• Nie Znaleziono Wyników

Ideologia i rola polityczna "Nowej Polski" w powstaniu listopadowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ideologia i rola polityczna "Nowej Polski" w powstaniu listopadowym"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Zajewski, Władysław

Ideologia i rola polityczna "Nowej

Polski" w powstaniu listopadowym

Przegląd Historyczny 49/4, 681-699

1958

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

W ŁAD YSŁAW Z A JE W S K I

Ideologia i rola polityczna „Noiuej Polski“

ш powstaniu listopadowym

Wiadomo, że Chłopicki niem al od samego początku d y k ta tu ry zabie­ gał o ograniczenie wolności druku *. W zasadach o sposobie kierow ania opinią publiczną, ułożonych nazajutrz po wyborze przez sejm , tym ra­ zem na legalnego dyktatora, Chłopicki proponował Radzie Najwyższej

Narodowej utw orzenie „wydziału do kierow ania opinią publiczną“ w du­ chu „ojcowskiej cenzury“, ale spraw nie i delikatnie, aby opinia nie posą­ dziła, iż „d y k tatu ra urodziła cenzurę“ 2. Rada powołała 27 grudnia 1830 specjalne biuro referendarza do w pływ ania na prasę drogą persw azji, ale cenzury oficjalnie nie wprowadzono. Dominował pogląd, iż takiego roz­ porządzenia „'bez obawy w strząśnienia“ opinią niepodobna zastosow aćs. Kaliszanie, którzy po secesji grupy młodych rom antyków w końcu grud­ nia niepodzielnie panowali w redakcji „K uriera Polskiego“, bez w ahania sprzeciw ili się zakusom dyktatora użycia „nożyc Szaniawskiego“. Wszak leaderzy kaliszan mieli opinię niezłomnych obrońców konstytucji, ponad­ to „K u rier Polski“ umożliwiał Niemojowskim akcentow anie własnego, odrębnego stanow iska wobec polityki Chłopickiego. Oczywiście przede w szystkim podkreślano rolę i powagę sejm u oraz znaczenie deputacji czu­ w ającej nad dyktatorem 4. Ale fronda kaliszan młodym rom antykom n ie w ystarczała. Byli przeciwnikami sejm u w starym , przedrew olucyjnym składzie, domagali się rozszerzenia praw a wyborczego i to uniemożliwiało w spółpracę na dłuższą metę. Jeszcze przed rew olucją M. Mochnacki, J. B. O strowski i J. L. Żukowski marzyli o założeniu własnego, niezależnego dziennika, poświęconego literaturze i sztuce 5. W ybuch rew olucji usunął chwilowo lite ra tu rę i sztukę na plan dalszy, a przebieg w ydarzeń poli­

tycznych w gru dniu 1830 uniemożliwił zrealizowanie uprzedniego za­ m iaru.

1 Zob. rozporządzenie „Rady M unicypalnej M iasta Stołecznego W arszawy z roz­ kazu D yktatora“ z 7 grudnia, „K urier W arszaw ski“ n r 328 z 7 grudnia 1830. W. Zw ier- kow ski. Rys. pow stania [...]. Bibl. PAN w Kórniku, rkps 1470, k. 51.

* Al. K r a u s h e r , Wolność druku w czasach listopadowych (1830—1831), ,.Przegląd N arodowy“ t. III, 1909, s. 553—556.

* Al. K r a u s h e r , Wolnoić druku i dziennikarstw o w arszaw skie w czasach li­

stopadow ych (1830—1831), „Miscellanea H istoryczne“ t. XL, Warsz-awa 1909. s. 10.

Pr?yznaw ał to również au to r konserw atyw nej broszury ks. Ludw ik Ł ę t o w s k i , O oprawie narodu polskiego, W arszawa 1831, s. 19.

4 „K urier Polski“ z 29 1 31 grudnia 1830.

* J . K o r p a l a , Uwagi o polskiej prasie literackiej przed pow staniem listopa­

(3)

6 8 2 WŁADYSŁAW Z A JE W 8K I

A tm osfera polityczna w W arszawie w styczniu była już jednak inna. P ró b y oskarżenia m łodych patriotów o m ontowanie kontrrew olucji czy też — jak w yrażano się — ultrarew olucji zawiodły. „P atrio ta“ Bronikow­ skiego zdem askował z powodzeniem istotną treść tych pojęć, wykazał, że obóz kontrrew olucji tw orzą obrońcy feudalizm u i zwolennicy pakto­ w ania z M ikołajem. „K lub O byw atelski“ P. Popiela i A. Wielopolskiego, k tó ry skutecznie w spierał d y k ta tu rę Chłopickiego w początku grudnia, teraz, gdy ucieczka Lubowidztyego ujaw niła w yraźną ew olucję na lewo akadem ików i „Dziennika G w ardii Honorowej“ — okazał się wobec poczynań lewicy bezradny.

Dnia 5 stycznia 1831 lewica patriotyczna w ydała pierw szy num er no­ wego dziennika pt. „Nowa Polska“ e. Po raz pierw szy od rozbicia klubu patriotycznego (3 grudnia) pow stał legalny, całkowicie niezależny, now y ośrodek radykalizującej się opozycji politycznej. „Nowa Polska“ to orga­ nizacyjne, intelektualne i polityczne centrum reaktyw ow anego nieco póź­ n iej Tow arzystw a P atrio ty czn eg o 7. Gwałtowna, nam iętna k rytyk a poli­ tycznych poglądów Chłopickiego i „koterii kanapow ej“ czyniła dziennik bardzo popularnym w szerokich kołach patriotycznie nastrojonej opinii .publicznej W arszawy 8. „Nowa Polska“ oddziaływała nie tylko na opinię stolicy, ale też radykalizow ała prow incję. A rtykuły i poglądy dziennika rozpowszechniał wychodzący w Kaliszu „D ziennik W ielkopolski“ 9. W Płooku — „Goniec Płocki“ 10; wiadomo też, że „Nowa Polska“ radykalizow ała opinię w L u b lin ie 11 — w każdym razie Rada O byw atel­ ska woj. lubelskiego w oficjalnym adresie do sejm u potępiła antysejm o­ w ą kam panię „Nowej Polski“ (w styczniu) i wypowiedziała sdę „przeciw swawoli nadużyw ającej wolności d ru k u “ 12. O jakim ś bardziej istotnym

• K. F. L e s l i e , Polish Politics and the Revolution of N ovem ber 1830, London 1956, s. 149. W. T o k a r z , Relacja konsula generalnego austriackiego w W arszawie

barona von Oechsnera o pow staniu listopadowym , Studia z dziejów W arszawy 1830— 1851, W arszawa 1937, s. 11. A. Z a m o y s k i , Moje przepraw y, K raków 1911, s. 208.

7 ,»Kurier Polski“ z 28 stycznia, 7, 12 lutego 1831. „Z m artw ychw staje kilub pod postacią Nowej Polski“ . L. Z i e n k o w i с z, W izerunki polityczne literatury pol­

sk ie j t. I, I /p s k 1867, s. 43—74.

• W. T o k a r z , Relacja, s. 11; P. P o p i e l , Pam iętniki, K raków 1927, s. 69; t e n ż e , Słowo w długoletniej rozprawie, K raków 1892, s. 10—14. O przekroju so­ cjalnym czytelników „Nowej Polski“ nic konkretnego nie można powiedzieć. F ak ­ tem jest. że konserw atyw ne ..Zjednoczenie“ w przeciw ieństw ie do „Nowej Polski“ m iało berdzo nikłe wzięcie. Były w ypadki, że rozdawano je za darm o. L. Z i e n k o -

w : с z, op. cit.. s. 73. Zcb. też „Orzeł Biały i Pogoń“ n r 38 z 8 sierpnia 1831.

• „Nowa P olska“ z 16 lutego 1831 publikuje radykalny „Katechizm polityczny dis Polaków “ — całkow ity przedruk w „Dzienniku W ielkopolskim“ n r 62 z 21 lu ­ tego.

10 „Goniec Płocki“ n r 8 z 25 stycznia przedrukow ał „Credo za d y k tatu ry “ z ,Jio w “i Polski“ z Я1 stycznia.

11 ..M erkury“ z 14 lutego.

’* AGAD. W ładze C entralne P ow stania 1830—1831, n r 106, k. 16. Znam ienne, że Kom isja W ojewództwa Lubelskiego zwróciła się 9 grudnia do K om isji Rządowej S p ra w W ew nętrznych i Policji z doniesieniem, że dzierżawca d rukarni rządowej w L ublin'e jest napastow any przez „osoby, które swe pisma upornie każą drukować, nndto zagrażają niebezpieczeństw em d ru k a m i“, proponuje obmyślenie środków ograniczających nadużycia wolności d ru k u . AGAD Wł. C entr. 1830—1831, n r 552. k. 1. K onsultow any Lelewel w im ieniu Komisji Rządowei W yznań Religijnych i Oświe­ cenia Pirblicznego 30 grudnia ustosunkow ał się negatyw nie do w ysuniętych orooo- ■zycji argum entując, iż spraw y te reguluje obowiązujący kodeks praw a k ry m in al- neeo. Por. Diariusz S e jm u z r. ИЗО—31, w yd. M. R o s t w o r o w s k i , t. II, K raków

(4)

BOLA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 8 3

w pływ ie „Nowej Polski“ na poglądy i n astroje prow incji trudno mówić z b raku m ateriałów . Moje poszukiwania w A rchiw um Głównym A kt Daw­ n y ch w W arszawie nie dały żadnych wyników. Można jednak wniosko­ wać, że dziennik przedostaw ał się na prow incję w bardzo ograniczonej ilości, przede wszystkim z powodu opłat i kom unikacji pocztowej, k tó ra w yraźnie nie dopisywała. Redakcje pism warszaw skich na ogół zgodnie oskarżały D yrekcję Poczty, iż celową polityką ogranicza rozpowszechnia­ nie druków stosując wysoką ta ry fę opłat. Skargi te, znane rządowi, n ie zm ieniły w niczym tej sytuacji przez cały okres pow stania I3.

K to finansow ał „Nową Polskę“? E. O p p m a n , któ ry korzystał z nie­ istniejących obecnie m ateriałów archiw alnych, stw ierdził, iż początkowo funduszów dostarczał gen. Franciszek K saw ery Dąbrowski u . Opubliko­ w any w prasie listopadowej życiorys tego aw anturnika o mocno ciemnej przeszłości, późniejszego „naczelnika rządu w w ojew ództw ach zajętych“ z łaski Paskiewicza, potw ierdza wnioski Oppmana i daje podstaw y do przypuszczeń, iż — być może — K saw ery D ąbrowski m iał za zadanie zor­ ganizować grubszą prow okscję. Został jednak rychło zdem askowany przez K rukowieckiego i uciekł do Torunia 15. Prow okacja zawiodła, dzien­ n ik pozostał w ręku lewicy. Wiadomo też, że dziennik finansow any był w styczniu i w lutym przez hr. Adama Gurowskiego 16. W następnych miesiącach (ostatni num er ukazał się 6 września) pismo niew ątpliw ie utrzym yw ało się w łasnym kosztem (redaktorzy na ogół spraw ow ali płatne u rzęd y państw ow e, bo praca w redakcji nie przynosiła dochodów I7) i pi­ sm o w zasadzie nie miało zwrotów. Wysokości nakładu, niestety, nie usta­ liłem. Dziennik był pismem dw uszpaltow ym i na ogół ukazyw ał się w czterech kolum nach. Obok wychodzącego później „Zjednoczenia“, m iał najlepsze czcionki i w ysokogatunkowy papier. Pismo można było zapre­ num erow ać w 12 p unktach W arszawy. Cena jednego num eru w y­ nosiła 10 grp.18. R edakcja „Nowej Polski“ skupiła najw ybitniejszych mło­ dych polityków, publicystów, krytyków i literató w warszawskich. W skład zespołu wchodzili: M aurycy, K am il i Bazyli Mochnaecy (styczeń), Kazim ierz Brodziński (do 13 stycznia), P io tr Wysocki (styczeń), L udw ik N abielak (styczeń), Bohdan Zaleski (styczeń), W alenty Zw ierkow ski (styczeń), J a n Ludw ik Żukowski (28 grudnia w ystąpił z „K uriera Polskie­ go“), Józefat Bolesław Ostrowski, A dam Gurowski (styczeń), Wojciech '* AGAD, Wł. C entr. 1830—1831, n r 578. Pośrednio można wnioskować, że Licz­ b a pren u m era t< xró w w okresie pow stania gw ałtownie wzrosła. W ydawca „Dziennika Powszechnego“ Chłędowski w piśmie do m inisterstw a spraw zagra n'cznych z 12 kw ietnia 1831 wym ienia, iż w 1839 r. m 'ał 191 prenum eratorów , a po w ybuchu rew olucji prenum erata .podniosła się do 500 egzemplarzy, w tym ma na myśli i pro­ wincję, bo ubolewa, iż zajęcie połowy k raju przez wojsko rosyjsk'e znów zmniejszy liczibe prenum eratorów . AGAD. Wł. C entr. 1830—1831. n r 647, k. 16—17.

14 B a r z y k o w s k i . Historia powstania listopadowego t. II. Poznań 1ЯЯЗ, s. 84. E. O p p m a n . W arszawskie „Towarzystwo Patriotnczve“, W arszawa 1937, s. 73. s. 158—9. Al. K r a u s h e r , Zamach na dy kta tu rę Chłopickiego, ,.Przegląd Hi­ storyczny" t. V. 1.907. s. 354.

15 „Dziennik Powszechny JCraiowv“ n r 236 z 28 sieronia, n r 238 z 30 sierpnia, n r 239 z 31 sierpnia, „Gazeta W arszawska“ z 2 m aja 1931.

,ł E. O D p m a n ο·ο. cit., s. 72. Czem bul J. B. O strowski w redakcji ..Nowej

Pni<ski" im tdaľ'nnej podczas rewolucji 29 listopada, „Dem okrata Polski“, P oitiers

1840. t. II. s. 1P6.

17 AGAD. Wł. C entr. 1830—1831, n r 117, n r 19, II, k. 47—48. ł* „Nowa P olska“ z 1 m aja.

(5)

6 8 4 WŁADYSŁAW Z A JE W SK I

K azim irski, Nepomucen K rz y m u sk iie, Józef Chrząszczewski (od 12 stycz­ nia), M arceli Pom aski i Józef Gacki (od 16 stycznia). W ydawcy odpowie­ dzialni: Żukowski (do 13 sierpnia) i K azim irski (do 6 września). Starsze pokolenie bardzo krótko reprezentow ał Brodziński i Lelewel (do 28 stycz­ nia). Z dorywczych w spółpracowników należy wymienić młodego poetę S ew eryna Goszczyńskiego, autora głośnej „Uczty zem sty“ (1824) przedru­ kowanej na łam ach „Nowej Polski“ 20, a także Stefana Garczyńskiego, K onstantego Gaszyńskiego, ks. K. Pułaskiego, Tadeusza Krępowieckiego, Józefa Kozłowskiego i in.

W śród tej plejady osób różne były skale talentów , poglądów i tem pe­ ram entów . Lecz bodaj w szystkich łączyła nienawiść do dy k tatu ry i obozu kontrrew olucji oraz gorące, szczere pragnienie radykalnych, szybkich, po­ stępow ych i skutecznych metod walki, które przyniosłyby w efekcie nie­ podległość 21. Każdy z nich w m niejszym lub większym stopniu, rozum iał związek polityki z problem atyką filozoficzno-społeczną, szczególnie z kwe­ stią chłopską. Redaktorzy „Nowei Polski“ znani byli również szerszej opinii społecznej ze sw ych broszur społeczno-politycznych (M. Moch­ nacki, J. B. Ostrowski, J. L. Ż ukow ski)22, a wszyscy bodaj b rali aktyw ny udział i właściwie kierow ali pracam i Tow arzystw a P atrio tyczn eg o 2S.

„Nowa Polska“ jest niezm iernie interesującym dokum entem epoki w łaśnie ze względu na ścisłą więź jej współpracowników z konkretnym ośrodkiem opozycyjnej m yśli politycznej, jakim było Towarzystwo P a­ triotyczne. Co więcej współpracownicy dziennika tw orzyli zasadniczy zrąb lewicy klubu.

„Nowa Polska“ w yraźnie zerw ała z m etodą inform acyjno-now inkar- ską, dom inującą przed pow staniem na korzyść aktualnej pufblicystyki politycznej 24. D ziennik był jedynym organem codziennym, któ ry wpro­

lł Krzym uski, pisze o nim St. K a c z k o w s k i , Dzieła t. II, K raków 1883, s. 245: „człowiek znakom itych zdolności“, ppr piechoty z kaliskiego, w sierpniu 1831 w raz z kilkom a współtowarzyszami nosił się z m yślą zorganizowanie zam achu na ks. Czartoryskiego i Skrzyneckiego. Zginął w obronie Woli 6 września.

_ ” „Pan Goszczyński wieszcz i kapłan «Nowej Polski?, wielbi Boga, który nie istnieje, a bluźni Boga, który je st“. Początek uw ag nad duchem dziennika „Nowa P olska“, dziełko z w ydania w arszaw skiego pod napisem: Hola!, przedrukow ane w K rakow ie w 1831 (autor J. Dekert). s. 16. Zob. też J . Z n a m i r o w s k a , L iryka

pow stania listopadowego. W arszawa 1930. s. 16. 64, 65.

n St. K a c z k o w s k i , op. cit., s. 27. J . K u c h a r z e w s к i, M aurycy Moch­

nacki, K raków 1910. s. 61, 157—8. S. L S z p o t a ń s k i , M aurycy Mochnacki, K ra ­

ków 1910, s. 79.

“ Np. Tomasz G em berzewski zwrócił się 11 czerwca 1831 z prośbą do Rządu Narodowego i m arszałka izby poselsk'ej W. Ostrowskiego, aby rozpraw ka J . L. Ż u k o w s k i e g o , O paúszczyénie (1830) była głośno czvtana w izbach seimowych, kom entow ana i „stosowne uchw ały powzięto“. AGAD, Wł. Centr. 1830—1831, n r 85, k. 34—37.

и Рот. przvois 7.

14 ..Nowa Polska“ z 14 m arce w przeglądzie prasy w ytyka, że mimo ożywienia s 'ę prasy po rew olucji publicystyka polit>czna nie rozw ija się. P rasa staje się spóź­ nionym ooisywaczem faktów, takim ktasvc^nvm okazem „mae^zvnu zawsze bez ż v d a wpiranvch i zaw«ze ipóżno złożonych faktów “ jest ..Gazeta W arszaw ska“, ..Ga­ zeta K orespondenta W arszawskiego i Zagranicznego“, „K urier W arszawski“ („skle­ pik ... zawsze świeżych, ale często lichveh towPTÓw“). Surowo ocenia „K urier Pol- s V “ kal'«7nn. 'któ^Tv. z'te’uVm dziennika, w yraźnie od stycznia obniżyli poziom: „Zgoła «Kurier" Polski* jest niejako zakałą rewolucji, gdyż dowiódł, że nie ooim uje ani praw dziw ych interesów [narodu], ani ceni wolności druku, że nie wyjaw ił an i

(6)

BOLA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 8 5

w adził i rozw inął kom entarz polityczny z określonej pozycji ideowej w form ie ostrego, gwałtownego, zwięzłego pam fletu politycznego. Szcze­ gólnie w styczniu, gdy ton pismu nadaw ali Mochnacki i Gurowski, nie­ podzielnie króluje błyskotliw y i napastliw y pam flet, którego w łaśnie znakom itym m istrzem był Mochnacki (np. w yborny pam flet na sejm z 27 stycznia pt. „Nowa własność języka polsldego“) 24a. W szystkie bodaj pam flety i bardziej um iarkow ane kom entarze były pisane ze stanow iska „zdrowego rozsądku“, na który publicyści „Nowej Polski*' powoływali się niezachw ianie, aż do końca powstania. Cechą ch arak tery sty czn ą' tych pam fletów b y ł z reguły gw ałtowny atak na koncepcje pow stania ukształ­

tow ane i realizow ane przez obóz konserw atyw ny. Ten w łaśnie siln y ak cent bojowy' i zaczepny dziennika niesłychanie irytow ał elem enty kon­ serw atyw ne, przyzw yczajone do bezbarwnego tonu prasy w arszaw skiej. „Nowa Polska“ ustaw icznie podkreślała sw oją odrębną linię polityczną, ostrzegała przed defensyw nym pow staniem zam kniętym m iędzy Wisłą i Bugiem, oderw anym od postępowej treści społecznej. Dziennik był jedy­ n y m pismem codziennym, które wprowadziło dział aktualnej saty ry poli­ tycznej (w styczniu i w lutym ) pod nazwą — „Dostrzegacz Nowej Pol­ s k i“, ośmieszając z imienia skom prom itow anych dygnitarzy i u k ry ty ch zw olenników k a p itu la c ji25. Wymowny jest fakt, że spraw y krajow e zaj­ m ow ały przeciętnie powyżej 85% zaw artości dziennika, zaś inform acje zagraniczne (w oparciu wyłącznie o prasę obcą) nie więcej jak 13°/·. Tylko nieliczne rozporządzenia rządowe i ustaw y sejm owe były publiko­ w an e w „Nowej Polsce“. Na tym polu w yróżniał się dziennik od innych pism np. „G azety W arszaw skiej“, „K uriefa W arszawskiego“, „Złodzieja Politycznego“ czy „M erkurego“ albo „Zjednoczenia“, gdzie ak tualne roz­ porządzenia w ładz i wiadomości zagraniczne (np. spraw a reform y parla­ m en tarn ej w Anglii na łam ach „Zjednoczenia“) oraz nieoficjalne now inki polityczno-w ojskow e w poważnej m ierze w ypełniały łamy. W styczniu, w lutym , w czerwcu, lipcu i sierpniu spraw y w ew nętrzne już niepodziel­ n ie dom inują na szpaltach gazety.

W ydaw cy „Nowej Polski“ nie bez racji umieścili w podtytule: „D ziennik naukow y i polityczny“. Pismo, mimo pewnego eklektyzm u, m iało określone podstaw y filozoficzne, w zasadzie oparte na Encyklopedii i francuskiej filozofii okresu Oświecenia. Gdy w przededniu pow stania listopadowego na łam ach „K uriera Polskiego“, „Dziennika Powszechne­ go“ i „G azety Polskiej“ toczyła się ostra w alka rom antyków z klasykam i, podstaw y filozoficzne pojedynku były raczej szczupłe. Wiadomo, że mło­ dzi rom antycy (M aurycy Mochnacki, J. B. Ostrowski) sięgali do ideali­ stycznej filozofii niem ieckiej, celem teoretycznego uzasadnienia rom an­ tyzm u (Kant, Fichte, Schelling, Hegel). W okresie K rólestw a Kongreso­ wego filozofia niem iecka dość skutecznie w ypierała z łamów czasopism jednej wyższej myśli, że wszystko opowiada stylem pospolitym toez szlachetności“ . N adm ieniam , że przegląd całej prasy w arszaw skiej dokonyw any pod kątem jej re - wolucyjności, tem peram entu i zaangażowania w rew olucją był nowością zastoso­ w aną przez „Nową Polskę“ .

“ a Por. ,P ó łn o c“ z 8 kw ietnia 1835.

M Zob. S . L a t a n o w i c z , Satyra i polem ika prasowa z przed stu laty, Po­ znan 1931.

(7)

6 8 6 WŁADYSŁAW ZA JEW SK I

sensualizm angielski i bojową francuską filozofię O św iecenia26. A tak n a seinsualizm i m aterializm podjęła Akademia ks. Jezuitów w Połocku, a sekundow ał jej K. Surowiecki, k tó ry W oltera i Rousseau uw ażał za „antychrystów “. Ignacy Łada Łobarzewski niedwuznacznie w skazywał na filozofię francuską, jako „niem niej uboczną przyczynę podziału Pol­ sk i“ (pogląd ten podejmie w 1831 r. „Zjednoczenie“) 27. Przeciw nikiem m aterializm u i filozofii francuskiej stał się były republikanin, a z czasem „bohater obskurantyzm u“ i cenzor, Józef K alasanty Szaniawski 28, podpora system u Nowosilcowa i Rożnieckiego, rzecznik lojalizm u i ugody, przy tym zw olennik idealizm u niemieckiego. Z drugiej strony bracia Ś nia- deccy i St. K ostka Potocki bronili sensualizmu, racjonalizm u i X V III- wiecznego antyklerykalizm u. Klasycy, mimo iż kształtow ali swoje poglą­ dy w szkole Staszica i K ołłątaja skłonnej do em piryzmu, a czerpiącej z sensualizm u Locke’a i Condillaca, w skutek swego konserw atyzm u poli­ tyczno-społecznego przyczynili się do depopularyzacji wśród młodego pokolenia poglądów okresu O św iecenia2e. Zresztą filozofowie-idealiści, ja k K ant, Fichte, czy Hegel, w początkowych etapach twórczości w yra­ żali się z uznaniem i szacunkiem o burżuazyjnej rew olucji francuskiej.

W pływy spekulatyw no-m etafizycznej szkoły niemieckiej są widoczne w „P am iętniku Umiejętności M oralnych i L iteratu ry “ (1830) i w w yda­ w anym przez Chłędowskiego „H aliczaninie“ (Lwów 1830), n a którego łam ach poglądy Hegla popularyzował J. N. K am iń sk i30. „H aliczanin“ k ry ty k u je sensualizm Locke’a jako pogląd „ciasny, poziomy“, podkre­ śla „św ietne nad sensualizm em zwycięstwo B erkeleya“ ; pochwala K an ta i filozofię niem iecką, gani „pozorny blask encyklopedystów “ i W oltera, k tó ry „błyskotliw ym dowcipem“ om am ił F ryderyka W ielkiego31. W lip— cu 1830 rom antycy {»oddali generalnej ocenie „Wiek XVIII czyli Russa i W oltera“ S2. Zarzucono W olterowi, iż przesadnie „w iek XVIII uczynił w iekiem rozum u“, starając się nic nie czuć, a wszystko zrozumieć. Wol­ ter, najw iększy rzecznik ku ltu rozum u w XVIII wieku, był w rzeczywi­ stości przeciw nikiem „gm inow ładztwa“, „republiki“, szczerze nienaw idził rew olucji i ludu, i niew ątpliw ie, gdyby żył, em igrowałby do K oblencji. „Inaczej m yślał Russo. On był właściwie mężem rew olucji. On był właści­ wie now atorem w polityce“, w obyczajach szczery, uczciwy, rzetelny, “ A. B a r , Zw olennicy i przeciw nicy filozofii Hegla w polskim czasopiśmienni­

ctw ie (1830—1850), „A rchiw um do badanie historii filozofii w Polsce“, K raków 1933,

s. 73 n.

” M. S t r a s z e w s k i , Dzieje filozoficznej m yśli polskiej w okresie porozbio-

row ym t. I, Kraików .1912, s. 456—463. M. S m o l a r s k i , Studia nad W olterem w Polsce, Lwów 19І8, s. 22 n. P or. K. G ó r s k i , Epizod w alki racjonalistów z obsku- rantam i na początku X I X w ieku, „Ruch L iteracki“ 1929, n r 6.

28 M. S t r a s z e w s k i , op. cit., s. 244 n. Por. M. S m o l a r s k i , Józef Kalasan­

t y Szaniaw ski, „Biblioteka W arszaw ska“ 1910. M. M a n t e u f f 1 o w a, J. K. Sza­ niaw ski. Ideologia i działalność (1815—1830), W arszawa 1936, St. К . P o t o c k i , Po­ dróż do Ciemnogrodu, wyd. E. K i p a , W rocław 1955.

M S. C z a r n o w s k i , Filozofia społeczna w Polsce w końcu X V III w ieku i po­

czątku X I X w ieku, Dzieła t. II, W arszewa 1956, s. 9, 32, 33, 35. Por. St. G r a b s k i , Zarys rozw oju idei społeczno-gospodarczych w Polsce od pierwszego rozbioru do 1831, K raków 1903.

" A . B a r , op. cit., s. 73.

O filozofii, „H aliczanin“ t. II, Lwów 1830, s. 2, 3, 14. 15. “ „K urier Polski“ n r 209 z 9 lipca 1830.

(8)

ROLA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I'‘ 6 8 7

uczuciowy. Rom antycy z „K uriera Polskiego“ życzliwie i ciepło oceniają au to ra „Nowej Heloizy“.

Rewolucja listopadowa w ysuw ając na czoło problem atykę praktyczną, znalezienie skutecznych m etod zapewniających sukces rewolucji, do­ konała poważnego przełom u w poglądach filozoficznych uczestników Nocy Listopadowej. N astąpił w yraźny zw rot do tego kierunku filozoficz­ nego, który przygotow ał w ielką rew olucję francuską, zadał potężny cios feudalizm owi i despotyzmowi, zm iótł przew agę arystokracji i hierarchii 'kościelnej w polityce i stosunkach społeczno-ekonomicznych, w ysunął w iarę w nieograniczony rozwój rozumu ludzkiego, postępu nauki i tech­ niki, postulat wolności ekonomicznej i w iarę w szczęście ziemskie w no­ w ym u s tr o ju 33. Jeden z dziennikarzy warszawskich bardzo trafn ie zauważył, że wydawcy „Nowej Polski“ nie byli szczerym i zwolennikami zasad filozofii francuskiej przed 29 listopada, ale w trakcie rew olucji stali się najw iększym i jej obrońcam i 34.

Publicyści „Nowej Polski“ odznaczali się dużą znajomością lite ra tu ry filozoficznej Oświecenia; cytowali Locke’a, V oltaire’a, Rousseau’a M a- b ly ’ego, M ontesquieu і Quesnaya. Znali dobrze z włoskich myślicieli Filangierego i Beccariego, powoływali się n a postępowe, antyfeudalne po­ glądy historyków i publicystów niem ieckich (J. J. Görres, H. Luden, A. H. L. Heeren). W yraźnie dostrzegalne są w pływ y historiozofii Hegla na pojęcie „ducha narodu“, które zajm uje sporo m iejsca w rozważaniach „Nowej Polski“ nabierając tu zupełnie odm iennej treści. „Nowa Polska“ była również pod w pływ em radykalnych poglądów ks. Lam ennais i grupy publicystów dziennika „ Ľ A v e n ir“ S5. Sym patią jest otaczany Jerem y Bentham, rzecznik liberalizacji sprawiedliwości i sądow nictw a oraz obroń­ ca wolności prasy. Z myślicieli am erykańskich znano dobrze F ran k lina i Jeffersona 36. Widoczne są też wpływy Staszica, K ołłątaja i publicystyki politycznej z okresu Sejm u Czteroletniego. W pływy historiozoficzne Lelew ela n a „Nową Polskę“ mogą stanow ić tem at oddzielnej pracy. Czy „Nowa Polska“ wniosła coś nowego w zakresie teorii poznania? Raczej nie, mniemam, iż poza D escartesa (np. uważano, że pojęcie wolności jest u człowieka ideą wrodzoną), Locke’a i encyklopedystów (np. Condillaca) nie wykroczono. Tworzono swoisty eklektyzm, ale sen- sualizm, em piryzm i racjonalizm d o m inow ał37. Zresztą w praktyce n a j­ częściej była poruszana problem atyka polityczna i w niej staw ali się “ C harakterystyczna wypowiedź Ignacego Kaczyńskiego, studenta U niw ersyte­ tu W arszawskiego: „Duch Russa, Locke’a, i Condillaca okazał nam godność każdego człowieka, w ykazał, że wszyscyśmy rów ni w kolebce i poza grobem “. „Patriota“ z 28 grudnia 1830.

M „M erkury“ n r 221 z 29 lipca 18Э1.

“ „Nowa Polska·“ z 2 lutego, 25 m aja, 11 sierpnia 1831; „K urier Polski z 29 stycznia. Początek uwag..., s. 10.

*· „Nowa P olska“ 4 sierpnia potępiła kodeks karny Napoleona (za ograniczanie wolności druku) jak o tw ó r „prześladowcy wolności“ ; odw ołuje się do poglądów Jeffersona.

37 „Nowa Polska“ z 7 kw ietnie, 1 sierpnia 1831. Znamienne, że pod wpływem

wym ienionych filozofów kształtow ała się przecież lelewelowska te o r a гоогті.чп'в hi­ storycznego. Należy podkreślić silny krytycyzm metodologiczny Lelewela w stosunku do w olteriańskiej ..filozofii historii“ oraz niechęć do „dowcioów“ i „koin“ W oltera z relřgii. N. A s s o r o ďo b r a j. Kształtow anie sie założeń teoretycznych historiografii

Joachima Lełeweln. Z dz'eiów polskiej m yśli filozoficznej i społecznej t. III (w iek X IX ) W arszawa 1957, s. 143—144, 158. .

(9)

6 8 8 WŁADYSŁAW ZA JE W SK I

w yłącznie „em pirykam i ścisłymi, kiedy rozważali zmiany, górowanie i upadki politycznych system ów “ 38.

Historiozoficzne poglądy „Nowej Polski“ kształtow ały się w duchu racjonalizm u Oświecenia oraz pod silnym w pływ em filozofii i dialektyki H egla i republikanizm u Lelewela. „H istoria m a swój system, swoją lo­ gikę“, nie jest zbiorem dowolnych, przypadkowych, nieuzasadnionych z ja w isk 39. U jm ow anie dziejów ludzkości, jako dowolnych, niepowiąza­ nych zjaw isk „upada w łasnym ciężarem, ciężarem nierozum u“ 40. D ziennik w yraża racjonalistyczny determ inizm . Równocześnie dzieje ludzkości — zdaniem „Nowej Polski“ — to przeogrom ny obraz ciągle dokonyw ujących się przem ian. Są one odbiciem rozw oju um ysłu ludzkiego. „Jest to wielki, zmysłowy obraz ruchu i nieustannych działań myśli w róż­ nych m odyfikacjach i stopniow aniach“ 41. H istoria nie zna pow tórzeń ani naśladow nictw a. W historii zjaw iska są niepow tarzalne, ponieważ życie ludów je st bezustannym procesem rozw ojow ym 42. H istoria jest nieprzerw aną kreacją, nieskończonym przeobrażaniem się zawsze tej samej, a przecież ciągle nowej myśli ludzkiej. H istoria to wolne objaw ia­ nie się rozumu, to ciągłe zanikanie i pow staw anie nowych niemożliwych do naśladow nictw a zjawisk. Każdy naród reprezentuje cząstkę całej ludzkości i m a sobie właściwe cechy, charakter, zjawiska, praw dy. Ma też sobie właściwe rewolucje, które zebrane pod ogólny, intelek tu aln y rachunek tw orzą charaktery styk ę w ieków 43.

Treścią dziejów w szystkich narodów je st nieprzerw ana w alka dwóch „żywiłów“, „pierw iastków “ : dem okratycznego z artystokra tycznym; trw a w alka dwóch „system atów “ : „system atu wolności“ z „system atem przy­

w ileju “ 44. W alka ta przynosi w efekcie stopniow ą lecz nieuniknioną porażkę „pierw iastkow i arystokratycznem u“ reprezentującem u interesy arystokracji feudalnej, h ierarchii kościelnej, m onarchów i despotów. Stało się to możliwe dzięki tem u, że lud zaczął przejaw iać w dziejach aktyw ną postawę.

Ożywiona w alka m iędzy „żywiołem liberalnym “ a „arystokratycznym “ d atu je się w Europie od XV w. 4S. Po raz pierw szy „jarzm o teokracji“ przełam ała reform acja w Niemczech, odtąd „nie groził już stos mędrcowi, k tó ry śmiał w ątpić o dogm atach“ 4*. N atom iast lud Anglii był pierwszy, który „powołał przed swój sąd władzę królów, zniweczył jej boski po­ czątek, pierw szy ogłosił ... że wszelka władza oparta jest na umowie, jest w pływ em woli w ładzy ludu, a więc nie jest wieczną i nieprze- m ienną“ 47. Rzeczywistym ogniskiem odrodzenia ludzkości stała się Francja, ściślej „lud francuski, ten praw dziw y, opiekuńczy duch europej­ skiej ludzkości“ 4tł. Głosicielami przełomowej dla dziejów Europy roli

18 „Nowa P olska“ z 28 sierpnia 1831. " „Nowa P olska“ z 9 lipca 1831. 40 Tamże.

41 „Nowa P olska“ z 1 lipca 1831. <! „Nowa Polska“ z 11 stycznia 1831. 43 „Nowa P olsks“ z 10 sierpnia 1831. 44 ..Nowa Polska“ z 1 lipca 1831. 45 Tamże.

4* ..Nowa Polska" z 11 sierpnia 1831. 47 Tamże.

(10)

ROLA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 8 9

F ran cji byli J. В Ostrowski i J. L. Żukowski. Oni to już w grudniu na lam ach „K uriera Polskiego“ (przy współudziale Gurowskiego), a później w „Nowej Polsce“ bezustannie podkreślali ogrom ną rolę w ieku XVIII i w ielkiej rew olucji francuskiej w w alce z feudalizmem. „Cały wiek XVIII nazyw any spraw iedliw ie filozoficznym, miał wielkie powołanie: w ytępić, wygładzić wszelkie w yobrażenia średnich wieków: religijne, polityczne, naukowe i m oralne“ 49. We F ran cji XVIII w ieku nie szło już o drobne, m izerne cele czy o „w yżebranie koncesji“. Stan trzeci pragnął zadać „śm iertelny cios zasadom m onarchicznym i arystokratycznym “ 50.

Opatrzność powołała w XVIII w ieku w ybranych mężów XVIII wieku za narzędzie powszechnej rew olucji“. Byli nim i głośni myśliciele francu­ skiego Oświecenia, które właściwie „reprezentow ało myśl powszechną“ 51.

Szczególną rolę odegrali dwaj wielcy myśliciele: Rousseau i W olter. P ierw szy dowodził z powodzeniem, że wszelka władza pow staje drogą um ow y z ludem i obnażył przywłaszczenia despotyzm u i arystokracji feudalnej; drugi zwalczał fanatyzm klerykalny i podkopał znaczenie hierarchii duchownej, a rew olucyjna F ran cja „spraw cą swojej rewolucji, sw oim dobroczyńcą ogłosiła W oltera“ 52. Rew olucja 1789 r. spraw iła, że „boskie praw a królów, że przew aga arystokracji i duchow nej hierarchii n a zawsze upadły“, była „zamknięciem wieków średnich“ i „jutrzenką now ej E uropy“ 53. Rewolucja francuska, zdaniem Ostrowskiego, zniosła wszelkie stany, obaliła wszystkie przyw ileje, rozpowszechniła w Europie zasadę wolności i równości p r a w 54. „Tak w ielkie dobrodziejstw a przy­ niosła Europie rew olucja francuska, która przez olbrzym ie w ojny pod­ kopała stare trony, feudalne arystokracje i przywłaszczenia duchownej h iera rch ii“ 55. Rewolucja 1789 r. po raz pierwszy w dziejach uczyniła podm iotem historii lud, masy, naród. „Masy ocaliły rew olucję i Francję. T a jedna praw da w yw raca wszystkie zarzuty“. Ale „przed m asam i F ran cji błyszczała Rzeczpospolita, wolność i niepodległość, śm ierć arystokracji, królom, zniszczenie pałacom, pokój chatkom “ 56. Dziennik afirm uje rewo­ lucyjną działalność Dantona, M arata, Saint-Ju sta, w ysuw a ich jako wzory oddanych ludowi działaczy rew o lu cy jn ych 57.

W dziejach Polski — dowodzi „Nowa Polska“ — „pierw iastek arysto­ k raty czny w XVII i XVIH w. zagłuszył swobodny rozwój innych stanów, w y d arł przyw ileje m iastom i zdławił ich rozwój, przygnębił i zdusił pod­ daństw em i ciężarem pańszczyzny chłopów, podkopał w ew nętrzne siły

41 „K urier Polski“ z 17 grudnia 1830. 80 Temże.

51 „Nowa Polska“ z 11 sierpnia 1831.

” „Nowa Polska“ z 11 sierpnia i 12 sieronia 1831. Znam ienne, że mesianášci w latach czterdziestych X IX wieku (Gołuchowski, Trentow ski, Libelt) zdecydowanie potępią encyklopedystów i całą filozofię francuską X V III w:aku, szczególnie Wol­ te ra i Rousseau’s, łącznie z socjalizmem utopijnym Saint-Sim ona. Zob. T. K r o ń - s к i. K oncepcje filozoficzne m esjanistów polskich w połowie X I X w ieku, „Archi­ w um historii filozofii i myśli społecznej“ n r 2, 1957, s. 90.

“ „Nowa Polska“ z 24 stycznie, 5 września 1831. 54 „Nowa Polska“ z 9 lipca 1831.

“ „Nowa Polska“ z 24 stycznia 1831. Por. wywody J . B. O s t r o w s k i e g o w broszurze O naturze opozycji i rządu., W arszawa 1831, s. 20. Rec. broszury „Orzeł B iałv i Pogoń“ n r 33 z 3 sierpnia 1831.

s* „Nowa P o l'k a “ z 27 czerwca 1831.

57 ..Nowa Pol?ka“ z 18. ?3 stvcznia. 5 luteso, 23 czei-wca 1831 „K urier Polski“ z 27 stycznia, 7 lutego. „Orzeł Biały i Pogoń“ z 14 lipca 1831.

(11)

6 9 0 WŁADYSŁAW ZA JE W SK I

narodu. W ykorzystały to skwapliw ie sąsiednie, wrogie Polsce m ocarstw a. „Zginęliśm y — piseł Mochnacki w swoim najśm ielszym społecznie a rty ­ k u le „Być albo nie być“ (to szekspirowskie zawołanie H am leta „Nowa P olska“ uznała na wniosek Mochnackiego za własne) — dlatego, że ... mniejszość po w szystkie czasy była u nas narodem “. Kościuszko n ie słuchał rad K ołłątaja, nie walczył o „rew olucję socjalną“ . Aby ocalić kraj należało zniszczyć wroga wewnętrznego, ale Kościuszko nie chciał walczyć z arystokracją, wolał ulec przem ocy zew nętrznej. „Polska potrzebow ała rew olucji socjalnej, on jej nadał ch arakter ekscentryczny. Kościuszko zgubił Polskę! Nie zainteresow ał mas, miliony nasze patrzyły obojętnie n a upadek kraju. Względem nich odmieniły się tylko nazwiska ciemięż­

ców“ 58. W inny b ył nie tylko sam Kościuszko. „Koryfeusze rew olucji 94 r. z m ałym w yjątkiem , byli liehym i uczniami zgubnych m onarchicz- nych zasad francuskich, lękali się wszystkiego co by razić mogło jakim ­ kolw iek podobieństwem ze spółczesną rew olucją francuską“ ... I to zgubiło rew olucję 1794 r. „Kościuszko zostawał pod w pływ em tych ludzi,, przyjęli oni zasady dw oru i króla“ 59. Państw o polskie, osłabione niewolą włościaństwa padło łupem zaborców, ale mimo to nie zagasł duch n a­ rodowy 60.

Odrodzenie Polski n ie nastąpi mechanicznie, dokona się na drodze w alki z „żywiołem arystokratycznym “ i reform społecznych, przede w szystkim zniesienia pańszczyzny i usamowolnienia chłopów 61. Dążenie do zm ian społecznych, do „zdobyw ania“ chłopów jest, w edług „No­ w ej Polski“, całkowicie zgodne z duchem X IX wieku. Wiek XVIII był „w iekiem filozoficznym“, w iekiem oświecenia społeczeństw; w iek X IX jest „w iekiem liberalizm u", ostatecznego upadku arystokracji feudalnej i despotyzmu. W łaśnie w X IX w ieku nastąpi „zupełne w ykluczenie m onarchicznych zasad“, zwycięży wolność druku i wyznań, wolność przem ysłu i h a n d lu 62.

Kongres wiedeński, zw iązany z upadkiem Napoleona, zahamował rozwój liberalizm u, wzmocnił zachwiany w posadach feudalizm i despo­ tyzm monarchów. Ci ostatni tłum nie staw ili się w W iedniu po rządy n ad narodam i. Jedn ak rychło okazało się, że władza „oparta na bagnetach“ je st słabą „zbrodniczą, antynarodow ą, antysocjalną“ 63. To praw da, stw ierdza „Nowa Polska“, że „klęski powstańców Włoch i Hiszpanii na­ pełniły nas goryczą: bo b y ły klęskam i wolności. Płakaliśm y łzam i ujarzm ionych ludów. Lipcowe zwycięstwa P aryżan upoiły nas szczęściem: gdyż triu m f francuskiego ludu jest trium fem wolności, p raw człowieka, p ra w tow arzystw a nad. przywłaszczeniami, nad boskiem praw em królów, n ad m arzeniam i arystokracji i świeckiej i duchow nej“ 64. W spaniała rewo­ lu cja lipcowa i sierpniow a wzmocniła w Europie k ra je o przew adze „pierw iastka liberalnego“ (Szwajcaria, Anglia, Francja, Belgia), a rzesze zw olenników liberalizm u i postępu w pozostałych krajach czynią

„syste-58 „Nowa Polska“ z 2 lutego 1831, Replika „K uriera Polskiego“ 5, 7 lutego 1831 5* „Nowa Polska“ z 7 lutego 1831.

*° „Nowa Polska“ z 1 lipca 1831. ·· „Nowa Polska“ z 10 kw ietnia 1831. “ „Nowa Polska“ z 24 stycznia 1831. ·* „Nowa P olskę“ z 27 m aja 1831. M „Nowa P olska“ z 4 czerwca 1831.

(12)

ROLA POLITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 9 1

m a t arystokratyczny“ niepew nym i sła b y m 65. Rząd liberalny, rząd rzeteln y i uczciwy nie opiera swej władzy na bagnetach. Despoci i arysto­ k ra c i pragnąc utrzym ać „polityczne, umysłowe i religijne status quo E u ro p y “ u zbrajają ciemną część społeczeństwa, ludzi biednych, w ykolejo­ nych — „gotowych bagnetam i mordować lud“ e6. Bagnety zawiodły: w lipcu zwyciężył lud Paryża, walczy już lu d Belgii, zryw a się lud w Niemczech, we Włoszech, Irlandii, pow stał też naród polski.

„Nowa Polska“ wysuw a wspólnie z „G azetą Polską“ (pod redakcją J . N. Janowskiego) ciekawą teorię rew olucji czyli postępu ludzkości. R ew olucje są produktem rozwiniętego um ysłu ludzkiego, objaw ieniem się „ducha historii“. W sw ych skutkach „rew olucje są zbawieniem“ dla rodzaju ludzkiego, zm ierzającego do szczęścia 67. W całym procesie rozwo­ jow ym ludzkości w ystępują rewolucje, są one bowiem „pierwszym żywio­ łem ludzkości“ 68. Rewolucja je st nieodłącznie związana z psychiką czło­ w ieka, z jego duchem, skłonnością do buntu, do w alki z przemocą, z wro­ dzonym um iłowaniem wolności. Ludzkość drogą rew olucji „znosi swoje daw ne form y tow arzyskie“, skostniałe, przestarzałe, niezgodne z duchem w ieku ustroju. Rewolucja, okres wielkich przeobrażeń, jest kry teriu m w artości jednostki. Czasom rew olucyjnym „właściwe są .. najczarniejsze zbrodnie i najwznioślejsze cnoty“ e9. Rewolucje nie są identyczne, choć służą jednem u celowi: postępowi. „Każda rew olucja ma sw oją fizjonomię, sw oje logiczne życie, bo każdy lud ma sw oją myśl, k tó rą żyje, którą rozw ija“ 70. Wiek X V III przyniósł wielką rew olucję francuską, niew ątpli­ w ie mocno krw aw ą, ale jej dobroczynne skutki: zburzenie feudalizm u, przew yższają wszystkie błędy i okropności71. W iek XIX, wiek rozwoju liberalizm u i ostatecznej w alki z despotyzmem, jest również wiekiem rew olucji. Europa przechodzi i będzie przechodzić okres rewolucji, ale m a ją one odm ienny charakter, noszą „znamiona um iarkow ania“, koniecz-r nych zaburzeń, których celem je st odebranie władzy monarchom i arysto­ k ratom , przekazanie jej burżuazji, czyli „dążeniom w ieku tow arzystw a“

(J. B. O strow ski)72. „Rewolucja, dowodził Gurowski, nie kończy się z ostatnim strzałem w ulicach, lecz z ustaleniem trwałego, nowego porządku, z usunięciem przeszłości“ 73. B urżuazja je st zaś tą nową siłą społeczną, zdolną do w prowadzenia ,дюwego Porządku towarzyskiego“.

Celem naszej rew olucji jest odzyskanie praw dziw ej niepodległości i zadanie „ostatniego ciosu przywłaszczeniom królów i arystokracji feu­

d aln ej“ 74. W yborny w ykład zasad teoretycznych rew olucji narodow ej i socjalnej zaw iera arty k u ł „Własność w ojsku“ 75. „Rewolucja ... jeżeli

** „Nowa Polska“ z 1 lipca 1831. Dziennik jednak bardzo ostro k rytykuje mo­ n arc h ią Ludw ika Filipa. „Nowa Polska“ z 1 w rześnia 1831.

“ „Nowa Polska“ z 27 m aja 1831. 47 „Nowa Polska“ z 6 lipca 1831. M „Nowa Polska“ z 12 stycznia 1831. " „Nowa Polska“ z 1 sierpnia 1831.

70 „Nowa Polska“ z 10 sierpnia 1831. .

71 „K urier Polski“ z 17 grudnia 1830.

n Tamże, ponadto „Nowa Polska“ z 11 stycznia 1830.

7S „Nowa Polska“ z 11 stycznia 1831. 74 „Nowa Polska“ z 27 m aja 1831.

75 „Nowa Polska“ z 1 m aja 1831. Swoisty pogląd na rew olucją w yraża rad y - Tcalny „Te.ndeciarz“ (pismo satyryczne) nr 10 z 1831. „Co to je st rew olucja?“ pytał

(13)

6 9 2 WŁADYSŁAW ZA JK W 8K I

n ie odradza społeczeństwa, jeżeli nie zmienia stosunków na lepsze, jeżeli w yobrażeń, które ją roznieciły nie wprowadza do życia, nie rozlewa n a masy, jeżeli pozostawia wszystko na swoim miejscu, jest tylko zamiesza­ niem , je st zbrodnią przeciw tow arzystw u. A więc okropna spada odpo­ wiedzialność na kierujących sterem rewolucji, jeżeli nie pojąwszy jej n atu ry , walczą przeciw zm ianie towarzystwa, nie chcą odrzucenia form, pod którym i duch narodu żyć nie chciał, które połamał. ... Przeznacze­ n iem w szystkich rew olucji jest ulepszać, wznosić, uszlachetniać tow a­ rzystw o, w szystkich obywateli, coraz niżej zstępować, coraz więcej ludu powoływać do umysłowego, do politycznego życia, szczęścia ducha; wolność polityczna, ulepszony b y t fizyczny są zadaniem wszelkiej rewo­ lucji. Tak pojm owana rew olucja jest dobrodziejstw em opatrzności, re­ organizacją tow arzystw a, erą narodu ludzkości. ... Jeżeli wszystko ma po­ zostać tak, jak jest, jeżeli w odrodzonej przez rew olucję, udoskonalonej Polsce ma panować konstytucja z 18] 5 r., przez m orderców naszych n a­ dane praw a, instytucje, jeżeli m am y zmienić imiona, a rzecz zostawić: oświadczamy, że nie rozumiemy, że takiej rew olucji n ik t nie chciał, n ie chce, nie pojm uje“. O stateczny wniosek autora brzm iał: w imię sp raw y narodow ej, w im ię spraw iedliw ości społecznej należy nadać natychm iast ziem ię dla wojska.

Sądzę, że nie należy dokonywać oceny „Nowej Polski“ wyłącznie pod kątem , czy domagała się ona całkowitego uwłaszczenia. W realnym układzie ówczesnych stosunków społecznych myśl ta na łam ach dziennika przejaw iała się w sposób w ą tły 76. Nie dlatego, by publicyści pism a n ie rozum ieli jej doniosłego znaczenia (w okresie styczeń— maj kw estia chłop­ ska dom inuje n a łam ach dziennika), lub aby podzielali poglądy i klasow e in teresy posiadającej szlachty. Myśl ta jest słaba przede w szystkim dla­ tego, że redaktorzy dobrze orientow ali się w konserw atyw nym nastaw ie­ n iu sejm u. Zależało im bardzo na dokonaniu pierwszego w yłom u w n a ­ rosłym m urze egoizmu szlacheckiego. Pragnęli przynajm niej szybkiego oczynszowania w dobrach rządowych i pryw atnych, nadania na własność ziemi chłopom walczącym w szeregach powstania. Oczywiście nie b y ł to program maximum, było to jakieś optimum, ale re a ln e ,. możliwe do w tłoczenia w zakute, konserw atyw ne głowy szlacheckie z zacofanych ekonom icznie województw. „Nowa Polska“ usilnie zabiegała o uzbroje­

nie całego włościaństwa, o porw anie go do w alki narodowo-socjalnej (te dwa pojęcia dziennik stale łączy). ,.Narodu uzbrojonego nie można ujarzm ić, myśl ujarzm ienia je st niepodobieństw em “ 77. Dziennik mocno p rzy tym akcentuje konieczność powiązania głoszonych teorii z praktyką. Teoria i p rak ty ka są związane i zależne, teoria d aje podbudowę i en tu ­ zjazm praktyce. „Działanie teorii je st wzniosłe, działanie p rak ty k i zba­ w ienne“ 78. „Nowa Polska“ k ry ty k u je kaliszan przede w szystkim za to, że ich teoria m onarchii konstytucyjnej zawiodła w czasie rew olucji, choć może byłaby słuszna w czasach spokoju i porządku. K aliszanie n ie rozum ieli konieczności rew olucyjnego działania. „Rew olucja nie jest

’· Zob. arty k u ły B. Z a l e s k i e g o „Nowa Polska“ z 22 kw ietnia, 8 m aja, 22 czerwca 1831. Por. M. M e l o c h . Spraw a włościańska w pow staniu Listopado­

w ym , W arszawa 1953.

77 „Nowa Polska“ z 27 m aja 1831. 78 „Nowa Polska“ z 4 września 1831.

(14)

BO LA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 9 3

konstytucyjnym porządkiem, ale dążeniem ku now em u konstytucyjnem u

porządkow i“ 79. .

Celem polskiej rew olucji w ujęciu „Nowej Polski“ jest: niepodległość, wolność i równość, tj. „usamowolnienie w szystkich stanów tow arzys­

tw a“ 80. Rewolucja listopadow a dowiedzie Europie, że „barbarzyńskie M ikołaja tłum y nie pokonają Polaków, że Polacy niew ątpliw ie postano­ w ili zginąć lub dobić się niepodległości“ 81.

Polska rew olucja, dzieło naszego „ducha narodow ego“, miłującego wolność i liberalizm , m a szczególną do spełnienia m isję w północno- wschodniej Europie: „stargać więzy feudalizm u i rządy ary sto kracji“, roz­

powszechnić „system at liberalny“ 82. „Polska ... je st przeznaczoną za­ nieść praw dziw ą oświatę, uzacnienie i szczęście ludom północy i wschodu, ona trium fem system atu liberalnego ukończy tę kilkuw iekow ą w alkę“ 63. Do tej m isji usposobiona jest Polska przez charakter ludu, szlachetność i czystość zasad. „Wzorem Chrystusa Polacy, którzy zrobili rew olucję, w yrzekli się wszelkich widoków, nagród i w yniesień“ M. M esjanizm na­ szego „ducha narodowego“ w ynika z ogólnych cech naszego narodu, z po­ łożenia k raju , z „tendencji umysłów w Europie“, zdających sobie spraw ę, że „dopóki na północy nie będzie m ocarstw a potężnego i liberalnego, dopóty Europa nie otrząśnie się z zabytków feudalizm u“ 8S. To w łaśnie Polacy rozpoczną now ą epokę, „epokę usam ow alniania ludów “ m. Prze­ bieg tego „usam ow alniania“ je st zarysow any mglisto. Liczy się na jakąś społeczną rewolucję, która obali Mikołaja. Zachęca się lud rosyjski do takiego dzieła. „Nowa Polska“ otacza w ielkim szacunkiem pam ięć deka­

b ry s tó w 87. Szczególna misja, jaką ma spełnić rew olucja listopadowa, nakłada zdaniem dziennika, obowiązek ustanow ienia nowej konstytucji, zgodnie z „duchem narodow ym “, z duchem liberalnej Europy, z duchem X IX wieku, odrzucenia i podeptania narzuconego „szpargału moskiew­ skiego“ (Mochnacki) ю.

Po wyborze nowego rządu (30 stycznia) dziennik łudził się, iż zostanie opracow ana nowa, zgodna z duchem czasu konstytucja. Wiadomo, że p ro jek t konstytucji opracowany na zlecenie Czartoryskiego nie wspom inał ani o zgromadzeniach gminnych, ani o deputowanych, gw arantow ał prze­ w agę s z la c h ty 89. W krótce po uchw aleniu ustaw y o przysiędze (8 lutego), mówiącej o monarchicznej form ie rządu, J. B. Ostrowski sprecyzow ał podstaw ow e postulaty przyszłej konstytucji, utrzym ane całkowicie w

du-’· „Nowa Polska“ z 2 września 1831. 80 „Nowa Polska“ z 24 stycznia 1831. 81 „Nowa Polska“ z 1 lipca 1831.

82 Tamże. Zob. też J . U j e j s k i , Ideologia pow stania listopadowego, „Pam ięt­ n ik W arszaw ski“ 1930, z. 8, s. 12—14.

“ „Nowa, Polska“ z 2 lipca 1831.

84 „Nowa P olska“ z 17 czerwca 1831. Por. J . U j e j s k i , Dzieje polskiego m e-

sjanizm u do powstania listopadowego włącznie, Lwów 1931.

** „Nowa Polskę“ z 2 lipca 1831. 88 ,.Nowa Polska“ z 19 lutego 1831.

87 „Nowa Polska“ z 26 stycznia 1831. „Zjednoczenie” z 29 lipca 1831 potępiło ruch dekabrystów oskarżając go, iż nie był to ruch narodowy, ale ..n^álaAownir^vo tylko demagogicznych poruszeń ucywilizowanych niektórych .k ra jó w “ (sic). ..Zje­ dnoczenie“ opowiadało się za „rewolucją ogólną praw ą i chrześcijańską“ w Rosji.

88 „Nowa Polska" z 31 stycznie 1831.

88 J. D u t k i e w i c z , W ybór źródeł do pow stania listopadowego, W rocław 1957, s. 128.

(15)

6 9 4 WŁADYSŁAW ZA JE W SK I

chu b u rżu azy jn o -lib eraln ym 90. Przyszła konstytucja w inna rozszerzyć skład społeczny sejm u, zagw arantować wolność druku i stowarzyszeń, wolność i równość w yznań religijnych, wolność przem ysłu i przynajm niej w ew nętrznego handlu, zlikwidować monopole, cechy i inne ograniczenia, zapewnić wolność nauczania i wychowania, ustanow ić sądy przysięgłych, zreform ować kodeksy karne i więziennictwo n a wzór am erykańsko- szw ajcarski, ustanow ić obieralność senatorów , konstytucyjne uchw alanie budżetu, powołać gw ardię narodow ą (z w ybieralnością oficerów), wpro­ wadzić śluby cywilne i rozwody 91. Pam iętajm y, że ten nowy, burżuazyjny w swej treści program form ułuje na łam ach „Nowej Polski“ inteligencja, w znakom itej większości pochodzenia szlacheckiego, spauperyzow ana, upośledzona społecznie, głęboko tęskniąca do aw ansu we własnym, nie­ podległym p a ń s tw ie 92. Zagadnienia praw no-polityczne przyszłego u stro ju Polski zajm ują sporo m iejsca w prasie pow stania listopadow ego93. Mimo, iż w „Nowej Polsce“ widać bardzo w yraźnie recepcję francuskiej myśli społeczno-politycznej Oświecenia oraz otw arte afirm ow anie osiągnięć rew olucji 1789 r. to jednak publicyści dziennika nie korzystali mechanicz­ nie z dorobku bojowej publicystyki francuskiej. W zagadnieniach ustrojo­ w ych zespołowi „Nowej Polski“ znacznie bliższy b y ł republikanizm am erykański (oczywiście m am na m yśli burżuazyjny republikanizm jako ustrojow e przeciw ieństw o feudalnej monarchii). Sądzę, że w spółpracow­ nicy dziennika w ykazyw ali tym sam ym realizm polityczny, zrozum ienie odm iennej sy tuacji społeczno-politycznej «Królestwa w porów naniu do F ran cji z okresu rew olucji, z<rozumienie odm iennych trad y cji politycz­ nych. Republikanizm am erykański gw arantow ał swobodny rozwój eko­ nom iczny i p>olityczny burżuazji, gw arantow ał podstawowe wolności obyw atelskie, w ty m nieograniczoną wolność prasy, zapewniał farm erom całkow itą własność ziemi, nie znał ograniczeń feudalnych. P rzy tym am erykański republikanizm w ybornie nadaw ał się do propagowania, nie kojarzył się bowiem w konserw atyw nych umysłach szlacheckich z „krw a­ w ym i jakobińskim i toporam i“ (J. U. Niemcewicz), m iał p rzy tym nie­ zbite efekty gospodarcze. „Na drugiej półkuli ziemi, rozpoczęło niedawno kilka ubogich kolonii rew olucję swoją, ogłoszeniem p ra w człowieka ... dziś doszły do najwyższego szczebla doskonałości ludzkiej, pomyślności, oświaty, potęgi. Dziś je w idzim y sześć razy powiększone, obrazem szczęś­ cia k raju objaw iające się św iatu w olbrzym iej postaci Stanów Zjednoczo­ n y ch “. N astępnie au to r arty k u łu J. K. B. ostro przeciw staw ia politykę społeczną Stanów Zjednoczonych stanow isku zajm ow anem u przez sejm szlachecki, bojaźliw y i konserw atyw ny. Sejm neguje podstawowe praw a człowieka, utrw ala w sw ych ustaw ach pańszczyznę, „odm awia rodzinom włościan ziemi potrzebnej do ich m aterialnego i politycznego istnienia“, prow adzi politykę „nędzy, ubóstw a i jej córy: ciem noty“, utrzym uje uporczyw ie przyw ileje a ry s to k ra c jiM.

K „Nowa Polska“ z 15 lutego 1831.

„Nowa Polska“ z 10 kw ietnia 1831. Zoto. też „M erkury“ z 18 lutego J831. ·* Wymowne, że „Nowa Polska“ z 31 sierpnia 1831 w yrazi uznanie „Gazecie P olskiej“, że krzew i na „naszej ziemi zdrowe saint-sim onistów wyobrażenia“ (!).

**J. K u c h a r z e w s k i , Czasopiśm iennictwo polskie w ieku X I X w Królestwie

na L itw ie i Rusi oraz na em igracji, „Przegląd Narodowy'1 1911, n r 4, s. 442—443. ** „Nowa Polska“ z 30 kw ietnie 1831. W. R o s t o c k i na podstaw ie pierwszego

(16)

mo-BOLA PO LITY CZN A „N O W E J P O L S K I" 6 9 5

G wałtowną burzę polemiczną w prasie warszaw skiej spowodował w y­ b o rn y a rty k u ł „Nowej Polski" pt. „Zdrow y rozsądek“, propagujący

osiągnięcia gospodarcze u stro ju republikańskiego95. Anonimowy au to r porów nyw ał sytuację ekonomiczno-społeczną Anglii z republikańskim stan em Ohio. Porów nanie bardzo jaskraw o wykazało wyższość ekono­ miczną stan u Ohio. A utor w bardzo zręczny sposób propagował ustrój społeczno-polityczny Stanów Zjednoczonych, odwoływał się do B entham a (bez podania nazwiska), iż ten rząd je st najlepszy, który największej liczbie obyw ateli zapewnia najlepsze w arunki rozwoju. A utor w ysuw ał staty sty k ę jako „probierczy kam ień“ teorii politycznych i „barom etr mądrości rządu“, apelował (za ßentham em ) o zaprow adzenie „rządu obywatelskiego, prostego, taniego, jak można najtańszego“ 9β. „Tani rząd obyw atelski“ to już postulat czysto burżuazyjny, w swej treści republi­ kański. Tak zinterpretow ała artyk uł „Nowej Polski“ prasa liberalna

(„K urier Polski“) i konserw atyw na („Zjednoczenie“, „Orzeł Biały i Po­ goń“, „Niepodległość“). Oburzone „Zjednoczenie“ stw ierdzało: „W y­ znajem y szczerze: »Nowa Polska« to jest kilku jej redaktorów , nie chcąc niby i nie dlbając na żadne form y chce Rzeczypospolitej. ... Złą więc bardzo obrało drogę i m y uw ielbiam y Rzeczypospolitą! Słodkie to dla n as imię! Nosiła je z daw na ziemia ojców naszych. Lecz pew no nie do takiej dąży »Nowa Polska«. Były rzeczypospolite, które mordami, uciskiem, nędzą słyną, a zgrozą człowieka przenikają. »Nowa Polska« lubi h isto rię i statystykę, i podług nich sądzi. Niech obaczy ile niew innych obyw ateli w ym ordow ał topór Rzeczypospolitej Francuskiej, i niechaj ją w ychw ala“ 97. Oczywiście „rzeczypospolita“ na łam ach „Zjednoczenia“ to m aska polityczna, to usiłowanie w prowadzenia w błąd opinii publicznej, w ram ach szeroko zakrojonej kam panii o zdobycie opinii stolicy, jak ą podjął obóz konserw atyw ny po klęsce p rojektu reform y rządu (11 czerwca). K onserw atyści ze „Zjednoczenia“ pod pojęciem „rzeczypospo- lite j“ rozum ieli co najw yżej szlachecko-arystokratyczną Rzeczpospolitą z X VII i XVIII wieku, z przyw ilejam i społecznymi i przew agą oligarchii arystokratycznej 98. Insynuowano przy ty m „Nowej Polsce“ w ychw alanie krw aw ej „Rzeczypospolitej F rancuskiej“, bo to było łatwiejsze. D yskusja m erytoryczna o w alorach czy wadach republikanizm u am erykańskiego była niewygodna, trudna, niemożliwa do w ygrania. Zresztą, naw et redaktorzy „Zjednoczenia“ nie byli stuprocentow ym i rzecznikam i pań­ szczyzny, przynajm niej w dobrach narodowych. Woleli tylk o całą pro-n archii kopro-nstytucyjpro-nej“, zob. E lem epro-nty postępowe w ideologii polityczpro-nej i to ustroju

pou'btania listopadowego, „Czasopismo Praw no-H istoryczne“ t. V II, 1865, z. 2, s. 183

oraz t. IX, z 1957, z. 1, s. 317 n.

·' „Nowa Polska“ z 5 lipca 1831. J . D u t k i e w i c z , Ewolucja lew icy w pow sta­

niu listopadowym , „Przegląd Historyczny“ 1956, zeszyt specjalny, s. 54. J. D u t ­

k i e w i c z , Wł. Z a j e w s k i , O niektórych aspektach postępowego nurtu ideolo­

gicznego w pow staniu listopadowym, „Czasopismo Praw no-H istoryczne“ t. IX, 1957,

z. I, s. 303. Polem ika z Rostockim na łam ach „Czasopisma Praw no-H istorycznego“ . ·· ..K urier Polski“ potępił pochwałę stan u Ohio dowodząc, iż jest to „wyspa, otoczona w ielkim i skałam i i dzikimi zwierzętam i. Ohio jest poza granicam i ucywi­ lizowanego św iata“. „Nowa Polska“ z 20 lipca 1831.

” „Zjednoczenie“ z 7 lipca 1831. Znam ienny jest fakt, że ..Zjednoczenie“ z 2 sieronia 1831 recenzując pracę Lelewela, T rzy konstytucje, potęoiło pęd do n a ­ śladow nictw a praw odaw stw a am erykańskiego, k tóre „znalazło sw ych wychwalaczy

i ochoczych lubow ników “ .

1,8 St. K a c z k o w s k i , op. cit·, s. 60.

(17)

6 9 6 WŁADYSŁAW Z A JE W SK I

blem atykę „socjalną“ odłożyć na przyszłość, na czas po wyzwoleniu. „Nowa Polska“ konsekw entnie podkreślała wyższość ekonomiczną i poli­ tyczną u stro ju Stanów Zjednoczonych“. „A m eryka na złość naszym publicystom je st potężną, szczęśliwą, wielką, zdum iewającą, je st schro­ nieniem praw dziw ej wolności, praw dziw ego obyw atelstw a“ " . „Nowa P olska“ do ostatnich chw il rew olucji nieugięcie stw ierdzała: „m am y otw artość znam ionującą naszych ojców republikanów “ 10°. Rodzimym „ojcem republikanizm u“ był oczywiście Lelewel, ale jego dość specyficzne stanow isko to problem oddzielnego opracowania. Redakcja „Nowej Pol­ s k i“ była w całości oskarżana przez prasę konserw atyw ną o propagow a­ nie republikanizm u 101.

R ealny w pływ dziennika na opinię publiczną zarysow ał się od samego początku, już w styczniu, gdy gazeta stała się czołowym rzecznikiem detronizacji Romanowów oraz w czerwcu, kiedy z inicjatyw y pism a tw orzy się wspólny fro n t z kaliszanam i w obronie Rządu Narodowego. Zainicjo­ w ana przez „Nową Polskę“ kam pania prasow a w obronie rządu zakończyła się sukcesem sił patriotycznych, porażką zwolenników tzw. reform y rządu. K onserw atyści, którzy początkowo nie doceniali roli prasy w kształtow a­ niu opinii, gdy przekonali się w czerwcu, jak poważną rolę odegrała prasa patriotyczna, powołali do życia w lipcu własne organa prasow e („Zjedno­ czenie“, „Orzeł Biały i Pogoń“, „Niepodległość“).

W literatu rze naukow ej ujm ow ano ak t detronizacji z 25 stycznia, jako nieprzem yślany, uczuciowy odruch sejm u po w ysłuchaniu relacji Jan a Jezierskiego n a buńczuczne proklam acje Dybicza (np. R. F. L e s l i e ) , lub jako skutek przestraszenia sejm u m anifestacją ku czci dekabrystów (np. E. O p p m an )102. N atom iast całkowicie przeoczono doniosłą ro lę p rasy w arszaw skiej, która pierw sza sform ułow ała postulat detronizacji Romanowów, zerw ania narzuconej unii z Rosją, usunięcia w rogiej, obcej dynastii („P atriota“ 8 grudnia). Ten postulat przyjęła naw et prasa kaliszan, żądając usunięcia obcej dynastii („K urier Polski“ 23 grudnia). A le n a j­ bardziej konsekw entną i uporczyw ą w alkę o detronizację „złowieszczej d y n astii“ prow adziła od pierwszego num eru „Nowa Polska“. Rzeczni­ kam i detronizacji byli: A dam Gurowski, M aurycy Mochnacki, Józefat B. Ostrowski, Ja n L. Żukowski (num ery z 5, 6, 7, 9 stycznia). Szczególnie G urowski domagał się bez osłonek detronizacji narzuconej przez kongres w iedeński dynastii, a naw et zaczął podważać legalność i au to ry tet sejm u (16 styczna). Chłopicki n a postulat detronizacji zareagował szybko. 11 stycznia wystosował pismo do Rady Najwyższej Narodowej żądając natychm iastow ego przedstaw ienia p ro jek tu ograniczenia wolności druku. A rgum entow ał, że spraw a nie cierpi zwłoki, aby przez dokonywaj ące się na łam ach prasy „uw łaczania panującym i ich rodzinom nie ściągnąć n a kraj nasz niechęci m ocarstw zagranicznych“. Wolna prasa, zdaniem

*· „Nowa Polska“ z 4 m aja 1831. !e<) „Nowa Polska“ z 31 sierpnia 1831.

101 „Zjednoczenie“ z 7 lipca 1831. „Orzeł Biały i Pogoń“ z 11 lipca 1831. „Nowa P olska“ z 6 kw ietn a 1831: „»Polak Sumienny« broni zasad m onarchicznych prze­ ciw jakim ś tam republikanom , którzy lubo istnieją, jed n ak toezwątpienia w spory z «Polakiem Sum iennym * wchodzić nie będą“. St. K a c z k o w s k i , op. cit., s. 34. ' ог Zagadnienie to opracow ałem dokładnie w arty k u le Zabiegi „Nowej Polski“

o detronizację Rom anowów, „Zeszyty N aukow e UŁ“ (seria hum anistyczna) 1958,

(18)

BOLA PO LITY C ZN A „N O W E J P O L S K I" 6 9 7

d y ktatora, to źródło „anarchii lub obmierzłego terroryzm u“ 103. Wnioskowi detronizacyjnem u Romana Sołtyka tow arzyszyła silna presja na seim z łamów „Nowej Polski“ (N. K rzym uski 20 stycznia). Można przypuszczać zorganizow ane współdziałanie. 24 stycznia najbardziej bojowi publicyści „Nowej Polski“ przysłali do sejm u oficjalny wniosek detronizacyjny w im ieniu całego Tow arzystw a PEtriotycznego. Sejm pod naciskiem tłum nie zgromadzonych arbitrów i równolegle zorganizowanej m anifesta­ cji klubu ogłasza detronizację Mikołaja. „Nowa Polska“ w tym w ypadku potrafiła w m istrzow ski sposób powiązać głoszone postulaty z konkretną akcją polityczną Tow arzystw a Patriotycznego (adresy do sejm u, zapełnie­ n ie arb itram i galerii sejm owej, przedsionków i korytarzy, m anifestacja ku czci dekabrystów ).

Obóz czartoryszczyków w obawie przed zaburzeniam i ustąpił, ale w redakcji praw no-dogm atycznej aktu detronizacji (J. U. Niemcewicz) przekreślono niem al w szystkie dezyderaty lewicy. „Nowa Polska“ zorientow aw szy się, że frakcja arystokratyczna aktem detronizacji w łaściw ie przekreśliła jej postulaty, bo nie wiadomo było, czy naw et sam Mikołaj został wieczyście zdetronizowany, podjęła w alkę z sejmem. M ochnacki i G urowski w niesłychanie odważny sposób oskarżali sejm o popieranie kontrrew olucji i ślepotę polityczną i w ysunęli hasło zwoła­ nia K ongresu Narodowego (27 stycznia). K aliszanie stanęli w obronie s e jm u 104. „Nowa Polska“ zaciekle atakow ana przez prasę liberalno- konserw atyw ną („K urier Polski“, „Gazeta Polska“, „Dziennik Powszech­

n y “, „G azeta W arszaw ska“, „Polak Sum ienny“) w ty m w ypadku n ie uzyskała poparcia od centrum i praw icy klubu (Lelewel, Sołtyk, Zw ier- kowski), które m anifestacyjnie odcięły się od akcji „Nowej Polski“, a Lelewel publicznie w yparł się w spółpracy z d zien n ik iem 105. Sejm, broniony przez kaliszan, a naw et lewicę sejm ow ą (np. R. Sołtyk) uzyskał poparcie z prow incji. Rady obyw atelskie nadsyłały adresy w yrażające votum zaufania sejmowi, potępiające akcję antysejm ow ą „Nowej Polski“ (np. Rada O byw atelska wojew. lubelskiego). To zadecydowało o porażce dziennika, tym bardziej że plebs W arszawy, ja k wykazała m anifestacja z 25 stycznia, nie w ystąpił przeciw sejmowi. Postulatem detronizacji „No­ w a P olska“ nie tylko kształtow ała poglądy polityczne opinii społecznej, ale w yrażała również nurtu jące opinię patriotyczną nastroje, natom iast kam pania antysejm ow a ujaw niła słabość dziennika, a właściwie nikłość elem entów radykalnych i ich oderw anie od mas plebejskich i drobno- mieszczańskich, które nie rozum iały toczącej się walki.

Po raz drugi „Nowa Polska“ w ysunęła się na czoło prasy warszaw skiej w pierw szej dekadzie czerwca, gdy rozgorzała w alka na tle p rojektu refo rm y rządu, którego inspiratorem 'był Skrzynecki; spraw ą tą starał się odwrócić uw agę opinii publicznej (szczególnie prasy) od klęski pod O strołęką (26 m a ja )1<№. „K oteria kanapow a“ (Małachowski, Świdziński,

ln AGAD, Wł. C entr. 1830—1831, n r 99, k. 5.

104 „ K u rier Polski“ z 28, 29, 30 stycznia, 3, 5, 7 lutego 1831.

101 Diariusz sejm u z r. 1830— 1831, wyd. M. R o s t w o r o w s k i , t. II, K raków 1907—1912. s. 332. „M erkury“ z 29 stycznia 1831. „K urier Polski“ z 29 stycznia 1831. „Gazeta W arszaw ska“ z 30 stycznia 1831.

I0* St. K a c z k o w s k i , op. cit·, s. 51—52; por. m oją recenzję z pracy W. R o- s t o c k i e g o , W ładza wodzów naczelnych w pow staniu listopadowym , „Czasopi­ sm o P raw no-H istoryczne“ t. V III, 1956, z. 2, s. 374.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obliczy¢ odlegªo±¢ przek¡tnej przestrzennej sze±cianu o boku dªugo±ci 10 cm od rozª¡cznej z ni¡

If you have a statue of a saint and have it display in church, you may bring it to the parish offi- ce by Sunday, October 28th (please mark the statue).. Please contact Margaret

(2) Przepustowość danych NGFW uzyskiwana jest w stosunku do ruchu 64 Kbajtów HTTP z włączoną kontrolą aplikacji i włączonym IPS;. (3) Przepustowość danych Threat

K ilka ciekaw szych na obszarze P olski stanow isk skorków (Derm aptera) i karaluchów ( Orthoptera, Blatlidae).. M ateriały do fauny ow adów siatkoskrzydłycli i

Do tych horm onów należą kortykostero- idy, testosteron, insulina, estrogeny, horm on w zrostu (somatostatyna), dalej związki, które funkcjonują zarów no jako horm ony,

Czy następujące stwierdzenia są

Ani czysty ani domieszkowany półprzewodnik nie zapewniają na tyle dużej ilości par elektron dziura aby można było wykorzystać je jako źródło światła Materiał można

Krzysztof ŻYWICKI, P: mgr inż..