• Nie Znaleziono Wyników

"Palestra" we Wrocławiu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Palestra" we Wrocławiu"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Mazur

"Palestra" we Wrocławiu

Palestra 10/7(103), 13-14

(2)

EDMUND MAZUR

„Palestra” we Wrocławiu

W ram ach planowych spotkań z czytelnikam i Kolegium redakcyjne spotkało sit? dnia 30 m aja tor. z adw okaturą w rocław ską. Spotkanie zostało zainicjowane przez Kolegium, a zorganizowane przez Radę Adwokacką. Na spotkanie przybyło kilkudziesięciu adw okatów w rocławskich, a m. in. dziekan adw . Ja n Chm ielni-kowski oraz I sekretarz PO P PZPR adw. Jerzy Sobczak.

Głos w dyskusji zabierali adwokaci: Stanisław Afenda, Ja n Chmielnikowski, Kazim ierz Koziorowski, D ym itr Malicki, Stanisław Petrusewicz, Zygm unt Prasznic, Roman Strugalski, Jerzy Tinne oraz członkowie Kolegium: adw. dr Paw eł Asła-nowicz, adw . Zbigniew Czerski i adw. Edm und Mazur.

D yskusja oscylowała w yraźnie wokół dwóch zasadniczych problem ów: profilu pism a oraz jego poziomu i .użyteczności. Zebrani nie zgłaszali postulatów co do zm iany profilu. W prost przeciwnie, uznali, że dotychczasowy profil i proporcje tem atyczne są dobre i należy je utrzym ać. Jeden z dyskutantów w yraźnie pod­ kreślił, że potrzebne i pożyteczne są arty k u ły oddające stan rzeczyw isty w zespo­ łach adwokackich, bo pozwalają spojrzeć na określone zagadnienie pod różnymi kątam i widzenia.

Nie uynano natom iast za potrzebne i celowe umieszczanie publikacji dyrek­ tyw nych o realizacji ustaw y o ustroju adw okatury, przepisy ustaw y są dostatecz­ nie zrozumiałe, adwokaci zaś są legalistam i, zrozumiałe więc jest samo przez się, że n ik t (tych przepisów nie sabotuje ani też rozm yślnie ich nie pomija. Takie czy inne trudności są norm alnym zjaw iskiem przekształcenia form w ykonyw ania zawodu i m ają swe źródło w obiektyw nych trudnościach (lokal, skład osobowy, zarobki) lub też w indolencji organizacyjnej organów adw okatury. N apraw ę tych niedociągnięć można osiągnąć przez pokazywanie dobrych i złych rozwiązań oraz przez upowszechnianie zasad naukow ej organizacji pracy n a drodze organizacyj­ n e j we w szystkich organach adw okatury.

B rak (zastrzeżeń co do profilu pism a i poruszonej tem atyki nie przesądza oczy­ w iście ttego, że nic -nie należy popraw ić lub ulepszyć. W ielokrotnie i w różnych aspektach poruszano zagadnienia dotyczące postępow ania dyscyplinarnego. W ska­ zywano n a konieczność publikacji tem atów m ających n a celu uściślenie i w ypra­ cow anie definicji przew inienia dyscyplinarnego. Okazuje się, że ustaw ow e okre­ ślenie nie je st precyzyjne, a Z biór zasad etyki też nie d aje n a to dostatecznej odpowiedzi. Na w ielu przykładach staran o się poka2ać, że nie każde przekroczenie przepisu praw a jest jednocześnie przew inieniem dyscyplinarnym . Jak o przykład przytaczano w ypadek samochodowy, wykroczenie przeciwko przepisom ruchu, prze­ pisom sanitarnym itp. Z dyskusji wynikało, że zbyt wiele uw agi i znaczenia przypisuje się karom dyscyplinarnym , upatrując w nich panaceum na w szystkie dolegliwości zawodu. Proszono w związku z tym o szersze uw zględnianie proble­ m aty k i dyscyplinarnej n a łam ach „P alestry”.

Podnoszono celowość przeglądu prasy. D yskutanci wskazywali, że „P alestra” powinna inform ować ogół adw okatury, co piszą o adw okaturze inne pisma, i jed­ nocześnie służyć za trybunę do polemiki z niesłusznym i czy krzywdzącymi infor­ m acjam i. Nie wyłącza to konieczności kierow ania w yjaśnień czy sprostow ań do

(3)

14 K a z i m i e r z K o r z a n N r 7 (103) tych pism, które takie inform acje zamieszczają. Podnoszono, że praca adw okata jest złożona i nielekka, a pokazywanie tylko w ynaturzeń czy przypadków patolo­ gicznych krzywdzi uczciwy ogół adw okatury i zniechęca do w zm agania aktyw noś­ ci społecznej.

Podkreślano następnie konieczność popularyzow ania olbrzymiego dorobku k u l­ turalnego adw okatury przez ukazyw anie sylw etek zasłużonych adw okatów zarów­ no z przeszłości, jak i teraźniejszości. Z uznaniem odniesiono się do zapoczątko­ wanego omówienia pracy społecznej adw okatury, wskazując na duże możliwości form w tej dziedzinie. Ukazywanie sylw etek adwokatów-społeczników stanow i bo­ dziec dla innych oraz szlachetne uznanie dla zainteresow anych. W ydaje się, że- adw okatura m a się czym pochwalić i m a być z czego dumna. Postulow ano za­ początkowanie cyklu historycznego z ukazaniem roli adw okatury w praw nictw ie polskim i kulturze narodow ej. Od czasu do czasu można też sięgnąć do publikacji typu wspomnieniowego i anegdotycznego.

P aru dyskutantów postulowało zwiększenie publikow ania przemówień adw oka­ tów, opracowań z dziedziny techniki słow a oraz tak ty k i procesowej. Podkreślano* że użyteczność „Palestry” wzrosła. U kazuje się dużo artykułów n a wysokim po­ ziomie a jednocześnie pisanych z m yślą o pomocy praktykom . Przytoczono w iele przykładów n a potw ierdzenie tej tezy, operując konkretnym i tytułam i publikacji. Tego typu opracow ania służą nie tylko adw okaturze, ale są często cytowane przez, pozostałe człony w ym iaru sprawiedliwości i decydują nieraz o konkretnym-. roz­ strzygnięciu określonej siprawy. Szczególnie wysoka ocena należy się wkładkom- „P alestry”: ich potrzeba i Zwiększenie jest oczywiste.

Środowisko wrocławskie widzi rolę „P alestry” nie tylko w kształceniu zawo­ dowym adw okatury, w kształtow aniu jej postaw y i oblicza społecznego, ale rów ­ nież w odzw ierciedleniu poglądów ją nu rtu jący ch i we wzbogaceniu ogólnonaro­ dowego dorobku myśli praw niczej — zarówno w praktyce, jak i w teorii. T a łączność jest konieczna dla utrzym ania w spółdziałania w 'umacnianiu i rozszerzaniu praworządności.

KAZIMIERZ KORZAN

Kilka uwag na łemał szacow ania ruchomości

p rze z biegłego

łrybie arł. 8 5 3 § 2 k. p. c.

Praw idłow e oszacowanie zajętej przez kom ornika ruchomości stanow i w ażne stadium postępow ania egzekucyjnego. Ma ono z jednej strony n a celu zapobiec w yzuciu dłużnika z jego własności pcnad potrzebę i za bezcen, a iz dtnugieij stro ­ ny — nie dopuścić do zbyt w ygórowanego szacunku, k tó ry by uniemożliwił re a ­ lizację ty tu łu wykonawczego ze szkodą dla wierzyciela.

Z reguły kom ornik dokonuje oszacowania ruchomości osobiście n a podstaw ie własnego doświadczenia życiowego.1 W artość każdej zajętej rzeczy obowiązany je st

i P o r . w z w i ą z k u z t y m J . K o r z o n e k : p o s t ę p o w a n i e e g z e k u c y j n e i z a b e z p i e c z a j ą c e , K r a k ó w 1934, cz'. I I , t. I, s. 725.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sądzę, że odpowiedź możnaby sprecyzować mniej więcej w sposób następujący. 1921, po­ lecającym nawiązać do tradycji Konstytucji Majowej, i „utwierdzić byt Oj­ czyzny

Do wszystkich członków wspólnot: Rycerstwa Niepokalanej, Róż Różańcowych, Margaretek, szczególnie z poza naszej parafii, którzy przyczynili się do piękna tego Domu Matki

Istotne zmiany wprowadza się poza tym w przepisach regulujących wybór kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, przy czym przewidziana w tym

„1) ministra w kierowanych przez niego działach administracji rządowej, zwanego dalej „ministrem kierującym działem”, z zastrzeżeniem ust. Do ministra właściwego

z którego wynika wprost ustrojowa zasada legalizmu nakładająca określone obowiązki zarówno na organy władzy publicznej stosujące prawo, jak i te, które je tworzą -

„krzak przestał rosnąć i zaczął formować się kwiat” – „Mały Książę śledził pojawienie się olbrzymiego pąka”. „aż pewnego poranka ukazała się” – „Mały

[r]

Ustawa konstytucyjna winna spełniać wymogi płynące z konstytucyjnego pojęcia ustawy dla ustaw zwykłych; przy czym są to wymogi minimalne, ustawa konstytucyjna jest bowiem