• Nie Znaleziono Wyników

Nowa forma pracy samorządowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nowa forma pracy samorządowej"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Mazur

Nowa forma pracy samorządowej

Palestra 11/12(120), 16-19

(2)

w anej koleżeńskością zorientow ać się w tym , co stanow i treść dnia co­ dziennego danego środowiska.

Wypowiedzi w szystkich dyskutantów * zm ierzały do tego, aby pismo naszego zawodu było istotnie pismem zawodu, aby oprócz zaszczytnych pozycji typu naukowego publikowało tem atykę dotyczącą sytuacji, z któ­ rym i adwokaci spotykają się stale, które czasami nie u łatw iają im w yko- nyw aniaobow iązków i które — ich zdaniem — mogłyby być jeszcze b a r­ dziej dostosowane do potrzeb praktyki. D om inantą dyskusji było zaan­ gażowanie się Kolegów poznańskich w tym , aby pismo było jeszcze lep­ sze, aby przez swoją tem atykę było jak najściślej zespolone z zawodem, aby było pomocą w utrzym yw aniu właściwego poziomu etycznego i za­ wodowego całej adw okatury.

* W d y s k u s j i z a b r a l i g ło s a d w o k a c i : J . W a l i s z e w s k i , Z . L e w e c k i , z . G n i a t k o w s k i , A . O le k , S . W ą s o w ic z , J . K a s z n l a o r a z a p l . a d w . A . M a ł k o w s k i .

EDMUND MAZUR

Nowa forma pracy samorzqdowej

Z in icjatyw y w iceprezesa NRA adw. T. Gierzyńskiego odbyła się w d n iu 8 października 1967 r. w Płocku Pierw sza K onferencja Regionalna A dw okatury z udziałem członków zespołów adwokackich w Ciechanowie, G ostyninie, Płocku i Płońsku oraz adw okatów -radców praw nych z Płocka.

Okazją do zorganizowania takiej konferencji było dokonanie w yboru kierow ników zespołów, rzeczywistym jednak powodem była konieczność om ów ienia spraw y m ałych zespołów powiatowych ze względu na ich od­ rębność i specyfikę, co zresztą znalazło w yraz w w ielu głosach dysku­ sji. Nie można też pomijać zdrow ych am bicji płockiej palestry, zmierza­ jących do ugruntow ania i rozbudow ania regionalizmu mazowieckiego. To ukochanie Mazowsza — dawnego i obecnego — znalazło w yraz choćby w oprawie konferencji.

Odbyła się ona w gm achu Tow arzystw a Naukowego Płockiego, ist­ niejącego już 150 lat, bardzo żywo działającego, przy licznym i ak ty w ­ nym współudziale prawników. Z okazji konferencji koledzy z Płocka zorganizowali na m iejscu w ystaw ę okolicznościową pt. „Praw o i praw ­ nicy Płocka i Mazowsza” . Zaw ierała ona eksponaty interesujące i uni­ kalne. Od najstarszych przyw ilejów królew skich i książęcych — poprzez p o rtrety w ybitnych praw ników Płocka i Mazowsza — do danych staty ­ stycznych o zawodach praw niczych i do k a ry k atu r znanych praw ników płockich doby współczesnej.

W wypowiedziach naw iązyw ano do historii Płocka i Mazowsza, do św ietlanych postaci Ludw ika Krzywickiego, W ładysława Broniewskiego, Ju lia n a Leńskiego-Leszczyńskiego itp. Podkreślano tradycje naukow e i oświatowe Płocka, naw iązując choćby do istniejącej blisko 800 la t uczel­

(3)

n i średniej — gim nazjum im. S. Małachowskiego, zwanej krótko „m ała- chow ianką”, czy też do otworzonej w tym roku Politechniki Płockiej. Podnoszono z dum ą aw ans Płocka do rzędu m iast wysoko przem ysło­ w ych, w skazując na dynam ikę Mazowieckich Zakładów R afineryjnych i Petrochem icznych oraz dziesiątki innych zakładów i przedsiębiorstw.

Tak to, wspom inając dzieje Mazowsza i w skazując na obecny jego rozwój i dorobek, radzono wspólnie nad problem ami adw okatury.

Na konferencję przybył prezes NRA dr S. Godlewski oraz prezydium w arszaw skiej Rady Adwokackiej w osobach: dziekana Z. Skoczka, wice­ dziekana L. Gluzy, sekretarza Z. Czerskiego, skarbnika Z. P lu ty i rzecz­ nika dyscyplinarnego S. Parysa. Zaproszono również redakcję „Pale- s try ”, któ rą reprezentow ał piszący te słowa.

Przew odniczył konferencji dziekan Rady Z. Skoczek, k tóry ją za­ gaił, wygłaszając ciepłe przemówienie. Poruszył w nim centralne pro­ blem y adw okatury, do jakich zaliczył au to ry tet i społeczne znaczenie za­ w odu. Te dwa kapitalne i fundam entalne zagadnienia są nieodłącznym atry b u tem zawodu o charakterze publicznym, a takim przecież jest ad­ w okatura, konieczny i niezbędny współczynnik w ym iaru sprawiedliwości. A u torytet i społeczne znaczenie adw okatury są budowane przede w szyst­ kim przez sam ą adw okaturę, ale czynniki zew nętrzne również mogą w ty m pomóc lub przeszkodzić. Szczególnie wielka rola przypada tu ośrodkom inform acji masowego przekazu (prasie, radiu, telewizji, fil­ mom itp.), które — niestety — nie zawsze ten problem właściwie rozu­ m ieją zapominając, że najlepiej i najwdzięczniej jest budować au to ry tet w ym iaru sprawiedliwości za pośrednictwem adw okatury. Doskonale rozu­ m ieją to zachodni specjaliści filmowi, jak to słusznie zauważył adw. Je­ rzy Milewski w swoim artyk ule pt. „Łzy sfrustowanego krasnoludka” .1

C h arakter publiczny naszego zawodu w kłada na nas obowiązek sta­ łego doskonalenia wiedzy praw niczej, podnoszenia poziomu zawodowego i etycznego, wysokiego morale, tak tu i opanowania. Zrozumienie tych konieczności zakreśla granice i sferę działania adw okatury.

W dyskusji zabierali głos koledzy: S. Askanas, W. Klein, L. Koła­ kowski, T. kow alew ski, R. Oleńczuk, E. Strubiński, Z. Tłuchowski, S. Wilicki, T. W yrzykowski i J. Zambrzycki.

C entralnym punktem dyskusji było zagadnienie specyfiki zespołów m iast powiatowych. Podnoszono zgodnie, że władze samorządowe nie o rien tu ją się, na czym ta specyfika polega. Do jej najważniejszych prze­ jaw ów należą godziny pracy, które muszą być dostosowane do rytm u p ra­ cy sądu i pozostałych instytucji. Praca w zespole odbywa się więc w go­ dzinach od 8°° do 150#. W tym samym czasie adw okat musi przyjm ować klientów w zespole, występować w sądzie lub załatw iać spraw y w innych instytucjach. Inna jest też klientela, co charakteryzuje się choćby tym, ża przy powierzaniu spraw y klient przychodzi najczęściej z cała rodziną. Do rzadkości należy, by rozpraw a przeciągnęła się poza godzin’ 15°*. Te specyficzne cechy pracy adw okata w mieście powiatowym rzutuia na konieczność stworzenia dla zespołów innych w arunków lokalowych. Czło­ nek zespołu w mieście powiatowym przyjm uje dużo klientów i rozmawia

i „ P r a w o 1 Ż y c i e ” n r J1 z d n . 8.X.1967 r .

(4)

z wieloma członkami rodzin klientów . W ymaga to większej przestrzeni lokalow ej do przeprow adzania rozmów, gdyż w jednym zespole spotykają się dość często przeciwne strony procesu. Tajem nica zawodowa jest w ięc często narażona na szwank, a nie wolno przecież do tego dopuścić.

Nie można również pom ijać istotnego czynnika psychologicznego w y­ rażonego tak dobitnie w przysłowiu: „jak cię widzą, tak cię piszą”. Pod­ noszono, że w zestawieniu z lokalam i i wyposażeniem sądów i prokura­ tu r czy choćby naw et gm innych spółdzielni baza lokalowa i wyposaże­ niow a zespołów jest katastrofalna. Padł więc konkretny projekt, b y w gmachach budow anych dla sądów przewidzieć odpowiednie pomiesz­ czenia dla zespołów adwokackich, za odpowiednią oczywiście w płatą fi­ nansową. W ten sposób w tych miejscowościach, w których buduje się gm achy sądowe, sytuacja zespołów adwokackich mogłaby być rozwiązana.

Nie m niej w ażnym problem em poruszonym w dyskusji była spraw a doskonalenia zawodowego. W szyscy byli zgodni co do tego, że aby spro­ stać stale zwiększającym się aktom norm atyw nym , aby opanować ob­ szerne orzecznictwo i wypowiedzi teoretyków praw a, aby coraz lepiej i na coraz wyższym poziomie świadczyć usługi praw ne, konieczne je st grupow e doszkalanie się. Chałupnicze metody pracy nad podnoszeniem swego poziomu zawodowego są już przestarzałe i niew ystarczające. Kon^ su ltacje koleżeńskie w zespole nie mogą w ypełnić tej luki, bo dotyczą one przeważnie spraw jednostkowych. Zasada więc potrzeby doskonale­ nia zawodowego jest bezsporna; kw estia dotyczy tylko form y. Padł pro­ jekt, żeby doskonalenie zawodowe było zsynchronizowane z analogicz­ nym i zajęciami sądów i p ro k u ratu r oraz żeby odbywało się raz na m iesiąc przez cały dzień, najchętniej przy tym w szerszym gronie, co najm niej 2— 3 zespołów. Łączenie się zespołów dla tych celów m ożna oprzeć n a więzi regionalnej lub kom unikacyjnej.

W dyskusji podkreślano, że zajęcia organizowane przez Z PP dają adw okatow i niewiele, gdyż prelegenci to przeważnie sędziowie Sądu Najwyższego, którzy referu ją jakieś orzeczenia lub problem y, rzadko spotykane lub też dotyczące jakiegoś zagadnienia teoretycznego. Poziom tych odczytów jest różny: najczęściej wysoki, ale ich użyteczność prak­ tyczna b. mała. Tymczasem adwokaci z m iast powiatowych, oddalonych od ośrodków naukowych, cierpią na brak inform acji praw niczych o pod­ staw ow ym znaczeniu praktycznym , podanych przystępnie i ilustrow a­ nych przykładam i z życia, najczęściej spotykanym i, typowymi. Padł n a­ w et głos, że w ykłady dla aplikantów adwokackich są przystępniejsze oraz bardziej potrzebne i użyteczniejsze dla p raktyki niż wiele w ykładów or­ ganizowanych przez ZPP.

Ju ż do trady cji spotkań adwokackich należy, że ciągle porusza się po­ ziom publikacji organu ZPP „Praw o i Życie”. Omawiana konferencja krytycznie odniosła się do ostatnich publikacji „Praw a i Życia” poświę­ conych adwokaturze.

Trudno wymagać, by przy omawianiu spraw adw okatury nie poru­ szano również pracy sądów, a ściśle mówiąc — niektórych sędziów. Zda­ rzają się tu jeszcze nieporozum ienia i niedocenianie roli adw okata w procesie.

W ielokrotnie poruszane przy każdej okazji „urzęclówki” też dały znać o sobie w czasie dyskusji. Powszechne już narzekanie na obciążenia ad­

(5)

w okatury w tym zakresie wzbogaciły się o nowe przykłady. Koledzy podkreślali, że dyżury adwokatów w spraw ach rozpoznawanych w trybie przyśpieszonym również zm ieniają się w swoiste „urzędówki”, gdyż sąd

z reguły przydziela oskarżonemu adw okata z urzędu, choćby oskarżony 0 to nie wnosił. N adal też zbyt pochopnie wyznacza się adw okata z urzę­ du na wniosek oskarżonego bez badania sytuacji m aterialnej tegoż oskar­ żonego. Przytaczano przykład, że oskarżony, którem u na jego wniosek przydzielono obrońcę z urzędu z powodu niezamożności, inform ował się u tego adw okata, czy może się nie stawić na rozprawie, gdyż w tym cza­ sie udaje się na wycieczkę zagraniczną, której koszt w ynosił 18 000 zł.

D yskusję podsumował prezes NRA d r S. Godlewski. Stw ierdził on, że organizowanie konferencji regionalnych uważa za udaną form ę spotkań samorządowych, gdyż zbliża ona organy samorządu do problem atyki .ze­ społowej pracy adw okatury. Przyznał, że sytuacja lokalowa i wyposaże­ niowa zespołów adwokackich jest tru d n a i wymaga bardziej efektyw ne­ go zainteresow ania się tą spraw ą przez samych adwokatów i organy sa­ morządu. W tym celu NRA zam ierza koncentrow ać w ydatki, tak aby w ten sposób w ydajniej usuw ać nabrzm iałe problem y lokalowe i w y­ posażeniowe zespołów adwokackich.

W spraw ie doskonalenia zawodowego NRA czyni starania, by 1 dzień "w miesiącu był wolny od rozpraw i został przeznaczony na zajęcia typu szkoleniowo-instruktażowego.

C entralnym zagadnieniem adw okatury pozostaje nadal styl i poziom pracy kierow ników zespołów, gdyż od tego zależy zespołowość pracy adw okatów i poziom świadczonych usług praw nych. W ielu m ankam en­ tów i braków można uniknąć, jeżeli kierow nik zespołu będzie właściwie spełniał swoje obowiązki i w ykorzystyw ał posiadane upraw nienia.

Po przemówieniu prezesa NRA, poszczególne zespoły udały się do oddzielnych pomieszczeń, gdzie dokonały w yborów kandydatów na kie­ rowników zespołów i ich zastępców.

' W godzinach poobiednich wszyscy koledzy zwiedzali Mazowieckie Za­ kłady R afineryjne i Petrochemiczne. W yjaśnień udzielali radca praw ny 1 naczelny inżynier Zakładów.

Na podkreślenie zasługuje spraw na organizacja konferencji i troskli­ wość w ykazana przez gospodarzy. W ielka to zasługa kierow nika Zespołu płockiego kol. S. Askanasa (nb. kierow nik o najdłuższym chyba stażu w k raju : spraw uje tę funkcję od pow stania zespołu, tj. od 16 lat!) oraz członków tego zespołu, z wiceprezesem NRA T. Gierzyńskim.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wpływ zjawiska tarcia na poziom dyskomfortu pracy operatora żurawia leśnego.. Keywords: crane dynamics, friction,

[r]

:WUöMNÈFLHSURVWRNÈWQ\PGïXJRĂÊMHGQHM]SU]\SURVWRNÈWQ\FKMHVWUöZQD]DĂGïXJRĂÊSU]H- FLZSURVWRNÈWQHM MHVW UöZQD  =DWHP WDQJHQV PQLHMV]HJR NÈWD RVWUHJR Z

Wyjaśnij na podstawie czterech

Raczej nie powinno się stosować wcięcia w pierwszym akapicie, ponieważ celem wcięcia jest rozróżnie- nie od poprzedniego akapitu, aczkolwiek zdania są podzielone.. 11

[r]

The 5483 aluminium alloy after the pro- cess of hydrostatic extrusion (HE) is characte- rized by the highest yield stress of over 400 MPa at ambient temperature (fig.

Иннеса Бабенко Творческая языковая личность в полифонии дискурсивных практик: концептуальные доминанты региональной картины