• Nie Znaleziono Wyników

"Mała encyklopedia prawa", Warszawa 1959 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Mała encyklopedia prawa", Warszawa 1959 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Edward Muszalski

"Mała encyklopedia prawa",

Warszawa 1959 : [recenzja]

Palestra 4/6(30), 75-79

(2)

M A ŁA EN CY K LO PEDIA PRA W A P ań stw o w e W ydaw nictw o N aukow e,

W arszaw a 1959.

„M ała E ncyklopedia P ra w a ” je st z jaw isk iem bo d aj bez p recedensu, je ś­ li chodzi o te n ty p zam ierzenia w y ­ daw niczego. Z aznaczyć w arto , że e n ­ cyklopedie p raw n ic ze w iększego ty p u n ie m iew ały, ja k w iadom o, szczęścia. Je d y n ie „E ncy k lo p ed ia P o d ręczn a P r a ­ w a P u b liczn eg o ” prof. Cybichow skiego b y ła ukończona w czas, sta ją c się czo­ łow ym osiągnięciem w E u ro p ie po p ie rw sz e j w ojn ie św iatow ej.

T u m a m y zbiorow e dzieło skończone, o d p o w iad a ją ce ty tu ło w i.

W edług przedm ow y E ncyklopedia m a być p o d ręc zn ą księgą w iadom ości zarów no d la czytelników n ie p ra w n i- ków , ja k i d la p raw n ik ó w , k tó rzy p o ­ s z u k u ją in fo rm a c ji poza dziedziną sw ej sp ecjalizacji. E n cyklopedia u - w zględnia w zasadzie praw o polskie, za w ie ra je d n a k rów n ież n ajw a żn iejsz e w iadom ości z pow szechnej h isto rii p r a w a i p a ń s tw a , w iadom ości w y ­ b ra n e z p r a w a rzym skiego, c h a r a k te ­ ry sty k ę d o k try n p raw n o -p o lity c zn y c h i o b raz u s tr o ju w ażn iejszy ch p ań stw , w reszcie p ra k ty c z n e podstaw ow e in ­ fo rm a c je z z a k re su p ra w a obow iązu­ jącego w Polsce.

O tóż ta k ie zam ierzen ie dość często n a p o ty k a zasadnicze sprzeciw y. P r a w ­ nicy angielscy m a w ia ją , że n ie m oż­ n a w y d aw ać p o p u la rn y c h p o d ręc zn i­ kow ych k sią że k praw n iczy ch , bo one za m ało uczą, i to zarów no la ik a , ja k i p ra w n ik a , a z d ru g iej stro n y za dużo m u szą zaw ierać p o p u la ry z ac ji, n ieści­ słości i niejasn o ści. Je st w ty m tr o ­

chę zazdrośnie strzeżonej „m ag ii” — w iedzy zaw odow ej. N iew ątp liw ie, ta tru d n o ść sam ej koncep cji m oże s t a ­ now ić zasadniczą obiekcję.

B a rd z ie j p ra k ty c z n i fachow cy, zw ła­ szcza w Niem czech, u w a ż a ją — i słu ­ sznie — że k sią żk i ta k ie są pożyteczne, jeżeli w ciąż p o w ta rz a się w n ic h ta k ą „ ra d ę g łów ną” (jaw n ą czy d orozu­ m ia n ą): idź, z a p y ta j sp ecjalisty .

M ała E ncyklopedia P ra w a n a ogół zw ycięsko o p iera się te j zasadniczej o b ie k cji: u n ik a „m ag ii”, choć n ie zaw ­ sze szczęśliwie, ale i nie s ta ra się być jednocześnie zbyt p o p u la rn ą . S ty l też nie je st zbyt p o p u la rn y i uproszczony. D zięki te m u u n ik n ię to w ielu nieścis­ łości, d la niefachow ca je d n a k n ie k tó re zd a n ia są tro c h ę za tru d n e i za a b ­ stra k c y jn e . To znów je s t m oże z a le tą z p u n k tu w id ze n ia ow ej „ra d y głów ­ n e j”, bo cz y te ln ik -laik pojm ie, że je d ­ n a k p ra w o je s t w iedzą sp e cja ln ą i w y m ag a szczególnej m etody przy p o słu g iw an iu się nim .

O grom ny m a te ria ł E n cy k lo p ed ii z a ­ w a rto w 843 stro n ic ac h w poręcznym tom ie, d o d ając do te k s tu m a p k i P o l­ sk i z czasów C hrobrego i rozbiorów , m a p k i g ra n ic i podziału a d m in is tra ­ cyjnego w la ta c h 1938 i 1959, sche­ m a ty o rg an iz ac y jn e i in n e ilu s tra c je , a n a w e t 2 w ielo b arw n e ta b lic e : sy m ­ boli p ań stw o w y c h P o lsk i i flag in ­ n y ch p ań stw . Te w szystkie ilu s tra c je poczytać należy za dużą z a le tę w y d a w ­ n ictw a.

M a te ria ł słusznie u ję to w u k ła d przedm iotow y m ały ch haseł, k tó ry c h je s t około 2 500 (liczbę tę p o d a ję n a oko).

J e s t rzeczą ja sn ą , że owego m o rza p rze d m io tó w i ich k ró tk ic h z koniecz­

(3)

76 E D W A R D M U S Z A L S K I N r S

ności opisów n ia d a się u ją ć — w stosunkow o n ie n az b y t dużej k siędze — w ta k i sposób, aby podać w szystko, zaspokoić w szystkie w y m ag a n ia i za­ in te reso w an ia.

Czy je d n a k in fo rm a c ja M ałej E n ­ cyk lo p ed ii P ra w a je s t d o statecznie pełna?

B ra k w n iej w ielu h aseł rzeczow ych, k tó ry c h m ożna było oczekiw ać, e w e n ­ tu a ln ie tak ieg o u sta w ie n ia ty c h h a ­ seł, aby znaleźć pod hasłem d efin icję czy in n ą in fo rm ac ję zasadniczą oraz odsyłacze do in n y c h h aseł po resztę in fo rm ac ji. B ra k w n ie j m ianow icie h aseł ta k ich , ja k A rb itra ż giełdow y, B ib lio g rafie p raw n ic ze, B ib lio tek i p raw n ic ze w Polsce, B ib lio te k i p r a w ­ nicze w w ażn iejszy ch p ań stw ac h , B odm eria, F ranszyza, H itleryzm , Id e ­ ologia, In te rn a tio n a l L aw A ssociation, K om unizm (jest ty lk o K P P , N ac jo ­ nalizm ), K o n serw aty zm , L ist zastaw ny, M ały kodeks k a rn y , N aczelnik, N ad- ubezpieczenie, N ih il de nobis sine no- bis (nic o n as bez n as: w aż n a zasada nie tylk o ze S ta tu tó w XV w ieku, lecz rów nież jako za sa d a p o d sta w o w a ży­ cia zbiorow ego i np. K o d ek su p o stę p o ­ w a n ia a d m in istra cy jn e g o ), O b y w ate l­ skie p ra w a honorow e, P a ra fia , P a r la - m e n ta riu sz , P odubezpieczenie, P o w ie r­ nictw o (w znaczeniu angielskiego

tr u s t) , Proboszcz, S ocjalizm (jest tylk o so cjald em o k racja), S półdzielnia b u - dow lan o -m ieszk an io w a, S tolica, S y jo ­ nizm , S ynod, T alm u d i S zulchan A ruch, T łum acz P rzysięgły, W kład bud o w lan y , W łam anie, Z arządzenie, Z w ierzchnictw o.

W iele tre ś c i p o trz e b n e j — i to w łaśn ie w śró d h a se ł n a jb a rd z ie j p r a k ­ tycznych — nie dopow iedziano (nie­ k iedy odbyłoby się to kosztem zaled w ie p a r u w y razó w czy w ierszy), n a to ­ m ia st inne h a sła p o tra k to w a n o n ie ­ w sp ó łm iern ie szerzej. A oto p rzy k ła d y :

1. „ A rb itra ż gospodarczy” — b ra k o dsyłacza do „ P re k lu z ja a r b itra ż o w a ” ; 2. „C odex J u r is C a nonici” — d ano m u 11 w ierszy, gdy tym czasem „H am - m u rab ieg o K o d ek s” m a aż 26 w ie r­ szy;

3. „C zasopism a P ra w n ic z e ” — gdzie ja k gdzie, ale chyba tu przy d ały b y się d a ty ściślejsze, ta k ła tw e przecież do zn alezien ia w k atalo g a ch B ib lo te k i U - n iw e rsy te c k ie j lu b N arodow ej;

4. „K o m u n isty czn a P a r tia P o lsk i” — b r a k w zm ian k i, gdzie p o w stała, gdzie odbyw ały się zjazdy, k to s ta ł n a czele p a r tii w poszczególnych o k resa ch itd .;

5. „N apdleona K o d ek s” — b r a k w zm ian k i o w ażn y ch zm ian ach u s ta ­ w odaw czych w K ró lestw ie K o n g re­ sow ym z la t 1818, 1825, 1836, 1922 ł 1932;

6. „N ih il n o v i” — om ów iono za k r ó t­ ko, choć b y ła to p ie rw sz a w ie lk a u s ta ­ w a k o n sty tu c y jn a ;

7. „O byw atelsk ie p ra w a ” — tu nic o N e m in e m c a p tiv a b im u s , M a g n a C h a rta L ib e r ta tu m , d e k la ra c ja c h i k o n ­ sty tu c ja c h S tan ó w Zjednoczonych, fra n c u sk ic h i polskich;

8. „ P o k o ra ” — b r a k w zm ian k i o czasie i z a k resie m ocy obow iązu jącej;

9. „P o k re w ie ń stw o ” — p o dano sys­ tem lic ze n ia rzy m sk i bez w sk a z a n ia nazw y, n ie p o dano n a to m ia st system u kanonicznego i nie zaznaczono nic o sy stem ie kodeksów cyw ilnych a u s tria ­ ckiego i niem ieckiego;

10. „ P ro w in c ja ” — om ów iono ty lk o w P ra w ie p ru sk im bez w zm ian k i o niej w d aw n e j R zeczypospolitej P o l­ sk ie j; poza ty m n ie om ów iono te j in ­ s ty tu c ji ja k o p o ję c ia w n au c e o p a ń ­ stw ie (np. Ś ląsk P o lsk i 1923—1939, K an a d a);

11. „Ś w iad c ze n ie” — tro c h ę za p o ­ bieżnie p o tra k to w a n e , z p om inięciem p o n ad to tre ś c i a rt. 2 k.z.;

(4)

nia, że dotyczy to w yłącznie A u strii i zab o ru a u striac k ieg o ;

13. „T rze ch elem en tó w te o ria ” — je s t ta m zdanie, że zastała ona o p ra ­ co w an a p o ra z p ierw szy przez G. Je - llin k a . A le ch y b a je s t coś nie coś o ty m ju ż i u A ry sto telesa, i B lu n d tsc h - lego;

14. „T ym czasow a R ada S ta n u ” — dlaczego b r a k d a t i choćby liczby

członków ?;

15. „Z a rz ą d p rzy m u so w y ” — b r a k w z m ia n k i o dek recie z ro k u 1918, ta k szeroko w p ra k ty c e stoso­ w an y m w la ta c h o sta tn ic h ;

16. „Z a ża len ie” — n ie w iadom o d la ­ czego om ów iono ty lk o w za k resie p ro ­ c e d u ry k a r n e j, a nie w spom niano nic o c y w iln e j;

17. „Zdolność do czynności p ra w ­ n e j” — je s t ty lk o w zm ian k a o osobach ubezw łasnow olnionych, a pod „ubez­ w łasn o w o ln ien ie” odsyłacz do „zdol­ ność”, n a to m ia st a n i tu, a n i ta m nic o p ro ce d u rz e sam ego u bezw łasnow ol­ n ien ia.

B ra k poza ty m w ielu haseł osobo­ w ych. J e s t o n rażący, je śli się po ­ ró w n a poniższe n az w isk a z n az w isk a ­ m i ju ż u h o n o ro w a n y m i sp e cja ln y m i hasłam i. T ak w ięc b r a k ta k ic h haseł osobow ych, ja k : B uzek Józef (jeden z w iększych te o re ty k ó w a d m in is tra ­ cji), D om ański L u d w ik (k o re fe re n t K o­ deksu zobow iązań, b. P rezes N aczel­ n ej R ady A dw okackiej), G lass Ja k u b , G oślicki W aw rzyniec, G um plow icz L udw ik, H olew iński W ładysław , L eng- nich, L u to sta ń sk i K arol, M orus (Mo­ rę) Tom asz, N ow odw orski F ran ciszek , S uarez, W yczechow ski A n to n i (p rze­ cież a u to r u sta w y in s tru k c ji h ip o ­ tecznej z ro k u 1818, k tó ra b y ła osiąg­ nięciem szczytow ym o poziom ie św ia ­ tow ym !), Z alaszow ski M ikołaj (dzieło jego z ro k u 1700 poprzedziło podobne dzieło B lac k sto n e’a, d la któ reg o —

zre sztą słusznie — je st hasło), Z ab o ­ ro w sk i S ta n is ła w (jed en z p ie rw sz y ch h isto ry c zn ie p ra w n ik ó w n au k o w y ch P o lsk i — 1507 r.).

P rz y h asłac h osobow ych należało m. zd. w skazać n ajw a ż n ie jsz e o siąg ­ n ię cia ty c h osób i ich zasługi czy głów ny p rze d m io t za in te re so w ań , a nie ty lk o u tw o ry d ru k o w a n e. Z resztą i w ty m za k resie m ożna m ieć sporo różnych zastrzeżeń. T ak w ięc np.:

1. „B eccaria” — nie w iadom o d la ­ czego w te k ście E ncyklopedii p o lsk i p rze k ład o p rz e stę p stw a c h i k a ra c h (Brzeg 1772) pop rzed za w y d an ie o ry ­ gin aln e;

2. „C ybichow ski” — b ra k w zm ia­ nek o jego roli w u k ła d a n iu te k s tu K o n sty tu c ji za czasów R a d y S tan u , w d o rad z tw ie w k a p ita ln y c h k w e ­ stia c h u stro jo w y ch , o sp ra w o w a n iu f u n k c ji sędziego T ry b u n a łu K o m p e­ te n cy jn e g o ;

3. „D uracz” — nie o g ran ic za ł się ty lk o do o b ro n k arn y c h , lecz był ró w ­ nież cy w ilistą i ra d c ą p ra w n y m p rz e d ­ sta w ic ie lstw a handlow ego ZSR R ;

4. „ Je d lic k i” — b ra k w zm ianki, że pod p seudonim em S. M. M arvey w y ­ d a ł on p rac ę p t.: A. T h o u san d Y ears of G e rm a n A grression, L ondyn 1943;

5. „M ak arew icz” — b r a k w zm ianki, że był w sp ó łtw ó rcą K odeksu k arn e g o z 1932 r., gdy ta k a w z m ia n k a n a te j sam ej stro n ic y z n a jd u je się p rz y W a­ cław ie M a k o w sk im ;

6. „O ssoliński” — b ra k w zm ianki, że był au to re m dzieła „ D e m o n a rc h ia ” ; 7. „P a rc z e w sk i” — nie pisze się, że był ad w o k a tem w K aliszu i posłem do D um y;

8. „ P e re tia tk o w ic z ” — n ie m ów i się nic o jego p ra c a c h o R ousseau;

9. „Stroyinow ski” — w zm ian k a b y ­ łaby cenniejsza, gdyby po głów nym dziele w skazać ta k c h a ra k te ry sty c z n ą d a tę ja k 1785;

(5)

78 E D W A R D M U S Z A L S K I N r 6

10. „S uligow ski” — b r a k w zm ian k i 0 p io n ie rstw ie w z a k resie p r a k ty k i 1 te o rii sam orządu.

P rz y o p isa ch p a ń s tw p o trze b n e b y ­ łyby — ja k o b. in te re s u ją c e p ra w n i­ k ó w — choćby p aro w ie rsz o w e w zm ian ­ k i o u sta w o d a w stw ie cyw ilnym i k a r ­ nym o ra z o p ro ce d u ra c h , a w ięc p rz e ­ de w szy stk im o ty m , czy w dan y m p a ń s tw ie je s t k odeks i z którego ro k u pochodzi, o raz o e w e n tu a ln y c h w p ły ­ w ach poszczególnych system ów p r a ­ w a n a u sta w o d a w stw o in n y c h k r a ­ jów .

W reszcie k ilk a p rzy k ła d ó w św ia d ­ czących o p o p ełn ien iu ta k ż e błędów rzeczow ych w poszczególnych h a ­ słach:

1. „ A d w o k at” ; czy tam y ta m : „N a­ czelna R a d a A dw okacka, k tó re j p rz e ­ w odniczy d ziek a n za stę p o w an y przez w ice d ziek a n a”, a tym czasem , ja k w ia ­ domo, są to prezes i w iceprezesi. P o ­ w ołano te ż w ty m h aśle ro zp o rząd ze­ n ia w ykonaw cze, a n ie w y m ieniono sam ej u staw y . A n i słów kiem ta k ż e nie m ó w i się o k w a lifik a c ja c h n iezbędnych do u z y sk a n ia w p isu n a listę adw o­ k a c k ą oraz o w ielu in n y c h isto tn y ch k w estiac h ;

2. „A k t s ta n u cyw ilnego” ; czyta­ m y: „św iecka r e je s tr a c ja a. s. c. is tn ia ­ ła ty lk o w b. zaborze p ru s k im ” . Nie ty lk o je d n a k ta m , bo ta k ż e w b. z a ­ borze ro sy jsk im m . ii. np. d la osób w y zn a n ia m ojżeszow ego. B ra k ró w ­ nież w zm ian k i, że p raw o a u s tria c k ie znało in sty tu c ję m a łż e ń stw a cy w iln e­ go z konieczności (N otzivilehe);

3. „D ziedziczenie u sta w o w e ” ; czy­ ta m y (i dziw im y się zarazem ): „ k re w ­ n i pozam ałżeńscy (?) dziedziczą zu ­ p e łn ie ta k sam o ja k k re w n i z m a łż e ń ­ stw a ; p o osobach m a łże ń sk ic h (?) dzie­ dziczy się ta k sam o ja k po osobach pochodzących z m a łż e ń stw a (?).” N ie­ ste ty , w gro n ie k ilk u p ra w n ik ó w róż­

nego w iek u n ie m ogliśm y zrozum ieć, o co tu chodzi. M am y tu rów n ież zw ro t: „dzieci (przysposobieni)”. A le ch y b a n ie są to rów n o zn aczn ik i czy ró w n o w a żn ik i i d latego p rzy d a ło b y się jeszcze ja k ie ś słów ko dodać;

4. „R e w iz ja ” w sp ra w a c h c y w il­ nych. P rz y h aśle ty m pisze się:

s tr o n a n ie za żą d ała u z a sa d n ie n ia w te rm in ie 7 d n i od d n ia ogłoszenia o rzeczenia do dnia, w k tó ry m u p ły ­ n ą ł te rm in do ż ą d an ia u z a sa d n ie n ia ”, czyli w ciągu 7 dni, a tym czasem p o ­ w in n o być: „od dnia, w k tó ry m (...)” , czyli zgodnie z a r t. 373 k.p.c. 21 dni. Czy to ty lk o dro b n y b łą d zecerski owo „do” z a m ia st „od”?

N iedobrze się stało, że w w ielu m ie jsc a c h zostały postaw io n e trz y k ro p k i z a m ia st d a t u ro d z e n ia czy śm ierci p raw n ik ó w , i to n ie ty lk o przy n az w isk a ch D onnedieu de V ab res czy H ubego Józefa, ale rów nież p rz y n a ­ zw isk u M iszew skiego, w y k ład a ją ce g o do n ie d a w n a n a U n iw ersy te cie W a r­ szaw skim .

N ie m a k o n se k w e n cji w p rz y ta c z a ­ n iu p o d sta w o w y c h p rzepisów D zien­ n ik a U sta w lu b w ich p o m ija n iu . O czyw iście M ałej E ncyklopedii w o ln o n ie po d aw ać w szy stk ich przepisów , lecz ty lk o n ie k tó re , ale ch y b a ta k , że­ by m o żn a było ła tw o do n ic h tra fić .

N ie m a te ż k o n se k w e n cji w p rz y ­ ta c z a n iu lite r a tu ry , k tó re j w za sa d zie pow in n o być znacznie w ięcej (np. p rzy h aśle „ G ra n ic a ”).

N iek ied y r a z i sty l i sposób p rz e d s ta ­ w ie n ia p rze d m io tu . W eźm y np. hasło „ P o rtu g a lia ”. C zytam y ta m : „K o b iety k o rz y s ta ją z ograniczonego p ra w a gło­ su ”. N ie w iadom o je d n a k , czy w szy st­ k ie p o d le g ają ty m ograniczeniom , czy też ty lk o n ie k tó re z nich. A lbo h asło „ S z w a jc a ria ” : r a z m ow a je s t ta m o zgrom adzeniu, d ru g i raz o p a rla m e n ­ cie.

(6)

F o rm a ln e b r a k i i błędy nie w szy st­ kie d adzą się g en e ra ln ie w ytłum aczyć w y jaśn ien iem R e d ak c ji, że „w tr o ­ sce o oszczędność m ie jsc a ” m u sian o z konieczności stosow ać ogran iczen ia w p o d aw a n iu treści. A le skoro w ia d o ­ mo, że np. w szy stk ich dzieł się n ie p o ­ d aje, lecz ty lk o n ajw ażn iejsze, to zu ­ p ełn ie n ie p o trzeb n e są tego ro d za ju zdania, ja k : „nie w y m ienione dotąd pozostałe w ażn iejsze p ra c e ” (s. 233), „pozostaw ił w iele p ozycji w y d a w n i­ czych” (s. 666), „ z jego p ra c zasługują n a w zm ian k ę” (s. 666) itp. P odobnie bez szkody d la tre ś c i n a d a ją się do sk re śle n ia ta k ie zw ro ty , ja k np.: (s. 206) „o b jął tę fu n k c ję ”, „obecnie d y re k to re m je s t (...)” itd.

A le są w E n cy k lo p ed ii rzeczy, za k tó re należy chw alić. T a k w ięc b. po ­ żyteczne są np. ta k ie hasła, ja k A lt- husius, D eb ellacja, F id u cja , I n te r p e ­ lacja, In te rp o l, In te rre x , K asacja, M ancipatio, T a ry fik a to r K w a lifik u ją ­ cy, T ra sa t, Z abór, Z esłan ie i inne.

P rzy to czen ie w E n cyklopedii b. w ie ­

lu cen n y ch h aseł św iadczy o tym , ja k b ardzo szero k i je s t za k res i w ielk a ilość in fo rm ac ji. N a ogół zachow ano w łaściw ą p ro p o rc ję co do ilości i spo­ sobu o p rac o w a n ia h aseł z z a k re su p r a ­ w a obow iązującego o raz h a se ł b a r ­ dziej teo re ty cz n y ch i historycznych.

S łusznie M ała E ncyklopedia nie o g ran ic za się do pojęć ściśle p ra w n i­ czych, lecz sięga n iek ied y rów n ież do p rze d m io tó w czy n a u k pozostających w zw iązk u z p raw em , a zw łaszcza z p ro ce d u rą . Z tego w zględu p o u c z a ją ­ ce i pożyteczne są ta k ie h asła, ja k D aktyloskopia, P ożarn ictw o , P sychoza itp.

D zieło m im o p ew n y ch b ra k ó w i w ad da się — bez u jm y dla niego — p o ­ ró w n ać z n ie k tó ry m i „sło w n ik am i” i e n ­ cy k lo p ed iam i zagranicznym i. M am tu n a m y śli ta k ie edycje, ja k Ju rid ic z e - sk ij S ło w a r’ (red. K u d riaw ce w , M o­ skw a, 1956, I I wyd.) czy C a p ita n tr O sborn i inni.

Z aró w n o ad w o k at, ja k i sędzia czy p r o k u ra to r z n a jd ą w te j k o p a ln i w ie le cen n y ch d la siebie w iadom ości.

E d w a rd M u s z a ls k i

Cytaty

Powiązane dokumenty

Studies on reduced crew operations within the current flight deck [1] found that the checklist completion time during system malfunctions significantly increases during single

de Papinien 4 2 , c'est-à-dire, environ 20 ans plus tard. c) Les contrats de travail — au nombre de trois — sont des actes dispositifs dans le sens qu'ils fondent l'obligation

In a similar fashion, contracts of commodity loans sometimes omit the penalty clause (9 examples) or specify a late-payment of hemiolion (4 examples) or duplum (2 examples);

gerang groeiende planten af. De bladeren van dit exemplaar komen, wat den anatomischen bouw betreft, volkomen met die van de Tanggerangsche Pandan kapoer overeen. Voor de

Hooggeleerde BöESEKEN, hooggeachte promotor, met grote erkentelikheid gedenk ik het vertrouwen dat Gij in mij steldet door mij reeds vroegtijdig tot Uw assistent te maken. Door deze

Associés à la guerre contre Antiochos III, dont l'historicité est hors de doute, des souvenirs véhiculés par la mémoire juive fournissaient à notre auteur la matière d'une

We suggest that conducting manipulation checks and using a systematic approach to reporting design decisions including the potential grounding of design elements in theory

[r]