• Nie Znaleziono Wyników

Grodziska Spółdzielna Mieszkaniowa (1958-2008)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Grodziska Spółdzielna Mieszkaniowa (1958-2008)"

Copied!
43
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Mariola Pytlak

Grodziska Spółdzielnia Mieszkaniowa

(1958-2008)

Streszczenie

Narodzona w XIX w Anglii spółdzielczość mieszkaniowa przechodzi-ła wiele metamorfoz. Jak w innych krajach, także w Polsce program dziaprzechodzi-ła- działa-nia spółdzielni obejmował budowę tanich mieszkań w domach wielorodzin-nych oraz mieszkań tzw. społecznie najpotrzebniejszych, wyposażowielorodzin-nych w podstawowe urządzenia sanitarne i konieczne wygody. W PRL głównym celem spółdzielczości okazała się realizacja zadań partii, a miejsce spo-łecznych inicjatyw zajęła centralizacja władzy i nacjonalizacja majątku. Po-nowna demokratyzacja i sprywatyzowanie majątku nastąpiło po dokonanej w kraju transformacji ustrojowej i gospodarczej.

Artykuł ukazuje rozwój Grodziskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na przestrzeni 50 lat jej istnienia. Uwzględnione zostały przy tym ogólne uwa-runkowania prawno-ustrojowe spółdzielczości mieszkaniowej w Polsce oraz czynniki o charakterze lokalnym. Na ich tle pokazane zostały prze-miany w dynamice rozwoju budownictwa spółdzielczego na terenie Grodzi-ska Mazowieckiego. Określone zostały również kierunki napływu nowych mieszkańców miasta. Na podstawie dokonanej analizy stwierdzono, że Grodziska Spółdzielnia Mieszkaniowa jest podmiotem realizującym lokalną politykę mieszkaniową. W ciągu półwiecza swojego istnienia nie tylko wpły-nęła na przekształcenie przestrzeni miasta i dostarczyła nowych mieszkań, ale stała się jednym z ważniejszych czynników wpływających na podwyż-szanie standardu życia w mieście i jego rozwój demograficzny.

Wstęp

Spółdzielczość budowlana jako ruch społeczno-gospodarczy w formie spółek akcyjnych narodziła się w Anglii, gdzie w 1836 roku wydano

pierw-szą ustawę o spółdzielniach budowlanych1. Ponieważ sprawa

mieszkanio-wa stamieszkanio-wała się coraz mieszkanio-ważniejszym zagadnieniem społecznym w miastach

1 T. Rękas, Z kart historii Otwockiej Spółdzielni Mieszkaniowej, „Rocznik Otwocki" t. III,

(3)

i centrach fabrycznych w 1865 roku, sprawa spółdzielni budowlanych stała się przedmiotem obrad na zjeździe powszechnego związku niemieckich spółdzielni zarobkowych i gospodarczych w Szczecinie. W ciągu kilku lat narodziło się przeszło 70 spółdzielni - upadły one niestety podczas kryzy-su przemysłowego w 1873 roku. Nowe ożywienie nastąpiło dopiero po zmianie ustawy spółdzielczej w 1888 roku, dopuszczającej odpowiedzial-ność ograniczoną. Już wkrótce, bo w 1890 roku powstała pierwsza na zie-miach polskich Spółdzielnia Budowlana „Pomoc" w Poznaniu. Spółdziel-czość budowlana opierała się na tzw. samopomocy. Oznaczało to, że dla każdej rodziny budowano wspólnie oddzielny dom i odsprzedawano go członkowi na wyłączną własność za sumę amortyzowaną terminowymi spłatami rozłożonymi na wiele rat. System ten nie rozwiązywał jednak

pro-blemów mieszkań urzędniczych i robotniczych2. Na początku XIX wieku

narodził się nowy typ spółdzielczości, nazwany spółdzielczością mieszka-niową. Domy wybudowane w tym systemie pozostawały własnością spół-dzielni mieszkaniowej, a członkowie otrzymywali mieszkania jako lokatorzy. Spółdzielnie takie powstawały głównie w większych miastach Górnego Ślą-ska (Katowice 1906, Chorzów 1908, Lubliniec 1919), gdzie ze względów oszczędnościowych budowano domy wielomieszkaniowe. Pionierem zmian w spółdzielczości stała się założona w 1921 roku Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa i pierwszy w kraju model społecznego osiedla. Program działania obejmował budowę tanich mieszkań w domach wielorodzinnych oraz mieszkań tzw. społecznie najpotrzebniejszych (do 3 izb),

wyposażo-nych w podstawowe urządzenia sanitarne i konieczne wygody3.

Spółdziel-cze budownictwo składało się z wolno stojących domów, a 300-400 miesz-kań tworzyło kolonie mieszkaniowe z własną zielenią i placami zabaw dla dzieci oraz miejscami wypoczynku dla starszych. Osiedle tworzyło co naj-wyżej 1500 mieszkań i posiadało niezbędne usługi socjalne (szkoła, przed-szkole, klub osiedlowy) i zespół usług z zakresu handlu, rzemiosła i

żywie-nia zbiorowego4. Żywiołowy i chaotyczny rozwój spółdzielni

mieszkanio-wych zahamowany został przez ogólnoświatowy kryzys gospodarczy. Do-piero w roku 1936 spółdzielczość mogła odrodzić się na nowo - jak się

okazało jednak - na bardzo krótko5.

2 Historia Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, http://www.chsm.com.pl/historia.

3 Przyjęto również zasadę, że do każdego mieszkania powinno mieć dostęp słońce i że

nie będzie się budować mieszkań w suterynach i ciemnych oficynach.

4 Między rokiem 1918 a 1939. Osiedle wzór. http://www.spoldzielniemieszkaniowe.pl/

main/osiedle-wzor,174.

5 Między rokiem 1918 a 1939. Nie tylko szklane domy,

(4)

Spółdzielczość w PRL przechodziła wiele metamorfoz, jednak wspól-nym ich elementem było podporządkowanie jej kierowniczej roli partii. Miej-sce społecznych inicjatyw zajęła powojenna centralizacja władzy i nacjonali-zacja majątku. Zniszczone podstawy spółdzielczości w wymiarze „oszczęd-nym" odtworzył J. Cyrankiewicz (Prezes Rady Ministrów) i W. Gomułka (I Sekretarz PZPR), a E. Gierek wprowadził „fabryki domów" i osiedla z prefabrykatów, nazwane na przełomie wieków „skansenami PRL". Zapo-mniano o wzorcowych osiedlach i koncepcji Le Corbusiera - ojca blokowisk, który swoje „maszyny do mieszkania" stawiał wśród zieleni i wyposażał w place zabaw oraz ulice handlowo-usługowe. Jako odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na siłę roboczą intensywnie uprzemysławiającego się kraju pojawiły się wielkie zespoły mieszkaniowe - oddalone od miejsc pracy, bez zieleni, dogodnej komunikacji i obiektów usługowych.

Transformacja dokonana w Polsce spowodowała ponowną demo-kratyzację spółdzielni mieszkaniowych: majątek stanowi własność prywat-ną, członkowie mogą decydować o gospodarowaniu kosztami. W 1995 roku określone zostały wartości, którymi powinna kierować się spółdziel-czość: samopomoc, demokracja, równość, sprawiedliwość, solidarność, uczciwość i odpowiedzialność społeczna. Spółdzielnia mieszkaniowa XXI wieku jest osobą prawną typu korporacyjnego, która zespołowo prowadzi działalność gospodarczą i niegospodarczą na rzecz swoich członków i środowiska lokalnego, w którym funkcjonuje. Obecnie obowiązujące pra-wo spółdzielcze, po wielokrotnych nowelizacjach, odeszło od przepisów bezwzględnie obowiązujących na rzecz umownych rozwiązań, określonych w statucie. Tym samym polskie prawo spółdzielcze stało się podobne do idei spółdzielczości i zasad opracowanych przez Międzynarodowy Związek

Spółdzielczy na Kongresach w 1937 r. w Paryżu i w 1967 r. w Wiedniu6.

Niestety jest to wolność prawnie ograniczona, poprzez nadzór administra-cyjny ministra nad działalnością spółdzielni jako podmiotu prywatnego. W roku1990 zlikwidowano formy nadzoru instytucjonalnego nad działalno-ścią wszystkich spółdzielni, uznając, że jest to sektor prywatny, w którym taki nadzór jest niedopuszczalny. W 2007 roku Trybunał Konstytucyjny uznał jednakże, że nadzór administracji rządowej nad spółdzielniami jest zgodny z Konstytucją. Oznacza to, że w czasach PRL-u dzięki ustanowie-niu ograniczonego prawa własności „zabierano" niejako mieszkania człon-kom spółdzielni, w RP zabiera się im prawo decydowania o swoim

mająt-6 Zasady Spółdzielcze, Stowarzyszenie W A M A - C O O P (Stowarzyszenie na Rzecz Rozwo-ju Spółdzielczości i Przedsiębiorczości Lokalnej), http://www.wamacoop.olsztyn.pl/zasa-dy.html.

(5)

ku7. Spółdzielnie XXI wieku działają w warunkach niestabilności prawa -ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych w ciągu ośmiu lat była sześcio-krotnie nowelizowana przez parlament, siedmiosześcio-krotnie wydawane były orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który zdyskredytował 25 przepisów dotyczących funkcjonowania spółdzielni. Nieznane są również perspekty-wiczne plany ustawodawcy co do dalszych losów spółdzielczości mieszka-niowej, chociaż wydaje się, że dokonywane zmiany konsekwentnie

zmie-rzają do jej zlikwidowania8.

1. Narodziny spółdzielni mieszkaniowej

w Grodzisku Maz.

W wyniku zniszczeń wojennych liczba spółdzielni w Polsce zmniej-szyła się o 61%, przestało istnieć ponad 75% zasobów mieszkaniowych. Przed spółdzielczością mieszkaniową stanęło trudne zadanie - zgodnie z planem trzyletnim należało odbudować to, co pozostało, by zapewnić członkom spółdzielni minimum warunków do życia w sytuacji, gdy w znacz-nej części mieszkań osiedlili się lokatorzy niebędący przed wojną członka-mi wspólnot. Oprócz istniejących przed wojną spółdzielni lokatorskich oraz budowlano-mieszkaniowych pojawiły się spółdzielnie administracyjno--mieszkaniowe, otrzymujące od władz miejskich domy przeznaczone do odbudowy. Powstało również zorganizowane na zasadach spółdzielczych Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane z oddziałami we wszystkich woje-wództwach. Niestety po roku 1948 ograniczono działalność istniejących

spółdzielni do roli administratora posiadanych zasobów9, by w roku 1951

przejąć je i pozbawić praw do dysponowania mieszkaniami będącymi dotąd

7 Szerzej: Kto idzie w zaparte, wywiad z dr. R. Jajszczykiem, „Trybuna" z 11.08.2009 r.

8 Jeden z sędziów Trybunału Konstytucyjnego, B. Zdziennicki, w zdaniu odrębnym

stwier-dził, że w system samorządnej spółdzielczości wmontowane zostały mechanizmy samo-likwidacji. Zob. Ewolucja zasad funkcjonowania spółdzielczości mieszkaniowej w Polsce

i jej skutki, „Domy Spółdzielcze" nr 11/2007.

9 17 czerwca 1948 roku Sejm zatwierdził dekret o powołaniu Zakładu Osiedli

Robotniczych. Powołana została Centrala Spółdzielni Mieszkaniowych (CSM) powiązana z równoczesną likwidacją Działu Spółdzielni Mieszkaniowych przy Związku Rewizyjnym Spółdzielni RP. 31 maja 1950 Prezydium Naczelnej Rady Spółdzielczej zlikwidowało Centralę Spółdzielni Mieszkaniowych, przekazując jej agendy Centralnemu Związkowi Spółdzielczemu, w którym miało działać Biu-ro Spółdzielni Mieszkaniowych - pod kontBiu-rolą Komitetu do Spraw Spółdzielni Mieszkaniowych przy NRS. Upaństwowione zostało również Społeczne Przed-siębiorstwo Budowlane.

(6)

własnością wspólną członków. Domy spółdzielcze zostały objęte publiczną gospodarką lokalami, co dawało administracji państwowej prawo wprowa-dzania do lokali - na mocy nakazów kwaterunkowych - nowych lokatorów. Rok później budownictwo spółdzielcze ponownie włączono do narodowego planu gospodarczego, nie przyznając mu żadnej pomocy kredytowej. W 1954 roku wprowadzono nowy rodzaj spółdzielni - Spółdzielcze Zrze-szenie Budowy Domów Jednorodzinnych, działające według narzuconych

z góry norm10. Po zmianach ustrojowych ruch spółdzielczy był nie tylko

in-strumentem zaspokajania planowanych odgórnie potrzeb społecznych, ale również narzędziem wykorzystywanym do kolektywizacji rolnictwa i nisz-czenia prywatnego handlu.

W 1957 r. prawnie przywrócono pomoc państwa dla budownictwa

mieszkaniowego ze środków własnych ludności11. Prezydia rad

narodo-wych zobowiązano do popierania budownictwa, co dało podstawy do

two-rzenia się nowych spółdzielni12. Wsparcie państwa wzmacniała tzw. nowa

polityka mieszkaniowa, wspomagana przez kolejne uchwały dotyczące

miejskich i powiatowych funduszy mieszkaniowych13, dodatkowej pomocy

10

Uchwała nr 269 Prezydium Rządu z dnia 8 maja 1954 r. w sprawie spółdzielni mieszka-niowych i zadań spółdzielczości w zakresie budownictwa mieszkaniowego (Monitor Pol-ski 1954 nr 59 poz. 790). Państwo odstępowało zrzeszeniu tereny pod budowę, udzielało kredytów do wysokości 70 procent kosztów inwestycji, zapewniało dokumentację projek-towo-kosztorysową oraz część materiałów do budowy. Domy zrzeszenia nie podlegały też publicznej gospodarce lokalami. Spółdzielnie obowiązywał zakaz kupowania po ce-nie hurtowej materiałów budowlanych, a państwowym przedsiębiorcom budowlanym ce-nie wolno było przyjmować zleceń od „zrzeszeniowych prywaciarzy". Jednocześnie powstała uchwała nr 270 Prezydium Rządu z dnia 8 maja 1954 r. w sprawie pomocy państwa dla indywidualnego budownictwa mieszkaniowego (M.P. 1954 nr 59 poz. 793).

11 Uchwała nr 81 Rady Ministrów z dnia 15 marca 1957 r. w sprawie pomocy państwa

dla budownictwa mieszkaniowego ze środków własnych ludności (M.P. 1957 nr 22 poz. 157).

12 Wyłączono spod publicznej gospodarki lokalami domów i lokali w budynkach spółdzielni

mieszkaniowych. 1 lipca 1957 roku uchwała programowa Zjazdu Przedstawicieli Cen-tralnych Organizacji Spółdzielczych przypomina, że w spółdzielczości obowiązuje zasa-da otwartego członkostwa, co wiązało się z nałożeniem na nie odpowiedzialności „ogól-nospołecznej". Państwo uzależniło sektor spółdzielczy od poszczególnych rad narodo-wych, które otrzymały prawo wydawania decyzji o kredytach, przydziałach materiałów budowlanych itp. Stworzono tym samym niebezpieczne źródło manipulowania dobrem spółdzielczym

13 Uchwała nr 139 Rady Ministrów z dnia 6 maja 1958 roku w sprawie funduszów

mieszka-niowych tworzonych przez prezydia miejskich i powiatowych rad narodowych (M.P. 1958 nr 38 poz. 218).

(7)

państwa dla spółdzielni budownictwa mieszkaniowego14 i dla zakładowych

funduszy mieszkaniowych15 oraz urealniające wartość wkładów na

miesz-kaniowych książeczkach oszczędnościowych Powszechnej Kasy

Oszczęd-ności16. Z nowych możliwości powołania zakładowych funduszy

mieszka-niowych oraz kredytowania budownictwa przez pożyczki mieszkaniowe skorzystano również w Grodzisku Mazowieckim - jeszcze w 1958 roku dziewiętnaście osób rekrutujących się z różnych zakładów pracy na terenie miasta założyło Międzyzakładową Spółdzielnię Mieszkaniową. W okresie organizacji Spółdzielni udzieliły jej pomocy grodziskie zakłady przemysło-we: Zakłady Farmaceutyczne, Zakłady Tkanin Technicznych, Spółdzielcze Przedsiębiorstwo Przemysłowo-Projektowe, Warszawskie Przedsiębiorstwo Budowlane Nr 4, Wydział Zdrowia i Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska. Ta ostatnia przez trzy lata pozwalała na bezinteresowne korzystanie z po-mieszczeń biurowych, w których urządzono pierwsze społeczne biuro spół-dzielni (przyjmowani byli interesanci i odbywały się posiedzenia Zarządu

i Rady)17. 16 listopada 1959 r. został położony kamień węgielny pod

pierw-szy budynek spółdzielczy. Na początku 1961 roku do swoich nowych

mieszkań wprowadzili się pierwsi grodziscy spółdzielcy18. Na kameralnym

osiedlu Spółdzielcza, położonym w bezpośrednim sąsiedztwie Placu

Wol-ności19, oddane zostało do użytku 55 mieszkań o łącznej powierzchni

2687,90 m2. W czterokondygnacyjnym budynku zamieszkały 174 osoby,

14 Uchwała nr 59 Rady Ministrów z dnia 15 marca 1958 roku w sprawie dodatkowej

pomocy państwa dla spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego (M.P. 1958 nr 22, poz. 133).

15 Uchwała nr 60 Rady Ministrów z dnia 15 marca 1958 roku w sprawie zakładowych

fun-duszy mieszkaniowych (M.P. 1958 nr 26 poz. 153).

16 Uchwała nr 65 Rady Ministrów z dnia 15 marca 1958 r. w sprawie zapewnienia realnej

wartości wkładów na mieszkaniowych książeczkach oszczędnościowych Powszechnej Kasy Oszczędności (M.P. 1958 nr 26 poz. 156), Zarządzenie Ministra Finansów z dnia 5 kwietnia 1958 r. w sprawie mieszkaniowych książeczek oszczędnościowych Po-wszechnej Kasy Oszczędności (M.P. 1958 nr 28 poz.165), Zarządzenie nr 146 Prezesa Rady Ministrów z dnia 26 lipca 1958 r. w sprawie zasad współpracy państwowych zakła-dów pracy z placówkami Powszechnej Kasy Oszczędności w zakresie obsługi mieszka-niowych książeczek oszczędnościowych oraz książeczek z wkładem przeznaczonym na kaucję mieszkaniową (M.P. 1958 nr 57 poz 328).

17 Za: www. gsm-grodzisk.pl.

18 Budynek oddany został do użytku w grudniu 1960 i ta data podawana jest często jako

czas zasiedlenia. Zgodnie z dokumentacją Administracji „Centrum" budynek zasiedlany był w okresie od 20 lutego do 4 marca 1961 roku.

19 Szczegółowy plan miasta dostępny jest na stronie miasta i gminy Grodzisk Maz.:

www.grodzisk.pl. Ponadto Grodziska Spółdzielnia mieszkaniowa zaprasza na wirtualny spacer po wybudowanych przez siebie osiedlach na stronie www.gsm-grodzisk.pl.

(8)

głównie z najbardziej zniszczonych ulic miasta (80,5%). Na mieszkanie

o przeciętnej wielkości 48,87 m2 przypadało średnio 3,2 osoby20.

Na uwagę zasługują warunki lokalne, w jakich rodziła się grodziska spółdzielczość. Powojenny Grodzisk Maz. borykał się nie tylko z poniesio-nymi w czasie wojny stratami materialponiesio-nymi, ale również z koniecznością przebudowy swego charakteru. Miasto nie mogło bowiem pełnić przedwo-jennej funkcji turystyczno-wypoczynkowej, zlikwidowane zostało dominują-ce w gospodardominują-ce miasta prywatne rzemiosło. Trzeba pamiętać przy tym, że przed II wojną światową znaczna część zakładów usługowych znajdowała się w rękach Żydów, którzy nigdy nie wrócili na teren miasta. Polscy rze-mieślnicy nie byli w stanie stworzyć odpowiednio rozwiniętej sieci usługo-wej - zarówno ze względu na wielkość strat ludnościowych, jak i material-nych. Istniejące nieliczne zakłady borykające się z wieloma trudnościami wynikającymi z dyskryminacyjnej polityki państwa socjalistycznego wobec własności prywatnej, przy braku sieci punktów uspołecznionych nie mogły wpływać pozytywnie na rozwój społeczno-gospodarczy miasta. Dopełnie-niem zaś był nieproporcjonalnie mały przydział przydzielanych miastu w ramach planu centralnego środków budżetowych i inwestycyjnych, głównie z powodu olbrzymich wydatków na odbudowę stolicy. Sytuacja miasta -przestarzała infrastruktura techniczna i społeczna w wyniku niedociągnięć poprzedniego okresu, nie stwarzała dobrych warunków życia mieszkań-com. W 1950 roku wodociąg doprowadzony był zaledwie do 1,3% miesz-kań (210 spośród 4555 istniejących w Grodzisku Maz. mieszmiesz-kań i tym sa-mym korzystało z niego jedynie 849 spośród 15 753 mieszkańców), 2,8% mieszkań miało kanalizację oraz 90% elektryczność. W 1958 roku co piąta rodzina mieszkająca w Grodzisku Maz. nie miała własnego mieszkania, od

zakończenia wojny co roku budowano średnio zaledwie 58 lokali21. W tym

samym roku reporter Trybuny Mazowieckiej przeprowadzał na terenie mia-sta sondaż uliczny - „Trzy pytania - ...dziesiąt identycznych odpowiedzi; 1. Jakie jest Twoje największe zmartwienie? Rozkopane ulice, brud, brak wodociągu, kanalizacji i światła na ulicach. 2. Co Ci się w Grodzisku nie podoba? Brak wodociągów, kanalizacji, światła na ulicach, rozkopane ulice, brud. 3. Czego życzysz swojemu miastu? Wodociągów, kanalizacji, więcej

20 Te i następne informacje dotyczące zasobów spółdzielni do roku 1978 opracowane

zostały na podstawie wewnętrznych dokumentów Grodziskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, udostępnionych przez Administrację „Centrum".

21 A. Sroga, 30 km od Warszawy. To, co najbardziej boli, „Trybuna Mazowiecka" nr 8/1958,

(9)

światła na ulicach, nierozkopanych ulic, czystości22. Tym samym rozbudo-wująca swe zasoby spółdzielnia nie tylko przekształcała przestrzeń miasta i dostarczała nowych mieszkań, ale stać się miała jednym z ważniejszych czynników wpływających na podwyższanie standardu życia w mieście i jego rozwój demograficzny.

2. Okres rozwoju materialnego w latach

PRL (1960-1988)

W latach 1956—1958 spółdzielczość mieszkaniowa stała się czę-ścią państwowej polityki mieszkaniowej, pełniąc dodatkowo funkcje eko-nomiczne, społeczne i polityczne. Zgodnie z założeniami drugiego planu pięcioletniego w latach 1961-1965 wzrosnąć miała liczba inwestycji, po-prawie ulec miała również ich efektywność ekonomiczno-społeczna oraz gospodarność. „Trudna sytuacja mieszkaniowa nakazywała", by w ramach zaplanowanych nakładów na budownictwo mieszkaniowe wygospodarować

rezerwy i wybudować nowe mieszkania23. Prezydia wojewódzkich rad

na-rodowych zobowiązane zostały do 20% oszczędności uzyskiwanych w pro-gramowaniu, projektowaniu oraz w wykonawstwie budowlanym. Dopusz-czano również budowanie na terenach o niepełnym wyposażeniu w urządzenia komunalne, propagując jednocześnie budownictwo wielorodzinne -miało ono stanowić 90% całości budowanych izb. Wprowadzono normaty-wy dla budownictwa oszczędnego, a programy i lokalizacja uzgadniane być miały z Ministrem Gospodarki Komunalnej. Efektem takiej polityki były ograniczenia „zbędnej" powierzchni oraz otworów okiennych - stąd wzięły się małe i ciemne kuchnie, mieszkania miały niskie stropy, a budynki

po-zbawione były tynków24. Powstały w tym okresie mieszkania

kilkunastome-trowe z wnękami kuchennymi, z miniłazienkami (ze skróconą wanną, czę-sto bez umywalki i miejsca na chociażby małą szafkę). Ograniczona zosta-ła również wielkość powierzchni niemieszkalnych - klatek schodowych

22 M. Orłowicz, Grodziski groch z kapustą, „Trybuna Mazowiecka" nr 8 z 10 stycznia 1958

roku, s. 4.

23 Uchwała nr 216 Rady Ministrów z dnia 13 czerwca 1961 roku w sprawie realizacji

przy-kładowego oszczędnego budownictwa mieszkaniowego (M.P. 1961 nr 63, poz. 269). Wraz z wejściem jej w życie straciła moc uchwała nr 26 Rady Ministrów z dnia 5 stycznia

1959 roku w sprawie budowy przez prezydia rad narodowych dodatkowych domów mieszkalnych przeznaczonych na sprzedaż ludności (M.P. nr 17, poz. 70).

24 K. Madej, Mieszkać w PRL, za: www.wiadomości.onet.pl. Ten sam autor w artykule

Między kwaterunkiem a kandydatem na członka (www.ipn.gov.pl/biuletyn) wspomina

(10)

i przedpokojów. Pojawiły się również koncepcje nowych technik

(strunobe-tony i azbest)25, a budownictwo wielomieszkaniowe zaczęło powstawać

w technice wielkiej płyty. Grodziscy spółdzielcy próbowali „zacisnąć pasa" i wybudować mieszkania pełnowartościowe. Niestety, musieli na nie czekać aż do roku 1964. W tym czasie potrzeby mieszkaniowe zaspokajać musiało budownictwo indywidualne. Począwszy od lat 60. powstał szereg niewiel-kich 3-4-izbowych domów jednorodzinnych poza ścisłym centrum miasta: w południowej części miasta (przy wyjeździe do Nadarzyna) na osiedlu „Szczęsna", w północnej - po drugiej stronie torów kolejowych - w przed-wojennej dzielnicy Łąki, na położonym wzdłuż torów WKD osiedlu „Piasko-wa" oraz we wschodniej części, na terenie dawnego przedmieścia Jorda-nowice.

W roku 1964 majątek powiększył się o 52 mieszkania na kolejnym, niewielkim osiedlu „Grunwaldzka", przylegającym do budynków komunal-nych. W 32 mieszkaniach Grunwaldzkiej 1 zamieszkało 111 osób, nato-miast w 20 lokalach Grunwaldzkiej 3 - 53 osoby. Oprócz „oszczędnego" metrażu mieszkań, jedynym ustępstwem na rzecz oszczędności były w obu budynkach niewielkie przedpokoje. Stosunkowo małe kuchnie miały jednak okna, a łazienki w każdym mieszkaniu wyposażone były w podstawowe urządzenia: wannę, umywalkę i spłukiwany ustęp. W następnym roku, spółdzielcy znaleźli kolejny sposób na obniżenie kosztów budowy miesz-kań, bez drastycznego obniżania ich jakości. Na osiedlu „Spółdzielcza" powstał 11-lokalowy budynek, który jedną ze ścian przylegał do budynku wybudowanego cztery lata wcześniej. Rozpoczęto również budowę na-stępnego budynku (26 mieszkań, oddanych do użytku w 1966 roku), od-gradzającego powstałe osiedle od Placu Wolności. Na parterze tego bu-dynku wewnętrzne mieszkania każdej z dwóch klatek przeznaczone być miały na lokale użytkowe (od wielu lat mieści się tam sklep spożywczy oraz z artykułami AGD należący do PSS Społem). Na wewnętrznym, kwadrato-wym dziedzińcu utworzonym przez spółdzielcze bloki powstało miejsce do wypoczynku dla mieszkańców oraz zabawy dla dzieci. Tym samym w Gro-dzisku Maz. próbowano realizować założenia przedwojennej wzorcowej warszawskiej spółdzielni mieszkaniowej. W budynkach spółdzielni mieszkali głównie grodziszczanie (76,4%) oraz pracownicy grodziskich za-kładów dojeżdżający dotychczas z terenu gminy (7,3%) i powiatu (3,9%). Pozostałe osoby przyjechały z innych miast - w tym prawie połowa z du-żych (Warszawa, Wrocław, Łódź). W tym okresie bardzo często do

miesz-25 Duże nadzieje na poprawę sytuacji przez „nowoczesne" techniki budowlane wiązało

(11)

kań „domeldowywano" bowiem na czas określony (najczęściej 2 - 3 lata) osoby, które przyjechały do pracy w Warszawie, a które - zgodnie z polity-ką deglomeracji - nie mogły zamieszkać w stolicy.

IV Zjazd PZPR w 1964 roku uznał spółdzielczość za głównego inwe-stora budownictwa mieszkaniowego w miastach, wyręczając po raz kolejny

rady narodowe26. 22 maja 1965 roku Rada Ministrów wydała uchwałę nr 122,

wprowadzającą budowę mieszkań o dwóch standardach: podstawowym

i wyższym27. Rok 1965 wiąże się również z ograniczeniem niezależności

spółdzielczości mieszkaniowej, a podstawowa zasada dobrowolnego

uczest-nictwa została zastąpiona przymusem przynależności28. Umasowione

spół-dzielnie umożliwić miały obywatelom uzyskanie własnego mieszkania, a za-miast samorządności i niezależności konieczne stało się obowiązkowe ma-sowe uczestnictwo w inicjowanych i organizowanych odgórnie współzawod-nictwach, konkursach, czynach i akcjach społecznych, w których wszystko

miało znaczenie ideowo-polityczne29. Jednocześnie w drugiej połowie lat

sześćdziesiątych w wiek produkcyjny wchodzić zaczęły roczniki urodzone podczas powojennego wyżu demograficznego. Dlatego też trzeci plan 5-letni (1966-1970) uwzględnić musiał dostarczenie odpowiedniej liczby miejsc pracy. W znacznym stopniu oddziaływało to na strukturę podziału środków inwestycyjnych i kolejne ograniczenie możliwości rozbudowy miejskich zaso-bów mieszkaniowych. Wprowadzane limity inwestycyjne powodowały, że zgromadzone przez wiele polskich spółdzielni mieszkaniowych na początku lat sześćdziesiątych środki nie mogły być wydatkowane, ze względu na brak wykonawców i materiałów budowlanych. Co prawda rosła w tym okresie

licz-26 Wprowadzona została instytucja kandydata na członka - osoby, która aby znaleźć się na

liście oczekujących, musiała systematycznie oszczędzać, nie mając jednak uprawnień członkowskich. Spółdzielnie mieszkaniowe miały dostarczać mieszkań lokatorskich, przejmując większość zadań dotychczasowego kwaterunku.

27 Uchwała nr 122 Rady Ministrów z dnia 22 maja 1965 roku w sprawie zapewnienia

wa-runków dalszego rozwoju spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego (M.P. 1965 nr 27 poz. 133). W pierwszym przypadku kredyt bankowy wynosił 85% kosztów dla spół-dzielni mieszkaniowych i 60% dla spółspół-dzielni budowlano-mieszkaniowych, a okres jego spłaty rozciągnięty był na 60 lat. W drugim - odpowiednio od 72 do 82% (w zależności od wielkości miasta i lokalizacji budynków) oraz 50%, a okres spłaty wynosił lat 45.

28 Rada Ministrów podjęła uchwały o dalszym rozwoju budownictwa spółdzielczego.

Nor-mowała szczegółowo: zasady przydziału mieszkań, sprawy zakładowych funduszy mieszkaniowych, oszczędzania na mieszkaniowych książeczkach oszczędnościowych PKO, gwarancje kredytów bankowych na uzupełnianie wkładów w spółdzielniach, zasa-dy realizacji budownictwa mieszkaniowego przez zakłazasa-dy pracy i razasa-dy narodowe, zasazasa-dy planowania, finansowania oraz realizacji urządzeń towarzyszących w uspołecznionym miejskim budownictwie mieszkaniowym, pomoc państwa przy budowie przez osoby fi-zyczne domów jednorodzinnych i lokali w małych domach mieszkalnych

(12)

ba mieszkań oddawanych do użytku, ale związane było to głównie z odda-waniem do użytku rozpoczętych wcześniej inwestycji oraz rosnącym zakre-sem budownictwa ze środków własnych ludności.

W takich warunkach spółdzielnia rozpoczęła budowę kolejnych bu-dynków. Na początku lat 60. rozpoczęto budowę w pobliskim Milanówku. Rozwijający się po wojnie przemysł jedwabniczy, rosnące zatrudnienie oraz pogarszające się warunki życia pracowników zakładów spowodowały zain-teresowanie budownictwem wielorodzinnym również w mieście-ogrodzie,

przedwojennym letnisku dla zamożnych mieszkańców Warszawy30. W

la-tach 1966-1967 na osiedlu „Jedwabnik" usytuowanym nieopodal Zakładów Jedwabiu Naturalnego Milanówek (tuż przy granicy administracyjnej Mila-nówka i Grodziska Maz.) powstało 260 mieszkań należących do

Grodzi-skiej Spółdzielni Mieszkaniowej31. Najwięcej nowych członków (103)

po-chodziło z terenu Milanówka, ale swoje miejsce do zamieszkania znaleźli tu również grodziszczanie, w znacznej części z najbardziej zniszczonych bu-dynków przeznaczonych do wyburzenia - ich rodziny zamieszkały w 77 lokalach. Do kolejnych 22 wprowadziły się rodziny, w których członek spół-dzielni mieszkał wcześniej na wsi należącej do powiatu grodziskiego. Mieszkania otrzymali również członkowie wywodzący się z Żyrardowa i Pruszkowa (po 8 lokali) oraz Mszczonowa, Podkowy Leśnej i Brwinowa (po 3 lokale). Pozostałe mieszkania otrzymały osoby pracujące w Milanów-ku, a wywodzące się z odległych od Grodziska Maz. terenów (okolice Płoc-ka, Ciechanowa, Mławy i Grójca). W nowych mieszkaniach osiedlali się głównie mieszkańcy miast, ze wsi pochodziło zaledwie 14,1% nowych mieszkańców (w tym 8,8% z terenów wiejskich powiatu grodziskiego). Zgodnie z obowiązującymi przepisami mieszkania nie były duże - znacznie

częściej występowały małe M-1 (do 35,0 m2) niż M-4 (nie przekraczając

granicy 60 m2). W tych ostatnich równie często zamieszkiwały rodziny

wie-lodzietne, jak też rodziny trzypokoleniowe - do większego mieszkania

za-bierani byli najczęściej rodzice (lub jedno z nich) mieszkający na wsi32.

30 Szerzej na temat roli Zakładów Jedwabiu Naturalnego Milanówek: J. Kaliński, Przemysł

jedwabiu naturalnego w Milanówku, w: W. Morawski, A. Zawistowski (red.), Stare okręgi przemysłowe, SGH, Warszawa 2008, s. 67-75.

31 Pomiędzy październikiem 1964 r. (oddanie do użytku budynków na Grunwaldzkiej

w Grodzisku Maz.) a listopadem 1966 r. (zasiedlanie budynków na Spółdzielczej w Gro-dzisku Maz. i na Sportowej w Milanówku) spółdzielnia mieszkaniowa zmieniła nazwę z Międzyzakładowej na Grodziską. Niestety nie udało się odnaleźć dokumentów mówią-cych o tym wydarzeniu i ustalić jego daty.

32 Te i następne informacje dotyczące zasobów spółdzielni mieszczących się w Milanówku

opracowane zostały na podstawie wewnętrznych dokumentów Grodziskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, udostępnionych przez Administrację „Milanówek".

(13)

Budowa tego osiedla odegrała istotną rolę w układzie przestrzennym mia-sta. Milanówek w okresie międzywojennym był znanym letniskiem dla za-możnych mieszczan, a jego stara część to miasto-ogród, w którym okazałe wille na dużych działkach toną w zieleni. Powojenne władze Milanówka uznały, że jest to model burżuazyjny, a wprowadzenie mieszkań dla robot-ników miało jednocześnie zmienić rolę przedwojennego miasta inteligencji oraz wojennego ośrodka konspiracyjnego Armii Krajowej („mały Londyn").

Równolegle do zasiedleń w Milanówku, w latach 1967-1969 do użytku oddane zostało osiedle „XX-lecia PRL" w Grodzisku Maz. Tworzyło go 11 budynków, w których znajdowało się aż 550 mieszkań. Powstałe wolno stojące budynki (bez podziału na posesje) tworzyć miały

nieroze-rwalną całość z placem zabaw i parkingami we wnętrzu osiedla33.

Najwięk-sze trzy budynki - Sienkiewicza 49B ze 170 lokalami, Sienkiewicza 45C ze 120 oraz Montwiłła 71 ze 100 mieszkaniami - były typowym przykładem budownictwa oszczędnego. W mieszkaniach znajdowały się niewielkie przedpokoje, ciasne łazienki oraz kuchnie pozbawione okien (okna miało jedynie kilkanaście usytuowanych na szczytach budynków mieszkań).

Po-nadto, w budynku Sienkiewicza 49B znajdowały się najmniejsze

mieszka-nia - przeciętne mieszkanie w tym budynku miało powierzchnię 34,1 m2,

podczas gdy w dwóch pozostałych - blisko 42 m2. Wszystkie budynki nie

miały okien na klatkach wejściowych, a ich oświetlenie stanowiły „świetliki" usytuowane na najwyższej kondygnacji. Na osiedlu zamieszkało 1719 osób, przy czym 56,3% to migracje wewnętrzne na terenie miasta. Co czwarty nowy mieszkaniec Grodziska Maz. pochodził ze wsi, przy czym przeważały migracje z terenu gminy (7,3%) i powiatu grodziskiego

(11,4%)34. Oznacza to, że 19,8% migrantów mieszkało wcześniej w

mie-ście. Podobnie jak w przypadku wsi, nie były to migracje odległe i w zdecy-dowanej większości dotyczyły małych miast sąsiadujących z Grodziskiem

Maz.35. Przeprowadzki powyżej 50 km dotyczyły zaledwie 4,7% ogólnej

liczby mieszkańców osiedla. 26 osób przyjechało do Grodziska Maz. z du-żych miast - Warszawy, Poznania, Wrocławia, Jeleniej Góry i Łodzi. W latach 1960-1970 liczba mieszkań w Grodzisku Maz. wzrosła z 5075 do 6878, przy czym liczbę nowych mieszkań należy powiększyć o dokonane w tym okresie wyburzenia do co najmniej 1200. Zgodnie z 5-letnim planem aktywizacji miasta gmina wybudowała w tym czasie 222 mieszkania

komu-33 A. Ginsberg-Gebert, Polityka komunalna, PWE, Warszawa 1984, s. 86.

34 Z sąsiednich powiatów pochodziło zaledwie 2,5% migrantów ze wsi, podczas gdy

migra-cje przekraczające 50 km stanowiły 2,7%.

35 Z Milanówka przyjechało do Grodziska Maz. 148 osób, Mszczonowa 40, Żyrardowa

(14)

nalne36. W tym samym czasie ponad 80% nowych mieszkań wybudowała spółdzielnia mieszkaniowa - 936 lokali wyposażonych w instalacje wodno-kanalizacyjne. Tym samym znacznie wzrosła jakość życia - w 1970 r. z wodociągu mogli korzystać mieszkańcy 37% lokali z terenu miasta, z ustępu spłukiwanego i stałych urządzeń kąpielowych 33,6%.

Dążenie do szybkiego przyrostu mieszkań oraz do uzyskiwania oszczędności (nawet kosztem jakości) spowodowały obniżenie standardu kolejnych osiedli. Już w 1970 roku do użytku oddane zostało następne 240 mieszkań. Jeden z budynków (80 lokali), położony przy ulicy Kościuszki 4/6 stał się początkiem nowego osiedla, powstającego między ulicami Sienkie-wicza, Kościuszki i Kilińskiego. Również w tym budynku kuchnie nie miały

okien, ale za to średnia wielkość mieszkania przekraczała 42 m2. Budynki

należące do spółdzielni powstawały na miejscu dawnych, zniszczonych podczas wojny, Małych i Wielkich Letniaków, w bezpośrednim sąsiedztwie Zakładu Leczniczego doktora Bojasińskiego, zmieniając całkowicie przed-wojenny charakter okolicy. Co ciekawe, pozostała część obydwu ulic, aż do stacji PKP zachowała ten charakter do dnia dzisiejszego. W 1971 roku od-dane zostały wszystkie budynki tworzące to niewielkie osiedle, wewnątrz którego znalazło się również miejsce na garaże oraz plac zabaw. Osiedle składało się łącznie z 200 mieszkań, w których zamieszkało 655 osób. Struktura pochodzenia nowych mieszkańców nie odbiegała znacząco od poprzedniego osiedla - nadal przeważały migracje wewnętrzne (58,3%). Wśród pozostałych znacznie więcej było mieszkańców wsi (26,9%, w tym

13,4% z terenu powiatu, 4,7% - gminy) niż miast (16,6%, w tym połowa z miast sąsiadujących z Grodziskiem Maz.). Mimo iż brakowało oświetlenia klatek, wszystkie mieszkania wyposażone były w widne kuchnie. Ponadto, podobnie jak osiedle „Spółdzielcza", również i to położone było w bliskim sąsiedztwie handlowego centrum miasta. Z tego też powodu nie istniał pa-lący problem odpowiedniego zabezpieczenia w urządzenia infrastruktury społecznej i usługowej. Znacznie gorzej przedstawiała się sytuacja osiedla powstającego od 1970 roku na ulicy Sadowej. Dwa spośród trzech zasie-dlanych w 1970 roku budynków powstały na ulicy odległej od istniejącego zaplecza usługowego. Od centrum miasta dzieliła je spora odległość, w tym również tereny osiedla XX-lecia. Teren tego osiedla miał również inny

cha-36 Podstawą planu było ogromne zacofanie miasta w stosunku do miast sąsiednich;

„Mia-sto można zaliczyć do kategorii B, gdyż prawie nic się nie zrobiło na przestrzeni powo-jennej i można śmiało powiedzieć, że pod względem zacofania stoimy o 50 lat niżej niż

inne miasta w Polsce, a nawet w województwie warszawskim". Cyt. za: A. Stawarz,

Z kart najnowszej historii Grodziska Maz. (1945-1985), w: J. Kazimierski (red.), Dzieje

(15)

rakter niż wszystkie poprzednie, bowiem powstające do roku 1974 budynki (320 lokali) były ustawione szeregowo, co czyniło je bardziej „otwartym" w stosunku do poprzednich. Budynki usytuowane przy Sadowej 2 i 4 oraz Grunwaldzkiej 4 i 5 stanowią kolejny przykład oszczędności w

budownic-twie. Przeciętne mieszkanie miało wielkość niewiele ponad 42 m2, a

sto-sunkowo duża powierzchnia pokoi uzyskana została kosztem wąskich

przedpokojów (wyposażonych już w niewielką szafę wnękową)37 oraz

ma-leńkich kuchni bez okien. Ponadto najmniejsze metrażowo mieszkania, tzw. kawalerki (pokój z kuchnią), składały się raczej z jednej izby rozszerzonej o niewielką wnękę kuchenną. W czterech budynkach zamieszkało łącznie 1051 osób, z czego 470 (44,7%) pochodziło z terenu miasta. Tym samym Grodzisk Maz. w coraz większym stopniu zaczął zaspokajać potrzeby loka-lowe mieszkańców gminy (14,3% zasiedleń), powiatu (19,6%) oraz

powia-tów ościennych (17,6)38. Mieszkania otrzymywali głównie pracownicy

rozwi-jających się w Grodzisku zakładów pracy, do tej pory dojeżdżający z pod-grodziskich wsi. Można w tym miejscu pokusić się o stwierdzenie, że zmia-na miejsca zamieszkania w wielu przypadkach wynikała nie tylko z siły przyciągającej Grodziska, ale zależna była również od czynników wypycha-jących rolniczą ludność ze wsi.

W tym samym czasie rozpoczęto drugi etap budowy osiedla w Mila-nówku (tzw. „Jedwabnik II"). W latach 1970-1974 spółdzielnia oddała do użytku kolejnych 240 mieszkań, nieodbiegających wielkością od wcześniej powstających na tym osiedlu oraz budowanych w Grodzisku Maz. Milanówek nadal zaspokajał potrzeby lokalowe miasta - aż 86,4% osób zamieszkałych

na nowym osiedlu pochodziło z jego terenu39. Wśród pozostałych 9,6% osób

przyjechało z innych miast (w tym 3,1% z Grodziska Maz.) i tylko 4,0% ze wsi (w tym zaledwie niespełna 1% z powiatu grodziskiego). Ponadto w la-tach 1970-1976 w skład GSM wchodziły również osiedla mieszkaniowe

37 Wyposażanie mieszkań w dodatkowe urządzenia, m.in. w typowe meble wbudowane

rozpoczęło się od 1968 roku.

38 Informacje na podstawie ksiąg meldunkowych prowadzonych przez Administrację

„Cen-trum". Podane odsetki dotyczą obszaru powiatu w obecnych granicach. Ze względu na to, że w momencie zasiedlania budynków powiat grodziski obejmował znacznie większy niż obecnie obszar, podane wartości ulegną zmianie i wynoszą odpowiednio: dla powiatu grodziskiego 25,4% i dla powiatów sąsiednich (oraz reszty województwa) 11,8%.

39 Wbrew opiniom spotykanym w literaturze budownictwo spółdzielcze nie zaspokajało

potrzeb dojeżdżających pracowników. Najszybszy bowiem wzrost liczby ludności Mila-nówka miał miejsce w wyniku powojennych migracji, a następnie w latach 1952-1954, dzięki przyłączeniu do miasta (prawa miejskie od 1951 roku) sąsiadujących z nim wsi i gromad. W efekcie do 1958 roku rzeczywisty przyrost przekroczył pięć tysięcy osób. W ciągu kolejnych 20 lat w okresie powstawania budynków wielorodzinnych przyrost rzeczywisty (przy dodatnim przyroście naturalnym) nie przekroczył 300 osób.

(16)

w Mszczonowie, które dziś stanowią Mszczonowską Spółdzielnię Mieszka-niową. Grodziska Spółdzielnia nie budowała jednakże budynków - należały one do Żyrardowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - a jedynie „przekazywała"

swoich członków, pochodzących ze Mszczonowa i Żyrardowa40.

Mimo że w 1970 roku tempo uprzemysłowienia kraju było jednym z najwyższych w Europie, Polska zajmowała ostatnie miejsce w Europie pod względem rozmiarów budownictwa mieszkaniowego w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Dlatego też czwarty plan pięcioletni (1971-1975) w znacznie większym stopniu zajmował się społecznym wymiarem rozwoju gospodarczego. Istotnym zadaniem planu stała się zatem poprawa sytuacji mieszkaniowej ludności miejskiej. W 1971 roku Rada Ministrów podjęła uchwały zobowiązujące spółdzielnie do oddawania części mieszkań do dyspozycji rad narodowych dla osób „niezbędnych w danej miejscowości ze względu na rodzaj wykonywanej pracy lub kwalifikacje zawodowe" oraz dla osób wykwaterowanych z budynków zagrożonych (rezerwa 2-5% ogółu

wybudowanych mieszkań)41. Rok później podjęto ważne dla gospodarki

mieszkaniowej decyzje, bowiem uchwalony wówczas program określał

konkretne zadania w zakresie poprawy standardu budownictwa42.

Norma-tyw projektowania przewidywał wzrost standardu mieszkań poprzez

zwięk-szanie powierzchni mieszkań poszczególnych kategorii43. Zakładano

rów-40 Mszczonowska Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła działalność 1 stycznia 1983 roku

po wyodrębnieniu się z Żyrardowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na bazie 512 członków zasiedlonych i 30 oczekujących.

41 Uchwała nr 280 Rady Ministrów z dnia 10 grudnia 1971 roku w sprawie przydziału

mieszkań (M.P. 1971 nr 60, poz. 397).

42 Problemy rozwoju gospodarki mieszkaniowej były przedmiotem obrad i uchwał

najwyż-szych władz państwowych i partyjnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Komitet Cen-tralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na V Plenum, a następnie Sejm PRL pod-jęły uchwały wytyczające program rozwoju gospodarki mieszkaniowej na okres dwudzie-stolecia 1971-1990. O nierealności jego założeń świadczy chociażby fakt, że najważ-niejszym jego celem było zapewnienie w połowie lat 80. każdej polskiej rodzinie (w tym również osobom samotnym) możliwości zajmowania samodzielnego mieszkania. Jedno-cześnie równie ważnym zadaniem było podniesienie standardu mieszkań poprzez wyco-fywanie najgorszych pod względem jakościowym zasobów, modernizacje istniejących budynków i mieszkań, nieodpowiadających wymogom (również przyszłym) oraz stop-niowe podwyższanie standardu budowanych mieszkań.

43 „Przedstawiać się miała ona następująco: M-1...25-28 m2, M-2...30-35 m2; M-3...44-48 m2;

M-4...45-61 m2; M - 5 . . . 6 5 - 7 0 m2; M6-7...75-85 m2. Ze względu na niewielki

zapotrze-bowanie na mieszkania dla siedmiu osób M-7 (jedna osoba na jedną izbę), nie przewi-dziano odrębnej kategorii dla M-7. Jednocześnie wprowadzone zostały wymogi dotyczą-ce minimalnych powierzchni poszczególnych pomieszczeń w mieszkaniu, np. pokój

ogólny (dzienny) nie mógł być mniejszy niż 18 m2, pokój sypialny dla jednej osoby - nie

mniejszy niż 8 m2, dla dwóch osób - nie mniejszy niż 11 m2. „Rocznik Polityczny i

(17)

nież, że mieszkanie powinno stać się osobistą własnością obywatela, a drogą do jej uzyskania winno być budownictwo indywidualne i

spółdziel-cze44. W 1974 r. po raz kolejny określono normy budowlane - dom

jedno-rodzinny nie mógł przekraczać 110 m2, powierzchnia mieszkalna

przysługu-jąca jednej osobie wynosiła 7-10 m2 (dla osoby samotnej nie mogła być

mniejsza niż 10 m2)45. Elementem wzmacniającym gospodarkę małych

miast, w tym również Grodziska Maz., stać się miała instytucja funduszu miejskiego (gminnego), gromadzącego środki na poprawę stanu zagospo-darowania miasta, jednakże rola rad narodowych ograniczona została do

zaspokajania potrzeb o charakterze socjalnym46.

W latach 1975-1976 do użytku oddane zostało osiedle „Lutniana I", położone przy ul. Skłodowskiej, pomiędzy ulicami Sienkiewicza, Kilińskie-go, Lutnianą oraz Stawami Goliana. W 6 budynkach i 325 mieszkaniach zamieszkało 905 osób, z czego 65,6% stanowiły migracje wewnętrzne, 16,6% - ze wsi (w tym zaledwie 2,4% z gminy i 6,7% z powiatu) oraz 17,8% z miast (w tym 1,8% z Warszawy, 10,5% z pobliskich miast, w tym głównie z Milanówka oraz Pruszkowa). Tak wysoki odsetek migracji we-wnętrznych wiązał się z koniecznością zapewnienia mieszkań z wyburza-nych domów na terenach przeznaczawyburza-nych pod dalszą działalność inwesty-cyjną spółdzielni na osiedlu „Kopernik". Przeciętna wielkość mieszkania

wahała się na tym osiedlu od 36,9 m2 w budynku Skłodowskiej 13 do 46,5

m2 w budynku Skłodowskiej 7. O znaczeniu spółdzielni dla rozwoju miasta

w tym okresie świadczy chociażby fakt, że 280 mieszkań spośród 308 od-danych do użytku w 1976 roku należało do gospodarki uspołecznionej, przy czym 71,4% (200 mieszkań, czyli 64,9% ogólnej liczby nowych mieszkań) zwiększyło zasoby spółdzielni mieszkaniowej. W tym samym roku 28 mieszkań (9,1%) oddane zostało do użytku przez gospodarkę nieuspołecz-nioną. Był to jeden z najniższych odsetków zanotowanych w tym czasie

44 Na VI Krajowym Zjeździe Delegatów Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego (19-20

lutego 1971 r.) stworzono centralny rejestr kandydatów na członków spółdzielni. Uchwa-ła nr 13 Rady CZSBM z 26 czerwca 1975 roku powoUchwa-łaUchwa-ła wojewódzkie spółdzielnie mieszkaniowe. Uważano bowiem, że spółdzielczość mieszkaniowa oprócz zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, jednocześnie wyzwalać będzie inicjatywę społeczną i sprawo-wanie kontroli.

45 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 czerwca 1974 roku w sprawie wykonania

niektórych przepisów Prawa Lokalowego (Dz. U. 1974 nr 26, poz. 152).

46 Mieszkania przydzielane potrzebującym (bez uwzględniania ich zdolności płatniczej)

obłożone czynszem poniżej stawek rynkowych (zapewniający co najwyżej niewielki zysk podmiotom wynajmującym), których ilość i jakość uzależnione są od zapotrzebowania na ten typ mieszkań.

(18)

w regionie47. Wobec rosnących oczekiwań członków oraz kurczących się terenów w pobliżu centrum miasta w latach 1978-1979 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa oddała do użytku trzy wysokie budynki przy ulicy Sienkiewicza

ze 143 mieszkaniami48. W odróżnieniu od wszystkich poprzednich niedużych

osiedli, współgrających z niską zabudową miasta osiedle „Lutniana II"

spowodowało wyraźną dysharmonię49. Tym bardziej że grodziskie

wysoko-ściowce zlokalizowane zostały wśród budynków typowych dla małomia-steczkowej zabudowy (ulica Sienkiewicza i Pańska), tuż przy zabytkowej willi Radogoszcz. W tym samym czasie powstało kolejne „osiedle", noszące nazwę osiedla 450-lecia, zlokalizowane przy ulicy 11 Listopada (tuż przy stacji PKP). Pierwszy z dwóch nowych budynków składał się z 24 lokali

mieszkalnych (o łącznej powierzchni 1029,2 m2) oraz usytuowanych na

parterze lokali użytkowych (248,6 m2). Drugi natomiast stanowił rodzaj

plomby, wypełniającej obszar pomiędzy nowym budynkiem a istniejącą przedwojenną zabudową ulicy (stąd częściej używana nazwa osiedla

„Plomba"). Budynek ten praktycznie w całości (86,7% z 1047,4 m2

po-wierzchni ogólnej) przeznaczony został na działalność gospodarczą: parter zajmowały placówki handlowe (obecnie PSS Społem), pierwsze i drugie piętro - przychodnia lekarska (obecnie „Medica"), czwarte - pomieszczenia

urzędu gminy50. Na trzecim piętrze budynku zlokalizowanych zostało

nato-miast 7 niewielkich lokali (o powierzchni od 16,7 do 24,9 m2) o charakterze

hotelowo-rotacyjnym, ze wspólną łazienką i sanitariatami na korytarzu. Mia-ły one stanowić pomieszczenia pomocnicze dla spółdzielni z przeznacze-niem na tymczasowe zakwaterowanie (w praktyce od wielu lat mieszkania te zajęte są przez stałych lokatorów).

W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zapoczątkowany został proces załamania ogólnokrajowej linii rozwoju społeczno-gospodarczej. Zaciągane przez Polskę kredyty nie mogły w dłuższym okresie

gwaranto-47 W Nowym Dworze Mazowieckim wynosił on 1,3%, Górze Kalwarii - 3,7%, ale już

w Pruszkowie - 11,2%, Piasecznie - 15,2%, Otwocku - 18,7%, Wołominie - 19,3%. Górną granicę udziałów budownictwa nieuspołecznionego w ogólnej liczbie oddanych do użytku mieszkań w 1976 roku ustanowił Sulejówek (58,3%).

48 Znacznie lepszy standard mieszkań spowodował, że w tych trzech budynkach

przeważa-li mieszkańcy miasta, co ciekawe - byprzeważa-li to w większości zmieniający na lepsze warunki mieszkańcy starszych osiedli spółdzielczych (72,8% w Grodzisku Maz. oraz 5,6% z Mi-lanówka). Ze wsi przybyło 13,7% mieszkańców, z miast - 7,3% (bez MiMi-lanówka).

49 Nazwa osiedla - Lutniana II - stosowana jest tylko i wyłącznie w dokumentacji

Spół-dzielni Mieszkaniowej. Ze względu bowiem na niespotykaną do tej pory w Grodzisku wy-sokość budynków - 8, 9 i 11 pięter - mieszkańcy miasta nazwali to osiedle Manhatta-nem i ta właśnie nazwa powszechnie funkcjonuje.

50 Do roku 2005, kiedy to staraniem władz miejskich wyremontowany został zabytkowy

(19)

wać wysokiego tempa rozwoju gospodarczego i szybkiego wzrostu stopy życiowej, a osiągnięte na początku lat 70. przyspieszenie odbywało się w znacznej mierze kosztem ograniczania konsumpcji w przyszłości. Zbyt szeroki front robót zapoczątkowany po roku 1972, przy jednoczesnym nie-dostatecznym potencjale wykonawczym budownictwa zrodziły długookre-sowe zamrażanie środków. Nazbyt wysokim inwestycjom towarzyszyły bo-wiem w wielu przypadkach mniejsze od przewidywanych efekty, ze wzglę-du na wysoką energo- i materiałochłonność, przy niskiej wydajności gospo-darowania. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych odczuwalne było już zahamowanie wzrostu gospodarczego. Obniżenie poziomu życia ludności, problemy z zaopatrzeniem, a później - reglamentacja spowodowały, że budowę domów przerywano po zamknięciu stanu surowego. Tym samym rozbudzone na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych nadzieje i aspiracje ludzi zostały skonfrontowane z rosnącą niewydolnością pań-stwa. Pogłębiający się kryzys gospodarczy, którego najbardziej widocznymi przejawami były z jednej strony trudności w zaopatrzeniu, z drugiej nato-miast - brak uzbrojonych terenów spowodował, że na początku lat osiem-dziesiątych spadła liczba mieszkań oddanych do użytku przez osoby pry-watne. Ze względu na to, że problemy te znacznie bardziej dotykały inwe-storów prywatnych niż duże „przedsiębiorstwa" budowlane, przyrost

miesz-kań zapewniała głównie Grodziska Spółdzielnia Mieszkaniowa51.

W latach 1979-1984 do użytku oddanych zostało 820 mieszkań, z czego 76,0% stanowiły lokale spółdzielcze.

Rozwój budownictwa mieszkaniowego zmusił inwestorów do prze-niesienia jego koncentracji na teren wschodniej części miasta (obszar dawnego majątku Jordanowice), w znacznej części pozbawionych uzbroje-nia. Od 1977 roku Spółdzielnia rozpoczęła realizację wielkiego osiedla „Wschód", później przemianowanego na „Kopernik". Pierwsze budynki przy ulicy Kopernika zasiedlone zostały latem 1981 roku. W ciągu 5 lat za-gospodarowany został teren położony w kwadracie ulic Królewska, Okulic-kiego, Armii Krajowej i Orzeszkowej. Łącznie, w okresie od 28 maja 1981 roku do 6 października 1986 roku powstały 22 budynki, mieszczące 812

mieszkań52. Zdecydowaną większość z nich stanowiły budynki niskie,

w części położone na terenie dawnego parku, w bezpośrednim sąsiedztwie dworku dawnego właściciela Jordanowic, hrabiego Skarbka (obecnie

sie-51 Praktycznie zniknęło budownictwo komunalne - w latach 1978-1988 do użytku oddano

ich zaledwie 12.

52 Te i następne informacje dotyczące zasobów spółdzielni w latach 1981-2008

opraco-wane zostały na podstawie wewnętrznych dokumentów Grodziskiej Spółdzielni Mieszka-niowej, udostępnionych przez Administrację „Kopernik".

(20)

dziba szkoły muzycznej)53. Kolejne budynki powstawały na terenach po-wstałych po rozebraniu starej, drewnianej zabudowy przedmieścia, pośród drzew owocowych przydomowych sadów, których pozostałości widoczne są na osiedlu do czasów obecnych. Ilościowemu rozwojowi towarzyszyła znaczna poprawa poziomu jakościowego - zgodnie bowiem z planem z 1972 roku zwiększyć się miała funkcjonalność mieszkań, głównie poprzez powiększenie pomieszczeń pomocniczych, tj. kuchni, łazienek, przedpoko-jów oraz powiększenie pokoprzedpoko-jów do wymiarów umożliwiających ich

prawi-dłowe użytkowanie54. Znajduje to odbicie zarówno we wzroście przeciętnej

wielkości nowo wybudowanych mieszkań, jak i w liczbie osób przypadają-cych na jedną izbę. Ponadto wzrósł standard wyposażenia mieszkań, a najlepszym przykładem zmian funkcjonalności mieszkań było zaprzesta-nie budowy „ślepych" kuchni.

Budynki w zdecydowanej większości realizowane były metodą pre-fabrykacji elementów wielkopłytowych przez tzw. fabryki domów (tzw. „pro-jekt typowy"), co znacznie skracało czas budowy. Mimo to czas oczekiwa-nia na przydział mieszkaoczekiwa-nia wydłużał się nawet do 15-20 lat. Oznacza to, że mieszkania dostawały rodziny z dorosłymi dziećmi, które w tym czasie powinny mieszkać już samodzielnie. Napływ chętnych na własne „M" do spółdzielni budownictwa mieszkaniowego rozpoczęty w połowie lat sześć-dziesiątych nieprzerwanie trwał w całej Polsce. Wprowadzona w 1965 roku instytucja kandydata na członka, z jednej strony poprzez wpłaty na ksią-żeczki mieszkaniowe ściągała pieniądze z rynku, z drugiej natomiast - two-rzyła pozory rozwiązania istniejących problemów mieszkaniowych. Mimo iż budownictwo spółdzielcze rozwijało się dynamicznie, liczba kandydatów na członków rosła znacznie szybciej. W ciągu 17 lat swego istnienia, do roku 1976, spółdzielnia wybudowała 1598 mieszkań (średnio w ciągu roku po-wstawały 94 mieszkania). W tym samym roku na mieszkanie oczekiwało 2761 członków oraz 6681 kandydatów na członków.

53 Historyczne podstawy rozwoju miasta Zob. M. Pytlak, Zarys budownictwa

mieszkanio-wego w Grodzisku mazowieckim w latach 1945-1970, „Rocznik Żyrardowski" t. V,

WSRL, Żyrardów 2007, s. 336-349.

54 Postanowiono, że w celu osiągnięcia założeń zostaną opracowane nowe normatywy

pro-jektowania osiedli mieszkaniowych oraz budynków mieszkalnych. Normatywy te miały z jednej strony doprowadzić do zmniejszenia intensywności zabudowy mieszkalnej (o 20%), z drugiej natomiast - zwiększyć zakres usług w osiedlach, jednocześnie zapew-niając rozbudowę urządzeń i terenów rekreacyjnych. Na podstawie tych normatywów po-wstać miało kilkanaście projektów nowych osiedli mieszkaniowych, które następnie (po analizie i zatwierdzeniu) miały stanowić wzór dla budowanych osiedli. W związku z szybko następującą motoryzacją normatyw ten przewidywał również odpowiednie tereny do gara-żowania i parkowania samochodów (przy założeniu jednego samochodu na 5 osób w roku

(21)

9000 8000 7000 6000 5000 4000 3000 2000 1000 0 1980 1981 1982 1983 1984 1985 1986 1987 1988 1989 • kandydaci na członków 6900 7453 7125 6950 6770 6670 6590 6508 6436 6124 • członkowie oczekujący 855 1260 1295 1350 1250 1060 1200 1008 758 728

Rys. 1. Liczba członków oczekujących oraz kandydatów na członków do Grodziskiej Spół-dzielni Mieszkaniowej w latach 1980-1989

Źródło: Opracowanie własne na podstawie materiałów wewnętrznych Grodziskiej Spół-dzielni Mieszkaniowej.

Aby zaspokoić potrzeby oczekujących, przy utrzymanym tempie bu-downictwa (i gdyby cała pula mieszkań trafiała do członków spółdzielni), musiałoby minąć 100 lat. Korygując osiągnięty współczynnik o 500 miesz-kań wybudowanych przez Grodziską Spółdzielnię Mieszkaniową na terenie Milanówka, przeciętnie w ciągu roku powstawały 123,4 mieszkania, co skraca okres oczekiwania do 76,5 roku. Sprzyjało to rozwijaniu korupcji mieszkaniowej, a wśród członków spółdzielni posiadających uprawnienia byli „równi i równiejsi". Zmienione w 1962 roku znaczenie członkostwa oraz „umasowienie" spółdzielni w 1965 roku spowodowało, że wpływ na otrzy-manie mieszkania miał nie tyle wkład i długość oczekiwania, ale miejsce pracy. Zgodnie z Uchwałą II Krajowego Zjazdu Delegatów Spółdzielni Mieszkaniowych „przyszli członkowie powinni być kierowani do spółdzielni w zasadzie przez związki zawodowe i zakłady pracy. Należy zwrócić uwa-gę na przybywanie pracowników fizycznych, których uczestnictwo w bu-downictwie spółdzielczym w roku 1965 powinno osiągnąć 40 procent ogółu

członków"55. W związku z tym, przez wiele lat w każdym budynku

spół-dzielnie przekazywały pulę mieszkań różnym instytucjom, w tym również powiązanych z władzą i radami narodowymi. Dla członków Spółdzielni Mieszkaniowej przeznaczono ponad % mieszkań, przy czym w każdym roku część z nich trafiała do członków z tzw. listy warunkowej (przyśpie-szeń). Oznacza to, że co czwarte mieszkanie trafić miało do członków

(22)

znajdujących się w trudnych warunkach mieszkaniowych56. Ponadto co roku kilka lokali przyznawanych było członkom spółdzielni odpracowującym swój wkład budowlany w zakładach mających umowy ze Spółdzielnią

Mieszkaniową57. Pozostałe mieszkania przydzielane były zgodnie z

zawie-ranymi umowami dla grodziskich zakładów pracy, Urzędu Miasta oraz in-nych instytucji, np. dla pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Budow-nictwa Uprzemysłowionego (czyli tzw. „fabryki domów").

16 września 1982 roku weszła w życie Ustawa - prawo spółdzielcze, potwierdzająca, że spółdzielczość mieszkaniowa ma zaspokajać potrzeby swoich członków i ich rodzin, a nie wszystkich mieszkańców miast. Mimo to przydział mieszkań spółdzielczych odbywał się według wcześniej stosowa-nych zasad. Zestawienie poniższe pokazuje propozycje rozdziału mieszkań Grodziskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w roku 1982 i 1985.

1982 1985

Liczba mieszkań ogółem 127 372

z tego: Lista przyśpieszeń (warunkowa) 33 80

Zakłady pracy 5 8

Mieszkania z odpracowanym wkładem 10 13

Urząd Miasta 6 8

Spółdzielnia Brwinów 7

-MPBU Pruszków - 17

Gospodarze 2

-Osoby z wyburzeń pod budownictwo - 20

Lista przydziału 64 200

Do dyspozycji Zarządu - 2659

W połowie lat 80. inwestycje spółdzielni realizowane były na terenie ograniczonym ulicami Orzeszkowej, Armii Krajowej i Szczerkowskiego, Teligi oraz Królewską. Niemal równolegle powstawać zaczęło również no-we osiedle „Królewska" w Milanówku, położone w bezpośrednim

sąsiedz-56 Nie wszystkie mieszkania przeznaczane na ten cel zostały wykorzystywane. Na wniosek

członka ubiegającego się o przyspieszone otrzymanie kluczy do mieszkania, jego do-tychczasowe warunki oceniane były przez specjalnie do tego celu powołaną komisję. Je-żeli uznawała ona, że złożony wniosek jest bezpodstawny, mieszkanie pozostawało w dyspozycji Zarządu - tak jak stało się to w roku 1985.

57 Zgodnie z nimi członek spółdzielni za wykonywaną pracę nie otrzymywał zapłaty

w gotówce, ale wpłacana ona była na konto Spółdzielni.

58 W tym 20 mieszkań niewykorzystanych z listy warunkowej 1983 roku, pozostawionych

do dyspozycji Zarządu.

(23)

twie MIFaM-u (Fabryka Narzędzi Chirurgicznych i Dentystycznych). W latach 1984-1988 powstały pierwsze cztery budynki z 95 mieszkaniami, w którym zamieszkali głównie mieszkańcy Milanówka pracujący w miej-scowych zakładach przemysłowych. Nieco później zasiedlanie rozpoczęto w Grodzisku Maz. - od 30 czerwca 1987 roku do 30 grudnia 1988 roku w Grodzisku Maz. oddano do użytku 12 budynków z 267 lokalami. Miesz-kania spółdzielcze na obydwu osiedlach były stosunkowo duże. Zaprzesta-no niemal budowy małych M-1, sporadycznie pojawiały się lokale o

metra-żu nieprzekraczającym 40 m2. W zamian za to coraz częściej zasiedlano

mieszkania o powierzchni przekraczającej 70 m2, chociaż standardem była

powierzchnia 48-50,0 m2 oraz 60-70 m2. Kiepskie projekty budowlane szły

jednakże w parze z gotowymi systemami zabudowy kuchni i łazienek oraz nieco innym niż dotychczas rozplanowaniem wnętrza - zniknęły wnęki,

a wszystkie pokoje miały zbliżony metraż60. Warto przy tym zwrócić uwagę,

że urbanistyka PRL była dość poprawna w zakresie zgodności z obowiązu-jącymi normatywami, np. dotyczącymi budownictwa osiedlowego i koniecz-nością ulokowania tam niezbędnych obiektów z zakresu służby zdrowia, oświaty, kultury czy handlu i usług. Prawie do końca lata 70. przeważnie udawało się też spełniać wymóg harmonijności zabudowy, jej rodzaju i wy-sokości, przy zachowaniu wolnych przestrzeni i przy odpowiednich rozwią-zaniach komunikacyjnych. Niestety szybkie tempo budowy powstającego na terenach rzadko zabudowanych oraz nieużytkach osiedla „Kopernik" spowodowało „nadrozwój" funkcji mieszkaniowej wschodniej części Grodzi-ska Maz. Opóźniona realizacja urządzeń infrastruktury społecznej i usłu-gowej przyczyniła się do pogarszania dostępności i jakości usług społecz-nych, a tym samym spowodowała niemożność kształtowania rozwoju mia-sta zgodnie z potrzebami znacznej części jego mieszkańców. Tym samym na osiedlu „Kopernik" zaczęły pojawiać się problemy podobne do innych

wielkich blokowisk61. Na ich rozwiązanie mieszkańcy osiedla czekać musieli

do połowy lat dziewięćdziesiątych, bowiem dopiero wtedy powstawać za-częła sieć handlowo-usługowa. Mimo tych problemów Grodzisk Maz. po-strzegany był od początku lat 80. jako miasto atrakcyjne do osiedlenia się.

60 W mieszkaniach wcześniejszych powierzchnię dużego salonu (nawet do 30 m2 w

miesz-kaniu o wielkości 60 m2) uzyskiwano kosztem pokoików o wielkości 7 - 1 0 m2.

61 Co trzeci mieszkaniec warszawskich osiedli powstających po roku 2000 uważa, że są

one równie kiepskie albo wręcz gorsze od blokowisk z czasów PRL - mimo wyższego standardu i większego metrażu. Podobnie jak wówczas brakuje infrastruktury - za bu-downictwem mieszkaniowym nie nadąża komunikacja, usługi, szkoły, przedszkola, służ-ba zdrowia i zagospodarowanie terenów zielonych. D. Bartoszewicz, W. Tyrnowski,

Prawo do przestrzeni, rozmowa z M. Budzyńskim, projektantem warszawskiego

(24)

Tym samym coraz częściej członkami spółdzielni stawali się mieszkańcy innych miast.

3. Jakościowe zmiany w warunkach gospodarki

rynkowej (1990-2008)

Powstałe we wrześniu 1982 roku nowe „Prawo spółdzielcze" stwa-rzało co prawda formalnoprawne warunki powrotu do idei ruchu spół-dzielczego, ale proces powrotu do korzeni ruchu spółdzielczego mógł się

rozpocząć dopiero po roku 198962. Stworzone wówczas polityczne warunki

do kształtowania nowego systemu ustrojowego spowodowały, że rozpoczę-ty został proces transformacji systemowej, polegającej na zastąpieniu sys-temu centralnie sterowanego przez prywatno-rynkowy. Tym samym zlikwi-dowanych zostało wiele regulacji, nakazów i zakazów dotyczących wszyst-kich dziedzin gospodarki. Deregulacja (uwalnianie gospodarki od biurokra-tycznych regulacji) oznaczała, że kontrolę nad gospodarką przejął rynek, co w efekcie oznaczało oddanie prawa do podejmowania decyzji zgodnych z własnym interesem, połączone z przejęciem pełnej odpowiedzialności za osiągane wyniki. Odtworzony zostać musiał sektor prywatny, którego roz-szerzeniem była spółdzielczość. Zmieniły się sposoby finansowania budo-wy nobudo-wych mieszkań, dostęp inwestorów do materiałów i technologii sto-sowanych w budownictwie, preferencje w zakresie wyposażania mieszkań. Zasadniczą sprawą dla kształtowania współczesnych warunków rozwoju budownictwa było wycofanie się państwa z dotacji do budowy nowych mieszkań, co oznaczało ich powstawanie głównie ze środków własnych ludności (pożyczki podejmowane w bankach komercyjnych).

Ustawa o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości z 20 stycznia 1990 roku zlikwidowała centralne związki spółdzielcze, po-zbawiając jednocześnie spółdzielnie możliwości organizowania obrony wła-snych interesów i niezależnego od zarządów spółdzielni systemu lustracji. Jednocześnie poniesiono wysokie straty majątkowe obejmujące ośrodki szkoleniowe, szkoleniowo-wypoczynkowe, budynki organizacji centralnych i wojewódzkich, zaplecza remontowo-budowlane szczebli ponadspółdziel-czych, zakłady projektowania i usług inwestycyjnych. Zlikwidowany został również zorganizowany system poradnictwa, szkolenia i zaplecza

ba-62 M.G. Brodziński, Wpływ transformacji systemowej na przeobrażenia

(25)

dawczego63. 14 maja 1990 roku Rada Ministrów powołała zespół roboczy do spraw budownictwa mieszkaniowego (Podzespół do spraw Polityki Mieszkaniowej). Efektem podjętych przez Ministerstwo Gospodarki Prze-strzennej i Budownictwa działań był dokument programowy przygotowany

w 1992 roku pod nazwą Nowy Ład Mieszkaniowy64. Stanowił on pierwszy

zbiór zasad polityki mieszkaniowej, który odpowiadając potrzebom nowo-czesnej gospodarki rynkowej, stawiał na mechanizmy rynkowe (gospodar-ka rynkowa samoistnie rozwiązująca problem budownictwa miesz(gospodar-kaniowe- mieszkaniowe-go, przy minimalnym wspomaganiu zachętami i wsparciem finansowym

państwa)65. Tym samym założono, że środki finansowe powinny pochodzić

od członków spółdzielni mieszkaniowych. Tymczasem w parę lat w wyniku

problemów na rynku pracy załamały się dochody społeczeństwa66. W

do-datku panowały ogólne obawy, że gwałtowna reorganizacja struktur spół-dzielczych pociągnie za sobą wzrost kosztów budowania i utrzymania w spółdzielniach.

W pierwszej fazie zmian (do 1992 roku) dokonane zostały radykalne reformy ekonomiczne, których ubocznym efektem było załamanie produk-cji, rosnące bezrobocie oraz pogorszenie się sytuacji materialnej społe-czeństwa. W negatywny sposób odbiło się to na również na budownictwie mieszkaniowym. Bezpośrednią przyczyną było wprowadzenie pakietu re-form stabilizujących budżet państwa i system bankowy, co oznaczało

likwi-63 Spółdzielczość mieszkaniowa wobec wyzwań XXI wieku, „Domy Spółdzielcze"

nr 10/2007.

64 Nowy ład mieszkaniowy, opublikowany w „Sprawach Mieszkaniowych" (zeszyt 4/1992)

zawierał potwierdzenie priorytetu dla budownictwa własnościowego, podstawowe zasady zmian w systemie kredytowania budownictwa mieszkaniowego, dążenie do pełnego re-spektowania zasad rynkowych w utrzymaniu zasobów mieszkaniowych oraz przyznawa-nia dodatków dla rodzin, które nie będą w stanie unieść podwyższonych opłat za miesz-kanie. W programie zawarta została również deklaracja o długofalowym zaangażowaniu środków budżetu państwa w rozwój budownictwa mieszkaniowego, która - z oczywi-stych względów niedopasowania do realnych możliwości ekonomicznych państwa - nig-dy nie została dotrzymana.

65 Z. Śliwa, Spółdzielczość mieszkaniowa w Polsce, http://spoldzielniemieszkaniowe.pl/

main/ku-przyszlosci, Rozporządzenie Rady Ministrów z 30 grudnia 1988 r. w sprawie ogólnych zasad udzielania kredytu bankowego na cele mieszkaniowe (Dz. U. z 1989 r. nr 1, poz. 1) wskazywało, że kredyt wykorzystany przez spółdzielnie mieszkaniowe na budowę mieszkań lokatorskich ma być spłacany w 70 proc., przy czym 10 proc. jako wkład mieszkaniowy płaci członek spółdzielni.

66 Jakby w tle tych wszystkich zmian, dyskusji, usiłowań toczyła się rzeczywistość innego

rodzaju, której wyrazem był zwołany w Warszawie w maju 1990 roku Kongres Ludzi Bez-domnych. W Polsce rozpoczęła też działalność ogólnoświatowa organizacja Habitat for Humanity International, zajmująca się budową tzw. Domów Nadziei dla ludzi najuboż-szych. Pierwsze Domy Nadziei powstały (od 1991 r.) w Gliwicach, gdzie działa Towarzy-stwo Wspierania Budowy Domów Nadziei.

(26)

dację większości obowiązujących wcześniej dotacji budżetowych wspoma-gających nowo realizowane budownictwo mieszkaniowe. Wprowadzenie zmiennej stopy procentowej (skorelowanej z inflacją) uniemożliwiło spół-dzielniom obsługę kredytów oraz ograniczenie rozmiarów budownictwa

finansowanego kredytami budowlanymi67. Konsekwencją likwidacji

wyso-kich, do tej pory ukrytych, subsydiów cen energii oraz materiałów budowla-nych było urealnienie kosztów budowy, a w efekcie ich gwałtowny wzrost. Tym samym ujawniona została stosunkowo niska efektywność wielkopły-towego budownictwa wielorodzinnego realizowanego zwłaszcza przez

wielkie kombinaty68. Wprowadzenie zasad rynkowych oraz konkurencja na

rynku mieszkaniowym spowodowały wyraźny spadek efektów działalności Grodziskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Na terenie miasta następował po-wolny wzrost rozmiarów budownictwa mieszkaniowego, ale najważniejszą grupą inwestorów byli inwestorzy prywatni. Nowe budynki przestały po-wstawać tylko i wyłącznie na dotychczas rozbudowywanych osiedlach (Szczęsna, Piaskowa), zabudowane zostały działki przylegające do osiedla „Kopernik" (ulice Orzeszkowej, Rusałki), położone wzdłuż ulicy 3 Maja (wio-dącej do Milanówka) oraz Nadarzyńskiej. Wraz z przyspieszeniem robót przy budowie Szpitala Zachodniego na ul. Dalekiej wzrosła również atrak-cyjność niezagospodarowanej do tej pory zachodniej części miasta. Zaczął rozwijać się rynek mieszkań budowanych przez deweloperów w celu ich

wynajmowania lub sprzedaży69. W latach 1989-1995 nie rozpoczynano

w spółdzielni budowy nowych budynków, kończąc stopniowo inwestycje rozpoczęte w połowie lat 80. W tym czasie oddano do użytku dziesięć bu-dynków z 405 lokalami (średnio rocznie powstawało zatem niespełna 58 mieszkań) dla 1090 osób. Kończono również budowę sześciu budynków na osiedlu „Królewska" w Milanówku. Do czerwca 1996 roku oddano do użyt-ku 112 mieszkań. I chociaż przeciętna wielkość mieszkania na obydwu osiedlach nie odbiegała w zasadniczy sposób od mieszkań we wcześniej zasiedlanych budynkach spółdzielczych, to znacznie więcej było mieszkań

małych (do 30 m2). Dlatego też zmniejszyła się przeciętna powierzchnia

67 Szerzej na temat kredytów M. Majchrzak, J. Matuszewski, Przekształcenia systemowe

w mieszkalnictwie, w: L. Gilejko (red.), Państwo, społeczeństwo i gospodarka - proces przekształceń systemowych, SGH, Warszawa 1993, s. 35 i nast.

68 J. Łaszek, Sektor nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Stan i perspektywy rozwoju,

w: „Monografie i opracowania" SGH, nr 525, Warszawa 2004.

69 Ta nowa forma pojawiła się po raz pierwszy w statystyce w 1995 roku. Nazwa tej

katego-rii nie jest już w pełni adekwatna do proponowanych usług. Znaczna liczba mieszkań na wynajem budowana była przede wszystkim w okresie, kiedy istniała stosunkowo wysoka ulga podatkowa. Obecnie zdecydowana większość mieszkań budowanych przez dewe-loperów przeznaczana jest na sprzedaż.

Cytaty

Powiązane dokumenty

rogowe, 2 noże żelazne, żelazna obręcz wiadra i cztery inne przedmioty żelazne. Odkryta w tej warstwie kulturowej duża ilość zarówno łupa- nych płytek

ratory of the Dermatological Clinic: Trichophyton gypseum — 59.8 per cent, Trichophyton violaceum — 24.3 per cent, Microsporon — 7.4 per cent, Trichophyton crateriformae — 4.6

Komisja do spraw Majątków Doświadczalnych Przew odniczący: Dziekan prof. dr Józef Mikulski Członkowie: P rorektor prof. dr Stanisław Jaśkowski.. Prof. dr Jan Priiffer

.nie. iriterglacjału eemskiego zanotoWany został w osadach organogenicznych i-ynny jeziornej w p6ł-.. W okresie zlodowace- nia p6łnocnopolskiego na omawianym obszarze

Roślinność z okresu optimum klimatycznego interglacjału, roślinność charakteryzująca i datująca interglacjał, jest bardzo zbliżona we wszyst- kich podanych wyżej

The purpose of this article is to present the system of values for modern and contemporary visual art and the current state of conservation-restoration theory

Zwracając uwagę, że nowy stan prawny znajdzie zastosowanie dopiero w najbliższych wyborach samorządowych, które odbędą się jesienią 2014 r., podkreślił, że

Dostępny w Informacyjnym Serwisie Internetowym „Reporterskim