POLACY
W przełom ow ym okresie w ojny, gdy zezw ierzęcony n aró d niem ieckich b an d y tów b ity jest na lądzie, na m orzach i z p o w ietrza, gdy te rro r i m ęczeństw o okupacji n iem ieck iej zb liża się ku końcow i — w tym w łaśn ie czasie n a ziem i polskiej rozw ija coraz gorliw iej d ziałaln o ść ag en tu ra drugiego naszego sąsiad a — Sow ietów . A gentura ta czyni gwałtoW ne i p erfid n e w ysiłki, aby osłabić d ążen ia ludu polskiego do pełn ej n iep o d le
głości i zachęcić nas do o d d an ia się p od p ro te k to ra t i pod „o p ie k ę ” Sow ietów ,
KTO JEST TĄ SOWIECKĄ W POLSCE AGENTURĄ?
D aw niej, p rzed w ojną, agentura ta zw ała się „K om unistyczną P a rtią Polski".
A le gdy w 1939-40 roku K om unistyczna P a rtia P olski skom prom itow ała się doszczętnie w społeczeństw ie „b ra te rsk ą w sp ó łp ra c ą ” z okupantem niem ieckim (za przy k ład em M os
kwy podjętą) oraz lizusow ską bezw olą w obec dręczącego ludność o k upanta rosyjskiego — w ów czas agentura sow iecka w P olsce zm ieniła swój szyld i zaczęła się nazy w ać „Polską P a rtią R obotniczą", czyli PPR,
A le przez dw a la ta istn ie n ia „Polskiej P a rtii R obotniczej” n aró d dostatecznie rozpoznał i tego ptaszk a. P rzek o n ali się wszyscy, że nie jest to żad n a sam odzielna P artia, lecz bezw olna, ślepo swym m ocodaw com p odległa o bca agentura. Ze nie jest to p a rtia
„P o lsk a” — lecz sow iecka. Ze n ie jest to p a rtia „R obotnicza” — lecz p a rtia naganiaczy, szykujących polskiem u robotnikow i chłopu i p racow nikow i um ysłow em u — totalistyczną, p ań szczy źn ian ą niew olę.
G dy ptaszka d o stateczn ie rozpoznano — p taszek p rzy stro ił się jeszcze ra z w now e p ió rk a. Od 1 stycznia 1944 roku PPR zorganizow ała „K rajow ą R adę N aro d o w ą”.
D la otum anienia naiw nych, ogłasza się, że K rajow a R ada N arodow a została „p o w o łan a”
przez różne „organizacje d em o k raty czn e”, w ted y gdy istotna p raw d a jest ta; K rajow a Radą_ Narodojwa J ę s L £ u s tym _szyLdem ,.fikcją, za k tó rą u k ry w a się jed n a — jedyna 'sa
m otna P P R i p rzez n ią stw orzone pom ocnicze kom órki. O w a K rajow a R ada N arodow a organizuje obecnie „A rm ię L ud o w ą”, a w n et też zap ew n e usłyszym y o „Tym czasow ym R ządzie P o lsk im ” ! N azw y w sam raz d la n a b ra n ia ludzi spragnionych w alk i z okupan
tem niem ieckim i N azw y te n ie oznaczają nic innego, jak agentury sow ieckie w P olsce Z apam iętaj je dobrze i uśw iadam iaj innych,
DO CZEGO DĄŻY „K RA JO W A RADA N AROD OW A ” T a ag en tu ra so w ieck a dąży do;
1, P o d e rw a n ia zaufania społeczeństw a w stosunku do Rządu Polskiego w Londynie,
2, P o d e rw a n ia zaufania społeczeństw a do w ład z Polski Podziem nej w K raju, a m ianow icie; do P ełnom ocnika Rządu, do K om endanta A rm ii K rajow ej oraz do Rady Je d n o śc i Narodow ej, w której zjednoczyły się do w a lk i z okupan
tem w szy stk ie p o lsk ie stro n n ictw a i organizację, 3, Do ro zb icia jedności N arodu Polskiego.
4, Do w m ów ienia Polakom , iż najw iększym przyjacielem i dobroczyńcą Polski były, są i b ęd ą Sow iety,
5, Do zap ro w ad zen ia w Polsce totalistycznego, dyktatorskiego ustroju na w zór sow iecki.
6, Do stw o rzen ia z P olski n a jp ie rw pań stw a naw p ó ł niezależnego pod p ro te k toratem Z w iązku Sow ieckiego, a n a stę p n ie przem ian ę tego „ P a ń stw a ” w
„P olską R epublikę S o w ieck ą”, w cielo n ą do Z w iązku R epublik Sow ieckich, Ju ż dziś K rajow a R ada N arodow a w zyw a do organizow ania „R ad ” (czyli Sow ietów ) pow iatow ych, gm innych i m iejskich; już dziś przygotow uje się Sow ietyzację P olski przy pom ocy ow ych napozór n iew in n ie brzm iących „R ad”.
W JA K I SPOSÓB REA LIZOW A ŁA SW E CELE PPR I JA K J E O BECN IE R EA LIZU JE K R A JO W A RADA N ARODOW A?
T rz e b a przyznać, że agenci sow ieccy są zn aczn ie sp ry tn ie jsi i zn aczn ie p ęr- fid n iejsi od głupiej, n iein telig en tn ej propagandy niem ieck iej, A g en ci sow ieccy po mi- strzosku, bez zm ru żen ia pow iek, używ ają pojęć i słów m iłych uszom polskim , choć za tym i p ojęciam i i słow am i k ry je się tre ść im zu p ełn ie p rzeciw n a, Za pom ocą tych w iel
k ic h kłam stw chcą złap ać Polaków w sidła,
O to w ykaz głów niejszych słów — sideł, którym i ła p ie się Polaków :
1, „Chcem y P olski silnej i w ie lk ie j" — tw ie rd z i S talin , rad io sow ieckie, gazety, i g azetki kom unistyczne, A rów nocześnie S o w iety w y ciągają za b o rc z ą łap ę po połow ę P ań stw a Polskiego,
2, „D em okracja, dem okratyczny, d em okracji, dem o k racją” — w yraz te n z u w ie l
bieniem o d m ien iają na w szelk ie sposoby agenci sow ieccy, A rów nocześnie w sam ych S o w ietach rząd zi despotyzm d y k tato ra, niem a w olności słow a, niem a w olności prasy, niem a w olności Stow arzyszeń.
3, „P atrio ty zm ” — to inny w yraz ciągle w yw oływ any p rzez agentów sow iec
kich (nprz, w M oskw ie założyli „Z w iązek P atrio tó w P o lsk ich "), T adeusz Kościuszko, H enryk D ąbrow ski, ksiądz K ordecki w zyw ani są na „patronów "
różnych kom órek, Cóż to za cudaczny patriotyzm , k tóry „kocha O jczyznę”
za sow ieckie ruble i sw ą „nam iętność p a trio ty c z n ą ” w y ład o w u je w o d stą p ie niu Sow ietom jednej połow y P ań stw a, oraz p o d d an iu pod ich p ro te k to ra t połow y d ru g ie j!
4, „D obrobyt n ajszerszy ch m as”, „S p raw ied liw o ść społeczną" itd, głoszą ci sam i ludzie, którzy w S ow ietach d o p ro w ad zili naród do sk ra jn e j nędzy i niew oli,
CZY PPR BYŁA SILNĄ I LICZNĄ G RU PĄ ?
Niel PPR b y ła grupą n ieliczn ą i odosobnioną, N ajlepszym tego dow odem są fakty:
1, PPR głosiła n atychm iastow y w ybuch pow stania, a tym czasem n ie p o trafiła w czasie całej o k u p acji zorganizow ać żadnej pow ażniejszej ak cji dyw ersyjnej, 2, PPR n aw o ły w ała do ogólnopolskiego stra jk u generalnego, a le n ie -m ia ła _ a n i
sił a n i w pływ ów p o w strzy m an ia p racy bodaj w jak im k o lw iek za k ła d z ie pracy,
P P R j e s t n a p r a w d ę s i l n a t y l k o w g ę b i e , a p r z e d e w s z y s t k i m w f i n a n s a c h . J e j siłą są tak że w ojska sow ieckie i rząd mo
skiew ski.
PPR m a słab e p o p arcie w społeczeństw ie polskim , jest w śród nas grupą odosobnioną i obcą.
CO ROBIĆ? JA K PO STĘPO W A Ć ? Polacy! Naszym w rogiem zew nętrznym są N iem cy.
N aszym w rogiem w ew nętrznym jest PPR, dziś u k ry w a ją c a się za szyldem
„K rajow ej Rady N arodow ej" i jej przybudów ek: A rm ii L udow ej", a w k ró tce — „R ządu T ym czasow ego”,
Polacy! T a sow iecka agentura musi u nas zostać tym , czym b y ła dotąd: obcą, nieliczn ą, odosobnioną grupą, Żadnego poparcia! Ż adnej pomocy!
W jedności nasza siła! W jedności nasza moc! Zjednoczonych p o p rą nas nasi angloam erykańscy sprzym ierzeńcy, Ze zjednoczonym i liczyć się b ę d ą n asi w rogow ie i sąsiedzi, N ie dajm y się rozbić obcej ag enturze. W szyscy skupm y się w okół w ładz pod
ziem nego P ań stw a Polskiego,
N iech żyje P rezy d en t R zplitej W ładysław R aczkiew iczl N iech żyje P rem ier R ządu P o lsk iego w Londynie — S ta nisław M ik o łajczy k! N iech żyje W ódz N aczelny g en . Kaz, Sosnkow skii
N iech żyje D ele gat R z jd u na Kraj! N iech żyje R ada Jed n o ści N arodow ej!
N iech żyje Komen d an t A rm ii Krajowej!
PO LSK A PODZIEM NA W arszaw a, 25 stycznia 1944 r,
N i e n i s z c z ! O d d a j d a l e j ! P o d r z u ć !