• Nie Znaleziono Wyników

WstępPolskie Generalne Studium Wyborcze (PGSW) jest od po

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "WstępPolskie Generalne Studium Wyborcze (PGSW) jest od po"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

STUDIA SOCJOLOGICZNE 2016, 4 (223) ISSN 0039−3371

CentrumStudiów nad Demokracją, e-mail: rmarkowski@swps.edu.pl

Radosław Markowski

Uniwersytet SWPS

Wstęp

Polskie Generalne Studium Wyborcze (PGSW) jest od połowy lat dziewięć- dziesiątych XX wieku głównym przedsięwzięciem empirycznie zorientowanej politologii i socjologii polityki. Dane dotyczące postaw i zachowań politycz- nych Polaków są przez PGSW rejestrowane i interpretowane. Nie inaczej było w roku 2015, choć pewne zmiany zaszły, gdyż zbiorową mądrością Narodowe- go Centrum Nauki po raz pierwszy od dwudziestu lat projekt nie dostał fi nanso- wania, i gdyby nie prestiż projektu w Polsce i na świecie (fi nansowany jest tym razem z mieszanki pieniędzy prywatnych, zagranicznych i publicznych), mieli- byśmy lukę w tych czasowo porównawczych badaniach.

Z tym większą satysfakcją, a zarazem wdzięcznością dla „Studiów Socjolo- gicznych” za udostępnienia nam miejsca w numerze, przedstawiamy pięć opra- cowań wyników wyborów parlamentarnych 2015 roku z perspektywy całego okresu transformacji. Zdecydowaliśmy się na kilka – z bardzo wielu rozważa- nych – tematów.

Po pierwsze, uznaliśmy – zgodnie z ontologiczną naturą zjawiska – że po ćwierćwieczu praktykowania demokracji można podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, czy w Polsce mamy oznaki istnienia rozłamów socjopolitycznych.

Zakładamy, iż rozłam socjopolityczny to zjawisko złożone i wskaźnikowe dla etapu instytucjonalizacji konfl iktu społecznego (a nie jego chaotycznej fazy), a zarazem cechujące się wzajemną legitymacją aktorów politycznych i wyso- ką lojalnością wyborców względem swych partii. Dokonane analizy ukazują nam obraz złożony i pozwalający jedynie na ostrożny wniosek o pojawianiu się wskaźników rozłamu po wyborach roku 2005 – zarówno, gdy badamy to zjawi- sko bezpośrednio poprzez wskaźniki lojalności wyborców, jak i pośrednio po- przez jakość politycznej reprezentacji oraz przez bardziej umiarkowane postrze- ganie konfl iktu.

Po drugie, podejmujemy próbę naszkicowania polskiej polityki poprzez opis i analizę tego, kto właściwie na nią wpływa. Wyróżniamy trzy grupy obywate- li: aktywnych wyborców wygranych w wyborach, aktywnych wyborców gło- sujących na partie, które ostatecznie okazały się partiami opozycyjnymi w no- wym rozdaniu oraz obywateli którzy – z różnych powodów – w wyborach nie uczestniczyli. Dane PGSW wskazują na specyfi czne umiejscowienia biernych

(2)

RADOSŁAW MARKOWSKI

14

obywateli w wielowymiarowej przestrzeni politycznego współzawodnictwa, wyznaczanej przez poglądy, nastawienia ideologiczne, preferencje dotyczące konkretnych polityk sektorowych. Zajmują oni pozycje centrowe, nie są ulo- kowani na obrzeżach, są „medianowi”. Elektoraty partii politycznych, zarówno zwycięzcy wyborów, jak i przegrani, znajdują się „wokół” tej największej grupy polskiego społeczeństwa. Można więc twierdzić, że ich interesy są względnie dobrze chronione i zapewniane.

Zwycięskie mniejszości, grupy przegranych i obywatele niegłosujący „cyr- kulują” w wielowymiarowej przestrzeni politycznego współzawodnictwa, ale nie dostrzegamy w tych ruchach wyraźnej tendencji czy też widocznej margina- lizacji politycznej grupy niegłosujących.

Wydaje się, że odpowiedzialne za ten stan rzeczy mechanizmy, zjawiska i procesy zapobiegają konsolidacji poszczególnych segmentów społeczeństwa, przeciwdziałają wykrystalizowaniu się „czystych” ideologicznie, programowo i socjodemografi cznie elektoratów, wzmacniają ich heterogeniczność (i jedno- cześnie redukują wariancję międzygrupową), ale też przeciwdziałają trwałemu wykluczeniu, zupełnej marginalizacji i degradacji grup społecznych.

Po trzecie, staramy się odpowiedzieć na jedno z podstawowych pytań współ- czesnej politologii o to, co lepiej charakteryzuje elektoraty, a zarazem co deter- minuje ich decyzje wyborcze – ich statyczna pozycja strukturalna czy ich sto- sunek do istotnych kwestii publicznych? Nasze analizy pokazują, że w każdych wyborach zmienne opisujące status społeczno-ekonomiczny obywateli najlepiej wyjaśniają skłonność do głosowania Polaków na poszczególne partie politycz- ne. Kwestie socjo-kulturowe i ekonomiczne również pomagają wyjaśniać za- chowania elektoratu, jednak ich moc eksplanacyjna jest mniejsza. Co więcej, nie zaobserwowaliśmy oczekiwanego wzrostu znaczenia w czasie stosunku do bar- dziej skomplikowanych problemów związanych z polityką gospodarczą. Kwe- stie kulturowe i światopoglądowe okazują się ciągle lepszym predyktorem za- chowań wyborczych.

Po czwarte, od wielu lat zespół PGSW zajmuje się problematyką ideologicz- nej „lewicowo-prawicowej” identyfi kacji Polaków, głównie zaś jej treścią oraz innymi korelatami. Nasze analizy wskazują na wiele szczegółowych i cieka- wych relacji między ideologiczną autoidentyfi kacją a treścią polityczną i spo- łeczną jej korelatów. Główny wynik tych analiz wypada podsumować następu- jąco: możemy postawić hipotezę, że w latach 2001–2015 mamy do czynienia z konsekwentnym zanikiem lewicowości jako orientacji światopoglądowej.

A do samookreślenia na skali lewica–prawica w Polsce decydujące są kwestie światopoglądowe, natomiast w dużo mniejszym stopniu różnice ekonomicz- ne. Kwestie te jednak przestają być jedynymi wyznacznikami tej identyfi kacji, przede wszystkim ze względu na wzrost znaczenia wymiaru europejskiego – coraz silniej z identyfi kacją prawicową powiązany bywa niechętny stosunek do

(3)

WSTĘP 15 zacieśniania integracji z Unią Europejską oraz do osiedlania się obcokrajowców w Polsce. Z kolei wpływ kwestii ekonomicznych w tym zakresie jest niewielki i na podstawie dotychczasowego zmiennego trendu trudno jest przewidzieć, jaki kształt przybierze w przyszłości.

Cechy społeczno-demografi czne respondentów, poza częstotliwością praktyk religijnych i poniekąd, choć słabo, wykształceniem odgrywają jeszcze mniejszą rolę w tym zakresie.

Głównym czynnikiem decydującym o położeniu na skali lewica–prawica po- zostają jednak preferencje wyborcze. Świadczy o tym fakt, że pozycja na tej skali wyborców jest zdecydowanie mocniej związana z postrzeganą przez nich pozycją partii, na którą głosowali w ostatnich wyborach, niż z ich poglądami na kwestie polityczne oraz ich cechami społeczno-demografi cznymi.

Po piąte, zajmujemy się dość szczegółowo, choć analitycznie w dość prosty sposób (a to po to, by umożliwić porównanie w czasie) kwestią stosunku Pola- ków do demokracji, zarówno jako normatywnego rozwiązania ustrojowego, jak i oceną codziennego funkcjonowania polskiej demokracji. Ukazujemy Polaków w dwóch punktach czasowych, w 2012 i 2015 roku oraz w perspektywie po- równawczej, głównie środkowo-europejskiej. Najważniejsze pytanie brzmi: czy w ostatnich kilku latach stosunek Polaków do demokracji się zmienił, a jeśli tak, to jak i czym zostało to spowodowane. Pytaniem bezpośrednio nietestowanym, ale kontekstowo monitorowanym jest to, czy wynik ostatnich wyborów mógł być spowodowany jakimś zasadniczym zwrotem w oczekiwaniach i ocenach demokracji przez Polaków. Nasze analizy ukazują szereg ciekawych szczegó- łów, które dość łatwo wytłumaczyć znając wydarzenia polityczne ostatniej ka- dencji parlamentarnej (spadek zaufania do referendów, gorsza ocena rzetelności mediów), ale żadnej zasadniczej zmiany stosunku do demokracji nie dostrze- gamy. Z pewnością zaś nie można nią tłumaczyć zmiany rządzącego w Polsce obozu politycznego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The influence of a bed with a linear along-basin slope in the inner region (type 4) on the frequency response of a coastal basin, restricting to along-basin wind, is investigated

Może więc w ramach porządkowania stosunków w naszym Państwie, tworzenia autorytetów, które będą dla nas wzorcem do naśladowania warto wrócić do pojęcia honoru, aby

znanych dzieciom (może wspierać się Księgą przysłów). Wybiera ucznia, któremu pokazuje zapisane przysłowie, prosząc o jego graficzne przedstawienie na tablicy. Zadaniem reszty

• Jeśli nie ma kilku słowników, nauczyciel może skserować definicję terminu ze słownika i rozdać uczniom, aby wpisali przygotowaną przez nich, krótką definicję do zeszytu... b

Kwartyl trzeci Q3 dzieli zbiorowość na dwie części w ten sposób, że 75% jednostek zbiorowości ma wartości cechy niższe bądź równe kwartylowi pierwszemu Q3, a 25%. równe

Był jeszcze drugi kościół, który według zdania w izytatora sta­ nowić m iał pierw otny kościół żorski, założony przed trzystu laty, kiedy Żory były

i w Moskwie w maju 2005 r., mające być formą ich współpracy między innymi w zakresie bezpieczeństwa, wolności i spra- wiedliwości (współpracy, jak zadeklarowano, opartej

cyzm zna jednę tylko narodowość: katolicką — inne albo zaciera, albo nie troszczy się o nie; katolicyzm przeto już to najmniej, kiedy jest zdatny do