• Nie Znaleziono Wyników

Ponad 2,6 tys. godzin nagrań. Utrwalają relacje świadków historii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ponad 2,6 tys. godzin nagrań. Utrwalają relacje świadków historii"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Ponad 2,6 tys. godzin nagrań. Utrwalają relacje świadków historii

Marcin Bielesz

25.09.2013 , aktualizacja: 25.09.2013 18:34 A A A Drukuj

Prof. Jerzy Bartmiński (z lewej) i Tomasz Pietrasiewicz (Fot. Marcin Bielesz)

Zobacz zdjęcia (2)

Wprawdzie projekt Historia Mówiona ma już ponad 15 lat, ale od wczoraj w internecie ma zupełnie nową odsłonę.

Relacje, nagrania i zdjęcia gromadzone przez Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN zebrano w jednym miejscu w bardzo przystępnej formie

Wspomnienia świadków historii, uczestników wydarzeń, ale też zwykłych ludzi oczywiście były dostępne w internecie, ale od wczoraj, równo od południa działa nowy portal projektu Historia Mówiona (www.historiamowiona.teatrnn.pl).

- Chcemy udostępnić wszystkie relacje, które zebraliśmy przez te 15-16 lat - mówi Tomasz Czajkowski, koordynator projektu.

REKLAMY GOOGLE

Mieszkania półdarmo

Zobacz ile kosztuje mieszkanie. Bliska okolica. Sprawdź za darmo !

www.HomeBroker.pl

Leasing

Leasing dla nowych firm. Wnioskuj o leasing. Oddzwonimy.

wezleasing.pl

sprzedaż van

Zarejestruj się i sprawdź ofertę! Skorzystaj z oferty miesiąca.

www.iveco.com

2013-10-01

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14671118,Ponad_2_6_tys__godzin_nagran__Utrw...

(2)

Przez ten czas pracownicy Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN rozmawiali z 1731 osobami. Zebrali 2621 godzin nagrań.

Online można przejrzeć 6693 fragmenty relacji mówionych i 379 archiwalnych fotografii przekazanych do Ośrodka.

- Trzeba to przepisać, otagować, zmontować... Chodzi o to, by umożliwić ludziom wchodzenie w bardzo intymny klimat wspomnień o mieście - opisuje ogrom pracy Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor Ośrodka. Efekt jest znakomity, bo wszystkie relacje są opisane czytelnie i dostęp do nich jest bardzo łatwy. Każda osoba - świadek historii ma swoją stronę, gdzie są linki do relacji złożonych przez tę osobę.

Średnio Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN zbiera rocznie około 150 nowych relacji. - Zależy nam na każdej osobie, która jeszcze pamięta czasy przedwojenne, bo to pokolenie, które odchodzi. Ale nie tylko - mówi Czajkowski.

- Możliwości są ograniczone, więc co roku staramy się skoncentrować na określonym temacie. W przyszłym roku będzie to rok przełomu, czyli 1989 - zapowiada Pietrasiewicz. Ośrodek skupi się więc na zbieraniu nowych relacji o pamiętnych wyborach z 4 czerwca 1989 roku, a trzeba pamiętać, że w przyszłym roku przypada okrągła, 25. rocznica tego

przełomowego wydarzenia.

Honorowy ambasador

Prof. Jerzy Bartmiński został pierwszym "honorowym ambasadorem Historii Mówionej". Tomasz Pietrasiewicz wręczył zaskoczonemu profesorowi legitymację honorowego ambasadora. Bartmiński przez wiele lat współpracował z Ośrodkiem Brama Grodzka - Teatr NN przy projekcie Historia Mówiona. - Jestem bardziej uczniem Ośrodka, więc ten tytuł jest niezasłużony - powiedział.

Pietrasiewicz podziękował też Hannie Wyszkowskiej za jej wkład w Historię Mówioną. Wyszkowska była jedną z pierwszych osób, które przekazały swoją relację o przedwojennym Lublinie w ramach projektu.

2013-10-01

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14671118,Ponad_2_6_tys__godzin_nagran__Utrw...

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, wybory czerwcowe, 4 czerwca 1989.. Wybory 4 czerwca

W Lendzie Ruskim pamiętam taki obrazek: staruszka idzie i taki działacz ZMP zatrzymuje ją i mówi: "Wie pani, ja tutaj mam bardzo dobrą sugestię dla pani".. Wybrał starszą,

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom w 1989 roku, wolne wybory w 1989 roku, nastroje wyborcze, frekwencja wyborcza w 1989 roku, Teresa Liszcz, Europa..

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, przełom 1989 roku, przemiany po 1989 roku.. Nadzieje w

W 1989 roku głosowałem, żeby było śmieszniej, chyba nawet jako jeden z pierwszych w swoim lokalu.. Nad ranem wracaliśmy do domu i zobaczyłem: „O, jest wpół do szóstej, w

Naprawdę, że, że podoba mi się, że dożyłem takich czasów, że jest się wolnym i można sobie robić co się chce. Idę sobie do sklepu, kupuję sobie co mi się podoba, na ile

Zaraz po podliczeniu głosów wyniki były wywieszane, więc pamiętam, że od razu, kiedy tylko można było, chodziłem po tych okolicznych lokalach wyborczych i

stan wojenny to był błąd, uważam, że należało iść tą drogą dalej, nie podporządkowywać się jakiejś presji radzieckiej, to tutaj wykazał mądrość i co