy nie lepiej byłoby ułożyć ją alfabetycznie w edług nieco innego sche­ m atu, np. po w yodrębnieniu kom entarzy (co zresztą znajduje się w książce), p o ­ dzielić np. na artykuły i m onografie, bądź w edług jeszcze innej zasady. Bibliografia jest obfita, choć zabrakło kilku autorów w bibliografii, cytowanych jedynie w przy­

pisach, np. dzieła J. R u m a k a cyt. w przypisie 110 na s. 247, mojej książki Chrze­

ścijanin wobec władzy św ieckiej..., cyt. w 'przypisie 93 na s. 320; brak książki S. P i ­

s a r k a cyt. w przypisie 113 na s. 328. Kończy książkę bibliografia p o d an a na ss. 339-355 oraz indeks autorów na ss. 357-368, który ułatw ia szybkie zorientow anie się w poglądach jakiegoś, potrzebnego nam akurat w tym m om encie autora.

M im o tych kilku uwag co do drobnych błędów literowych czy opuszczonych przez nieuw agę w bibliografii autorów , au to r recenzow anej książki posługuje się pięknym językiem polskim i bardzo bogatym w słownictwo, co sprawia, że książkę, choć napisaną fachowym językiem naukowym, czyta się łatwo. A u to r pokazał w niej, że w stopniu bardzo dobrym opanow ał olbrzymi m ateriał badawczy, który tak przepracow ał, że w sum ie książka stanowi zw artą całość i m oże być bardzo przydatna nie tylko naukow com czy studentom teologii, ale także wszystkim p o ­ szukującym odpow iedzi na pytanie, gdzie szukać św iadectwa m esjańskiej i boskiej godności Jezusa i ja k przekazyw ać je innym.

Ks. Jan Załęski

W olfgang F e n s k e, Paulus lesen u nd verstehen. Ein Leitfaden zu r Biographie

u nd Theologie des Apostels, V erlag W. K ohlham m er, S tuttgart 2003, ss. 288.

A u to r recenzow anej książki jest prywatnym docentem i wykłada N T w uniw ersy­ tecie w M onachium . Już tytuł i podtytuł książki wiele mówią. Książki tej nie m ożna czytać i rozum ieć bez ciągłego odwoływania się do tekstów Pawiowych, do czego zresztą au to r często zachęca, np. na s. 85 zachęta do przeczytania R z 13,1 i Flp 4,5; na s. 100 zachęta do bezw arunkow ego przeczytania wskazanych tam fragm entów ; s. 111, 120; co więcej, niem al tak sam o często zachęca do przeczytania najpierw całe­ go listu, np. na s. 79, 139. M ając na uw adze to, co czytamy już w tytule książki, nie m ożna nie zauważyć, że au to r recenzow anej książki, posługując się łatwym języ­ kiem, naw et dla mniej w prawnych czytelników zarów no w teologii, jak w znajom o­ ści języka niem ieckiego, stara się uczynić z niej przew odnik po Pawiowych pism ach. Bez osobistego jed n ak wysiłku nie da się zbyt wiele z niej skorzystać. W arto jeszcze

(3)

dodać, iż F e n s k e stosunkow o często zachęca także do czytania różnych kom enta­ rzy czy opracow ań pism A postola. Pod tym względem różni się recenzow ana książ­ ka od wielu innych znanych opracow ań biografii czy teologii Pawia.

A utor recenzow anej książki podzielił swoje dzieło na dwie nierów ne o b jęto ­ ściowo części i aż na 34 rozdziały, choć nie stanow ią one we właściwym rozum ie­ niu tego słowa rozdziałów , do jakich przywykliśmy w większości naukowych dzieł. W pierwszej części dzieła au to r próbuje odtw orzyć życiorys Pawła (s. 19-45). Z a ­ nim jed n ak przejdzie do biografii A postoła, najpierw zauważa, że Paweł jest nam właściwie obcy z różnych względów, np. z tego pow odu, że żył w innym czasie, m ó­ wił innym językiem , a jego myśli często są nie do zrealizow ania (s. 13). Słusznie nie zgadza się z wybiórczym w yciąganiem niektórych tekstów czy myśli z cało­ kształtu piśm iennictw a Pawiowego tylko po to, by odm ów ić im Pawiowego ch arak ­ teru czy też uczynić A postoła odpow iedzialnym za rozwój błędnej nauki w K oście­ le. P roponuje dalej dostrzec jed n ak w Pawle interesującego człow ieka i przeciw ­ stawia się pom ijaniu dw utysiącletniej W irkungsgeschichte jego nauczania. W arto więc - zachęca F e n s k e - pozwolić usłyszeć w jego słowach mówiącego Boga.

N astępnym etap em jest rozdzielenie pism Pawiowych na proto-Paw łow e i deu- tero-Paw łow e. Do tych ostatnich zalicza następujące listy: Kol, Ef, 2 Tes, 1 i 2 Tym, T t. N ie w spom ina w ogóle H br. Pozostałe traktuje jak o proto-Paw łow e. D o od­ tw orzenia biografii A p o sto ła wykorzystuje także deutero-Paw łow e (choć zaleca tu ostrożność i konsekw entnie w niewielkim tylko stopniu z nich korzysta) oraz D zie­ je A postolskie. Teologię natom iast o piera wyłącznie na niewątpliwie Pawiowych pism ach (s. 17). Rzeczywiście, większość współczesnych uczonych uznaje wspo­ m niane przed chwilą listy jako nie-Pawłowe, choć m ożna znaleźć jeszcze w na­ szych czasach autorów pow ątpiew ających, czy z całą pew nością należy odmówić Pawłowi autorstw a Kol (J-N . A l e t t i , kom entarz z 1993 r.) czy Listom Pasterskim (W. D. M o u n c e , k om entarz z 2000 r.). D atę pow stania listów niew ątpliw ie Paw­ iowych ustala na lata 50-54. Najwięcej trudności sprawia mu ustalenie daty p o ­ w stania Rz, bow iem raz podaje 54 rok, innym razem lata 54-56. W spom niane listy po-Paw łow e datuje na lata 70-100, a D z na lata 90-100, choć nie są m u obce lata 80-90 jak o czas pow stania Dz. Z decydow anie optuje za podziałem 2 K or na 4 o d ­ ręb n e pism a. Jego zdaniem rodziały 8 i 9 stanow ią dwa od ręb n e listy, 10-13 to list we łzach pisany, a pierwsze siedem rozdziałów tegoż listu to tzw. list pojednawczy.

Przechodząc do biografii Pawła, zauważa, że biografia i teologia są ze sobą w zajem nie połączone, a ściślej mówiąc, biografia umożliwia - jego zdaniem - sfor­ m ułow anie treści teologicznych. N iem niej jednak, by uniknąć zbędnych pow tó­ rzeń, nie korzysta z biograficznych wskazówek (s. 15). Z apew ne dlatego osobną część książki poświęcił próbie odtw orzenia biografii A postoła. Biograficzne ele­ m enty zaczyna od przypom nienia znanego faktu, że Paweł nie tylko m ial uczniów

(4)

194 KS. JA N Z A Ł Ę S K I [8]

i w spółpracow ników, ale także sam byi uczniem B arnaby, którego zresztą przerosi. Z ab rak ło jednak odpow iedzi na pytanie, które z tych m iast odegrały rzeczywiście większą rolę (s. 30n). Kończąc relację o działalności Pawła, nie zgadza się W. F e n s k e z sugestią K l e m e n s a R z y m s k i e g o , jakoby należało traktow ać w zm iankę w Rz 15,24 o zam iarze odw iedzenia H iszpanii przez Pawła jak o granice Rzym u, a nie jak o H iszpanię (s. 43). O ile nie m a w ątpliwości, że Paweł w zrastał w Tarsie, o tyle za otw artą uważa kwestię, czy Paweł urodził się w Tarsie, choć za słabo uzasadnia sugerow aną możliwość (s. 21). Słusznie opow iada się za bezżen- nością Pawia, tw ierdząc, że nie da się udow odnić tezy, iż Paweł byl wdowcem (s. 21). O m aw iając zaś działalność Pawła, a u to r książki dochodzi do wniosku, że to A ntiochia i D am aszek są kolebką Pawiowej teologii, m im o że z Rz zdaje się wyni­ kać co innego, a m ianowicie, że Jerozolim a jest dla A postoła punktem wyjścia w głoszeniu Ewangelii.

Przechodząc do drugiej, zasadniczej części swojego dzieła, au to r recenzow anej książki we wstępnych uw agach (s. 45) zauważa, że niem ożliwe jest odtw orzenie jed n o liteg o obrazu Pawłowej teologii z kilku powodów. Paw eł pisze do w spólnot, któ re go znają, co im plikuje pisanie o rzeczach znanych adresatom , ale z niem a­ łym tru d em dające się odnaleźć w spółczesnem u czytelnikowi jego pism. Przypom i­ na też, że listy zaw ierają fragm entaryczne odpow iedzi na k o n k retn e pytania i p ro ­ blemy. K olejną trudność stanow i fakt, iż A postoł korzysta z tradycji, co niew ątpli­ wie ułatw iało m u k o n tak t czy ew entualną dyskusję ze w spólnotą, choć nie zawsze odpow iadało to jego zam iarom . K olejna trudność to pytanie, czy jest w ogóle m oż­ liwe, żeby pism a Pawiowe odzw ierciedlały jed n o litą teologię, skoro pow staw ały na przestrzeni kilku lat (50-55). I wreszcie ostatnia trudność, nie pozw alająca na o d ­ nalezienie jednolitej teologii, polega na tym, że n iejed n o k ro tn ie nie jest łatwo ustalić, gdzie kończy się p rzejęta przez A p o sto ła tradycja, a gdzie m am y do czynie­ nia ze słowam i Pawła.

Przechodząc zaś do drugiej części swojej książki, uznał za stosow ne poświęcić najpierw nieco uwagi przejętej przez Pawła tradycji (s. 47-54). W teologicznych rozw ażaniach Pawła m ożna bez tru d u dostrzec w różnego rodzaju form ułach tra ­ dycję judaistyczną, ale rów nież m ającą m ocne oparcie we w spólnotach jude- ochrześcijańskich. Tak sform ułow aną tezę ilustruje właściwie dobranym i i licznymi przykładam i tekstualnym i. W łaściw ą część teologiczną zaczyna au to r recenzow a­ nej książki od nauki o Bogu (s. 55-61). N ajpierw je d n a k uzasadnia, dlaczego zaczy­ na od teologii, a nie od chrystologii. Najczęściej autorzy trak tu ją łącznie teologię z chrystologią, poniew aż dostrzegają działającego w C hrystusie Boga. W. F e n s k e woli mówić o tym, co Paweł mówił o Bogu, a co o Jezusie C hrystusie. U d erza w tym rozdziale, że naukę o Bogu rozw aża tylko w 3 listach Pawła (1 Tes, Flp i G a). D o p iero dalej znajdujem y odpow iedź na tę w ątpliwość. O tóż a u to r zachęca

(5)

pilnego czytelnika, by w pozostałych listach zrobi! to sam, uważnie je czytając, a naw et podkreślając różnymi koloram i wypowiedzi o Bogu, o Chrystusie i łącznie o Bogu i Chrystusie. C harakterystyczne dla naszego au to ra jest też szukanie p o ­ w iązań głównych tem atów teologicznych z innymi, niejako pobocznymi. Pierwszy przykład tego znajdujem y już w tym rozdziale, gdzie dostrzega pow iązanie term i­ nu „Bóg” z genetyw em innego, przed nim pojaw iającego się rzeczow nika, np. Ew angelia Boża, Bóg nadziei czy pokoju, a jednocześnie dostrzega w tych tekstach sięganie przez Pawła do tradycji.

Z nacznie więcej m iejsca pośw ięca kolejnem u tem atow i teologicznem u, chry­ stologii (s. 62-78), a precyzując bliżej, omawia preegzystencję i posłanie Jezusa, dzieło Jezusa ziem skiego, dzieło Jezusa „dla n as” (tu szuka odpow iedzi na pyta­ nie, które staw iała sobie pierw otna w spólnota, dlaczego Jezus został skazany na śm ierć krzyżową dla naszego zbaw ienia), Jezusa ukazującego nam Boga, Jezusa w skrzeszonego/zm artw ychw stałego, wywyższonego oraz tytuły Chrystusa: Pan, Chrystus, Syn. Wszystkie te tem aty ilustruje konkretnym i tekstam i Pawiowymi. N asuw a się tu pytanie, czy to wszystkie tytuły Jezusa, występujące w pism ach Paw­ ia. W praw dzie niezbyt często, bo tylko 3 razy, ale pojaw ia się w odniesieniu do J e ­ zusa określenie „Pośrednik” . Pewnie nieco częściej m ożna by znaleźć określenie „Z baw ca” odniesione do Jezusa w po-Pawłowych pism ach, ale jed en raz w ystępu­ je w Flp 3,20.

N ieco dziwi to, co a u to r recenzow anej książki w prow adza przed kolejnym te ­ m atem teologicznym , eschatologią, a m ianowicie om aw ia krótko 1 Tes, tzn. p od­ stawowe w iadom ości o liście, m ieście oraz zasadnicze tem aty teologiczne, nie p o ­ dając rów nocześnie żadnych racji dla przyjętej koncepcji. N ie brak natom iast k on­ sekwencji, bo postępuje podobnie w odniesieniu do wszystkich niewątpliwie Paw­ iowych listów. N ie bardzo też w iadom o, dlaczego przyjął taką, a nie inną kolejność om aw iania listów (1 Tes, 1 Kor, 2 K or, Flp, Flm , G a, Rz). N ie bardzo to odpow ia­ d a kolejności pow staw ania tych listów podanej na s. 32. N ie bardzo też w iadom o, dlaczego 1 K or om aw ia w dwóch etapach. W róćmy jed n ak do kolejnego tem atu teologicznego, a m ianowicie do eschatologii, która jest, jak w iadom o, głównym te ­ m atem teologicznym w Listach do Tesaloniczan, choć F e n s k e nie w spom ina w ogóle 2 Tes zgodnie z przyjętym wcześniej ustaleniem , że interesuje go tylko te o ­ logia w proto-Paw iow ych Listach. Po rozróżnieniu eschatologii od apokaliptyki (s. 81) sygnalizuje najpierw tem aty bezpośrednio związane z eschatologią, tzn. sąd, eschatolgię w pow iązaniu z historią na przykładzie ukrzyżow ania Jezusa, oczeki­ w anie na bliskie nadejście dnia Pańskiego, zmartw ychwstanie, a potem luźniej p o ­ w iązane z eschatologią, a więc eschatologię z eklezjologią, pneum atologią i etyką.

Kolejnym tem atem teologicznym , po ponow nej wstawce inform acji o 1-ej czę­ ści 1 K or, jest etyka, czyli wskazówki, jak m ają postępow ać K oryntianie. Pokazuje

(6)

196 KS. JA N Z A L E S K I [10]

to na przykładzie 1 K or 6,1-11 i 6.12-20. Z daniem au to ra książki, Paweł podał eschatologiczny, eklezjologiczny i soteriologiczny, a także pneum atologiczny i a n ­ tropologiczny argum ent, dlaczego K oryntianie pow inni unikać sporów i nie w da­ wać się w kontakty z prostytutkam i. Trzeba przyznać, że jest to ciekawe podejście do tem atu. Trudniej je d n a k zrozum ieć ów podział na 2 części 1 Kor, skoro ju ż w 1- ej części podejm uje tem atykę nakryw ania głów przez kobiety w czasie modlitwy w 11,2-16, co niew ątpliw ie nie stanow i 1-ej części listu. Podejm uje też dalej tem aty pow iązane - jego zdaniem - z etyką, czyli teologię, chrystologię, pneum atologię, antropologię, Praw o i eklezjologię, ilustrując to licznymi tekstam i, nie tylko z 1 Kor, ale także innych niew ątpliw ie Pawiowych pism. W ram ach kolejno om aw ia­ nego tem atu teologicznego, eklezjologii, po zw róceniu uwagi na różne aspekty te r ­ m inu „ekklesia” (s. 116), om aw ia następujące tem aty: Kościół jako ciało C hrystu­ sa, Izrael i Kościół, D uch, urzędy i praw o w Kościele. W arto zauważyć trafn e sp o ­ strzeżenie au to ra książki, że Kościół nie jest „jak” ciało, lecz „jest” ciałem , a je d ­ nocześnie zapytać, dlaczego odw ołuje się tu tylko do różnych teologii, właściwie wyłącznie protestanckich, a nie do tekstów Pawła (s. 117n). O ile nie m a trudności z uznaniem stw ierdzenia, że D uch i praw o w zajem nie się uzupełniają, o tyle tru d ­ niej przychodzi m u zgodzić się z tw ierdzeniem , że istnieją w K ościele urzędy (p o ­ now nie odw ołuje się do protestanckiej teologii), choć dostrzega niek tó re teksty w listach Pawła, zdające się wskazywać na istnienie urzędów już w- pierw otnym K o­ ściele, ale jednocześnie niechętnie podchodzi do ich rozum ienia w duchu w łaści­ wie rozum ianych urzędów , zwłaszcza w dzisiejszym tego słowa znaczeniu.

Ż eby nie wydłużać zbytnio recenzji, ograniczę się już tylko do w ym ienienia p o ­ zostałych tem atów teologicznych, tym bardziej, że niem al zawsze trzym a się o b ra ­ nej zasady pokazyw ania, obok tem atów zasadniczych, tem atów z nim i m niej lub bardziej wyraźnie pow iązanych. Tak więc dostrzega i ilustruje przykładam i za­ czerpniętym z tekstu naukę o chrzcie i E ucharystii, choć za m ało w yakcentow ał tekst o w ieczerzy Pańskiej w 1 K or 11,23-26. In teresu je też au to ra książki pytanie, ja k Paweł rozum iał swoje pow ołanie, głoszoną przez siebie E w angelię, której tre ­ ścią jest ukrzyżowany i zm artw ychwstały C hrystus, Syn Boży i Pan oraz k o n se­ kw encje głoszonej Ewangelii. Ciekaw e, że przy Flp nie zauw aża w ogóle hym nu o kenozie, a zw raca uw agę tylko na zagadnienie śm ierci i jedności w spólnoty. Przy okazji Flm , zajm ującego się problem em niew olnictwa, słusznie zauważył niełatwy do interp retacji tekst 1 K or 7,21, gdzie w edług L u t r a m ożna w nim odczytać za­ chętę A postoła do skorzystania z w olności przy nadarzającej się okazji, natom iast w tłum aczeniu E U - zachętę do pozostania niew olnikiem . A u to r jest przekonany, że w iększość w spółczesnych tłum aczy tego tekstu idzie za sugestią L u t r a , choć po d aje tylko dwóch autorów z siedem dziesiątych i osiem dziesiątych lat ubiegłego stulecia, poza w łasnym tłum aczeniem z 2002 r.

(7)

Kolejnym tem atem , słusznie zauważonym przez W. F e n s k e g o , jest dla Pawia tem at wiary i pow iązane z nią tem aty. Ciekawe, że tym razem ograniczy! się jedy­ nie do wyliczenia owych tem atów i podania odnośnych tekstów w pismach Pawio­ wych, bez żadnej interpretacji i bez uzasadnienia dla takiej decyzji. Po wstępnym om ów ieniu G a m ożna by się spodziewać podjęcia tem atu Praw a czy uspraw iedli­ w ienia przez w iarę, co jest jednym z głównych tem atów tego listu, tym czasem au­ tora recenzow anej książki interesuje w tym miejscu korzystanie Pawła ze ST i jego in terp retacja tych tekstów. Teologiczny tem at Praw a um ieszcza między G a i Rz oraz ilustruje w ielom a tekstam i Pawiowymi. N a postaw ione w jednym z p arag ra­ fów 25 rozdziału pytanie, czy m ożna mówić u Pawia o rozwoju w rozum ieniu P ra­ wa, odpow iada W. F e n s k e, że Paweł w sporze ze w spólnotam i próbow ał na nowo swoje myśli form ułow ać i precyzować, choć znane mu są poglądy jego kolegów po fachu, m ówiące w prost o różnicy w podejściu do Praw a między' G a a Rz (s. 193n). Pozostaje też tajem nicą au to ra recenzow anej książki, dlaczego po Rz podejm uje ważny dla Pawła tem at teologiczny soteriologii, w ram ach którego om aw ia zagad­ nienie sprawiedliw ości Bożej i usprawiedliw ienia.

Sporo m iejsca poświęcił antropologii w pism ach Pawła (s. 223-238). W ram ach tego tem atu ukazuje człow ieka w jego relacji do innych, etycznie upadłego, p o d ­ danego różnego rodzaju m ocom (grzechowi, Prawu, szatanowi, ciału, śm ierci), nie zapom niał też o pokazaniu pozytywnego obrazu człowieka na przykładzie Jezusa i Pawła (w tym przypadku odsyła jedynie do odnośnych tekstów , bez najm niejsze­ go choćby kom entarza), wskazuje na możliwość nowego życia po wyzwoleniu się z mocy trzymających człow ieka w niewoli starych nawyków, na koniec omówił p o ­ jęcia antropologiczne w pism ach Pawła oraz pojęcia mieszczące się w tym polu se­ mantycznym. Dziwi nieco w tym miejscu ekskurs poświęcony Pawiowi i kobietom o raz Pawiowi i m ężczyznom (s. 235-237). Nie pom inął też wypowiedzi Paw ła o d ­ nośnie do Żydów, ze szczególnym w yakcentow aniem 1 Tes 2,14-16 oraz Rz 9 - 11. Pod koniec swoich refleksji poświęcił dwa niewielkie rozdziały relacji Pawia do p o ­ gan i państw a. Dziwi nieco, że a u to r recenzow anej książki tak m ało m iejsca p o ­ święcił je d n e m u z głównych tekstów N T na tem at relacji chrześcijanin - państwo, Rz 13,1-7, a znacznie więcej innym tekstom (1 K or 2,8; 6,1-11; G a 4,24-26; Flp l,27n; 3,20), w śród których niełatw o przychodzi znalezienie takiej myśli w prost, np. Flp 1,27 czy G a 4,24-26. Sam au to r zresztą przyznaje w pewnym m om encie (s. 252), że G a 4,24-26 nie m a większego znaczenia dla tem atyki „państw o”. D o ­ strzega tak ą możliwość dopiero w połączeniu z Flp 3,20, co chyba m im o wszystko nie jest zbyt przekonujące. Zam yka au to r przegląd tem atów teologicznych u Paw­ ia w zm ianką o pneum atologii, ilustrując licznymi wypowiedziami A postoła jego naukę o D uchu Św. Kończy książkę podanym wykazem bibliografii w dokonanym przez siebie wyborze (s. 271-288). Uczynił to jed n ak nie w edług kolejności alfabe­

(8)

1 9 8 KS. JAN ZAŁĘSKI [ 1 2 ]

tycznej, lecz w odniesieniu do każdego z rozdziałów osobno, co nie ułatwia szyb­ kiego z niej skorzystania. Trzeba jed n ak przyznać, że korzystał z najnowszych opracow ań stosownych dla om aw ianego tem atu. U łatw iają natom iast zapoznanie się z wynikami rozum ow ania au to ra podsum ow ania na końcu rozdziałów , a nie­ kiedy także podaw ane wyniki swoich przem yśleń po mniejszych jednostkach te k ­ stu, np. przy om aw ianiu sakram entologii podaje w spom niane wyniki po każdym z omówionych sakram entów . W arte odnotow ania jest to, że przed podsum ow a­ niem każdego rozdziału 2-ej części książki podaje jej au to r herm eneutyczne p er­ spektywy, choć wydaje mi się, że m ożna było pozostać tylko przy uzupełniającym dopow iedzeniu, stosowanym przez sam ego autora, „Blick in die G eg en w art” (Spojrzenie na teraźniejszość), bow iem dokonuje tu aktualizacji analizowanych przez siebie wcześniej tekstów Pawiowych, czyniąc je dzięki tem u bardziej zrozu­ m iałe dla w spółczesnego odbiorcy i tekstów biblijnych, i książki.

Ks. Jan Załęski

U do S c h n e l l e , Einleitung in das N eue Testament, V andenhoeck - R uprecht, G óttingen 2004, ss. 616.

A u to r recenzow anej książki jest p rofesorem N T na W ydziale Teologicznym w H ale. Jest au to rem kilku książek, niektóre z nich doczekały się aż 5 wydań, a re ­ cenzow ana tu książka jest już czwartym, na now o opracow anym dziełem 1-go jej w ydania. Nowość opracow ania nie polega tylko na uzupełnieniu nowszej biblio­ grafii, ale także na opracow aniu na nowo dotychczasowego m ateriału oraz na p o ­ szerzeniu o now e p artie m ateriału. Już ilość stron pokazuje, że m ożna oczekiwać szerokiego w prow adzenia w lekturę ksiąg NT.

Z anim przejdzie do właściwego w prow adzenia do poszczególnych ksiąg NT, pośw ięca wcześniej nieco uwagi historycznem u przeglądow i prac poświęconych kanonow i i dziedzinie wiedzy zwanej w prow adzeniem (s. 18-26), n astępnie celowi tej w łaśnie dziedziny (s. 27-30), słusznie zw racając uwagę na jej historyczny i te o ­ logiczny ch arak ter (s. 27). Inaczej, niż czyni to w ielu autorów , U. S c h n e l l e roz­ poczyna od pism św. Pawła, a nie od Ewangelii. N ajpierw je d n a k interesuje go chronologia Pawiowej działalności, k tó rą o p iera na faktach bezspornych (edykt cesarza K l a u d i u s z a o w ypędzeniu Żydów z Rzym u w 49 r. i czas urzędow ania prok o n su la G a l i o od w czesnego lata 51 r. do w czesnej wiosny 52 r.) i na w zględ­ nej chronologii, k tó rą p róbuje ustalić na podstaw ie danych zaw artych w Biblii, a zwłaszcza w D z i w pism ach Pawła. W arto zauważyć, że w iele danych um ieszcza

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dalsze rozpowszechnianie w tym druk i umieszczanie w sieci jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami prawnymi.!.. są

Tak wiąc według tej wykładni art. Pjniew aż chodzi tu o przepis szczególny dotyczący darowizn zawartych bez zachowania formy aktu notarial­ nego, przetD brak —

Zarys treści: W opracowaniu przedstawiono nowe zachowania przestrzenne najzamoż- niejszych łodzian, ujawniane w lokalizacji współczesnej zabudowy rezydencjonalnej w

Szybko rosnąca w ostatnich latach historiografia miast Lubelszczyzny powię­ kszyła się o ważną monografię. Po dziejach Biłgoraja, Końskowoli, Łęcznej i

P od koniec X II rozdziału uk azan e zostało zag ad n ien ie m iłosierdzia chrześcijańskie­ go realizow ane poprzez pow staw anie szpitali, przytułków , sierocińców ,

The indoor environment can be described by the environmental factors or (external) stressors indoor air quality, thermal comfort, acoustical quality and visual or

Morale pracy w grupie jest zadowalające jeśli — obok spójności i świadomości celu pracy — daje się zaobserwować wyraźny postęp w realizacji zamierzonych przez

financiële instellingen in 1995 betrokken waren bij de financiering in de sociale- huursector. In de jaren tachtig werden door de ex-NMH nog langlo- pende openbare