Feliks Prusak
Pojęcie podejrzanego w procesie
karnym
Palestra 13/6(138), 18-29
1969
FELIKS PRUSAK
Pojęcie podejrzanego w procesie karnym
P o d ejrza n y je st c e n tra ln ą fig u rą w postęp o w an iu przygotow aw czym i z a jm u je w śró d innych uczestników p rocesu k arn e g o czołowe m iejsce.i
w
now ożytnym p ro cesie d em okratycznym p o d ejrz an y je st podm iotem postęp o w an ia. T akie je s t w szczególności stanow isko u sta w o d aw stw a, lite r a tu r y karn o p ro ceso w ej i p ra k ty k i w y m ia ru spraw iedliw ości p a ń s tw ty p u s o c j a l i s t y c z n e g o .2 P o d ejrza n y je st p ełno p r a w n ą stro n ą w procesie k a rn y m i z tego pow odu je s t on rów nież podm iotem określonych p r a w i obow iązków procesow ych.In s ty tu c ja p raw n o -p ro c eso w a p o d ejrzan eg o w p o stęp o w an iu k a rn y m sta n o w iła p rze d m io t analizy nau k o w ej raczej sporadycznie. D otychczas bow iem ty lk o nie liczne opraco w an ia b yły pośw ięcone te m u zagad n ien iu .3 P ro b le m a ty k a zaś te j in sty tu c ji je st niezw ykle szeroka, dlatego też ro zw aż an ia te p ow inny być n a ra z ie ograniczone do p odstaw ow ej kw estii, m ianow icie do sposobu rozum ienia p ojęcia podejrzanego n a tle obow iązujących przepisów k o d ek su p o stęp o w an ia karnego, a ta k że n a tle nowego k.pJc. z dnia 19 k w ie tn ia 1969 roku.
O b serw ac ja p ra k ty k i w sk az u je n a potrzebę p o d d an ia an a liz ie p ro b lem u p ojęcia podejrzanego w procesie k a rn y m , zw łaszcza że u s ta w a k arn o p ro ce so w a stw a rz a w tym w zględzie liczne w ątp liw o ści in te rp re ta c y jn e .
Je d n o lite i sprecyzow ane p o jm o w a n ie te rm in u „p o d ejrzan y ” m a doniosłe z n a czenie p rak ty c zn e , głów nie z p u n k tu w id zen ia in teresó w obrony. Chodzi p rzed e w szystkim o zabezpieczenie g w a ra n c ji procesow ych podejrzanego. N ie m ożna przy ty m lekcew ażyć rów nież innych w zględów . Isto tn e je s t przecież zastrzeżenie, żeby czyinności śledcze dopuszczalne p rzeciw ko p o d ejrz an e m u p odejm ow ano je d y n ie w obec tych osób, k tó re w ta k ie j sy tu a c ji p raw n o -p ro ceso w ej się z n a jd u ją . W ażne je st rów nież u stalen ie, czy u p ra w n ie n ia procesow e p rz y słu g u ją osobom tzw. f a k tycznie p o d ejrzan y m , a ta k ż e czy istn ie je różnica w sy tu a c ji procesow ej „podej rzanego” i osoby tra k to w a n e j „w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o ”. R ozstrzygnięcie tych w ątpliw ości n ie je s t m ożliw e bez uprzedniego u sta le n ia sposobu rozum ienia i w ogóle analizy po jęcia „p odejrzanego”, a ta k że jego za k resu n a g ru n cie przepisów ko d ek su p o stęp o w an ia karnego.
Z ag ad n ien ie to je st ty lk o pozornie n ieskom plikow ane. Bliższa jego an aliza u ja w n ia liczne w ątp liw o ści i tru d n o śc i in te rp re ta c y jn e . W y d aje się w ięc konieczne ro z w ażenie tego zag ad n ien ia n a tle p rzepisów ko d ek su p o stę p o w an ia karnego. W y p a d a p rzy ty m dodać, że p o d sta w ę analizy sta n o w i głów nie k.p.k. z d n ia 19 k w ie t n ia 19®9 ro k u , chociaż ro zw aż an ia n in ie jsz e za ch o w u ją a k tu a ln o ś ć rów n ież n a t l e dotychczasow ego kjp.k. z dn ia 19 m a rc a 1928 roku.
1 N a te n t e m a t p o r. n p . M . C i e ś l a k : W p ro w a d z e n ie d o n a u k i p o ls k ie g o p ro c e s u k a r n e g o , K r a k ó w 1961, s. 33—40.
* P o r . U g o ło w n y j p ro c e s s z a r u b ie ż n y c h s o c y a lis tic z e s k ic h g o s u d a rs tw J e w r o p y (pod recf* W . E . C z u g u n o w a ), M o s k w a 1967, s. 111 i n a s t.
3 W sz c z e g ó ln o śc i j e s t t y l k o je d y n e o p r a c o w a n ie m o n o g r a fic z n e M. L i p c z y ń s f c i e i " S ta n o w is k o o s k a rż o n e g o w p r o c e s ie k a r n y m P o ls k i L u d o w e j, W a rsz a w a 1956..
Nr 6 (138) P o ję c ie p o d e jr z a n e g o w p r o c e s ie k a r n y m 19
N a p y ta n ie, k to je s t p o d ejrz an y m , u dziela odpow iedzi przepis a r t. 61 § l k.p.k. P rzep is te n stanow i, że „za p odejrzanego uw aż a się osobą, co do k tó re j w y d an o p ostanow ienie o p rze d staw ie n iu z a rz u tó w ”. P rz e p is te n k o resp o n d u je z a rt. 269 § 1 k.p.k., k tó ry re g u lu je elem en ty in s ty tu c ji p rz e d sta w ie n ia zarzutów . P ow yższa sy tu a c ja p ra w n a k sz ta łto w a ła się analogicznie n a tle dotychczasow ego k.p.k. (odpo w iednio: a rt. 71 § 1 i a rt. 237 § 1).
W ątpliw ości in te rp re ta c y jn e p o w sta ją ju ż n a tle zestaw ienia w ym ienionych przepisów k.pjk. C hodzi o to, czy p o d ejrz an y m je st ten, w sto su n k u do kogo spo rządzano p o stan o w ien ie o p rze d staw ie n iu zarzutów , czy te ż te n , co do którego w ydano i ogłoszono ta k ie postanow ienie.
Z agadnienie to je st k o n tro w ersy jn e , a w lite ra tu rz e procesow ej w ypow iedzi p o la ry z u ją się w okół d w u stan o w isk . P og ląd , że o p rze d staw ie n iu zarzu tó w i p o ja w ie n iu się p o d ejrz an e g o m ożna m ów ić ju ż przy sporząd zen iu odpow iedniego
p o stan o w ien ia, r e p re z e n tu ją : J. H ab e r, A. M urzy n o w sk i i A. K a fta l.4 Z kolei Z. M łynarczyk o raz S. W alto ś5 są zdania, że o p rze d staw ie n iu zarzu tó w m ożna m ów ić dopiero po sp orządzeniu postan o w ien ia o p rze d sta w ie n iu zarzutów i po ogłoszeniu jego tre śc i p o d e jrz a n e m u . S ąd N ajw yższy zaś w w y ro k u z d n ia 6 lu te g o 1&612. ro k u IV K 961/60 6 p rz y ją ł, że „przez p rz e d sta w ie n ie zarzu tó w (art. 237 § 1 k.p.k.) należy rozum ieć sporządzenie przez prow adzącego śledztw o p o sta n o w ien ia o p rze d sta w ie niu za rzutów i ogłoszenie tego p o sta n o w ien ia p o d ejrz an e m u ”.
L e k tu ra p rzepisów ko d ek su po stęp o w an ia k arn e g o pozw ala zauw ażyć, że u sta w a w ielo k ro tn ie o p e ru je te rm in e m „p o d e jrz a n y ”.? W p rze w a ża jąc ej je d n a k liczbie w y pad k ó w m ow a je st o oskarżonym , chociaż jeżeli k odeks używ a w znaczeniu ogól nym tego określen ia, to odpow iednie p rzepisy m a ją zastosow anie ta k że do p o d e j rzanego (art. 61 § 2). P o w sta je w ięc u zasad n io n e p y ta n ie, czy u sta w a, o p eru ją c term in em „p o d ejrzan y ”, m a n a uw adze w e w szy stk ich w y p ad k a ch ten sam d e - sygnat.
Podniesiony pro b lem k o m p lik u je się, jeśli uw zględnić okoliczność, że k o d ek s p ostępow ania k arn e g o o p eru je in n y m i jeszcze term in am i. W szczególności p rz e pisy: a rt. 171 p k t 3, a rt. 206 § 1, a rt. 206 § 3, a rt. 208, a rt. 253 § 1, a rt. 267, a rt. 276 § 1, a rt. 422 § 1 i a rt. 583 k.p.k. u ży w a ją o k re śle n ia „osoba p o d e jrz a n a ” . Z k o le i prze p isy a rt. 210 § 2, a rt. 293 § 1 i § 2, a r t. 294 k.p.k. m ów ią o osobie, k tó r a z o stała p rz e słu c h a n a „w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o ” . P rócz tego kodeks p o słu g u je się te r m i nem „osoba śc ig a n a ” w art. 532, a r t. 533 § 1, a r t. 535 § 1 i 2 i a rt. 536 § 1. W reszcie przepis a rt. 6 § 1 u sta w y z dn ia 21 sty c zn ia 1958 ro k u (Dz. U. N r 4, poz. 11) w p ro w adził pojęcie „podejrzan eg o o p o p ełn ien ie p rz e s tę p s tw a ”.
4 P o r .: J . H a b e r : Z a g a d n ie n ie p r a w o m o c n o ś c i p o s ta n o w ie ń p r o k u r a t o r s k i c h w p o s tę p o w a n iu k a r n y m , N P 1981 n r 4, s. 447; A. M u r z y n o w s k i : z p r o b le m a ty k i w z n o w ie n ia śle d z tw a lu b d o c h o d z e n ia , N P 1961 n r 11, s. 1426 i n a s t.; A . K a f t a l : o p o n o w n y m w sz c z ę c iu p ra w o m o c n ie u m o rz o n e g o p o s tę p o w a n ia p r z y g o to w a w c z e g o , „ S łu ż b a M O ” 1964 n r 2, s. 754. s P o r.: Z . M ł y n a r c z y k : O k i l k u z a g a d n ie n ia c h k a r n o p ro c e s o w y c h n a tle p r a k t y k i , N P 1961 n r 4, s. 512 i n a s t .; S. W a l t o ś : M o d e l p o s tę p o w a n ia p rz y g o to w a w c z e g o n a tle p ra w n o -p o r ó w n a w c z y m , W a rs z a w a 1968, s. 324—325. 6 Z ob. O SN K W 1962 z. V, p oz. 77. 7 T e rm in t e n w p r o w a d z a ją n a s tę p u ją c e p r z e p is y k .p .k . z d n ia 19 k w ie tn ia 1969 r o k u : a r t . 61 § 1, a r t . 61 § 2, a r t . 129 p k t 6, a r t . 261 p k t 4, a r t . 269 § 1—3, a r t . 27p, a r t . 271, a r t . 272 § 1 i 2, a r t . 273 § 1, a r t . 274, a r t . 275, a r t . 277 § 1—3, a r t . 278, a r t . 280 § 3, a r t . 281, a r t . 282 § 2, a r t . 284 § 2, a r t . 286 § 1, a r t . 288 § 1, a r t . 289, a r t . 290 § 2, a n a d to p r z e p is y a r t . 3 § 1, a r t . 9, a r t . 10 i a r t . 11 u s ta w y z d n ia 21 s ty c z n ia 1958 r. o w z m o ż e n iu o c h r o n y m ie n ia sp o łe c z n e g o (Dz. U. N r 4, p oz. U ).
20 F e l i k s P r u s a k N r 6 (138)
W sk azan a n iejednolitość term in o lo g iczn a w y w o łu je liczne w ątp liw o ści. W szcze gólności chodzi o to, czy ,na g ru n cie naszego u sta w o d a w stw a m ożna p rz y ją ć id e n ty fik a c ję po jęcia p odejrzanego, czy o k reśle n ie p odejrzanego p o d an e w przepisie
a rt. 61 § 1 k.p.k. je s t k o n se k w e n tn ie p rz e strz e g a n e w in n y c h p rze p isac h te j u staw y . W d o k try n ie k arn o p ro ceso w ej w iększość au to ró w w y p o w iad a się za niedopusz czalnością podw ójnego znaczenia czy w ogóle za niepodzielnością pojęcia p o d e j rzanego.8 Na m arg in esie m ożna jeszcze dodać, że kodeksy karn o p ro ceso w e so cjali stycznych p a ń s tw eu ro p e jsk ic h u ż y w a ją różnych określeń, ja k np. podejrzany, obw iniony itp .9
Sposób ro zu m ien ia p o ję cia pod ejrzan eg o nie je st w ca le zag ad n ien iem obojętnym zarów no z p u n k tu w id zen ia teoretycznego, ja k i ze w zględu n a p o trze b y p ra k ty k i śc ig an ia i w y m ia ru spraw iedliw ości. Istn ie je w y ra ź n a konieczność spraw dzenia, czy w szystkie p rze p isy tra k tu ją c e o p o d ejrz an y m m a ją n a uw adze te n sam desyg- n a t oraz czy zróżnicow anie term inologiczne (podejrzany, osoba p o d e jrz a n a itp.) z n a jd u je u za sa d n ien ie w rozg ran iczen iu pojęć.
P rz e p is a rt. 61 § 1 k.p.k. a k c e n tu je g w a ra n c y jn y c h a ra k te r p raw n o p ro ceso w ej in s ty tu c ji p odejrzanego w procesie k arn y m . P rzepis te n sta n o w i a u ten ty c zn ą w y k ła d n ię p o ję cia podejrzanego. Sposób ro zu m ien ia w sk az an y w ty m przepisie należy tra k to w a ć ja k o zasadę. K o n fro n tu ją c je d n a k te n p rze p is z in n y m i n o rm am i k o d e k s u p o stę p o w an ia karnego, trz e b a dostrzegać b r a k w zajem nego p o w iąz an ia i h a r m onii. W k ażdym raz ie m ożna stw ierdzić, że o kreślenie p odejrzanego pod an e w a r t. 61 § 1 k.p.k. nie je s t k o n se k w e n tn ie p rze strzeg a n e przez in n e przepisy.
Od zasady w y rażo n ej w przep isie a rt. 61 § 1 k.p.k. istn ieje k ilk a w y jątk ó w , k tó r e m .in. ro zszerzają po jęcie podejrzanego. W y jątk i ta k ie s tw a rz a ją w szczegól
ności przep isy : art. 206 § 1 i § 3, a rt. 208 § 1, art. 267, a rt. 276 § 1 i a rt. 422 § 1 k.p.k. P odobna sy tu a c ja je s t w ła śc iw a kodeksow i z d n ia 10.111.1928 ro k u (a rt. 129
§ 1, a rt. 153 § 3, a rt. 154, a rt. 237 § 4, a rt. 2458 § 2).
Je śli chodzi o p o stęp o w an ie uproszczone, to w try b ie ty m nie je st konieczne m .in . w y d an ie p o stan o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzutów , chociaż konieczne je st
p rze słu ch a n ie osoby p o d ejrz an e j co do treśc i zarzu tó w (art. 422 § 1 k.p.k.). P o w sta je p y ta n ie, od jakiego m o m en tu w dochodzeniu uproszczonym w y stę p u je p o d e j
rz a n y . 1
W lite ra tu rz e karn o p ro ceso w ej p rzy jm u je się, że w dochodzeniu uproszczonym o k reślo n a osoba s ta je się p o d ejrz an y m nie w drodze p rze d staw ie n ia zarzutów , ale przez p rze słu ch a n ie je j w c h a ra k te rz e podejrzainego10 albo ściślej — przez „prze słu c h a n ie osoby p o d ejrz an e j eo do tre ś c i z a rz u tó w ” (verb a legis). P rz esłu c h an ie bow iem w tym c h a ra k te rz e albo p rze słu ch a n ie co do treśc i zarzutów należy u w a żać za czynność za stę p u ją c ą p rz e d staw ie n ie zarzutów . Z w olnienie o rganu p ro ce sow ego od obow iązku w y d a n ia p o sta n o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzu tó w nie zm u sza do p rzy ję cia poglądu, że n a g ru n cie u sta w y z dn ia 20 lipca 1950 r , o zm ianie p rzepisów k.p.k. (Dz. U. N r 39, poz. 348) nie n ależ ało inform ow ać podejrzanego o tre śc i sta w ian y c h m u z a rz u tó w w in n e j fo rm ie niż przez ogłoszenie odpow ied
8 P o r. n p .: M . L i t y ń s k i , A. M u r z y n o w s k i : N ie k tó r e p r a w a o so b is te o b y w a te li w ś w ie tle a r t . 74 K o n s ty tu c ji P R L o r a z w a ż n ie js z y c h u s ta w sz c z e g ó ln y c h , N P 1957 n r 10, s. 59. S ta n o w is k o to p o d z ie la ją i n n i a u t o r z y w y m ie n ie n i w n in ie js z y m o p ra c o w a n iu .
9 Z ob. U g o ło w n y j p ro c e s s z a r u b ie ż n y c h s o c y a lis tic z e s k ic h g o s u d a rs tw J e w r o p y (p o d re d . W . E . C z u g u n o w a ), M o sk w a 1967, s. 111.
10 P o r .: J . B a f i a : P o s tę p o w a n ie u p r o s z c z o n e w p o ls k im p r o c e s ie k a r n y m , ,,P a l e s tr a ” 3964 n r 5, s. 61$ A . M u r z y n o w s k i ; W o d p o w ie d z i n a re c e n z ję , N P 11961 n r 10, s. 1276; H . N o w i c k i : D o c h o d z e n ie u p ro s z c z o n e , „ S łu ż b a M O ” 1958 n r 3, s. 75—76.
Nr 6 (138) P o ję cie p o d e jr z a n e g o w p r o c e s ie k a r n y m 21
niego p ostanow ienia. N ow y zaś kodeks p o stę p o w an ia k arn eg o w p ro w a d ził w y raźn ie ta k i obow iązek (art. 422 § 1).
K w estia, czy w dochodzeniu uproszczonym p o d ejrz an y w y stę p u je od m om entu p rze słu ch a n ia go co do treści zarzu tó w 11, czy też w y sta rc z a w y d an ie p o stan o w ien ia o w szczęciu dochodzenia z w y m ie n ien iem k o n k re tn e j o s o b y 12 — je s t w p ew n y m sensie d y sk u sy jn a. N iem niej je d n a k trz e b a zauw ażyć, że tra fn o ść użytego w p rz e pisie a rt. 61 § 1 k.p.k. określenia „podejrzanego” o k az u je się niew iele p rz y d a tn a w dochodzeniu uproszczonym . W k ażd y m ra z ie p ojęcie pod ejrzan eg o w d o chodzeniu uproszczonym m a rozszerzony z a k re s w sto su n k u do d efinicji a r t. 61 § 1 k.p.k., k tó rej ścisłe określenie nie je st k o n se k w e n tn ie p rze strzeg a n e w p ra w n y m u re g u lo w a n iu tego try b u .
N a g ru n c ie p rz e p isu a rt. 276 § 1 k.p.k. m ożna m ów ić o p o d ejrz an y m , k tó re m u nie przed staw io n o zarzu tó w w sposób p ra w n ie u reg u lo w a n y w a rt. 269 § 1. U sta w a bow iem zezw ala n a p rze słu ch a n ie w c h a ra k te rz e podejrzanego jeszcze przed sporządzeniem i ogłoszeniem p o stan o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzutów . O dnosi się to do dochodzenia poprzedzającego śledztw o (art. 267 k.p.k.) oraz do śledztw a pow ierzonego organom M ilicji O b y w atelsk iej (art. 264 § 2 p k t 1) lu b czynności śledczych po w ierzo n y ch MO w try b ie a rt. 264 § 2 p k t 2 k.p.k. U p o w ażnienie to je s t a k tu a ln e je d y n ie „w w y p ad k a ch nie cierp iąc y ch zw łoki, a w szczególności w ted y , k ie d y m ogłoby to spow odow ać z a ta rc ie ślad ó w i dow odów p rz e stę p s tw a ”, jeżeli z a chodzą w a r u n k i do sp o rząd zen ia p o sta n o w ien ia o p rz e d sta w ie n iu zarzu tó w . P rz e s łu chanie w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o — p odobnie ja k w dochodzeniu uproszczonym — rozpoczyna się od in fo rm a c ji o treśc i za rzu tu . W spom niany p rze p is a rt. 276 § 1 k.p.k. w p ro w ad za p o d o b n e u reg u lo w a n ie ja k a rt. 237 § 4 k o d ek su p o stę p o w an ia k arn e g o z 1928 r. P rzep is te n m a n a celu — co podnosi S. K a lin o w s k i13 — u czynienie zadość p o w stałej w to k u śle d ztw a nagłej p o trze b ie fo rm aln eg o p rze słu ch a n ia p o d e j r z a n e g o
przez o rg an a M ilicji O b y w ate lsk ie j w sy tu a c ji, w k tó re j tru d n o je s t p rz e d te m u z y skać p o stan o w ien ie p ro k u ra to ra o p rz e d sta w ie n iu zarzutów . C hodzi tu o ta k ie s y tu acje, gdy w późniejszym czasie p rze słu ch a n ie ta k ie m oże się Okazać niem ożliw e (np. gdy p o d e jrz a n y je s t ciężko chory) albo gdy niezw łoczne n ie p rz esłu ch a n ie p o d e jrz a nego m ogłoby u tru d n ić lu b w ręcz uniem ożliw ić sc h w y ta n ie in n y c h sp raw có w p rz e s tę p stw a albo zg rom adzenie i zabezpieczenie dow odów , zw łaszcza w to k u re a liz a c ji p ow ażniejszych czynności o p era cy jn y c h .1«
*
W spom niano już, że now y kodeks p o stę p o w an ia k arn e g o w k ilk u w y p a d k a c h m ów i o osobie, k tó rą p rzesłu ch iw an o w c h a ra k te rz e podejrzanego. K odeks te n czyni to zresztą w sposób szerszy aniżeli dotychczasow a u sta w a o postęp o w an iu karn y m . W szczególności zaś „ p ro k u ra to r m oże stosow ać śro d k i zapobiegaw cze w zględem oaoijy, k tó ra została p rze słu ch a n a w sp ra w ie w c h a ra k te rz e p o d e jrz a nego” (art. 210 § 2). P o n ad to „um orzone p ostępow anie może być w każdym czasie n a now o p o d jęte (...), jeżeli nie będzie się toczyć przeciw osobie, k tó rą w p o p rzed nim p o stępow aniu p rzesłuchano w c h a ra k te rz e p o d ejrz an e g o ” (art. 293 § 1). R ów nież „w znow ienie praw om ocnie um orzonego p o stę p o w an ia przygotow aw czego m oże n astąp ić przeciw ko osobie, k tó rą p rzesłu ch an o w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o ” (art.
11 Z o b . jw . 12 P o r. H. p o p l a w s k i : R e w iz ja m ie s z k a n io w a , z a tr z y m a n ie rz e c z y i z a b e z p ie c z e n ie m ie n ia s p ra w c y , „ P r o b l. K r y m .” 1963 n r 46, s. 803. 13 P o r. S. K a l i n o w s k i , M. S i e w i e r s k i : K o d e k s p o s tę p o w a n ia k a r n e g o — K o m e n ta r z , W a rsz a w a 1967, s. 303. n P o r. H . N o w i c k i : N o w e la d o k .p .k . z d n ia 18.V I.1959 r., „ S łu ż b a M O ” 1959 n r 4—5, S. 594.
2 2 F e l I k s P r u s a k Nr 6 (13.8)
293 § 2). N ad to w przep isie a rt. 294 k.p.k. je st m ow a o osobie, k tó rą przesłu ch an o w c h a ra k te rz e podejrzanego.
N a tle ty c h sfo rm u ło w ań p o w sta je u za sa d n io n a w ątp liw o ść, czy chodzi o p o d e j rzanego w rozu m ien iu a rt. 61 § 1 k.p.k. W ątpliw ość ta je s t tym b ard z iej u z a sa d n io n a, że u sta w a nie m ów i w cale o p rze słu ch a n iu podejrzanego, ale stan o w i w y r a ź n ie o p rze słu ch a n iu w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o . N ie m o żn a w ykluczyć t u ta j in te r p re ta c ji w k ie ru n k u o dczytyw ania pew n ej tym czasow ości, su ro g atu itp. w sto su n k u do zasadniczej in sty tu c ji podejrzanego. W y k ład n ia w skazanego sfo rm u ło w an ia u sta w y p ozw ala też d o p atry w a ć się p ew n y ch analogii z try b em uproszczonym , g d z ie n ie je s t w y m ag a n e sp o rzą d ze n ie p o sta n o w ien ia o p rz e d sta w ie n iu zarzutów , n a to m ia st w y sta rc za jąc e je s t p rze słu ch a n ie osoby p o d ejrz an e j co do treści s ta w ia n y ch zarzutów . N a g runcie p rze p isu a rt. 276 § 1 k.p.k. p rze słu ch a n ie osoby p o d e j rz a n e j w c h a ra k te rz e p o d ejrz an e g o rozpoczyna się od in fo rm a c ji o tre ś c i za rzu tu . T ru d n o w ięc p o w strzy m a ć się od p rz e p ro w a d z a n ia p ew n y ch analogii. W każdym ra z ie sy tu a c ja p ra w n a w cale n ie je s t jednoznaczna i u ch w y cen ie w łaściw ych in te n c ji u staw odaw czych je s t z d e te rm in o w a n e u w zg lę d n ie n iem ratio legis odpow ied n ic h przepisów .
N ależy zaznaczyć, że now y k o d ek s p o stęp o w an ia k arn e g o w p o ró w n a n iu z k.p.k. z 19 m a rc a 1928 ro k u u n ik a w ielu tru d n o ści in te rp re ta c y jn y c h w ty m w zględzie. W a rto n ie k tó re z nich w yeksponow ać po to, by an a liz o w an y pro b lem p rzy b rał w łaściw e kształty .
P rzep is art. 129 § 1 k.p.k. z 1928 ro k u pozw ala na p rzep ro w ad zen ie rew izji oso b iste j lu b dom ow ej u osób p o d ejrz an y c h o p opełnienie p rze stęp stw a. R ew izję ta k ą w o ln o te ż p rze p ro w ad z ać u „innych osób” (art. 1129 § 2). T a k ie p rze ciw sta w ien ie „p o dejrzanego” „innej osobie” rodziło w ątpliw ości co do identyczności pojęcia p o d ejrz an e g o z u sta w o w ą d efin icją p o d an ą w a rt. 71 k.p.k.
N a ty m tle zarysow ały się w n auce dw a k ie ru n k i in te rp re ta c y jn e . P ogląd, że n ależy iden ty fik o w ać pojęcie p o d ejrz an e g o z a rt. 129 § 1 k.p.k. i z a rt. 71 k.p.k., re p re z e n tu ją m .in.: A. M urzynow ski, M. L ity ń sk i, S. K alinow ski, M. Siew ierski, H. P o p ła w sk i.^ N iektórzy zaś, ja k np. L. S ch aff i M. L ip c zy ń sk a16, p rz y jm u ją , że re w iz ji w w a ru n k a c h a rt. 129 § 1 k.p.k. m ożna dokonyw ać u osób podejrzanych jeszcze przed w y d an iem p o sta n o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzutów .
W k w estii sposobu ro zu m ien ia pojęcia p odejrzanego n a tle a rt. 129 § 1 k.p.k. z ro k u 192i8 trz e b a uw zględnić, że za d an iem re w iz ji je st m .in. ujęcie podejrzanego. W ty m zaś w y p a d k u chodzi o takiego podejrzanego, z k tó ry m organ procesow y nie m ia ł jeszcze żadnego k o n ta k tu osobistego z tej przyczyny, że osoba ta u k ry w a się p rze d w y m ia re m spraw iedliw ości. M ając to n a uw adze trz e b a p rzy ją ć, że u s ta w a w a rt. 129 § 1 k.p.k. z 1928 r a k u nie m a n a m y śli pod ejrzan eg o w rozum ieniu d efin icji a rt. 71 § 1 tego kodeksu.
P rz e p isy a rt. 190—197 k.p.k. z 1969 ro k u n ie w p ro w a d z a ją w cale o k reśle n ia „po d ejrzan eg o ”. U sta w a ta p o p rze staje n a ogólnym o k reśle n iu „osoba” . W te n sposób z a sta ły u su n ię te dotychczasow e m a n k a m e n ty chociażby w e w sk azan y m zakresie.
is p o r . : A. M u r z y n o w s k i , M. L i t y ń s k i : o p. c it., N P 1957 n r 10, s. 59; L. H o c h - b e r g , A. M u r z y n o w s k i , L. S c h a f f : K o m e n ta r z d o k .p .k ., W a rsz a w a 1959, s. 163; S. K a l i n o w s k i , M. S i e w i e r s k i : K o d e k s p o s tę p o w a n ia k a r n e g o — K o m e n ta rz , W a rs z a w a 1961, s. 173 (w y d . 1967 r. s. 228); H. P o p ł a w s k i : U w a g i w s p r a w ie z a k r e s u r e w iz ji d o m o w e j i o s o b is te j, „ P a l e s t r a ” 1962 n r 7, s. 18 i n a s t. 16 P o r .: L . S c h a f f : N o w a r e f o r m a p o s tę p o w a n ia p rz y g o to w a w c z e g o , P iP 1956 n r 3, s. 512; M. L i p c z y ń s k a : S ta n o w is k o o s k a rż o n e g o w p r o c e s ie k a r n y m P R L , W a rsz a w a 1956, s. 98.
N r 6 (138) P o ję c ie p o d e jr z a n e g o to p r o c e s ie k a r n y m 23
W yrazem tego k ie ru n k u je st ta k ż e sy tu a c ja p o w sta ła n a gru n cie dotychczasow ego p rz e p isu a rt. 153 § 3 k.p.k.
W spom niany przep is stanow i, ja k n astęp u je: „S chw ytanego n a gorącym uczynku lu b bezpośrednio po tem w czasie pościgu m ożna przesłu ch ać w c h a ra k te rz e p o dejrzan eg o jeszcze p rze d w y d an ie m p o sta n o w ie n ia o p rze d staw ie n iu za rzu tó w ”. W y k ła d n ia g ram a ty cz n a tego p rze p isu p ozw ala ju ż n a stw ierdzenie, że o kreślona osoba uzy sk u je sta tu s podejrzanego, jeszcze przed fo rm a ln y m w y d an iem p o s ta
n ow ienia o p rze d staw ie n iu zarzutów , n a w e t w w y p ad k u , gdy proces k a r n y nie zo s ta ł jeszcze p ra w n ie w szczęty. Z daniem n ie k tó ry ch au to ró w 17 przepis a rt. 153 § 3 dotychczasow ego k.p.k. m a m ocne u zasad n ien ie życiowe, poniew aż w sto su n k u do „schw ytanego na gorącym uczynku lu b bezpośrednio potem w czasie pościgu” istn ie je bard zo w ysoki stopień p raw d o p o d o b ie ń stw a (a z reguły — pew ność), że w ła śn ie on p o pełnił przestępstw o. W sto su n k u 'bowiem do ta k ie j osoby istn ie ją „d a n e stan o w iące p odstaw ę do p rz e d sta w ie n ia za rzu tó w w sensie p raw n y m . J. B łaszczyński18 stw ie rd z a naw et, że sc h w y ta n y n a gorącym uczynku lub bezp o śred n io po tem w czasie pościgu je s t w łaściw ie tpodejrzanym . Je d n ak ż e A. M urzynow ski13 słu szn ie a k c e n tu je , że pojęcie to w y m ag a w ąsk ieg o p o tra k to w a n ia . Ja k k o lw ie k słu szn a je s t teza, że w w y p a d k u a rt. 153 § 3 dotychczasow ego k.p.k. oczyw istość dow odow a b ie rz e górę n ad procesow ą fo rm a listy k ą o c h a ra k te rz e g w aran c y jn y m , to je d n a k bezsp o rn e je st, że p rze p is te n m ów i o p o d ejrzan y m w in n y m ro zu m ie n iu , niż w y n ik ało b y to z d efinicji ustaw ow ej.
W niosek te n odnosi się rów nież do sy tu a cji ok reślo n ej w dotychczasow ym art. 154 k.p.k., k tó ry d w u k ro tn ie używ a te rm in u „p o d e jrz a n y ”. Z isto ty in s ty tu c ji p ro cesow ej za trzy m a n ia w y n ik a, że fo rm a ln y w a ru n e k w y d an ia p o stan o w ien ia o p rze d sta w ie n iu zarzu tó w n ie je s t konieczny, a n a w e t p ra k ty c z n ie niew ykonalny, po n ie w aż doraźny c h a r a k te r tego za trzy m a n ia nie pozw ala n a jego odroczenie do chw ili sp o rząd zen ia odpow iedniego postanow ienia. P o stan o w ien ie ta k ie m ożna zresztą w ydać dopiero w to k u fo rm a ln ie w szczętego śledztw a (dochodzenia). W d o k try n ie 20 p rz y jm u je się, że w a rt. 154 dotychczasow ego k.p.k. je st m ow a o za trzy m a n iu do
kony w an y m w ta k ic h w a ru n k a c h i przy istn ien iu poszlak ta k siln ie u p raw d o p o - d a b n ia ją c y c h w in ę d an e j osoby, że m ożna, a n a w e t należy uznać ją za p o d e j rz a n ą .
P odobnie pojęcie „podejrzanego” w ystępow ało n a g runcie a rt. 2458 § 2 d o ty c h czasow ego k.p.k. P rzepis te n ogranicza p ro w ad zen ie dochodzenia przedśledczego d o „zabezpieczenia ślad ó w i dow odów p rze stęp stw a oraz do u ja w n ie n ia i u ję cia p o d ejrz an e g o ”. W dochodzeniu poprzedzającym śledztw o p o d ejrz an y w rozum ieniu defin icji u staw o w ej n ie m oże w ystąpić, gdyż czynności procesow e M ilicji O by w a telsk iej są tu ta j ustaw ow o ograniczone21, czynności p ra w n e zaś p odjąć może do p ie ro p ro k u ra to r. W dochodzeniu przedśledczym je st dopuszczalne przesłuchanie
w c h a ra k te rz e p odejrzanego ty lko w sy tu a cji określonej w a rt. 153 § 3, n ato m ia st p rze p is art. 237 § 4 nie m a tu ta j zastosow ania, poniew aż nie został pow ołany
17 P o r. K. Ł o j e w s k i : P r o b le m a ty k a re w iz ji d o m o w e j i o s o b is te j w k o d e k s ie p o s tę - p o w a n ia k a r n e g o , „ P a l e s t r a ” 19f*?> n r 4, s. 80. 18 P o r. J . B ł a s z c z y ń s k i - : P o d s ta w y p r a w n e z a tr z y m y w a n ia o só b p rz e z o r g a n a M i lic ji O b y w a te ls k ie j, „ P r o b l. K r y m / ’ 19S6 n r 61—82, s. 455. 19 P o r . A . M u r z y n ó w s k i i A re s z t ty m c z a s o w y o r a z in n e ś r o d k i z a p o b ie g a ją c e u c h y l a n iu się od są d u , W a rsz a w a 1963, s. 220 (u w a g a 62). 20 P o r. A. M u r z y n o w s k i : A r e s z t ty m c z a s o w y (...), o p . c it., s. 225—231. 21 P o r. A. Z u b o w i c z : O n ie k t ó r y c h z a g a d n ie n ia c h d o c h o d z e n ia m ilic y jn e g o , N P 1955 o r 7—8, S.
39—40-24 F e l i k s P r u s c r t e Kr 6 (138)
w a rt. 2458 § 1 dotychczasow ego k.pJc.2* W ym ieniony przep is a rt. 245® § 2 k.p.k. n a k a z u je ujęcie podejrzanego, z k tó ry m o rg an procesow y nie m ia ł w ca le k o n ta k tu . N iem niej je d n a k o rg an te n uznaje, ż e je st w ysoce p raw dopodobne, iż osoba ta je st sp raw cą p rze stęp stw a i w łaśn ie dlatego trz e b a Ją ująć. Z tre śc i pow ołanego przepisu w ynika, że chodzi o p odejrzanego w sensie osoby, co do k tó re j istn iejące d an e u z a sa d n ia ją fak ty c zn e podejrzenie.
W spom niano ju ż w yżej, że now y k o d ek s p o stę p o w a n ia karn eg o z 19 k w ietn ia 1969 ro k u u n ik a w ielu tru d n o ści in te rp re ta c y jn y c h w o m aw ianym zakresie. W przepisach dotyczących p rze szu k a n ia ( a r t 190— 197) nie w sp o m in a się o p o d e jrz a nym , p o p rze stając n a ogólnym o k reśle n iu „osoba". A nalogiczną ten d en cję do strzeg a się w w ielu innych sy tu a cjach procesow ych. W szczególności zaś chodzi tu ta j o przepisy a rt. 206 § 1 i § 3, a r t 208 § 1, a r t. 267. P rzepisy te, w przeci w ień stw ie do sw ych odpow iedników w kodeksie p o stę p o w an ia k arn e g o z 1928 roku, nie o p eru ją te rm in e m „p o d ejrzan y ”, lecz p o słu g u ją się określeniem „o&oba p o d ej rz a n a ”. T erm inem tym o p eru ją jeszcze in n e p rze p isy now ego k.p.k., ja k np.: art.
171 p k t 3, a rt. 253 § 1, a rt. 276 § 1, a r t. 422 § 1, a r t. 583. W a rto w ięc spraw dzić, ja k i je st sto su n ek pojęć „podejrzanego” i „osoby p o d ejrz an e j.”
N a gru n cie ko d ek su p o stę p o w an ia k arn e g o z 1928 ro k u ścisłe określenie „podej rzan eg o ” p o d an e w przepisie a rt. 71 § 1 nie je st k o n se k w e n tn ie p rzestrzeg an e przez in n e przepisy. Chodzi o p odejrzanego, k tó re m u nie p rzed staw io n o zarzutów . N ie k tó rzy au to rz y 23 w y p o w iad a li zdanie, że w yjątlki ta k ie są u zasadnione szczególnym pośpiechem i nagłością sy tu a cji, w k tó ry ch należy działać, aby n ie zaprzepaścić celu np. rew izji, z a trz y m a n ia i in n y c h in s ty tu c ji k arnoprocesow ych.
W d o k try n ie p roblem te n ro zp a try w a n o n a tle koncepcji tzw . fak ty czn ie p o d ej rzanego.24 N ajogólniej rzecz biorąc, idzie w tym w y p ad k u o podejrzanego, k tó rem u nie przed staw io n o zarzu tó w w form ie ustaw ow o określonej, a m im o to o rgan p ro cesow y m oże p rzeciw niem u p ro w a d zić w szelkie czynności śledcze.25
P rzyczyn b ra k u w spom nianej h arm o n ii może być wiele. W arto odw ołać się do w y k ła d n i historycznej. K odeks z 1928 ro k u w p ie rw o tn e j re d a k c ji stanow ił, że p o d ejrz an y m je s t ten , p rze ciw k o kom u toczy się dochodzenie (art. 79 § 1 daw n. n um er.). W te n sposób u sta lo n y m odel p o d ejrz an e g o d e te rm in o w a ł je d n o lite ro z u m ie n ie p ojęcia p o d e jrz a n e g o w e w szy stk ich p rze p isac h , ja k np. (w edług n u m e ra c ji obow iązującego k.p.k.) a rt. 129 § 1, a r t. 153, a rt. 154, a ta k ż e w a rt. 72, a rt. 99 lit. c, a rt. 1512 § 1, a r t. 141 § 4, a rt. 155, a rt. 156, a r t. 158 § 1 i w innych. Chodziło b ow iem zaw sze o p o d ejrzan eg o w ty m sensie, że p rzeciw ko n ie m u toczy się do chodzenie.
P o w stały zaś sta n p ra w n y b y ł w ynikiem tego, że w ra m y starej' u sta w y p ostępo w a n ia karn eg o w tła cz an o liczne now ele, zm ieniające k.p.k., k tó re nie były in sty tu c jo n a ln ie zh a rm o n izo w an e z całością. Szczególną ro lę o d eg ra ła t u t a j now ela do
22 P o r . S. K a l i n o w s k i , M. S i e w i e r s k i : K om erU arz. (^.) i w .. W a rsz a w a 1967, s. 326. 23 р о г . H . P o p ł a w s k i : U w ag i w s p r a w ie z a k r e s u r e w iz ji d o m o w e j i o so b is te j, „ P a - l e s t r a ” 1962 n r 7, s. 18. *4 N a t e m a t in s t y t u c j i tz w . f a k ty c z n ie p o d e jr z a n e g o z a b ie r a li g lo s m . in ,: A . M u r z y - n o w s k i , M. L i t y ń s k i : N ie k tó r e p r a w a o so b is te o b y w a te li o p . c it.; L. S c h a f f : N o w a r e f o r m a p o s tę p o w a n ia p r z y g o to w a w c z e g o , o p , c it.? M. F r e n k i e l : W szczęcie ś le d z tw a , W P P 1955 n r 1, s. 37 i n a s t.; K. Ł o j e w s k i : P r o b le m a ty k a r e w iz ji d o m o w e j i o so b is te j w k o d e k s ie p o s tę p o w a n ia k a r n e g o , „ P a l e s t r a ” 1967 n r 4, s. 73—76 o r a z 79—81. 2J P r o b le m a ty k a f a k ty c z n ie p o d e jr z a n e g o p r z e k r a c z a r a m y ty c h ro z w a ż a ń i d la te g o z o s ta n ie p o d d a n a o d r ę b n e j a n a liz ie w o s o b n y m o p ra c o w a n iu ^ K o n c e p c ja ta„ я z w łaszcza sp o só b j e j ro z u m ie n ia w l i t e r a tu r z e z o s ta n ą p o d d a n e r e w iz ji.
Nr 6 (138) P o ję c ie p o d e jr z a n e g o w p r o c e s ie k a r n y m 25
k.p.k. z dn ia 21 g ru d n ia 1955 ro k u 26, k tó ra w p ro w a d ziła in sty tu c ję p rze d staw ie n ia zarzutów . N iem niej je d n a k nie m ożna te j now eli p rzypisyw ać w szystkich m a n k am en tó w pow stałego s ta n u rzeczy, tym b ard z iej że u je j podstw leżała ja k n a j lepiej p o ję ta za sa d a praw orządności.
P ostaw io n e u p rzednio p y ta n ie m usi jeszcze pozostać na raz ie bez odpow iedzi. P rzechodząc bow iem do now ego kodeksu p o stę p o w an ia k arn e g o z 19 k w ie tn ia 1969 roku, trz e b a zauw ażyć, że w b re w rozpow szechnionem u poglądow i, nie m ożna m ów ić o je d nolitości p o jm o w an ia te rm in u podejrzanego. W edług p o stan o w ień tego k.p.k. p o d ejrz an y w y stę p u je jako:
a) osoba, co do k tó re j w y d an o p ostanow ienie o p rze d staw ie n iu zarzutów (art. 01 § 1);
b) osoba, w sto su n k u do k tó re j n a w e t nie sporządzono postan o w ien ia o p rze d sta w ien iu zarzu tó w (art. 422 § 1);
c) p rze słu ch iw a n y w c h a ra k te rz e podejrzanego (art. 210 § 2);
d) osoba, co do k tó re j istn iejące d a n e u z a sa d n ia ją fak ty czn e podejrzenie (art. 276 § 1).
W ta k im u k ła d zie słu szn e je s t sp o strzeżen ie H. P o p ła w sk ie g o 2I, że tra fn o ść u s ta w ow ej defin icji pojęcia podejrzanego okazuje się niew iele p rzy d a tn a. T eza o n ie podzielności p o ję cia podejrzanego okazuje się w ięc założeniem w y n ik ając y m je dynie z d y rek ty w y in te rp re ta c y jn e j o niedopuszczalności ró żn o ro d n ej w y k ła d n i tych sam ych term inów .
W arto w ięc zatrzy m ać się nad k w e stią k ry te rió w uzy sk an ia procesow ego s ta now iska podejrzanego. P rzep ro w ad zo n e ro zw aż an ia i an aliza przeipisów k o d ek su p ostępow ania k arn e g o p row adzą do stw ierdzenia, że k ry te riu m u zy sk an ia s ta tu s u podejrzanego stanow i:
a) w y d an ie odpow iedniego a k tu procesow ego (postanow ienie o p rze d sta w ie n iu zarzutów ) — a rt. 61 § 1 k.p.k.,
b) szczególny try b p ro cesu (postępow anie uproszczone) — a rt. 422 § 1, c) w y jątk o w e okoliczności sp raw y (czynność dow odow a sp raw stw a , sta n o w ią c a
p o d staw ę do p rz e d staw ie n ia zarzutów ) — a rt. 267.
W sto su n k u do sw ego p o p rze d n ik a now y kodeks p ostępow ania karn eg o p rec y zuje m om ent, w k tó ry m n a stę p u je w określonych sy tu a cjach k re a c ja podejrzanego. W m yśl przepisu a rt. 276 § 1 p rze słu ch a n ie osoby p o d ejrz an e j w c h a ra k te rz e po d ejrzanego rozpoczyna się od in fo rm ac ji o tre śc i za rzu tu . P odobnie, a n a w e t jesz cze d alej idzie przep is a rt. 422 § 1, k tó ry stanow i, że p rze słu ch a n ie osoby p o d e j rza n ej co do treści zarzutów m a ta k ie znaczenie, że osobę tę od chw ili rozpoczęcia p rze słu ch a n ia uw aża się za podejrzanego, choćby nie w ydano p ostanow ienia o p rze d staw ie n iu zarzutów .
W skazane w yżej k r y te r ia nie sta n o w ią je d n a k elem en tó w bezw zględnie n ie zm iennych. D yskusyjne je st przecież, czy sta tu s .podejrzanego należy w iązać ze sporządzeniem czy też z ogłoszeniem p o stan o w ien ia o p rzed staw ien iu zarzu tó w (v erb a legis — „ w y d a n i e ”). P odobnie, w p o stę p o w an iu uproszczonym w y d a n ie p ostanow ienia o p rze d staw ie n iu zarzutów „nie je st w y m ag a n e” ; nie m a przecież zakazu w y d a n ia takiego p o stanow ienia, lecz istn ie je jed y n ie odpow iednie u p ra w nienie, k tó re — n o tabene — w praiktyce je s t reg u łą . D ale j, szczególne okoliczności
«o D e k r e t z d n ia 21 g r u d n ia 1955 r o k u o z m ia n ie p rz e p is ó w p o s tę p o w a n ia k a r n e g o (Dz. U. N r 46, p oz. 309).
2" P o r . H. P o p ł a w s k i : U w a g i w s p r a w ie z a k r e s u r e w iz ji d o m o w e j i o so b is te j, „ P a le s tr a ” 1962 n r 7, s. 19.
26 F e l i k s P r u s a k Nr 6 (138)
sp raw y , a zw łaszcza np. w y p a d k i n ie cierp iąc e zw łoki, sc h w y ta n ie n a gorącym uczynku lub w pościgu, nie są dostatecznie uściślone i jednoznacznie pojm ow ane w p ra k ty c e śledczej.
W d y sk u sja c h n a te m a t p ojęcia p o d ejrzan eg o p o m ija się n ajczęściej jedno z n a m ie n n e o k reśle n ie . U sta w a k arn o p ro ce so w a ro zró żn ia przecież ta k ie sy tu a cje, gdy o k re ślo n a osoba je s t p o d ejrz an y m (art. 61 § 1), oraz w y p ad k i, gdy o dpow iednią oso b ę m ożna przesłu ch ać w c h a ra k te rz e p o d ejrzan eg o (art. 270 § 1). W y d a je się, że obu ty c h sy tu a c ji n ie m ożna u tożsam iać. N ie je s t to k w e stia ty lk o term in o lo g iczn a. W isto cie rzeczy chodzi tu ta j o pow ażne im p lik a c je procesow e.
Jeżeli dane, k tó ry m i dysp o n u je o rg a n procesow y, z a w ie ra ją d ostateczne p o d sta w y do p rz e d staw ie n ia o k reślonej osobie zarzutów , to po w y cz erp an iu określonego p o rz ą d k u procesow ego (art. 269 § 1) osoba ta sta je się p o d ejrzan y m . M a to takie znaczenie, że p o d ejrz an y je s t w ted y p e łn o p ra w n ą stro n ą w p o stęp o w an iu k arn y m . Jeżeli zaś — ze w zględu na nagłość sytu acji, w k tó re j trz e b a działać — organ procesow y nde m ia ł m ożliw ości p rze d staw ie n ia określonej osobie zarzu tó w w spo sób p ra w n ie p rzew idziany, to osoba ta k a może być p rze słu ch a n a w ch a ra k te rz e podejrzanego. S p raw n o ść ścig an ia zależy od m ożliw ie szybkiego ze b ran ia i z a b ezpieczenia dow odów ; d la teg o te ż nlie je st w sk a z a n a elim in a cja e x lege ta k ic h
sy tu a c ji procesow ych.
N asu w a się je d n a k w ątpliw ość, czy i ja k ie istn ie ją różnice w sy tu a cji proceso w ej, g d y o k reślona osoba w y stę p u je ja k o p o d ejrz an y lu b gdy w y stę p u je w c h a ra k te rz e podeijriziainego. W szczególności za ś idzie o to, czy p rz e słu c h iw a n y w c h a r a k te rz e p o d ejrz an e g o k o rz y sta z w szelkich u p ra w n ie ń p o d ejrz an e g o ja k o stro n y p ro cesow ej.
O kreślenie „w c h a ra k te rz e pod ejrzan eg o ” zdaje się w skazyw ać n a tym czaso w ość sta tu su p o d ejrzan eg o ; dopiero fo rm a ln e w y d an ie p o sta n o w ien ia o p rz e d sta w ien iu zarzu tó w (art. 269 § 1) p o tw ie rd z a i a k c e p tu je u zy sk an ie ta k ie g o sta n o w isk a procesow ego.
W y jątk i od g w a ra n c y jn e j in sty tu c ji p odejrzanego nie m ogą pogarszać jego sy tu a c ji procesow ej. Sposób sk ie ro w a n ia ścigania przeciw ko o k reślo n e j osobie nie p o w in ie n w żad n y m razie decydow ać o jej sy tu a cji procesow ej.
W skazane w yżej rozróżnienie term inologiczne nie p ow inno ograniczać u p raw n ie ń i g w a ra n c ji procesow ych podejrzanego. W ty m też k ie ru n k u p o w in n a się kierow ać w y k ła d n ia odpow iednich w y ra że ń ustaw ow ych. P rz esłu c h an ie w c h a ra k te rz e po
d ejrzanego m u si oznaczać uzy sk an ie pełnego sta tu su podejrzanego. P ostępow anie k a r n e pow inno przecież g w ara n to w a ć m ak sim u m u p ra w n ie ń procesow ych dla p odejrzanego, niezależnie od sposobu jego w p ro w ad zen ia do procesu karnego. Spo sób sk ie ro w a n ia ścigania nie pcrwlinien tu o d g ry w a ć d ec y d u ją ce j roli. P on ad to ,
z p u n k tu w idzenia term inologicznego, jeżeli k to ś w y stę p u je w c h a ra k te rz e p o d e j
rzanego, to z n a tu ry rzeczy p o w in ien rów nież w stępow ać w sferę jego p ra w i obo w iązków , a nie tylk o w sfe rę sam ych obow iązków , poniew aż ta k i w łaśn ie sens m a w ystęp o w an ie w czyim ś c h a rak te rz e.
W in te re su ją c y m nas w zględzie m oże pow stać w ątpliw ość, czy przesłuchanie o k reślo n e j osoby w c h a ra k te rz e pod ejrzan eg o zw a ln ia oirgan procesow y od p rz e d sta w ie n ia je j zarzutów . P ro b le m te n w y k ra cz a poza ra m y zw ykłego p o in fo rm o w a n ia o tre ś c i sta w ian y c h za rz u tó w podczas sam ego p rze słu ch a n ia . T rz e b a p rzy ją ć, że p rz e słu c h a n ie w c h a ra k te rz e p o d e jrz a n e g o nie zw a ln ia b y n a jm n ie j o rg a n u p roceso w ego od obow iązku sp o rzą d ze n ia i ogłoszenia w u sta w o w y m try b ie (art. 209 § 1)
N r 6 (138) P o ję c ie p o d e jr z a n e g o w p ro c esie k a r n y m 27
p o sta n o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzutów . N iedopełnienie tego obow iązku je st uchybieniem procesow ym .2«
Ja k k o lw ie k w ięc osoba p rze słu ch iw a n a w c h a ra k te rz e podejrzanego nie je st p o d e jrz a n y m w ro zu m ien iu ajrt. 61 § 1 k.p.k., to je d n a k w drodze in te rp re ta c ji trz e b a p rzy ją ć, że ta k ą osobę należy tra k to w a ć n a ró w n i z p o d ejrzan y m , któ rem u p rzedstaw iono zarzuty. S tąd też je st słuszny pogląd d o k try n y 29, że p rze słu ch iw a nem u w c h a ra k te rz e pod ejrzan eg o p rz y słu g u ją w szystkie u p raw n ie n ia procesow e po d ejrzan eg o . W k o n se k w e n cji w ięc m a ją tu ta j zastosow anie ró w n ież w szelkie o g ran ic ze n ia dotyczące podejrzanego. U p ra w n ie n ia i obow iązki bow iem m uszą
być jednakow e.
O pow iad ając się za in te rp re ta c ją zm ierzającą do p rz y jm o w a n ia rów now ażności p ra w n e j w sk azan y ch sy tu a cji, ulega n iw elac ji p rak ty c z n y w alo r w skazanego ro z różnienia. N iem niej je d n a k n a w e t na g ru n cie u sta le n ia rów now ażności p ra w n e j tych sy tu a cji rozróżnienie pow yższe pozw ala stw ierdzić, że określenie podejrzanego po d an e w przepisie a rt. 61 § 1 k.pjk. nie je s t k o n se k w e n tn ie p rze strzeg a n e przez u sta w ę w e w szy stk ich w y p ad k ach .
N ow y k odeks p ostępow ania k arn eg o zrezygnow ał z istn iejące j dotychczas (art. 237 § 3 k.p.k.) in sty tu c ji odroczenia ogłoszenia p ostanow ienia o p rze d staw ie n iu zarzutów .30 In s ty tu c ja ta polega n a tym , że u sta w a w istocie rzeczy zezw ala na ■wykorzystanie niew iedzy określonej osoby co do jej sy tu a c ji procesow ej przez okres do 14 dni. U sta w a je d n a k nie stanow i, w ja k im c h a ra k te rz e n a stę p u je p rz e słu c h a nie osoby, w sto su n k u do k tó re j odroczono ogłoszenie sporządzonego p ostanow ienia o p rze d staw ie n iu zarzutów . P rz y ją ć w ięc należy, że przesłu ch iw an y w try b ie a rt. 237 § 3 k.p.k. z 1928 ro k u je st p o d ejrzan y m , chociaż nie odpow iada k ry terio m u staw o w ej defin icji podejrzanego. W każdym raz ie dobrze się stało, że u sta w o daw ca obecnie zrezygnow ał z w prow adzenia w sp o m n ian ej in sty tu cji, k tó ra zresztą m ia ła dotychczas zastosow anie najw y żej w najpow ażniejszych spraw ach, gdzie z reg u ły stosow ane je st tym czasow e areszto w an ie um ożliw iające izolację p o d e jrz a nego, a n adto in sty tu c ja ta k a m a sens w ted y , gdy u sta w a n ak a z u je u zasadnienie p o stan o w ień o p rze d staw ie n iu zarzutów , czego dotychczas w zasadzie nie było.
N a g ru n cie now ego ko d ek su po stęp o w an ia k arn e g o szczególne trn d n o ści w o m a w ia n y m zak resie w y stę p u ją w zw iązku z istn ien iem pojęć „podejrzanego” oraz osoby p o d e jrz a n e j”. P o w staje p y ta n ie, czy te rm in y te m a ją w spólny desygnat, czy też są nosicielam i różnych treści.
W ydaje się, że nie m ożna udzielić g en e raln e j odpow iedzi na pow yższe pytanie. W n aw iązan iu do przedstaw ionego zestaw ienia przepisów , k tó re o p eru ją te rm in em „osoba p o d ejrz an a” , należy przeprow adzić p ew n e rozróżnienie. K lasy fik a cję tę m oż na sprow adzić do dw óch n a stęp u jący c h kateg o rii:
1) osoba p o d e jrz a n a w ro zu m ien iu przepisów a rt. 276 § 1 oraz a rt. 422 § 1; 2) osoba p o d e jrz a n a w ro zu m ien iu p rzep isó w a rt. 171 p k t 3, a r t. 206 § 1, a rt.
206 § 3, a rt. 2OT, a rt. 253 § 1, art. 267 § 1 oraz a rt. 583.
„Osobę p o d e jrz a n ą ” , o k tó re j m ó w ią w sp o m n ia n e przepisy a rt. 276 § 1 i art. 422 § 1, należy iden ty fik o w ać z p o d ejrz an y m w sensie procesow ym . Dotyczy to
28 N a te n t e m a t p isa łe m s z e rz e j w a r t y k u l e p t .: U c h y b ie n ia w p o s tę p o w a n iu p r z y g o to w a w c z y m ja k o p r z e d m io t z a r z u tó w r e w iz y jn y c h , ,.B iu le ty n G e n . P r o k .” 1966 n r 7—8, s. 18. 29 P o r.: A. K a f t a 1: N a m a rg in e s ie n o w e li d o k .p .k . z 18.V I.1959 r., N P 1959 n r 9, s. 1031; H. P o p ł a w s k i : U w a g i w s p r a w ie z a k r e s u r e w iz ji d o m o w e j i o so b is te j, ,,P a le s tr a ” 1952 n r 7, s. 18. so P o r. w t y m w z g lę d z ie F . P r u s a k : p o s tę p o w a n ie p rz y g o to w a w c z e w p r o je k c ie k o d e k s u p o s tę p o w a n ia k a r n e g o , „ B iu le ty n P ro k . G e n .” 1968 n r 11, s. 12.
28 F e l i k s P r u s a k Nr 6 (138>
przecież sy tu a cji p rze słu ch iw a n ia osoby p o d ejrz an e j o p opełnienie p rze stęp stw a w c h a ra k te rz e podejrzanego p rzed w y d an ie m p ostanow ienia o p rze d staw ie n iu z a rzu tó w , jeżeli zachodzą w a ru n k i do w y d a n ia takiego postan o w ien ia. M ów iąc o oso bie p o d ejrz an e j, przepis a rt. 422 § 1 w y ra źn ie stanow i, że „osobę tę od chw ili roz poczęcia p rze słu ch a n ia uw aż a się za podejrzanego, choćby nie w y d an o postan o w ie nia o p rze d staw ie n iu za rzu tó w ”. T ak w ięc, zw łaszcza te n o sta tn i przepis w sk a z u je n a to, że definicja p odejrzanego z a w a rta w art. 61 § 1 nie odnosi się do w szystkich sy tu acji, n a w e t tych, k tó re zostały p ra w n ie unorm ow ane.
O sobną g ru p ę sta n o w ią p rze p isy a rt. 171 p k t 3, a rt. 206 § 1, a rt. 206 § 3, a rt. 208, a rt. 253 § 1, a rt. 267 § 1 oraz art. 581. In te rp re ta c ja te rm in u „osoba p o d e jrz a n a ”’ w kontekście sy tu a c ji procesow ych, k tó re w sk az an e przep isy n o rm u ją , pozw ala w yłączyć e w e n tu aln e zw iązki z p o d ejrz an y m w sensie procesow ym . O soba p o d e j rza n a w rozum ieniu tych przepisów oznacza dom niem anego spraw cę, k tó re m u nie p rze d staw io n o zarzu tó w ze w zględu n a nagłość sy tu a cji z a trz y m a n ia czy koniecz ność zabezpieczenia dow odów lu b tym czasow ego zajęcia m ien ia ruchom ego.
T erm in „osoba p o d e jrz a n a ” nie je st pow iązany z p raw n iczy m rozum ieniem p o dejrzanego. Nie m ożna je d n a k w ty m w zględzie w yłączyć zw iązków etym ologicz nych. Z p u n k tu w idzenia etym ologicznego p o d ejrzan y m je s t „tak i, na kogo padło- podejrzenie, posądzony, p o d ejrz an y o co, w zbudzający, n asu w a ją cy p o d ejrzen ia, niepew ny, w ą tp liw y ”.*1 P o d ejrzen ie zaś to m .in. dom ysł co do czyjej w in y ; p o d ej rzew ać ikogoś to je s t p o sąd zać kogo o co, sk ła n ia ć się do obw in ien ia kogo o co, przypuszczać. W k ażdym razie w ogólnym odczuciu te rm in „p o dejrzenie” oznacza w ątpliw ość, sk ła n ia ją c ą się do obw inienia, posądzenia.32
T erm in e m „ p o d e jrz a n y ” opero w ał ju ż p rz e d w o jen n y kodeks p o stę p o w an ia k arn e g o , kiedy nie b y ła zn an a w naszym p ra w ie in sty tu c ja p rze d staw ie n ia zarzutów . T reść tego te rm in u b y ła b lisk a pow szechnem u odczuciu tego pojęcia. In n a je d n a k sy tu a cja p o w sta ła po w p ro w a d ze n iu in s ty tu c ji p rz e d sta w ie n ia zarzu tó w w ro k u 1955,
W k ońcu należy n aw ią za ć jeszcze do postaw ionego n a w stę p ie zagadnienia o p e ro w a n ia przez u sta w ę ró żn y m i te rm in a m i, ja k np. osoba ścigana lu b p o d e j rza n y o popełnienie przestęp stw a.
P rzep is a rt. 6 § 1 u sta w y z d n ia 21 stycznia 1958 ro k u (Dz. U. N r 4, poz. 11), w p ro w ad zając te rm in „podejrzanego o popełnienie p rze stę p stw a ”, n aw ią zu je w pro stej lin ii do om ów ionego ju ż pow szechnego znaczenia tego te rm in u , k tó ry opiera się n a etym ologicznych zw iązkach. R ozw iązanie to z n a jd u je dalsze u zasadnienie w w y k ła d n i logicznej w skazanego przepisu.
P rz ep isy a rt. 532, a rt. 533 § 1, a rt. 536 § 1 i § 2 oraz a rt. 536 tra k tu ją c e o „oso bie ściganej” nie m a ją n a w zględzie podejrzanego, w sto su n k u do któ reg o w ydano p ostanow ienie o p rze d staw ie n iu zarzutów . Chodzi tu ta j przecież o ek stra d y cję przestępcy. W ydanie w skazanego p rzestęp cy w ładzom zag ran iczn y m nie w ym aga b y n ajm n ie j p rze p ro w ad z en ia śledztw a, leoz o g ranicza się do p rzep ro w ad zen ia spec jalnego postępow ania. O soba ścig an a je st co n ajw yżej dom niem anym spraw cą określonego p rzestęp stw a, co do k tó re g o w y stę p u ją w y ra źn e i oczyw iste dow ody lu b poszlaki jego w iny.
N ie pow inno budzić opozycji przy jęcie, że „osoba, k tó ra zo stała p rze słu ch a n a w c h a ra k te rz e podejrzanego” (ant. 210 § 2, art. 293 § 1 i § 2, art. 294), je st p o d
ej-3i P o r . S ło w n ik ję z y k a p o lsk ie g o p o d re d . W. D o ro sz e w sk ie g o , W a rsz a w a 1964 t. VI. s. 626.
S2 P o r. S ło w n ik ję z y k a p o ls k ie g o p o d r e d . A. K ry ń s k ie g o i W. N ie d ź w ie d z k ie g o , W a r sz a w a 1908, t. IV, s. 349.
U r 6 (138) P r z e s tę p s tw o f a ł s z y w y c h z e z n a ń w n o w y m k .k . 29
rżan y m w rozum ieniu d efinicji u sta lo n e j w przepisie a rt. 61 § 1 k.p.k. z 1969 roku. W yrażenie to a k c e n tu je je d y n ie m om ent p rze słu c h a n ia w c h a ra k te rz e p o d ejrz an e g o ja k o szczególnie isto tn y n a tle ele m e n tó w m e ch a n izm u p rz e d sta w ia n i^ zarzu tó w
w try b ie a rt. 289 § 1.
D otychczasow e ro zw aż an ia pozw oliły uistalić isto tę p ro b lem u i w y ja ś n ić is tn ie ją c e w ątpliw ości. N ależy w y ra źn ie zaak cen to w ać konieczność opero w an ia sp recy zow aną n o m e n k la tu rą u staw o w ą oraz niedopuszczalność niejednolitego rozum ienia te rm in u „p o d ejrzan y ”. S p ra w a ta m a przecież n ieb ag ateln e znaczenie z p u n k tu w id zen ia zab ezpieczenia u staw o w y ch g w a ra n c ji p o d ejrzan eg o w procesie k a rn y m o ra z in te re su w y m ia ru spraw iedliw ości.
P ro b le m te n za ch o w u je sw o ją ostrość zarów no w zw iązku z u sta la n ie m m o m e n tu p o ja w ie n ia się p o d ejrz an e g o w procesie k a rn y m , ja k i ze w zględu n a m o m e n t k o ń cow y ro li p odejrzanego.
D otychczasow e u w agi pozw oliły spraw dzić m om ent p o ja w ien ia się podejrzanego w p rocesie k a rn y m . D la pełności o brazu w a rto jeszcze dodać, że w św ie tle p o sta n o w ień k o d ek su p o stę p o w a n ia k a rn e g o p o d ejrz an y :
a) zm ienia sw ój sta tu s procesow y przez w niesienie a k tu osk arżen ia d o sądu, kiedy to p o ja w ia się w procesie oskarżony (art. 61 § 1 zd. 2),
b) tra c i sw ój sta tu s procesow y przez um orzenie śledztw a czy dochodzenia albo w drodze n iew y d an ia p o stan o w ien ia o p rze d staw ie n iu zarzutów w sto su n k u do przesłuchiw anego je d y n ie w c h a ra k te rz e podejrzanego (art. 276 § 1); szczególnym w y p ad k iem je st tu ta j w łaśn ie odm ow a w y d a n ia przez p ro k u r a to r a odpow iedniego p o stan o w ien ia (art. 276 § 2).
ZBIGNIEW MŁYNARCZYK
Przestępstwo fałszywych zeznań w nowej
kodyfikacji karnej
i
W iększość kodeksów k arn y c h u jm u je poszczególne przepisy typizu jące określone sta n y fak ty c zn e w p ew n e ro dzajow e grupy. Z g ru p o w a n ia te n ajczęściej z n a jd u ją sw ój w y ra z b ąd ź w ty tu ła c h odpow iednich części (rozdziałów ) kodeksów , b ąd ź też w sam ych ty tu ła c h u sta w karnych.
Je śli chodzi o daw n iejsze u sta w o d aw stw a, istn ia ła rozm aitość poglądów n a za m ieszczenie p rze stę p stw a fałszyw ego zeznania (najczęściej składanego pod p rzy się gą) w system ie kodeksów . P ew n a g ru p a tych p raw o d aw śtw sta w ia ła zaprzysiężo ne fałszyw e zezinainia w rzędzie p rze stę p stw n aru sz ają cy c h w ia rę p ubliczną, in n a g ru p a u zn a w ała je za przestęp stw o zw rócone p rzeciw ko p o rządkow i publicznem u, jeszcze in n a odnosiła je do ro d z a ju ciężkiego oszustw a. W reszcie n ie k tó re p r a w o d aw stw a tra k to w a ły fałszyw e zeznania pod przysięgą bądź ja k o naru szen ie p r a w m a ją tk o w y c h , b ąd ź ja k o ro d zaj fałsz u (p rz ero b ien ia lu b podrobienia), b ąd ź też ja k o p rz e stę p stw o zw rócone p rze ciw k o areligii.1