• Nie Znaleziono Wyników

Kronika Roku 1823, nr 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kronika Roku 1823, nr 2"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

KRONIKA ROKU 1823.

k r a k ó w 15. k w i e t n i a, w e w t o r e k. N° a.

Ws p o m n ie n ia Ojc z y s t e. Roku 1 1, piorun w P oznaniu, zrzuca z wieży sta tu y Przem ysław a króla i R yxy.

NOWO.ŚĆI KRAKOWSKIE.

Jeden z tu te jsz y ch orgarm is.

tr ió w , w y sta w ił przed rokiem for­

tepian , k tóry uw ażał za swoje a r ­ cydzieło i w rzeczy samej in stru - m i n i był ze wszech m ia r doskona­

ły i Ozdobny; ale niestety! coź zro- tiił ? Oto swoje na zwisko polskie um ieść.ł w tarczy! - U nas w Kra- kowie niewasz d o m u z . m a j g t n . - j .

szych , w ktoregoby salonie niebyło tego pięknego narzędzia harmonii, i na pochwałę Krakowian przyznać trzeba ; że większą część posiadała takich, które są k rajow ej roboty. . Niemógł przeto arty sta spodziewać się prędkiej sprzedaży swego furte- pijana komu z m iejscowych , lecz m iał nadzieje w postronnych. Raz na koniec p rz y b y w a Dama, z pio- w iu c y i, w chęci nieodzownej tako*,

"wego kupna. Z w iedziw szy innych a rty stó w , trafia z kolej i do w zw y ż

wspomnionego. Z araz na wnijściu, ten ją szczególniej uderza piękną powierzchownością, równie i z g ło ­ su s g pod ha. Z początku ch wali i dopytuje się o cenę ; lecz spos­

trzeg łszy że nie zagrań cznej robo, ty , obojętnie odstępuje zam iaru sw eg 0 , 1 p y ta się , czy 1,iem asz wiedensk.ego z Na przeciw ną od>

p o w i e d ź , o d d a la sie , k iw nąw szy głow ą , — zaspokojoną atoli obietni­

cą: że w krotce z ujdzie u tegoż ar­

ty s ty now y foitepijan z W iednia niedawno z a p isa n y , którego co chw ili oczekuje. . Za mięsiąc obie­

cała s g dowiedzieć. — Tym cza.

seui nasz a rty sta zm ieniwszy ile można powierzch ,wny kolor swego fortepijana , w odmienne p rz y o z d j.

biwszy go b ro n zy ; tarczę sw ą w y­

ją ł i dał inną z podpisem , Mit tera w i/ iedniu. Dama w kilka tygodni p rz y b y w a , kupuje bez długiego

(2)

)( 6 )(

nam ysłu fortepian , i m ając zam iar bawić tu klkft tygodni , stawia go, w swoim p o k o ju , ciesząc sig nim tak dalece , że dnia pewnego p r z y ­ słała o.garm istrzow i bilecik , za- praszaiący na obiad. . Po skończo­

nym obiedz.ie, u rac zy w szy go hoj­

nie , już na samćm odejść.u temi go żćgnasłow y / ' “ Niechto N 'pa- ,, na nieuraża, lecz p rzy zn a j sam, ,, że wy krajow i , mimo najlep- ,, sze chęci,dalecy jeszcze jesteście ,, od wyr/iwn nia zagranicznym .

„ N a jw id o czn iejszym tego do- ,, modem iest n in ie jszy fo rte p ija n , ,, kupiony w składzie W P a la , za

„ k t ó r y niewym ownie wdzięczną

„ m u jestem . „ — Lecz w tśm m iejscu a r ty s ta , niemogąc sig w strzy m ać od Śm iechu, z uszano.

w aniem odpowie : “ Niech, mi pa- , ni n a w za jem darować raczy, , kiedy j e j otwarcie w y zn a m : że , fortepian tak piękne znajdują- , cy u niej p ochw ały , widocznie

dla tego że wiedeński , je st ten , sam, który u mnie przed kilku , tygodniam i ogląlałaś i niechcia- ,t a s go ku p ić, że byt z moim , podpisem ,, . — L itwo sobie każ­

dy w y s ta w i, w jakićm położeniu zostaw 1 uprzedzoną damg przeciw ojczystym rękodziełom , i jak pię­

kną razem d ał je j naukę. — Oby

skuteczna,mogła bydż razem ostat­

nią i ! 1 -

W zeszły piątek , Pan G ertner w .rtuoz przejeżdżający z Peters, b u rg a , dawał tu koncert ńa g ita ­

rze, na której równego iesz.cześmy niesłyszeii. Zachęcany Iicznemi o- klaskami Publiczności, p rz y afcotn- p niamencie tego pigknego instru­

mentu , zachw ycił jeszc/.e słucha­

czy , nowym rodzajem harmon i, to jesc gwizdaniem czarow nńm ma­

łe j w a rya cyi, że w szystk chpodzi- wien.em napełnił. Słychać że ten pr/.yjem oy arty sta , da jeszcze je ­ den k o n c e rt, i zapewne liczniej­

szych spodziew ać sig może słucha*

czy. -

NOWOŚCI ZAGRANICZNE.

Feancya. Oto je st ważna wia- doiiaość pod dniem 5 Kwietnia z Hamburga , którą dosłosownie u- m ieszczam y: 11 Tej chwili odbierz- ,, my pocztę londyńską z d i a i. b . ,, m która zaw iera co n astęp u je:

,, Dnia 20 i 30 M arca, wojska fran- 1, cuzkie w y ru sz y ły nak mieć z , , swoich stanowisk, i w dniach 31 ,, Marca i 1 K w ietniaprzestąpić m a ją ,, granice. W c oraj p rzy b y ły tu do ,» Londynu depesze do posła austry»

ackiego x ig ria E sterchazy, które ,, mu natychmiaśt do idiighton gdzie

U t;

b

\ ' ' f

! ' v; 1 f (. 1 Ż OAAfr■ o c

-

'( O

K fl

1 Ct (

(3)

)( 7 )(

i, gdzie się obecnie znajduje, posła-' ,, nem. Z o ta ły - Mają one zawic.

,, ra< wisd muSci wielkiej w a g i, ,, ( n e n ii n j uiła l im portance ) o ,, pochodzie wojsk jednego z wiel-

,, kich mo arstw ku granicom . — ,,P ogtJS ka nada s z i. tu z P ary ża , ,, jako.iy hrabia Poligńac w ysłany

», był ud rządu francuzkie go z po- lecen n.ini d > M adrytu, je st bez- , , zasadną. W krótce sig tu spodzie.

warny rozkazu w zględem zaciągu ,, m ajtków G JnieC tutejszy osta- ,, tni , m ówi : Jeszcze pr/.ed upły- ,, nicnicm tego ty g o d n ia , możemy

„ sig stsno w czyeh Wi: don ości od ,, pi łud uiowej fra n c y i spodzie- ,, wać, ,, - Dziennik Gwiazda, dolin, si , pi d d. 30 Mar a , ż e jenerał Mi­

na pokazaw szy sig na granicach, inaiąc przy sobie franco k ieg o p g i.

kownika Fourier , ( jednego , z no­

w ych em igrantów ,) k a/ał rozw inąć chorągiew trójki lfro w ą i w ysta- w.ć dawBego orła cesarskiego ; lecz d daje : że F rancuzi z pogardą to Widowisko p r z y ję li, i że orzeł Wręku cz owieka jak był Bónapar.

t e , mógł mieć przym ioty Tahsma.

n u ; wrgku zaś p dkuwnika F a r . n e r , jest tylko zimnym kawałem miedzi. - W iele p e ty ry , , przeciw -, ko w ojnie, podań.. z n ó w jz b i> d e -

putow anych, m iędzy innenai także

z M arsylii i Lyonu z podpisami naj.

rrajgtniejszych kupców. fNa jednej było 1500.) — Xiąże Angulem za przybyciem dn a 20 Marca do Tulu»

zy , był nader uroczyście w itany, Danu 21 w y s trz .łó w z dział , cho­

rągw ie francuzkie i hiszpańskie z rozm aitem i godłam i po w iew ały . Jedna z nich w yobrażała w izerunek w całej postaci Ferdynanda VII. w więzach, które xiąże Angonlem kru­

szy swoim zw ycięzktm orężem . Wielu Hiszpanów miało posłuchania tego u xięcia i k tó ry do margrabiego M atallorida pow iedział: “ J / a m n a . ,, dzieję widzieć się z /F P a n e m n i l . ., za d uga w iF a le n c y i.,, - l-F P er.

p ig n a n w ystawione b y ły d w a łu k i try u m faln e, na podobueż przyjęcie.

Półki francuzkie des’a ły rozkaz, a«

z ę b y s w o je przeszarzane p ł iszczę trąb y 1 k o tły , oddały baronow i Eroles. —

Hiszpania (z M adrytu 21 M arca.) Oto są dalsze wiadomości ty c zą ce się w y jiz d u króla: Od ip d o 20 wca.

łym M drycie ruchpanowsł Lud na­

pełń ał ulice z zw yczajną wesołością i tłum nie grom adził s.g przed zam ­ kiem. — Liczne p o w sta ły okrzyki 1

‘ < N ech ży je król ! N ech żyje Kon- ,, sty tu cy a ,, gdy ogedzim eg z ra­

na wsiadali królestwo d k a r e ty ..

Ministrowie Eguea i San Miguel

(4)

Id o p e ro z a kilka dni w y ja d a , Fosło- w ie zagraniczni , angielski, am ery- fy k a ń s k i i p ortu galski , w ra z od­

jechali za królestw em . . Kortezo- w ie , po odebraniu wiadom ości że k ró l'sta n ął s z c z ę ś liw ie w O ccagne od ro czą sw e posiedzenia do 16 Kw ietnia , które nastąp ą w S e w il­

li. W czo ra j dekret królew ski zabro- u ił p rzy stę p u do portów Hiszpanii w s. ystkim okrętom tych narodów , które z e r w a r ły stosunki p o lityczn e z tćm państwem . - Jenerał M orillo o b ją ł d ow ód ztw o w G a llic y i -•

W sz y stk ie bogactw a zam ków : Ma- d r y d c e g o , Eskurialu , S t. Jldefons, i A ra n g u ez , od niejakiego czasu b y ł y ju ż zapakow ane i będą teraz w y w ie ź one do S e w illi. - Um arł arcybiskup T o le d y L u iz de Bour- bon w 45 roku życia , k tó ry nale­

ż a ł do ułożenia k o n stytu cyi h isz­

pań skiej. - ( Od granic j t Marca ) K o n stytu cyo n iści o b o zu ją cy nnp - L„ch tia-zegonda., p rzeciw S t. l n u - .

rent , p okazali sig ua w zg órzach JM alueus, śp ie w ają c piosnki re­

w o lu c y jn e i w y w ie s ili z n a k i, w y ­ gnane praw am i d zisiejszej Francy.

E r ń k tó ią znaleziono u k r y t ą w mieszkaniu p . Bćrntraud de L y s , bankiera ( w M adrycie ) darow a!

brab:a AbiSlii! w imieniu jego dcpu ta e y i p row incyi m a d ry ck iej.

PortuGa l l ia. ( Z L i i bony i z Marca. ) i\ja gościńicu z Lobrigos zaszło k rw a w e spotkań e. Z w y - c i g z t w o , r o z trz g n t la na k o rzy ść w ojska kcn sty tiicyon istów od- w ag a jego f a rifeirię/tw o pow ­ stańców . • / lm a ta n ti co in ął sig i ż ą d a ł a b y ju ż p rzestan o s trz e ­ lać. —

Tu r c y a. Pod łu g I s t ó w z Sem li- na ( z ł M arca ) z Odessy ( io M ar) od granic (20 M arca) d 40,000 do- m óstw sp aliła sig w Konstantynopo­

lu. Przedm ieścia H era, G alsta , T ip h a n a , arsenał c a ły i ludw isar- nia, w p erzyn g m ją b yd ź obróco, ne. Cios ten , now ą pom yślność w ró ży Grekom . —

Gr e c y a. ( Z T r y e it u 25 Marca, j T w ierd za P atras 1 Lepaoto ju ż tej chw ili m ają b yd ź w ręku G reków . - Oiam anti o p an ow ał po trzec i raz Kassaadrę. Maur cordato p rz e z Janinę p ostępu ję do L a r iss y , gdzie g 1 czeka Odysseusz,

O n - i i

J3- - >4.

C u p i a stop: 5.

- - - - d.

Z im n a - 1.

IL ia u p ó ln : zach póiri:

Vpclim urno pi chm urno, tres~.cz.

Pochm urno Ś n ie g .

Cytaty

Powiązane dokumenty

galia i zatym dotąd nie był zaw arty.— Jenerał Abisbal , mianowany jest jeneralnym kapitanem Madrytu i całej prowincyj, z nieograniczona w ła­. dzą

Wojna jest nieodzowny, ( wyraża Dzienik Sporów ) ostatnie nadzieje u- trzymania pokoju, prawie już zupełnie

przeciwne dyuastyi panującej, idodaje: &#34; Niechże teraz ,, kto pow ie, ie hiszpańska rewolucya niezniewaza.. J Listy sfałszowane

Grecy sobie życzą, ażeby Porta mogła się jeszcze rozgniewać na baszę Saloniki, najsroźszeeo ich nieprzyjaciela, zgładziwszy już tylu innych, którzy im byli

Roku i656 Stefan Czarniecki zbił Szwedów pod ICarką. [ z Lizbony 29 Lutego.') Onegdy m inister sprawiedliwości w imieniu Króla, uwiadomił Kortezów: że hrabia

[r]

dzają się nad zapobieżeniem powszechnej

[r]