Bogna Orłowska-Zielińska,
Krystyna Szczechowicz
Rodzina a prawny zakaz stosowania
kar fizycznych wobec małoletnich
Polski Rocznik Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego 5, 181-194
U W M w Olsztynie 2014 IS S N 2082-1786
Bogna Orlow ska-Zielińska Krystyna Szczechowicz
Katedra Praw a Karnego Materialnego
W ydział Praw a i Adm inistracji U W M w Olsztynie
Rodzina a praw ny zakaz stosowania
kar fizycznych wobec małoletnich
S ło w a k lu c z o w e : praw a człowieka, praw a dziecka, prawo karne, przestępstwo, kodeks karny, kontratyp
1. Wstęp
P ra w a dziecka są pojęciem z k a teg orii p ra w człow iek a i w yn ik a ją z godności i niepowtarzalności dziecka jako jednostki ludzkiej. Przysługują one, analogicznie ja k praw a człowieka, każdem u i nie są uzależnione od w ykonyw ania przez dziecko określonych obowiązków. N ie kolidują jednak z prawem rodziców do wychowania zgodnie z ich wartościam i i światopoglą dem. Podkreślić przy tym należy, iż praw a dziecka nie stanowią wypadkowej teorii czy koncepcji wychowania i nie należy ich utożsamiać z tzw. bezstreso w ym czy też partnerskim wychowaniem. Jednakże w sytuacji, gdy młody człowiek nie wykonuje swoich obowiązków, m oże ponieść karę w postaci nieotrzym ania nagrody lub też pozbawienia adekwatnego przywileju, ale nie prawa. Istotne jest, iż bezwzględnie, bez jakiegokolw iek ograniczenia należy przestrzegać zakazu tortur, niewolnictwa i poddaństwa1.
2. Międzynarodowa ochrona praw dziecka
P ra w a dziecka stanowią z punktu w idzenia nauki praw a jeden z ty pów ochrony praw człowieka. Dostrzeżono jednak w X X w., że dziecko winno być podmiotem szczególnej troski, jako osoba niedojrzała psychicznie i fi zycznie.
W 1924 roku Zgrom adzenie Ogólne L ig i N arodów przyjęło Deklarację P ra w Dziecka, zw aną Genewską. D eklaracja stanowi, że „(...) Ludzkość
1 Przestrzeganie praw dziecka w Polsce. Rekomendacje dla Parlam entu i Rządu, P ol ski K om itet N arodow y U N IC E F , H elsińska Fundacja P ra w C złowieka, W arszaw a 2009, s. 3-4.
powinna dać dziecku wszystko, co najlepsze” i formułuje 5 następujących postulatów:
„1. Dziecku powinno się dać możność normalnego rozwoju fizycznego i duchowego.
2. Dziecko głodne powinno być nakarmione, dziecko chore powinno być p ielęgn ow an e, dziecko w yk olejon e w rócone na w ła ściw ą drogę, sierota i dziecko opuszczone - w zięte w opiekę i wspomagane.
3. Dziecko powinno przed innym i otrzym ać pomoc w czasie klęski. 4. Dziecko powinno być przygotowane do zarobkowania na życie i zabez pieczone przed w szelkim wyzyskiem .
5. Dziecko winno być wychowane w w ierze, że jego najlepsze cechy powinny być oddane na usługi współbraci”2.
W dniu 20 listopada 1959 r. Zgrom adzenie Ogólne O N Z proklamowało D eklarację P ra w D ziecka3, będącą rozszerzeniem D ek laracji G enew skiej i zaw ierającą podstawowe zasady ochrony praw dziecka. D eklaracja zaw iera dziesięć zasad o charakterze fundamentalnym:
- zasadę równości wszystkich dzieci, bez względu na jakiekolw iek różnice, - zapewnienie szczególnej ochrony prawnej, aby dziecko mogło rozwijać się fizycznie, umysłowo, moralnie, duchowo i społecznie w zdrow y i norm al ny sposób, w warunkach wolności i godności. Praw o stanowione w tym celu powinno w pierw szym rzędzie m ieć na uwadze dobro dziecka,
- prawo do nazw iska i obywatelstwa,
- zapew nienie ubezpieczenia społecznego, odpowiedniego w yżyw ienia, m ieszkania, wypoczynku i usług medycznych,
- zagw arantowanie szczególnej opieki nad dzieckiem specjalnej troski, jego edukacja i opieka nad nim powinny być odpowiednie do wym ogów jego
szczególnych warunków,
- zapewnienie pełnego, harmonijnego rozwoju osobowości dziecka, m iło ści i zrozumienia.
Dziecko powinno rosnąć pod opieką i odpowiedzialnością jego rodziców, w atm osferze przyw iązania i m oralnego oraz m aterialnego bezpieczeństwa. N ie powinno być, poza sytuacjami w yjątkow ym i, oddzielone od matki. Społe czeństwo i władze publiczne m ają obowiązek zapew nienia specjalnej opieki dziecku bez rodziny i temu dziecku, które nie m a odpowiednich środków utrzym ania. Jest wskazane, aby wypłacać dodatki rodzinne i świadczyć w in ny sposób na utrzym anie dzieci w dużych rodzinach. Za dziecko są odpowie dzialne, oprócz rodziców, także inne osoby zajmujące się nim w ramach określonych zadań edukacyjnych. Realizując obowiązek szkolny, zapewniając dziecku udział w zorganizowanym wypoczynku czy umieszczając je w zakładzie
2 Zob. www .unicef.pl/content/download/11454/94626/file/M icrosoft_W ord_-_Deklara- cja_Genewska_pdf, dostępne dnia 1 czerwca 2014.
3 Zob. http://ms.gov.pl/Data/Files/_public/ppwd/akty_prawne/onz/deklaracja_praw_dziec- ka.pdf, dostępne dnia 1 czerwca 2014.
leczniczym, rodzice pow ierzają dziecko innym osobom, które spełniają okre ślone zadania w zględem dziecka. Nauczyciel, wychowawca, lekarz nie tylko kształcą, organizu ją wypoczynek, rozryw kę albo leczą dziecko, ale także w czasie nieobecności rodziców, w koniecznym zakresie kontynuują zadania w ychowawcze rodziców, a przede w szystkim są odpowiedzialni za bezpie czeństwo dziecka i jego zachowanie. Deklaracja w ym ienia także:
- prawo dzieci do bezpłatnej i obowiązkowej nauki na poziom ie co naj mniej podstawowym,
- pierwszeństwo dzieci w zakresie otrzym yw ania ochrony i pomocy, - ochrona przed w szelkim i form am i lekceważenia, okrucieństwem i w y zyskiem,
- zapewnienie wychowania w duchu zrozumienia, braterstwa i tolerancji. N iew ątp liw ie zasadniczym aktem w systemie praw a m iędzynarodowego, regulującym praw n ą sytuację dziecka, je s t p rzyjęta przez Zgrom adzenie Ogólne O N Z 20 listopada 1989 r. Konwencja P ra w Dziecka4, której inicjato rem była Rzeczpospolita Polska.
Konwencja P ra w D ziecka zaw iera pełne spektrum praw dziecka. Regu lacje w niej zaw arte odnoszą się do praw cywilnych, politycznych, socjalnych, związanych z edukacją, praw specjalnych, wynikających z faktu innego sta tusu dziecka w społeczeństwie, związanego z jego niedojrzałością fizyczną i psychiczną oraz z zagrożeń w jego rozwoju.
Konwencja szczególne miejsce poświęca dzieciom pozbawionym środowi ska rodzinnego, dzieciom uchodźców, fizycznie lub umysłowo niepełnospraw nym, będącym przedm iotem wyzysku wszelkiego rodzaju lub handlu, a na w e t dzieciom , które w eszły w k o n flik t z pra w em lub są przed m iotem konfliktu zbrojnego czy klęski żywiołowej.
Polska jes t stroną Konwencji od 7 lipca 1991 r. Państwo ratyfikujące Konwencję może dokonać zastrzeżeń wobec niektórych jej postanowień. N ie dopuszczalne są jednak zastrzeżenia pozostające w sprzeczności z jej przed m iotem i celem [art. 51 ust. 2]. Państwo w dowolnym czasie może wycofać swoje zastrzeżenia.
Sejm R zeczyp osp olitej P o lsk ie j podjął uchw ałę u zn ającą za w sk a zane zwrócenie się do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o zamieszczenie w dokumencie ratyfikacyjnym zastrzeżeń do art. 7 i art. 38 oraz deklaracji do art. 12-16 i art. 24 ust. 2 lit. f Konwencji o prawach dziecka. Opinia Sejmu R P została uwzględniona przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Ostatecznie Polska ratyfikow ała Konwencję z dwoma zastrzeżeniam i. P ie rw sze z nich dotyczy praw a dziecka adoptowanego do poznania danych swoich rodziców biologicznych, drugie - granicy wieku, od której dopuszczalne jest powołanie do służby wojskowej i uczestnictwo w działaniach wojennych. U staw ą z dnia 10 października 2012 r. o zm ianie zakresu obowiązywania
Konwencji o prawach dziecka, przyjętej dnia 20 listopada 1989 r.5, wyrażono zgodę na dokonanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zm iany za kresu obowiązyw ania Konwencji o prawach dziecka, przyjętej dnia 20 listo pada 1989 r. w N ow ym Jorku, poprzez wycofanie zastrzeżeń do art. 7 i art. 38. Pow yższe należy ocenić pozytywnie.
Konwencja ma ogromne znaczenie dla ochrony praw dzieci. Istotne jest, że art. 1 Konwencji podaje definicję dziecka określając, że jes t nim każda istota ludzka poniżej 18 lat, chyba że - zgodnie z prawem odnoszącym się do dziecka - uzyska ono wcześniej pełnoletniość. Ochroną konwencyjną objęte są zatem osoby do 18 roku życia.
Konwencja nadto ju ż w preambule wskazuje, że pierwszeństwo w w y chowaniu dziecka m a rodzina i jej zapewniona winna być ochrona, stw ier dzając: „w yrażając przekonanie, że rodzina jako podstawowa komórka społe czeństwa oraz naturalne środowisko rozwoju i dobra wszystkich jej członków, a w szczególności dzieci, powinna być otoczona niezbędną ochroną oraz wsparciem, aby m ogła w pełnym zakresie w ypełniać swoje obowiązki w spo łeczeństw ie” .
W artykule 37a zaw arto prawo dziecka do ochrony przed torturam i, okrutnym, nieludzkim lub poniżającym traktow aniem i karaniem . Zakazano jednocześnie stosowania wobec dziecka kary śmierci oraz kary dożywotniego
w ięzienia bez m ożliwości wcześniejszego zwolnienia.
Jak widać, ten uniwersalny akt praw a m iędzynarodowego odnosi się m iędzy innym i do dwóch istotnych aspektów życia dziecka - rodziny jako naturalnego środowiska rozwoju oraz ochrony przed torturam i i innym i for m am i nieludzkiego i poniżającego traktowania, w tym karaniem.
3. Ochrona praw dziecka w Konstytucji RP
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kw ietnia 1997 r.6 stanowi podstawowe źródło dla kształtowania przepisów praw a dotyczących ochrony praw dziecka.
Pojęcie „praw dziecka” w przepisach Konstytucji należy rozumieć jako nakaz zapew nienia ochrony interesów m ałoletniego, który w praktyce sam może jej dochodzić w bardzo ograniczonym zakresie7.
Istotne znaczenie m a treść art. 18 Konstytucji, umiejscowionego wśród podstawowych zasad porządku konstytucyjnego, a gwarantującego ochronę i opiekę Rzeczypospolitej małżeństwu, rodzinie, m acierzyństwu i rodziciel stwu. N ak az ochrony dobra dziecka stanowi podstawową, nadrzędną zasadę
5 Dz.U. z 2012 r., poz. 1333.
6 Dz.U. z 1997 r., N r 78, poz. 483 z późn. zm.
7 Por. w yrok Trybunału Konstytucyjnego (dalej: T K ) z dnia 28 kw ietnia 2003 r., sygn. K 18/02, O T K Z U N r 4/A, poz. 32.
polskiego systemu praw a rodzinnego, której podporządkowane są wszelkie regulacje w sferze stosunków pom iędzy rodzicam i i dziećmi.
Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem, najpełniejsza realizacja za sady dobra dziecka dokonywać się może poprzez zapew nienie możliwości jego wychowania w rodzinie, przede w szystkim w rodzinie naturalnej, a w ięc poprzez pieczę rodzicielską sprawowaną przez osoby związane z dzieckiem w ięzią biologiczną. N ie oznacza to prym atu rodziny naturalnej i w ięzi biolo gicznej jako podstawy kształtowania stosunków rodzinnych. N iew ątp liw ie najważniejsze jes t zapew nienie dziecku: bliskości, stabilności, bezpieczeń stwa oraz godziwych warunków wychowania i rozwoju.
Konstytucja nie definiuje pojęcia „praw rodzicielskich” ani nie utożsamia ich z w ystępującym w praw ie rodzinnym pojęciem w ładzy rodzicielskiej. W związku z tym, że Konstytucja nie w ym ienia enum eratywnie praw rodzi ców, należy uznać, że odsyła w tym zakresie do przepisów ustawodawstwa zwykłego. W aspekcie norm praw a rodzinnego i opiekuńczego należy wśród nich w ym ienić nie tylko prawo do pieczy nad osobą dziecka, ale również prawo do pieczy nad jego m ajątkiem oraz prawo do jego reprezentacji8. W ład za rodzicielska powinna być zaś w ykonyw ana tak, ja k tego w ym aga dobro dziecka i interes społeczny (art. 95 § 3 k.r.o.).
Zgodnie z art. 48 ust. 2 Konstytucji „ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu” . W orzecznictwie T ry bunału Konstytucyjnego wskazano, że celem tego przepisu jes t „zapew nienie ochrony konstytucyjnej praw rodziców przed dowolną, arbitralną ingerencją w ładzy publicznej”9. Trybunał przy tym podkreśla szczególne znaczenie, ja kie m a na tle przepisów Konstytucji w ładza rodziców nad dzieckiem, w tym ich prawo do reprezentowania dziecka. Rodzicom przysługuje bowiem w tym w zględ zie prawo podm iotowe o charakterze przyrodzonym i naturalnym , niepochodzące z nadania państwowego, choć wykonywane pod kontrolą pań stw ową i społeczną10.
Z art. 48 ust. 2 Konstytucji jednoznacznie też wynika, że zarówno ogra n iczenie, ja k i pozb aw ien ie praw rodzicielsk ich m oże nastąpić jed y n ie w przypadkach określonych w ustawie, a ponadto tylko na podstawie prawo mocnego orzeczenia sądu. Konstytucja nie wskazuje przesłanek ograniczenia lub zniesienia praw rodzicielskich, odsyłając w tym zakresie do ustawo daw stwa zwykłego. U regulow ania w tym zakresie znajdują się w kodeksie rodzinnym i opieku ńczym 11. U staw odaw stw o zw yk łe w inno być zgodne
8 Tak w yrok T K z 11 października 2011 r., sygn. K 16/10; B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Kom entarz, W arszaw a 2012, s. 302.
9 W yrok T K z dnia 28 kw ietnia 2003 r., sygn. K 18/02, O T K Z U nr 4/A/2003, poz. 32. 10 Zob. w yrok T K z dnia 11 października 2011 r., sygn. K 16/10, O T K Z U nr 8/A/2011, poz. 80.
11 U staw a z dnia 25 lutego 1964 r., Kodeks rodzinny i opiekuńczy, tekst jedn. Dz.U z 2012, poz. 788, ze zm.
z norm am i konstytucyjnym i i nie może opierać się na przesłankach arb itral nych, niesprawiedliw ych lub dyskryminujących jedno z rodziców.
N iew ątp liw ie w aspekcie ochrony dziecka przed stosowaniem wobec nie go kar cielesnych m a znaczenie art. 40 Konstytucji. W m yśl artykułu 40 „nikt nie m oże być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiem u lub poniżającem u traktow aniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar ciele snych” .
W śród przedstaw icieli doktryny prezentowane są dwa przeciwstawne poglądy. Część przedstaw icieli stoi na stanowisku, że zapis art. 40 Konstytu cji odnosi się wyłącznie do kar w ym ierzanych i wykonywanych w im ieniu państw a12. Inni uw ażają zaś, że przepis art. 40 odnosi się do stosowania kar cielesnych także w stosunkach m iędzyludzkich13.
N iezależn ie od tego, ja k będziem y interpretować, czy istnieje normaw ustawie zasadniczej zakazująca stosowania kar cielesnych wobec dzieci, czy też nie, to na poziomie ustawowym jes t to uregulowane po zm ianie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ustawą z dnia 10 czerwca 2010 r.14.
U staw odaw ca wart. 72 ust. 1 zd. 1 wprost w yartykułował, że Rzeczypo spolita Polska zapew nia ochronę praw dziecka.
Konstytucja nie ogranicza się jednak do zapew nienia dziecku ochrony, ale w prow adza też prawo każdego (m oże to zatem czynić każda osoba) do żądania od organów w ładzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, ale także w yzyskiem i demoralizacją. Tym samym zakres obowiązków w ładz w zakresie pomocy został zakreślony szeroko. Chodzi przecież o to, by zapewnić dziecku wychowanie właściwe zarówno w sensie fizycznym , ja k i moralnym.
Pomoc władz publicznych jes t szczególnie niezbędna w przypadku dziec ka pozbawionego opieki rodzicielskiej, stąd ust. 2 tegoż artykułu nakłada tego rodzaju obowiązek na władze. Stanowi także, iż w toku ustalania praw dziecka zarówno organy w ładzy publicznej, ja k i osoby odpowiedzialne za dziecko m ają obowiązek wysłuchać jego zdania i w m iarę m ożliwości starać się je uwzględnić.
Konstytucja - uwzględniając specyfikę i charakter spraw związanych z ochroną praw dziecka - powołuje odrębny, wyspecjalizow any w zakresie ochrony i pomocy dziecku urząd Rzecznika P ra w Dziecka. Powołanie tego
12 Zob. L. Gardocki, Praw o karne, wyd. 12, W arszaw a 2006, s. 128-129; P. Winczorek, Kom entarz do K onstytucji Rzeczypospolitej P o lsk iej z dnia 2 kw ietnia 1997 r., W arszaw a 2000, s. 59; B. Banaszak, J. Boć, M. Jabłoński, J. Boć (red.), Konstytucje Rzeczypospolitej oraz komentarz do Konstytucji R P z 1997 roku, W rocław 1998, s. 80.
13 Zob. W . Skrzydło, K om en ta rz do art. 40 K o n s ty tu cji R zeczy p osp olitej P o ls k ie j, [w : te g o ż], K o n s ty tu cja R ze czy p o s p o lite j P o ls k ie j. K o m en ta rz, Z ak am ycze 2002, L ex; M. Płatek, W drodze, N iebieska linia, 6/41/2005, s. 16; F. Ciepły, Partnerstw o w rodzinie a praw nokarny kontratyp karcenia m ałoletnich, [w :] J. Truskolaska (red.), Partnerstw o w rodzinie, Lublin 2009, s. 264-265.
14 U staw a z dnia 10 czerwca 2010 r. o zm ianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2010 r., N r 125, poz. 842.
urzędu w ieńczy konstytucyjne regulacje w zakresie prawnego uregulowania sytuacji prawnej dziecka i systemu ochrony jego praw.
Kom petencje Rzecznika P ra w Dziecka określa ustawa z dnia 6 stycznia 2000 r. o Rzeczniku P ra w D ziecka15. Jest on powoływany na pięcioletnią kadencję przez Sejm za zgodą Senatu i jes t to organ niezależny.
Zgodnie z art. 1 ust. 3 wskazanej ustawy „Rzecznik przy wykonywaniu swoich uprawnień kieruje się dobrem dziecka oraz bierze pod uwagę, że naturalnym środowiskiem jego rozwoju jes t rodzina” .
4. Rodzina jako naturalne środowisko dziecka
Rodzina jako fila r społeczeństwa jes t przedm iotem zainteresow ania w ie lu dziedzin naukowych, w tym prawa. Jest pierwszym środowiskiem, w któ rym funkcjonuje dziecko, jej naczelnym zadaniem jes t przygotow anie do życia w społeczeństwie. Jako grupa podstawowa w yznacza „ram y” zachowa nia człowieka w określonych warunkach16. Poprzez proces uspołecznienia rodzina przygotowuje do wejścia w życie ogólnospołeczne17, kształtuje osobo wość, styl życia, światopogląd i system wartości dojrzewającego człowieka.
Zadaniem rodziców jes t przede w szystkim dbałość i troska o dzieci, która nie może w żadnym razie ograniczać się do zapew nienia im racji żyw ienio wych oraz m iejsca do wypoczynku. Zarówno matka, ja k i ojciec pełnią szcze gólną rolę w rozwoju społecznym, intelektualnym , emocjonalnym każdego człowieka. M. U. Kłusek jes t zdania, że dom tw orzy rodzina i nie jes t w ażny jego zew nętrzny w ygląd, ale jego w nętrze, atmosfera, ja k a w nim panuje. To ludzie tw orzący rodzinę są domem18. Rodzice czy opiekunowie w rodzinach zastępczych powinni przygotować dzieci do samodzielnego, odpowiedzialnego życia.
Zdaniem J. Szczepańskiego, rodzina jes t grupą złożoną z osób połączo nych stosunkiem m ałżeństw a i stosunkiem rodzice-dzieci, dwu- lub trzy- pokoleniową, opartą na stałych wzorcach postępowania i w zajem nych od działywaniach. N atom iast zgodnie z poglądem F. Adam skiego stanowi ona w ąskie grono osób połączonych we wspólnym ognisku domowym aktam i w zajem nej pomocy i opieki19. Zaakcentować jednak należy, iż współcześnie funkcjonuje coraz więcej zw iązków niesform alizowanych (konkubinat, koha- bitacja), ponieważ społeczeństwo dostrzega coraz m niejszą potrzebę instytu cjonalizacji.
15 Dz.U. z 2000 r., N r 6, poz. 69 ze zm.
16 Z. Tyszka, Socjologia rodziny, P W N , W arszaw a 1974, s. 71.
17 F. Adam ski, S ocjologia małżeństwa i rodziny, P W N , W arszaw a 1984, s. 45.
18 M .U . K łu s ek , Czas n a zn a czo ny w s p o m n ie n ia m i, „W y c h o w a w c a ” nr 12/2009, s. 11.
Dziecko przyjm uje m odele kulturowe, norm y postępowania, wartości, które są kultyw ow ane w jego rodzinie. Co prawda, funkcjonuje ono też w różnych instytucjach społecznych, takich ja k np. organizacja szkolna, lecz to właśnie rodzina w yw iera niew ątpliw ie największy w pływ na jego życie. Przecież młody człowiek od samego początku rozwoju korzysta z zasobów rodziców i jeś li są one pozytywne, to jego rozwój zw ykle przebiega harm onij nie, jednakże, jeśli jes t przeciwnie, to m am y do czynienia z patologizacją życia rod zin n ego20. K . D ym ek-B alcerek je s t zdania, że rodzin a przede w szystkim zaspokaja potrzeby biologiczne i psychologiczne wychowującego się w nie j dziecka, a także przekazuje mu podstawowe wartości norm spo łecznych. Ponadto kształtuje moralność, wychowuje i pełni funkcję opiekuń- czą21. W spółcześnie dostrzega się w yra źn e akcentow anie w ychow aw czej funkcji rodziny. T. Kłosińska22 oraz D. Bis23 wskazują na w yzw ania wycho wawcze w dobie X X I wieku. Szczególny nacisk kładą na konieczność poświę cania czasu dla dzieci, które coraz częściej za jedyne tow arzystw o m ają program y telew izyjne oraz gry komputerowe.
Funkcja opiekuńczo-w ychowawcza, na której rea liza cję m ają w pływ m.in. atm osfera emocjonalna, postawy rodzicielskie, w ięzi rodzinne, poczucie odpowiedzialności za socjalizację młodego człowieka, preferow any styl w y chowawczy niew ątpliw ie jest niezm iernie ważna.
Z samym procesem wychowania łączy się również problem wychow aw czego karcenia dzieci, przy czym nie bez znaczenia jest, iż doświadczenie przemocy w dzieciństwie jest jednym z determinantów, sprzyjających powsta waniu zaburzeń zachowania, osobowości i psychicznych24. Dzieci bite przez rodziców czy opiekunów m ają zablokow ane potrzeby, są przeświadczone o braku miłości, co wywołuje u nich poczucie osam otnienia i skrzywdzenia, alienację.
Zarówno na świecie, ja k i w Polsce fizyczne karcenie dzieci przez szereg w ieków stanowiło w ręcz zalecaną metodę wychowawczą25. W okresie obowią zy w a n ia kodeksu k arn ego z 1997 r.26 karcenie m ałoletnich funkcjono wało jako kontratyp pozaustawowy, natom iast granice intensywności działań
20 K. Szczechowicz, B. Orłowska-Zielińska, Rodzina a karcenie m ałoletnich - aspekty prawne, [w :] K.M . Stępkowska, J. K. Stępkowska, Instytucja rodziny wczoraj i dziś. P e r spektywa interdyscyplinarna, Wyd. Politechnika Lubelska, Lublin 2012. s. 72.
21 K. Dym ek-Balcerek ( red. ), Patologie zachowań społecznych. Rzeczywistość przełom u wieków X X i X X I. Rodzina dysfunkcjonalna - przem oc, W ydawnictwo Politechniki Radom skiej, Radom 2000, s. 56-69.
22 T. Kłosińska, D ziecko wobec mediów. Wyzwania wychowawcze, [w:] Rodzina. H istoria i współczesność. S tu d iu m m onograficzne ( red.) W. Korzeniowska, U. Szuścik, W ydawnic two Impuls, K raków 2005, s. 291-304.
23 D. Bis, R odzina - M ed ia - K u ltu ra , [w :] Rodzina..., s. 305-315.
24 O. Sitarz, Ochrona praw dziecka w polskim praw ie karnym na tle postanowień K o n wencji o praw ach dziecka, W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, K atowice 2004, s. 125.
25 Szerzej zob. K. Szczechowicz, B. Orłowska-Zielińska, op. cit., s. 72. 26 U staw a z dnia 6 czerwca 1997 r., Dz.U. 97.88.53.
karcących m iały być wyznaczone troską o dobro dziecka27. Polski ustawo dawca aż do 2010 r., pomimo podejmowanych prób28, nie w prow adził jedno znacznego zakazu stosowania przem ocy w celach wychowawczych, stąd też zachowania takie były akceptowane w ram ach pozakodeksowego kontratypu karcenia wychowawczego.
N a wskazany kontratyp można było się powołać w sytuacji zachowania wychowawczego celu karcenia, proporcjonalności użytych środków w stosun ku do przew inienia karconego, a także powiązania z konkretnym zachowa niem, nie m ożna było karcić „profilaktycznie” . Istotne było tu rów nież m iar kowanie użytych środków. Przek roczenie wskazanych granic skutkowało odpowiedzialnością karną. Karcenie mogło przybierać różnorodną postać, np. karcenia słownego, fizycznego, karcenia m im iką, gestem 29. W arto dodać, iż kontratyp ten opierał się na dość słabych podstawach, albowiem przesłanki jego dopuszczalności nie m iały umocowania ustawowego, a przybierały je d y
nie postać postulatów przedstaw icieli doktryny30.
5. Granice dozwolonego karcenia małoletnich
Ochrona dziecka przed przem ocą, k rzyw d zen iem w R P je s t przede wszystkim obowiązkiem , który w ynika z podpisania Konwencji o prawach dziecka. Polska, jako członek takich struktur m iędzynarodowych ja k ONZ, Rada Europy, U nia Europejska, jes t również zobligowana do szeregu uregu low ań dotyczących najmłodszych obywateli.
B rak regulacji przewidującej wprost zakaz krzyw dzenia m ałoletnich w y nikał - zdaniem H. Ciepłej - z niewłaściwego założenia, iż jes t ono zbędne z uw agi na treść art. 40 Konstytucji R P 31. W ocenie L. Gardockiego, w ska zany przepis odnosi się bezpośrednio do organów w ładzy publicznej, a co za tym idzie nie można doszukiwać się tu przełożenia na stosunki rodzin- ne32.
Za wprowadzeniem do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego prawnego zaka zu stosowania wobec dzieci kar cielesnych opowiadali się m.in. V.
Konarska-27 M. Cieślak, Polskie praw o karne. Zarys systemowego ujęcia, P W N , W arszaw a 1994, s. 241.
28 Pierw szy raz propozycja wskazanej zm iany została odrzucona w 1995 r., następnie w 2004 r. oraz w 2009 r.
29 V. Konarska-W rzosek, Ochrona dziecka w p olsk im praw ie karnym, Wyd. Dom Orga nizatora, Toruń 1999, s. 59.
30 A. Wojciukiewicz, Karnopraw ne problem y karcenia m ałoletnich, [w:] Now a kodyfika cja praw a karnego, L. Bogunia (red.), W rocław 2002, t. X, s. 56-57.
31 H. Ciepła, Kom entarz do art. 96 (1), [w :] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Kom entarz, pod red. K. Piaseckiego, W arszaw a 2011, Lexis Nexis. Sp. z o.o., s. 745.
-Wrzosek33, M. Łopatkow a34. N atom iast B. Gruszczyńska postulowała, aby znalazł się on w ustawie o przeciwdziałaniu przem ocy w rodzinie35. Zdaniem E. Bieńkowskiej i L. M azowieckiej, powinien był on być umieszczony albo we wskazanej ustawie albo w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym lub nawet w obu tych aktach jednocześnie36. W ocenie O. Sitarz przedm iotow y za kaz należało zaw rzeć zarówno w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, jak i w Kodeksie karnym.
Dopiero ustawą o zm ianie ustawy o przeciwdziałaniu przem ocy w rodzi nie oraz niektórych innych ustaw z dnia 10 czerwca 2010 r.37 został w prow a dzony do polskiego ustawodawstwa zakaz stosowania wobec dzieci kar ciele snych poprzez dodanie do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego38 przepisu art.96 (l).U reg u lo w a n ie to jes t zgodne ze zobowiązaniam i prawnomiędzyna- rodowymi, złożonym i przez Polskę w sferze ochrony dziecka przed krzyw d ze niem, a zwłaszcza z Konwencją o prawach dziecka, art. 7 i 24 M iędzynarodo wego Paktu P ra w Obywatelskich i Politycznych. Rekom endacja o określonej treści m a uświadomić, iż w iększą skuteczność przynosi stosowanie alterna tywnych m etod wychowawczych. W skazany przepis expressis verbis zakazuje osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub p ie czę nad m ałoletnim stosowania wobec niego kar cielesnych. N ie bez znacze nia jest, iż przedm iotowy zakaz w swoim brzm ieniu stanowi nawiązanie do pream buły u staw y z dnia 29 lipca 2005 r.o przeciw d ziałan iu przem ocy w rodzinie39, albowiem kara cielesna jes t przejawem przem ocy w rodzinie. W ten sposób Polska dołączyła do ponad dwudziestu krajów św iata całkow i cie zakazujących bicia dzieci40.
33 V. Konarska-W rzosek, Praw ny zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci - regu lacje krajów europejskich i stan praw ny obow iązujący w Polsce, „D ziecko K rzyw d zo n e” 2008, nr 2, s. 43.
34 M. Łopatkowa, B ici biją - z życia wzięte, [w :] B ic i biją, J. Bińczycka (red.), W arsza w a 2001, s. 57-58.
35 B. Gruszczyńska, Przem oc wobec kobiet w Polsce. Aspekty praw no-krym inologiczne, W olters Kluwer, W arszaw a 2007, s. 165-166.
36 E. Bieńkowska, L. M azowiecka, Praw a ofia r przestępstw, W olters Kluwer, Warszawa 2009, s. 87.
37 Dz.U. z 2010 r. nr 125, poz. 842. 38 Dz.U. z 1964 f. nr 9, poz. 59 z późn. zm. 39 Dz.U. N r 180, poz. 1493 z późn. zm.
40 Aktualnie zakaz ten obowiązuje w następujących państwach: Lichtenstein - 2010, Luksem burg - 2009, Kostaryka - 2008, M ołdaw ia - 2008, H iszpania - 2007, W enezuela - 2007, U rugw aj - 2007, P ortu galia - 2007, N ow a Zelandia - 2007, H olandia - 2007, Grecja - 2006, W ęg ry - 2005, Rumunia - 2004, U kraina - 2004, Islandia - 2003, N iem cy - 2000, Izra el - 2000, Bułgaria - 2000, Chorwacja - 1999, Łotw a -1998, Dania - 1997, Cypr - 1994, A ustria - 1989, N orw egia - 1987, Finlandia - 1983, Szwecja - 1979. Ponad to, w 2 krajach - W łoszech (1996) i N epalu (2005), sądy najwyższe uznały w szystkie formy kar fizycznych za bezprawne, ale nie jest to jeszcze potwierdzone w legislacji, zob. http:// www.dziecinstwobezprzemocy.pl/strona.php?p=38, data odczytu: 24.04.2014 r.
Twórcą pojęcia „kontratypu” był W . Wolter, używając wskazanego okre ślenia na okoliczności wykluczające bezprawność czynu41. Kontratypizacja stanowi dopełnienie typizacji poprzez wskazanie wzorca aprobującego w yłą czenie karalności czynu, który narusza normę sankcjonowaną42. N ajw a żn iej szym elem entem , który w yróżnia kontratypy jes t kolizja dóbr, która im pliku je dokonanie swoistego bilansu zysków i strat. K a talog kontratypów nie jest
zamknięty, głównie z uw agi na fakt, iż zm ienia się zakres i ilość kontratypów pozaustawowych. Znamiona kontratypów pozaustawowych są formułowane w drodze koncepcji doktrynalnych lub też stanowią ustalenia praktyki w y m iaru sprawiedliwości43.Tak w ięc kontratypizacja m a w alor społecznej opła calności, ponieważ daje m ożliwość poświęcenia dobra przy jednoczesnej ak ceptacji przez prawo karne panujących zasad w społeczeństwie44. Również w ychowawcze karcenie m ałoletnich zaliczane jest do kontratypów pozausta- wowych, albowiem brak było przepisu wyłączającego bezprawność w K odek sie karnym, nadto Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie wypow iadał się jedno znacznie w tym przedmiocie. Stąd też uzasadnieniem dla przyjęcia takiej form y kontratypu było przekonanie, iż pedagogika akceptuje karcenie dzieci przez rodziców kierując się założeniem, iż prawdopodobieństwo w yrządzenia m ałoletniem u krzyw dy w taki sposób jest nieznaczne i będzie ono zrównowa żone rodzicielską miłością45.
K ontratyp zwyczajowego karcenia m ałoletnich nadal funkcjonuje, je d nakże w jego ramach od dnia 1 sierpnia 2010 r. niedopuszczalne jest stoso w anie kar cielesnych. Przepis art. 96 (1) k.r.o. - ja k wskazano wcześniej - nawiązuje do pream buły ustaw y o przeciwdziałaniu przem ocy w rodzinie, w której ustawodawca stwierdza, iż przem oc w rodzinie narusza prawo do poszanowania godności, jako podstawowego praw a człowieka46. W skazany przepis jes t wyznacznikiem pewnego standardu w ykonyw ania pieczy nad małoletnim , ponieważ nadrzędnym celem jego wprow adzenia jes t wskazanie społeczeństwu innych m etod wychowawczych, tak by proces wychowania dziecka był stym ulowany przez pozbawione agresji kary. A dekw atnie dobra ne kary przyczyniają się do w yrabiania u dziecka umiejętności elim inacji złych zachowań w przyszłości, natom iast nagrody doprowadzają do u trw ale nia prawidłowych postaw47.
41 W. Wolter, Praw o karne, W arszaw a 1947, s. 111.
42 R. Krajew ski, K ontratyp karcenia m ałoletnich p o wprowadzeniu praw nego zakazu stosowania wobec nich kar cielesnych, „P alestra” nr 1-2/2012, s. 49.
43 Postanowienie Sądu N ajw yższego z dnia 7 stycznia 2008 r., V K K 158/2007, B iu l.PK 2008/2/44, Prok.i Pr. - wkł. 2008/5/4.
44 R. K rajew ski, op. cit., „P alestra” nr 1-2/2012, s. 49-50.
45 Ibidem , Karcenie ja k o okoliczność uchylająca bezprawność, Prokuratura i Prawo, nr 7-8/2006, s. 176.
46 T. Sokołowiski [w:] H. Dolecki, T. Sokołowski (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. K om en tarz, W arszaw a 2010, s. 585.
47 K. Gromek, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. K om entarz, W ydawnictwo C.H. BECK, W arszaw a 2013, s. 559-560.
N aruszenie powyższego może uzasadnić ingerencję sądu opiekuńczego na podstawie art. 109, 111, lub 168 k.r.o. Jego zastosowanie częściowo k rzy żuje się także z prawem do odebrania dziecka przez pracownika socjalnego w sytuacji w ystąpienia zjaw iska przem ocy w rodzinie oraz bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrow ia m ałoletniego (art. 12 a ust. 1 i 3 p.p.r.). Jednak decyzja w tym zakresie musi być podjęta wspólnie z funkcjonariuszem policji oraz lekarzem lub ratow nikiem m edycznym lub pielęgniarką. W m yśl art. 12 a ust. 4 p.p.r. ) obligatoryjne jes t tu wówczas niezwłoczne, a najpóźniej w ciągu 24 godzin, powiadom ienie sądu opiekuńczego(art. 12a ust. 4 p.p.r.). N atom iast po powzięciu wskazanej inform acji sąd niezwłocznie, po w ysłu chaniu pracownika socjalnego, który odebrał dziecko z rodziny, nie później jednak niż w ciągu 24 godzin, wydaje orzeczenie o umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej, albo orzeczenie o powrocie dziecka do rodziny (art. 579 (1) k.p.c.).
Przesłanki wskazane w art. 12a p.p.r. są odmiennie określone od zacho w ań wskazanych w art. 961 k.r.o., stąd też stosowanie kar cielesnych nie uzasadnia jeszcze zastosowania art. 12a p.p.r.48.
Karcenie jes t pozbawione cech bezkarności w sytuacji, gdy odbywa się ono cum anim o corrigend i, czyli w interesie m ałoletniego, dla jego dobra. N ie wchodzi tu więc w grę karcenie w celu w yładow ania frustracji, złości dorosłe go. Niedopuszczalne jest rów nież m anifestowanie w ten sposób swojej p rze wagi, popisywanie się przed znajomymi, działanie profilaktyczne lub z przy zwyczajenia. M usi być powiązane z konkretnym zachowaniem małoletniego, n ie m oże zag ra ża ć ro zw o jo w i fizyczn em u , in telek tu a ln em u , łączyć się z uszkodzeniem ciała, powodować rozstrój zdrowia, przybierać form y znęca nia się czy też dręczenia. Dopuszczalne jest karcenie słowem, gestem, czy naw et karcącym spojrzeniem 49. Stąd też wyłączeniu w ramach przedm ioto wego kontratypu m ogą podlegać przestępstw a o niższym ciężarze gatunko wym, czyli pozbawienie wolności (art. 189 § 1 k.k.), groźba karalna (art. 190 § 1 k.k.), zmuszanie (art. 191 § 1 k.k.), zniew ażenia (art. 216 § 1 k.k.), naruszenie tajem nicy korespondencji (art. 267 § 1-4 k.k.), a także jej znisz czenie (art. 269 § 1-2 k.k.). N ie jes t ju ż jednak m ożliwe wyłączenie odpowie dzialności kontratypem wychowawczego karcenia za znęcanie się (art. 207 k.k.), naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217 k.k.) i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu (art. 156 i 157 k.k.). W związku z tym przyjąć należy, że dopuszczalne jest, przy spełnieniu ustalonych przez judykaturę i doktrynę praw a karnego przesłanek, powołanie się na okoliczność wyłączającą bez prawność czynu w przypadkach karcenia wypełniającego znam iona takich przestępstw, jak: pozbawienie wolności m ałoletniego czy też zmuszenie m ało
48 Por. T. Sokołowski, Kom entarz do art. 96(1) Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, st. Prawny, 2013.06.30.
49 M. M ozgaw a [w :] M. M ozgaw a (red.), M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. K u lik, Praw o karne materialne. Część ogólna, Kraków 2006, s. 243
letniego do określonego zachowania itd. Istotne jest, że ju ż - ja k podkreśla F. C iepły - bez konstrukcji kontratypu karcenia m ałoletnich bezprawne było by np. zatrzym anie dziecka w domu po godz. 22.00 (art. 189 k.k.), sprawdza nie treści poczty elektronicznej dziecka lub jego kontaktów w komunikatorze internetow ym (art. 267 k.k.), zabronienie dziecku uczestnictwa w rytuałach sekty (art. 194 k.k.), usunięcie niewłaściwych czy niebezpiecznych treści lub g ier z kom putera dziecka (art. 268 k.k.) itp.50 Istotne jest, iż u małych dzieci zakres stosowania dozwolonego karcenia krzyżuje się niejako z zakresem stosowania dozwolonego przymusu, przykładowo w sytuacjach aplikowania lekarstwa, trzym ania w trakcie zastrzyku, prow adzenia dziecka do żłobka czy przedszkola. Reasumując pozaustawowy kontratyp wychowawczego kar cenia m ałoletnich funkcjonuje nadal, jednakże nie obejmuje on swoim zakre sem stosowania kar fizycznych. Jego konstrukcja m a znacznie szerszy zakres i nie powinna kojarzyć się jedynie z karam i cielesnymi.
Zdaniem H. Ciepłej, zakaz stosowania kar cielesnych należy interpreto wać jako nie tylko zakaz bicia dziecka, ale też i jako karcenia go poprzez dawanie klapsów, które m ają na celu wym uszenie jakiegoś określonego za chowania, posłuszeństwa. Stosowanie kar fizycznych to przejaw bezradności rodziców51. W ocenie K. Gromek, w odniesieniu do problem atyki stosowania kar cielesnych niewłaściwe jest stosowanie zasady relatyw izm u, nie można tu więc mówić o m ałym klapsie, solidnym laniu czy też średnim biciu. K ażdy elem ent przem ocy powinien być eliminowany, natom iast stw ierdzenie stoso w ania kar cielesnych m a w każdym przypadku stanowić asumpt do sądowej ingerencji52. Rodzice powinni stosować perswazję lub też inne kary, nie ucie kając się do kar fizycznych, które są niehum anitarne, n iespraw iedliw e zwłaszcza wobec m ałych dzieci53. N adto J. Ignatow icz stosowanie kar fizycz nych zalicza do form poniżania dziecka, które m ogą prowadzić do narastania u dziecka przeświadczenia o braku własnej wartości, a w konsekwencji do w yrobienia u niego przekonania, iż takie traktow anie jest zasadne54. Zda niem M. Płatek, nie ma jakościowej różnicy pom iędzy klapsem a solidnym laniem 55.
Zgodzić się jednak należy z R. Krajew skim , iż nie każdy przypadek klapsa danego m ałoletniem u będzie w iązał się z poniesieniem odpow iedzial ności przez rodziców czy opiekunów z art. 217 k.k., ponieważ świadczyłoby to 50 F. Ciepły, Partnerstw o w rodzinie a praw nokarny kontratyp karcenia m ałoletnich, [w:] Partnerstw o w rodzinie, (red.) J. Truskolaska, Lublin 2009, s. 257-266.
51 H. Ciepła, op. cit, s. 746.
52 K. Gromek, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Kom entarz, C.H. Beck, W arszaw a 2013, s. 559.
53 Zob. T. Smyczyński, Praw o rodzinne i opiekuńcze, W arszaw a 2009, s. 221-222. 54 J. Ignatow icz, Kom entarz do art. 96(1), [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. K om en tarz, pod red. K. Pietrzykow skiego, C. H. Beck, s. 882.
55 M. Płatek, Zakaz karcenia fizycznego ja k o form y stosowania środków wychowaw czych, [w :] Konferencja naukowa „Przem oc w rodzinie - publiczna tajem nica czy publiczny p rob lem ”, Biuro Rzecznika P ra w Obywatelskich, Warszawa, kwiecień 2004, s. 141.
o naru szeniu su bsydiarn ego ch arakteru p ra w a k arn ego i pozostaw ało w sprzeczności z jego racjonalizm em. Jednakże w takiej sytuacji należałoby się powołać na art. 1 par 2 k.k., czyli na społeczną szkodliwość czynu, która nie byłaby tu w yższa niż znikom a56.
O ddzielny problem stanowi fakt, iż zakaz stosowania kar fizycznych z perspektywy praw a karnego w praktyce jes t trudny do wyegzekwowania. W razie sytuacji zastosowania wobec dziecka przysłowiowego klapsa rodzice czy opiekunowie nie będą pociągnięci do odpowiedzialności, ponieważ prze- stępność tego czynu będzie wyłączona na podstawie art. 1 par 2 k.k. Problem tkw i w skuteczności stosowania przepisu art. 96 (1) k.r.o., co jest związane z potrzebą wzrostu świadomości społeczeństwa odnośnie do alternatywnych metod wychowawczych. Dobro i los dziecka w praktyce nie są uzależnione od sform ułowania norm prawnych, ale od ich realizacji. Jednakże funkcjonowa nie takiego zakazu jednoznacznie wskazuje, iż państwo nie akceptuje kar cielesnych, jako środka wychowawczego. Samo jego w prowadzenie oznacza nie tylko rewolucję z prawnego punktu w idzenia, ale przede w szystkim re wolucję mentalnościową.
FAMILY A N D LEG AL PR O H IBITIO N CORPORAL PUNISH M ENT
OF M INORS
K e y w o rd s : human rights, children’s rights, criminal law, crime, Penal Code, justification
S u m m a ry
The article deals w ith the issue o f the ban on corporal punishment o f minors. The authoresses discuss the scope of children’s rights in international legal acts as w ell as refer to, inter alia, the Constitution o f the Republic of Poland and the Fam ily and Guardianship Code. They also emphasize the role o f a family, its functions and its role in the process of socializa tion. The authoresses present the issue of educational reproaching as w ell as long-term results o f corporal punishment. Over the years corporal punishment has been approved almost worl dwide, also in Poland, where reproaching o f juveniles functioned as a non-statutory justifica tion. Only the Act amending the Prevention of Domestic Violence Act and other acts o f 10 June 2010 introduced the ban on corporal punishment of minor to the Polish legislation.