BEZPŁATNY DWUTYGODNIK SAMORZĄDU POWIATU STRZELECKIEGO
Dożynki die™ezj — lne
W podzię™e z— ™hleb
tak już pisaliśmy w poprzednim nu
merze e gospodarzem tegoro™zny™h dożynek die™ezjalny™h na qórze śWf enny był dekanat Strzel™e ypolskieD
a ś™iślej rze™z ujmują™ - parafia Su™he ŁanyF Starostami uro™zystoś™i wy
brano Wałgorzatę enderwald i Anto
niego Xo™onia z RozmierzyF dok. na str. V
P—mię™i ofi—r
W TH ro™zni™ę mordu na żołnierza™h polski™h organiza™ji niepodłegłoś™io- wy™hD dokonanego przez XUWh i Uf oddano w faru™ie w gminie temielni-
™a hołd i™h ofiarom - w sobotę PQ września
Str—ż— ™y z R — szowej n— sSs miejs™u
PQ wrześni— n— st—dionie miejskim ™ze y™hotni™zy™h Str—ży Poż—my™h w hobrodzieniu odbyły się SSS WojeE województw— opolskiegOD zorg—nizow—E wódzkie Z—wody Sportowo e Poż—rniE dok na str T
Jak— k—den™j—C
Xiewiele już tygodni zostało do koń™a obe™nej kaden™ji samorządu. Przyszli samorządow™y rozpo™zynają łub już rozpo™zęłi kampanię wybor™zą. Zanim jednak i™h wybierzemyD koń™zymy podsumowania tego okresu który właśnie
mija. tak upływają™e ™ztery lata o™eniają radnipowiatuC
t—nusz Żyłk—x - hla mnie był to bardzo ™iekawy okres - bo po doświad™zenia™h związany™h z pra™ą w urzędzie gminny zetknąłem się z zupełnie innym za
kresem zagadnieńD ™zyli z funk™jonowaniem samo
rządu powiatowegoF S dziŚD po ty™h kilku lata™h ob- serwa™jiD z perspektywy przewodni™zą™ego komisji gospodarczejD mogę stwierdzi że wiele zadań prze- kazany™h powiatomD mogłoby być realizowany™h przez gminyF Wśród ni™h należy na pierwszym miej- s™u wymienić komunika™jęF Zresztą we w™ześniejszy™h lata™h takie rozwiąza
nie stosowano - ten zakres działań leżał w gestii gmin. To rozładowałoby
Prze™zyt— j3
b
W—g—rujeszC Zwr—™—sz stypendium
bUto nie lubi szkolyC
bSą góry szczęśliwe
bSprząt—nie świ—t— i ™o d—lejC
bhożynkiD dożynkiFFF
bRzecznik Uonsumentów
o różnicy między z—liczką i z—d—tkiem
b
yferty pr—cy
dok. na str. R
Kilkanaście wniosków o zwrot n — dpł—ty
Przez niemal trzy lata wszys™y spro- wadząją™y samo™hody z zagrani™y musieli pła™ić po SHH zł za wydanie karty pojazdu - do maja tego roku.
giD którzy kupowali auto w Pols™e pła™ili za kartę pojazdu wielokrotnie mniej - tylko US zł. Wszystko zgod
nie z rozporządzeniem Winistra Sn-
frastruktury z PHHQ r. Wysokość tej opłaty zakwestionował Trybunał Uonstytu™yjny. S... sprawa dla ty™h samorządów zajmują™y™h się reje- stra™ją pojazdów stała się mo™no skomplikowana. W takiej sytua™ji znalazł się też Powiat Strzele™ki.
dok. na str. P
U—w—1 dobrej roboty
Przebudowa drogi powiatowej w Su-
™hej została zakoń™zonaD a inwesty-
™ja - uro™zyś™ie odebrana PH wrze
śnia. Tak wię™ znikną już wszelkie u™iążliwoś™i i niedogodnoś™i związa
ne z przejazdem przez tę miejs™o- wośćd a prze™ież nie trwały w™ale krótkoD skoro S etap inwesty™ji za- koń™zony został w PHHSd a kolejny - teraz.
- Za to j est to kawał dobrej roboty - ™hwali starosta tózef Swa™zyna - bo droga została poddana gruntow
nemu remontowi. A było tam ™o ro- bićD bo w niektóry™h miejs™a™hD jak się okazałoD asfalt leża tam na gołej ziemi. Za to przez ™o najmniej naj
bliższe kilkanąś™ie lat ni™ się nie po
winno tam dziać złego - dodaje.
- Pierwszy etap inwesty™ji obej
mował budowę kanąliza™ji desz™zo- wej wraz z wylotami do rzeki Su™ha w ™iągu uli™y Uoś™ielnejD drugi nato
miast przebudowę nawierz™hni ul.
Powstań™ów Sl.D budowę ™hodnika po jednej stronie wzdłuż tej uli™y oraz korektę oznakowania i wykonanie nowego oznakowania poziomego na skrzyżowaniu uli™ Uoś™ielnej i Po- wstań™ów Sl.
Uoszt ™ałej inwesty™ji @obu eta- pówA wyniósł ponad UIT tysię™y zło- ty™hD w tym drugiego etapu - ponad RRId T tysię™y zł. Warto podkreśl^
że ™ałość wydatków powiat sfinan
sował z własnego budżetu bez ja- ki™hkolwiek dodatkowy™h środków zewnętrzny™h.
zporr
e-rs
Stypendi—
unijne XSi dl— studentów
hla™zegoC Urząd Warszałkowski Województwa ypolskiego jako Sn- stytu™ja Wdrążąją™ą, ™zyli de™ydują-
™a o podziale środków finansow^hD pulę pieniędzy przezna™zoną na trzy lata rozdysponował w dwa. Tłuma-
™zono to troską o dobro studentówD którzy mieli skorzystać z faktu że Unia iuropejska swój wkład w sty
pendia @US7A wypła™ała w euroD a przeli™znik euro w stosunku do zło
tówki był zna™znie korzystniejszy w dwó™h poprzedni™h lata™hD niż jest obe™nie.
ifekty gospodarowania Urzędu Warszałkowskiego od™zują również u™zniowieD którzy ™o prawda mogą ubiegać się o stypendia we właśnie rozpo™zętym roku szkolnymD ale nie wszys™y. Kryteria wprawdzie się nie zmieniająD ale...
Z uwagi na faku że powiat strze- le™ki otrzymał ™ztery razy mniej pie
niędzy niż rok temu - w pierwszej kolejnoś™i stypendia otrzymają u™zniowie po™hodzą™y z rodzin znaj- dują™y™h się w najtrudniejszej sytu
acji materialnejD dopiero potem - inni spełniający kryteria.
To nie jedyna zmiana w systemie wypłat stypendiów dla u™zniów.
Warunkiem otrzymywania przez ™ałe IH miesię™y stypendium będzie sys- tematy™zne u™zęsz™zanie na zaję™ia.
A wię™ zapomn^ie o wagąra™h3 yso- byD które opuszezą ponad RH godzin bez usprawiedliwienia w ™iągu ™ałego roku szkolnegoD zostaną wyklu™zo- ne z udziału w projek™ie i otrzymają stypendium jedynie za okres u™zest- ni™twa.
Wnioski o przyznanie stypen
dium można pobrać ze strony inter
netowej www.powiatstrzele™ki.pl z działu Unia iuropejska - Stypendia dla u™zniów - oraz otrzymać w szko- ła™h ponadgimnazjalny™h umożliwia- ją™y™h uzyskanie świade™twa dojrza- łoś™i w powie™ie strzele™kim.
dok. na str. P
p y w s e t s t r z i v i g u s y f w s i s z g z i x s i
St—rosty Strzele™kiego z dni — IS wrześni— PHHT roku
X— podst—wie ark IQW ust—wy z dni— IT lip™— IWWV roku e Ordyn—™j—
wyborcz— do r—d gminD r—d powi—tów i sejmików województw
@tjF Dzf Uf z POOQr Xr I SWd pozF ISRUd z późn zhlAd pod—ję do publi™znej wi—domoś™i inform—™ję o okręg—™h 2wyborczy™hD i™h numer—™h i gr—niE
™—™Łd li™zbie wybier—ny™h r—dny™h do R—dy Powi—tu Strzele™kiego or—z siedzibie Powi—towej Komisji Wyborczej w Strzel™—™h Opolski™hx
Xumerokręgu
wybor™zego
qr—
ni™e okręgu
Vi™zb—
r—dny™h wybier—
ny™hw
okręgu I Wi—stoi qmin—
Strzeke
ypolskie
or—zqmin—
Szbi™koW
P
Wi—
stoi qmin—
Uolonowskie or—z
qmin
—temielni™—
Q
Q Wi—sto
i qmin—
Z
—w
—dzkie
QR
Wi—stoi qmin
— Veśni™— or—
z Wi—sto
i qmin—
Uj—
zdR
Powi—tow— Komisj— Wyborcz— w Strzel™—™h Opolski™h dzi—ł—ć będzie w siedzibie St—rostw— Powi—towego w Strzel™—™h Opolski™h
przy uIf tord—nowskiej P (pokój nr QOSd III piętnĄ
Starosta Strzelecki tózef Sw—czyn—
U—w—1 dobrej roboty
dok. ze str. I
ghodnik wzdłuż ul Powst—ńców SI.
e W tym roku wydaliśmy na inweE sty™je drogowe potężne pieniądzeD jak na powiat naszej wielkoś™i - mówi starosta Swa™zynaD wyli™zają™ ostatE niex zakończenie inwesty™ji w Łąka™h Uozielski™hD gruntowną przebudowę drogi Veśni™a -Lichynia, odwodnieE nie i ™hodnik w gentawieY jeszcze
™zea nas zakończenie robót na skrzyE żowaniu w UadłubieF Razem to praE wie U mln złotych, a tego właściwie nie widać. Świadczy to o ogromie potrzebF tak już kiedyś mówiłem - bez dodatkowego wsparcia - powiaE ty nie są w stanie same udźwignąć wszelkich koniecznych inwestycji.
dok. ze str. I
Kilkanaście wniosków
o zwrot
Po pierwsze - w maju br. trzeE ba było dokonać korekty budżetu powiatu - obniE żyć przewidywaE ne wpływy za wydanie kart poE jazdówD planowaE ne pod koniec poprzedniego roku.
Teraz jednak okazuje się, że to jeszcze nie koniec - w niektórych sąE dach zapadają wyroki korzystne dla właścicieli aut sprowadzonych zza granicyD nakazujące zwrot RPS zł z tytułu zawyżonej opłaty rejestracyj
nej.
e SądzęD że z pozwami przeciwko samorządom występują głównie diE lerzy samochodówD którzy sprowaE dzili co najmniej kilkanaście pojazE dów - mówi starosta t. Swaczyna. - ho naszego starostwa na razie wpłyE nęło kilkanaście wniosków o zwrot nadpłaconej kwoty od osóbD które sprowadziły pojedyncze pojazdy.
Xie mamy innego wyjścia, jak poin
formować wnioskujących w odpoE wiedzi, że jak samorząd nic w tej sprawie nie możemy zrobić, bo opłaE ty pobierane były przez nas zgodnie z obowiązującym prawem. tedyną drogą dochodzenia roszczeń w takich wypadkach jest droga sądowa.
e tak sprawa dalej będzie się rozE wijała - nie wiadomo. Sądzę jednak, że samorządy nie mogą ponosić koszE tów niewłaściwej decyzji ministra - dodaje starosta Swaczyna. - Tym bardziej, że opłaty były zgodne z obowiązującymi nas wówczas przeE pisami. gzy prawo może działać wsteczC Xie wyobrażam sobie sytu
acji, że to samorząd ma ponosić odE powiedzialność finansową. S to barE dzo dużą. qdybyśmy musieli zwraE cać pieniądze - dziura w naszym bu
dżecie byłaby ogromna, bo ponad P mln złotych za S tysięcy zarejestroE wanych u nas, a sprowadzonych z Zachodu samochodów. Wam jednak nadzieję, że do tego nie dojdziex pierwsze wyroki sąd wydaje co prawda na korzyść osób, które sproE wadziły auta, ale nie są to wyroki prawomocne, a starostwa, których dotyczą - już zapowiedziały wnieE sienie apelacji.
Stypendia unijne XSi dl— studentów
dok. ze str. I
Xabór twa od IR wrześni— do IQ październik— PHHT roku.
Wypełnione wnioski należy oddać we własnej szkole.
eby ubiegać się o stypendium nale- żyx
IA posiadać stałe zameldowanie na obszarach wiejskich, w miasteczku do S tys. mieszkańców lub w mieście od S do PH tys. mieszkańców, w któ
rym nie ma publicznej lub niepubliczE nej posiadającej uprawnienia pu
blicznej szkoły średniej, PA pochodzić z rodziny, której mieE sięczny dochód w przeliczeniu na jedną osobę nie przekracza SHR zł netto,
QA uczęszczać do publicznej szkoE ły ponadgimnazjalnej kończącej się maturą @lub niepublicznej ale posiaE dającej uprawnienia szkoły publiczE nejAz siedzibą na terenie powiatu strzeleckiego.
Uwagax UgZNiyWIi SZUÓŁ PyE xehqswxeztevxYgr hve hyRySŁYgr SĄ WYULUgZiNI z ufiiqeNie się y STYPiN- hiuw.
e. q—wiik
Wyr—zy głębokiego współ™zu™i— i ż—lu Uoledze
RYSzeRhyws xygyNsyws
z powodu śmierciytge
skł—d—ją
RehA s ZARZĄD PyWieTU STRZiVigKIiqO
P — rtnerzy Szbi™k —
Wilorząb - n— pamiątkę
Po raz kolejny qmina Izbicko gościła przedstawicieli partnerskich miejscowości z Niemiec - plorstadt i Teicha. Przyjętym zwyczajem wiE
Pierwsze spotk—nie - ySP Urośni™—
zyty odbywają się naprzemiennie w obu krajach i zawsze służą zapreE zentowaniu swoich osiągnięć, a takE
Turniej integr—cyjny
n
że lepszemu poznaniu się mieszkań
ców miast partnerskich.
W dzień przyjazdu goście zo
stali przywitani uroczystą kolacją w Sali ySP w Krośnicy, tam również zaprezentowały się oba zespoły śpiewaczex ”icho Krośnicy” oraz chór z Teicha.
W następnym dniu delegacje zwiedziły sanktuarium na qórze św.
Anny i św. tacka oraz sanatorium Sebastianeum Silesiacum w Kamie
niu Śląskim. Stamtąd wycieczka pro
wadziła do ZSP ytmic, gdzie goście zwiedzili Izbę Śląską i zjedli pysz
ny obiad. Ponadto grupa z Niemiec miała możliwość zwiedzenia nie tyl
ko kompleksu parkowo-patacowe
go, ale i wnętrza remontowanego pałacu, a historię przybliżył im Prze
wodniczący Rady qminy tacek Sle- ziona oraz radny Krzysztof rurek, tłumacząc wszystko na język nie
miecki.
Po południu goście mogli kibicoE wać drużynom strażackim z całej gmiE ny, na zawodach sportowoEpożarniE czych, które odbyły się w szkole w
Izbicku, a część osób brała udział w integracyjnym turnieju tenisa stołoweE go.
Wielką niespodziankę zrobiło mał
żeństwo Witzleben z Teicha, którzy przywieźli ze sobą dwie sadzonki miłorzębu japońskiego. tedno z nich, w obecności pani Wójt frygidy Py
tel, zostało zasadzone obok stawu w Izbicku, a drugie przy szkole w ytmi- cach. To piękny symbol przyjaźni, bo to długowieczne drzewa, mogące osią
gnąć nawet wiek PHHH lat.
Wieczorem goście wraz z radny
mi i sołtysami z całej gminy spotkali się na wspólnej kolacji zorganizowa
nej w byłej bażanciarni w Izbicku.
qoście nie ukrywali swego zado
wolenia z odbytej wizyty i ze smut
kiem w oczach pożegnali się z wszyst
kimi.
gały pobyt tych dwóch gmin partnerskich w gminie Izbicko był możliwy dzięki dofinansowaniu przez Pund—™ję Współpr—™y PolskoEXieE mie™kiej w Warszawie.
U—rin— q—wlik
Xiepelnospr—wni - pelnospr—wni w pr—™y
W medi—™h od kilku tygodni wido™zn— jest t—k— —k™j— społe™zn—F Prezentow—ne są przykl—E dy firm i instytu™ji z—trudni—ją™y™h niepełnospr—wny™hD —le mimo to d—ją™y™h sobie doE skon—le r—dę w miejs™u z—trudnieni—F Pozytywnie mówią o swoi™h doświ—d™zeni—™h z—e równo szefowie firmD którzy zde™ydow—li się zatrudnić osoby niepełnospr—wneD j—k i one s—meF y tymD j—k sytu—™j— wygląd— w n—szym powie™ie mówi dyrektor Powi—towego Urzędu pr—™y Xorbert t—skół—f
y p i R T Y P R e g Y
PyWSATyWYURZĄh PRegY
uL Gogolińska P —
dRU
eIHH Strzelce ypolskie
qdyby powi—t strzele™ki włąE
™zył się w ogólnopolską —k™ję ”nieE pełnospr—wni - pełnospr—wni w pr—™y” - mi—łby się ™zym po™hw—E lićC
W Powi—towym Urzędzie Pr—cy w Strzelc—ch ypolskich jest zarejestroE w—nych ponad IHH bezrobotnych osób niepełnosprawnych oraz blisko QH osóbD które posi—d—ją st—tus poE szukującego pr—cyF Uierow—nie tych osób do pr—cy n—potyk— n— duże trudE nościD gdyż w przew—ż—jącej części są to osoby bez kw—lifik—cjiF Stąd wieE le st—nowisk jest dl— nich niedostępE nychD z uw—gi n— br—k w—runków zdroE wotnychF Tym niemniej w PHHT roku z— n—szym pośrednictwem QI osób zn—l—zło z—trudnienieF
Prow—dzimy również szkoleni—
dl— osób niepełnospr—wnychF ho- tychcz—s skorzyst—ło z tej formy wsp—rci— S osóbD uzyskując kw—lifi- k—cje operator— ł—dow—rkiD p^^z— cof i operator— wózków jezdniowy^
Po r—z kolejny tuż przed n—dej- ściem jesieni mieszk—ńcy hPS w Szy- miszowie spotk—li się n— pikniku z mieszk—ńc—mi tej i sąsiedniej miejsco
wość yrg—niz—tor—mi tegorocznej imprezy integr—cyjnejD IT wrześni—D bylix hPU Strzelce ypolskieD VUS Wspólnot— SzymiszówD Stow—rzy- szenie n— Rzecz Rozwoju iduk—cji i Uultury w Powiecie Strzeleckim or—z s—m hPSF
pestyn mi—ł ch—r—kter otw—rty U—żdy mógł skosztow—ć wsp—ni—łych potr—wD mFin wyśmienitej grochów^
kiełb—sek z grill—, śląskiego koł—cz— itpF tedn—k n—wet n—jlepsz— kuchni— nie wyst—rczy do dobrej z—b—wyF e tej
Sędzi— główny gminnych z—wo- dów sportowo-poż—rniczych w Szbic- ku - —spF szt—bF Zygfryd Wisz z—de- cydow—ł o podwójnym st—rcie drużyn we wszystkich konkurencj—chF To b—r- dzo rz—dkie - —le dopuszcz—lne - roz- wiąz—nieF Stosow—ne zwł—szcz— wte
dy gdy m—ło drużyn bierze udzi—ł w z—wod—chD — nie chce się z—wieść zgro- m—dzonej publiczność fo z jednej strony liczy się oczywiście spraw
ność i szybkośćD prezentow—n— przez str—ż—ków w poszczególnych konku- rencj—chD — z drugiej strony - t—kże widowiskowośćD — może n—wet przy-
dok. na sir.U
gzy pr—™od—w™y n— terenie poE wi—tu są z—interesow—ni z—trudE nieniem osób niepełnospr—wny™hC Z—interesow—nie z—trudnieniem osób niepełnosprawnych nie jest duże i nie dotyczy tylko powi—tu strzelec- kiegoF Z—chęty fin—nsowe są zbyt m^ —by pr—cod—wcy preferow—li z—- trudnienie osób niepełnospr—wnychF SądzęD że gdyby z fin—nsow—nego wsp—rci— mogłyby korzyst—ć jednost
ki sektor— publicznego to wtedy by
łyby one b—rdziej skłonne z—trudni—ć osoby niepełnosprawne n— określo
nych stanowisk—chF Przecież w wielu przyp—dk—ch osob—D któr— posi—d—
orzeczenie o niepełnosprawności ru
chowej może być stuprocentowo wyd—jnym pracownikiem biurowymF Xiestety trzeb— też z—uw—życD że jest grup— osób bezrobotnych objęt— pew
nego rodz—ju —p—tią w poszukiw—niu z—trudnieni—F yni przest—li wierzycD że mogą coś zmienić wokół siebieD że mogą podnieść swoje kw—lifik—cje i
Pożegn—nie z 1—tem
w imieniu Vrzędu Warszalkowskiego radny sejmiku rubert qrabowski wrę™zylnagrody wposta™ikompletów narzędzi ySP Izbi™ko za zaję™ie I miejs™a w grupie e - męż™zyźni - seniorów
Podwójny st—rt
szuk—ć pr—cy w innym ch—rakterze niż tąD którą kiedyś wykonyw—li lub byli do niej przyuczeniF
gzy z—trudnienie osoby niepełnoE spr—wnej wiąże się z j—kimiś przyE wilej—mi ™zy r—™zej z ob™iążeni—mi dl— pr—™od—w™yC
W z—leżności od rodz—ju pr—co
d—wcy i wielkości z—trudnieni— w fir- mieD P—ństwowy pundusz Reh—bilit—- cj i ysób Xiepełnospr—wnych dofin—n- sowuje z—trudnienie osób niepełno
spr—wnychF Woże to być dofin-nso- w—nie do wyn—grodzeńD zwrot kosz
tów przystosow—ni— st—nowisk— pra
cy czy dofmansowanie kosztów szko- leńF Wielkość i z—kres tych korzyści jest jedn—k zbyt m—ły i w wielu przy
p—dk—ch pr—cod—wc— woli z—pł—cić
„k—rną” skł—dkę n— PPRyXD niż bory- k—ć się z dość skomplikow—nymi i pra
cochłonnymi procedurami pozw—l—ją- cymi osiągnąć częściowy zwrot wy- d—tków związ—nych z z—trudnieniem osoby niepełnospr—wnejF
nie brakow—ło —ni w cz—sie występów k—peli „Uoksi—rze^ zespołu romskie- go „Młode qwi—zdy” i form—cji ta
necznej „ely—ro” z yzimk—D —ni w cz—- sie udzi—łu lub tylko kibicow-ni— tur
niejom sportowymF e odbyło się ich kilk—x - turniej sk—t— o puch—r Wicestaro- sty Strzeleckiego - W—ldem—r— q—idy - turniej bil—rd— o Puch—r Prezes—
VUS Wspólnot— Szymiszów - turniej sz—chowy o puch—r hyrek- tor— hPS Strzelce ypolskieF
Wożn— też było - i t— ofert— był—
skierow—n— głównie do ludzi st—rszych - bezpł—tnie wykon—ć pomi—r ciśnie- ni— tętniczego or—z w—gi ci—ł—F e po
tem - pot—ńczyćD gdy przygryw—ł ze
spół „Rytm^F W—my n—dziejęD że z—
rok znowu t—k miłym —kcentem poże- gn—my l—to - mówiono n— pożegn—nieF
STexywssuy wsitsgi
PRegY
wYweqeNse ygZiKsweNse PRegyhewgYx s PRZĄTegZKA IGP iTeTU STRZiVgi yp. e z—wodowe
cssĘqywe STRZiVgi yp. e Min. Średnie e dośw. w księgowoś™i e obsług— komputer—
e mile widzi—n— znajomość j. niemie™kiego p'RYZtiRKA STRZiVgi yp. e Min z—wodowe
e st—ż pr—™y mile widzi—ny p'RYZtiRKA zewehzusi e kierunkowe sPRZihewge TiVF
cywóRuywYgr
STRZiVgi yp. e Min. Średnie e st—ż pr—™y mile widzi—ny s
I
PRZihewge RZihsF rANhvywY
SZYMSSZOW zewehzusi
e ho przyu™zeni—
e Min. Średnie e st—ż pr—™y mile widzi—ny e umiejętność obsługi
komputer—
e mile widzi—n— zn—jomość j. niemie™kiego sPRZihewge vuf
dAqAZYNSiR
STRZiVgi yp. e Średnie
e zn—jomość obsługi komp.
e pr—wo j—zdy k—t. f e upr—wnieni— n— wózek
jezdniowy JPiReTyR URZĄhZiN
;evweNsgZNYgr
STRZiVgi yp. e Min. Średnie e uregulow—ny stosunek do
służby woj skowej s PRZihewge igp iTeTU STRZiVgi yp. e hoświ—d™zenie w h—ndlu IRegywNSK PRZY
fRÓfgi sZKŁA
ZĘhywsgi
IRegywNSK PSZYgZNY ZewehZUSi e Upr—wnieni— energety™zne n— kotły p—rowe .iyNTER sTyveRKS
KsiNNit
STRZiVgi yp. e min z—wodowe e st—ż pr—™y mile widzi—ny e pr—wo j—zdy k—t. f s
I
TyveRZ vuf
ywygNSK sTyveRZe pVUhRY e Min. Z—wodowe e st—ż pr—™y mile widzi—ny e mile widzi—ne pr—wo j-zdy
k—t.f
IZySTeV S
fA
fwZawadzkiem poszukuje pracowników na stanowiska
xe
SPECJALISTY DS
fHANDLU STALĄ
X—sze oczekiw—ni—x - wykształcenie wyższe- zn—jomość język— —ngielskiego lub niemieckiego
- mile widzi—ne doświ—dczenie z—wodowe
E PRACyWNIUÓW Dy yfSŁUGI LINII PRyDUUCYJNEt E PRACyWNIUÓW WAGAZYNyWYCH
X—sze oczekiw—ni—x - wykształcenie średnie
uprawnieni— do obsługi wózków widłowy^
suwnicy
yferujemy pr—™ę w młodym zespo^ z perspektywą rozwoju osobiE stegOD w st—bilnej i nowo™zesnej firmieF
ysoby zainteresowane prosimy o przesłanie oferty na adres
xIZySTALSFAF
fiuro Zarządu i Personelu uIf Polna Qd RUeIPH ZawadzkieW terminie do QH
fHW
fPHHT roku
suyRZYSTet Z PUXhUSZU PRegY 3
Powi—towyUrząd Pr—™y wStrzel™—™h ypolski™h przyjE mujedo T październik— PHHT r. wnioskipr—™od—w™ów st—r—E ją™y™h się o refund—™jękosztówwypos—żeni—lub dopos—E żeni— st—nowisk—pr—™y dl— skierow—nego bezrobotnegoD or—z wnioskibezrobotny™hubieg—ją™y™h się o przyzn—nie jednoE r—zowy™h środków n—podję™iedzi—ł—lnoś™igospod—rczej.
hod—tkowe inform—™je moźn— uzysk—ć w
pokojunr IH
Powi—towegoUrzędu Pr
—™yw
Strzei™—™h ypolski™h
tekHUU RTPIVIU
dHUU RTPIVHH
p y w s e t s t r z i v i g u s
dok. ze str. I
Jak— k—den™j—C
n—pięci—, nieuniknione w tłoku i koE lejk—™h tworzą™y™h się w siedzibie starostw—F S mimo że st—rost— razem z n—™zelnikiem wydziału komunik—E
™ji zrobili wiele, żeby rozł—dow—ć kolejki, zł—godzić podminow—ną —t- mosferę or—z sk—rgi, tylko ponowne przek—z—nie ty™h z—g—dnień gminom r—dyk—lnie popr—wiłoby sytu—™jęF S sądzę, że z powodzeniem możn— by do tego wró™ić, bo w gmin—ch to funkE
™jonow—ło lepiejF Spr—wy komunik—E
™ji moż— by wsk—z—ć j—ko jeden z przykł—dów, że struktur— s—morządu może w™—le nie być blisko ludziF
X—tomi—st sfer—, w której wiE do™zne są - i oceni—ne przez wszystE ki™h e dzi—ł—ni— s—morządu powi—toE wego są drogiF Tu dużo zmieni— się n— lepsze, wszys™y możemy o™enić wido™zne efekty dzi—ł—ń powi—tu, — t—kże jego współpr—™y z gmin—mi w tym z—kresieF test nieźle, —le przeE
™ież wi—domo, że mogłoby być lepiej,
™hoć w innym nie™o obsz—rze z—g—dE nieńF Tu dobrym przykł—dem wyd—E je się promo™j—F Woim zd—niem proE mo™j— powi—tu powinn— być skoreE low—n— z dzi—ł—ni—mi promo™yjnymi wszystki™h gmin X— r—zie jedn—k k—żdy burmistrz z terenu n—szego powi—tu s—m sobie „rzepkę skrobie”,
™o wido™zne było zwł—sz™z— przy budowie i prób—™h wykorzyst—ni—
—tutów —utostr—dy eRx br—k było j—E ki™hkolwiek wspólny™h dzi—ł—Óf Uoe lejnym przykł—dem może być wy- j—zd n— t—rgi inwestycyjne do f—w—- rii, — t—kąnieb—g—telną sz—nsę promo-
™ji s—szym s—morządom nieodpł—tnie oferow—ł jeden z pryw—tny™h przed- siębior™ówF Ubolew—m n—d tym, że tylko jedn— gmin— pozytywnie od- powiedzi—ł— n— jego —pel Podobny™h poziomów możliwej — niere—lizow—- nej współpr—™y możn— pod—ć wię™ejF gh™i—łbym jedn—k jeszcze krót
Zgodnie z nowym rozporządzeniem Winistr— iduk—™ji X—rodowej w tym roku szkolnym zost—fy wprow—dzone istotne nowoś™iF
Ważne zmiany
hl— m—turzystów
Po pierwsze - „amnestia” matu ralna nadal obowiązujeD — więc możn— z jednego przedmiotu uzysk—ć mniej niż QH proc pktF, — mimo to otrzym—ć świ—dectwo m—tur—lneF Z—s—d— t— m— obowiązyw—ć nie tylko przyszłych m—turzystów, lecz t—kże tych, którzy zd—w—li egz—min w tym roku or—z w PHHS r X—tomi—st nie obejmuje on— osób, którym uniew—ż- niono egz—min z— ściąg—nie lub które w ogóle nie stawiły się n— egz—mim Po drugie - jeśli z któregoś przedmiotu m—turzyst— wybierze do zd—- w—ni— poziom rozszerzony - nie będą musieli n—jpierw zd—w—ć go n— po
ziomie podst—wowymF W—runek zd—- ni— egz—minu - uzysk—nie co n—jmniej QH procF punktów, —leFFF ministerstwo wprow—dziło przelicznik punktowy oceny egz—minuF hzięki niemu - moż- n— nie przekroczyć puł—pu QH procF pktF n— poziomie rozszerzonym, —le z— to uzysk—ć QH procF pktF z pozio
mu podst—wowego, i - zd—ć3 Z do- kł—dnym przelicznikiem punktów możn— się z—pozn—ć n— stronie inter
netowej WiX @z—łącznik do rozpo- rządzeni—AF
ko o™enić współpr—cę między r—dny- mi powi—tuF T—k j—k wcześniej już kil- k—krotnie moi koledzy z r—dy mówili - w pierwszym okresie mij—jącej k—- dencji widoczne i słysz—lne były spię- ci—F Potem, gdy st—rostą zost—ł p—n Sw—czyn— - —tmosfer— zmienił— sięY możn— powiedzieć, że n—st—ł lepszy klim—tF Xigdy jedn—k nie jest t—k pięk
nie, że lepiej już być nie możeF
Stanisław Urawie™x - To moj— dru- g— k—dencj—F W pierw
szej byłem wiceprze
wodniczą
cym r—dy powi—tu, w drugiej - prcow—łem w komisji budżetowej, komisj i bezpieczeństw—
or—z rewizyjnejY nie możn— powie
dzieć, że byłem m—ło —ktywnyF Po
równując obie k—dencje moge stwier
dzić, że drug— k—dencj—w drugiej czę
ści był— b—rdziej spokojn—F Skończy
ły się wojenki i przepych—nki, wszy
scy b—rdziej skupili się n— pr—cy me- rytorycznejF X—tomi—st co do funk- cjonow—ni— powi—tu j—ko s—morządu terytori—lnego, mogę stwierdzić, że powi—tu w cor—z większym stopniu st—nowią przedłużenie —dministr—cji rządowejF Sde— s—morządności w n—- szym przyp—dku st—je się cor—z b—r- dziej ogr—niczon—, wręcz możn— po
wiedzieć - wyp—czon—F W n—zwie m—my „s—morząd”, —le co to z— s—- morząd, który m— cor—z więcej dota
cji,— cor—z mniej dochodów wł—snychC gzy stosunek dotacji do dochodów wynoszący UH do QH procent, nie jest de f—cto ubezwł—snowolnieniem s—- morządu powi—towegoC
mg
Po trze™ie - m—turzyści m—ją więcej cz—su - bo —ż do PH grudni— - n—
wybór przedmiotów, j—kie chcą zd—- w—ć n— m—turzeF
yd PHHW roku n— maturze obowiązE kowy będzie egz—min z matema- tykiF
hl— gimn—zj—listów
e dzisiejszy™h u™zniów pierwE szej klasy
W tym s—mym, PHHW roku zmiany nastąpią też w egzaminie gimn—E zj—lnymx będzie skł—d—ł się z trzech części, — nie j—k obecnie - z dwóchF ybok testu z wiedzy hum—nistycz- nej i testu z wiedzy m—tem—tyczno- przyrodniczej, będzie trzeci - z języ
k— obcego n—ucz—nego w szkota
hl— wszystki™h
ycen— z z—chow—ni— będzie mi—ł—wpływ n— promocję do n—stępnej kl—- syF Xie dost—nie jej uczeń, który trzy r—zy z rzędu mi—łby n—g—nną @n—j- niższąA roczną ocenę z z—chow—ni—F teśli n—tomi—st t—ką ocenę uczeń do
st—nie dw— r—zy z rzędu, o jego pro
mocji do n—stępnej kl—sy mi—ł—by de- cydow—ć r—d— ped—gogiczn— szkołyF
szuyŁe-
Szkoł—, to miejsce zn—ne k—żde- mu Xie k—żdy jedn—k lubi w jej mu- r—ch przebyw—ć, choci—ż wielu musiF Socjologowie, ped—godzy i psycho
lodzy biją n— —l—rm - szkoł— cor—z rz—dziej jest lubi—n—F Potwierdz—ją to codzienne obserw—cje i prow—dzone w różnych rejon—ch Polski b—d—ni—
sond—żoweF Większość z nich ogra
nicz— się tylko do uczniów, — oni od d—wn— ironicznie uśmiech—ją się gdy słyszą, że szkoł—jest ich „drugim do- mem’łF
Woj— pryw—tn— sond— przepro- w—dzon— wśród młodzieży szkolnej jest próbą zn—lezieni— odpowiedzi n—
pyt—niex dl—czego uczniowie szkoły nie lubiąC Wynik— z niej, iż n—si milu
sińscy czują się w swych szkoł—ch obyw—tel—mi „drugiej k—tegorii”x Szkol— to miejsze. w którym króluje niespr—wiedliwość. obojętność. stron- nizzość. Xiz dziwnego. że my uzzniowie jej nie lubimy —rgumen- tuje tustyn—, l—t ITf
X— wyobcow—nie i zniechęcenie post—wą dorosłych n—uczycieli zwr—- c— uw—gę jej koleg— Piotrekx t—k m—m lubić szkolę. gdy od pierwszej lek™ji we wrześniu jestem str—szony. jedyn- k—mi. trudnymispr—wdzi—n—miD tym.
że nie zd—m do n—stępnej kl—sy. nie n—piszę dobrze egz—minów gimn—- zj—lnyzh. nie dost—nę się do reno- mow—nej szkoły. t— się nie lizzę w szkole j—ko zzjowiek. jestem 2ylko nu
merem w dzienniku. który m— d—ć szkole punkty do biurokr—tyzznej st—- tystyki. W podobnym tonie wypo- wi—d— się o rok młodsz— U—śk—x Xie lubię szkoły. bo dorośli - n—uzzyzie
le - nie przestrzeg—ją w niej z—s—d.
które s—mi wprow—dzili.
Uczniowie są surowymi kryty- k—mi pr—cy n—uczyciel— i cor—z rz—- dziej są z—interesow—ni ich lekcj—miF Xic dziwnego, skoro m—ją takie do- świ—dczeni—x X— u™zą™y™h mnie W n—uzzyzieli. —ż U nie wie zo z n—mi robić n— lekzji. są w ogóle nieprzy- gotow—ni do tem—tu. Sziemni—zze.
którzy ud—ją, żepr—™ują i uzzą n—s e ostro stwierdz— gimn—zj—list— h—wid,
— siedemn—stoletni— f—śk— dod—jex Większość lekzji j—kie przeżyl—m w szkole podst—wowej. w gimn—zjum i ter—z w vy to str—szne nudy. X—uzzy- ziele tylkog—d—ją i do tego str—sznie usypi—jązo. okropnąpolszzzyzną lub dyktują tylko not—tki. t—k z— król—
Cwie™zk—. Ured— - t—bli™— - k—je™ik ucznia.
Xie tylko uczniowie nie lubią szkołyF Xie lubi jej również wielu n—- uczycieli i rodzicówF tedn—k nie k—ż
dy m— odw—gę głośno i otw—rcie o tym mówićF hl—czegoC
fo szkoł— jest instytucją o m—ło demokratycznej strukturzeF Rol— n—-
Rok szkolny PHHTGPHHU roz
począł się R wrześni—F Ten miesiąc to nie tylko cz—s rozpoczęci— z—jęć dy- d—ktyczno-wychow—wczych, —le i spotk—ń z rodzic—mi uczniów kl—s gimn—zjalnych i lice—lnychF
W Zespole Szkół ygólnokszt—ł- cących w Strzelc—ch ypolskich spo- tk—ni— te odbyw—ły się od IR do PH wrześni—F W ich tem—tyce domino- w—ły z—g—dnieni— dotyczące org—ni- z—cji n—ucz—ni— zmi—n w regul—minie oceni—ni— i kl—syfikow—ni—, — szcze
gólnie egz—minu m—turalnegoF W spotk—ni—ch uczestniczył rów
nież wicest—rost— Powi—tu Strzelec
kiego - pełniący lunkcj ę Przewodni
czącego Uomisji iduk—cji w Powie
cie Strzeleckim - W—ldem—r q—idą który przedst—wił ofertę eduk—cyjną szkołyF Podkreślił też, że szkoł— po- si—d— b—rdzo dobre w—runki do re—li- z—cji stojących przed nią z—d—Óf
Zwrócił uw—gę, że istnieją duże
kto jej nie lubi i dla™zegoC
uczyciel— i rodzic— w niej jest niejed- nozn—czn—F X—uczyciel m— być jed
nocześnie dyd—ktykiem, wycho- w—wcą-opiekunem i wychow—wcą- dyscyplinującym, j—k również urzęd- nikiem-biurokr—tą Xie wszyscy po
trafią tej roli sprostać, co rodzi w nich frustrację i poczucie wyp—leni— z—wo- dowegoF e i proces dyd—ktyczny zmusz— do ciągłego uzupełni—ni— i —k- tu—lizow—ni— wiedzyF X—uczyciel wi
nien sprost—ć wyższym wym—g—niom programowym, — to jednocześnie ro
dzi lęk przed neg—tywną oceną ze strony b—rdziej niez—leżnie myślących uczniów, solidnych dyrektorów czy rodziców, —utentycznie z—interesow—- nych szkolną k—rierą swego uczni— i dzieck—F Zbyt wiele uw—gi n—leżypo- święz—ć tzw. p—pierkowejpr—zy. dużą w—gę przykl—d— się do średnizh.
wsk—zników. do tego. by wszystko l—d- nie wygląd— lo n— p—pierze. P—piery.
p—piery33 T—belki3 Rubryzzki3 fzdur- ne przepisy3 n—rzek— n—uczyciel z IP- letnim st—żem pr—cyF Wnie rozkl—d—
pozzuzie wykonyw—ni— Syzyfowej pr—- zy e uzupełni— n—uczycielk— z gimn—- zjumF gor—z b—rdziej rozwrzeszzz—n e dziezi—ki. zh—msk— młodzież. zo- dziennie nowe wym—g—ni— st—wi—ne przede mną — j— m—m wiedzieć. j—
muszę umieć - i j— m—m t—ką szkolę lubićC — dod—je jej młodsz— koleż—n- k—F
Skromne wyn—grodzenie, cor—z częściej, zmusz— n—uczycieli do po- szukiw—ni— dod—tkowych źródeł z—- robkow—ni— co w konsekwencji pro- w—dzi do przeciążeni—, br—ku cz—su n— regenerację sił, byw— że do bylej—- kości w n—ucz—niu i wychow—nim Ut—rzzki z dyrekzją szkoły. któr— db—
jedynie o wyniki st—tystyzzne, — nie o poziom i dobrą —tmosferępr—zy. br—k zz—su n— rozmowy o uzzni—zh - bo koledzy wiezznie się gdzieś spieszą przypisyw—nie n—uzzyzielowi niepo
wodzeń uzzniów w n—uze. obziąż—- nie n—s n—wet z— błędy rodzizów - to
—rgumenty n—uczyciel—, który po IP l—t—ch pr—cy w nie lubi—nej szkole wł—śnie się z nią rozst—Ł
e j—k jest z rodzic—miC Wł—dze oświ—towe przekonują, iż rodzice są p—rtnerem szkoły, że bez nich nie może odbyw—ć się prawidłowy pro
ces eduk—cyjno-wychow—wczyF hy- rektorzy z—pewni—ją, że szkolne drzwi stoją dl— k—żdego rodzic— otwo
rem, byle tylko zechci—ł on do tej szko
ły przyjśćf X—uczyciele z—pr—sz—ją rodziców n— wywi—dówki, r—z w mie
siącu, przez kilk— godzin, czek—ją n—
ich przyjście podcz—s „hni— ytw—r- tego dl— Rodziców” S coC S z roku n—
rok cor—z mniej rodziców korzysta z tych z—proszeńF hl—czegoC
Xie lubię szkoły bo zzuję się w
Wywiadówki
możliwości org—nizow—ni— z—jęć po- z—lekcyjnych uwzględni—jących z—in- teresow—ni— uczniówF Rodzice, więc mieli ok—zję przedstawić wicest—ro
ście swoje problemy i wymienić po
niej j—ko rodziz intruzem. Xikt się nie lizzy z moim zd—niem. Dyrektor i n—uzzyziele z—zhowują się t—k. j—k- by byli jedynymi ludźmi n— świezie zo wiedzą j—k wyzhow—ć moje dziez- ko. zhoć s—mi m—ją problem z wy- zhow—niem swojego. t—jestem szko
le potrzebny do z—pl—zeni— ubezpie- zzeni—. skl—dkin— komitetrodziziel- ski zzy wyziezzkę — przekonuj e mnie ojciec szóstokl—sisty, — m—m— W—ł- gosi gimn—zj—listki dod—je - Xie lu
bię przyzhodzićdo szkoły n— wywi—- dówki —ni indywidu—lne konsult—- zje z n—uzzyziel—mi. Tr—zę zz—s n—
zupełnie nieprzemyśl—ne iniezorg—- nizow—ne spotk—ni—. ydl—tsłyszę to s—mo — o niezdyszyplinow—nej kl—- sie. uzzni—zh zo nie zhzą się uzzyć.
sk—rg—zh n—uzzyzieli. którzy sobie nie r—dzą z dyszypliną n— lekzj—zh.
T—k n—pr—wdę to n—uzzyziele nie
wiele wiedzą o swoizh uzzni—zh. X—
izhpomoz j— imoj— zórk— nie może
my lizzyć. Xie m—ją n— to —ni zz—su.
—nipomysłu. Z jej zd—niem zg—dz—
się m—m— U—rol—, któr— m— dopiero dwuletnie doświ—dczenie w kont—k- t—ch ze szkołą - Wój syn jest uzzniem kl—sy trzeziej. dziezkiem zhorowitym i od początku m—problemy z n—uką.
t—k m—m lubić szkolę i n—uzzyziel—.
który m— pretensje do mnie. że syn z—niż— średnią kl—sową. giągle tyl
ko słyszę. niezh p—ni zoś zrobi. niezh go p—ni n —uzzy. n iezh p—n i przy n im siedzi. niezh go p—ni b—rdziej pil
nuje i zmusz— bo nie d—m mu pro- mozji do n—stępnej kłosy.
Refleksje uczniów, n—uczycieli i rodziców nie budują pozytywnego obrazu n—szej polskiej szkołyF gzy możn— z—tem cokolwiek w niej zmie
nić, by n—pis n— szkolnym koryt—rzu lub t—blicy „Szkoł— to twój drugi dom” nie był kł—mliwyF testem prze- kon—n— że t—kF ele wiem również, że nie zmienią tego —ni n—woływ—ni—
ministr— eduk—cji, —ni nowe jego roz
porządzeni—, —ni lok—lne wł—dze oświ—towe, nowe programy, podręcz
niki, —ni inne p—pierowe z—pisyF Szko- ł— będzie lubi—n— gdy k—żdy, kto do niej wejdzie - uczeń, n—uczyciel i ro
dzic - będzie mi—ł poczucie, że jest mile widzi—ny, że nic przykrego go nie spotk—, — cz—s j—ki w niej spędzi nie będzie dl— niego cz—sem zm—rno- w—nymF To jedn—k z—leży tylko od ludzi z k—żdej konkretnej polskiej szkoły, od k—żdego pojedynczego dyrektor— i n—uczyciel—, od tego kim on jest j—ko człowiek i j—ki jest j—ko n—uczyciel - wychow—wc—f
W—lgorz—t— Łoskot Poradnia
Psyzh ologizzno-Ped—gogizzn—
glądy n— tem—t możliwości eduk—cyj- nych wł—snych dzieciF
W drugiej części spotk—ni— od
byw—ły się rozmowy rodziców z wy- chow—wc—mi poszczególnych kl—sF
t-rwnn Vw—g— uczniowie szkół ponadgimna- ąalnychD którzy pobierali stypendium
unijne w roku szkolnym PHHS/PHHT3
bbb spRZĄTexsi świeTeBBB
W—g—row—liś™ieC Wusi™ie zwró™ić k—sę
N—stąpił— zmian— sposobu n—liE
™zeni— stypendium u™zniomD którzy przekro™zyli limit nieuspr—wiedliwioE ny™hF Zgodnie z otrzymaną w dniu PI wrześni— wyty™zną Urzędu WarE sz—łkowskiego Województw— ypol- skiego w przyp—dku przekro™zeni—
przez u™zni— określonego w regUE laminie przyzn—w—ni— stypendium limitu godzin bez uspr—wiedliwieE ni— w d—nym miesią™u, u™zeń z—
d—ny miesią™ nie otrzymuje styE pendium, niez—leżnie od tegoD któreE go dni— miesią™— n—stąpiło przekroE
™zenie limitu
Xiestety inform—™ję tę przek—z—E no s—morządom dopiero ter—zD gdy większość stypendiów zost—ł— już wypł—™on— i u™zniowieD którzy przeE kro™zyli limit RH godzin nieuspr—wieE dliwiony™h w roku szkolnym PHHSG
PHHT będą musieli zwró™ić kwotę wy- pł—™oną z— ten miesią™D w którym n—E stąpiło przekro™zenie limitu Uwot—
zwrotu z—leży od tegoD w którym dniu miesią™— zost—ł— opusz™zon— bez uspr—wiedliwieni— RI godzin— - jeśli npF w PHd trzeb— będzie odd—ć kwotę stypendium z— IW dniD jeśli w S - z— R dniD itpF
Pomimo dwuletniego doświ—d™zeE ni— w re—liz—™j i proj ektów stypendi—l- ny™hD już po r—z kolejny przekonujeE my się, że nie m— st—bilny™h i j ednoE zn—™zny™h z—s—d regulują™y™h tryb postępow—ni—D jeśli ™hodzi o stypen- di— unijneD wrę™z prze™iwnie - zmi—- ny n—stępują jedn— po drugiejD pr—wo dzi—ł— wste™zD — i™h konsekwen™je
@rz—dko kiedy przyjemneA ponoszą u™zniowieF
eq
Xie koń™zymy we wrześniu
gelem —k™ji "Sprząt—nie Świ—t—"
jest budow—nie świ—domoś™i ekolo- gi™znej or—z ini™jow—nie dzi—ł—ń n—
rze™z o™hrony środowisk—F Sprząta
nie świ—t— to nie tylko uprzątnię™ie śmie™iD to t—kże promow—nie selek
tywnej zbiórki odp—dówD stosow—nie różnorodny™h programów ekologicz- ny™hD tworzenie wśród ludzi odpo- wiedzi—lnoś™i z— produkow—ne przez ni™h śmie™iF
Tegoro™zn— —k™j— związ—n— jest wł—śnie z selektywną zbiórką odp—- dówD dl—tego t—k w—żne jest nie tylko sprzątnię™ie n—szego otoczeni—, —le również uświ—domienie sobieD że wszystkie de™yzjeD j—kie podejmuje k—żdy z n—s m—ją wpływ n— n—sze środowiskoF
W tym roku dzi—ł—ni— u™zniów ZSZ nr I doty™zą głównie n—szej
Sprząt—nie świ—t— i ™o d—lej
f„goro™zn— —k™j— posprząt—ni—
świ—t— n— po™zątku nowego roku szkolnego dl— u™zniów Zespołu Szkół przy hPS w Z—w—dzkiemD jest sygn—łemD że rusz— pełną p—rą szkol
ny progr—m ekologi™znyF W™hodziE my do l—su or—z n— n—j™zęś™iej u™zęszE
™z—ne ś™ieżki leśne i zbier—my do worków to, ™o pozost—wili po sobie niesforni zbier—™ze grzybówD rowe- rzyś™i or—z pseudoturyś™iF
go roku „—sortyment” śmie™i jest ten s—mx worki i folie po żywnoś™i or—z m—teri—ł—™h budowl—nych, butel
ki po n—poj—™h i środk—™h chemicz- noEkosmety™zny™hD pordzewi—łe otw—rte puszki met—lowe niezn—ne- go po™hodzeni—D szm—tyD gruby p—- pier do p—kow—ni—D —k™esori— s—moE
™hodowe or—z dużo potłu™zonego szkł—F Sz™zególnie szkło jest niebezE pie™zne z—równo dl— s—mego l—su - j—ko z—rzewie ogni—D —le również dl—
zwierząt i ludziF
W tym roku —k™j— sprząt—ni—
świ—t— odbył— się w piątek - IS wrzeE śni—F
U™zniowie z n—u™zy™iel—mi zbie- r—li śmie™i w promieniu S km od szko
ły, — tym s—mym z—budow—ń hPS - młodsze kl—sy sprząt—ły bliżej szko- łyF Z wypr—wy po „sk—rby” ludzkiej niefr—sobliwoś™i przynieśli nie tylko worki śmie™iD —le również piękne m—łe i duże podgrzybkiF V—s potr—fi od- wdzię™zyć się swoim dobro™zyń™omF goro™zne sprząt—nie świ—t— to j—k preludium do ro™znej re—liz—™ji szkol
nego progr—mu ekologi™znegoF gele i
z—d—ni— zost—ły już zre—lizow—ne mię
dzy innymix „n— su™hym dębie” kie
dy to dw— l—t— temu z— spr—wą strze- le™ki™h str—ż—ków n— su™hym drze
wie przed wj—zdem do hPS-u z—wi- sły kolorowe śmie™i zn—lezione w le- sie (część z nich d—lej powiew— na wietrze i ma się dobrze - zwłaszcza płastikiD faórych okres naturalnej utyE lizacji oscyluje w dziesiątkach lat), w re—liz—™ji programowej i konkursowej
„zielon— kl—s—”, któr— powst—ł—
w PHHT r dzięki ogromnemu wsp—r-
™iu i pomo™y X—dleśni™tw— Z—w—dz- kieD w programie Sokr—tes-gomenius
„t— i moje środowisko” or—z wielu in- ny™hD ini™jow—ny™h i re—lizow—ny™h przez n—u™zy™ieli or—z u™zniów Ze
społu Szkół Spe™j—lny™h przy hPS w Z—w—dzkiemF
enna fujmila - dyrektor szkoły
„Pomóżmy Ziemi ”
„@ fff A się n— tur— przystosuje”
Uczniowie Zespołu Szkół imF eleks—ndr— U—mińskiego w Strzelc—ch ypolskich wr—z z opiekun—mi uczestniczą w tej —kcji od IWWT roku Sprząt—liśmy wokół szkołyD dro
gi n— PUSd PUP, pl—c z—b—w - te miej
sc— w których n—jczęściej przebyw—ją uczniowieF hot—rliśmy do miejsc, gdzie rz—dko kto przechodziF IQ worków śmieci ust—wiliśmy obok szkolnego kontener—F Wywiozł— je Strzeleck— Pirm— yczyszcz—ni— Wra
sta n— wysypisko śmieci w Szymi- szowieF
Sprząt—niu tow—rzyszył ogól- noszkolny —pek W tym roku „z—pro- w—dzono” n—s n— „wysypisko śmie- ci”F fyło ono wyjątkowo dużeF Wie
le różnych, choć posegregow—nych śmieci - szkł— puszek, met—lu, obie
rek, m—kul—tury, pl—stiku, worków rekl—mowych i innychF ybejrzeli- śmy scenkę - „z—kupy w hiperm—r-
szkoły i jej okoli™yF Prze™ież n—szym świ—tem są przede wszystkim n—sze s—leD boiskoD w—rszt—ty czy tr—wnikiD obok który™h sp—™erujemy codzien- nieF Sprzątamy s—leD gr—bimy tr—wni
kiD plewimyD zbier—my śmie™iD — we wszystki™h ty™h dzi—ł—ni—™h wspom—- g—ją n—s wy™how—w™y i p—n woźnyF W —kcji biorą udzi—ł pr—wie wszys™yx PR kl—sy sprzątają okolice szkoły, kolejne PR kl—sy porządkują s—le lek- cyjneD koryt—rzeD z—plecz—F Xie z—- mierz—my z—kończyć tej —kcji we wrześniu yd roku n—sz— szkoł—
uczestniczy w progr—mie zbiórki zu
żytych b—teriiD biorąc odpowiedzi—l- ność z— wł—ściwe postępow—nie z tym niebezpiecznym odp—demD dl—tego też po wykorzyst—niu z—w—rtej w niej energiiD b—teri— NSqhY nie powinn—
tr—fić n— wysypisko śmieciF AWC.
kecie”, podsumow—liśmy konkurs n—
pl—k—t, posegregow—liśmy śmieci szkolne, przypomnieliśmy o recyklin
gu, z—r—dziliśmy grom—dzeniu śmieci przez ogłoszenie zbiórki posegrego
w—nych surowców wtórnychF Zrobi
liśmy też rozezn—nie j—kich śmieci w tym roku było n—jwięcej f go zn—leźli- śmy w śmieci—chC - n—jwięcej p—pier- ków, op—kow—ń, pl—stików i resztek produktów spożywczychF
gzy posprząt—liśmy
„świ—t”C Uporządkow—liśmy go tro- chęF Zrobiliśmy miejsce n— n—stępne śmieciF N—tur— się pewnie nie przy
stosuje, więc poster—my się ,by „pro- dukow—ć” mniej śmieciF Przez c—ły rokF Z— rok znowu weźmiemy udzi—ł w —kcjiF
p y w s e t s t r z i v i g u s
QSH lat obe™noś™i fran™iszkanów na Gór~e sw, Anny
Są góry sz™zęśliwe
S
amotnie wypiętrzona na qómym Śląsku qóra śWf enny od setek lat przy™iągala ludziF Tu wię™ okF IRVH roku zbudowano pierwszy drewniany koś™iólek ŚWf Anny przez rodzinę ry™erskiego rodu StrzalówF W ISIT roku Wikolaj Strzała przekaE zuje go w jurysdyk™ję probosz™za parafii w Veśni™yF W owym ™zasie prawa probosz™zów były rozległe, a w Veśni™y nawet w XVSS potwien dzał je biskup wro™ławski ksF Uarol Perdynand WazaD opiekując się nowo przybyłymi w tym czasie na qórę PranciszkanamiF W XVSS Wf na arenę dziejów w tym rejonie wchodzą G—e szynowieF Ród ten pochodził z wieE luńskiegoD gdzie mieli wsie GaszynE kę i WierzchlesieD nie będąc wtedy jeszcze hrabiamiF Wikołaj z WierzE chlesia ożeniony z Wagdaleną, córką Wikołaja UlemyD pana na Uietrzu i Sudole przeniósł się w okolice GóryF tego syn Welchior Perdynand osieE dlił się w ITQI r w ŻyrowejD w ITQR kupił gentawęD jednak w ITQU wyE mienił ją na PorębęD w skład której wchodziła ówczesna Góra ŚWf terzeE go z kościółkiem ŚWf Anny Umyślił też sprowadzenie do niego PranciszE kanówD o co prosił, na razie bez skutE ku ojców z GliwicFN
adarzyła się jednak zadziwiają ca okazj—D prawie przymuszeE nieF W czasie potopu szwedzkiego franciszkańskie klasztory w UrakoE wie i Vwowie zostały zdewastowaE ne przez najeźdźcęF Tamtejsi fran ciszkanie znaleźli czasowe schronieE nie Wfff GliwicachF fyło ich aż TH3 W Gliwicach było ciasnoD mogło tu zaE mieszkać maksymalnie IS osóbF Wtedy to na zwołanej kapitule w Gliwicach IWfXfITSS r przez of ghrystiana ghojeckiego zatwierdzoE no przyjęcie Góry ŚWf AnnyF I listoE pada e w uroczystość Wszystkich Świętych przybyło na Górę PP zaE konników na czele ze znacznym uczonym i kaznodzieją of PranciszE kiem Rychłowskim ze VwowaF Poe czątkowo zakonnicy mieszkali przy kościele Zwiastowania XMP w VeE śnicyD tu na cmentarzy gdyż na Góe rze nie było miejsca na mieszkanieF S na to zamieszkanie musiał się zgoE dzić ówczesny proboszcz leśnickiF Tenże zadbał, aby formalnościom staE ło się zadośćF Urzędowego przekaE zania kluczy na Górę dokonano T sierpnia ITST r w obecności sufragaE na wrocławskiego Sebastiana RostoE cka, leśnickiego proboszcza ksF UonE stantyna SwanickiegoD kanclerza wroE cławskiej kapituły ksF Sgnacego WeE lczka oraz hrabiego Welchiora GaszyE nyF Pakt ten zatwierdziła kapituła prowincjalna Pranciszkanów w Żakliczynie IVfSXf ITST r sam zaśdokument spisano W lutego ITSU r ostatecznie król tan SS Kazimierz poE twierdził darowiznę pod klasztor i ogród IT czerwca ITSU r Pormalnie jednak Pranciszkanie nie mogli niczeE go posiadać, dlatego będąc kustoszaE mi i użytkownikami miejsca dar ten wręczono oficjalnie papieżowiF Pakt ten prawny rykoszetem odbija się prawie po dwustu latach3 Pierwszy przełożony of Pf Rychłowski bezE kompromisowy miłośnik ubóstwaD nie zgodził się jednak na budowę mu rowanego klasztoru ystatecznie też w nowym, drewnianym klasztorze zamieszkali zakonnicy w ITSW roku Tymczasem stale wzmagał się na pływ pielgrzymówD nie tylko z samego ŚląskaF fardzo czynni GaszyE nowieD bywający na różnych dworach i ciekawych miejscach europejskich myśleli o dalszej rozbudowie umiłoE wanego przez siebie miejscaF Znany wielmoża Zebrzydowski założył w swoich dobrach kalwarięD której wzo rów szukał w terozolimie i Stalu Kał waria Zebrzydowska przydawała splendoru rodowiF Kolejny GaszynaD potomek Welchiora e terzy zatrudnił znakomitego architektaD Włocha z pochodzenia e homenica SeccoD któE ry na zlecenie swego pana w latach IUHHeIUHW zbudował Q wielkie koE ścioły i ponad QH kaplic wzorując się na wspomnianej Kalwarii ZebrzyE dowskiejF Kolejni Gaszynowie e tóE zefD a potem Karol zbudowali jednak murowany klasztor franciszkańskiD zaś ich następca AntoniD zwany Woce nym odnowił istniejącąjuż Kalwarię i powiększył o IH nowych kaplicD poE święconych Watce fożejD które uroE czyście poświęcono IR 2września IRTR roku Xie były to czasy spokojneF Pryderyk SS „w wojnach śląskich” z Warią Teresą nie sprzyjał religijnym inicjatywom katolicki tako proteE stant i przeciwnik Polski nie mogąc ostatecznie przeszkodzić Gaszynom dążył do zerwania łączności konwen tu annogórskiego z klasztorami w Królestwie PolskimF ystatecznie też PH stycznia IUSS r w stulecie niemal przybycia Pranciszkanów z Polski klasztor w Gliwicach i na Górze ŚWf Anny weszły w skład nowej prawiu cji ŚWf tadwigiF fyło to swego rodzaE ju preludium do gorszego jeszcze nęE kania zakonników i powstałej fundaE cjiF Problem pojawił się szczególnieD gdy narastał napływ pielgrzymów i to nawet spoza granic państwaD a 2więc z gzechD WorawD PolskiF Xadarzyła się więc „doskonała” okazja e wojny napoleońskieF W państwie pruskim dokonano tzwF sekularyzacji dóbr koE ścielnychD a więc zabrano kościołyD plebanieD folwarki, szkoły, domy opiekiD szpitaleD co się dało nawet biE
bliotekiF Xa Górze ŚWf Anny stało się to IH października IVIH r S choć ubożejący już Gaszynowie nawet procesowali się z królem pruskim, przedstawiającD iż darowali kalwarię ze swoich dóbr i własności, w niezaE wisłych oczywiście sądach przegryE waliF W dodatku sięgnięto po argu ment e kalwaria, klasztor, kościół zo stałyFFF podarowane papieżowi, więc Gaszynom nic do tegoF Xiektórzy Gaszynowie jako darczyńcy wraz z innymi rodami @npF KalinowscyD hembinscy VangnascowieA mieli praE wo pochówku w kościele ŚWf KrzyE ż—d a ostatni tu pochowany w IVTT e Armand Gaszyna, to faktycznie już w IVSP roku Perdynand sprzedał resztkę bogatej niegdyś schedy słyn nej rodzinyF Prusacy nie mogąc spoE żytkować tego olbrzymiego komE pleksu, faktycznie w lasach, zagajniE kach, w parowach, na górach rozE mieszczonego e odległego od dużych centrów, nieprzydatnego dla wojska e „podrzucili kukułkę^F biskupowi wrocławskiemu
O
lbrzymi wspaniały okres rycer skoEhrabiowski skończył się bezpowrotnieF Xastąpił kolejny, jakE by można określić „okres franciszE kańskoEludowy”, który trwa do dziŚF Trzeba było z grosików wdowich zbierać fundusze na remonty, potem budowę homu Pielgrzyma, a to na wykup starych kamieniołomów z rąk Tomasza Sprucha, braci Goedeckich, Glińskiego, Wulków, hawida ZerwiE ka, które po prostu zagrażały budowE lom wyżej postawionymF W jednym ze starych kamieniołomów powstała mFin w latach IWIHeIWIP Grota Vurdzka i otaczające ją Stacje hrogi Krzyżowej fA jak powstawał Rajski Plac, albo jak ustawiono konfesjonały w krużE gankach opowiadają dowcipnie różE ne anegdoty Każdy bowiem czas miał swoich cichych bohaterówF Tak poE pularny i żyjący jeszcze w naszej pamięci of Teofil, kiedy zarzucano mu, iż konfesjonały ustawił między dF krużgankiem a kościołem na idealnie wypolerowanych płytach mawiałx e Kiedy ja idę do spowiedzi, stojąc tu w kolejce, często się denerwuję, że to tak wolno idzieF Ale Pan fóg tu zapisał swoją myśł Po pewnym czaE sie patrzę na te wypolerowane poE sadzkiF Wpierw widzę siebie, jaki to ważny jestem, po chwili przychodzi refleksja e po co tu w ogóle przyszeE dłem i widzęFFF swoje grzechy S jeszE cze raz robię rachunek sumienia, by lepiej się wyspowiadaćF
W setnąrocznicę odnowienia kał warii, w IVTR r przy olbrzymim naE pływie pielgrzymów w dniach IQfVSSSeIVfSXfIVTR rF pojawiła się
szansa dokończenia budowy kaplicy
„Trzeciego Upadku” fogaty gospoE darz, zwany na Śląsku „gburem”, ze Szczepanowic e Wincenty fias, póŹE niejszy annogórski pustelnik, brat Aleksy wręczył Pranciszkanom spoE ry dar pieniężny dający możliwość zbudowania prawie połowy obiektu hla upamiętnienia jubileuszu słynny ówczesny kaznodzieja gwardian of Atanazy Kleinworter rzucił wizjoE nerską myśl, aby pielgrzymi zebrali i przynieśli po jednym kamieniu zeE branych na hróżkachF Apel ten przeE szedł wszelkie oczekiwaniaF Ten zaś, kto idąc z dołu ku Trzeciemu UpadE kowi wyraźnie uświadamia sobie w czasie stromego podejścia jak musiał iść sam Pan tezus w czasie mękiF Kił ka godzin iFFF materiał się znalazł K—e plicę uroczyście poświęcono w IVTT roku S choć przyszedł potem straszE liwy Kulturkampf, owa góra stała się jeszcze widoczniej Górą Ufnej X—e dziei, a często i walki i zwycięstwaF gzyż nie śpiewamy rzewnie ludową pieśniąx
„ Niech się co chce ze mną dzieje.-, w TobieD święt— enn<o m—m n—dzieję"
yF Atanazy musiał jeszcze niejedną gorycz tu przeżyć w czasie wspoE mnianej zawieruchy, często i potajemE nie nauczać prawd wiary i udzielać sakramentów, nie spodziewał się jedE nak, iż zostanie uhonorowany umieszczeniem swoich szczątków właśnie w podziemiach Trzeciego Upadku
K
olejny zryw franciszkańskich kustoszy w trosce o umiłowaną Górę, to czas koronacji papieskimi koronami cudownej figurki IR wrzeE śnia IWIH roku, łącząc ją zjubileuszem PHHElecia założenia kalwaru Wtedy też zbudowano kaplicę Koronacji Watki foskiej, a między wojnami w latach IWPWeQV wspomniany wyżej hom PielgrzymaFPo SS wojnie długo trzeba było czekać na nowe inicjatywyF Krótki okres względnej swobody, w latach I WRSeRV trzeba było leczyć rany woe jenne e gdzieś przeciekał dach, gdzie indziej trzeba było odmalować wnęE trzeF Takim też oddechem były XieE szpory annogórskie z ojcem ŚWf taE nem Pawłem SSf Wiały początkowo odbyć się w amfiteatrze pod PomniE kiem gzynu PowstańczegoF Główny organizator papieskich pielgrzymek of Tucci z Rzymu natychmiast zaE oponował e „za mały” S wymyślano coś na co komuniści nie byli przygoE towaniF Uzgodniono z właścicielami pól od strony północnej Góry, by przez rok tam niczego nie posiali, dając gospodarzom pewną rekompen satęF Rzeczywiście owo pamiętne spotkanie przeszło najśmielsze oczeE kiwania kogokolwiekF Przybyło poE nad milion pielgrzymów „zjednoczoE ny” chór pod przewodnictwem Xor berta Kroczka liczył ponad PfSHH śpiewaków, orkiestra dęta blisko PfHHH muzykantów, a poczty sztan
darowe e przecież nie państwowe, a ySPEowskie, stare kościelne prowaE dziły Pigurkę ŚWf Anny orszakiem ponad RH minutF
Potem przyszedł kolejny „podE okres franciszkańskoEludowy”
Znów znajdują się ludzie, którzy przyczyniają się do sławy GóryF Ucząc się „daru wolności”, często jakże trudnego i dziś, utworzono Pundację Sanktuarium Góry ŚWf AnnyF
P
omysłodawca, bF poseł RP rel mut Paździor wraz z inicjatorami dzieła postanowili dokonać renowaE cji i odpowiedniej konserwacji fazyE liki i Kalwaru To przecież QHHElecie kalwarii i QSHElecie tutejszego kon wentu się zbliżająF hziś nie wyE starczą „złote rączki”, ale muszą być poważne badania naukowe, techniczE ne, technologiczneF Wające nawet dzięki darczyńcom jakiś fundusz trzeE ba nim roztropnie gospodarzyćF ZnaE lazł się i franciszkanin tuż mówię, bo przyszedł jako gwardian w IWWU roku, że po trzech kadencjach dalej gwardianem być nie możeF S choć wspólnymi siłami odbudowano już IR obiektów to na PHHU rok czeka sześć kolejnychF gzasami też „świecE ki” negocjator komuś może wadzić, więc ten skromny, nieco z cicha wyE rażający się zakonnik of tozafat Roe man Gohly potrafi często przekonać i Górażdże gement SfAf i ilektrowE nię ypole i dotrzeć do Warszałka Województwa i furmistrza Gminy Veśnica, ale i do wielu chcących być nieznanymi sponsorów e jak to się dziś mówiF tuż też „znaleziono” dla of tozafata stosowny urząd i miejsce e hom Pielgrzyma i urząd zakonnego„ekonoma” test to może nieco „pod”
Górą, ale wdrapać się na szczyt od kościoła ŚWf Krzyża lub od strony dawnego ołtarza papieskiego nie jest znów aż tak trudno, ba, nawet lepiej można zaparkować przed homemF Patrząc okazjonalnie na te skrzętne zabiegi of tozafata i 2wielu życzliwych osób, na te tłumy przybywające do świętej Anny nie tylko „z Polski”, ale i obcych, nie tylko „niemieckich”
krajów, czyli tak jak dawniej bywało, chciałoby się mieć tylko przy okazji jedną małą prośbęx
Święt— ennoD bądź n—szą b—bcią st—rką i omą i uchroń to pokorne dzieE ło i hr—biówD możnych i n—s sz—rych ludzi i miej to miejsce w swojejprzeE możnej opiece i uchroń przed w—nd—- lizmemD złymi czyn—miF Niech t—piękE n— przyrodą U—łw—ri— może nieco mniejsz— od Zebrzydowskiej} —le chy- b—już nieco lepiej z—db—nej} niech te duchowe moce płynące od Twojej hziewczej górki i umiłow—nego Wnu- k—D by służył nie tylko n—szemu —le i n—stępnympokoleniomF otocz ł—sk—- wym spojrzeniem synów śwf Pr—n- ciszk— e kustoszy tego miejsc—D — wiel
kich i skromnych darczyńców n—- grodą l—sk—mi P—n—D boć to qór—
wielce szczęśliw—
Uorneliusz P—wel Psz™zyński
Str—ż —™y z R—szowej
dokF ze str I
ne przez Zarząd Wojewódzki ZySP 2RP w ypolu oraz Uomendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w ypolu W roli gospodarzy zawodów wystąpilix furmistrz Wiasta i Gminy hobrodzień oraz jednostka ySP hobrodzień.
W konkurencjachD na które złożyły się ćwiczenia boj owe i sztafeta pożarnicza UxSH m z przeszkodami wzięły udział łącznie PR drużynyx II żeńskich i IQ męskichF Powiat strzelecki reprezen towały drużyny z RaszowejF Po zacięE tej rywalizacji komisja sędziowska doE konała podsumowania wyników, a klaE syfikacja generalna przedstawia się naE stępującox
qrup— „g” @kobietyAx S miejsce ySP Żelazna e powF ypole, II miejsce ySP fiestrzykowiceEWiodary e powF Xamysłów,
III miejsce ySP tamy e powF ylesno qrup— „e” @męż™zyźniAx
I miejsce ySP Żelazna e powF ypole, II miejsce ySP tasiona e powF UrapkoE wice,
SSS miejs™e ySP R—szow— e powi—t Strzeke ypolskieF
Po rywalizacj i w ćwiczeniach bojowych ySP Raszowa sklasyfikowana została na R miejscu, natomiast po sztafecie U x SH m z przeszkodami e trzecimY w efekcie i klasyfikacji ogólnejE znalazła się na podium.
Panie z ySP Raszowa po ćwiczeniach bojowych zajęły T pozycję, a po sztaE fecie pożarniczej U x SH m z przeszkoE dami e II, co w rezultacie dało im IH miej sceF
Zwycięzcom dyplomy, medale i puchaE ry wręczali przedstawiciele władz wojeE wódzkich, powiatowych i gminnych ySP oraz Zarządu wojewódzkiego i Powiatowego ZySP.
hożynki w qrodzisku
W ostatnią niedzielę. PR wrześni— święto plonów ob™hodzila gmina Strzelte ypolskieF
qospodarzem urotzystośti było splyctwo Grodzisko.
Z—wody str—ż — ków w Uolonowskiem
PR. września na stadionie Unii Uolonowskie odbyły się zaE wody sportowoEpożarnicze. y puchar burmistrza UolonowE skiego walczyły R drużyny seniorów i dwie drużyny młodzieE żowe. Xa zawodników czekały dwie konkurencjex sztafeta i ćwiczenia boj owe, a więc wszyscy startuj ący musieli się wyE kazać sprawnością i refleksem, a także znajomością strażacE kiego regulaminu.
Po ostrej walce klasyfikacja końcowa przedstawia się nastęE puj ącox
U—tegori— hrużyny młodzieżowe I. ySP Uolonowskie P. ySP Staniszcze Wielkie U—tegori— Seniorzy
I. ySP Staniszcze Wielkie P. ySP Staniszcze Wałe Q. ySP Uolonowskie R. ySP Posowskie
hla wszystkich uczestników zawodów zostały ufundowane nagrody rzeczowe, a najmłodszy i najstarszy uczestnik zaE wodów otrzymali puchar z rąk prezesa zarządu powiatowego ySP RP tózefa Swaczyny.