• Nie Znaleziono Wyników

Oremus, R. 4, nr 197 (197), 1997

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Oremus, R. 4, nr 197 (197), 1997"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO PARAFII SW. JOZEFA

w CHORZOWIE

Nr 197 15 Niedziela Zwykła 13.07.97r. ,9 7 r.w

- < i m l

S f c O W O

B O Ż E

D Z I Ś !

Ewangelia: M k 6,7-13

J ezus przywołał d o siebie dwu

nastu i zaczął rozsyłać ich po

dwóch. Dał im też władzę nad

duchami nieczystymi i przykazał

im, żeby nic z sobą nie brali na

drogę prócz laski: ani chleba, ani

torby, ani pieniędzy w trzosie.

„A b idźcie obuci w sandały i nie

wdziewajcie dwóch sukien!”

Nie jestem prorokiem ani nie je­

stem uczniem proroków, gdyż

jestem pasterzem i tym, który

nacina sykomory. Od trzody bo­

wiem wziął mnie Pan i rzekł do

mnie Pan: „Idź, prorokuj do na­

rodu mego, izraelskiego!”

A m 7,14-15

(2)

OREMUS

Tak zarządzamy!

Pielgrzymka Ojca Św iętego do Ojczyzny zakoń­

czyła się już miesiąc temu. Mimo to, wciąż jeszcze jesteśmy pod jej wrażeniem. Był to najdłuższy pobyt Jana Pawła II w Ojczyźnie w czasie jego pontyfikatu.

Telewizja, radio i prasa przepełnione były relacjami z kolejnych miejsc spotkań z papieżem. Reporterzy nie ustawali w wysiłkach, aby poinformować nas gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach, za ile i z kim spotka się Ojciec Święty. Można było dowiedzieć się o najdrobniejszych szczegółach całej pielgrzymki.

Mówiąc szczerze, niezbyt często uczestniczę w pielgrzymkach, Nie chodzi tu o to, że nie widzę ich sensu, nie lubię ich, czy boję się trudów (choć i to się czasami zdarza). Najbardziej obawiam się tego, że to, w czym będę uczestniczył, zostanie spłycone. Że może się zdarzyć, iż ludzie przyjdą (przyjadą) na piel­

grzymkę tylko dla zachowania tradycji, po to, aby się pochwalić uczestnictwem lub dla samej atmosfe­

ry pielgrzymkowej, nie pamiętając wcale o celu: spo­

tkaniu z Bogiem, połączonym z własnym wyrzecze­

niem, wysiłkiem. Że - tak jak się to (niestety) czasa­

mi jeszcze zdarza w Piekarach - ludzie zamiast na mszę św., pójdą do sklepów.

Największy wyjazd do Krakowa organizowany był z parafii św. Jadwigi, Zebrało się 14 autokarów, ale oczywiście jechali w nich ludzie (głównie mło­

dzież, ponieważ papież miał spotkać się szczególnie z członkami Ruchu Światło-Życie) również z innych nych chorzowskich parafii, między innymi z naszej.

Wyjechaliśmy w niedzielę 8 lipca jeszcze przed świ­

tem, około 4.30, Przez większość trasy nie było na drogach większego tłoku. Dopiero pod samym Kra­

kowem zaczęliśmy zwalniać. Pobocza dróg zajęte były przez autokary parkujące na wiele kilometrów przed Błoniami. Od parkingu musieliśmy iść około godziny, aby dotrzeć na miejsce, gdzie odprawiona miała być msza św. kanonizacyjna, Miejsca dostali­

śmy stosunkowo blisko ołtarza; stanęliśmy również blisko (ok. 15 m) drogi, którą - jak mieliśmy nadzie­

ję - miał przejeżdżać Ojciec Święty.

Tutaj chciałbym napisać trochę o moich odczu­

ciach. Okazało się, że spotkanie nie było wcale (jak się tego trochę obawiałem) "zlotem fanatyków i na­

wiedzonych staruszek”, jak często krytykują nie­

którzy wszelkiego rodzaju pielgrzymki lub zebrania religijne. Wprost przeciwnie. Można było wyczuć, że wszyscy ludzie (a okazało się potem, że było ich ponad 1,5 miliona!) zgromadzeni na krakowskich Bło­

niach, niezależnie od swego wieku, pochodzenia czy miejsce zamieszkania, całkowicie świadomie przy­

szli spotkać się z kimś dla nich bardzo ważnym. Przy­

byli spotkać Ojca Świętego i razem z nim uczestni­

czyć w Eucharystii.

Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na przy­

bycie papieża i wreszcie, nieco przed 10.30, z gło­

śników usłyszeliśmy: "'Ojciec Święty jest już z nami, tu na krakowskich Błoniach!”, Powstaliśmy, aby - jeśli to możliwe - dojrzeć Ojca Świętego i powitać Go. Wreszcie któryś z nas zauważył papamobile i wszyscy zaczęli machać chustami, chorągwiami i rę­

kami, aby powitać papieża, który przejeżdżając, bło­

gosławił zgromadzonych. Nie można było nie zau­

ważyć ogromnego zmęczenia Ojca Świętego, spowo­

dowanego zarówno wiekiem, jak i ogromnym wysił­

kiem pielgrzymki. Słychać ostatnio w naszym społe­

czeństwie głosy, że Ojcu Świętemu pozostało już nie­

wiele czasu życia, że jest już zbyt zmęczony, aby sprawować władzę Piotra. Ja jednak odczułem na widok papieża, że nie mamy się o co martwić. Papież nie odejdzie od nas wcześniej, niż będzie chciał tego Bóg. A myślę, że Jan Paweł 11 jest dla nas zbyt cenny i zbyt wiele może nas jeszcze nauczyć, aby Bóg po­

zbawiał nas jego obecności. Za to naszym obowiąz­

kiem jest modlitwa, aby Bóg dodawał sił Ojcu Świę­

temu na jeszcze więcej wytężonej pracy apostolskiej, szczególnie, że zaczynają wydawać owoce wszyst­

kie starania naszego papieźa-Polaka z okresu całego pontyfikatu, a zwłaszcza te dotyczące ekumenizmu.

Spotkanie z Ojcem Świętym wywarło na mnie ogromne wrrażenie, którego nie sposób wyrazić po­

przez słowa. To trzeba po prostu przeżyć. Chciałbym jednak przybliżyć skrótowo sylwetkę św. Jadwigi Królowej, kanonizowanej właśnie w Krakowie. Jan Długosz pisze w dniu jej śmierci: “W dniu dzisiej­

szymt to jest 17 lipca 1399 r., zmarła królowa Jadwi­

ga. Była ona bardzo powabna na twarzy, lecz oby- czajami i cnotami powabniejsza; krzewicielka wiary katolickiej na Litwie. Ona ustanowiła kolegium psał- terzystów w katedrze krakowskiej i tamże dwa ołta­

rze. Ona fundowała klasztor Najświętszej Maryi na Piasku, (...) Była pełna wielkiej szczodrobliwości wobec biednych, wdów, przybyszów, pielgrzymie*w i wobec wszelkich nędzarzy i potrzebujących. Nie było w niej lekkomyślności, nie było gniewu, nie można było stwierdzić w niej pychy, zazdrości łub zawzięto­

ści. Odznaczała się głęboką pobożnością i niezmier­

ną miłością Boga. (...) Ona żywiła wielu zdolnych młodzieńców poświęcających się nauce. Fundowała kolegium dla Litwinów w Pradze i postarała się o erekcję Wydziału Teologicznego w Krakowie. Ona przeznaczyła testamentem wszystkie swe klejnoty, szaty, pieniądze i wszystek strój królewski na pomoc dla biednych i na odnowienie Uniwersytetu Krakow­

skiego. (...) Ona była tak sławna i ceniona w całym święcie katolickim dla wspaniałej postawy moralnej, że wszyscy czcili ją za życia jako wzór świętości*\

Wyruszyliśmy w drogę powrotną o godz. 16,00.

Nie obyło się bez pewnych problemów, spowodowa­

nych wielkim tłumem pielgrzymów, ale ostatecznie wszyscy szczęśliwie wrócili do Chorzowa. Wszyscy byli zmęczeni, opaleni i zgrzani, ale szczęśliwi, że mogli uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przez następcę św. Piotra, A tak zakończyła się kanoniza­

cja św. Jadwigi:

Kardynał Pro-Prefekt: Ojcze Święty, w imieniu Ko­

ścioła Świętego składam gorące podziękowania za dokonaną przez Waszą Świątobliwość kanonizację i pokornie proszę, aby Wasza Świątobliwość raczyfł polecić wydać Dokument Apostolski o dokonanej kanonizacji.

Ojciec Święty: Tak zarządzamy.

Waldek

(3)

OREMUS l

PORZĄDEK MSZY ŚW.

Poniedziałek 14 lioca 1997

8.00 Za + matkę Leokad

i

ę

K

azuch; of. od męża, dzieci i rodziny

18.00 1 .Za + Jana Działach w r.śm. of. od sióstr

2.Za + s

i

ostrę Cecylię Januszek w 2r.śm.

Wtorek _______ Wspomnienie św. Bonawentury bjm i_dK 15 liyca 1997

8.00

W

int. nowożeńców Michała Ko

l

arczyk

i

Stefan

i

i Kluba

18.00 1. Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od.ł. z pr.o zdr., bł.B. w int. Marii

i Kr

i

stofa P

i

etryga z ok.ur.

2. Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od.ł. z pr.o zdr., bł.B. w int.

Krzysztofa z ok.18r.ur.

Środa Wspomnienie NMP z Góry Karmel 16 lipca 1997

8,00

18,00

Za ++ rodz. F

l

orentynę w 14r.śm. i Ewalda Krzęciesa w 20r.śm.

Czwartek ____ Wspomnienie bl Jadwig^ królowej IZ IMS. 1997

8,00

18,00

Piątek

K

p

Za + żonę Teresę Gawłowską i ++ rodz. Fe

l

iksę i Władysława

Gawłowskich i dusze opuszczone

1. Za + Alfonsa Jeleń w 1r.śm.

2. Za + Władysława Iwanickiego of.od

l

ok. z u

l

. Krzyżowej 34a

18 lipca 1997

8,00 Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od.ł. z pr.o zdr., bł.B. w pewnej int.

18,00 1. Za + matkę Helenę Pyrek w dn.ur. i + ojca Wilhelma

2. Za + ojca Henryka Burzyk z ok.ur.

Sobota ____________________________________________ 19 livca 1997

8,00 Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od.ł. z pr.o zdr., bł.B. w int.

Marii Magdaleny z ok.70r.ur. i bł.B dla całej rodz.

Ś lu b rz y m s k i

Senkowsk

i

- Grenczyk

Ś lu b rz y m s k i

Laska - Kiełpin

w jęz.n iem

Za + Wojciecha Gawlik

Za + matkę Karolinę Morawiec w dn.ur. i

+ ojca Teodora Morawiec w 45r.śm.

16 Niedziela Zwykła _________________________________ 20 lipca 1997

12,00

14.00

16.00

18,00

6,00

7,30

9,00

10,30

12,00

17,00

Za parafian

Za ++ rodz. Marię i Konstantego Breguła,

+ brata Henryka Breguła i ++ z pokr. z obu stron

Za + męża Zygmunta Wilczek w 1r.śm.

W

i

nt. ofiarodafców na rzecz remontu kościoła

Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od.ł. z pr.o zdr., bł.B. w int.

Małgorzaty z ok.50r.ur. i z ok.30r.ślubu

Małgorzaty i A

l

eksandra Tyfel

Za + męża Henryka Gawrych w 4r.śm.

(4)

Dzisiejsza kolekta przeznaczona jest na potrzeby naszej parafii.

W przyszłą niedzielę przypada ko- mpertowa zbiórka pieniędzy na rzecz re­

montu kościoła. O g. 10,30 msza św. w int. wszy­

stkich ofiarodawców.

W środę o g. 8.00 msza św. wotywna i na­

bożeństwo do św. Józefa.

W piątek o g. 19,00 n i nauka przedślubna w kancelarii parafialnej

Wszystkich, którzy planują zamówienie in­

tencji mszalnych na przyszły rok, prosimy o do­

konanie rezerwacji w kancelarii; a jako, że nasi księża na urlopie również odprawiają msze św., istnieje możliwość zamówienia takiej mszy, którą ksiądz odprawi w czasie swoich wakacji.

Zamówienia można składać w kancelarii para­

fialnej. Dziękujemy za wszystkie zamawiane intencje mszalne.

W związku z wakacjami ulegają zmianie go­

dziny urzędowania kancelarii parafialnej. Wy­

padają w okresie wakacyjnym również msze św.

w kaplicy. W niedziele o 6,00 rano msza św.

jest przeniesiona do kościoła, jest to msza św.

recytowana. Msze św. w tygodniu odprawiane sa w kościele o g. 8.00 i 18,00.

Prosimy, aby szczególnie w okresie waka­

cyjnym przystępować do spowiedzi św; 15 min.

przed każdą mszą.

Informujemy, że jest możliwość zakupu książki Wydawnictwa św. Stanisława BM z Krakowa pt. “Z czym idziemy w nowe Tysiąc­

lecie”. Książka tajest zbiorem fotografii i prze­

mówień Ojca Świętego podczas ostatniej V pielgrzymki do Ojczyzny. Koszt wydawnictwa wraz z opłatą pocztową wynosi 18 zł (płatne z góry). Zapisy tylko w ciągu dzisiejszej niedzieli w zakrystii. Zachęcamy do kupna tej książki, która jest pamiątką zakończonego Międzyna­

rodowego Kongresu Eucharystycznego i rela­

cji z odwiedzin Papieża w Polsce.

W trwającym okresie wakacji i urlopów za­

chęcamy wiernych do poświęcenia więcej cza­

su na modlitwę, czytanie Pisma św., książek i czasopism religijnych.

Cieszmy się błogosławieństwem Pana Boga i odpoczywajmy w zdrowiu.

Katem o1ca

Duszpasterz do l eśniczego:

- W kościele to ja pana raczej rzadko wi­

duję.

- Nie chcę zmniejszać frekwencji.

-Jak?

- Gdy mnie mężczyźni zobaczą, zaraz co trze­

ci wymknie się ze sumy na kłusownictwo.

Na lekcji religii ksiądz pyta:

- Przed tygodniem zapowiedziałem, że

dzisiejsza lekcja religii będzie o kłam­

stwie I prosiłem, byście w związ k u z

tym przeczytali w domu XVII rozdział

Ewangelii według św. Marka. K to czy­

tał, ręka do góry!

Podnosi się kilkanaście rąk.

- O to jak bardzo potrzebne jest

omówienie tego tematu! Ewangelia św.

Marka liczy tylko 16 rozdziałów.

^

Redakcja:

Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola.

Redakcja techniczna:

Waldek, Daniel.

PISMO PARAFII

§\\.M m O piekun:

ks. Adam Zakrzewski, w CHORZOWIE

Nakład:

1500 szt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Choć z jedzeniem było wtedy już bardzo ciężko, dzieliliśmy się z nimi czym było można.. Ale to byli dobrzy ludzie, jak

Jak wiadomo było, co jest, to się pojechało, więc jakoś tam sobie poradzili, ale już byli spóźnieni sporo.. Normalnie nie wolno im było, oczywiście, jechać na miejsce, czyli

во розмовляли з собою на помості. Також при обіді на корабли «Гогенцолєрн» вела ся оживле­. на розмова. Алексія, Лямбсдорфа, Фридрих, Бенкендорфа і

В справі аґітациї і тактики сторонництва зяявив референт тов. Лишають ся давні, випробовані дороги аґітациї: через письма, згромадженя а також

Німці пересьвідчили ся, що через' парламент не дійдуть до гегемонії, тож раді би панувати без

Genewa, 24 sierpnia, Georgie Slocombe na tomach londyńskiego „Sunday Express*' opisuje zwiększające się trudności, z jakie, mi musi walczyć premjer

Żaden biały nie może dostać się do świątyni pogańskiej, zwłaszcza w takich warun ­ kach, jak obecnie, kiedy podejrzliwość tych szarlatanów zwanych kapłanami

Bardzo się interesuję zdrowym odżywaniem, chociaż zawsze byłam przeciwniczką diet odchudzających. Ważne jest dla mnie jak zachować zdrowie. Zdrowe odżywianie to