• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi o roli kapitału kupieckiego w Europie Wschodniej w poźnym średniowieczu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi o roli kapitału kupieckiego w Europie Wschodniej w poźnym średniowieczu"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Uwagi o roli kapitału kupieckiego w Europie W schodniej

w późnym średniowieczu*

Pragnę w m niejszym szkicu powrócić do spraw spornych, które by­ najmniej nie są now e w nauce historycznej, jednak dotychczas powo­ dują w iele nieporozumień i zamieszania.

Pierw sza z nich dotyczy funkcji kapitału handlowego' w ekonomice późnego· średniowiecza, przy czym problematyka Europy śroidkowo- - wschodniej i .wschodniej przedstawia się pod tym w zględem szczegól­ n ie interesująco i od daiwna powoduje liczne dyskusje.

Drugą sprawę, ściśle związaną z poprzednią, sform ułow ałbym na­ stępująco: czy badania w zakresie obiegu kapitału kupieckiego· w Euro­ pie wschodniej mogą nam ułatw ić zrozum ienie niew ątpliw ego faktu rozwoju w ielu krajów Europy wschodniej w XIV i XV w., a więc w okresie, gdy duża część Europy zachoidniej przeżyw ała ostry kryzys ekonom iczno-społeczny? Być m oże próba odpowiedzi na pow yższe dwa pytania rzuci z kolei pewne dodatkowe światło na geneizę podziału Euro­ py na odm ienne strefy gospodarcze, co zaczyna zarysow yw ać się w cią­ gu X V i XVI w.

Funkcje kapitału kupieckiego w ekonom ice feudalizm u b y ły i są przedmiotem długich dyskusji. Ciągle jeszcze w ielu uczonych .uw aża kapitał kupiecki za głów ny czynnik rozwojoiwy dynam izujący życie go­ spodarcze, za swego rodzaju deus ex machina, oddziałujący z zewnątrz na życie ekonom iczne społeczeństw feudalnych i powodujący ićh prze­ kształcenia. Do tego w spólnego m ianownika można by sprowadzić daw­ ne teorie P i r e n n e ’ a, K l u c z e w s k i e g o i R ö r i g a , bardzo jesz­ cze żyw e wśród /wielu historyków i ekonom istów, jak np. S w e e z y i inni. Istnieje również ininy pogląd, słusznie podkreślający dominującą

rolę gospodarki w iejskiej

w

życiu ludów średniowiecznej Europy, nie­

m niej redukujący niem al ido· zera oddziaływ anie kapitału handlowego. Pogląd ten, przybierający niekiedy wręcz skrajny charakter, spowodo­ w ał pow ażne zaniedbania w zakresie badań ważnych dziedzin życia eko­ nomicznego krajów feudalnych Europy wschodniej, a zwłaszcza proble­ m ów obiegu towarów, akum ulacji pierwotnej itp.

W chwili obecnej niem al w szyscy uczeni są zgodni co do tego, że podstawą ekonom iki feudalizm u jest gospodarka wiejska, przede /Wszyst­ kim zaś rolnictwo. Jest to fakt niew ątpliw y nie tylko, jeżeli idzie o śre­ dniowieczną Europę, ale także o te kraje, które jeszcze w naszej epoce żyją w ramach gospodarki feudalnej lub są w drodze ido jej likwidacji. Europa średniowieczna była taikże przede w szystkim sw ego rodzaju w ielkim obszarem rolniczym , gdzie dominowała gospodarka w iejska,

* R eferat ten w nieco skróconej form ie był wygłoszony na zjeździe stow arzy­ szenia H ansischer G eschichtsverein w Lipsku w listopadzie 1964.

(3)

K A P I T A Ł K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 221

przy czym jednali stopień rozwoju produkcji rzem ieślniczej, przemy­ słow ej i w ym iany handlowej był, na ogół biorąc, znacznie w yższy na

Zachodzie niż na Wschodzie. W okresie od XIII do XV w. większość kra­ jów Europy wschodniej przeżywa fazę bardzo szybkiego rozwoju spo­ łecznego, wyrównując w niem ałym stopniu sw e zapóźnienie w sto­ sunku do Zachodu, którem u w iek X IV i X V przyniósł ostry kryzys po­ wodujący wprawdzie w ażne i płodne na przyszłość przeobrażenia gospo­ darczo-społeczne, niem niej czasowo ham ujący dynam ikę rozwojiu w ielu dziedzin 'wytwórczości i wym iany.

Zresztą w Europie środkowo-wschodniej i wchodniej dają się także stw ierdzić poważne różnice w chronologii d tem pie rozwoju poszczegól­ nych krajów i regionów. Przyjm ując za chronologiczny punkt w yjścia m ych rozważań XIII w ., wyodrębniłbym tu z grubsza biorąc trzy stre­ fy geograficzne. Tak w ięc terenem najszybszego rozwoju były Czechy, Śląsk, kraje karpackie, Małopolska, a w szerszym sensie i nieco później mimo najazdu tatarskiego także Ruś zachodnia i połudm owo-wschodnia. Drugą strefę szybkiego rozwoju w idziałbym w krajach nadbałtyckich aż po Nowogród W ielki w łącznie. W reszcie trzecia strefa, ciągnąca się poprzez Polskę środkową daleko na wschód i północny w schód wykazu­ je w XIII i XIV w. stosunkowo słabszy dynam izm gospodarczy. Wy­ pada tu wyodrębnić terytoria rosyjskie zahamowane w sw ym rozwoju w skutek najazdu i długotrw ałego ucisku Mongołów.

Czechy i ziem ie polskie, a także w m niejszym stopniu obszary sło­ wackie b y ły już od dawna terenem rozwoju rolnictw a i hodowli, a w w y ­ niku badań archeologicznych ostatnich lat już niepodobna kwestiono­ w ać istnienia m iast słow iańskich w tzw. epoce przedkodonizacyjnej. Niemniej w łaśnie w XIII w . zachodzą w ażne 'zmiany jakościowe i w łaś­ nie w tym okresie zaczynają się w yraźnie zarysow yw ać trzy w ym ienio­ ne wyżej strefy rozwoju gospodarczego. N ależy podkreślić, że z w ielu w zględów genezy przemian nie można ograniczyć do sprawy naporu ludności niemieckiej Wiejskiej i m iejskiej. Tak w ięc tylko w niektórych krajach nadbałtyckich i w e wschodniej części Marchii ludność ta wdarła się niejako siłą na now e tereny ekspansji. W e wszystkich innych wypad­ kach inicjatyw a i organizacja ruchu kolonizacyjinego w yszła od m iejsco­ w ych feudałów, była w ięc w tym wypadku w yn ikiem potrzeb m iejsco­ w ych, choć doprowadziła także z biegiem czasu do zjawisk groźnych dla Czech, Polski i ludów bałtyckich. N ależy przy tym przypomnieć, że w Polsce i w Czechach tak zwane prawo niem ieckie przekroczyło znacznie sw ym zasięgiem tereny zwartej kolonizacji niem ieckiej i odegrało olbrzy­ mią rolę w dziejach ludności polskiej i czeskiej od XIII do XVI w. Nie m ogę tu wkraczać głębiej w problematykę dziejów w si polskiej i czeskiej, należy jednak podkreślić, że zarówno· osadnictwo na prawie czynszo­ wym, jak i szybkie rozszerzanie się prawa niem ieckiego na tereny sta­ rego osadnictwa w iejskiego świadczą o tym, że gospodarka wiejska w Cze­ chach i na ziemiach polskich osiągnęła w XIII i XIV w. w zględnie w y ­ soki poziom um ożliwiający stopniow e wprowadzenie świadczeń pienięż­ nych zarówno dzięki sw ej wydajności, jak istnieniu krajowych rynków zbytu w postaci miast. Z kolei wprowadzenie prawa niem ieckiego i udo­ skonalenie technik rolniczych przyśpieszyły proces ogólnego rozwoju gospodarczego. Wracając do sprawy w yżej (wymienionych trzech stref rozwoju społeczno-gospodarczego, pragnę zwrócić uwagę na nierówno- mierności występujące w yraźnie m iędzy nim i W dziedzinie rozwoju miast, handlu m iejskiego, a zwłaszcza handlu dalekosiężnego. Nie ulega

(4)

■wątpliwości, że >w XIII i XIV w. strefy: południowa i nadbałtycka w y ­ przedzały -znacznie pod tym w zględem rozległą strefę środkową i że do­ piero w łaściw ie w XV w . sytuacja ta na terenie Pofski, Litw y i Rosji zaczęła ulegać radykalnym zmianom. W św ietle dotychczasow ych badań jest rzeczą oczywistą, że w ohu w ym ienionych fazach w ekonom ice kra­ jów Europy wschodniej (łącznie z Czechami) kapitał kupiecki odegrał niem ałą rolę, oddziałując na całokształt rozwoju nie tylko zresztą w sensie pozytywnym . Czym się w ięc tłum aczy jego* Wielkie zaintere­ sowanie dla obszarów czeskich, przykarpackich i nadbałtyckich w XIII i X IV w . oraz późniejszy jego w zrost wspom agany napływ em z zewnątrz w ciągu XV w.? Samo stw ierdzenie znacznego napływ u kupców nie­ mieckich, a także włoskich oraz przedstaw icieli innych narodowości do strefy południowej w XIII i X IV w . niczego nam nie wyjaśnia; może ono stanow ić tylko punkt wyjścia, -dalszych rozważań. Spróbujmy ra­ czej zbadać, jakie w zględy skłaniały kupców do odwiedzania, a często i osiedlania się na w ym ienionych terenach. Na pewno· spodziewali się korzyści i — jak na ogół — nadzieje ich okazyw ały się usprawiedliwione. Sprawa jest ważna, bo· XIII i XIV w. był okresem bardzo znacznego napływ u obcych kupców do Czech, Polski i na płd.-zach. Ruś, przy czym — jeżeli idzie o tę ostatnią — to· nie tylko z Zachodu.

Stosunkowo najjaśniej w ystępuje ten problem -w Czechach, gdzie właśn-ie od XII, a szczególnie od XIII w. w ybitnie uaktywnia się tam ­ tejsze w ydobycie srebra i -złota, a więc m etali tak cennych w okresie szybkiego w zrostu użycia pieniądza w gospodarce europejskiej. Sre­ bro — a -raczej moneta sre-brna — to w opinii uczonych czeskich baza późnośredniowiecznego· handlu zagranicznego Czech h Analogiczne zja­ wiska iwystępują w słow ackich i siedlmiogrocjjzkich prowincjach Węgier, na Śląsku i w Małopolsce, przy czym we w szystkich tych krajach waż­ nym czynnikiem przyciągającym ludzi zamożnych, a wśród nich kup­ ców, były także złoża miedzi (Śląsk i Węgry), ołow iu i soli (Małopolska). Sądzę, że mimo licznych prac na temat górnictwa, za małą uwagę zwró­ cono -dotychczas- na jego oddziaływ anie jako bodźca rozwojowego na in­ ne dziedziny gospodarki średniowiecznej, a m ianowicie handel, a także rolnictwo, hodowlę itd. A przecież w łaśnie zasoby m etalowe Czech, Wę­ gier, Śląska i Małopolski w yw ierały bardzo siln e piętno na handilu ze­ wnętrznym 2 oraz w p ływ ały na in-ne działy gospodarki w ym ienionych krajów. W łaśnie z tego w zględu proponowałbym traktowanie wym ienio­ nych terytoriów jako stosunkowo jednolitej strefy gospodarczej, dila której charakterystyczny był cd XIII w. zarówno silny napływ obcego kapitału zagranicznego, jak i kształtow anie się miejscowego· kupiectwa. Byłoby jednak błędne przypisyw anie górnictw u roli jedynego czynnika powo­

1 F. G r a u s , Die H andelsbeziehungen Böhm ens zu Deutschland und Österreich im 14. und zu Beginn des 15. Jahrhunderts, „H istorica” t. II, F raha I960, s. 107, 103. Analogiczne poglądy w yrażał Graus już wcześniej w swej pracy C e sk f obchod se suknem ve 14. a pocatkem 15. stoleti, F rah a 1950. Oparłem się także na pracach J. К o r a n a dotyczących dziejów górnictwa czeskiego.

2 W ystarczy tu przypomnieć znaczenie wywozu miedzi i srebra z w ęgierskiej Słowa-cjl i złota z Siedmiogrodu. O ewe-nit-ualnym eksporcie złota i sreb ra ze Śląska do Flandrii w X III w. por. -M. M a ł o w i s t , Le développem ent des rapports économiques entre la Flandre, la Pologne et les pays lim itrophes du X III e au X IV e siècle, „Revue Belge de Philologie -et d’H istoire” t. X, 1931, s. 1020, 1021; pro-blemy han-dlu ołowiem małopolskim poruszyła ostatnio D. M o l e n d a , Górnictwo kruszcowe na terenie złóż śląsko-krakow skich do połowy X V I w., Wrocław 1963, s. 203 nn.

(5)

K A P I T A Ł K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 223

dującego rozwój gospodarczy. Ogromne znaczenie dla rozwoju kapita­ łu kupieckiego, a zwłaszcza napływ u kupców cudzoziemskich, miało kształtowanie się klasy bogatych feudałów świeckich i duchownych, bę­ dących konsumentami, a także i dostawcami w ielu towarów. Tym tłu­ maczy się w dużym stopniu napływ zamożnych cudzoziemców do Pra­ gi, Krakowa, W rocławia i w ielu innych ośrodków, w których skupiały się rozmaite dwory feudalne. Jednakże naw et w Czechach nie można tłu­ maczyć wzbogacenia się feudałów jedynie wzrostem ich dochodów z ko­ palń. Główne źródła bogactwa om awianych tu krajów stanowiła gospo­ darka wiejska. N aw et w X IV w., gdy rolnictwo w Europie zachodniej uległo zahamowaniu lub nawet się cofnęło, na W schodzie jego rozwój był nadał bardzo dynam iczny. Ten właśnie wzrost rolnictwa i hodowli przy jednoczesnym rozwoju górnictwa srebrnego, m iedzianego1 i oło­

wianego sprzyjał wzrostowi towairowośei i zwłaszcza upieniężnieniu go­

spodarki, stwarzając niejako1 coraz w ięcej m iejsca dla kupców i ich

działalności.

Mam tu na m yśli zarówno drobne kupiectwo· m iejskie, jak tzw . w iel­ kich kupców nastawionych na pokrywanie potrzeb zamożnych grup społeczeństw a feudalnego, w zględnie inw estujących przy tym nieraz do­ syć poważne środki m aterialne w górnictwie. W szystkie w ym ienione tu form y działalności kupieckiej dają siię w yraźnie zaobserwować w inte­ resującej nas strefie gospodarczej, przy czym natężenie ich znacznie wzrasta z biegiem czasu. Wzrasta na całym obszarze zarówno liczba kupców, jak ich majątki, intensyfikacja obrotu towarowego znajduje wyraz także w znacznym wzm ożeniu się ilości jarmarków i targów za­ równo w Czechach, jak na terytoriach polskich i w XIV w. na płd.-zach. Rusi. W szystko1 to· stiwarza przesłanki dla powstania i rozwoju krajowe­ go kapitału handlowego1 oraz przyciąga kupców zagranicznych, a miano­ w icie przybyszów z N iem iec środkowych i południowych w Czechach, Polsce, w krajach karpackich i na Rusi, W łochów szczególnie licznych od XIII w. w Małopołsce i na Rusi, przenikających również w XIII i XIV w . do w ielkich miast Złotej Ordy. W tym sam ym okresie w ystę­ puje także siln y n ap ływ kupców ormiańskich i Żydów z Zachodu i Wschodu, a naw et Greków na Ruś południowo-zachodnią i południo­ wo-wschodnią. Owe m igracje kupieckie szczególnie w Polsce i na Rusi zwykło się przypisywać niem al w yłącznie kształtującem u się w XIII w. nowem u układowi w ielkich m iędzynarodowych szlaków handlowych łączących Zachód poprzez terytoria polskie i ruskie ze Wschodem. W po­ glądzie tym tkwi duża część prawdy, ale moim zdaniem jednak tylko· jej część.

Nie m oże ulegać w ątpliw ości, że drogi lądowe do w łoskich kolonii nad Morzem Czarnym i Azow skim z Zachodu i Włoch przechodzące przez terytoria polskie i przez Ruś płd.-zachodnią, jak również szlaki komu­ nikacyjne łączące Bałtyk z Morzem Czarnym i Azowskim, przyczyniły się do1 wzrostu aktywności kupców z Krakowa, Wrocławia, Włodzimierza W ołyńskiego, a potem Lwowa i m niejszych ośrodków Śląska, Małopolski i Rusi, a także przyciągnęły uwagę kupców z N iem iec i Włoch. Jednak­ że bardtzo1 w ielu z tych cudzoziemców w XIII, XIV i X V w. n ie ograni­ czało sw ego pobytu w Polsce i na Rusi do sporadycznych przejazdów przez te terytoria, natom iast osiedlali się orni w m iastach na dłuższy czas lub na stałe. Zbyt mało· w iem y jeszcze

01

ich działalności, niemniej, przy­ bysze z Niem iec odegrali w Polsce niem ałą rolę jako przedsiębiorcy

(6)

organizujący osadnictwo m iejskie i w iejskie na prawie czynszowym, wie­ lu z nic-h występuje na terenach koipalń soli i ołowiu jako inwestorzy. M asowym -zjawiskiem staje ’s;ię nabyw anie nieruchomości m iejskich, a na­ wet i wiejskich. W M ałopolsce proces ten w ystępuje znacznie wyraźniej w XIV i X V w., gdzie jest lepiej znany, zwłaszcza dzięki dawnym, bada­ niom P t a ś n i k a . Uczony ten przeanalizował problem imigracji kup­ ców w łoskich i górnoniemieckich do płd. Polski i na Ruś, i wykazał, że w ielu z nich inwestowało poważne sum y w kopalnictw ie solnym i oło­ wianym. m ałopolskim i ruskim, skupowało nieruchomości w m iastach i na wsi, a z biegiem czasu niejedna z tych rodzin uzyskała szlachectwo. Obok nich w XIV w . coraz w iększą rolę odgryw ali przybysze z Norymbergi, niejako przednia straż dosyć silnej fali m igracyjnej kupców z Górnych Niem iec do Europy środkow o-w schodniej3. Problem ten nie został dotąd wyczerpująco zbadany, choć na to- w pełni -zasługuje, ale już obecnie do­ stępne nam dane dotyczące transakcji zawieranych -przez W łochów i No- rymberczyków, kupców znad Jeziora Bodeńskiego· itp. pozwalają na stw ierdzenie paru faktów. Tak więc kupcy ci nie traktow ali Śląska, Pol­ ski i Rusi jako terenu w yłącznie przejazdowego, dostarczali tam bowiem w ielu towarów dla m iejscow ej konsumpcji. Warto tu zaznaczyć, że im­ portowali wyroby niem ieckie i niderlandzkie oraz często dow ozili do Pol­ ski w XIV i XV w . produkty pochodzenia wschodniego nabyte w Wene­ cji, a nie w Tanie czy K affie. Żywo interesowali się także produktami polskimi, ruskimi i litew skim i, jak wosk, czerwiec, wełna, skóry, futra, później zaś bydło·4. N ależy przypuszczać, że interesowało ich sukno ślą­ skie oraz tkaniny wyrabiane w południowej W iełkopolsce i spotykane w X IV w. w bardzo w ielu punktach południowej, środkowej i wschodniej Europy.

Tak więc siln y napływ .kapitałów obcych do om awianej tu strefy po­ łudniowej nastąpił w XIII i XIV w . przede wszystkim dlatego, że kraje te przeżyw ały okres rozwoju rolnictwa i górnictwa, że w związku z tym pow staw ały perspektyw y znacznego rozwoju handlu, wzmożone dzięki korzystnem u kształtowaniu się dróg kom unikacyjnych; tem u ostatniem u czynnikowi przypisyw ałbym jednak m niejsze znaczenie, niż to się często czyni.

N ależy tu podkreślić, że tak wyraźne w XIII w. kształtowanie się silnych jednostek państwowych w strefie południowej, a m ianowicie po­ tężnego· królestwa czeskiego·, państwa polskiego, a w pewnym sensie księ­ stw a halickiego· było· nie ty lk o zjawiskiem zw iązanym z rozwojem gospo­ darczym strefy południowej, ale także tem u rozwojowi wysoce sprzyja­ jącym. Obie te okoliczności znajdow ały wyraz również i w szybkim roz­ woju kulturalnym omawianego· tu obszaru strefy południowej, a zwłasz­ cza jej terenów czeskich, a nieco później i polskich. Warto tu zwrócić uwagę na sytuację wytworzoną na stepach południowo-wschodniej Ro­ sji w okresie rozkwitu państwa Złotej Ordy. Tam, też pow stały w ielk ie m iejskie ośrodki handlu jak Saraj, Astrachań, Kazań oraz skupiska kup­ ców włoskich, ormiańskich, greckich i żydowskich w Tanie ora.z w Sol­ dai, a potem w K affie i innych m iastach czarnomorskich. N iew ątpliw ie

3 J. P t a ś n i k , K ultura włoska w ieków średnich w Polsce, W arszawa 1959, s. 47 nn.

4 S c h o l z - B a b i s c h , Oberdeutscher Handel m it dem deutschen und pol­ nischen Osten nach G eschäftsbriefen von 1444, „Zeitschrift des Vereins fü r Ge­ schichte Schlesiens” t. LXVIII. 1930, s. 61, .62, 66,. 67; J. P t a ś n i k , Italia Merca­ toria apud Polonos saeculo X V ineunte, Romae 1910, passim

(7)

K A P I T A Ł .K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 225

bardzo dużą rolę w ich rozwoju odegrały w ielk ie iszłaki lądowe i lądowo- -m orskie, łączące ten obszar ze Środkowym i Dalekim Wschodem. Jed­ nakże byłoby w ielkim błędem niedocenianie znaczenia produktów m iej­ scowych w obrocie w ew nętrznym i zewnętrznym tej strefy, a m ianow icie skór, w osku, zboża, soli, ryb, futer im portowanych znad środkowej Woł­ gi, a także niew olników , początkowo -głównie pochodzenia tatarskiego i kaukaskiego. W ydaje się, że w XV w. w łaśnie ten handel niewolnikam i sta ł się głów nym czynnikiem przyciągającym włoski kapitał kupiecki do Tany i K affy δ. Rozbicie państwa Złotej Ordy przez Tamerlana, rozkład gospodarki koezowników w ielkich stepów i bardzo prawdopodobna kata­ strofa dem ograficzna na tych terenach w X V wT., uniem ożliw iły odrodze­ n ie ośrodków handlu nad dolną Wołgą i Donem, a zwłaszcza Saraju i Ta­ ny. Jak się w ydaje skorzystał na. tym Kaizań, w ielkie centrum handlu z Rosją, Środkowym W schodem i Zachodnią Syberią. Co się tyczy kolonii genueńskich na K rym ie i na brzegach Kaukazu, to w zrósł tam w X V w. ciężar gatunkow y handlu niewolnikam i opanowanego w w ysokim stop­ niu przez kupców włoskich. Spadło natom iast znaczenie obrotu produk­ tami wschodnim i, ponieważ handel ten koncentruje się na dłuższy okres czasu głów nie w Aleksandrii i w Syrii. Co się tyczy kontaktów kolonii włoskich z budzącymi się do życia miastami Rosja północno-wschodniej, to — jak się w ydaje — zjaw isko to było bardzo istotne dla gospodarki dorzecza górnej Wołgi, natom iast n ie m iało dużej siły atrakcyjnej dla genueńczyków i wenecjan. Ci ostatni powracali niekiedy ido planów od­ budowy handlu z Taną, ale projekty z tym związane pozostały niezreali­ zowane. Natom iast Genua w łaśnie w XV w., i to na długo jeszcze przed utratą sw ych kolonii, zwraca sw e główne zainteresowanie ku Zachodowi. Handel K affy i innych m iast tej strefy znalazł się wówczas -przede .'wszyst­ kim w ręku stale tam przebywających Ormian, Żydów i Greków, do któ­ rych po 1475 r. dołączyli się kupcy tureccy. W szyscy oni dysponowali jednak m niejszym i kapitałami od W łochów. Natom iast niektórzy z tych ostatnich przejawili już od X IV w. pew ne zainteresowanie gospodarką odradzającej się Rosji północno-wschoidniej. Do tego problemu jeszcze powrócimy.

*

N ajnow sze w ypow iedzi J o h a n n s e n a i v o n B r a n d t a 6, a także inne badania wskazują na to, że i w strefie północnej przeceniamy często znaczenie tzw. wielkiego· handlu tranzytowego, dla rozwoju miast, zwłasz­ cza gdy idzie1 o XIII i X IV w . W prawdzie m am wrażenie, że Johannsen przesadził twierdząc, że średniowieczna Rosja m ogła w gruncie rzeczy obyw ać się bez tow arów zachodnich, Zachód zaś bez jej futer i w o s k u 7,

5 B. G r e k ó w , A. J a k u b o w s k i , La Horde d’Or, P aris 1939, s. 135—162; M. M a ł o w i s t , K a ff a — kolonia genueńska i problem wschodni 1453—1475, W arszawa 1947, s. 68—94; Ch. V e r l a n d e n , La colonie vénitienne de Tana, centre de la traité des esclaves au X I V e et au début du X V e siècle, S tudi in onore di Gino Luzzatto t. II, Milano 1950, s. 1—25.

6 P. J o h a n n s e n , Der hansische Russlandhandel, insbesondere nach Novgo­ rod, in kritischer Betrachtung, A rbeitsgem einschaft fü r Forschung des Landes N ordrhein-W estfalen. W issenschaftliche Abhandlung t. XXVII, b. r. wyd., s. 39—55; A. v o n B r a n d t , Die Hanse, tamże, passim.

7 P. J o h a n n s e n , o.p. cit., s. 39—44. A utor nie docenił mioim zdaniem zna­ czenia dowozu srebra do średniowiecznej Rosji. Jedynym i dostawcami byli do XV w. hanzeaei, potem także ich górnoniemdeccy i holenderscy konkurenci. W ydaję

(8)

niem niej trudno byłoby zrozumieć, w jaki sposób m ogłyby utrzymać się miasta hanzeatyckie, gdyby nie dysponowały wystarczająco· siln y m zapleczem rolniczym i iw ogóle żyw nościow ym już w e wczesnych fazach swego rozwoju. N iestety ciągle jeszcze zbyt mało· nam wiadomo o kon­ taktach gospodarczych m iast hanzeatyckich ze wsią w XIII i XIV w.,, z chłopami i grupami feudałów. Nie negując bynajm niej pozytyw nego oddziaływania kapitału kupieckiego na całokształt gospodarki strefy nad­ bałtyckiej chciałbym przeciwstawić się nadm iernem u jego przecenieniu wywodzącem u się od Rördga. Wszak napływ ający kupcy osiedlali się tam,, gdzie w idzieli dogodne dla siebie warunki handlowe, w zględnie perspek­ ty w y na rozwój handlu, to wszystko· zaś było uwarunkowane już zasta­ nym na m iejscu poziomem produkcji w określonych punktach geogra­ ficznych. Pomorze było· już przed hainzeatami terenem rozw iniętego rolnictwa i posiadało w pew nym okresie m iasta o niem ałym znaczeniu. To sam o dotyczy szwedzkiego górnictwa, rybołów stw a w Skanii, czy za­ sobów futer i wosku w Nowogrodzie Wielkim. W szystkie te dziedziny produkcji istniały już przed zjaw ieniem się haozeatów. Jest przy tym rzeczą oczywistą, że napływ kupców z Niemiec, a także niem ieckiej lud­ ności /Wiejskiej na obszary M eklemburgii i Pomorza, podobnie jak napływ kupców' i górników do· Szwecji, przyśpieszył rozwój gospodarczy tych ziem. N iestety zły stan zachowanych źródeł utrudnia badania nad sytu a­ cją, 'którą koloniści zastali na m iejscu. W każdym razie nie natrafili ni­ gdzie na pustkę gospodarczą, tak jakby to w ynikało z daw niejszej histo­ riografii poświęconej osadnictwu niem ieckiem u w strefie nadbałtyckiej. W ydaje m i się zresztą, że w iększość krajów strefy nadbałtyckiej w yk a­ zywała, zwłaszcza w XIII w., słabszy dynam izm rozwojowy, niiż om awia­ na w yżej strefa południowa, ale1 była też 'znacznie ubożsiza w zakresie bo­ gactw naturalnych. Na obszarach nadbałtyckich ogromną rolę jako· czyn­ nik dalszego rozwoju spełn iły szlaki kom unikacyjne, przede /wszystkim sam B ałtyk oraz drogi wewnętrznoilądowe, które um ożliw iły kupcom /wprowadzenie w obieg dużej iilości tow arów nawet z bardzo głębokiego zaplecza, jak ·ζ Górnych Węgier, płd.^zach. i płn.-zach. Rosji itp. Działał tu jeszcze in n y w ażny czynnik natury politycznej. Mam na m yśli potęż­ n e zakony rycerskie. B y ły one, jak wiadomo, bezpośrednio zaangażowa­ n e w handlu, poza tym jednak dzięki sw ej sile politycznej i m ilitarnej zdołały zarówno dla siebie, jak dla sw ych poddanych — kupców miast pruskich i inflanckich — uzyskać w iele cennych przyw ilejów na całym zapleczu Morza. Bałtyckiego. N ależy tu wym ienić nacisk polityczny i eko­ nom iczny Zakonu Pruskiego na Polskę i Litw ę szczególnie /wyraźny w XIII i XIV w., napór Zakonu Inflanckiego na płn.-zach. Rosję, gdzie zresztą natrafiono/ na opór miast, w XIII i X IV w. znacznie bardziej roz­ w iniętych niż np. w Polsce środkowej, /próbę opanowania w Gotlandia itp. N ie można także pom ijać w pływ u politycznej potęgi państw zakonnych na kształtowanie się stosunku Duńczyków i Szwedów do/ kupców hamzea- tyckich. Przecież w X IV i naw et w X V w. Zakon był często traktow any niem al jako/ opiekun Hanzy. W tym układzie stosunków gospodarczych, politycznych i geograficznych w Strefie nadbałtyckiej istniały w XIII

mi się, że w zględna słabość im portu kruszców w stosunku do potrzeb gospodar­ czych Rosji w XIV i XV w. opóźniła tam przejście do renty pieniężnej w gospo­ darce w iejskiej, jak i odbudowę system u m onetarnego. Przecież do XVI w. srebro, którym dysponow ała Rosja, pochodziło wyłącznie z im portu z Zachodu. Również, i im port soli, a często i zboża był niezbędny dla północno-zachodniej Rosji iw okresie od X III do XV w.

(9)

K A P I T A Ł K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 227

i X IV w . sprzyjające warunki dla inwestowania i rozwoju kapitału ku­ pieckiego. Tym .też tłum aczy się zjawisko tak silnej ingerencji kupców z Niemiec. Oczywiście, m usiały przy ty m występow ać znaczne różnice w sytuacji poszczególnych regionów . Warto tu zwrócić uwagę na problem w zględnie niskiej stop y zysku uzyskiwanego, przez hanzeatów w poszcze­ gólnych transakcjach handlowych z Nowogrodem, na co zwrócili uwagę L e ś n i k ó w i С h o r a s z к i e w i с z, ale co najpewniej — zgodnie z w yw odam i H. S a m s o n o w i c z a — nie dotyczyło, handlu Gdańska z jego zapleczem rolniczym i le ś n y m 8. Sądzę, że można wysunąć hipote­ zę, że iw pierwszym z w ym ienionych w ypadków kupiectwo rosyjskie by­ ło dostatecznie siln e gospodarczo, i politycznie, by uchronić się od w yzy ­ sku ze strony hanzeatów, ci zaś mimo. to. starali się utrzym ać i rozwijać handel futrem i w oskiem już choćby ze w zględu na m asow y charakter eksportu rosyjskiego. Wszak w iem y j.uż teraz, że futra eksportowane w średniowieczu z Rosji płn.-zachodniej b y ły raczej towarem m asowym i wcale n ie w ybitnie luksusowym . W kontaktach z producentam i produk­ tów rolnych i leśnych z Prus ozy Inflant ha.nzeaci stanowili stronę o. .wie­ le silniejszą pod w zględem gospodarczym, a w XIII, XIV i XV w. także w większości krajów dysponowali od p ow ied n ią. przewagą polityczną. W XIII d XIV .w. zarówno przewaga polityczna jak duża siła gospodarcza oraz dogodna pozycja geograficzna torow ały Zakonowi Krzyżackiemu i kupcom pruskim dostęp do bogactw m etalow ych strefy karpackiej i do handlu ze strefą czarnomorską. Warto przy tej sposobności przypomnieć uw agi Lesnikowa i Choroszkiewicz na, temat dużej roli srebra importo­ wanego przez Zakon do Nowogrodu na przełomie XIV i XV w., a uzyski­ wanego najpewniej w handlu z Węgrami i M ałopolską9.

Tak więc reasum ując tę część m oich w yw odów .wyraziłbym pogląd, że w strefie nadbałtyckiej sytuacja układała się w XIII i XIV w. szczegól­ nie sprzyjające, dla reprezentantów kapitału handlowego, nie tylko, ze względu na ipozdom produkcji osiągnięty przez ludność tej strefy. Ogrom­ ne znaczenie miała tu potęga polityczna państw zakonnych, torująca ka­ pitałow i handlowem u drogę naw et na bardzo dalekie zaplecze, słabość ekonomiczna i polityczna w iększości kontrahentów, w reszcie sprzyjająca, sytuacja geograficzna. Tym w szystkim okolicznościom przypisywałbym siln y n ap ływ kapitału kupieckiego z Niem iec ’do krajów nadbałtyckich. Sprawa uzyskiwanej przez hainzeatów w transakcjach stopy zysku w y­ maga jeszcze w ie lu badań. Gdyby hipotezy Lesnikowa i Choroszkiewlicz dotyczące niskiej stopy zysku osiąganego, w handlu przez hanzeatów oka­ zały się w pełni uzasadnione także i w w iększym zasięgu geograficznym., to rzuciłoby to dużo. śiwiiatła nie tylko- na problem akum ulacji kapitału ku­ pieckiego, ale być m oże ułatw iłoby zrozumienie niew ątpliw ego faktu

8 М. P. L e ś n i k ó w , N iderlandy i wostocznaja B altïkd w naczale X V w ., „Izwiestia Akademii N auk SSSR”, Seria istorii i filologii t. V III, 1951, s. 45,1 nn.; t e n ż e , Die livländische K aufm annschaft und ihre Handelsbeziehungen zu Flan­ dern am Anfang des 15. Jhrh., „Z eitschrift fü r G eschichtsw issenschaft” t. VI, Г958, nr 2, s. 300 i inne prac© tego uczonego. Hipotezę jego, aczkolwiek nieco ostrożniej, akceptuje na ogół A. L. C h o r s z k i e w i c z iw sw ej św ietnej pracy Torgowla Wielikogo Nowgoroda s P ribaltijkoj i Zapadnoj Ewropoj w X IV —X V w iekach, Moskwa 1963. Odmienny pogląd na sytuację w handlu Gdańska reprezentuje H. S a m s o n o w i c z , Badania nad kapitalem m ieszczańskim Gdańska w drugiej połowie XV w., W arszawa 1960.

9 N. P. L e ś n i k ó w , Torgow yje snoszenija W ielikogo Nowgoroda s T iew to n - skdm Ordienom w końce X IV i naczale X V w., „Istoritozeskije Z apiski” t. XXXIX, s. 264; A. L. C h o r o s z k i e w i c z , op. .cit., s. 283?

(10)

znacznego zacofania 'występującego w organizacji handlu hanzeatyckiego w porównaniu z system em włoskim . Mam tu na m yśli stosunkowo pry­ m ityw ne form y organizacji kredytu kupieckiego, brak rozwiniętego syste­ mu bankowego, asekuracji itp.

*

Bardzo często łączono dawniej punkt szczytow y rozwoju Hanzy z mo­ m entem zawarcia traktatu stralsunidzkiego. Było to· stanowisko Röriga, choć ten w y b itn y uczony w znacznie w iększym stopniu niż jego poprzed­ nicy uprawiał nie tylko polityczną, ale i gospodarczą 'i ustrojową historię miast hanzeatyckich. Zwracano· też słusznie uwagę na wzrost aktywności Anglików i Holendrów jako czynnika konkurencyjnego w obec kupców Hanzy od XIV w. W ydaje mi się jednak, że nie doceniano· innego mo­ mentu. Mam, na m yśli wzmożenie się ekspansyw ności m iast głębokiego zaplecza w 'kierunku strefy nadbałtyckiej, a m ianowicie Norymberg!, W rocławia, Krakowa i w ielu innych ośrodków handlu. B yć może częś­ ciowo pod tym że kątem, należałoby także ujmować zabiegi cesarza Ka­ rola IV, zm ierzające do rozbudowy aktyw nego handlu Pragi. W tym sam ym okresie również i Nowogród rozpoczyna na nowo w alkę o prawo do aktywnego· handlu w Inflantach i o dostęp do żeglugi bałtyckiej. W szystkie te tendencje są w yraźnie związane ze wzrostem gospodarki om awianej wyżej strefy południowej, a w ięc górnictwa, rzemiosła i handlu, z rozwojem Górnych Niemiec, Czech, M ałopolski i krajów są­ siednich, a także z rozpoczynającym się ponownie rozwojem Rosji. Są to rzeczy nazbyt znane, by tu je referować. Czechy wkraczają zresztą na przełomie XIV i XV w. w okres kryzysu i na dłuższy czas koniunktura handlowa, zwłaszcza w zakresie kontaktów zewnętrznych, układa się tam w sposób niepom yślny 10. Odbija się to także z biegiem czasu ujem nie na sytuacji W rocławia i w ielu innych m iast ówczesnego czeskiego Śląska, które w jeszcze w iększym stopniu niż poprzednio· uzależniają się gospo­ darczo od kontaktów z Państwem Polskim. Sytuacja Krakowa i miast małopolskich układa się nadal raczej pom yślnie w X V w. Ceny towarów w Krakowie wykazują w X V w . tendencję zniżkową, w związku z czym napotyka się niekiedy pogląd o istnieniu poważnych trudności gospo­ darczych w M ałopolsce w XV w. Jest to jednak pogląd błędny. Wpraw­ dzie kryzys kopalnictwa m ie d z i.i srebra w Słowacji oraz konkurencja norym berczyków stan ow iły dla kupców krakowskich zjawisko niepożą­ dane, ale handel z Górnymi W ęgrami jednak utrzym ał się. Рота tym w M ałopolsce nie widać objaw ów zastoju. Osadnictwo rolnicze i rozwój miast trwa, Wzrasta górnictwo· solne i ołowiane. Do Krakowa i do Lwo­ wa w dalszym ciągu napływają cudzoziem cy z Włoch i Górnych Niemiec, osiedlają się tam, lokują swe kapitały, czego zapewne nie czyniliby, gdyby na tych terenach panow ał zastój gospodarczy. Do połow y X V w. K raków stoi na czele m iast polskich walczących o swobodny dostęp db handlu bałtyckiego, czemu sprzyja odwrócenie sił m iędzy Polską i Litwą

10 F. G r a u s , H andelsbeziehungen i J. J a n a ć e k , Der böhmische A ussen- handel in der H älfte des 15. Jhrh., „H istorica” t. IV, s. 39—51, podkreślają, że w dobie rew olucji husyckiej tak w ażne dla Czech kontakty handlow e z Górnymi Niemcami nie zostały zerwane. Jednak z wywodów Janaćka w ynika niezbicie, że kontakty te były bardzo słabe i że sytuacja ta utrzym ała się długo w XV w. Może wpłynęło na to także długotrw ałe osłabienie czeskiego górnictw a kruszco­ wego, a więc i znaczne ograniczenie możliwości eksportu srebra?

(11)

K A P I T A Ł K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 229

z jednej i państwam i zakonnymi z drugiej strony. W X V w. dostrzegałbym w Polsce pew ne objawy kryzysu rolnej gospodarki szlacheckiej, wyraża­ jącego się w skargach na brak i drożyznę sdły roboczej, spadek dochodów ze świadczeń pieniężnych itp. Niemniej zjawiska te nie przybrały nigdy rów nie w ielkiej siły , jak na Zachodzie i m iały raczej charakter przejściowy.

W ciągu X V w. w Polsce, na L itw ie i w państwie rosyjskim terenem najbardziej dynam icznym gospodarczo staje się zacofana poprzednio strefa środkowa. W ielkopolska i Mazowsze od XIV w., Litwa i W. K się­ stw o M oskiewskie od XV w . — oto terytoria, gdzie widać szybki rozwój osadnictwa wiejskiego· i m iejskiego. Produkty tych krajów, a więc drewno, zboże, skóry, w osk i inne nabierają stopniowo’ dużego znaczenia w obrocie m iędzy nar odowym. W całej tej strefie widać ożyw ienie w e­ wnętrznego obrotu towarów i dążenie ido rozwoju handlu zewnętrznego. Rozwija się m iejscow e kupiectiwo i obok niego pojawia się w rozmaitej form ie obcy kapitał kupiecki szukający now ych terenów dochodowych inw estycji. Wiadomo, jak duże było znaczenie kapitałów norymberskich dla wczesnego rozwoju Lipska, tak silnie związanego od X V w. z Europą wschodnią. Poznań, jeden z głów nych handlowych kontrahentów Lipska, system ten zawsze prowadził do w yzysku dostaw cy (o czym wątpię), przy­ czyni tam również pojawia się kapitał handlow y pruski, norymberski, później zaś południowo-niiemiecki.' Zbliżone zjawisko widać w Warsza­ wie, W ilnie i Lublinie. Jeżeli idzie o Mazowsze, K ujaw y i inne sąsiednie tereny polskie, to niedostateczne jeszcze nagrom adzenie własnego· kapi­ tału handlowego otwiera szerokie pole działalności dla kupców z Prus, a zwłaszcza dla gdańszczan. Idąc daw nym i tropami Zakonu Krzyżackiego Prusacy stosują na szeroką skalę znany w w ielu krajach system udzie­ lania pożyczek na konto przyszłych dostaw. Abstrahując od oceny, czy system ten zawtsze prowadził do w yzysku dostawcy (w co wątpię), przy­ śpieszał on tu proces kształtowania się lokalnego kupiectw a w m iastach i masteczkaeh Mazowsza1, K ujaw itd., a produkcję wiązał z rynkami. Sądzę, że om awiane tu zjawisko·, tak powszechnie w ystępujące wszędzie, gdzie kupcy cudzoziem cy styk ali się z kontrahentami znacznie słabszym i gospodarczo, może być w warunkach ówczesnej Polski i L itw y trakto­ wane jako w a ż n a . forma dopływu kapitału handlowego przyśpieszająca ogólny ro’zwôj gospodarczy.

Pom ijając tu słabiej opracowaną problematykę litewską, chciałbym jeszcze poświęcić parę uw ag sprawom rosyjskim . Aktyw izacja handlu Nowogrodu, Pskowa, Potocka i Sm oleńska w X V w . jest rzeczą znaną, aczkolwiek niezbyt jeszcze wyjaśnioną. Zbyt mało wiadomo o tam tej­ szym kupieetw ie i

0

’ jego* zasobach kapitału, choć w Nowogrodzie istnie­

nie bogatych kupców1 w XIV i XV w. nie ulega wątpliwości, sądząc już

choćby na podstawie wielkości niektórych znanych n,am transakcji. Dzięki badaniom D a n i l o w e j , G ó r s k i e g o , C h o r o s z k i e - w i с z i innych uczonych dobrze już wiadomo, że wzrost aktywności kupców północno-zachodniej Rosji pozostawał w ścisłym związku z roz­ wojem gospodarczym republiki nowogrodzkiej i jej olbrzym iego zaple­ cza 11. Uczeni radzieccy dow iedli także, że Rosja północno-wschodnia,

11 L. W. D a n i l o w a , Oczerki po istorii ziem lew ladienija i choziajstwa Nowgo- roda i Nowgorodskoj ziem li w X IV i X V ww., Moskwa 19öö; A. D. G o r s k i j , Oczerki ekonomiczeskogo położenija kriestjcm Siew iero-W ostocznoj Rusi X I V — X V ww., Moskwa I960; A. L. С h o r o s z к i e w i с z, op. cit.

(12)

a zwłaszcza obszary naid górną Wołgą przeżyw ały w XV w . bardzo szybki wzrost ludności, rolnictwa i miast, przy czym w drugiej połoiwie stulecia miasto Moskwa w ysuw a się zdecydow anie na plan pierw szy 12. H andel tej części Rosji szybko się rozwija zarówno· wewnątrz jak i na zewnątrz kraju, przy czym swoistą specyfikę stanow i tam ogromna aktywność handlowa, w ielkich klasztorów tłumacząca się słabością kupiectwa m iej­ skiego. To ostatnie jednak wzrasta na znaczeniu w XV i XVI w. zwłasz­ cza w Moskwie, Twerze, Niżnim Nowogrodzie oraz w powstających m iastach północy. W X V w., a w łaściw ie jeszcze i później, handel ze­ w nętrzny Rosji płn.-wschodniej zwrócony był głównie ku południow e­ mu-wschodowi, choć ekspansja handlowa na północ, a od połow y XV stulecia ku Bałtykow i nabiera stopniowo- coraz większego znaczenia. Św ietne perspektyw y handlowe przyciągają również i do tej części Rosji kupców cudzoziemskich, -z których część osiedla się tam na stałó lub przebywa długo- i lokuje tam sw oje kapitały. Dzięki badaniom S y r o - j e с z к o w s k i e g o-, T i с h o- m i r o-w a, S a с h a -r o- w a i innych uczo­ nych wiadomo-, że w grupie najpoważniejszych kupców M oskwy i w ięk­ szych m iast czyli wśród taw. „kupców Suroża-n“ -znajdowali się także Gre­ cy z Bizancjum i W ło si13. C;i ostatni, głównie z-apewne pochodzenia, genu­ eńskiego, docierali ido Rosji z kolonii włoskich nad Morzem Czarnym i Azowskim. Tichomirow zwrócił uwagę na niejakiego- Andrieja F-riazina, czyli Włocha, który na -przełomie XIV i XV -w. otrzym ał od wielkiego- księcia Dymitra, Dońskiego potw ierdzenie prawa do posiadłości nad P e- czorą, -nadanego- uprzednio- jego; stryjow i M atw iejow i14. Najpewniej infor­ m acja ta dotyczy genueńczyków z K affy lub Tany, pragnących wziąć udział w -wywozie futer na południe. Ruchliwość kupiecka genueńczyków w średniowiecznej Europie jest przecież dobrze -znana. O zamożnych kup­ cach greckich i w łoskich -w Rosji płn.-wschodniej, przenikających z po­ łudnia do- państwa moslkie-wskie-go i o ich osiedlaniu się jest Więcej w ia­ domości, w które tu nie -m-o-gę wchodzić. W -interesującej nas tutaj -epoce kupcy hanzeatyccy nawiązują kontakty z Mo-skwą, ale na stałe tam się nie osiedlają. Czynią to- za to kupcy pochodzenia tatarskiego i ormiań­ skiego. W sum ie jednak wydaje się, że napływ bogatych cudzoziem ców zamierzających osiedlić się na sta łe w Rosji był słabszy niż w Czechach czy Polsce.

Zapewne w chodziły tu w grę nie tylko odrębności religijne i poli­ tyczne,. ale także i klim atyczne. Sytuacja ta otwierała w iększe pole dzia­ łania dla kupców rosyjskich, którzy się aktywizują coraz bardziej. W y­ starczy wskazać na sukcesy w ich ekspansji na zachód poprzez Litwę, Białoruś, Polskę do Niemiec, a według pewnych źródeł i do Włoch. Z drugiej strony jednak stosunkowo słaby napływ obcego kapitału handlowego- opóźnia w pewnym, sensie rozwój kupiectw a rosyjskiego jako silnej gr-upy społecznej. K upcy rosyjscy m usieli ponadto- wewnątrz, kraju -wytrzymywać konkurencję w handlu z potężnym i aktywnym- w tej dziedzinie- duchowieństwem i bo-jars-twem.

Z -powyższych w yw odów chciałbym w ysunąć kilka wniosków. Tak

12 M. N. T i c h o m i r o w , Sredniew iekow aja M oskwa w X IV —XV w w .r Moskwa 1957, (passim.

13 Nie -zdołałem dotrzeć do pracy W. E. S y - r o j e c z k o w s k i e g o , Gosti- -surożanie, Mosk-wa 1935. W ykorzystałem ją jedynie w oparciu o przypisy zamiesz­ czone w wyżej cy to.wane-j pracy T i c h o m i r o w a oraz w rozpraw ie A. M. S a - e h a r o i w a , Goroda Siewiero-W ostocznoj Rusi X IV г X V ww., Moskwa 1959.

(13)

K A P I T A Ł K U P I E C K I W E U R O P IE W S C H O D N I E J 231

w ięc wskazują one niew ątpliw ie na wielką rolę kapitału kupieckiego w życiu gospodarczym z tym, że kapitał ten nie może być jednak trakto­ w an y jako' głów ny czynnik rozwoju ekonomicznego. Przejaw iał on swoją aktyw ność tam, gdzie w w yniku rozwoju produkcji, a także działania innych czynników pow staw ały warunki sprzyjające dochodowym inw es­ tycjom . Rozkwit handlu i napływ kapitału kupieckiego· eto Europy W schodniej trw ał tam (z w yjątkiem Czech) i wzmagał się w okresie w ielkiego kryzysu gospodarczego' na Zachodzie. Pow staje więc pytanie, czy ówczesne gorsze m ożliwości inw estycyjne na Zachodzie nie w p łyn ęły w pew nym stopniu na Wzmożenie odpływ u kapitału na rozwijający się Wschód. W reszcie należy zwrócić uw agę na to, że wprawdzie inw estycje niem ieckie i w łoskie stanow iły ważny bodziec rozwoju w ielu gałęzi wytwórczości w Europie W schodniej, .ale że tow arzyszył im m asow y napływ produktów rzem iosła i eksport surowców, co z biegiem czasu stało się bardzo groźne d la rzem iosła, a więc bazy ekonomicznej wielu m iast Europy Wschodniej.

М а р и а н М а л о в и с т ЗАМ ЕТКИ О РОЛИ КУПЕЧЕСКОГО КАПИТАЛА В ХОЗЯЙСТВЕННОЙ Ж И ЗН И ВОСТОЧНОЙ ЕВРОПЫ В ПО’ЗДНЕМ СРЕДНЕВЕКОВЬЕ Автор вы казы вает взгляд, что в вышеупомянутом периоде (XIV—XV в.) Восточная Европа переж ивала быстрое но неравномерное экономическое раз­ витие (это не касается Чехии XV в.) вы равнивая свое серьезное отставание по сравнению с Западом, где ą XIV в. выступил резкий, но творческий кризис. Значительное поступление немецкого и итальянского купеческого капитала на Восток в XIV и XV в. может быть имело какую-то связь .с ограничением возможностей его действия на Западе. Различным ф азам хозяйственного роста территорий Восточной Европы с X III до XV в. соответствовало очередное передвижение центров государствен­ ной жизни, возникш их сначала на юге и на севере Восточной, Европы, & с XV в. концентрирующихся в его центре. M a r i a n M a ł o w i s t

REMARQUES SUR LE RÔLE DU CAPITAL MARCHAND DANS LA VIE ÉCONOMIQUE DE L ’EUROPE ORIENTALE AU BAS MOYEN ÂGE L ’au teu r soutient que dans les siècles XIVe—XVe l ’Europe O rientale (sauf, au XVe siècle, la Bohème) a connu un développem ent économique rapide, mais inégal, en ra ttra p a n t dans une m esure im portante son retard p a r rap p o rt à l ’Occident, où, au XIVe siècle, se m anifesta une crise aiguë, qui cependant devait p rép arer le te rrain pour un nouvel essor. Le n e t afflux du capital allem and et italien en Europe de l ’Est aux XIVe et XVe siècles, n ’é ta it p e u t-ê tre pas sans rap p o rt avec la lim itation de ses possibilités d’action à l ’Occident.

A ux différentes phases de la croissance économique des territoires de l ’Europe O rientale depuis le X IIIe ju sq u ’au XVe siècle, correspond le déplacem ent successif des centres de la vie politique situés d’abord dans le Sud et dans le Nord du te rrito ire en question, ils se déplacèrent au XVe siècle vers le centre.

Cytaty

Powiązane dokumenty

badania nad rytm iką listów Pawła z Tarsu pozwolą poznać lepiej styl Apostoła, a tym samym mogą przyczynić się do pełniejszego poz­ nania jego

913 czytamy: „Przez sanktuarium rozumie się kościół lub inne miejsce święte, do którego - za aprobatą ordynariusza miejsca – pielgrzymują liczni wierni, kierujący się

Trzy czwarte badanych mieszkańców regio- nu zachodniopomorskiego odpowiedziało, że stara się racjonalizować swoje zaku- py i nie kupować tego, co nie jest im potrzebne, a

3/1:SUDZG]LHSURGXNW\F]HVNLLZĕJLHUVNLQLHQDNãDGDMćWDNLHJRV]W\ZQHJR

w Czerwińsku nad Wisłą, gdzie czuję się doskonale, jak zresztą czułem się wszędzie, gdzie mnie umieściło święte posłuszeństwo.. Najtrudniejsze były pierwsze lata

Na łam ach „Pam iętnika Literackiego” poja­ wiały się często okresowe sprawozdania z działalności tej organizacji, inform acje o jej zjazdach naukow ych i

La moralidad kantiana hace referencia a una esfera del ser del hombre que es autónoma con respecto a la naturaleza del individuo, que está por encima de los condicionantes