• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielca Lubelski. R. 5, nr 34 (1921)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spółdzielca Lubelski. R. 5, nr 34 (1921)"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok V. Lublin, 19 Sierpnia 1921 r. fft 34.

S P Ó Ł D Z I E L C A

Redakcja i Admin.: Zamoj- I I I H r I | \ I Prenumerata dla wazyatklch aka io otwarta od 9 — 6 w. członków L . S . S. bezpłatna.

Tygodnik wydawany staraniem Wydz. Społ.-Wychowaw. Lub. Stow. Spot.

Spożywcy — łączcie sią!

Losy miejskiej aprowizacji.

Już kilka m iesięcy tem u R a d a m. L u b lin a g ło s a m i p r a w i ­ cy u chw aliła likw idację W y d z ia łu A p r o w iz a c y jn e g o , k w apiąc się do w olnego handlu, k tó ry m ia ł nib y w y p ro w a d z ić ludzi z biedy, a w łaściw ie um ożliw ić b e z k a r n ą s p e k u la c ję kupców.

A le m inęło kilka ty g o d n i p a n o w a n ia w olności kupieckiej i o k a ­ za ło się, że ceny stale, i to s zybko, ro sn ą , i że już niem a h a ­ m ulca na chciw ość p o ś re d n ik ó w . Ż e j e s t źle, że z a w cześnie w p r o w a d z o n o w olny handel z ro z u m ia ł ju ż i rz ą d polski i d l a ­ te g o w W a rs z a w ie zw ołana z o s ta ła n a ra d a przedstaw icieli rządu, s to w a rz y s z e ń , k u p c ó w i p rze m y sło w có w , k t ó r a m iała z n aleźć w yjście z tru d n e j sytuacji, w jakiej się kraj nasz o b e c ­ nie znalazł. R z e c z na tu ra ln a , że w t a k dobranej kom panji z g o d y by i nie było i że czego innego chciał p rze d s taw ic iel s p o ­ żyw ców , a czego innego p rz e d s ta w ic ie le w y tw ó rc ó w i p o ś r e d n i ­ ków. R ząd je d n a k d o sz ed ł do p rzekonania, że tylko p o m a g a ją c k re d y ta m i hurtow niom s to w a r z y s z e ń —p r z y jm ie p o ś re d n io udział w w a lc e z niezam ierającym p a s k a r s tw e m .

Na tych m o ty w a c h op iera ją c się, lew ica R a d y m ie js k ie j m. L u b lin a z a żą d a ła u tw o rz e n ia na m ie jsc e lik w id o w an e g o W y ­ działu A pro w iz a cy jn e g o H u rto w n i Z a o p a tr y w a n ia S to w a rz y s z e ń , w ychodząc z założenia, że instytucje spółdzielcze i s a m o r z ą d o ­ w e w tym w y p a d k u w inny sobie p o d a ć ręc e i dop e łn ia ć się naw zajem . N iestety, w niosek ten nie p rz e s z e d ł. P rz e s z e d ł n a to ­ m iast w n io s e k M a g istra tu , a b y w obec niep e w n ej sytuacji, W y ­ dział A p ro w iz a cy jn y z a ch o w a ć, a o losach jego z a d e c y a u je się później, kied y nareszcie n o rm a ln ie jsz e czasy nastaną. P r a w ic a (t. j. kupcy, p rz e m y s ło w c y i różni d o ro b k ie w ic ze ) g ło so w a ła przeciw ko o b y d w u w nioskom .

Pod c z a s o b r a d n a d temi w nioskam i, m ów cy z praw ic y , d o ­

m y ślając się, że c ała akcja a p ro w iz a c y jn a w R a d z ie m iejskiej

m a sw o je ź ró d ło w L ub. S to w . S p o ż ., rzucili p od a d re s e m n a ­

szego S to w a r z y s z e n ia s z e r e g z a rz u tó w n a tu r y politycznej, z u ­

pełnie b e z p o d sta w n y c h , k tó re z n alazły p o w tó rz e n ie i w p r a s ie

m ie jsc o w ej.

(2)

s.

„SPÓŁDZIELCA" Ns 34.

Wycieczka Spółdtielcta d o C t ę s t o c h ó w y . —

. . . #

Komisja Międzystowarzyszeniowa dla P ro p a g a n d y S p ó łd zielczej w W a rszaw ie o rg an izu je w y cieczk ę k o o p e ra ty stó w w arszaw sk ich , lu­

b e lsk ic h i ży ra rd o w sk ic h do C zę­

stochow y. C elem w ycieczki będ zie zapoznanie się w dniąch 27, 28 i 29 b. m. z ru c h e m sp ó łd zielczy m C zęstochow y.

Z ap isy n a w y cieczk ę do p o n ie­

działku 22 b. m. p rz y jm u je biuro L. S. S., gdzie ró w n ie ż o trz y m y ­ w ać m ożna p o trz e b n e inform acje.

Zebrania, Posiedzenia, Konferencje.

Na posiedzeniu Rady Nadzorozej L. S. 8., jak ie o dbyło się w piątek, 18 b. m., ro z p a try w a n o m iędzy in- nem i spraw y:

1) p rz y łą c z en ia sk lep u spółko- w eg o w N asutow ie do L. S. S.,

2) p rz y łączen ia do L. S. S. koo­

p e ra ty w y u rzęd n ik ó w M agistrackich m. Lublina,

3) ro zd ziału cu k ru p ozakonty- g en to w eg o dla członków L. S. S.,

4) m anc w n ie k tó ry c h sk le ­ pach L. S. S.

5) u rlo p ó w p raco w n ik ó w b iu ­ ro w y c h L. S. S.

Jak Już w p o p rzed n im n um e- ra e „S półdzielcy" podaliśm y, z p o ­ w o d u niem ożności w yk o n an ia p rz e z K om isję L ikw idacyjną S k le p u S pół- k ow ego w N asutow ie postaw io­

nych w a r u n k ó w L . S . S . z rz e k ło się z p rz y łą c z en ia do sie­

b ie teg o sklepu. Co do k o o p e ra ty ­ w y u rz ęd n ik ó w m ag istrack ich u- chw alono zan iech ać w szelk iej agi­

tacji za p rzy łączen iem , p rz y ją ć zaś do L. S. S. tylko ty ch członków likw idow anej k o o p eraty w y , którzy p o d p iszą Ideow ą d e k la ra c ję L. S. S.

i w p łacą p ełn y udział w w ysokości ty sią c a mk.

Z asady rozdziału cukru p o d an e są w W iadom ościach G ospodar­

czych. Co do m anc w n iek tó ry ch

•k le p a c h L. S. S. uchw alono, aby K om isja M ancowa zło ży ła sw e sp raw o zd an ie na najb liższem p o ­ siedzeniu R ady N adzorczej.

Wiadomości gospodarcze.

Już nadszedł wagon oukru dla n a ­ szego S tow arzyszenia. C ukier ten w ydaw any będzie w ilości po 2 kg.

p rzed ew szy stk iem dla tych człon­

ków , którzy dotychczas na c u k ier z g ó ry w płacili w naszych sklepach pieniądze. Pozostali członkow ie tro­

chę później będ ą mogli rów nież otrzym ać cukier, jeżeli p rzed tem uzupełnią sw e udziały do tysiąca m arek. Z najdujący się w w yjątko­

w o k ry ty czn y ch w aru n k ach m ater­

ialn y ch członkow ie m ogą otrzym y­

w ać od opiekunów sw oich dzielnic kartki, upow ażniające ich do w yku- ienia cukru b ez w zględu na w yso- ość posiadanego udziału. Cena cu­

kru pozostaje niezm ienioną i w yno­

sić będzie 250 mk. za t kg., czyli 100 mk. za 40 dkg. (p raw ie funt).

Po cu k ier należy zgłaszać się do odnośnych sklepów z następującym i dokum entam i; 1) L egitym acją człon­

kow ską, 2) K siążeczką tow arow ą i 3) K witem na opłaconą już należność za cukier.

C ukier, w b re w oczekiw aniom , d ostaliśm y jasno-żółty. Z teg o p o ­ w odu członkow ie ro b ią Z arządow i ró żn e, n ajn iesłu szn iejsze zarzu ty , żałując p ie n ię d z y w p łaco n y ch na d o p ełn ien ie udziału. C złonkow ie w idocznie nie zdają sobie sp raw y z tego, że dopełniali udział nie tyl­

ko dlatego, aby d*ć m ożność za­

rządow i kupić cu k ier, ale że p ie ­ niądze, k tó re n a p ły n ę ły od człon­

ków p osłużą do zak u p ó w w iększych zb o ża i zap asó w zim ow ych, jak k arto fle, kap u sta, b uraki, że w zm o­

gą g o sp o d arczo S to w arzy szen ie i um ożliw ią p lan o w e aprow idow anie sk lep ó w S to w arzy szen ia. P ie n ią ­ dze w p łaco n e do kasy S to w a rz y ­ szenia b ę d ą służyły li tylko człon­

kom , n a ich d o b ro u ż y te zostaną.

ftctfaktor t w jd . odp. JÓ ZEF DOMINKO. Druk. M. Kossakowska, l.u b lla

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

nianą na społeczeństwie, której jednak przeciwdziałać nie jesteśmy w st«- n e, ponieważ zapanował tak upragniony przez paska zy „wolny handel1', urzędy

Zebrani zastanawiali się nad przyczynami małych targów w sklepie dzielnicy X I i przyśli do przekonania, że przyczyną tą był brak nadzoru nad sklepem,

I rezultay tego już się okazały: rocznik Związku, który winien być wzorem dla stowarzyszeń, jak mają sprawozdania-i roczniki ukła dać— jest świadectwem

mi odłamami grup politycznych, delegat naszego Stowarzyszenia, zwracając się z gorącym apelem do delegatów Zjazdu, zapro­.. ponował na przewodniczącego

stać mąki tylko ci, których stać będzie na zapłacenie paskarzom takiej ceny, jaka im będzie się podobać. — Katastrofalny spadek marki polskie] od tygodnia

towej zapanował obecnie w całej Europie bardzo silny kryzys gospodarczy. Kryzys ten jest wybitną cechą ustroju kapitalistycznego. Manowicie: w tych państwach, gdzie

Normalnie ceny nie obniżały się niżej pe»>nych norm, zapewniaiących kupcowi dość wysoki procent zysku, ale zachodziły również wypadki, że kupiec sprzedawał