• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie z plenarnego posiedzenia Naczelnej Rady Adwokackiej w dniu 15 marca 1969 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdanie z plenarnego posiedzenia Naczelnej Rady Adwokackiej w dniu 15 marca 1969 r."

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Sprawozdanie z plenarnego

posiedzenia Naczelnej Rady

Adwokackiej w dniu 15 marca 1969 r.

Palestra 13/6(138), 74-85

(2)

"74 N aczelna R ada A d w o k a c k a Nr 6 (13(8) P ra c a m g ra Ł u k aw sk ie g o zy sk ała p rz y c h y ln ą o p in ią recen zen tó w : ptrof. d ra T a d e ­ u s z a C y p ria n a, doc. d ra W ło d zim ierza G u te k u n s ta oiraz doc. d r a C zesław a J a c k o ­ w ia k a , sp e c ja listy z z a k re su p ra w a pracy . Ptrof. d r T ad e u sz C y p ria n w sw ej re c e n z ji stw ie rd z ił m . in.: „W ydaje się, że o p rac o w a n ie ta k sk o m p lik o w an e j dzie­ d zin y , ja k ą je s t b h p , sk o n fro n to w a n ie je j z p rze p isam i p ra w a k a rn e g o — należy p o c z y ta ć A u to ro w i za dużą zasługę.”

N iezależn ie od p ra w n y c h w alo ró w p ra c y k onieczne w y d a je się ta k ż e p o d k re śle ­ n ie je j w alo ró w społecznych. P o d ejm o w a n ie bow iem p ro b le m a ty k i zw iązan ej z z a ­ g a d n ie n ia m i b h p je s t szczególnie cen n e i b ard z o p o żą d an e w k o n te k ście ca ło k sz tałtu d z ia ła ln o śc i naszego ipaństw a zm ierza ją cej do maksymaOlnej o ch ro n y życia i zd ro ­ w ia p raco w n ik ó w , k tó r ą to o ch ro n ę tru d n o zapew nić bez p raw id ło w e j p o lity k i k r y m in a ln e j i k a rn e j w sto su n k u do czynów i sp raw có w p rz e stę p s tw zw ią za­ n y c h z n a ru sz e n ie m p rzep isó w i zasad bhp.

P o w ypow iedzi d o k to ra n ta w z a k re sie u w ag zgłoszonych w re c e n z ja c h i w d y s­ k u s ji K o m isja p o sta n o w iła jedno g ło śn ie w y stą p ić do R ad y W ydziału P ra w a U n i­ w e r s y te tu M ik o łaja K o p e rn ik a w T o ru n iu z w nio sk iem o n a d a n ie m g ro w i Ł u k a w ­ s k ie m u sto p n ia do k to ra.

R a d a W yd ziału P ra w a U n iw e rsy te tu M ik o łaja K o p e rn ik a w T o ru n iu n a posie- -dzeniu z d n ia 15.XII.1968 r., po w y słu c h a n iu r e f e r a tu K om isji, u c h w a liła n ad ać

m g ro w i W iesław ow i Ł u k a w sk ie m u sto p ień d o k to ra n a u k p raw n y ch .

M.F.

H I A C Z E L I U A R A D A A D W O K A C K A

A.

Spraw ozdanie z plenarnego posiedzenia

N aczelnej Rady Adwokackiej w dniu 15 marca 1969 r.

P o p o w ita n iu p rzy b y ły c h n a o b ra d y : W ice m in istra S p raw ied liw o ści K. Z aw a d z­ k ie g o , p rz e d sta w ic ie la W ydziału A d m in istra c y jn e g o K C P Z P R J. S ytego, p rz e d ­ s ta w ic ie la N K ZSL E lw artow skiego, p rz e d sta w ic ie la C K SD B o b ersk ieg o o raz •członków N aczelnej R ady A d w o k ack iej, P re z e s N RA adw . d r S ta n is ła w G o d lew ­

s k i w ez w a ł do u czczenie m in u tą -m ilczenia p am ięci adw . L u d w ik a S zczerbińskiego, c z ło n k a K o m isji R e w izy jn ej NRA, d łu g oletniego działacza s a m o rz ą d u ,' zm arłego •dnia 27 lis to p a d a 1968 r.

P re z e s d r G o d l e w s k i w sw oim za g a je n iu zaznaczył, że po sied zen ie d z isie j­ s z e p ośw ięcone je s t dw óm za g adnieniom : ocenie s ta n u re a liz a c ji u ch w a ły p le n a r ­ n eg o p o sie d ze n ia N RA z d n ia 23—24 lis to p a d a 1968 r. d o tyczącej p o lity k i k a d ro ­ w e j w a d w o k a tu rz e o ra z sp raw o m b u d że tu . N a w stę p ie P re ze s N R A zaapelow ał, a b y w zw ią zk u z w y b o ra m i do S e jm u i r a d n aro d o w y ch iz b y ad w o k ack ie w łączy ły s ię do a k c ji p rzed w y b o rcz ej w ra m a c h F ro n tu Je d n o ści N arodu.

P o p rz y ję c iu p ro to k o łu poprzed n ieg o p le n a rn e g o posied zen ia s e k re ta rz NRA .ad w . Z d zisław C z e s z e j k o złożył in fo rm a c ję o d ziałalności P re z y d iu m NRA

(3)

N r 6 (138) S p ra w o zd a n ie z P len u m N R A w dn. 1S.III.1969 r. 75

w o k resie od 1 -stycznia do 31 g ru d n ia 1968 r. oraz in fo rm a c ję o sta n ie re a liz a c ji u ch w a ły z 23—'24.XI.1868 r. dotyczącej p o lity k i k a d ro w e j w ad w o k a tu rze.

M ów ca p o d k reślił, ż e w o k re sie spraw ozdaw czym P re z y d iu m NRA — niezależnie o d z a ła tw ia n ia s p ra w bieżących — sk o n c en tro w ało sw ą u w ag ę głów nie n a n a s tę ­ p u ją c y c h zagadn ien iach :

1) n a p la n o w a n iu d ziałalności o rg a n ó w sa m o rz ą d u ,,

2) n a k o n tro li p rz e strz e g a n ia re a liz a c ji z a p la n o w a n ej działalności i ' 3) n a polity ce k ad ro w e j w a d w o k a tu rze.

P re zy d iu m N RA uznało, że z a g ad n ien ia k a d ro w e n ie m ogą być przed m io tem ty lk o doraźnej uw agi, lecz w y m a g a ją o d p o w ied n iej an a liz y i d ługofalow ej p o lity ­ k i. W zw iązk u z ty m p o d ję ta zo stała a k c ja a n k ie ty z a c ji p o le g ają ca n a je d n o ra z o ­ w ym u sta le n iu w szy stk ich elem entów , k tó re w a n a liz ie k a d ro w e j m ogą m ieć z n a ­ czenie.

N iezw ykle w ażnym za g ad n ien iem je s t p o trze b a p o d ję cia w ysiłk ó w w celu za­ ję c ia sta n o w isk a w obec osób, k tó r e n ie d a ją rę k o jm i w łaściw ego w y k o n y w an ia z a ­ w odu, a jednocześnie w y ró ż n ia n ia ty c h adw o k ató w , k tó ry c h w a lo ry zaw odow e, ■etyczne i id eow o-polityczne podnoszą a u to ry te t a d w o k a tu ry w ogóle.

R ów nolegle do ta k ie j d ziałalności w yłoniło się zag ad n ien ie tzw . re z e rw y k a d ro ­ w ej, a zatem ta k ieg o dob o ru k a n d y d a tó w do działalności sam o rząd o w ej, k tó rz y b y z a p e w n ia li o dpow iednią dbałość o w ysoki poziom etyczno-zaw odow y i w łaściw ą p o sta w ę ideow o-polityczną.

P o n ad to P re z y d iu m NRA p rze d staw iło M in istro w i S p ra w ied liw o śc i sw e u w ag i do p r o je k tu n o w elizacji u sta w y o u s tro ju sądów pow szechnych w z a k resie fe rii są d o ­ w ych, ja k ró w n ież zacieśniło w sp ó łp rac ę z G łów ną K o m isją B a d an ia Z b ro d n i H itle ro w sk ic h , w szczególności je śli chodzi o z b ie ra n ie d o k u m e n ta c ji q, zb ro d n iach

p o p ełn ian y c h n a ad w o k atach .

iW dalszym ciągu adw . C zeszejko om aw iał p ra c e P re zy d iu m N RA w z a k resie zesp o łó w adw okackich ze szczególnym u w zględnieniem w a ru n k ó w lokalow ych 470 zespołów , w za k re sie d ziałalności w izy tac y jn ej oraz w za k re sie d o sk o n a len ia z a ­ w odo w eg o adw o k ató w , p rz y czym tę o sta tn ią działalność P re z y d iu m realizow ało

w 2 form ach: b ezpośrednio — p rze z zorganizow anie dw óch c e n tra ln y c h sym pozjów d la cyw ilistó w i dla k a rn ik ó w o ra z pośrednio — p rz e z in sp iro w a n ie doskonalenia zaw odow ego w izbach adw okackich.

W działalności szkoleniow ej P re zy d iu m NRA, k ie ru ją c się w sk az an iam i u ch w a ły V Z jazd u P Z P R , zw racało i zw rac a n a d a l uw agę n a konieczność podnoszenia p o ­ ziom u ideow o-politycznego członków ad w o k a tu ry , a w zw iązku z ty m — n a p o trz e ­ bę odpow iedniej ak c ji szkoleniow ej.

W celu udzielen ia pom ocy ra d o m adw o k ack im w ich d ziałalności szkoleniow ej, zw łaszcza- w za k re sie szkolenia a p lik a n tó w ad w okackich, P re z y d iu m N RA za in i­ cjow ało w y d aw an ie B iblioteczki D oskonalenia Z aw odow ego o raz pow ołało je j zes­ p ó ł red a k c y jn y . P rz ew id y w an o w y d a n ie w r. 1968 dw u b ro szu r, je d n a k ż e z p rz y ­ c z y n n iezależnych od zespołu red a k c y jn e g o w ydano ty lk o je d n ą . T e m a ty k a b ro sz u r

o b e jm u je te p o d staw o w e zag ad n ien ia, co do k tó ry c h braik je s t o p rac o w a ń , a k tó - T e nie są dostateczn ie o p an o w a n e przez ap lik a n tó w adw okackich.

P re z y d iu m N RA dokonyw ało sy stem a ty cz n y ch w izy tac ji szk o len ia a p lik a n tó w a d w o k a c k ic h p row adzonego p rzez ra d y adw okackie. Z organizow ano też sym po­ z ju m a p lik a n c k ie pośw ięcone „m ow ie są d o w e j” o raz n a ra d ę k ie ro w n ik ó w szkole­ n ia .

(4)

N aczelna R ada A d w o ka c ka Nr 6 (138) P re z y d iu m N RA p rzy stą p iło też do p ra c y n a d n o w elizacją Z bioru zasad e ty k i a d ­ w o k ac k iej i godności zaw odu.

Co się ty czy „ P a le s try ”, to u c h w a łą z d n ia 7.1II.1968 r . zostały z a k tu a liz o w a n e założenia i z a d a n ia tego m iesięcznika. P ie rw o tn ie u sta lo n y p la n w y daw niczy ro k u 1968 z o stał przekroczony. W ydano łą c z n ie 103,77 a rk u sz y d ru k a rs k ic h . W ośm iu n u m e ra c h „ P a le s try ” z a w a rte b y ły w k ła d k i. D w ie z n ich m ia ły c h a ra k te r w y ją tk o w o obszern y : p ie rw sz a — to b ib lio g ra fia ad w o k a tu ry , d ru g a — to lis ta a d ­ w okatów .

W ro k u 1968 w p ły n ęło do R zecznika D y scy p lin arn eg o N RA 20 s p ra w przeciw .- > członkom o rg an ó w sa m o rz ąd u adw okackiego, t j . o 40% m n ie j niż w 1967 r. Rzecz­ n ik p rz e p ro w a d z a ł sy stem a ty cz n ą an a liz ę i k o n tro lę p ra c y rzeczn ik ó w w ojew ó d z­ k ic h r a d adw o k ack ich , a ta k ż e w 123 sp ra w a c h — an alizę praw o m o cn y ch r ?~®szeń d y sc y p lin a rn y c h . W w y n ik u te j a n a liz y P re z y d iu m N RA w niosło 10 re w iz ji n a d ­ zw y czajn y ch n a n iek o rzy ść obw inionych; z te j liczby S ąd N ajw y ższy rozpoznał

dotychczas 4 re w iz je i u w zg lę d n ił je. W ty m sam ym o k resie M in iste r S p ra w ie d li­ w ości w n ió sł 16 re w iz ji n ad zw y cz ajn y c h n a niekorzyść obw inionych i 1 n a ko ­ rzyść; S ąd N ajw yższy rozpoznał dotychczas 8 rew iz ji, u w zg lę d n ia jąc 6 (nie uw zględ­ n ił 2). P r o k u r a to r G en e ra ln y w niósł 1 re w iz ję n ad z w y cz ajn ą n a n iek o rzy ść ob w i­

nionego. ! |

W r. 1968 za p ad ły 72 o rzeczen ia d ziek ań sk ie, co w p o ró w n a n iu z r. 1967 stan o w i w zro st o ok. 30%.

S p ra w k a rn y c h p rzeciw ko ad w o k a to m w niesiono 19 (w r. 1967 — 17).

P re z y d iu m N RA in te reso w ało się te ż p ra c ą W yższej K o m isji D y scy p lin arn ej. W y­ słu c h an o in fo rm a c ji o działalności te j K o m isji i zw rócono potem u w ag ę n a w y ­ s tę p u ją c e jeszcze u ch y b ien ia i nied o ciąg n ięcia w je j pracy . W szczególności o b s e r­ w u je się dfllej znaczny lib e raliz m w ocenie p rze w in ień d y sc y p lin a rn y c h , czego

dow odem je s t fa k t, że w p rzeszło 40% orzeczeń k o m isje w y m ie rz a ją n ajn iż sz e k a ­ ry , tj. up o m n ien ia.

Istn ie ją c a p rzy N RA K o m isja ra d c ó w p ra w n y c h za jm o w a ła się sp ra w a m i ogólny­ m i doty czący m i ad w o k a tó w -ra d c ó w p ra w n y c h . M iędzy in n y m i o p ra c o w a ła ona w n io se k o zm ian ę § 7 u ch w a ły n r 400 R ady M in istró w z d n ia 10.XII.;1963 r. w s p r a ­ w ie zasad w y n a g ra d z a n ia ra d c ó w p ra w n y c h i re fe re n tó w p ra w n y c h z a tru d n io n y ch w p rze d się b io rstw a c h p ań stw o w y ch , zjed n o czen iach i b a n k a c h p ań stw o w y c h . W nio­ sek te n , m im o p o p arc ia przez Z arzą d G łów ny Z rzeszen ia P ra w n ik ó w P olskich, n ie zo stał p rzez K o m ite t P ra c y i P ła c uw zględniony.

K o m isja p ra c y społecznej zorganizow ała m . in. a k a d em ię dla uczczenia 5 0 -le d a O d zy sk an ia N iepodległości oraz k o n fe re n c ję pośw ięconą p rzy g o to w a n iu zasad w spół­ p ra c y a d w o k a tu ry z K o m ite te m S połecznym do w a lk i z alkoholizm em , zakończoną od p o w ied n ią u c h w a łą P re zy d iu m NRA w ty m w zględzie.

K o m isja s a n a to ry jn a w y d a ła 150 sk ie ro w a ń , w ty m 18 — członkom ro d zin a d w o ­ kató w .

K o m isja w sp ó łp rac y z z a g ran ic ą p rz e ja w ia ła w r. 1968 żyw ą d ziałalność. P ro ­ w ad z o n a b y ła n a d a l w y m ia n a p ra s y p raw n ic zej. Is tn ia ły ta k ż e ożyw ione k o n ta k ty b ez p o śred n ie z a d w o k a tu ra m i in n y c h k ra jó w . W p a ź d z ie rn ik u 1988 r. b a w iła n a W ę­ g rzech d eleg a cja , k tó ra u cz estn icz y ła w sy m p o z ju m k a rn isty c z n y m w B udapeszcie. W k w ie tn iu 1968 r. odw iedziła P o lsk ę g ru p a ad w o k a tó w fra n c u sk ic h . Z te j o k a ­ zji p o d p isa n y zo stał p ro to k ó ł o w sp ó łp rac y i w y m ia n ie dośw iadczeń zaw odow ych m ięd zy a d w o k a tu ra m i P o lsk i i F ra n c ji.

(5)

N r 6 (138) S p ra w o zd a n ie z P le n u m N R A w dn. 15.111.1989 r. 77

W dn iach od 27. listo p a d a do 4 g ru d n ia 1968 r., n a za proszenie d ziek a n a Izb y P a - rysikiej, b a w iła w P a ry ż u 3-osobow a d eleg a cja a d w o k a tu ry p olskiej. D eleg acja u cz estn icz y ła w dorocznej k o n fe re n c ji a d w o k a tu ry p a ry sk ie j. Z org an izo w an y te ż z o sta ł D zień p raw n ic zy p o lsk o -fra n c u sk i, pośw ięcony om ów ieniu w y b ra n y c h z a g ad ­ n ie ń oraz o rg an izacji a d w o k a tu ry w Polsce.

P o n ad to N aczelna R a d a A d w o k ack a o trz y m a ła w 1968 r. zap ro szen ie do u c z e stn i­ czenia w uroczystościach 100-lecia a d w o k a tu ry ch o rw ac k iej w Z ag rzeb iu o raz w u ro ­ czystościach zorganizow anych przez p ra w n ik ó w an g ielsk ich w L o n d y n ie z o kazji o tw a rc ia sądow ego ro k u p rac y , a le z obu ty c h zaproszeń — z b r a k u czasu oraz ze w zg lęd u n a in n e te rm in o w e z a ję cia — nie sko rzy stan o .

D odać te ż należy , że w zw iązku z k o d y fik a c ją p ra w a k arn e g o d ziała ły p rz y NRA zespoły d y sk u sy jn e p ra w a k arn e g o m a teria ln eg o , procesow ego i w ykonaw czego.

P rzech o d ząc do in fo rm a c ji o sta n ie re a liz a c ji u ch w a ły p len ern eg o posiedzenia N RA z 23—24.XI.1968 r. o p o lity ce k ad ro w e j w ad w o k a tu rze, adw . Czeszejko za z n a ­ czył, że m oże w te j sp ra w ie p rz e d sta w ić je d y n ie sk ró co n ą in fo rm ac ję, gdyż ty lk o n ie lic zn e r a d y ad w o k ack ie n a d e sła ły sw e sp ra w o z d a n ia w te rm in ie zak reślo n y m p o ­ w yższą u ch w ałą. W iększość ra d ad w o k ack ich p rz e d sta w iła sw e stan o w isk o bez b liż ­ szego u za sa d n ien ia , a 5 r a d do chw ili obecnej w ogóle n ie p odało żadnych w iad o ­ m ości w te j k w estii.

Z p o sia d an y c h m a te ria łó w w y n ik a, że w z a k resie rozm ieszczenia n ie k tó re izby m a ją pow ażne tru d n o śc i, a m . in. Izb a bydgoska, gdzie aż 2.7 a d w o k a tó w zam iesz­ k u je poza siedzibą zaw odow ą, p rz y czym część d o je żd ż ają cy c h to em eryci. P rz e c ię t­ n y w iek członków te j Izb y w ynosi 57 la t. W Izbie o lszty ń sk iej 17 ad w o k a tó w m a ­ ją c y c h siedzibę w o k rę g u Izby za m ie szk u je w O lsztynie. Izb a p o zn a ń sk a m a w w ie ­ k u pow yżej la t 60 stu adw okatów .

J e ś li chodzi o p la n te re n o w eg o rozm ieszczenia, to ra d y ad w o k a ck ie p rz e w id u ją n a ogół zm n iejszen ie dotychczasow ej liczby etatów .

B iorąc pod uw ag ę w iek członków izb, ra d y ad w o k a ck ie — po rozw ażen iu w k a ż ­ d y m k o n k re tn y m w y p a d k u zdolności do dalszego w y k o n y w an ia zaw odu — k ie ru ją ic h n a K IZ.

W za k re sie p rzy g o to w y w an ia re z e rw y k ad ro w e j n ie k tó re ra d y sporządziły już lis tę a d w o k a tó w -k a n d y d a tó w do p ra c y w sam orządzie.

N a tle po siad an y ch (n iekom pletnych) m a te ria łó w m o żn a zaobserw ow ać n a s tę p u ­ ją c e zjaw isk a :

a) w an a liz ie sy tu a c ji k ad ro w e j n a te re n ie izb nie w zględniono p e rsp e k ty w icz n ej p o lity k i k a d ro w e j,

b) p rz y o k re śla n iu liczby e ta tó w ra d y ad w o k a ck ie nie u w zg lę d n ia ją w p ły w u sp ra w do sądów , p ro p o rc ji sp ra w p row adzonych przez zespoły do ogólnego w p ły w u s p ra w sądow ych itp .,

c) te re n o w e p la n y rozm ieszczenia n ie b io rą pod u w ag ę m ożliw ości rozw ojow ych danego okręg u ,

d) w b ardzo tru d n e j sp ra w ie re z e rw y k ad ro w e j r a d y a d w o k a ck ie z b y t nieśm iało p ró b u ją w y k o rz y sta ć m ożliw ości w p ro w a d z e n ia m ło d y ch a d w o k a tó w do różnych kom isji,

e) p ro b lem ak ty w iz a c ji sp ołeczno-politycznej a p lik a n tó w ad w okackich, a n a s tę p ­ nie w y k o rz y sta n ie ich w d ziałalności sam orządow ej nie je s t w zasadzie p rze d m io ­ te m bliższych ro zw ażań ze stro n y ra d adw o k ack ich .

(6)

78 N aczelna R ada A d w o k a c k a Nr 6 (138) P ow yższe u w ag i m a ją n a celu p o d k reśle n ie je d y n ie ty c h n a jb a rd z ie j p o d sta ­ w ow ych z a g ad n ień , ja k ie się w y ła n ia ją n a tle dotychczasow ej sy tu a c ji k a d ro w e j w a d w o k a tu rz e oraz n a tle sygn alizo w an y ch ju ż zam ierzeń sam o rz ąd u .

Do ro zw ią zan ia ty c h zag ad n ień r a d y ad w o k ack ie m uszą przy w iązy w ać ja k n a j ­ w ięk szą w agę.

W d y sk u sji n a d ty m p u n k te m p o rzą d k u dziennego d ziek an Z. A l b r e c h t p o d ­ k re ślił m .in. zjaw isko, że w w ielu sp ra w a c h o b y w a te le nie k o rz y sta ją z u słu g a d ­ w o k ató w . D zia ła ją też ró żn e in s ty tu c je i u rzę d y , k tó re w y rę cz ają w p ew n y m sto ­ p n iu ad w o k ató w . M ów ca p o ru szy ł rów n ież tru d n o śc i, ja k ie m a Izb a łó d zk a w d zie­ dzinie k a d ro w e j ze w zględu n a sła b y dopływ k a n d y d a tó w n a a p lik a c ję adw o k ack ą. N a stę p n ie z a b ra ł głos W ice m in ister K. Z a w a d z k i , k tó ry m .in. pow iedział, że z in fo rm a c ji S e k re ta rz a NRA słu sz n ie w yn ik a, iż czołow ym zagad n ien iem , ja k ie stoi p rzed sam o rząd em , je st ocena sy tu a c ji kadrow ej..

Po w y siłk a c h norm o tw ó rczy ch i o rg an iz ac y jn y ch doszliśm y obecnie do e ta p u , w k tó ry m d ec y d u ją cy m m om en tem w p o lity ce k a d ro w e j pow in ien się sta ć poziom zaw odow y ad w o k a ta , jego p o sta w a ja k o człow ieka i p o sta w a polityczn o -sp o łeczn a o raz e ty cz n o -m o ra ln a, a ta k ż e jego sto su n e k do now ych fo rm pracy.

N ie w szy stk ie r a d y ad w o k ack ie u czy n iły zadość postaw ionym im przez N RA z a ­ daniom . Je ż e li w eźm iem y njp. k w e stię rozm ieszczenia ad w o k ató w , to n ie w iem y, n a ja k ic h p rz e sła n k a c h o p ie ra ją się u ch w a ły n ie k tó ry c h ra d adw okackich w ty m zakresie.

J e ś li P re z y d iu m N RA m a się do ty c h u c h w a ł usto su n k o w ać, to m usi m ie ć po d ­ sta w y do ich oceny. D ecy d u jącą tro s k ą p ow inno tu być z je d n e j stro n y z a p ew ­ n ie n ie sp o łe cz eń stw u w łaściw ej o b słu g i p ra w n e j, a z d ru g ie j — u w zg lę d n ie n ie p o trz e b b y tow ych ad w o k a tu ry .

P rz y u s ta la n iu p la n ó w rozm ieszczenia ra d y a d w o k a ck ie pow in n y się k ie ro ­ w ać ta k im i p rz e sła n k a m i, ja k liczba sp ra w w sąd ach , liczba sędziów i a d w o k a tó w w d a n e j m iejscow ości, o b ro ty w zespole, w iek ad w o k ató w , a n a d to b ra ć pod u w a ­ gę p e rsp e k ty w y . N asze sta ty s ty k i w y k a z u ją sp a d e k liczby sp ra w w są d ac h , z w ła ­ szcza s p ra w k a rn y c h . W w ielu sp ra w a c h n ie sk o m p lik o w a n y ch ludność o b y w a się bez pom ocy p raw n ik ó w .

T a te n d e n c ja sp a d k u liczby sp ra w p o w in n a się u trz y m a ć ja k o te n d e n c ja s ta ­ ła, u trz y m u je się ona bow iem ju ż od p a ru la t. J e s t to w y ra z sta b ilizac ji naszego życia. T e n d e n c ja do sp a d k u liczby sp ra w k a rn y c h p o w in n a się n a w e t n asilić w zw iązku z w ejściem w życie now ej k o d y fik ac ji. C ały szereg czynów nie b ęd z ie p rz e stę p s tw e m i p rze jd zie do w y k ro czeń . W sk u tek p o p ra w e k p rz y ję ty c h p rzez S e j­ m ow ą K om isję W y m iaru S p raw ied liw o ści o d p a d n ą w szy stk ie p rze p isy o b ra k o - ró b stw ie i p aso ży tn ictw ie . O d p ad n ie też p rze p is obecnego a rt. 286 § 3 k.k., a p rze p is a rt. 286 § 1 k.k. w ted y , gdy nie m a e fe k ty w n e j szkody. N astąp i w zw iązku z ty m zm n iejsze n ie liczby sp ra w k a rn y c h . N ow e in sty tu c je , ja k np. w a ru n k o w e u m o rze n ie p o stę p o w an ia , te ż będ ą rzu to w a ć n a zm niejszenie się liczby spraw , w s ą ­ dach, gdyż w iele ty c h s p ra w będzie u le g ało u m o rze n iu w to k u dochodzenia bez u c ie k a n ia się do d ro g i sądow ej.

Z d ru g ie j stro n y trz e b a m ieć n a u w ad ze, że będzie się zw iększać za p o trzeb o ­ w a n ie n a obsługę je d n o ste k g o sp o d a rk i u społecznionej. Po ra z d ru g i M in iste rstw o S p ra w ied liw o śc i w y stę p u je z in ic ja ty w ą , k tó ra by um ożliw iła a d w o k a to m -re n cisto m obsługę p ra w n ą ty c h je d n o ste k z w y n ag ro d ze n iem do 2 tys. zł m iesięcznie bez za­ w ieszenia re n ty .

(7)

Nr 6 (13.8) Sp ra w o zd a n ie z P le n u m N R A w dn. 1S.III.1969 r.

7

»

N ie tr z e b a w p ad a ć w p a n ik ę , je że li przejściow o w n ie k tó ry c h izbach nie b ę d z ie za dużo ap lik an tó w , bo m ógłby pow stać k łopot, gdzie ich rozm ieścić.

W sp ra w ie ap lik a n tó w M in iste r zaznaczył, że M in isterstw o S praw iedliw oścr: uzyskało zgodę n a zw iększenie liczby eta tó w ap lik a n tó w sądow ych o 100. P rz y j­ m u je się znacznie w ięcej ap lik an tó w , niż w ynosi zap o trze b o w a n ie są d o w n ictw a . W p ersp e k ty w icz n ej polity ce k ad ro w e j trz e b a w idzieć ocenę sy tu a c ji i zapo­ trze b o w an ia . S łyszy się czasem , że w n ie k tó ry ch p o w iatac h n ie będzie zespołów , bo- ad w o k aci ta m się n ie u trz y m a ją . A tym czasem ludność ty c h p o w iató w jeździ d o m ia st w ojew ódzkich, gdzie o b ro ty są n ie ra z znacznie w ięk sze od obro tó w w c a ­ łe j izbie, a n a w e t w izbach sąsied n ich . Je że li to się n ie zm ieni, to b ęd ę w p isy w a ł now ych a d w o k a tó w do o środków w ojew ódzkich. Z d ru g ie j stro n y o b se rw u je się- n a d a l zjaw isko u tru d n ia n ia dopływ u. N ie m o żn a jedno cześn ie m ów ić o b ra k u a d w o ­ k a tó w i u tru d n ia ć dopływ .

To je d n a sp raw a. A d ru g a to n a s tę p u jm y fa k t, k tó ry się o b se rw u je w n ie k tó ry c h izbach: Je że li je s t k a n d y d a t, k tó re m u nie m ożna odm ów ić w pisu, to posyła się go n ie ta m , gdzie je s t on p o trze b n y , ty lk o ta m , gdzie n ie b ęd z ie m ia ł z czego żyć, i w ów ­ czas przechodzi on na rad c o stw a. N ie p o sy ła się go do ty c h pow iató w , w k tó r y c h zaro b k i w zespołach p rz e k ra c z a ją n e tto 7 tys. zł, ale p osyła ta m , gdzie nie siię- g a ją one 2 tys. zł.

To n ie je st w łaściw a p o lity k a w z a k re sie rozm ieszczenia k a d r. Z aro b k i netto* n ie są je d y n ą p rz e sła n k ą do rozm ieszczenia, są one ty lk o je d n ą z p rze słan e k . J e ­ żeli z a ro b k i p rz e k ra c z a ją 7—8 tys., to n a pew no jeszcze co n a jm n ie j je d e n ad w o ­ k a t zn ajd zie ta m w a ru n k i egzystencji.

P o lity k a k a d ro w a to reg u lo w a n ie z je d n ej stro n y d o pływ u, a z d ru g iej stro n y odpływ u.

Je ś li chodzi o dopływ , to trz e b a stw ie rd z ić , że w iele ra d ad w o k ack ich s tw a ­ rz a tu tru d n o ści. W iedząc o ty m , że w m ieście w ojew ódzkim je st n a d m ia r a d w o k a ­ tó w , w p isu je się ap lik an tó w , o k tó ry c h w iadom o, że się ic h ła tw o z m ia sta n ie p rze n iesie w te re n , gdzie b yliby p otrzebni. P ierw sze ń stw o p rzy w pisie n a lis tę a p lik a n tó w p o w in n i m ieć ci k an d y d a ci, k tó rz y są zw iązan i z te re n e m , gdzie odczu­ w a się p o trze b ę dopływ u, alb o te ż trz e b a ich posyłać ta m , gdzie w przyszłości będzie dla nich m iejsce. W ów czas zobaczą oni n ie je d n o k ro tn ie , że ży je się ta m le p ie j niż w m ieście w ojew ódzkim , i p o zostaną ta m , gdzie są p otrzebni.

N ie w szy stk ie izby są w ta k d o b rej sy tu a c ji, żeby móq w y b ie ra ć kand y d ató w » a le p rz y w yborze pow inno się b ra ć pod uw agę zaang ażo w an ie polityczne i społeczne^ P rócz tego trz e b a ap lik a n tó w odpow iednio szkolić. A le R a d a A d w o k ack a w K o­ szalinie, w cale się nie troszczy o to, by m ieć w łasn y do b ry n a ry b e k , i p o sy ła sw ych a p lik a n tó w n a szkolenie do R a d y G d ań sk iej. Ś w iadczy to o m ały m z a a n ­ g ażow aniu R ady K o szalińskiej, k tó re j „nie opłaca się” u ru c h a m ia ć szkolenia w e w łasn y m zakresie. A przecież w to k u szkolenia m ożna w ciąg n ąć a p lik a n ta d o p ra c y społecznej n a te re n ie w ojew ództw a.

T e ra z k w e stia odpływ u. J e s t odp ły w n a tu ra ln y . J e s t to konieczność, k tó ra w b liż ­ szej czy dalszej przyszłości czeka każdego człow ieka. K w e stia od p ły w u je s t d la a d w o k a tu ry dość żyw otna, zw łaszcza w ty c h izbach, k tó re m a ją p rzelu d n ien ie. C ho­ dzi z re sztą nie ty lk o o odpływ n a tu ra ln y . Je że li od a d w o k a ta w iele się w ym aga, a w y m ag a się isto tn ie w iele, to trz e b a stw orzyć m u ta k ie w a ru n k i, żeby m ia ł o n p o d sta w ę eg z y ste n cji i m ógł rz e te ln ie i uczciw ie praco w ać. T am , gdzie je s t n a d ­ m ia r adw o k ató w , trz e b a po m y śleć o tym , k to m a o dejść: m łodzi czy sta rz y ? Ci,.

(8)

80 N aczelna R ada A d w o ka c ka Nr 6 (138)

k tó rz y u tra c ili siły fizyczne i psychiczne, n ie p o w in n i pozostaw ać w a d w o k a tu rz e ze w zględu n a dobro k lie n tó w . Tego zro zu m ien ia, n ie ste ty , n ie m a, czego dow odem ie s t w ie lk a liczba odw ołań osób sk ie ro w a n y ch n a K IZ . U w aża ją one, że są p rz e ­ śla d o w an e i d y sk ry m in o w an e. R ad y a d w o k a ck ie z n a jd u ją się tu pod p ew nym n ac isk iem . S am o rząd p o w in ie n u trz y m a ć d o p ła ty do re n t, a m y s ta ra m y się o to , aby re n c iśc i m ogli jeszcze p rac o w a ć n a pół e ta tu ja k o rad c o w ie p ra w n i. J e s t p e w n a liczba ad w o k ató w , k tó rz y ju ż n ie n a d a ją się do w y k o n y w a n ia zaw odu. Ci p o w in n i od ejść n a e m e ry tu rę i zrobić m ie jsc e m łodszym .

T rzecia sp ra w a to o cen a k a d r pod k ą te m w id ze n ia k w a lifik a c ji i postaw y. T rz e b a tę sp ra w ę załatw ić n ie ty lk o w drodze a d m in is tra c y jn e j, ale i w drodze d y sc y p lin a rn e j.

T ra fn ie pow iedział adw . C zeszejko, że m a łą w agę p rzy w ią zy w an o do doboru cz ło n k ó w k o m is ji d y sc y p lin a rn y c h . J a k ie są w y b ra n e k om isje, ta k ie są te ż i ich p ra c e . D lateg o te ż zachodzi konieczność sk ła d a n ia re w iz ji n ad zw y cz ajn y c h od o rze­ czeń k o m isji d y sc y p lin a rn y c h , co d ez a w u u je o rg a n a a d w o k a tu ry i pod w aża ich a u to ry te t, a poza ty m s tw a rz a w ra że n ie, że k o m isje źle ro z u m ie ją sw e zadania.

P rz y k o d y fik a c ji p ra w a k arn e g o b. w ie lk ą w agę p rz y k ła d a się do recy d y w y . To sa m o pow in n o m ieć m iejsce, je śli chodzi o p o stę p o w an ie d y sc y p lin a rn e . Je ż e li k to ś był k a r a n y trz y k ro tn ie za pow ażn e p rze w in ien ie i nic się nie zm ienił, to n ależy go u su n ą ć z a d w o k a tu ry w drodze d y sc y p lin a rn e j lu b a d m in istra c y jn e j.

P rz y ocenie k a d r tr z e b a te ż w yciąg ać w n io sk i w sto su n k u do ludzi, k tó rz y n a ­ d a ją się do tego, by pójść w górę. J e s t to w ażn y p ro b le m re z e rw y k a d ro w e j. N ik t n ie je s t n ie za stąp io n y . S am o rząd n ie m u si sk ła d a ć się ty lk o z m ężów o p a trz n o ś­ ciow ych. T rz e b a ju ż dziś m yśleć o re z e rw ie k a d ro w e j, i to n ie ty lk o pod k ą te m w id z e n ia r a d ad w o k ack ich , a le ta k ż e k ie ro w n ik ó w zespołów adw o k ack ich , ich z a ­ stę p có w , p a tro n ó w , członków szkolenia a p lik a n tó w itd . Je że li są lud zie, k tó rz y m ogą w y p ełn ić lu k i, to trz e b a ich w y p ró b o w ać n a o dpow iednich p o ste ru n k a ch .

N iezależnie od om ów ionych w yżej zadań, w y b o ry do S ejm u i r a d n aro d o w y ch w y m a g a ć b ę d ą od sa m o rz ąd u n a w ią z a n ia i za cieśn ie n ia w ięzi ze Z rzeszeniem P ra w n ik ó w P olsk ich , ja k o o rg an iz ac ji re p re z e n tu ją c e j ogół p ra w n ic tw a , i w łą ­

czenia się a d w o k a tu ry do a k c ji w yborczej.

J e ś li chodzi o w izy tac je, to z d a rz a ją się w y p ad k i, że zespoły a d w o k a ck ie nie w y k o n u ją zaleceń p o w izy tac y jn y ch i n ik t n ie w y cią g a z tego k o n se k w e n cji. J e s t np. ta k i zespół w G d ań sk u . Z a sta n a w ia m się, czy n ie rozw iązać tego zespołu. N ie p rz e strz e g a on o b o w iązu jący ch p rzep isó w i n ie liczy się z zarząd z en iam i R ad y A d ­ w o k ac k iej.

W izy ta cja je s t przed łu żo n y m ra m ie n ie m ra d y , p o zw alający m n a lepsze ro ze­ z n a n ie sy tu a c ji. C hciałbym , żeby w iz y ta to rz y n ie o g ran iczali się ty lk o do sp ra w fo rm a ln y c h , ja k np. k o n ta „34” czy k a r t ew id e n cy jn y ch , ale żeby śm iało sięgali do o c e n y poziom u zaw odow ego. W izy ta to rzy p o w in n i pom agać ra d z ie ad w o k ack iej w ocenie sy tu a c ji k a d ro w e j, a m. in. co do tego, czy u sta w ie n ie k ie ro w n ic tw a ze­ spo łó w ad w o k a ck ic h je s t w łaściw e, czy z e b ra n ia zespołu sp e łn ia ją sw oje fu n k c je o r a z ja k d z ia ła ją zespoły.

To są u w agi ogólne. Je ste ś m y w p rz e d e d n iu zgrom adzeń d eleg a tó w izb ad w o ­ kackich. W ro k u bieżącym n ie b ę d ą to zgro m ad zen ia w yborcze. A le tr a f n ie po­ s tę p u ją t e r a d y adw o k ack ie, k tó re do zgrom adzeń delegatów , ja k o najw yższego o r ­ g a n u sa m o rz ą d u iz b adw okackich, p rz y w ią z u ją dużą w agę, p rzy g o to w u ją c sp ra w o ­ z d a n ia ze sw ej działalności i p rz e d sta w ia ją p ro g ra m sw ej pracy .

(9)

N r 6 (138) S p ra w o zd a n ie z Plenum. N R A w dn. J5.III.19S9 r. 81

Chodzi te ż o to, żeby ra d y n a d a ły zgrom adzeniom w łaściw y to n i nie w y k o rz y ­ sty w a ły zg rom adzenia ty lk o do w y su w a n ia p o stu lató w pro fo ro ex te rn o . N a zgro­ m a d ze n iac h ra d y pow in n y się rozliczyć ze sw ej działalności i p rze k aza ć zespołom ad w o k a c k im p o d staw o w e k ie ru n k i d ziała n ia n a przyszłość.

J e s t jeszcze je d n a sp ra w a , k tó rą odczuw a się n a zgrom adzeniach: b r a k b ie ­ żącej in fo rm a c ji i w ięzi pom iędzy ra d a m i a zespołam i. Z espoły nie zaw sze w iedzą, ja k im i p ro b lem am i ż y ją ra d y i ja k i p la n p rac y sta w ia ją sobie, a ra d y nie w iedzą, co się dzieje w zespołach. Z grom adzenie d eleg ató w je s t w łaśn ie o k az ją do doko­ n a n ia w łaściw e j oceny działalności n a te re n ie ra d y , a z d ru g ie j stro n y — do po ­ k a z a n ia deleg ato m i za ich p o śred n ic tw em w szy stk im członkom izby, ja k a je s t a tm o sfe ra w sto su n k u do ad w o k a tu ry , ja k a je s t w sp ó łp rac a a d w o k a tu ry z w ład zam i p o lity czn y m i i państw o w y m i, ja k a je s t pozycja i ro la a d w o k a tu ry i co trz e b a zrobić, ab y um ocnić ro lę a d w o k a tu ry ja k o w spółczy n n ik a w y m ia ru sp raw iedliw ości.

W o sta tn im ro k u sw ej k a d e n c ji r a d y ad w o k ack ie nie p o w in n y zw aln iać te m p a. Ż ału ję, że osobiście nie będ ę m ógł być n a w szy stk ich zgrom adzeniach, ale w szy ­ s tk ie sp raw y , iakie w y p ły n ą, b ęd ę analizow ał z tro s k ą o o siągnięcie przez a d w o k a ­ tu r ę n ajlep szy ch w yników .

D ziękując M in istro w i za jego w ypow iedź, P re z e s d r G odlew ski p o d k re ślił, że d o k o n an a przez M in istra ocena sy tu a c ji w a d w o k a tu rz e zbieżna je s t z oceną sam o rząd u .

N astęp n ie adw . P a l u s z y ń s k i zw rócił g łów ną uw agę n a sp ra w ę zaangażo­ w a n ia ad w o k a tu ry w p ra c y społecznej i p olitycznej, k u czem u okazję d ad zą w y ­ b o r y do S ejm u i r a d n aro d o w y ch . N ależy dążyć do sta łe j w sp ó łp rac y z K o m ite ta m i

F ro n tu Je d n o ści N arodu.

D ziekan S k o c z e k o b szernie om ów ił d w a za g ad n ien ia : dopływ u do ad w o k a ­ tu r y i k ie ro w a n ia ad w o k a tó w n a K IZ.

J e ś li chodzi o pierw sze zagadnienie, to m ów ca p o stu lu je — w celu u m ożliw ienia rad o m ad w o k ack im w y w ie ra n ia w p ły w u n a dobór i k ształcen ie p rzy szły ch ad w o ­ k a tó w — zap ew n ien ie a d w o k a tu rz e pew n ej liczby e ta tó w ap lik a n tó w sądow ych, a le w ym aga to u re g u lo w a n ia ustaw ow ego. Co się zaś ty czy k ie ro w a n ia n a K IZ , to trz e b a by się zastan o w ić n ad ty m , czy nie p rz y ją ć sz ty w n ej norm y, iż r a d a ad w o k a ck a m a obow iązek k ie ro w a ć n a K IZ w szy stk ich b ez w y ją tk u a d w o k a tó w p o u kończeniu iprzez nich 70 iroku życia, gdyż p rz e w id z ia n e w u ch w ale NRA z 1965 r. w y ją tk i p o w o d u ją, że k aż d y za in te re so w a n y chce być w y jątk iem .

D ziekan H o 1 a k zaznacza, że w sp ra w ie w y b o ró w do S ejm u i r a d naro d o w y ch w sz y stk ie zespoły ad w o k ack ie Izby k a to w ic k ie j n aw ią za ły ju ż k o n ta k t z k o m i­ te ta m i F ro n tu Jed n o ści N aro d u i o trzy m ały od p o w ied n ie w y ja ś n ie n ia dotyczące

a k c ji w yborczej, w szczególności o rd y n a c ji w yborczej. P rz y re k ru ta c ji a p lik a n ­ tó w ad w o k ack ich należy zw racać uw agę n a pochodzenie k an d y d a tó w .

A dw . S a r n o w s k i uw aża, że rzeczą p ierw szorzędnego znaczenia w p o lity ce k a d ro w e j je s t św iadom ość celów, k tó ry m m a służyć ro zw ią zan ie problem ów k a d ro ­ w ych. Ś w iadom ość tę p o w in n i m ieć w szyscy członkow ie r a d adw okackich. D ru g ą p rz e s ła n k ą w polity ce k a d ro w e j m uszą być środki i m e to d y działan ia. W iąże się z ty m sp ra w a sto so w an ia a rt. 78 i 80 u. o u.a. D otychczas zagad n ien ie to n ie było .przez w iększość ra d rozw iązy w an e p raw idłow o. P rz y doborze k a d r odrzucić trz e b a au to m aty zm , n a to m ia st trz e b a spraw dzać, czy przynależność do o rg a n i-6 — P a le s tr a

(10)

82 N aczelna Rada A d w o ka c ka Nr 6 (138)

za cji społecznej lu b polity czn ej n ie je s t ty lk o fo rm a ln a . T rz eb a też zw rócić u w a ­ gą n a otoczenie o p iek ą a p lik a n tó w ad w o k a ck ic h przez zespoły adw okackie.

D ziekan C h m i e l n i k o w s k i p o d k re ś la sp a d ek liczby sp ra w w Izbie w ro c ła w . sk ie j, w ynoszący w sp ra w a c h k a rn y c h 30%, a w cy w ilnych 8%, p rz y czym n ie u w zględniono tu fa k tu , że o d p ad ły sp ra w y o o dszkodow anie za w y p a d k i p rzy p rac y . To m u si sta n o w ić w y ra ź n ą w sk az ó w k ę p rz y ro zw ią zy w an iu zag ad n ien ia do­ p ły w u i od p ły w u w a d w o k a tu rze, a le z a g ad n ien ie to n ie je s t u reg u lo w a n e i sa ­ m o rzą d w łaściw ie n ie m a w p ły w u n a liczbę członków izby. M usim y w p isy w ać b. sędziów i p ro k u ra to ró w , a n ie w iem y, ilu ich p rze jd zie w dan y m ro k u do a d ­ w o k a tu ry . J e ś li chodzi o w iek członków Izby w ro c ła w sk iej, to 2/3 członków zespo­ łó w n ie p rzekroczyło 60 la t życia, z p o zo stałej zaś 1/3 — 18 ad w o k a tó w p rze k ro c zy ło 70 la t. W ty m ro k u R a d a A d w o k ack a s k re ś liła 2 adw okatów .

D ziekan M i ą s i k zaznacza, że je śli chodzi o p o lity k ę k a d ro w ą , to sy tu a c ja w k aż d ej izbie p rz e d sta w ia się inaczej, w obec czego n ie m o żn a w szędzie je d n ak o w o stosow ać w y ty cz n y ch NRA. Co do dop ły w u ap lik a n tó w , to sy tu a c ja w Izbie rz e ­ szow skiej u le g n ie pogorszeniu, gdyż w ed łu g ośw iadczenia p rezesa S ąd u W o je­ w ódzkiego R a d a A d w o k ack a w n ajb liż szy c h la ta c h nie m oże liczyć n a a p lik a n tó w o d b y w ają cy c h ta m a p lik a c ję sądow ą.

P o d su m o w u ją c d y sk u sję P rezes d r G o d l e w s k i p o d k reślił, że w k w e stii po­ lity k i k a d ro w e j w szy stk ie ele m e n ty zostały u sta lo n e w u ch w a le z lis to p a d a 1968 r.

Dziś trz e b a było ty lk o je przy p o m n ieć i p rz y stą p ić do k o n k re tn e j re a liz a c ji. W n ie ­ k tó ry c h w y p a d k a c h n a tr a f ia się n a tru d n o śc i w z a k resie sto so w an ia a rt. 78 i 80 u. o u.a., a ta k ż e k ie ro w a n ia n a K IZ , bo środow isko źle ro zu m ie in te re s a d w o k a tu ­ ry . T w o rz en ie re z e rw y k a d ro w e j p ow inno się o p ierać n a k o n k re tn e j sy tu a c ji w izbie. J e ś li chodzi o zag ad n ien ie r e k r u ta c ji ap lik an tó w , to m u sim y zdaw ać sobie sp ra w ę z tego, że w a k tu a ln e j sy tu a c ji p ra w n e j tego z a g ad n ien ia w sposób w ła ­ ściw y ro zw iązać n ie m ożna. P re z y d iu m N RA n ie w y stę p u je w chw ili o b ecn ej z p ro je k te m n o w elizacji u. o u.a., bo szereg in n y c h słu szn y ch p rze p isó w nie zo­ s ta ł jeszcze w y k o n an y . N a sp ra w ę p rzech o d zen ia do a d w o k a tu ry b. sędziów i p ro ­ k u ra to ró w p a trz y się ju ż dziś inaczej. Co do o b lig a to ry jn eg o k ie ro w a n ia n a K IZ ad w o k a tó w w w iek u 70 czy 75 la t, to poczucie odpow iedzialności r a d po w in n o być w y sta rc z a ją c y m a rg u m e n te m i p o d sta w ą do pow zięcia decyzji, n ie zachodzi w ięc p o trz e b a zm iany u ch w a ły N RA z 1965 r.

W dalszym p u n k c ie p o rzą d k u dziennego adw . W itold’ D ą b r o w s k i złożył s p r a ­ w o zd an ie z w y k o n a n ia b u d żetó w N RA , „ P a le s try ” , F S K i C FSA A za ro k 1998, Ze sp ra w o z d a n ia w yn ik a, że w bu d żecie N RA w p ły w y w yniosły 1.635.787,08 zł (p re ­ lim in o w an o 1.748.000 zł), w y d a tk i zaś 1.587.760,13 zł. W y k o n an ie b u d ż e tu „ P a le stry ’' po stro n ie w p ły w ó w w yniosło 1.02:3.004,81 zł (p relim inow ano 950.640 zł), a po s tro n ie w y d a tk ó w 1.04=2.951,88 zł, niedobór zatem w y n ió sł 19.947,07 zł. F u n d u sz S am opom ocy K o leżeńskiej o siągnął w p ły w y w y noszące 4.380.623,57 zł (p relim in o w an o 4.264.970 zł), w y d a tk i n a to m ia st w y n io sły 4.216.547,50 zł. C e n tra ln y F u n d u sz S zkolenia A p lik a n ­ tó w A dw o k ack ich u zy sk ał w p ły w y w w ysokości ll.OOT.818,63 zł (p re lim in o w a n o

12.500.000 zł), w y d a tk i zaś w y niosły 10.096.474,10 zł.

J e ś li chodzi o p re lim in a rz e b u d że tó w n a ro k 1969, to p rz e d sta w ia ją się one n a ­ stę p u ją c o : p re lim in a rz NRA p rz e w id u je po s tro n ie w p ływ ów i w y d atk ó w kwotę-1.923.000 zł, p re lim in a rz F S K — 4.244.000 zł, p re lim in a rz C FSA A — 7.391.344 zł i p r e ­ lim in a rz „ P a le s try ” — 935.000 zł.

(11)

Nr 6 (13 8) Sp ra w o zd a n ie z P le n u m N R A w dn. 15.111.1969 r. 83

P rz y te j sposobności adw . D ąbrow ski om ów ił sy tu a c ję fin an so w ą ad w o k a tu ry p o d ając , że w r. 1968 było 468 zespołów ad w okackich, w k tó ry c h p racow ało 4107 adw o k ató w , z czego 3902 p e łn o za tru d n io n y ch i ok. 200 z o g raniczeniem zarobków do zł 750 (renciści). O b ró t zespołów w yniósł 381.922.049 zł, koszty a d m in istra c y jn e — 33,1%. D ochód śred n i n e tto n a a d w o k a ta p ełn o za tru d n io n eg o w yniósł 4679 zł. Z m n ie jsz y ła się. lic zb a sp ra w w I I półroczu 1968 r. o 48.860. S p ra w y z u rz ę d u s ta n o ­ w iły około 13% prow ad zo n y ch przez zespoły sp raw . S yg n alizo w an y przez izby sp a ­ d ek liczby s p ra w i o b ro tó w sta w ia pod znakiem z a p y ta n ia zarów no w p ły w y ra d , jaik i NRA, szczególnie w za k re sie CFSA A . A by zapew nić tu rów now agę fin an so w ą w r. 1969, należy p rze an alizo w a ć w y d a tk i n a szkolenie ap lik an tó w , w p row adzić oszczędności w ty c h w y d a tk a c h , d o ta c je z n adw yżek fin an so w y c h CFSA A rozdzie­ lać i w y p łac ać w m ia rę w pływ u. D odać t u trz e b a , że p rz e c ię tn y koszt szkolenia je d ­ n ego a p lik a n ta w ciągu ro k u 1968 w ynosi 32.703 zł.

W ro k u 1963 z d o ta cji NRA przep ro w ad zo n o w 21 lo k a lac h zespołów p rze b u d o w ę i k a p ita ln e rem o n ty , w płaco n o p ełn e w k ład y d la 4 lo k a li spółdzielczych, p o k ry w a n o koszty b u d o w y w łasn y ch dom ów w G d ań sk u , O lsztynie, T o ru n iu , L esk u , S iedlcach i Bydgoszczy.

Do ko ń ca 1968 r. p rzydzielono poszczególnym izbom ad w o k ack im 471 m a szy n do pisa n ia , 2 do liczenia i 1 pow ielacz.

W la ta c h 1966— 1908 w y d atk o w a n o n a k o szty u rzą d zen ia w n ę trz zespołów 7.197.000 zł.

W ciągu r. 1969 należy się pow ażnie liczyć ze zw iększeniem liczby em ery tó w , je d ­ n a k ż e d o p ła ty p rz e c ię tn e z F S K b ęd ą m n ie jsz e niż w p o p rzed n ich la ta c h , p oniew aż w ysokość e m e ry tu r je s t w iększa.

N a zakończenie sw ych w yw odów *adw. D ąb ro w sk i p ro p o n u je u trz y m a n ie sk ła d k i n a F u n d u sz Sam opom ocy K oleżeń sk iej w w ysokości 50 zł m iesięcznie od każdego a d w o k a ta w pisanego n a lis tę i u sta le n ie u d ziału ra d ad w o k a ck ic h w p o k ry w a n iu kosztów u trz y m a n ia N RA w w ysokości po 25 zł m iesięcznie od a d w o k a ta w pisanego n a listę.

N astę p n ie adw . Z y g m u n t K r o p i w n i c k ł , przew odniczący K o m isji R ew izy jn ej NRA , złożył sp raw o zd a n ie te j K om isji, w k tó reg o k o n k lu z ji w n ió sł o udzielen ie P re z y d iu m NRA ab so lu to riu m z działalności fin an so w ej i gospodarczej za ro k b u d ­ żetow y 1966.

P rz ed otw arciem d y sk u sji n a d sp raw am i b u d żeto w y m i P re z e s d r G o d l e w s k i zap ro p o n o w ał po w o łan ie K om isji fin an so w e j w składzie: d z ie k a n A lb rec h t, d ziek an P y tk a i adw . B orkow y. P ro p o z y cja t a została p r z y ję ta jednom yślnie.

W d y sk u sji z a b ie ra li głos: d z ie k a n D a n i s z e w s k i , k tó ry w y p o w ied ział się za zw ięk szen iem k w o t n a u rzą d zen ie w n ę trz zespołów , d ziek an K o r d a s i e w i c z , k tó r y uw aża, że n ie n ależy zm niejszać objętości „ P a le s try ”, w iced ziek an W ą s o ­ w i c z , k tó ry p o d k reślił, że R ada A dw o k ack a w P o zn an iu pow ażne k w o ty p rz e z n a ­ cza n a cele szkoleniow e, w zw iązk u z czym prosi o re fu n d a c ję części ty c h w y d a t­ ków.

N a uw agi d y sk u ta n tó w odpow iedział adw . D ą b r o w s k i p o d k re śla ją c , iż b u d ­ że t n a r. 1969 je s t oszczędnościow y, gdyż m u sim y się liczyć ze zm niejszonym i w p ły ­ w am i.

P rz e m a w ia li jeszcze P re ze s d r G o d l e w s k i i adw . C z e s z e j k o zaznaczając, że część w y d atk ó w na u rzą d zen ie w n ę trz p ow inny p o k ry w a ć sam e zespoły, zw łasz­ cza ta m , gdzie o b ro ty ich s ą znaczne.

(12)

84 N aczelna R ada A d w o k a c k a Nr 6 (138)

W icedziekan W ą s o w i c z p o d k reślił, że „ P a le s tra ” o d d a je duże u słu g i w z a k re ­ sie pom ocy w a k c ji d o sk o n alen ia zaw odow ego przez sw oje w k ła d k i, co je s t ta ń sz e od a k c ji p ro w a d zo n e j p rzez ra d y adw o k ack ie. A by zachęcić „ P a le s trę ” do k o n ty n u ­ o w a n ia tego w y siłk u , m ów ca p ro p o n u je p o d n ie sie n ie ceny egzem p larza „ P a le s try ” o 20%,

N a stę p n ie d ziek an D a n i s z e w s k i w im ien iu K o m isji W nioskow ej za p ro p o n o ­ w a ł p rz y ję c ie dw óch uch w ał: je d n ą w sp ra w ie działalności P re zy d iu m NRA w r. 1968 i d ru g ą w sp ra w ie u d ziału a d w o k a tu ry w a k c ji w yborczej do S e jm u i ra d n arodow ych.

W głoso w an iu obie t e u ch w a ły zo stały p rz y ję te jednom yślnie. U ch w a ła p i e r w s z a brzm i:

1. N aczeln a R a d a A d w o k ack a p rz y jm u je do w iadom ości in fo rm ac ję z d ziałalności P re z y d iu m N RA za mok 19'68.

2. N ac ze ln a R a d a A d w o k ack a stw ie rd z a , że P re z y d iu m NRA p raw id ło w o re a liz u ­ j e p o d sta w o w e k ie ru n k i p ra c y w z a k re sie p o lity k i k ad ro w e j.

3. N RA stw ie rd z a , że za pow ażne u ch y b ien ie w p ra c a c h n ie k tó ry c h r a d ad w o ­ k a c k ic h n ależy u znać n ie d o k o n an ie sto so w n y c h an a liz sy tu a c ji k a d ro w e j i niezłoże- nie w ty m z a k re sie spraw ozdań.

4. N RA zw rac a u w ag ę rad o m ad w o k a ck im n a konieczność sy stem a ty cz n y ch a n a liz w y n ik a ją c y c h z u ch w a ł N RA z czerw ca i lis to p a d a 1968 r., ja k ró w n ież n a p iln ą p o trz e b ę stw o rze n ia w izbach o d p o w ied n iej re z e rw y k a d ro w e j.

5. N RA zw ra c a uw agę rad o m ad w o k a ck im n a konieczność szczególnego z a in te re ­ so w an ia się p ro b lem am i r e k r u ta c ji i s z k o le n ia ‘a p lik a n tó w adw okackich.

6. N RA zaleca P re zy d iu m NRA p o d ję c ie odp o w ied n ich s ta ra ń z a p ew n ia ją cy ch w łaściw y dopływ k a n d y d a tó w n a a p lik a c ję adw okacką.

D r u g a u ch w ała, w zy w a ją c a członków a d w o k a tu ry do w zięcia u d ziału w a k c ji w y b o rczej, zo stała ogłoszona w „ P a le strz e ” n r 4/69, s tr. 3.

Z ko lei d ziek an A l b r e c h t o d cz y ta ł p ro to k ó ł K o m isji F in an so w e j, k tó r a w n io ­ sła o:

a) z a tw ie rd z e n ie w y k o n an ia b u d żetó w NRA, n ad w y ż ek F in an so w y c h CFSAA , F S K i „ P a le s try ” za ro k 1968,

b) p rz y ję c ie do w iadom ości p o k ry c ia n ie d o b o ru „ P a le s try ” z 1968 r. w ro k u 1969,

c) u z n a n ie g o sp o d a rk i P re zy d iu m N RA n a o d cin k u fin an so w y m za p ra w id ło w ą i u d ziele n ie m u ab so lu to riu m za ro k 1968,

d) u ch w a le n ie p re lim in a rz y b u d że to w y ch w b rz m ie n iu p rze d staw io n y m p rze z P r e ­ zy d iu m NRA,

e) u ch w a le n ie u d ziału r a d a d w o k a ck ic h w p o k ry w a n iu b u d ż e tu NRA w w yso­ kości ipo 25 zł od a d w o k a ta w pisanego n a listę,

f) u sta le n ie sk ła d k i n a F S K w w ysokości po 50 zł od każdego a d w o k a ta w p isa ­ nego n a lis tę z w y ją tk ie m ad w o k a tó w p o b ie ra ją c y c h zapom ogę z F SK , g) p rz e k a z a n ie w niosków w iced ziek an a W ąsow icza co do zm iany ceny eg zem p la­

rz a „ P a le s try ” do ro zw ażen ia P re z y d iu m NRA.

(13)

Nr 6 (138) U c h w a ły P re zy d iu m N R A 85 N astęp n ie n a propozycję P re z e sa d ra G odlew skiego P le n u m p ostanow iło w p ro w a ­ dzić n a m iejsce zm arłego adw.- L u d w ik a S zczerbińskiego ja k o członka K o m isji R e­ w iz y jn e j NRA — dotychczasow ego zastępcę adw . A lojzego Jeziorskiego.

W w olnych w nioskach adw . C zeszejko poin fo rm o w ał, że w zw iązk u z 25-leciem P o lsk i L ud o w ej P re zy d iu m NRA p rzy w sp ó łu d ziale czynników społecznych i poli­ ty c zn y c h o rg a n iz u je w dn. 19 lip c a 1969 r. u ro cz y stą akad em ię, podczas k tó re j w rę ­ czone zo stan ą odznaczenia p ań stw o w e n a d a n e ad w o k a to m przez R adę P a ń stw a . M ów ca zaap elo w ał o liczny u d ział a d w o k a tó w w te j akadem ii.

N a ty m o b ra d y zakończono.

B. Uchwały Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej

ISTO TN Y M W A R U N K IEM P R Z Y ZN A N IA POM OCY F IN A N S O W E J P R Z E W I­ D Z IA N E J W P K T 24 IN S T R U K C JI W S PR A W IE ZA RZĄ DZA N IA I R O ZLIC ZA N IA C FSA A („PA LESTR A ” N R 1/68 — w k ład k a ) JE S T FA K T Y C Z N E P R Z E N IE S IE ­ N IE S IĘ I ZA M IE SZ K A N IE NA STA ŁE A PL IK A N T A W W Y ZN A CZO N EJ MU SIED ZIB IE.

(uchw ała P re z y d iu m N aczelnej R ad y A d w o k ack iej z d n ia 17 k w ie tn ia 1969 r.) P re zy d iu m N aczelnej R a d y A d w o k ack iej, p o ro zp o zn an iu sp ra w y z od w o łan ia ap l. adw . S.O. od u c h w a ły R a d y A dw okackiej w A z d n ia 28 lu te g o 1969 r. odm a­ w ia ją c e j p rz y z n a n ia kosztów p rze n iesien ia i pożyczki,

p o s t a n o w i ł o :

zask a rż o n ą u ch w ałę u c h y l i ć i sp raw ę p r z e k a z a ć R adzie adw o k ack iej w A do ponow nego rozpoznania.

U z a s a d n i e n i e

A pl. adw . S.O., s ta ły m ieszk an iec W arszaw y, po u k o ń czen iu ta m W ydziału P ra w a U n iw e rsy te tu W arszaw skiego i odbyciu w W arszaw ie a p lik a c ji sądow ej, zło­ żył do R ady A dw okackiej w W arszaw ie w niosek o p rzy ję cie go n a ap lik a c ję ad w o ­ k ac k ą. R a d a A dw o k ack a w W arszaw ie u c h w a łą z 4.IV.1968 r. n ie uw zg lęd n iła w n io sk u w obec b r a k u w olnych e ta tó w ap lik an ck ich .

W d n iu 17.X.1968 r. apl. adw . S.O. zgłosił do R ad y A d w o k ack iej w A p ro śb ę 0 p rzy ję cie n a a p lik a c ję w Izbie w ojew ó d zk iej w A, zazn aczając zarazem , że „po odby ciu a p lik a c ji ad w o k ack iej chciałby p rac o w a ć w zespole ad w o k ack im w w oj. A ”. U ch w ałą z 15.X I.1968 r. R a d a A d w o k ack a w A w p isa ła go n a lis tę ap lik a n tó w 1 sk ie ro w a ła do Z espołu A dw okackiego w B.

W d n iu 24.1.1969 r. apl. adw . S.O. zgłosił się w pow yższym Z espole do odbycia a p lik a c ji, a w dn. 17.11.1969 r. złożył pro śb ę o p rz y z n a n ie m u z w ro tu kosztów p rz e n ie sie n ia z W a rsza w y oraz pożyczki, p rze w id zia n y ch w p k t 24 in stru k c ji w sp ra w ie za rząd z an ia i rozliczan ia CFSA A („ P a le stra ” n r 1/66 — w kładka).

R ad a A dw okacka w A u ch w a łą z 28.11.1969 r. odm ów iła u w zg lę d n ie n ia te j p ro śb y n a te j p o d staw ie, że pom oc fin an so w a w pow yższej in s tr u k c ji „m a m ie j­ sce ty lk o w ra z ie p rze n iesien ia siedziby” , w rozw ażanym zaś wyipadku nie za­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Książka została podzielona na dwie części, z których pierwsza zawiera dwa rozdziały, a druga jeden. Rozdział trzeci stanowi obszerny katalog prozopograficzny, w którym czytel-

z wojny żołnierzy, lecz także ich rodzin i cywilów: „potężna rzesza obywateli [...] wiedzie swe życie [podczas wojny — P.S.] w skrajnej nędzy i rozpaczy, popadając

Choć misja nie osiągnęła głównego celu, uczestnicy lega­ cji otrzymali nie tylko tradycyjne futra od cara i mniejsze podarki od jego syna, lecz także zwrot swoich podarków 41

Zawartość wodoodpornych agregatów o wymiarach 0,25-10 mm w warstwie 1-9 cm i 11-19 cm poziomu Ap gleby była bardzo duża, a w obiekcie z murawą stwierdzono istotnie

The highest catalase activity was in soil samples taken in Spring in the m onoculture and crop rotation plots, whereas rhodanase and acid phosphatase

Pod wpływem wzrastających dawek azotu zawartość potasu, fosforu, wapnia, magnezu i sodu w bulwach zmieniała się istotnie, jednak w obu terminach zbioru kierunek tych zmian był

The soils of Łódź, com pared to these of other cities, contain low quantities of m anganese (on the average 189 ppm ) and the relatively sm all fluctuations

1 tak na przykład rzodkiew jednakowo plonowała na trzech obiektach znacznie różniących się odczynem oraz zawartością Ca i Mg w glebie (15,2-15,4 g suchej masy na wazon),