Barbara Kryda
Sprawozdanie z działalności Zarządu
Głównego od września 1980 do
września 1981 r.
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 17-18, 241-243
R ocznik X V II - XV III/1982 - 1983 T o w arzy stw a L iterack ieg o im. A. M ickiew icza
Barbara Kryda
SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI ZARZĄDU GŁÓWNEGO
OD WRZEŚNIA 1980 DO WRZEŚNIA 1981 R.
N iełatw o je st zdaw ać sp ra w ę z ta k tru d n eg o ro k u ja k ubiegły. G dy ro zjeżd ża liśm y się z P łocka w e w rz eśn iu 1980 r., te n d e n c je p rze m ian w życiu gospodarczym , społecznym i k u ltu ra ln y m dopiero się zary so w y w ały ; n a stę p n e m iesiące dopiero m ia ły nam w szystkim u św iadom ić złożoność i n atęż en ie tru d n o śc i w sferze życia m a te ria ln e g o i o rg anizacyjnego — n a w szy stk ich te re n a c h i w e w szystkich śro d o w iskach.
N ie m ogły one nie w p ły w ać n a p rac ę naszego T o w arzy stw a. Z je d n ej stro n y in sp iro w a ły ją, zm uszały do sk u p ie n ia w ysiłków n a p ro b lem ach n a rz u can y c h n ie ja k o przez w y m ag a n ia chw ili; z d ru g iej u tru d n ia ły „ n o rm a ln e”, w ielo stro n n e d zia ła n ia — w sy tu a c ji gdy różne śro d o w isk a d o konyw ały zm ian o rg anizacyjnych, przy zw ielo k ro tn io n y c h tru d n o ściac h finansow ych.
T rz eb a je d n a k przyznać, że i w tej sy tu a c ji nie zaniedbano zasadniczej d zia ła ln o śc i naszego T o w arzy stw a — n a ak c ję odczytow ą w y d atk o w a n o w ty m ok resie 97 963 zł, u rzą d zając 196 odczytów w e w szy stk ich oddziałach T ow arzystw a.
K ie ru n k i p rac p odejm ow anych przez Z arząd G łów ny zostały w yznaczone p o s ta n o w ie n ia m i Z jazdu P łockiego (u jęty m i w jego M em oriale). W łączono się w ięc w to k d ziała ń K o m itetu P orozum iew aw czego S tow arzyszeń T w órczych i N au k o w ych (udział w posiedzeniach pośw ięconych sta n o w i i p ersp e k ty w o m d ziałań k u l tu ra ln o -sp o łe c z n y c h w Polsce, u sta w ie o cenzurze) oraz p o djęto długofalow e i w sze ch stro n n ie ab so rb u ją c e p ra c e n ad sta n em ed u k a cji polonistycznej społeczeń
s tw a — w ty m szczególnie n a sto p n iu szkolnym .
1. P o d an o do w iadom ości p u blicznej, przez ty g o d n ik i sp o łe cz n o -k u ltu ra ln e : „ L ite r a tu rę ” i „T ygodnik P ow szech n y ”, M em oriał P łocki T o w a rzy stw a (IX).
2. U czestniczono — ta m gdzie O ddziały w y ra ziły p o trzeb ę takiego k o n ta k tu — w z e b ran ia ch O ddziałów , n a k tó ry c h om aw iano k ie ru n k i p ra c y (X, XI).
3. P ró b o w an o n aw iązać bliższy k o n ta k t z p oczynaniam i I n s ty tu tu P ro g ram ó w M in iste rstw a O św iaty i W y chow ania w celu u zgodnienia d ziałań w za k resie n ie zb ęd n y ch k o re k t istn iejący c h p ro g ra m ó w n au c za n ia języ k a polskiego (X, X I) — p ró b y te je d n a k nie dały w iększych rez u ltató w , n ie zostały przez I n s ty tu t p rzy ję te.
4. Złożono m in istro w i o św ia ty i w y ch o w an ia obszerny m e m o riał w sp raw ac h e d u k a c ji polonistycznej, w k tó ry m z a w a rte były propozycje o rg an izacy jn e i p ro g ram o w e oraz sugestie dotyczące k sz tałcen ia nauczycieli. M em oriał te n w ręczyła m in. K. K ru szew sk iem u d eleg acja Z arzą d u G łów nego T o w arzy stw a (w składzie: p ro f. M. K lim ow icz, p ro f. R. T ab o rsk i, doc. J. M aciejew ski, doc. S. F rybes, doc. S. F ry cie, d r B. K ry d a ) w g ru d n iu 1980 r.
— 242 —
5. K om isja d y d ak ty cz n a Z arzą d u G łów nego w eszła w bezpośredni k o n ta k t z K o m isją „O św iata” N SZZ S olidarność. W to k u p ra c prow adzonych od g ru d n ia do m a ja 1981 r. opracow ano w ty m zespole Tezy do p ro g ra m ó w n au czan ia ję zy k a p o l skiego; 4 p ro je k ty p rogram ów dalekosiężnych, o b ejm u ją cy c h całość k sz tałcen ia p o lonistycznego n a szczeblu szkoły podstaw o w ej, śred n ie j ogólnokształcącej i zaw o dow ej (opublikow ane w „P olonistyce” 1981, n r 5); oraz 4 doraźne in s tru k c je p ro gram o w e — jw . W ty m sam ym zespole, jednoczącym prze d staw ic ie li w szy stk ich środow isk polonistycznych — in sty tu tó w nauk o w y ch , u n iw ersy te tó w i n auczycieli — prow adzono negocjacje z M in isterstw em O św iaty i W ychow ania (III, IV, V), d o tyczące ta k zm ian program ow ych, ja k o rg an iz ac y jn y ch w zak resie n au c za n ia ję z y ka polskiego (program y, obciążenie n au czycieli i uczniów , pom oce nau k o w e, k s z ta ł cenie nauczycieli itp.).
6. N aw iązano szeroką w spółpracę ze w szy stk im i dostępnym i o środkam i: In s ty tu t B a d ań L ite ra ck ich PAN , Z w iązek L ite ra tó w P olskich, środow iska u n iw ersy te ck ie — szczególnie W arszaw y, P oznania, oraz n ie k tó ry c h W yższych Szkół P edagogicznych (K raków , Słupsk, O lsztyn), zespoły n au czycieli (szczególnie T oruń, W rocław , T a r nów). Poszczególni członkow ie zespołu d y d aktycznego Z arzą d u G łów nego b ra li u d ział w działalności środków m asow ego p rze k azu (audycje radiow e, ty g o d n ik i literack ie), p o d ejm u jąc w n ic h dy sk u sję n ad p ersp e k ty w am i zm ian program ow ych.
7. O pracow ano rów nież p r o je k t d ziałań ed y to rsk ich (lista książek, k tó re p o w in n y być w sta ły m obiegu czytelniczym , se ria zeszytów polonistycznych — p o m ocy w za k resie te k stó w i k o m e n tarzy d ydaktycznych) i prelek cy jn y cn , k tó re pom ogłyby nauczycielom w rea liza cji now ego pro g ram u .
8. Złożono w izytę now em u m in istro w i o św ia ty i w ychow ania, prof. B. F a ro - now i (w składzie: prof. Z. L ib e ra , prof. R. T ab o rsk i, d r B. C hrząstow ska, d r B. K ry - da, d r A. M ackowicz), w czasie k tó re j p o w tó rn ie podniesiono k w estię w spółdzia ła n ia T ow arzy stw a z p oczynaniam i M in iste rstw a w za k resie polonistycznej ed u k a cji, w ty m zw łaszcza — p roblem d ziała n ia K o m isji P ro g ram o w e j i kształcen ia n a u - czycieli-polonistów (V).
9. U zyskano w to k u d ziałań negocjacyjnych zatw ie rd z en ie przez re so rt ośw iaty i w y ch o w an ia tym czasow ych in stru k c ji pro g ram o w y ch języka polskiego dla szkoły podstaw ow ej, ogólnokształcącej i zaw odow ej (VI). T am , gdzie było to m ożliw e, p o d jęto n aty ch m iasto w ą w spółpracę z K u ra to ria m i i In sty tu ta m i K ształcenia N au czy cieli w celu pom ocy nauczycielom w re a liz a c ji now ych in stru k c ji program ow ych.
W toku p rac n ad re fo rm ą szkoły i p ro g ra m a m i u k azy w ały sw oje pow iązania ta k ie zjaw isk a ja k sto su n ek do całości n a u k hum an isty czn y ch (w tym zw łaszcza h isto rii, filozofii, socjologii i psychologii, relig io zn a w stw a i w iedzy o sztuce), s y tu a c ja ed y to rsk a (k a ta stro fa ln y sta n z a o p atrz en ia bibliotek, k ształcenia oraz do k sz tałcan ie nauczycieli, działalność szkolnej a d m in istra c ji, kw estia sam orządności, sta n m a ss-m ed ió w itd.).
W szystkie one bow iem w p ły w ają na p o sta w ę czytelnika — odbiorcy książk i i n auczyciela — p o śred n ik a w procesie le k tu ry . Z jaw isk a, któ ry ch groźbę dla życia k u ltu ra ln e g o społeczeństw a stw ie rd z a się od d aw n a : b ra k zau fan ia do słowa, obo ję tn e ad m in istro w a n ie k u ltu rą , zniszczenia w jej fu n d am e n tac h m a te ria ln y c h , a w w a ru n k a c h szkolnych sztyw ny p rag m a ty zm , sform alizow anie i zdeform ow anie odb io ru — w y n ik a ją z ta k w ielu czynników , że sam o zm ienienie (jeszcze raz) p r o g ram ó w szkolnych nie m oże być le k a rstw e m skutecznym . Żeby zrealizow ać o d ro dzenie św iadom ości lite ra c k ie j szerokich k ręg ó w odbiorców , a w tym za in te re so w an ie h isto rią lite ra tu ry , trze b a sięgnąć do sfery głębokiej — ro zum ienia k u ltu r y w ogóle, oraz uśw iad o m ien ia w niej m iejsca lite r a tu r y p ięk n ej i n ie-p ięk n ej.
— 243 —
W to k u w szystkich tych p rac p o ja w iały się ze szczególną w yrazisto ścią z a sa d nicze p y ta n ia, od odpow iedzi n a k tó re zależeć będzie dalszy rozw ój nie ty lk o szkolnej ed u k a cji polonistycznej, ale w ogóle h u m an isty czn ej k u ltu ry naszego spo łeczeń stw a:
— K im m a być nauczyciel: u rzę d n ik iem czy tw órcą?
— K im m a być uczeń: przed m io tem czy podm iotem n au czania? — Czym w procesie nauczan ia m oże być lite r a tu ra piękna?...
P o d k re śla n o konieczność p o w ro tu do pow ażnego sto su n k u do języka; n o b ilita cję tego sy stem u znaków , sym boli, poprzez k tó re w y ra ż a się tożsam ość osoby lu d z k iej i lu dzkiej w spólnoty; z a p rzestan ie jałow ych sporów m iędzy histo ry czn o lite ra c k im i i teoretycznoliteckim i ko n cep cjam i in te rp re ta c ji lite ra tu ry , p rzy w łasz czającym i sobie w zajem nie te re n b a d a ń — w te j sy tu a c ji grozi im ro la arc h iw isty lu b rzeźn ik a w pro sek to riu m , a publiczności odw rócenie się od m a rtw e j tra d y c ji i o rg an izm u rozłożonego n a elem en ty pierw sze.
P o trz e b n e je st tu p o jednanie — zin teg ro w an ie postaw . P ra co w n ic y u n iw e rsy te tó w i placó w ek badaw czych, działacze społeczni, d zin n ik arze i nauczyciele m uszą zjednoczyć sw oje w y siłki w celu u k a z a n ia pełnego w y m ia ru zjaw isk literac k ich : ich d ram a ty c z n e j próby u jm o w a n ia w słow ie niedo p ełn ien ia ludzkiego losu i s ta w a n ia się — ponad-ludzkiego; sp rzężenia p raw d y i poza-p raw d y , p o n a d -p ra w d y i n ie -p ra w d y ; p rze d zie ra n ia się słow em przez jed n o stk o w e dośw iadczenie k u zbio ro w e j św iadom ości.
P o trz eb n e je st tu rozw ażanie h isto ry c zn e i te o re ty cz n e jednocześnie, językow e i k u ltu ro w e , n aukow e i k rytyczne. Bez u d aw a n ia, że sz tu k a może być p rzed m io tem pozornego procesu poznaw czego — zafałszow ana i u ła tw io n a — bo w ta k ie j sy tu a c ji sta je się ona nikom u n ie p o trzeb n a . D om aga się ona p rzy ty m w to k u społecznego odbioru pełnego zaplecza re fle k s ji filozoficznej i m o raln ej, u k az y w an ia ta k jej u w ik ła n ia w rea ln e istn ien ie lu d zk ie z jego doraźn y m i potrzebam i, ja k d a lekosiężne h o ryzonty tajem nicy, k tó re j służy ona b ezinteresow nie.
W szystkie podejm ow ane dotychczas p ra c e uw ażam y za zaledw ie rozpoczęte. W ro k u bieżącym podejm ujem y ich k o n ty n u a cję , szczególną u w agę z w rac ają c na u czestniczenie w p racach pow ołanej przez m in is tra ośw iaty i w ychow ania K om isji P ro g ram o w e j Języ k a Polskiego oraz pomoc w k ształcen iu i dokształcaniu n a u czycieli.