• Nie Znaleziono Wyników

Kwerenda polska w archiwach watykańskich w 1962 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kwerenda polska w archiwach watykańskich w 1962 roku"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

M

A

T

E

R

I

A

Ł

Y

JERZY KŁOCZOWSKI

Kwerenda polska w archiwach w atykańskich w 1962 roku

W h isto rio g rafii polskiej od daw na doceniano znaczenie m ate ria łó w p rzech ow y w an ych w arc h iw a c h w a ty k a ń sk ic h dla dziejów ojczystych, zarów no średniow iecznych jak i now ożytnych. W yrazem tego była przede w szystk im sy stem aty czn a, zak ro jo n a na długą m etę p raca ek s­ p edy cji rzy m sk iej A kadem ii U m iejętności. N iestety w o sta tn ic h dzie­ sią tk a ch lat p race polskie w arch iw ach w a ty k a ń sk ic h czy rzy m sk ich m ia ły c h a ra k te r przedsięw zięć coraz b ardziej, rzec m ożna, do ryw czych i p rzyp ad k ow ych L Nie ulega w ątpliw ości, że rozpoczęcie n a nowo· p la ­ now ej i zak ro jo n ej na szerszą sk a lę eksp lo atacji arch iw alió w rzy m sk ich jest jednym , z pow ażnych zadań sto jących a k tu a ln ie przed n a u k ą pol­ ską. Badacze w szystkich okresów h isto rii P olski są tą sp ra w ą pow ażnie zainteresow ani. Now a ek sp ed y cja polska pracow ać będzie w w a ru n k a c h innych, aniżeli e k sp ed y c ja rzy m sk a A kadem ii U m iejętności, ta k in te n ­ syw nie działająca zw łaszcza u sc h y łk u X IX stulecia. Z jed n ej stro n y pow ażnie p o praw ił się od tego czasu sta n up o rządk o w ania i in w e n ta ­ ry zacji zasobów' w a ty k a ń s k ic h 2, z d ru g iej m ik ro film pozw ala na znacz­ n ie szybszą pracę, zaoszczędzając żm udnego kopiow ania. N iejed n o ro d ­ ność i rozproszenie bo gatych m a te ria łó w dotyczących s p ra w polskich w zasobach w a ty k a ń sk ic h sp raw ia jed n ak , iż osobista k w e re n d a dobrze zo riento w an ych h isto ry k ó w od g ry w a tu , niezależnie od technicznych u łatw ień, ro lę podstaw ow ą. W iadom o zresztą dobrze, chociażby z do­ św iadczeń ek spedycji A kadem ii U m iejętności, iż często po szukiw ania źródeł dotyczących ok reślo n y ch kw estii czy zw iązanych z d a n ą osobą,

1 Początki ekspedycji rzym skiej AU sięgają la t 1885— 1886 kiedy to z ram ienia Kom isji Historycznej W. A b r a h a m i B. D e m b i ń s k i udali się na pierwszą, system atyczną kw erendę dla średniowiecza i okresu XVI—XVII wieku. Por. Spra­

wozdanie z p oszu kiw ań w archiwach i bibliotekach rzym skich, a szczególniej w A r ch iw u m W aty kańskim , „Archiwum K om isji H istorycznej” t. IV, K raków 1888,

s. 45 nn. (B. D e m b i ń s k i ) , oraz tam że t. V, K raków 1889, s. 33 nn. (W. A b r a ­ h a m) . Próba (z lukam i, niestety) zestaw ien ia prac i w ydaw n ictw źródłowych pol­ skich opartych ,o archiwalia w atykańskie u W. M e y s z t o w i c z a , Repertoriu m

bibliographicum pro rebus polonicis A rchivi Secreti Vaticani, V aticani 1.943. Pod­

staw ow e w ydaw n ictw o polskie oparte na m ateriałach w atykańskich, Monumenta

Poloniae Vaticana, zatrzym ało się, jak w iem y, na tomach VII (fase. II w 1950 r.)

i V III (fase. I w 1939—46 r.). M ateriały rękopiśm ienne pozostałe po ekspedycji Akademii U m iejętności tzw. „Teki R zym skie”, przechow yw ane są dziś w Zakładzie D okumentacji PAN. Por. .powielany Opis zb iorów rę kopiśmiennych p r z e c h o w y w a ­

n ych w Zakładzie Dokum en tacji w K r a k o w ie z. II, Teki R zym skie, Hosiana, opra­

cował Wł. B a n d u r a , K raków 1959. Pow staje pytanie, w jakiej m ierze m ateriały te stanow ią dziś podstaw ę do prac w ydaw niczych, czy n aw et poprawnego w yko­ rzystania w pracach m onograficznych. Potrzeba co najm niej skolaojonowiamia w y ­ daje się oczyw ista, ale przede w szystkim cały nacisk nowych ekspedycji rzym skich m usi iść n iew ątpliw ie w kierunku zdobywania jak najw iększej ilości m ikrofil­ mów. Te m ikrofilm y, a n ie rękopisy, stanow ić też będą podstawę prac edytorskich na now o podjętych.

2 K. A. F i n k, Das Vatikanische Archiv. Einführung in die Bestände und ihre

Erforschung, Rom 19511.

PRZEGLĄD HISTO R Y CZN Y T o m LV — zeszy t 2

(3)

np. n u n cju sza, prow ad zą do konieczności poszerzenia k w e re n d y poza n ie ty lk o w łaściw e A rc h iw u m W a ty k a ń sk ie czy arch iw a ró żnych k o n g reg a ­ cji, a le ta k ż e rzy m sk ie czy n a w e t w łoskie. D ośw iadczenie, p ra k ty k a b a ­ dawcza, o d g ry w a ją tu w ra z z dobrą znajom ością epoki ro lę szczególnie doniosłą.

P ro g ra m now ej, zespołow ej k w e re n d y p olskiej w ym aga g ru n to w n e ­ go p rze d y sk u to w an ia w o p arciu o b o g a te dośw iadczenia zarów no polskie, ja k i zagraniczne. W ty m m iejscu p rag n ę jed y n ie podać in fo rm ację o k w e re n d zie przep ro w adzo n ej w arch iw ach w a ty k a ń sk ic h w lata ch 1959 oraz 1962 przez praco w n ik ó w n a u k o w y ch środow iska historycznego K U L. Sądzę, że k w e re n d a ta p rzy nio sła nie ty lk o k o n k re tn e w y n ik i w liczbie po n ad 10 ty się c y k la te k m ik ro film ó w przyw iezionych do k ra ju , a le dała tak ż e w ażne dośw iadczenia i p ra k ty k ę dla historyków . D adzą się one w yk o rzy stać p rzy n a stę p n y c h ek sp ed y cjach k tó re, ja k m niem am y, b ę ­ dą o d tą d k o n ty n u o w a n e przez n a u k ę polską w sposób coraz b ard ziej p lan o w y i sy stem aty czn y .

P u n k te m w yjścia p rzep ro w ad zan ej przez zespół lub elsk i k w e re n d y b y ła chęć w y k o rzy stan ia a rc h iw a ln y c h w zględnie łatw o u ch w y tn y c h w całości m ateriałó w , k tó re d ały b y się n a stęp n ie w y k o rzy stać m . in. w prow adzonych p racach n a d geografią h isto ry czn ą c h rześcijań stw a polskiego 3. W czasie p o b y tu w R zym ie w paźd ziern ik u 1959 r. p rze p ro ­ w adziłem w ty m k ie ru n k u poszukiw ania w stęp n e w arch iw ach w a ty ­ kańskich. Z w róciłem też uw ag ę na c e n tra ln e arc h iw a rzy m sk ie zako­ n ów d ziałających w Polsce, ale udało m i się przeprow adzić d o k ład n iej­ szą k w e re n d ę jed y n ie w c e n tra ln y m a rc h iw u m do m inikańskim 4. W n a ­ w iązaniu do w yników k w e re n d y z p aźd ziern ik a 1959 r. dr L udom ir B i e ń k o w s k i i m g r W iesław M ü l l e r p rzep row adzili w ok resie od

3 J. K ł o c z o w i s k i , G łówne t y p y źródeł do geografii historycznej kościoła

u> Polsce, Sprawozdania Tow arzystw a Naukowego KUL t. XII, 1962, s. 81 nn. Por.

o program ie badań polskich nad geografią historyczną k ościoła w Polsce: J. K ł o - c z o w s k i , Prace nad A tla sem H is to ryc zn ym kościoła w Polsce, „Roczniki H u m a­ nistyczne” <t. VI, 1958, -z. 5, s. 259—274, a ostatnio na szerszym tle prac i progra­ m ów m iędzynarodowych t e n ż e , R o z w ó j i p r o b le m a ty k a badań nad geografią hi­

storyczn ą kościoła katolickiego, „Roczniki H um anistyczne” t. XI, 1962, z. 2, s. 5—93.

W ramach prac M iędzynarodowego Kom itetu Nauk Historycznych (Com ité In ter­

nationale des Sciences Historiques), w których Polska bierze ak tyw ny udział, M ię­

dzynarodowa Kom isja Porów nawczej Historii K ościelnej (Commission In ternatio­

nale d ’Histoire Ecclésiastique Com parée) pow ołała w 1955 r. specjalną podkom isję

kartograficzną .z zadaniem przygotow yw ania atlasu historycznego chrześcijaństw a. Program polski zw iązany jest w ięc w pew nym stopniu z tą m iędzynarodow ą ini­ cjatywą. Został też 'przychylnie przyjęty n a obu ostatnich posiedzeniach podko­ m isji w Sztokholm ie w 1960 x. i w G etyndze w 1961 x. Por. uw agi M. S c h m i d t a ,

Probleme, Aufgaben und Möglichkeiten kirchengeschichtlicher Kartographie, Mi­ scellanea Historiae Ecclesiasticae {Congrès de Stockholm), Louvain 1961, s. 158 nn.

oraz pow ielane sprawozdanie z sesji podkomisji w Getyndze w 1961 r., gdzie na s. 84—99 ogłoszono niem ieckie tłum aczenie m ego artykułu z 1958 r.

4 Zaiwiera ono głów nie m ateriały późniejsze z XVIII i X IX Wieku, jak to sy­ gnalizow ał już B. D e m b i ń s k i , op. cit., s. 98 n. Przygotow uję obecnie spraw o­ zdanie z przeprowadzonej kwerendy. Byłoby rzeczą pożądaną, aby archiwa po­ szczególnych zak on ów w Polsce uzupełniły sw e zasoby o m ikrofilm y m ateriałów dotyczących Polski, a znajdujących się w klasztorach poza Polską. N iektóre z za­ k onów już rozpoczęły tę akcję z najw iększym dla nauki pożytkiem . W spółpraca z rozbudowującym i się coraz intensyw niej instytutam i historycznym i poszczegól­

nych Wielkich zakonów m oże tu oddać w ielk ie usługi, nic jednak nie m oże zastą­ p ić kw erendy w łasn ej polskich badaczy. Przeprowadzenie takiej kw erendy pol­ skiej co najm niej w centralnych archiwach zakonnych pozostaje w dalszym ciągu ważnym postulatem .

(4)

K W E R E N D A W A R C H IW A C H W A T Y K A Ń S K IC H 259

lutego do g ru d n ia 1962 r. sy stem aty czn e bad an ia w arc h iw a c h w a ty k a ń ­ skich, k o n c e n tru ją c uw agę n a trzech ro d za jac h źródeł, a m ianow icie n a re la c ja c h b iskupów polskich p rzesy łan y ch od sc h y łk u X V I w ie k u do Rzym u, n a ta k zw an y ch p rocesach in fo rm a c y jn y c h prow ad zon ych p rz e d n o m in acjam i b isk u p im i oraz n a an kiecie n u n c ju sz a w P olsce G. G aram piego (1772— 1776), przepro w adzonej przez niego w celu u z y ­ sk a n ia m ożliw ie dokładnego, rzec m ożna, staty stycznego o b razu kościoła polskiego. W w y n ik u żm u dn ej p ra c y uzy sk aliśm y w postaci m ik ro fil­ m ów p ra w ie w całości trz y w y ra ź n ie określo ne zasoby źródłow e. P o sia­ dane a k tu a ln ie przez Z ak ład H isto rii K U L m ik ro film y re la c ji b isk u p ich o b e jm u ją poza trz e m a diecezjam i całość spraw ozdań n a d sy ła n y c h przez bisk u p ó w polskich do R zym u do pierw szych dziesiątków X IX w. i p rze ­ chow yw anych do dziś w A rch iw u m K on g reg acji Soborow ej. W zbiorach m ikro film ó w Ośroidka A rchiw ów , B ibliotek i M uzeów K ościelnych p rzy K U L z n a jd u ją się też od k ilk u la t m ik ro film y ponad 500 procesów in ­ fo rm a cy jn y c h dotyczących b isk u p ó w polskich. S ystem aty czn a k w e re n d a L- B ieńkow skiego pozw oliła n a uzu pełn ienie ty c h zasobów. W te n spo­ sób w zbiorach w spom nianego O środka oraz Z ak ład u H istorii K U L z n a j­ d u ją się dziś w całości m ik ro film y procesów in fo rm a c y jn y c h przech o­ w y w an ych w rzy m sk im A rch iw u m K o n g reg acji K onsystorza. W reszcie w śró d m ate ria łó w ta k zw anej n u n c ja tu ry w arszaw skiej, sk ła d a jąc y c h się n a arc h iw u m tejż e n u n c ja tu ry utw o rzo ne w d ru g iej połow ie X V III w., odnaleziono i zm ikrofilm ow ano odpow iedzi n a a n k ie tę n u n c ju sz a G a­ ram piego ro zesłan ą do w szy stk ich zakonów n a obszarze Polski. I te n ze­ spół zm ikro film o w any ch źródeł stan o w i o k reślo n ą całość.

Z an im u każą się p rzyg o to w y w an e opracow ania źródłoznaw cze ch a­ ra k te ry z u ją c e zaw arto ść i znaczenie trz e ch w y m ieniony ch w yżej k a te ­ gorii źródeł, w a rto podać ju ż te ra z k ró tk ą in fo rm a c ję i zasygnalizow ać m ożliw ość w y k o rzy stan ia now ych źródeł d la p rac n au ko w o -h isto ry cz- nych w e w szy stk ich ch y b a działach n aszej dyscypliny.

RELACJE BISKUPIE

Z godnie z b u llą papieża S y k stu sa V z 1585 r. b isk u p i kato liccy zobo­ w iązani zostali do n a d sy ła n ia do R zym u re g u la rn y c h sp raw o zd ań ze s ta ­ n u sw ych diecezji. B iskupi polscy n ad sy łać m ieli ta k ie spraw ozdania co cztery, a n a stę p n ie co pięć l a t 5. W rzeczyw istości te rm in y te n ie zawsze b y ły z różnych w zględów ściśle p rzestrzeg an e, nie m n iej sam a in s ty tu ­ cja p rz e trw a ła po dzień dzisiejszy. W ram a ch p rac ek sp ed y cji A kadem ii U m iejętności zwrócono uw agę n a n a jsta rsz e re la c je biskupów polskich, a L. B o r a t y ń s k i ogłosił o n ich o b szern y k o m u n ik a t6. W okresie m ięd zy w o jen n y m ks. T. D ł u g o s z przygo tow yw ał w y d an ie re la c ji pochodzących z b isk u p stw w schodnich p rzedrozbiorow ej Rzeczypospoli­ tej. W 1937 r. u k azał się tom z a w ierający re la c je bisk u p ó w lw ow skich. P rz e p a d ł n ie s te ty sk u tk ie m w y d arzeń w ojen n y ch 1939 r. tom z r e la c ja ­ m i diecezji: sm oleńskiej, in fla n ck ie j, kijo w sk iej, k am ien ieck iej oraz 5 K. A. F i n k , op. cit., s. 1;19 п.; S. P r z y g o d z k i , Bulla papie ża S ykstu sa V

„De visitandis lim inibus aposto lorum ” i stanowisko w o b e c n iej bisku pów polskich,

„Collectanea Theologica” t. X III, 1932 ,s. 298—323; T. D ł u g o s z , Biskupia visi­

tatio liminum, t a m ż e t. XIV , 1933, s. 173—249, 273—388.

6 L. B o r a t y ń s k i , N ajdawn iejsze relacje bisku pów polskich o stanie diecezji, Sprawozdania AU, 1916, nr 5.

(5)

u n ickiej m etro p o lii kijo w sk iej. D ru k tego to m u b y ł ju ż praw ie u k o ń ­ czony. W k ilk u p racach T. D ługosz w y k o rz y sta ł częściowo zgro m adzony przez siebie m a te r ia ł7.

R elacje n a k ilk u czy n aw et k ilk u n a s tu stro n icach o b e jm u ją m a te ria ł bardzo różno ro d ny . P u n k te m w yjścia była, trz e b a p am iętać, chęć o rie n ­ to w an ia się w re a liz a c ji n a te re n ie diecezji postan ow ień soboru try d e n ­ ckiego·. S tą d do dziś jeszcze z n a jd u ją się re la c je w K o ng regacji Soboro­ wej, pow ołanej specjalnie do k o n tro li te j realizacji w 1564 r. W 1725 r.. w y d an a została sp ecjaln a in stru k c ja d la o p raco w y w ania relacji, obow ią­ zu jąca aż ido początków X X w. Znaczną część spraw o zd ań biskupich z a jm u ją dane s ta ty sty c z n e i k ró tk ie in fo rm acje d o ty cz ą c e'd ie c ez ji, in ­ s ty tu c ji kościelnych na jej obszarze, k a p itu ł, parafii, klasztorów . M iasto biskupie i k a te d ra o p isy w an e są zw ykle dokładniej. N iektó re re la c je p o d ają np. n a w e t liczbę k le ru czy zakonników z n a jd u jąc y c h się p rzy po­ szczególnych kościołach i k laszto rach m iasta. N ie m a t u jed n a k jakiegoś bardziej jednolitego sc h em a tu pod aw an ia w iadom ości i stą d n iek ied y dan e dość niespodziew ane, ja k np. p ró b y szacow ania ogólnej liczby k a ­ tolików na obszarze diecezji. Oto·, przykładow o biorąc, bisku p krakow ski w spraw o zd an iu otrzym anym , przez K o n gregację 27 stycznia 1668 pisze, iż diecezja jego n o n a m p liu s habet q u a m m ille trig in ta ecclesias parochia- les, in quib us anim ae ad curam parochorum specta ntes in u n iv e r s u m n u m e ra n tu r octies c e n tu m m illia. Qbok opisu i sta ty sty k i, sp ra w y szcze­ gólnie a k tu a ln e dla danego czasu z n a jd u ją w rela c ja c h pow ażne odbicie.. W ydaje się, iż postaw a i ten d e n c je biskupa, a dalej chęć przed staw ien ia się w n a jle p szy m św ie tle w Rzym ie z n a jd u ją w ty c h częściach rela cji szczególne odzw ierciedlenie. S k arg i i bolączki odczuw ane p rzez b isk u ­ pów polskich w ich rząd ach diecezją, p o w tarzające się niekied y z zadzi­ w iającą stałością, ja k w odniesieniu do· zakonników , czasem zaś z n a ­ m ie n n e dla k ró tszy ch okresów , jak np. sp ra w a h e re z ji do połow y X V II w., w p ro w ad zają nas głębiej w w iele w e w n ętrzn y c h sp ra w i k o n ­ flik tó w społeczności k ato lick iej w Polsce. B iskupi w y p o w iad ają w r e la ­ cjach sw e opinie w sp raw ach bardzo· różnych, n iek ied y ogólniejszej n a ­ tu ry , ja k np. w kw estii żydow skiej w Polsce w X V III w. P o trz e b n e są bliższe badania, dla stw ierd zen ia, w jak im sto p n iu k o n k re tn e te k s ty r e ­ lacji są dziełem osobistym danego biskupa, w ja k im zaś środowiska, je ­ go pom ocników w zarząd zie d iecezją i w łasn ej w ty m zakresie tra d y c ji bisku p stw a. O cena w iarygodności ró żn o rodnych d an y ch w ym aga oczy­ wiście w pierw szy m rzędzie sk o n fro n to w an ia re la c ji z in n y m i ty p am i źródeł odnoszących się do danych sp raw , a czasem w p ro st ze źródłam i, na k tó ry c h p o dstaw ie rela cje pisano. N iezależnie o d w iarygodności, r e ­ lac je w y d ają się p rzed staw iać jed y n e w sw oim ro d za ju , znako m ite źró­ dło naśw ietlające lin ie p o lity k i kościelnej biskupów . Zw ażyw szy n a d o ­ niosłość roli b isk up ó w w życiu nie ty lko kościelnym , ale i ogólnym w Polsce p rzedrozbiorow ej, w y d a je się z w ielu w zględów rzeczą słuszną,.

7 T. D ł u g o s z , o<p. cit., ;s. 5, zapowiada publikację w 4 tamach całości rela­ cji dotyczących biskupstw polskich. Relacje a rc ybisku pów lw ow skich 1595— 1794, wyd. T. D ł u g o s z , Lwóiw 1937. Por. też inform ację o w ydaniu innych relacji: T. D ł u g o s z , W artość relacji bis ku pów polskich jako źródła historycznego, Spra­ w ozdanie Tow arzystw a Naukowego KUL t. X II, 1-952, s. 89—92. Z innych prac T. D ł u g o s z a w ym ieńm y tu: Seminaria du chowne w e wschodniej Polsce da

1800 r., „Collectanea Theologica” t. XVI, 1935; Biskupi polscy X V II г X V III w.;

obsada, d yspensy, taksy, „Roczniki Teotogiczno-K anoniczne” t. V, 1959, z. 2, s. 73—98.

(6)

K W E R E N D A W A R C H IW A C H W A T Y K A Ń S K IC H 261

ab y pod jąć p e łn ą p u b lik a c ję w szystkich te k stó w re la c ji b iskupów pol­ skich do połow y X IX w . P rz y stę p u je m y też w środow isku lu b elsk im do tak ie j pracy.

D la pierw szej in fo rm a c ji o całokształcie m a te ria łu relacy jn eg o p oda­ ję niżej ta b e lę u w id aczn iającą ilość i czas p o w stania p o siadanych p rzez nas (w czerw cu 1963) w L u b lin ie m ik ro film ó w rela cji bisk up ich d la 15 diecezji Polski przed rozb io ro w ej. W ykaz te n o p iera się w y łączn ie n a k w e re n d zie w A rch iw u m rzy m sk iej K o n g reg acji Soborow ej. W a rc h i­ w ach k ra jo w y c h o d n a jd u je m y n iek ied y kopie re la c ji w y sy łan y ch do R z y m u 8. Nie m o żn a w y k lu czy ć m ożliw ości zachow ania kopii relacji, k tó re n ie dochow ały się dotąd w Rzym ie. W zw iązku z tym. p rag n ie m y zw rócić się t ą d ro g ą do h isto ry k ó w i a rc h iw istó w polskich z p ro śb ą o sy ­ g n alizow an ie n a m w iadom ości o ręk o p isach re la c ji noszących inne d a ty , aniżeli pod an e w tab eli. P e łn ą p u b lik a c ję re la c ji rzym sk ich p ra g n ę li­ b yśm y bow iem poszerzyć i o te ew e n tu aln e relacje, k tó ry c h w Rzym ie już dziś n ie m a. T ab ela poniższa n ie o b e jm u je re la c ji diecezji lw ow skiej, w ileńskiej, łu ck ie j i k ijo w sk iej. 15 re la c ji lw ow skich z la t 1595— 1794 opublik ow ał w całości T. D ługosz. W czasie k w e re n d y 1962 r. a rc h iw ista K o n g reg acji Soborow ej n ie m ógł odnaleźć, ja k ośw iadczył L. B ieńko w ­ sk iem u i W. M ullerow i, spraw o zdań z diecezji przedrozbio ro w ych w ileń ­ sk iej i łu ck iej. Do czerw ca 1963 r . n ie n ad eszły też zam ów ione m ik ro film y z rela cja m i dotyczącym i przed ro zb io row ej diecezji k ijow skiej. W su m ie w ięc a k tu a ln y sta n p o siadan ia m ikro film ów p rze d staw ia się n a stę p u jąc o :

D iecezja Liczba relacji Lata 9

Bakowska 1 1659 Chełm ińska 16 1597, 1607, 1635, 1642, 1674, 1686, 1702, 1727, 1743, 1752, 1764, 1773, 1778, 1784, 1790, 1794 Chełmska 22 1594, 1597, 1611, 1625, 1639, 1644, 1650, 1653, 1664, 1684, 1717, 1725 1729, 1740, 1743, 1749, 1754, 1758, 1763, 1770, 1787, 1792 Gnieźnieńska 15 1612, 1621, 1633, 1644, 1649, 1671, Ι68Ί, 1685, 1731, 1746, 1755, 1782, 1789, 1838, 1841 Inflancka 7 1705, 1710, 1725, 1732, 1746, 1750, 1758 Kam ieniecka 9 1606, 1612, 1619, 1623, 1632, 1638, 1684, 1728, 1749 K rakowska 14 1625, 1639, 1644, 1650, 1667, 1.689, 1710, 1731, 1751, 1756, 1765, 1807, 1828, 1833 Płocka 20 1595, 1598, 1602, 1605, 1614, 1630, 1636, 1649, 1665, 1677, 1717, 1728, 1733, 1744, 1753, 1757, 1778, 1786, 1823, 1828 Poznańska 15 1612, 1616, 1622, 1632, 1640, 1712, [1730-- 3 2 ], 1744, 1750, 1763, 1783, 1787, 1791, 1817,

8 Por. inip. dla Krakowa: T. B o b e r , Stan diecezji k ra k o w sk ie j w św ietle rela­

cji biskupich w X V II—XV III w., „Polonia Sacra” t. I, 1948, s. 373 n.

9 Daty podane niżej w ym agają jeszcze niekiedy bliższego sprecyzowania, nie łatw o bowiem zawsze określić i rozróżnić daty napisania relacji i jej późniejszych lo­ sów w Rzymie.

(7)

Przem yska 15 1640, 1647, 1648, 1653, 1660, 1666, 1673, 1685, 1710, 1723, 1749/50, 1757, 1803, 1818, 1830

Sm oleńska 5 ok. 1645, ok. 1652, ok. 1747, 1757, 1761

W armińska 20 1604, 1610, 1617, 1640, 1650, 1658, 1664, 1669, 1675, 1701, 1717, 1727, 1745, 1751, 1757, 1762, 1765, 1800, 1831, 1847 W łocławska 17 1599, 1607, 1615, 1621, 1625, 1633, 1639, 1644, 1650, 1685, 1705, 1726, 1731, 1746, 1769, 1781, 1843 W rocławska 17 1603, 1607, 1613, 1618, 1620, 1650, 1667, 1678, 1709, 1739, 1749, 1755, 1773, 1777, 1777, 1800, 1850 Żmudzka 1 1 1625, 1646, 1664, 1748, 1755, 1761, 1767, 1773, 1783, 1788, 1793.

PROCESY INFORM ACYJNE

P ro cesy in fo rm acy jn e, p rzech o w y w ane w A rch iw u m K ongregacji K onsystorza, u z u p e łn ia ją w p ew ny m z ak resie d an e z a w arte w rela cja c h biskupów . K o n g reg acja zw ana k o n sy sto rsk ą utw o rzo na została w ram ach zasadniczej reo rg an izacji K u rii R zym skiej przepro w adzo nej przez S y k ­ stu s a V (1585— 90). J e j zad aniem było p rzy g o to w an ie m ate ria łó w n a po­ siedzenia K onsystorza, czyli k a rd y n a łó w o b rad u ją cy c h pod przew o d n i­ ctw em papieża. W szczególności chodziło tu o sp ra w y perso n aln e, np. n o m in acje k a rd y n a łó w czy biskupów . Dążono do zdobycia in fo rm a c ji o k an d y d acie p rze d jego n o m in acją w zględnie p o tw ierd zen iem n o m in a­ cji 10. O dbyw ało się to d ro g ą ta k zw anego procesu info rm acy jn eg o , p ro ­ w adzonego najczęściej przez n u n cju sza. W to k u p ro cesu zdobyw ano d o­ k u m e n ta c ję i p rzesłu ch iw an o k ilk u św iadków w k w estiach dotyczących ta k osoby k a n d y d a ta , ja k i w chodzącego w g rę b isku pstw a. W Polsce pro cesy in fo rm a c y jn e prow adzili także, obok n u ncju szy, arc y b isk u p i gnieźnieńscy. N ajb a rd z ie j in te resu jąc ą , w ażną i o bszerną częścią a k t procesu są zeznania św iadków . Je d n y m z pierw szych p o stu la tó w b a ­ daw czych odno śnie do polskich a k t procesów in fo rm a c y jn y c h je st u s ta ­ lenie stosow anego w nich k w estio n ariu sza p y ta ń staw ian y ch św iadkom . Ś w iadkam i ty m i b y w ali ta k duchow ni ja k i świeccy, z re g u ły w y b itn i dy g n itarze. T a k np. 14 i 15 k w ie tn ia 1600 n u n c ju sz p rzesłu ch ał w s p ra ­ wie p rzen iesien ia bisk u p a, łuckiego B e rn a rd a M aciejow skiego n a w a k u ­ jącą po śm ierci R adziw iłła stolicę k rak o w sk ą n a stę p u ją c y c h 7 osób: bi­ sk u p ó w kam ienieckiego i chełm ińskiego, w ojew odę now ogrodzkiego, k an clerza krakow skiego, k an clerza litew skiego, m arsz ałk a d w oru lite w ­ skiego, sta ro stę rad zy ń sk iego . P y ta n ia o s ta n diecezji dotyczyły p rze d e w szystkim sto su nk ó w kościelnych, w ielkości diecezji, m iasta bisk u p ie­ go, liczby k le ru , klaszto ró w , sem inariów , w ierności ludności dla kościo­ ła katolickiego itd . Z aw sze też p y tan o o s ta n dochodów b iskup stw a. W p rz y p a d k u przenoszenia b isk u p a z diecezji do diecezji, zadaw ano rów nież p y tan ia odnoszące się do sy tu a c ji w b isk u p stw ie a k tu a ln ie po­

10 K. A. F i n k , op. cit., s. 62 nn. Por. też rozdział V pracy J. G r z y w a c z a ,

Nomin acja b isku pów w Polsce przedrozbiorow ej, Lublin 1960, poświęcony w łaśn ie

(8)

K W E R E N D A W A R C H IW A C H W A T Y K A Ń S K IC H 263

siad an y m przez k a n d y d a ta . W szczególności chodziło o oceną jego do­ tychczasow ych rządów .

O dpow iedzi n a sta w ia n e p y ta n ia są w ażne nie ty lk o z p u n k tu w idze­ n ia zaw a rty c h w n ich wiadom ości rzeczow ych, ale tak że jako w yraz opinii i sto p n ia znajom ości sy tu a c ji ok reślo n y ch osób i środow isk. C h a­ ra k te ry s ty c z n e są zastrzeżenia, czynione nierzadk o przez zeznających, iż w ta k im a ta k im p u n k c ie n ie są d ostatecznie poinform ow ani, iż rzeczy dobrze sobie nie p rzy p o m in ają. Czasem i ta k i b ra k in fo rm a c ji m oże być bardzo znam ienny. Oto odnotow ano np. w pro tok ole zeznania J a n a L ip ­ skiego, p rep o zy ta krakow skiego, k a n to ra gnieźnieńskiego', k an o n ik a san ­ domierskiego· i se k re ta rz a królew skiego, złożonym wobec arc y b isk u p a gnieźnieńskiego w 1630 r. w spraw ie s ta n u kościoła k rakow skiego: cum non ‘sit in fo rm a tu s, eo quod in aula Sac. Reg. M tis sem p er m aneat, non fu it interrogatus.

P ro cesy in fo rm a c y jn e b iskupów polskich o d n a jd u je m y w k o lejn y ch tom ach a k t p rzech o w y w an ych w A rch iw u m K o n g reg acji K onsystorza. K o rzy stan ie u łatw ia w y go d n y in w e n ta rz z n a jd u jąc y się w sali in d e k ­ sów A rch iw u m W atykańskiego, gdzie zestaw iono p ro to k o ły procesów w edług b isk up stw . E ksped y cja nasza z 1962 r. p rz e jrz a ła vol. 10— 233 z la t 1588— 1830, re je s tru ją c m a te ria ł pod k ą te m sk o n tro lo w an ia i u zu p e łn ie ­ nia zasobu m ikrofilm ów , z n a jd u jąc y c h się ju ż w posiadaniu w sp om n ia­ nego w yżej O środka B ibliotek, M uzeów i A rchiw ów K ościelnych p rzy K U L и . W w y n ik u ty c h poszukiw ań p rzekazano do zm ikrofilm ow ania 81 a k t procesów z tego o k resu czasu. M ożna p rzy jąć, iż posiadam y obecnie w L u b lin ie w postaci m ik ro film ó w całość m a te ria łu procesów in fo rm a c y jn y c h b iskupów polskich dla lat 1588— 1830, znajd ująceg o się w rzy m skiej K o n gregacji K onsystorza. W sum ie chodzi tu o około 629 a k t procesów , o b ejm u ją c y c h n ieraz po k ilk ad ziesiąt stro n zapisów. J e st to m a te ria ł stosunkow o ró żn o ro d ny i obszerny. Jego w yd anie w całości n ie w ydaje się, na razie p rzy n a jm n ie j, celow e i m ożliw e. M yślim y je d ­ n a k o p u b lik a c ji bardzo szczegółow ej in fo rm acji o zaw artości poszcze­ gólnych protokołów , w ykazach św iadków i ich zeznaniach. P ro cesy przynoszą przecież dane o bardzo isto tn y m znaczeniu dla biografii licz­ n ych d y g n ita rzy d aw nej R zeczpospolitej, ja k i stosu nk ów p an u jący ch we w szy stk ich diecezjach polskich w ciągu dłuższego o k resu czasu. O pu blikow ana in fo rm a c ja o zaw artości procesów m usi być n a ty le do­ k ład n a, a b y łatw o zoriento w ała b adaczy ró żny ch o k resów i tem atów , w ja k im sto p n iu m ogą liczyć n a d ane naszego źródła i gdzie m ogą je szybko odnaleźć.

ANKIETA NUNCJUSZA G ARAM PIEGO

D ziałalność G iuseppe G aram piego jako n u n c ju sz a w P olsce w ok resie pierw szego rozb io ru (1772— 76) czeka do tąd n a opracow anie. K oniecz­ ność takiego· o p raco w an ia sygnalizow ał już p rzed la ty uczestnik ekspe­ dycji rzy m sk iej A kadem ii U m iejętności, M aciej L o t e t , zw racając m ię­ 11 B. K u m o r , Katalog m ikrofilm ów Ośrodka Arch iw ów , Bibliotek i M uzeów

Kościelnych p r z y K U L nr 1, „Archiwa, B iblioteki 'i Muzea K ościelne” t. VI, 1963,

s. 94— 144; podaje diecezjam i w ykaz posiadanych przez Ośrodek procesów bisku­ pów obrządku rzym sko-katolickiego (numery katalogu od 263 do 81,1, co daje w su­

(9)

dzy in n y m i uw agę n a istn iejący , i dodajm y, do dziś n ie w ydany, dzien­ n ik czynności G aram piego w łaśn ie w o k resie polskiej n u n c ja tu ry 12.

Je d n y m z m n iej pow szechnie zn an ych a w ażnych asp ek tó w d z ia łal­ ności Garampiego· w Polsce była chęć zdobycia m ożliw ie g ru n to w n e j o rie n ta c ji w h isto ry czn ej i a k tu a ln e j sy tu a c ji k r a ju i chrześcijań stw a polskiego. P a m ię ta ć trzeb a, że G aram p i (1725— 1792) był zn ak o m ity m na sw ój czas h isto ry k ie m -e ru d y tą 13. W 1751— 1772 r . p e łn ił obow iązki p re fe k ta A rch iw u m W atyńskiego-, ro zw ijając n a ty m sta n o w isk u n ie­ zw ykle energiczną i ow ocną działalność. W raz z g ru p ą sw ych w sp ó łp ra ­ cow ników p od jął on m iędzy in n y m i w ielką ak cję sporządzania in d ek su do w ażniejszych zasobów w aty k ań sk ich . .Rezultaty tej pracy , u p o rzą d ­ ko w an e w p ew n y m sto p n iu rzeczowo i chronologicznie, tw o rzą dziś tzw . Schedario G aram p i w zn an ej dobrze w szystk im h istory ko m p rac u jąc y m w A rch iw u m W aty k ań sk im sali indeksów A rchiw um . Schedario o b e j­ m u je 125 o gro m ny ch tom ów in folio. Indekso w an ie m iało być w stęp em do o p u b lik o w an ia w ielkiego dzieła, zakrojonego w p ro je k ta c h G a ra m - piegO1 n a 22 tom y, w k tó ry c h przedstaw iono by w edług ustalonego' p la n u h isto rię i a k tu a ln ą sy tu a c ję w szy stk ich diecezji ch rześcijań stw a.

O d erw an y z A rch iw u m W atykańskiego' w 1772 r. n a placów kę p ol­ ską, G aram pi n ie zrezygnow ał ze sw ych planów e ru d y c y jn y c h i w m ia ­ rę m ożliw ości pośw ięcał im swój czas. W W arszaw ie dziełem jego było u porządkow anie, a w łaściw ie zorganizow anie nieistn iejącego dotąd a rc h iw u m n u n c ja tu ry . N adto p o djął on p lan o w y w ysiłek zgrom adzenia d o k u m en tâcji h isto ry cz n o -sta ty sty c zn e j na d ro d ze zarów no k w e re n d y e ru d y c y jn e j, jak i an k iet, koresp on d encji, le k tu ry itd. W p ra c y te j z n a j­ do w ał G aram p i pomoc u n a jb a rd zie j ośw ieconych ludzi sw ego czasu w Polsce, u króla, H. K o łłą ta ja i in n y ch. W sali in deksów A rch iw u m W atykańskiego z n a jd u je się dziś pod n r 190— 191 dw utom ow y „ In d e x r e ru m p rae c ip u e ecclesiasticaru m R egni Poloniae e t M agni D ucatus L ith u a n ia e “, spo rządzony w 1776 r. przez Garaimpiego. P o d ty tu ł dan y przez a u to ra dobrze o d d a je c h a ra k te r dzieła: „D u m in eodem R egno A postolicae -Sedis m u n e re fu n g e re tu r, ho ris subcesivis, ex ta b u la ris p o n tificis A lm ae U rb is e t N u n tia tu ra e Polonicae, a tq u e ex p lu rib u s sc rip to rib u s e x c erp tit, collegit, alph ab etico o rd in e duobus v olu m in ib u s digessit, a tq u e usui su o ru m in officio successorum d edicavit A. D. 1776“ .

C ały w ysiłek e ru d y c y jn o -d o k u m e n ta c y jn y G aram piego w Polsce za­ słu g u je na sp e cja ln e zbadanie. U łatw ia go dziś o p raco w an y i o p u b lik o ­ w an y w 1944 r . przez W. M e y s z t o w i c z a in w e n ta rz a k t n u n c ja tu ry w arszaw skiej 14, w k tó ry c h to a k ta c h ró żn o ro d n e m a te ria ły grom adzone z in ic ja ty w y uczonego n u n c ju sz a z a jm u ją w iele m iejsca. Spośród m a te ­ riałó w grom adzonych drogą ank ieto w ą w yróżnia się jednolitością a n k ie ­ ta dotycząca zakonów n a cały m obszarze P o lski łącznie z ziem iam i za­ b ran y m i w w y n ik u pierw szego ro zb io ru. K ażdy zakon dostarczyć m iał n u ncju szo w i pisem nej odpow iedzi na p rze d staw io n y kw estion ariu sz. Chodziło przede w szystkim o dokładne liczby dotyczące dom ów i zakon­

12 M. L o r e t , Dwaji nuncjusze w W arszaw ie za Sta nisława Augusta — Ga­

ram pi i A rch etti, „B iblioteka W arszawska” t. IV, 1905, s. 47—60; t e n ż e , P r z y ­ czyn ek do p o b y t u nun cju sza Garampiego w W arszawie, KH X X , 1-906, s. 502— 511.

Bibliografię prac o Garam.pim zestaw ia W. M e y s z t o w i c z , De archivo nuntia­

turae varsoviensis, Vaiticani 1944, s. 24—30.

15 Por. J. K i o c z o w s k i , R ozw ó j i p ro b le m a ty k a badań nad' geografią hi­

sto ryczną kościoła katolickiego, „Roczniki H um anistyczne” t. X I, 1962, z. 2, s. 12 n..

(10)

K W E R E N D A W A R C H IW A C H W A T Y K A Ń S K IC H 265

ników , ro d zaje działalności klasztorów , o rg an izacje zakonu. C elem p ierw szorzęd n ym a n k ie ty było w y raźnie zo rien tow an ie się w a k tu a ln e j s y tu a c ji k lasz to ró w w Polsce. O dpow iedzi d ają szczególnie c e n n y w gląd w s tr u k tu rę osobow ą poszczególnych domów, prow in cji, k ongregacji. S k ru p u la tn ie po d aje się w szędzie liczby zakonnik ów -kap łanó w , k le ry ­ ków i konw ersów . W ażn e też są d a n e o zajęciach zakonników , liczbie profesorów , kaznodziejów , spow iedników , k a p e la n ó w itd. P u n k t a n k ie ty d otyczący u działu zak onników w d u sz p aste rstw ie p a ra fia ln y m w iąże się z bardzo s ta ry m an tag o n izm em k le ru św ieckiego i zakonnego, w k tó ­ ry m a rb itra ż n u n c ja tu ry zd aje się o dgryw ać w X V II i X V III w ie k u ro lę szczególnie dużą. S p raw o zd an ia ze sta n u m ajątko w ego w postaci przede w szystkim ogólnych w yk azów dochodów i rozchodów z n a jd u jem y głów ­ nie w k laszto rach stary ch , o p a rty c h o dobra ziem skie. Oto np. opactw o w Sulejow ie ocenia sw e dochody w złotych n a 21 359, a ro zchody na 22 313. O pat W itow a liczy 16 055 zł dochodu, z czego 8042 z p ro p inacji w łasnej k la sz to ru i 15 882 rozchodu. W szczegółow ym spraw ozdaniu gospodarczym tenże o p a t nie om ieszkał zresztą podnieść, że w czasie o sta tn ie j k o n fed e ra cji k lasz to r zapłacić m u siał k o n try b u c ję w ojskom ro sy jsk im , polskim i p ru sk im na łączną sum ę 43 532 zł 28 gr.

N iek tó re odpow iedzi n a a n k ie tę w ychodzą poza s y tu a c ję a k tu a ln ą . C y stersi np. p o d a ją w p o rzą d k u a lfa b ety c z n y m w y k az o p a c tw n a le ż ą ­ cych w 1774 r. do k o n g reg acji po-lskiej dodając p rz y k ażdy m in fo rm a c ję h isto ry czn ą o czasie p o w stan ia i osobie fu n d a to ra . N ie rzadk o dołączano do a n k ie ty m a te ria ł dodatkow y, np. d ru k o w an e reg u ły , k o n sty tu c je czy tzw . schem aty zm y , zaw ierające im ien n e w y k azy zakonników w edług klasztorów .

Istn ie ją ślad y zb ieran ia przez Garampiego· podobnych m ateriałó w sta ty sty c z n y ch tak ż e i dla diecezji. Oto np. w ykaz kościołów łacińskich diecezji chełm skiej z dołączoną listą k an o n ik ó w k a te d ry i k o leg iaty za­ m ojsk iej o raz liczbam i: około 82 ty sią c e dusz św ieckich, 150 kapłanów , 8 k le ry k ó w w sem in ariu m , 320 zakonników , 40 zakonnic. N a ty m sam ym te re n ie liczono trz y k ro tn ie w iększą liczbę p a ra fii greckich. Z d aje sie, że a n k ie ta diecezjalna, jeśli n aw et istn iała, n ie b yła ta k system aty czn ie przez n u n c ju sz a egzekw ow ana ja k zakonna.

M a te ria ły zgrom adzone przez G aram p iego nie zostały d o tą d w y k o ­ rz y sta n e w sposób bard ziej sy stem aty czn y w naszej nauce. L o ret o p u b li­ kow ał ongiś bez k o m en ta rz a tab e lę sta ty sty c z n ą zestaw ioną przez G a­ ram piego 'dla zakonów w o p arciu o w y n ik i a n k ie ty 15. W o kresie m ięd zy­ w o jen n y m p rac e n a d a n k ie tą zak onną prow adził ów czesny p rofeso r u n i­ w e rsy te tu w ileńskiego, Cz. F a l k o w s k i, a le nagrom adzone m a te ria ły p rze p a d ły n a stę p n ie c a łk o w ic ie 16. W czasie k w e re n d y w 1962 r. L. B ień ­ kow ski i W. M ü ller p rze jrz e li sy ste m aty c zn ie w poszuk iw aniu m a te ria łu ankietow ego' odpow iednie serie a k t zespołu N u n z ia tu ra di V arsavia (O rdini R egolari vol. 107— 135 AA o raz V escovadi e Diocesi vol. 136— 149 AA). W szelkie m a te ria ły s ta ty sty c z n e dotyczące zakonów i b isk u p stw polskich zostały z a re je stro w a n e i zm ikrofilm ow ane. Z arejestro w an o ró w n ież i zm ikrofilm ow ano k oresp o n d en cję G aram piego dotyczącą jego an kiety.

15 M. L o r e t , Kościół katolicki a K atarzyn a II 1772— 1784, K raków —Warsza­ w a 1910.

(11)

P o d ję ta ju ż została w n a szy m środow isku pró b a k ry ty czn eg o o p ra ­ cow ania a n k ie ty G aram piego. W yd aje się, iż stosunkow o bardzo jed no ­ lita w sw ym c h a ra k te rz e p ró b a n u n c ju sz a n a d a je się do o p u b lik o w an ia w całości w fo rm ie p rz e jrz y s ty c h tab e l. Z arazem m a te ria ły zgrom adzo­ n e d ają znak om itą podstaw ę do u jęć k arto g rafic z n y c h w sk ali ta k ogól­ n o k rajo w ej, ja k i reg io n a ln e j czy n a w e t pośw ięconej jed n e m u m iastu .

#

P rz e d ek sped y cją 1962 r. postaw io ne zostało ściśle o k reślo n e zadanie za re je stro w an ia i zm ikrofilm o w ania m ate ria łó w stanow iących, ja k w i­ dzim y, całości w p e w n y m sensie zam k nięte, n a d a ją c e się do p u b lik a c ji w te j czy inn ej fo rm ie, a le zarazem w zajem n ie się u zu p ełn iające. M i­ k ro film pozw olił n a ogrom ne p rzyspieszenie p rac w sto su n k u do w a ­ runkó w , w jak ich p raco w ały p o przed nie ek spedycje polskie. W m ały m stop n iu dotknięto* w to k u p ra c y n ajob szern iejszy ch zasobów archiw ów w aty k ań skich, u zn any ch ju ż w p ro g ram ach eksp edy cji A kadem ii U m ie­ jętn o ści za n ajw ażn iejsze z polskiego p u n k tu w idzenia, a m ianow icie średniow iecznych d o k u m en tó w o raz a k t n u n c ja tu ry polskiej stan o w ią­ cych część a rc h iw u m S e k re ta ria tu S ta n u 17. N ie m oże uleg ać w ą tp li­ wości, że k o n ty n u o w a n ie w ysiłków poprzed nich gen eracji h isto ry k ó w polskich w ty m zak resie je s t rzeczą konieczną. Mimo w szelkich u ła tw ie ń techn iczn ych chodzi tu je d n a k o p racę zak ro jo n ą n a długą m etę, o żm u d ­ n ą i rozległą k w eren d ę. D latego też w y d a je się, iż n ie re z y g n u jąc z tej p rac y w inniśm y zwrócić w ięcej uw agi aniżeli to czyniono poprzednio na te k s ty o kreślone i n a d a ją c e się od raz u do naukow ego w y k o rz y sta ­ nia dla w ażnych i ogólniejszy ch celów badaw czych. Nie w arto chy b a postępow ać w yłączn ie chronologicznie, od papieża do papieża czy od n u n c ju sz a do n u n cju sza, ale ob o k teg o d o starczać od ra z u w a rszta to m h isto ry k ó w p o trzeb n y ch im m ate ria łó w zestaw ionych w edług in n y ch k ry te rió w , np. tem aty czn y ch czy też p ro w en ien cyjn ych. Oczywiście, k o o rd y n ac ja w szelkich w y siłk ó w polskich w zakresie planow ej eksplo ­ a ta c ji arch iw ów w a ty k a ń sk ic h pozostaje p o stu la te m podstaw ow ym , bo z całą pew nością nie s ta ć n as n a lu k su s ro b o ty podw ójnej, czy chociażby prow adzonej n a w łasn ą rę k ę bez poro zum iew ania się z inny m i. D latego niech m i w olno będzie zakończyć to sp raw ozdan ie a p elem do w szystkich h isto ry k ó w polskich p o d ejm u jący ch k w e re n d ę w arch iw ach w a ty k a ń ­ skich, b y śm y dążyli ido najszybszego i m ożliw ie pełnego in fo rm o w an ia o w y n ik ach naszy ch poszukiw ań i po daw an ia ich do wiadom ości i u ż y tk u ogółu historyków .

17 K atalog opublikował P. S a v i o, De actis nuntiaturae Poloniae quae partem

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem uchwały jest ujednolicenie linii orzeczniczej sądów administra­ cyjnych dotyczącej wątpliwości czy darowizny dokonane w latach 1995- 2003 na działalność

Wszakże w Archiwum Bojanowskiego w Dębicy znajduje się sporo utwo­ rów, które ze względów cenzuralnych nie mogły być drukow ane w „Po­ kłosiu”, co

przyznaje prawo uchylenia się od odpowiedzi na określone w tym przepisie pytania, ma nie tylko prawo nieujawniania wobec organu przesłuchującego go okoliczności,

Next to articles analyz- ing the situation of Polish theatre and drama today, we publish in the “Postscriptum” some articles to widen the image of contemporaneity by

Kostka co prawda, nie jest rozmaitością z brzegiem z powodu kantów (brzeg jest jedynie kawałkami powierzchnią), jednak z punktu widzenia całkowania kanty nie są

[r]

Ponadto uczestnictwo w kulturze: dotyczy każdego człowieka (oczy- wiście w różnym stopniu); „stwarza” ono jednostkę i równocześnie kulturę, modyfikując ją; „jest

Dla studiów nad historią Polski, historią kultury, dem ografii, socjologii, polityki, ekonom ii, Kościoła k atolickiego w Polsce, historii Polonii w Stanach