• Nie Znaleziono Wyników

Lewica polska w Kraju Rad (1918-1920) : (na marginesie książki Walentyny Najdus, Lewica polska w Kraju Rad : 1918-1920, Warszawa 1971)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Lewica polska w Kraju Rad (1918-1920) : (na marginesie książki Walentyny Najdus, Lewica polska w Kraju Rad : 1918-1920, Warszawa 1971)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

(na marginesie książki W alentyny N a j d u s , L ew ica polska w K raju Rad. 1918—

1920, PWN, Warszawa 1971, s. 461, 8 map)

Nowa ta książka stanowi kontynuację m onografii iprof. W. N a j d u s pt. „P ola ­ cy w rew olu cji 1917 roku” (1967). Obecnie w tomie o niew iele większej objętości otrzym aliśm y zarys trzechletnich d ziejów politycznych, w ojskow ych , socjalnych i ośw iatow o-kulturalnych lew icy polskiej w R osji R adzieckiej i w republikach radzieckich L itw y i Białorusi. M onografia stanowi o w oc wielu bat pracy i bardzo rozległych poszukiwań archiwalnych: wykaz źródeł obejm uje 19 archiw ów radziec­

kich oraz 5 polskich, w sumie około 200 zespołów archiwalnych.

W obliczu poruszonych w książce fak tów i problem ów , w ydaje się właściw e om ówienie tylko niektórych je j wątków. Dzieje w ojskow e, historia SCDKPiL ora-z grup K PRP w R osji, specyficzna problem atyka oświatowo-kultuiralna staną się zapewne tematem innych recenzji. M onografia W. Najdus zasługuje na takie wszechstronne, wieloaspektowe omówienia.

■Najwięcej nowego m ateriału w prezentowanej książce znajdujem y do dziejów ruchu rew olucyjnego (kwestia narodowa, problem atyka rew olu cji agrarnej1), fo r ­ m ow ania się i szlaku bojow ego polskich rew olucyjnych jednostek w ojskow ych,

w ojn y polsko-rad'zieckiej, repatriacji i rew indykacji zabytków sztuki, walki o roz­

w ój1 lub utrzymanie placów ek socjalnych i kulturalnych. Szczególnie interesujący i cenny jest rozdział X pod skrom nym tytułem „Na skrawku ojczystej ziemi” . A u ­ torka zaprezentowała w nim dramatyczne wydarzenia 1920 roku i wzbogaciła do­

tychczasową wiedzę o działalności Tym czasowego Kom itetu R ew olucyjnego Polski.

Na końcu tom u znajdują się indeksy osób i nazw geograficznych. W ysoce użyteczny b yiby indeks instytucji i organizacji.

W gąszczu opisywanych wydarzeń autorka porusza się swobodnie. Trudno wszakże powiedzieć, aby czytelnik miał ułatwione zadanie, aby nie poczuł się zagu­

biony w tej retrospektyw nej w ędrów ce po epoce, kiedy to Wśród chaosu, głodu i zmagań w ojennych panowały: niespożyta wiara w skuteczność rew olucyjnego słowa, rew olucyjny optymizm i nadzieja na rychłe, niemal błyskaw iczne zwycięstw o

socjalizm u w skali rosyjskiej, europejskiej i światowej.

Stosunkowo łatwo jest odnaleźć i przeczytać rozdziały o treści w ojskow ej (IV — „P od czerwonym sztandarem” ; V I — „Na zachodnim froncie” ; X — „Na skrawku ojczystej ziemi” ; X I — „Ostatnie zmagania” ). Czytelnik dostrzeże również, że autorka w większości rozdziałów trzyma się jednolitego schematu: kwestia naro­

dowa — kwestia agrarna — problem y oświaty i kultury. Dw ie wszakże grupy p ro­

blem owe, nie w yodrębnione należycie, sprawiają trudności przy lekturze: działal­

ność Komisariatu Polskiego wraz z Kom isją L ikw idacyjną oraz stosunki polsko- -radzieckie w sensie z jedne'j strony polityki RSFRR w obec Rady R egencyjnej i rządów niepodległej Polski, z drugiej zaś strony polityki lew icy polskiej w K raju Rad w obec Polski.

P R Z E G L Ą D H I S T O R Y C Z N Y , T O M L X I V , 1973, zesz . 1 P r z e g lą d H i s t o r y c z n y — 11

L e w ica p olsk a w K raju R ad (1918 — 1920)

(3)

162 A L E K S Y D E R U G A

Kierowany przez Juliana Leszczyńskiego-Leńskiego Komisariat Polski doczekał się już kilku niewielkich opracowań, brak jednak nadal pełnej monografii. W recen ­ zowanej książce .autorka ujęła dzieje Kom isariatu w dwóch rozdziałach (I i III);

ponadto znajdujem y rozproszone wzmianki, z których wynikałoby, że repatriacja wielokrotnie podcinała podstawy organizacyjne i kadrow e Komisariatu. Do tego dołączyły się dwa ważne wydarzenia, które spow odow ały m obilizację partyjną:

w 1919 r. do pracy w Mińsku i w W ilnie (Litewsko-Białoruska Republika Radziecka) i w 1920 r. w Białymstoku (Tym czasowy Kom itet R ew olucyjny Polski).

W ciągu trzech lat (1918— 1920) SDKPiL, a potem grupy K PR P w R osji trakto­

wały Kom isariat Polski jako placów kę organizacyjną kadr bojow ych (politycznych, społecznych i w ojskow ych) przyszłej rew olucji w Polsce. Zarazem komisariat speł­

niał trudną rolę urzędu radzieckiego do spraw polskich. Polityka zagraniczna Fe­

deracji R osyjskiej była realizowana w latach 1918—1920 w tym samym stopniu przez Komisariat b u d ow y Spraw Zagranicznych, co przez Kom isariat Ludow y dla spraw narodowości. Kom isariat Polski przejął stopniowo funkcje takich instytucji jak K om isja L ikw idacyjna dla spraw b. Królestwa Polskiego, Centralny K om itet Obywatelski, R ady W ygnańcze, K om itet Polski w M oskwie, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, związki zawodow e nauczycielstwa i kolejarzy itp. Istniały dzie­

dziny, w których Kom isariat Polski uzyskiwał stałą lub przejściową współpracę przedstawicieli P PS-Łew icy, PPS-Frakcji, Polskiego Stronnictwa Ludow ego na W ygnaniu, dem okratów i bezpartyjnych (wielu z nich znalazło później drogę do KPRP). Kom isariat Poïski cieszył się też poparciem znacznej większości polskiej społeczności w R osji, gdy szło o takie sprawy jak: a) likw idacja instytucji stano­

wiących sym bol rządów caratu w Polsce (np. Kancelaria warszawskiego generał- -gubernatora i urzędów żandarmerii i p olicji); b) długofalowa akcja rozliczeń finanr- sow ych z tytułu udziału Polski w życiu ekonom icznym b. Cesarstwa Rosyjskiego;

c) odpowiedzialność za losy ewakuowanych z K ongresów ki przedsiębiorstw prze­

m ysłow ych oraz skarb ów kultury polskiej.

Kom isariat podejm ow ał przygotowania do repatriacji uchodźców, przymusowo ewakuowanych, internowanych i jeń ców w ojennych i następnie — z wieloma przer­

wami z pow odu w ojny — realizował ten pow rót do kraju na drodze współdziałania z radzieckimi instytucjam i (Cemtroewak i Centroplenbież), z przedstawicielstwem Rady. R egencyjnej w M oskwie (rok 1918), później zaś przy okazji m isji specjalnych (m isja Al. W ięckow skiego — marzec 1919 r., rokowania w M ikaszewiczach — listopad-grudfeień 1919 r.).

Zaletą przedstawionych przez autorkę d ziejów Komisariatu Polskiego jest przede wszystkim prawidłowa analiza udziału w tej działalności P P S -L ew icy i Frakcji oraz demokratów. Jednakże zabrakło przynajm niej jednej strony, która dałaby nieco szersze tło wydarzeń. Spraw y ludności polskiej nie wolno izolow ać od innych zagadnień. Idzie o to, że w lipcu-sierpniu 19(18 r. dokonano w R osji R adzieckiej1 lik w idacji również litewskich, łotewskich i innych organizacji burżu- azyjnych w oparciu o wykry.te dow ody działalności antyradzieckiej. Duże sumy na działalność w ojskow ą antyradziecką w ypłacił endekom gen. Lavergne, francuski attaché w ojskow y w M oskwie *. O tych sprawach autorka nie pisze, ale taka była rzeczywistość i pewne minimum inform acji „n ielew icow ej” jest niezbędne, aby zrozumieć genezę (s. 111 n.) ukazania się 22 lipca 1918 (z podpisami St. Pestkow-

1 R z ą d f r a n c u s k i o t w o r z y ! d la W y d z ia ł u M o b i l iz a c y j n e g o R a d y P o l s k ie j Z je d n o c z e n i a M i ę d z y p a r t y j n e g o k r e d y t w w y s o k o ś c i 10 m in r u b li. A A N , K N P , t. 390: d e p e s z a g e n . L a v e r g n e z 31 s ie r p n i a 1918. A u t o r k a n a s . 106 p is z e : „ u z n a n y s p e c ja l i s t a o d p r o b l e m a t y k i s o c ja l n e j k s . K a z im ie r z L u t o s ła w s k i” . W r z e c z y w i s t o ś c i c z ł o w i e k t e n , n a z w a n y p r z e z k o m u n is t ó w p o l s k i c h w k r a j u „ W i e l k i m I n k w iz y t o r e m P o l s k i ” b y ł w y j ą t k o w o n i e b e z p i e c z n y m i z a c ie k ły m w r o g ie -m R o s j i R a d z i e c k i e j . C ie k a w e d a n e z a w ie r a w y w i a d u d z ie lo n y p r z e z k s. K . L u t o s ła w ­ s k ie g o p p l k o w i L a u d a ń s k ie m u w p a ź d z ie r n ik u 1923 r. P o r . A Z H P , s y g n . 76, 227— 237.

(4)

skiego i St. Bobińskiego) zarządzenia Komisariatu Ludow ego do Spraw N arodo­

w ości „O likw idacji polskich nacjonalistyczno-burżuazyjnych stowarzyszeń” . Z a ­ rządzenie to dotyczyło, organizacji ratowniczych, ale godzi się podkreślić, że dzia­

łały nadal nielegalnie organizacje polskie, których terenem stawała się zwłaszcza Ukraina· pod rządami Skoropadskiego. Szereg rzeczy now ych w literaturze histo­

rycznej przytoczyła autorka (s. 9.1— 104) na temat działalności P PS -Frakcji oraz P ol­

skiego Stronnictwa Ludowego, na Wygnaniu. W ystępowało znamienne zjaw isko:

klimat polityczny R osji R adzieckiej w pływ ał r e w o lu cjo n iz u ją c na takie ugrupo­

wania, których działacze po pow rocie do kraju przeszli ku p r a w ic y 2.

Autorka w wielu m iejscach zajm uje się statystyką ludności polskiej oraz p r o ­ blematyką repatriacji. Mankamentem tych cennych inform acji jest niew ykorzys­

tanie ważnego dokumentu, jakim jest sprawozdanie Biura Statystycznego Rady Z ja zd ów Polskich Organizacji Pom ocy Ofiarom W ojny od 1 stycznia 1917 do likw i­

d a cji Biura 15 maja 1918 r. (z podpisem W ładysława Grabskiego). W Biurze tym pracowali m.in. Stanisław Budkiewicz i B ronisław Siwik. Liczba uchodźców i w y ­ gnańców polskich została ustalona na 744 319 o s ó b 3. Na 1 lutego 19.19 polskie orga ­ nizacje ratownicze m iały otrzymać tytułem subwencji państwow ej 13 miln rubli, ale do tej wypłaty nie doszło, gdyż rząd radziecki przewidziane w budżecie na pierw szy kwartał 1918 r. 30 min rubli przekazał do dyspozycji Radom Delegatów R obotniczych. Na początku 1918 r. pod opieką Rady Z ja zd ów znajdowało się: 52 382 starców i niezdolnych do pracy kobiet, 321 779 dzieci (w tej liczbie dzieci uchodźców z Litw y i Białorusi), 554 szkół, 43 warsztaty, 1035 ochron., S75 internatów i b u rs 4.

Sprawami repatriacji autorka zajm uje się w kilku rozdziałach: I, III, V, X II oraz w zakończeniu. Niestety, nigdzie nie widzimy próby jakiegoś bilansu, suma­

rycznego potraktowania rozproszonych, niepełnych danych statystycznych5.

Autorka musiała przezwyciężyć nielada trudności przy omawianiu stosunku kom unistów rosyjskich, .polskich, litewskich i białoruskich oraz rządu RSFRR do sprawy granicy z Polską. W jaki sposób usiłowano ustalić w ojskow ą linię demar- kacyjną, aby zapobiec w ybuchow i polsko-radzieckiego konfliktu zbrojnego na zie­

miach litewsko-bi.ałoruskicfh? Na s. 190 czytamy: „C K W grup KPRP w R osji zapro­

2 P r z y k ła d e m m o ż e b y ć l e w i c u j ą c y w R o s j i Z y g m u n t Z a r e m b a , k t ó r y w g r u d n iu 1918 r . o g ło s ił w W a r s z a w ie ( p o d p s e u d o n im e m A . C z a r s k i e g o ) b r o s z u r ą zbrodnicza p oli­

tyka przeciw ników Rządu Ludow ego, g ło s z ą c p o g l ą d y a n t y k o m u n is t y c z n e . s A A N , O r g a n i z a c je p o l s k i e w R o s j i t. 50, f. 91— 99.

4 A A N , O r g a n i z a c je p o ls k ie w R o s ji t. 4‘8 (R a d a Z j a z d ó w ). O s o b n o d z ia ła ł C e n t r a ln y W y d z i a ł P o m o c y P o l a k o m j e ń c o m w o j e n n y m i o d b y w a j ą c y m s łu ż b ę w o j s k o w ą .

3 A b y n ie p o w ię k s z a ć r o z m ia r ó w r e c e n z ji , o g r a n i c z y m y s ię d o n o t y ź r ó d ł o z n a w c z e j, k t ó r a m o ż e u ł a t w ić in n y m b a d a c z o m o p r a c o w a n ie t a k ie g o z e s t a w u s t a t y s t y c z n e g o . D a n e o o k r e s ie o d m a ja d o w r z e ś n ia 1918 r.: o m a w ia n a m o n o g r a f i a W . N a j d u s, s. 125; d a n e o 121 529 r e p a t r i a n t ó w z o k r e s u m a r z e c —s ie r p ie ń 1918 r .: A . S 1 i s z, Prasa polska w R osji w d o b ie w ojn y i r e t ü o l u c ji (1915—1919), W a r s z a w a 1968, s. 398; d r u k u r z ę d o w y Sprawozdanie z dotychczasow ej działalności Ministerstwa, W a r s z a w a 19il9, s. 18, p o d a j e d a n e s t a t y s t y c z n e

o o s o b a c h , k t ó r e p r z y j e c h a ł y d o P o l s k i z N i e m i e c i R o s j i w o k r e s ie o d 15 l is t o p a d a 1918 d o 20 s t y c z n ia 1919 (z a w ie r a r ó w n ie ż d a n e o 281 412 e m ig r a n t a c h p o l i t y c z n y c h z R o s j i ) ; A A N , A k t a P r e z y d iu m R a d y M in is t r ó w , r e k t y f ik a t 22, t e c z k a 3: d a n e . o t y c h , k t ó r z y p o w r ó c i l i w 1918 r. p r z e z W y d z a ł R e e m i g r a c y j n y M in is t e r s t w a S p r a w W e w n ę t r z n y c h ( o s o b n e d a n e o 215 ty s . w o j s k o w y c h ) . P a ń s t w o w y U rz ą d d o S p r a w P o w r o t u J e ń c ó w , U c h o d ź c ó w i R o b o t ­ n i k ó w 1 k w i e t n ia 1919 r . s t w ie r d z ił, ż e w e d ł u g p o s i a d a n y c h p r z e z e ń d a n y c h w R o s j i R a d z i e c ­ k i e j p o z o s t a ło je s z c z e 265 t y s . P o l a k ó w , o p r ó c z t e g o 95 t y s . w o j s k o w y c h i 69 ty s . j e ń c ó w . P o r . A A N , a k ta n u m e r y c z n e P r e z y d i u m R a d y M i n is t r ó w , s y g n . 3586/1919: p is m o G e n e r a ln e g o K o m is a r z a P U J U R w od .poiw iedzi n a i n t e r p e l a c ję s e jm o w ą . Z p o w y ż s z y m i d a n y m i n a le ż y s k o n f r o n t o w a ć t o , c o p is z e a u t o r k a n a s. 414: ,,W c ią g u p ó ł r o c z a p o p o k o j u b r z e s k im p o w r ó ­ c ił o d o k r a j u 99 ty s . o s ó b ; w li s t o p a d z i e — g r u d n iu 1918 r. p o o d z y s k a n iu n i e p o d l e g ł o ś c i o k o ł o 100 t y s ., w r o k u 1919 — 286 t y s ., n a t o m ia s t w c ią g u p ie r w s z e g o t y l k o p ó ł r o c z a p o p o k o j u r y s k i m w y j e c h a ł o d o k r a j u 384 t y s . o s ó b , a o k o ł o 300 t y s . z a r e je s t r o w a ł o s ię n a w y j a z d ” . T e o s t a t n ie d a n e n a p o d s t a w i e : C e n t r a ln y j G o s u d a r s t w ie n n y j A r c h i w O k t ia b r s k o j R i e w o l u c j i, f . 1318, o p . 1, n r 1568, k . 14.

(5)

164 A L E K S Y D E R U G A

pon ow ał powołanie na razie kom isji dem arkacyjnej, składającej się и przedstawi­

cieli repuiblik radzieckich — RSFRR, Lit. SRR, Białor. S!RR i КС KPRP... P row izo­

rycznie ustalone granice pow inny b y ć linią końcow ą posuwania się A rm ii Czerwo­

nej i m ają zarówno strategiczne, ja k i polityczne znaczenie” . Realizacją tej idei p o­

w in n i'b y li zająć się — z natury rzeczy — komuniści w M ińsku i w Wilnie, jako że R osja Radziecka była już oddzielona od Polski przez terytorium dwóch suwe­

rennych repulblik: Białoruskiej i Litewskiej. Lenin uważał, że należy uznać prawa państwa polskiego do posiadania trzech pow iatów Białostocczyzny. Ta inicjatyw a pok ojow ego uregulowania stosunków z różnych p ow od ów nie została zrealizowana·6.

Nie nastręcza trudności udzielenie odpowiedzi na to pytanie: jak miała przebiegać prow izoryczna, w ojskow a linia dem arkacyjna? Z rozkaizu wydanego w Smoleńsku 12 grudhi-a 1918 przez dow ódcę Arm ii Zachodniej A. Sniesarewa wynika, że plan działań Arm ii Czerwonej nie obejm ow ał Białostockiego, oraz, że dowództw o ra­

dzieckie nie zamierzało ani w grudniu, ani w styczniu obsadzać linii kolejow ej K ow el — Brześć — Czeremcha — B iałystok 7. Dow ództw o Arm ii Zachodniej (A. Snie- sarew, W. Selezniew i A. Now ikow ) 13 stycznia 1919 ustaliło, że jednostki radziec­

kie pow inny um ocnić się na linii: K ow no — Olita — Grodno — Mosty — Słonim — Łuniniec, „wszystkie te punkty włącznie, w ykorzystując naturalne rubieże wzdłuż rzek: Niemen, Szczara, kanał Ogińskiego, Jasiołda i P rypeć” 8.

Przytoczone konstatacje są nieodzowne z u w agi na fakt, że do najcenniejszych partii recenzowanej m onografii należą rozdziały IV i VI poświęcone Zachodniej D yw izji Strzelców. Autorka· p o raz pierwszy dała w yczerpujący zarys krótkotrw a­

łego, a z wielu pow odów doniosłego epizodu, jakim była działalność Rady W ojsk o- w o-R ew olu cyjn ej Polski. Zachodnia D yw izja Strzelców stanowiła straż obronną na granicach zachodnich republik radzieckich; zarazem jednak wiązano z tą m ię­

dzynarodową (w znacznej części polską) rew olucyjną jednostką nadzieje na udzie­

lenie pom ocy polskim masom ludowym w razie w ybuchu w Polsce rew olu cji p ro ­ letariackiej'. Jak ustala W. Najdus (s. 206 n.) pierwsze posiedzenie Rady W ojsk o- w o-R ew olu cyjn ej Polski odbyło się 3 stycznia1 1919. W skład Rady w chodzili: Samuel Łazow ert — przewodniczący, Stefan Brodowski — sekretarz, Adam K aczorow ski- -Sław iński — kierow nik W ydziału O peracyjnego i Stanisław Bobiński — komisarz Zachodniej D yw izji Strzelców. 8 lutego 1919 dokooptow ano Jakuba Doleckiego i Józefa Unszlichta (temu ostatniemu powierzono W ydziały W erbunkowy i K ole­

jow y).

Rada W ojsk ow o-R ew olu cyjn a P olski w piśmie do członka CKW KPRP J. Un­

szlichta z 25 stycznia 1919 zaproponowała, aby za umowną linię graniczną uznać rzekę Bug, 'z pewnym i wszakże poprawkam i: Królestw o Kongresow e łącznie z Chełm- szczyzną (oderwaną w 1912 r.) i Suwalszczyzną (tzn. południową, etnograficznie polską częścią ibyłej guberni suwalskiej) oraz z dołączeniem pow iatów bielskiego i białostockiego. Sform ułowano wątpliw ości w sprawie powiatu Sokółka (większość ludności — Białorusini — k a to licy )9. St. Bobiński w rozm ow ie telegraficznej z k o-

e T e m u t e m a t o w i p o ś w i ę c i ł e m a r t y k u ł Inicjatyw a Lenina w sprawie uregulowania sto­

sunków z Polską na przełomie lat 1918—1919, „ D z i e j e N a jn o w s z e ” г. II, 1970, s. 89-^101.

7 Iz istorii grażdanskoj w ojn y w SSSR. Sborník dokum ientow t. I, M o s k w a I960, s. 689 n.

8 C e n t r a ln y j G o s u d a r s t w ie n n y j A r c h i w K r a s n o j A r m ii, f. 201, o p . 120, f o l . 37; d o k u m e n t t e n o g ł o s z o n o p o r a z p ie r w s z y d r u k ie m w w y d a w n i c t w i e Borba za sowietskuju vXast w Bie- łorussii 1918—1920 gg. t. I, M in s k 1968, s. 458 n . W y d a w n ic t w a t e g o W . N a j d u s n ie w y k o ­ r z y s t a ła , a c z k o l w i e k w p r z y p is a c h f i g u r u j ą p u b l i k a c j e d o 1969 r. w ł ą c z n i e .

» D o k u m e n t t e n z a s ł u g iw a łb y n a o g ł o s z e n i e d r u k ie m . P o r . C e n t r a ln y j P a r t y j n y j A r c h i w I n s t y t u t a M a r k s iz m a -L e n i n iz m a [ c y t . d a le j C P A IM L J , f . 446, o p . 1, n r 24, k . 21— 22.

A u t o r k a n ie z w r ó c i ł a u w a g i n a d e p e s z ę A . J o f f e g o d o C z ic z e r in a z 25 s t y c z n ia 1919, w k t ó r e j d o n o s ił, ż e p o w i a t y b i a ł o s t o c k i i b ie ls k i s t a n o w ią p r z e d m io t s p o r u m ię d z y B ia ł o ­ r u s ią a P o ls k ą . „ T e o s t a t n ie [ p o w i a t y — A . D .] s t a n o w ią n a j w a ż n ie j s z e z a g a d n ie n ie , a l b o w ie m w e d ł u g s łu s z n e g o t w ie r d z e n ia n a s z y c h t o w a r z y s z y P o l a k ó w p r z e s u w a n i e s ię n a s z y c h je d n o s t e k

(6)

masarzem politycznym Arm ii Zachodniej Pyżewem wyrażał niepokój, że niektórzy byli oficerow ie armii carskiej1, zasiadający w sztabach Frontu Zachodniego w cha­

rakterze sp eców opracow ali „zadania taktyczne na domniem anym terenie walk, obejm ującym Lubelszczyznę i Białostocczyznę, nie biorąc pod uwagę politycznych skutków realizacji tego· rodzaju planów ” 10.

311

stycznia 1919 W ydział W erbunkow y R ady W ojsk ow o-R ew olu cyjn ej Z achod­

niej D yw izji Strzelców w ydał instrukcję, określającą oblicze narodow ościow e tej jednostki: „W erbow ać należy wyłącznie Polaków, niezależnie od ich wyznania i pochodzenia, a także innych narodowości (Ukraińców, Litw inów, Rosjan, Niem­

ców) stałych mie-szkańców Polski w ładających językiem polskim ” l(s. 219). Na s. 208 n.

autorka przytoczyła jeszcze parę inform acji: „Ostatni protokół Rady W ojsk ow o- -R ew olucyjnej P olski datowany był 17 lutego 1919. Na posiedzeniach Rady 12 i 17 lutego zajm owano się głów nie problem em rozbudow y aparatu w ojsk ow o-p olity cz- nego Dywizji... W m arcu J. Unszlicht wszedł do R ady W ojsk ow o-R ew olu cyjn ej Arm ii L itew sko-B iałoruskiej” .

Autorida nie dotarła do arćhiw ów wileńskich. Tymczasem właśnie w W ilnie 29 stycznia 1919і Stanisław Pestkowski, jako pełnom ocnik rządu RSFRR, wystąpił na posiedzeniu КС Kom unistycznej Partii Litw y i Białorusi, przekazując poglądy i zalecenia Lenina w sprawie uregulowania stosunków z Polską. Należało zatem ogłosić deklarację o uznaniu niepodległości Polski, a Rząd Litewskiej Republiki Radzieckiej winien zw rócić się z notą do rządu Rzeczypospolitej Polskiej „i ustano­

w ić z Polską granice na podstawie dekretu Piłsudskiego” . Po dyskusji na tymże posiedzeniu pow zięto specjalną uchwałę na temat ustalenia granicy z Polską: „Z le ­ cić tow arzyszom Pestkowskiem u i M ickiew iczow i-K apsukasow i opracowanie p ro ­ jektu deklaracji o Polsce [do rządu P olski — A.D.] o foędącycih przedm iotem sporu powiatach sejneńskim, sokolskim, białostockim zgodnie z dekretem Piłsudskiego” u . Uznaliśmy za stosowne uzupełnić cenne inform acje W. Na-jdus zarówno z uwagi na stosunki polsko-radzieckie, jak też dlatego, że autorka w yodrębniła w sw ej m onografii specjalny rozdział (VII) pt. „W rządzie Republiki Litew sko-B iałorus­

k iej” . Republika ta — jak wiadom o — powstała w drugiej p ołow ie lutego 1919 r.

Można się obecnie pokusić o sform ułowanie hipotezy, dlaczego właśnie w tym czasie przestała działać Rada W ojsk ow o-R ew olu cyjn a Polski. Należy zw rócić uwagę na następujące elementy ówczesnej sytuacji: 1. nastąpiła stabilizacja burżuazyjnej Polski (nowy rząd Paderewskiego·, w ybory do sej'mu, pierwsze transporty broni i am unicji z Francji, W ęgier i Czechosłow acji, przybycie do W arszawy m iędzy- alianck'iej m isji J. Noulensa); 2. rozpoczęła się w ojna polsko-radziecka i zbankruto­

wały próby podjęcia rozm ów między władzam i radzieckim i W ilna i Mińska a rzą­

w o j s k o w y c h n a t e r y t o r iu m , k t ó r e j e s t p o ls k i e , a l b o t e ż n a k t ó r e P o ls'k a m a p r a w o p r e t e n d o ­ w a ć m o ż e s t w o r z y ć casus belli” . C P A I M L , f . 17, o p . 65, d. 47, f o l . 16: Z a p is k a p o p r ia m o m u p r o w o d u (25 s t y c z n ia 1919).

10 A u t o r k a (p o r . s . 19(1· n .) z n a la z ła t e n d o k u m e n t w C P A I M L f. 446, o p . 1, n r 36, k . 6—7.

Z l is t u E d w a r d a P r ó c h n ia k a z 15 l i p c a 1920 d o w i a d u j e m y s ię , ż e w s t y c z n i u 1919 r. К С K P R P (w W a r s z a w ie ) r o z w a ż a ł p o t r z e b ę s t w o r z e n ia K o m is a r ia t u L u b e ls k ie g o P o l s k ie j R e p u b lik i R a d ” . A d a l e j : „ W t y m d u c h u m a ją b y ć d a n e i n s t r u k c j e o r g a n i z a c j i l u b e l s k i e j : К С p r o s i, a b y g o u p r z e d z o n o o c z a s ie i m i e j s c u e w e n t u a ln e g o w k r o c z e n i a [ c h o d z i ł o o p r z e m a r s z o d ­ d z ia ł ó w A r m ii C z e r w o n e j d o G a l i c j i W s c h o d n i e j — A .D . ] , a b y m ó g ł p o c z y n i ć n i e z b ę d n e z a r z ą d z e n ia , t r a n s lo k a c j ę o d p o w i e d z i a l n y c h p r a c o w n i k ó w i t p .” . P r ó c h n i a k p o d k r e ś la o p i n ię t o w a r z y s z y w W a r s z a w ie : ,,W o w y m c z a s ie w e j ś c ie w o j s k s o w i e c k i c h n a z ie m ie p o ls k ie u w a ż a n e b y ł o p o w s z e c h n i e z a s z k o d l i w e ” . C P A I M L , f . 21(78), K P P , d. 14. P o r . A . L e i n w a n d , Polska Partia Socjalistyczna w obec w ojn y polsko-radzieckiej 19191920, W a r s z a w a 1964, s. 37 n .

11 P r o t o k ó ł y p o s ie d z e ń К С K o m u n is t y c z n e j P a r t i i L i t w y i B ia ł o r u s i . P a r t a r c h y v a s C K L K P (V iln iu s ), f. 77, a p r. 2, b . 5, f o l . 10. N ie u le g a w ą t p li w o ś c i , ż e p r z y t o c z o n y p o w y ż e j d w u k r o t n i e ,,d e k r e t P i ł s u d s k i e g o ” t o o r d y n a c j a w y b o r c z a d o S e jm u U s t a w o d a w c z e g o z 28 l i s ­ t o p a d a 1918. N a m o c y t e g o d e k r e t u m ia ł y b y ć p r z e p r o w a d z o n e w y b o r y d o S e jm u n a t e r e n ie t r z e c h p o w i a t ó w B ia ł o s t o c c z y z n y . T e n ż e d e k r e t za p r z y n a le ż n e d o p a ń s t w a p o l s k i e g o u z n a ł p o w i a t y : s u w a ls k i, a u g u s t o w s k i i s e jn e ń s k i .

(7)

166 A L E K S Y D E R U G A

dem w W arszawie; 3. podjęto przygotowania do utworzenia Litew sko-Białoruskiej Republiki Radzieckiej, Frontu Zachodniego (w połow ie lutego) oraz Arm ii L itew sko- -Białoruskiej (w połow ie marca). A utorka w paru m iejscach daje słuszne oceny roli i znaczenia Republiki Litew sko-Białoruskiej w dziejach polskiego ruchu rew o­

lucyjnego. Tak np. (s. 239) znajd'ujem y tezę, że „kom uniści polscy traktowali swój współudział we władzach Republiki Litew sko-Białoruskiej jako swoistą próbę generalną przed spodziewanym ujęciem władzy w Polsce” . R ów nie ciekawe jest spostrzeżenie dotyczące W ileńszczyzny, iż „na tym terenie można było sprawdzić oddziaływanie polityki rządu na liczną m iejscow ą ludność polską” .

W szystko to jest słuszne, szkoda tylko, że w recenzowanej m onografii za mało jest w idocznego wysiłku, aby te bardzo trudne i złożone sprawy powiązać b e z ­ p o ś r e d n i o ze stosunkami polsko-radzieckim i. W ystępuje to zwłaszcza przy kreśleniu obrazu (bądź działalności komunistów-iPolaków na ziemiach Litw y i Bia­

łorusi, oraz Ukrainy, bądlź wtedy, gdy autorka analizuje w pływ wybitnych przy­

w ód ców grup KjPRiP w R osji (np. Marchlewskiego i Dzierżyńskiego w 1920 r.) na politykę zagraniczną RSFRR w obec Polski.

W edług W. Na j due kształtowanie się losów Polonii radzieckiej było funkcją rew olucji, w ojny dom ow ej, uczuć rew olucyjnych, patriotycznych i internacjonalis- tycznych oraz określonej polityki władz republik radzieckich. Podkreśla się też często fakt, że w i ę k s z o ś ć P o l a k ó w , którzy znaleźli się w szeregach armii radzieckiej byli to ochotnicy, aczkolwiek m ogli oni nie przyjm ow ać obywatelstwa radzieckiego i w ten sposób uniknąć poboru (o sprawach tych por. s. 126, 135,

149, 161 n n .)12.

W. Najdus1 po raz pierwszy w polskiej literaturze historycznej opracowała temat, którego przeważnie unikali specjaliści historii w ojskow ej. Polska Armia Czerwona w sierpniu-grudniu 1920 r. — to nowy temat (s. 309, Э14 nn. i 348—355).

Próby uform owania Polskiej Arm ii Czerwonej stanowią znamienny dowód żyw ot­

ności pewnych k oncepcji politycznych, albowiem już poprzednio '(styczeń 1919 r.) w W ilnie powstało Centralne Biuro W erbunkowe Polskiej Grupy Arm ijnej. Projektu tego o dalekosiężnych perspektywach politycznych wtedy, w pierwszym roku w ojny polsko-radzieckiej zaniechano. Na pierwszy plan wysunęły się inne koncepcje:

utworzenia Litewskiej Arm ii Czerwonej oraz Armii L itew sko-B iałoruskiej na bazie zachodniej D yw izji Strzelców. Polska Operacyjna Grupa Arm ijna nie wyszła z p ierw ­ szego stadium organizacyjnego. Przestano się nią zajm ow ać już w połow ie lutego 1919 r., właśnie wtedy, gdy zaniechała swej działalności Rada W ojakow o-R ew olu- cyjna Polski (zbieżność nie przypadkowa, tym bardziej że właśnie wtedy rząd L e­

nina wyraził zgodę na przyjazd d:o M oskwy m isji nadzw yczajnej Aleksandra W ięck ow sk iego)13.

Ogólnie biorąc, recenzowana m onografia nie wyjaśnia — (bardzo trudnego co prawda — zagadnienia, jaki był stosunek kom unistów polskich w R osji do polskiego

12 w w ł a ś c iw e j d la s w e g o t a le n t u p is a r s k ie g o b a r w n e j i n a c e c h o w a n e j u c z u c i o w ą e k s ­ p r e s ją t o n a c j i a u t o r k a p is z e (s. 163): „ P o w r ó t b y l s p r a w ą d n ia j u t r z e j s z e g o , d n ie m d z is ie js z y m b y ł a w o j n a d o m o w a w R o s ji, k r w a w a i b e z w z g lę d n a , z m n o g o ś c ią f r o n t ó w n ie u s t a n n ie z m ie ­ n i a j ą c y c h s ię , b y ł a w a l k a z w r o g i e m b u ń c z u c z n y m i p e w n y m s w e j p r z e w a g i f a c h o w e j i t e c h n ic z n e j i z w r o g i e m p r z y c z a j o n y m , w z a s o b n y c h o b e j ś c i a c h b o g a t y c h c h ło p ó w , w g ę s t ­ w in ie le ś n e j i w s t e p o w y c h c h u t o r a c h ” . P o r . t e ż u t o p i jn o ś ć i s łu s z n o ś ć n i e k t ó r y c h p r o g n o z p o l i t y c z n y c h w ł o n ie K P R P (s. 187); u z a s a d n ie n ie w r e f e r a c i e 25 m a ja 1920 p o s t u la t u o p e łn e j m o b i l i z a c j i k o m u n i s t ó w (s. 293); p r ó b a s y n t e t y c z n e j c h a r a k t e r y s t y k i p o ls k ic h f o r m a c j i r e w o ­ l u c y j n y c h w R o s j i (s. 376—385).

13 I. P a w ł o w s k i , K. S o b c z a k , W alczyli o Polskę. Polacy i oddziały polskie w R ew olu cji Październikowej i w ojn ie dom ow ej, W a r s z a w a 1967, s. 218 n n . W ś r ó d p r z y c z y n fia s k a t e g o p r o j e k t u a u t o r z y w y m i e n il i s łu s z n ie : „ z n i k o m e m o ż l i w o ś c i p r z e k s z t a łc e n i a n a ­ r a s t a ją c e j f a l i r e w o l u c y j n e j w P o l s c e w p ó w s t a n ie z b r o j n e ” . N ie ś c is łe j e s t t w ie r d z e n ie n a t e jż e s t r o n i e : „ W p o ł o w i e 1919 r. z a n i e c h a n o f o r m o w a n i a P o l s k ie j G r u p y A r m i j n e j ” . O P o l ­ s k ie j A r m ii C z e r w o n e j w >1920 r . j e s t w t e jż e k s ią ż c e z a le d w i e k il k a z d a ń (s. 227).

(8)

niepodległego państwa burżuazyjnego. Nie dow iadujem y się, jakie nastroje nurto­

wały wśród społeczeństwa polskiego w R osji na wiadom ość o powstaniu w listopa­

dzie 1918 r. rządów Ignacego Daszyńskiego i Jędrzeja M oraczewskiego. Idzie o p o ­ stawę myślową ow ych kilkuset tysięcy ewakuowanych przym usowo luto przesiedlo­

nych dobrowolnie emigrantów oraz z dawna osiadłych w R osji Polaków. P ow ie­

dziano im nagle, iż odrodziło się nowe państwo polskie, które jest państwem nie­

podległym , ale burżuazyjnym , uzależnionym od Ententy. W artykułach propagando­

w ych prasy grup KPRP w R osji i KPP w kraju, ilekroć była m ow a o niepodle­

głości — ujm ow ano to słow o w cudzysłów. Przykład takiej typow ej „antypropagan- d y” świadczy o nieprawidłow ym podejściu do zagadnień. R epatriacja trwała nadal.

Dla większiości tych, którzy wracali, sprawa „niepodległości” ujm ow anej w szy ­ derczy cudzysłów nie trafiała do świadomości. A utorka przytoczyła szereg intere­

sujących szczegółów o dyskusji na temat kwestii narodowej w rozdziałach V (s. 166—

189), V II i(s. 251— 255), IX (s. 285— 288) i X (s. 331— 347).

Nasuwa się n>a zakończenie kilka uwag. Na s. 288 autorka zacytowała znane prze­

m ów ienie Lenina z 5 maja 1920, „...że niepodległość Polski i p o l s k ą r e p u b l i k ę l u d o w ą [podkr. m oje — A.D.] uznawaliśmy i uznajem y” . Sądzę, że owa Polska R zeczpospolita Ludowa stanowiła pewne m i n i m u m w leninowskiej polityce zagranicznej dla ukształtowania polsko-radzieckich stosunków dobrosąsiedzkich.

Przy omawianiu polityki Tym czasowego Kom itetu R ew olucyjnego Polski (s. 331) autorka daje trafną ocenę sprawy bardzo istotnej: „W e wszystkich tego rodzaju w ypow iedziach traktowano przyszłą Polskę jako państwo odrębne, samodzielne, z innymi państwami radzieckim i sprzymierzone, ale nie sfederow ane” .

Nawiązując do uwag wstępnych trzeiba podkreślić, że recenzowana książka zasługuje na wysokie uznanie z uwagi na rozległą eru dycję i staranny warsztat.

Zatrzym am y się na krótko· jeszcze przy tabelach, zestawieniach i mapkach, znako­

m icie ułatwiających orientację w nieprzebranym materiale. Autorka zadała sobie w iele trudu, aby ogromną masę rozproszonych po archiw ach danych statystycznych, sprawozdaw czych, personalnych, w ojsk ow o-polityczn ych i innnych skomasować i usystematyzować.

Spis map (s. 460) nie jest adekwatnym odbiciem wysiłku W alentyny Najdus, brak bow iem zestawienia licznych tabel. Dopełniamy recenzenckiego obowiązku, aby zw rócić uwagę czytelników na te właśnie dow ody rzetelnego trudu autorki.

S. 64 n.: dwie mapki ilustrujące rozmieszczenie polskich organizacji socjalistycz­

nych w R osji Europejskiej i na Syberii w 1918 r. S. 156— 1Θ1: dane personalne (nie­

jednokrotnie zupełnie nowe) dotyczące kadry dowódczej polskich jednostek re w o­

lucyjnych Zachodniej D yw izji Strzelców w okresie ich form owania. S. 205: mapa (można rzec: fach ow o-w ojskow a) pt. „Działania b ojow e Zachodniej (52) D yw izji Strzelców na. froncie zachodnim w 1919 r.” . S. 209— 215: wielostronne dane osobowe (w ojskowe, polityczne, wykształcenie, położenie socjalne w cyw ilu itp.) dotyczące d ow ódców i komisarzy politycznych poszczególnych pułków i dyw izjonów Z achod­

niej D yw izji Strzelców (dla uzyskania pełnego obrazu autorka podała inform acje również o tych pułkach, które nie miały polskich dowódców ). S. 305: mapka ilustru­

jąca powstawanie kom itetów rew olu cyjn ych i kom itetów w ojsk ow o-rew olu cyjn ych w Polsce w 1920 r. S. 329: zestawienie fabryk, które znacjonalizował w 1920 r.

Tym czasowy Kom itet R ew olucyjny Polski. S. 354— 357: dyslokacja i stan liczbowy jednostek Czerwonych Kom unardów. S. 362: stan osobow y Polskich Zjednoczonych K ursów D ow ódców . S. 372: działania bojow e (mapka) 52 dywizji, dawnej Zachodniej D yw izji Strzelców w kwietniu—grudniu 1920. S. 390 n: taibela „Polskie instytucje kulturalno-ośw iatow e w drugiej połow ie 1920 i pierw szej połow ie 1921 r.” S. 417, 420— 422: m apki i tabela dające po raz pierwszy obraz rozmieszczenia polskich organizacji komunistycznych w R osji w latach 1919— 1921.

(9)

168 A L E K S Y D E R U G A

Sform ułow ane w niniejszym artykule recenzyjnym uwagi krytyczne i zgłoszone uzupełnienia nie miały na celu pomniejszenia dużych w alorów naukowych prezen­

towanej m onografii. Do dzieła W alentyny Najdus w ciągu wielu lat sięgać będą historycy polscy i radzieccy z trwałym pożytkiem dla rozw oju nauki i przyjaźni, m iędzy narodami. Byîoby dobrze, gdyby recenzowana książka stała się zachętą do napisania kilku dalszych monografii, jak na przykład <S szkolnictwie polskim w RSFRR, na Litwie, Białorusi i Ukrainie. Dojrzała również konieczność op ra co­

wania dziejów repatriacji w labach 1918— 1921.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po w ypo­ wiedziach, przesyconych hu m orem i kom izm em , bezlitosnym nazyw aniem po im ieniu ludzkiej nikczem ności czy ironicznym dem askow aniem czło­ wieczej

„Quod rem unerationem vicariorum cooperatorum attinet, in parochiis, in quibus unus dum taxat est vicarius, em olum enta ex iuribus stolae et, si a vicario eorum

Ważną formą ingerencji z punktu widzenia innowacji pojawiających się w płatnościach detalicznych jest nadzorowanie systemów płatności i rynku usług płatniczych

Pacjent w ci¹gu kilkuletniego leczenia w PZP przyjmo- wa³: maprotylinê, bromazepam, lorazepam (3 mg/die), kwas walproinowy (800 mg/die), diazepam, perazynê (150 mg/die), alprazolam

Post-graduate studies were undertaken for the first time in 1971 in the Warsaw Technological University at the motion of state-owned monu­ ments conservation

Af ter in situ hy bridi sa tion, six sites of 18S-25S rDNA were de tected in hexaploid triticale AABBRR: four from wheat chro mo some pairs 1B and 6B and two from rye chro mo

składają się operacje: wiercenia, zapuszczania i wyciągania kolumny przewodu wiertniczego, sporządzania płuczki wiertniczej oraz prace pomocnicze, wywiera znaczny wpływ

liny. Według Michela Foucaulta walka z dżumą stanowiła jeden z ważnych etapów doskonalenia technik kontroli nad zbiorowością, prowadzących do dojrzewania systemu, który autor