• Nie Znaleziono Wyników

Wszyscy jesteśmy anglofilami?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wszyscy jesteśmy anglofilami?"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Alina Naruszewicz-Duchlińska Wszyscy jesteśmy anglofilami?

Prace Literaturoznawcze 1, 312-314

2013

(2)

312 Recenzje

A lin a N a ru szew icz-D u ch liń sk a

UW M w O lsztynie

W szyscy je s te ś m y an g lo fila m i?

Tomasz Chyrzyński, Język w Internecie. Formalne, semantyczne i funkcjonalno-pragmatyczne właściwości języka angielskiego i pol­

skiego w komunikacji językow ej, Centrum E u ro py W schodniej, O lsztyn 2012, s. 185.

I n te r n e t sta je się coraz p o p u la rn ie jsz y m p rz ed m io te m b a d a ń języ k o ­ znaw czych i je s t to w pełn i u z a sa d n io n e jego w z ra s ta ją c ą ro lą w świecie mediów. H eterogeniczność sieci pow oduje je d n a k , że p ow stające an a liz y m a ją głów nie c h a ra k te r cząstkowy. B ra k u je opracow ań o c h a ra k te rz e u o g ó ln iają­

cym ty p u K o m u n ik a c ji ję zy k o w e j w Internecie J a n a G rzen i (PW N, W arszaw a 2006). Ten niedobór częściowo w y p ełn ia p ra c a T om asza C hyrzyńskiego.

K sią ż k a s k ła d a się z p ięciu części, po przedzo ny ch k ró tk im w stęp e m i zw ieńczonych podsum ow aniem , im p o n u ją cą b ib lio g rafią oraz k w e stio n a ­ riu sz e m i w y n ik am i ankiety, przeprow adzonej w m ikroblogow ym serw isie Blip.

P ierw szy rozdział, z a ty tu ło w a n y In te rn e t i jego rola we w spółczesnym świecie, zarysow uje ogólne tło rozw ażań. Z o stają w n im p rzed staw io n e te c h ­ nologiczne i społeczno-kulturow e a s p e k ty sieci oraz n ajw ażn iejsze fa k ty z jej h isto rii. B ardzo pożyteczne je s t u p o rząd k o w an ie chronologiczne p rz e d s ta w ia ­ n y ch w y d arzeń , będących k a m ie n ia m i m ilow ym i w rozw oju sieci. U w zględ­

n ie n ie a s p e k tu pozajęzykow ego pozw ala u k a z a ć ho listyczny c h a ra k te r o m a­

w ianego m edium .

W drugiej części s tu d iu m a u to r szczegółowo ro zw aża w y b ra n e koncepcje, opublikow ane w polskim i a m e ry k a ń sk im p iśm ien n ictw ie n aukow ym , za jm u ­ jący m się k o m u n ik acją in te rn e to w ą . W yróżnia i om aw ia n a stę p u ją c e kręgi tem atyczne: c h a ra k te r ję z y k a w In tern ecie, opozycja m ow y i pism a, cechy oralności i piśm ienności, p ro b le m a ty k a genderow a, w yzn aczn iki kobiecego i m ęskiego sty lu , w pływ płci n a zach o w an ia w sieci oraz wielojęzyczność. Ten e le m e n t ro zp raw y p ełn i rolę rozbudow anego p rz e d s ta w ie n ia s ta n u b a d a ń i jego obecność w s tr u k tu r z e p ra cy j e s t u za sad n io n a. D la spójności to k u w yw odu w a rto byłoby je d n a k ograniczyć liczbę podrozdziałów, zaw ierający ch pokrew ne treści, np. W ielojęzyczność a In te rn e t (s. 61), Z ja w isk o w ielojęzycz­

ności (s. 62).

(3)

Recenzje 313

Trzeci rozdział pośw ięcony je s t p roblem aty ce re alizacji ję z y k a w I n te r n e ­ cie. A u to r o m aw ia poszczególne płaszczyzny językow e: fonety czn ą i o rto g ra ­ ficzną (w je d n y m podrozdziale), fleksyjną, słow otw órczą, le k sy k a ln ą , s k ła ­ dniow ą, genologiczną i o rg a n iz acji te k s tu (to n a jsk ro m n ie jsz y fra g m e n t, w łaściw ie m ający c h a ra k te r w stę p u do n a stę p u ją c y c h po n im k ró tk ic h c h a ­ r a k te ry s ty k poszczególnych g a tu n k ó w sieciowych, a n ie - co su g eru je ty tu ł - ro zw ażań tekstologicznych).

W tej części p ra cy najpełniej re alizu je się jej a s p e k t kom p aratysty czn y.

P rze d sta w io n e zostają, isto tn e w lingw istyczn ym opisie k om u n ik acji in te rn e ­ tow ej, pod o b ień stw a (np. p o p u larn o ść słow nictw a potocznego) i różnice po­

m iędzy polszczyzną i an gielszczyzną (np. te n d e n c ja do re d u p lik a cji czasow ni­

ków w ję z y k u angielsk im , obca językow i polskiem u).

W dalszym to k u ro zp raw y C h y rzy ń sk i s k u p ia u w ag ę n a a n tro p o n im ii in tern e to w ej, opisując funkcję i typologię pseudonim ów . P orów nuje p rzy ty m polsko- i anglojęzyczne śro d o w isk a k o m u n ik acy jn e o podobnej tem aty ce : p o rta l społecznościow y M ySpace, fo ra G eneralC hat i F o ru m ow isko oraz dw a czaty (O netu i ukchatter). Ź ródłem m a te r ia łu je s t w ystarczająco re p re z e n ta ­ ty w n a p ró b a (840 nazw ), tw o rz ąca k o rp u s, p rz e b a d a n y ilościowo i jako ścio ­ wo. Z an a liz y onim ów w y n ik a m .in. to, że w angielszczyźnie częściej przy k re acji n azw y n aw ią zu je się do flory, fa u n y i obiektów nieożyw ionych.

P ią ty rozd ział to sw o ista m in im o n o g rafia genologiczna, pośw ięcona mi- k roblogow i (n a p rz y k ła d z ie s e rw is u b lip .p l). J e s t to sto su n k o w o now y (p o d )g atu n ek i ro z w a ż a n ia n a jego te m a t p o jaw iają się po ra z p ierw szy w nacechow anych filologicznie b a d a n ia c h m edioznaw czych. W J ę z y k u w I n ­ ternecie... zastosow ano m etodę o p isu p aram etry cz n eg o (re p re z e n tu ją c ą socjo­

ling w istyczny n u r t etn o g ra fii kom unikacji), k tó ra z po żytkiem m oże być w y­

k o rz y sty w a n a w c h a ra k te ry sty c e w y b ran y ch gatunków . W polskojęzycznych p ra cach , k o n ce n tru jący c h się n a językow ych a sp e k ta c h sieci, b ra k u je często w yraźn y ch w sk a z a ń m etodologicznych. Pod ty m w zględem d y se rta c ja olsz­

ty ńskiego n au k o w ca w yró żn ia się k orzystnie.

Oprócz w ielu z a le t ro z p ra w a m a n ie s te ty p ew ne wady. Do celów m ono­

grafii, ok reślonych we w stęp ie (s. 5 -6 ), zaliczono: sy ste m a ty c z n ą an a liz ę a k tu a ln y c h zjaw isk w z a k re sie ję z y k a kom u n ik acji in tern e to w ej oraz „spoj­

rz en ie diachroniczne n a język, ja k im p o słu g u ją się użytkow nicy sieci” (s. 5), k tó re, ja k zapow iada T. C h yrzyński, m a być o siąg n ięte poprzez k o n trasty w - ny p rz eg ląd b a d a ń synchronicznych prow adzonych w ję z y k u polskim i a n ­ gielskim . T rudno się zgodzić z ta k im i założeniam i, poniew aż dotyczą dwóch od rębnych płaszczyzn - a n a liz a ję z y k a sieci to nie to sam o, co opis jego opracow ań. P rze g lą d lite ra tu ry p rz ed m io tu m oże prow adzić np. do ze staw ień m etodologii czy o k re śle n ia w ybieranej te m a ty k i p rac, ale n ie n ależy u to ż s a ­ m iać go z b a d a n ie m pow szedniej kom u n ik acji sieciowej. Ta a n ty n o m ia w yn i­

k a praw dopodobnie z n iefo rtu n n o śc i u ży ty ch we w p ro w ad zen iu sform uło­

(4)

314 Recenzje

w ań, bo stu d iu m , w brew oksym oronicznym d eklaracjo m a u to ra , stan o w i dość spójny wywód naukow y.

B ogactw o p o ru szan ej p ro b lem a ty k i n iek ied y o k azu je się zby t obfite. B a­

dacz chciał u k a z a ć om aw ian e za g a d n ie n ia n a ja k n ajsze rszy m tle i p rz y p u sz ­ czalnie z tego pow odu odbiegł n iek ied y od te m a ty k i językow ej sen su stricte.

W przew ażającej części k siążk i m a to u z a sa d n ie n ie m ery to ry czn e, ale nie zaw sze. N iełatw o np. pojąć przyczynę obecności ro zw ażań n a te m a t zyskow- ności firm in tern eto w y ch , tzw. dotkom ów (s. 19) czy wielojęzyczności Irla n d ii (s. 63).

Szkoda, że więcej uw agi nie poświęcono red ak cji językow ej. Oprócz b łę­

dów ed y to rsk ich (np. n a części s. 62 z a m ia s t ą i ę użyto ć) w y stę p u ją pew ne u ch y b ien ia stylistyczne. A u to r w ykazuje skłonność do p ow tórzeń ty ch s a ­ m ych lu b podobnych wyrazów, np. „[...] (jego m ożliwości1 wciąż się zw iększa­

ją ) i niem ożliw e je s t n ie d o strze g an ie jego znaczen ia. N in iejszy ro zd ział m a n a celu u k a z a n ie różnoro dnych asp ek tó w globalnej sieci, aby m ożliw e było późniejsze sk o n cen tro w an ie się n a języ k u , k tó ry um ożliw ia jej ta k w szech­

stro n n e zastosow anie i k tó ry pod jej w pływ em ew oluuje” (s. 7), „Kolejnym celem było połączenie A R PA N etu z in n y m i sieciam i kom puterow ym i. To w te­

dy pow stało pojęcie sieci, złożonej z in n y ch sieci” (s. 9).

L e k tu rę uro zm aiciłab y w ięk sza ilość egzem plifikacji, sam o dzielnie do­

b ra n e j p rzez tw órcę k siążki. N ie ste ty w zn aczn ym sto p n iu posiłkuje się on p rz y k ła d am i, pochodzącym i z o p racow ań in n y ch badaczy. W ym ienione u s te r ­ ki n ie p rz e k re śla ją je d n a k pozytyw nej oceny rozpraw y.

N a pochw ałę zasługuje m .in. przyjęcie p ersp ek ty w y porów naw czej, r a ­ czej rz a d k ie w polskiej lingw istyce, prow adzące m .in. do w ażnego ze sta w ie ­ n ia term inologii (np. s. 30 i n a s tę p n e ) oraz jed noznacznego w sk az an ia, że polszczyzna in te rn e to w a pozostaje pod w pływ em ję z y k a angielskiego. Z tego f a k tu oczywiście zdaw ano sobie sp ra w ę i daw ano te m u w y raz w p iśm ie n n ic­

tw ie n au k o w y m , ale raczej b a z u ją c n a in tu ic ji, a n ie a n a liz a c h te k s tu z zasto so w an iem m etod staty sty czn y ch . E ru d y c y jn e m u i in te re su ją c e m u po­

znawczo om ów ieniu w y b ran y ch elem entów lite ra tu ry p rzed m io tu , to w arzy ­ sz ą cenne w nioski i sp o strz e ż e n ia a u to ra k siążk i, np. o w pływ ie serw isów społecznościow ych n a p rz e m ia n y polityczne (s. 16) czy ro z ró ż n ia n iu k o m u n i­

kacji synchronicznej i asynchroniczn ej n a po d staw ie a s p e k tu p ra g m a ty c z n e ­ go (s. 36).

„Język w In te rn e c ie ” su m m a s u m m a r u m je s t n iew ątp liw ie pozycją w a r­

tościow ą, p rz y d a tn ą d la ró żnych kręgów odbiorców - naukow ców , stu d e n tó w k ieru n k ó w filologicznych i m edioznaw czych oraz pozostałych in tern a u tó w , k tó rzy s ą za in te reso w a n i te o re ty c z n ą a n a liz ą sieci.

1 Podkreślenia A. N.-D.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przez science fi ction do antropologii cyborgów”, w której śledząc procesy „cyborgizacji” kultury współczesnej, autorka rysuje świat wyła- niający się z

Przełożeni prow incji zakonnych pozostali w Polsce, zwłaszcza w Wilnie, natom iast niektóre klasztory znalazły się na terenie Cesar­ stwa Rosyjskiego.. Aczkolwiek

Rozwijanie tego znaku dojrzałości w praktyce misyjnej było procesem złożonym i trudnym, domagało się nie tylko przystosowa­ nia do miejscowej kultury, ale też

Oprócz tych 36 „cór Ewy”, będących matkami klanów, wymienia się imiona 15 ojców klanów, zwanych „synami Adama”, od których wywodzą się wszyscy współcześnie

Niektórzy uczniowie (niestety zaliczałem się do tej grupy) mieli problemy z posługiwaniem się poprawną polszczyzną, zwłaszcza jeśli chodzi o używanie słów

P owyższe pytania, na które odpo- wiedzi szukali autorzy „Respubliki Nowej”, były stawiane także na ko- lejnym seminarium Katedry Historii Nauk Medycznych z cyklu

W wymienionych powyżej rozporządzeniach przyjęto zasa- dę, iż decyzja o zakwalifikowaniu sportowców ubiegających się o wydanie zaświadczenia o zdolności do uprawiania

Najpewniej w ten sam sposób skończy się uprawiany przez dyrek- torów państwowych szpitali proceder grania na nosach Polaków – ujrzymy w końcu, że ta państwo- wa służba