• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1979, nr 123

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1979, nr 123"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Gdańsk, poniedziałek 4 czerwca 1979 r.

ty imię utrwalania pokoju na świecie

Wizyta papieża

luno Pawła II w Polsce

A B Cena 1 zł

?

m

W O

FIU

I

1

Ą : g d

|

p f l /

y

0

2 bm. do Polski przybył z wizytą - pielgrzymką Papież Jan Paweł II. Wizyta pierwszego Polaka, Piastującego najwyższą godność w Kościele, ocze­

kiwana była z serdecznością zarówno przez władze, tek i społeczeństwo. Z wizytą tą łączy się przeko

®anie, że będzie ona sprzyjać jedności wszystkich

poIaków i pogłębianiu współdziałania Kościoła z Socjalistycznym państwem, dalszemu rozwojowi stosunków między Polską Rzecząpospolitą Ludową

1 Stolicą Apostolską, w imię utrwalania pokoju świecie, powstrzymania sił agresji i wojny, umacniania współpracy i przyjaźni między naro­

dami.

Wizyta odbywa się w doniosłym dla naszego społeczeństwa momencie obchodów 35-lecia pow­

stania Polski Ludowej; przypada również na czas Naszych refleksji wiążących się z nadchodzącą 40 rocznicą tragicznego Września.

Papież Jan Paweł II witany jest godnie i ser­

decznie w s w e j ojczyźnie — jako najwyższy zwierzchnik Kościoła, rzymskokatolickiego i pań­

stwa watykańskiego, j a k o nasz rodak. Dostojny Kość odwiedzi poza Warszawą — Gniezno, Często­

chowę, Kraków oraz Kalwarię Zebrzydowską, Wa­

dowice, tereny b. obozu zagłady w Oświęcim!u- Brzezince i Nowy Targ.

POWITANIE NA LOTNISKU w WARSZAWIE L:* warszawskie lotnisko WnW e — Okęcie, na C ^ s t o ś ć powitania do-

]nego gościa przybyli

r y k Jabłoński, kardynał Ste­

f a n Wyszyński 1 kardynał A * gostłno Casaroll witała się z szefami m i s j i dyplomatycz­

n y c h oraz przedstawicielami Episkopatu.

Zgromadzeni n a lotnisku ser decznie pozdrawiają papieża i przewodniczącego Rady Pań-

czyniają się do pomnaża­

nia pomyślności Polski Lu dowej, splatać się będzie nierozłącznie z jego cha­

rakterem oficjalnym — z dostojeństwem najwyższe­

go kościelnego urzędu.

Życzę by rozpoczynający się pobyt w Polsce przy­

niósł Waszej Świątobliwo­

ści wiele radości, by obfi­

tował w budujące przeży­

cia dla wszystkich uczest­

ników spotkania sternika Kościoła z rodakami.

Ze słowami powitania do dostojnego gościa zwraca się z kolei kardynał Wy­

szyński:

Gaudę mater Polonia prole fecunda nobili Słowami, które rozlegają się w świątyniach i aulach uniwersyteckich w uroczy­

stych chwilach, witam — imieniem Kościoła katolic­

kiego w Polsce, Episkopa­

tu, duchowieństwa i ludu bożego Waszą Świątobli­

wość, namiestnika Chrystu sowego i głowę Kościoła powszechnego.

„Spotkanie I sekretarza K C PZPR E d w a r d a Gierka i przewodniczącego R a d y Państwa

« e n r y k a j a błońskiego i papieżem J a n e m Pawłem II w Belwederze. W spotkaniu ucze­

stniczył p r y m a s Polski — kardynał Stefan Wyszyński. C A F — Matuszewski — Telefoto najwyż-

. .v1QUz. irnju z prze-

kZ, czącym Rady Pań-

a ~~ Henrykiem Jabłoń i Z wS t a w i c i e l e

t g * władz PRL

!*• N a b y l i członkowie Episko- Scy,Lo l ski z Jego przewodni- Prymasem kardynałem h^lk W y ^ y ń s k i m . fi DIVM m,ł n u t P ° godzinie 10 O Zc i e lotniska l ą d u j e s a m o

Malny włoskich linii

! 3 o a « -h -AUtalia". żołnierze 3?ei h o n o r o w e j W P zło-

^ent t r z e c h r o d z a j ó w w o j s k

n t u-ią broń.

N p a r t y c h drzwiach s a m o i«>eł , ^L Dostojnego gościa Z u 1 e s i^ paoleź Jan Polski zaprasza na u -

^, st o s 6 powitania, z pokładu samo-

91 > i fP l e ż uklęknął 1 ucał >-

Ę oiczystą.

Ropniach samolotu oa-

$*»< t a Przewodniczący ćła- t-u*ip W a'

w strojach l u d o w y c h

^ k w i a t y Janowi Pa- II. Henrykowi Jabłoń- ,%( % i kardynałowi Stefa-

P,ń.

Przemówienie powitalne w y ­ głasza Henryk Jabłoński.

PRZEMÓWIENIE POWITALNE PRZEWODNICZĄCEGO

RADY PAŃSTWA H. JABŁOŃSKIEGO

PRZEMÓWIENIE POWITALNE PAPIEŻA

JANA PAWŁA II Głos zabiera papież Jan Paweł II.

Szanowny Panie Profe­

sorze, przewodniczący Ra- dy Państwa Polskiej Rze- Witam Waszą Swiątobli- czypospolitej Ludowej!

" «««»«•*- Wyrażam szczerą wdzię­

czność za słowa powitania skierowane

wość w imieniu najwyż­

szych władz państwowych i obywateli Polskiej Rze­

czypospolitej Ludowej w j e j stolicy — drogiej sercom wszystkich Polaków War­

szawie. Czyniąc to, zdaję sobie sprawę z wyjątkowe­

go charakteru tej uroczy­

stej chwili i j e j znaczenia.

Przybywa oto do ziemi ojczystej syn narodu pol­

skiego, sprawujący naj­

szczytniejszą służbę, jaką kiedykolwiek w dziejach przyszło pełnić Polakowi w Kościele rzymskokatolic­

kim.

Przybywa do Polski gło-

W

I

%

i

t

i

Aphr. Stanisława Gncwę,

S h j ? Przewodniczącego Ra-

,t w a - Tadeusza W.

k a- przewodniczącego Rady N a r o d o w e j —

thiu/ Karkoszkę, ministra

Z a8 r a n i c z n y c h — Emila

k a- mi n . — k i e r o w n i k a

wa państwa watykańskie- ojczyźnie.

do • mnie tej chwili, u początku mo­

jego pobytu w Polsce.

Dziękuję za słowa pod adresem Stolicy Apostol­

skiej, a także pod adre­

sem mojej osoby. Na rę­

ce Pana Przewodniczące­

go składam wyrazy należ­

nego szacunku dla władz państwowych oraz pona­

wiam serdeczne podzięko­

wanie za życzliwe usto­

sunkowanie się do moich odwiedzin w Polsce, „umi­

łowanej ojczyźnie wszyst­

kich Polaków"; w mojej

k i j d o Spraw W y z n a ń

fos Kąkola, podsekre-

stanu w MSZ — Józefa

l i - '

M ,6rO'wniKa zesooiu as. s i « S ^ o n t a k t ó w roboczych rzą M ^L, z e Stolicą Apostolska.

.Pełnomocnego- _ Kazimle s S i » b i e w s k i e p n . d o w ó d c ę

\ m. st. W a r s z a w y

hł9h V Włodzimierza Oliwę.

k rVvP a w e ł 1 1 przedstawia

X f k o w i j a b ł o ń s k i e m u oso- A6j ,C i ze strony w a t y k a ń - Pfosekretarza stanu — vtęh!!a ł a Agostino Casaroli, sekretarza stanu — ,Ny®kUpa Eduardo Martinez

Pragnę tu wspomnieć raz jeszcze uprzejmy list, jaki otrzymałem od Pana Przewodniczącego w mar­

cu, w którym to liście imieniem własnym oraz rządu Polskiej Rzeczy­

pospolitej Ludowej go, którego pozycja i rola

w stosunkach międzynaro­

dowych wiąże się w coraz większym stopniu z zaan­

gażowaniem autorytetu Ko ścioła w działanie na rzecz ideałów dla całej ludzko- _ ści najważniejszych — ^ w

prezydenta m. st war pokoju, przyjaznego współ- chciał Pan wyrazić zado-

& - Jerzego Ma jewskie- życia narodów l sprawiedll woleni wości społecznej.

Uczuciom naszym w związku z wizytą Waszej Świątobliwości dawaliśmy wyraz niejednokrotnie. Sa­

tysfakcja nasza jest tym większa, że naród nasz go­

ścić będzie swego syna, który po wyniesieniu go Ik.tai u p a t tiuarao m a r u n ę »

®6d'0' prefekta d o m u papie­

r u , , — b i s k u p a Jacques

£ s £ i ' k i e r o w n i k a zespołu

£Wa* y c h k o n t a k t ó w robo­

ta rządem PRL n u n c j u -

h%.aD;eskiego d o zleceń spe-

— arcybiskupa Luigi

stwa, że „syn narodu pol­

skiego powołany do naj­

wyższej godności w Ko­

ściele" pragnie odwiedzić ojczyznę. Wspominam t e słowa z wdzięcznością. Wy pada mi równocześnie po­

wtórzyć to, czemu już da-

mm

JSE? ^ p r z ^ W a s z ą » %

feSS &>, r^y kompanii h o n o r o w e j ZtSMSSS^JJt

P. Oddaje pokłon sztandaro- , następnie przechodzi 1?9S. frontem kompanii.

^ 'Spnie Jan Paweł II, Hen

n a s p o i n f o r m o w a ł d y - ) X i s y n o p t y k IMiGW <*

S »lv dziś będzie pogodnie V i , Chmurzenie małe. Temp.

& » st. r a n o d o 20 st. n a d i k u *1 i 25 st. w głębi lądu.

IthZ,°dnie. s ł ab e l u b u m i a r k o w a n e (k)

wyraz zrozumienia i serde­

cznego poparcia dla spra­

wy, która dla ojczyzny na­

szej jest nadrzędna — jed ności myśli i działań naro­

du dla pomyślności Pol­

skiej Rzeczypospolitej Lu­

dowej, szczęścia wszyst­

kich polskich rodzin, wszy­

stkich Polaków.

Przepojony budzącym najwyższy szacunek uczu­

ciem osobisty charakter spotkania Waszej Świąto­

bliwości z ojczystym kra­

jem, z rodakami, którzy

pracowitym trudem w ze- „ , spolonym działaniu przy- @ Dokończenie na str. 2

kojowi w świecie współ­

czesnym. Pragnę wreszcie, aby owocem moich odwie­

dzin stała się jedność we­

wnętrzna mych rodaków, a także dalszy pomyślny rozwój stosunków pomię­

dzy państwem a Kościo­

łem w mej umiłowanej ojczyźnie.

Najdostojniejszy księże kardynale, prymasie Pol­

ski!

Dziękuję również za sto wo powitania Waszej Emi nencji, tak bardzo dla mnie drogie, • zarówno

W Międzynarodowym RoKu Dzie

Zakończenie II etapu budowy

Centrum Zdrowia Dziecka

3 czerwca 1979 r. — ta data przejdzie nie tylko do kroniki budowy pomni- ka-szpitala Centrum Zdrowia Dziecka i historii światowej pediatrii. Zakończę nie w Międzynarodowym Roku Dziecka zasadniczej części centrum — gmachu szpitala ma znaczenie uniwersalne, symbolizuje solidarność ludzi dobrej wo­

li, sil postępu i pokoju na świecie. Ta solidarność pozwoliła urzeczywistnić piękny, bezprecedensowy zamysł poświęcenia pamięci milionów najmłodszych ofiar w o j n y — pomnika, który ratuje życie i przywraca zdrowie dzieciom. Ma to szczególną w y m o w ę w roku 40-lecia wybuchu II w o j n y światowej.

Dokładnie przed 6 laty, 3 czerwca 1973 r. pod budowę pomnika-szpitala wmurowano akt erekcyjny. W 4 lata później oddano d o użytku 3 pawilony po likliniki. Obecnie zakończony został drugi, zasadniczy etap budowy CZD — 14-kondjgnacyjny gmach szpitala na ok. 450 łóżek.

Międzylesie, godz. 11.00.

Rozpoczynają się uroczysto ści. Na teren CZD przyby­

w a — gorąco witany przez harcerzy i młodzież szkol­

na — przewodniczący Ra­

dy Państwa, przewodniczą cy Polskiego Komitetu Ob chodów Międzynarodowego Roku Dziecka Henryk Ja­

błoński.

Na placu przed pomni­

kiem — szpitalem zgroma­

dzili sie liczni przedstawi­

ciele społeczeństwa War­

szawy. organizacji społe­

cznych, załóg zakładów pracy z różnych regionów kraju. duchowieństwa, kombatanci, reprezentanci wielu środowisk społecz­

nych" i zawodowych. Przy­

byli także przedstawiciele ONZ, międzynarodowych organizacji i wyspecjalizo­

wanych agend ONZ. Polo­

nii zagranicznej, komite­

tów budowy Centrum Zdro wia Dziecka z całego świa ta. Obecni są szefowie przed stawicielstw dyplomatycz­

nych. akredytowanych w Warszawie.

Zebranych powitał prze­

wodniczący Społecznego Komitetu Budowy pomni­

ka — szpitala Centrum Zdrowia Dziecka min. J a ­ nusz Wieczorek.

Następnie przemówienie wygłasza Henryk Jabłoń­

ski.

Z kolei posłanie sekreta rza generalnego ONZ Kur ta Waldheima odczytał je­

go wysłannik zastępca se­

kretarza generalnego ONZ Luigi CottafavL Posłanie to głosi m. in.:

Z wielka przyjemnością przesyłam wam moje po­

zdrowienia z tej doniosłej okazji, jaka jest otwarcie pomnika - szpitala Centrum Zdrowia Dziecka w War­

szawie.

Powszechnie jest znana tradycyjna polityka rządu PRL dla dobra najmłod­

szej generacji, Ód wielu lat sprawy związane z lo­

sem dzieci w waszym kra j u znajdują się w centrum działalności państwa i or­

ganizacji społecznych. Pod stawa ta jest szczególnie cenna obecnie, w Między­

narodowym Roku Dziecka.

Centrum Zdrowia Dzie-

List

P. Jaroszewicza

W związku i zakończę- niem drugiego etapu bu dowy • Centrum Zdrowie Dziecka, prezes Rady Mi­

nistrów Piotr Jaroszewicz przesłał 1 bm, do prze­

wodniczącego Społeczne­

go Komitetu Budowy pom nike - szpitala Centrum Zdrowia Dziecka, ministra Janusza Wiectorka list, w którym czytamy m. in.:

Z uczuciem ogromnej sa tysfakcji i radości przyją­

łem przesłany mi przez społeczny komitet budo wy pomnika - szpitala meldunek e zakończeniu II etapu budowy Centrum Zdrowia Dziecka.

Ta forma złożenia hoł­

du dzieciom świata, które straciły życie w czasie II wojny światowej wyraża uczucia nas wszystkich, jest najgodniejszym świa­

dectwem narodowej pamię ci o latach wojny i oku­

pacji.

Dzieło, którego dokona liście przy powszechnej po mocy polskiego społeczeó stwa, naszej Polonii, ludzi dobrej *eti i organizacji wielu krajów świata, sta­

nowi powód do dumy dla wszystkich, którzy oddali swoją energię I umiejęt­

ności realizacji idei budo­

wy Centrum Zdrowia Dzie cka.

Ten jedyny na świecie pomnik - szpital urósł do rangi symbolu, humanitar nych wartości, jakie nie­

sie ze sobą socjalizm. Jest en nie tylko wyrazem naj­

głębszego hołdu, jaki skła damy dzieciom - ofiarom wojny. Jest on również uosobieniem tych haseł, które głosi socjalizm, na­

sza partia - o świat bez wojen, o radosną i szczę­

śliwą przyszłość ludzkości i jej najmłodszych genera

cji. '

(PAP)

cka — to symbol nadziei, że będziemy mogli wkro­

czyć w XXI wiek jako partnerzy wspólnej spra­

w y : sprawy świata bez wojny, świata, w którym nasze dzieci będą mogły wyrastać zdrowe i szczęśli we. Pragnę dziś złożyć gratu lacje Społecznemu Komite towi Budowy Centrum Zdrowia Dziecka za ten o- woc ofiarnej pracy. Niech to Centrum Zdrowia Dzie­

cka rozwija się i rozkwi­

ta jako trwały symbol zwycięstwa życia nad śmiercią.

Serdeczne pozdrowienia od papieża Jana Pawła II przekazał nuncjusz papie­

ski do specjalnych poru- czeń arcybiskup Lułgi Pog gi. Materialnym wyrazem tych uczuć jest dar papie­

ża — skomplikowane urza dzenie diagnostyczne.

W imieniu zuchów, har­

cerzy i instruktorów ZHP złożony został meldunek o ich patronacie nad tą bu dową. Meldunek o zakoń­

czeniu drugiego etapu bu­

dowy złożyli na ręce prze­

wodniczącego Rady Pań­

stwa przedstawiciele pro­

jektantów oraz wykona­

wców tej placówki.

Następnie, Henryk Ja­

błoński oraz Janusz Wie­

czorek dokonują przecię­

cia wstęgi — symboliczne­

go otwarcia gmachu szpi- tala-centrum. Goście, któ­

rym towarzyszy dyrektor centrum — prof. Maria Goncerzewicz, udają się na zwiedzanie ukończonych sal i pomieszczeń części kii nicznej CZD. Min. wypo­

sażonych już sal bloku o- pęracyjnego szpitala, sy­

pialni dziecięcych, a także pomieszczeń socjalnych i rekreacyjnych dla najmłod szych. Uroczystościom otwarcia części klinicznej CZD to­

warzyszył barwny festyn, w którego programie wy­

stąpiły liczne zespoły dzie­

cięce i młodzieżowe.

(PAP)

W c z o r a j odbyła się uroczystość swiąean* * zakończeniem b u d o w y g m a c h u szpitala Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie-Międsylesiu.

N a z d j ę c i u : f r a g m e n t uroczystości. „ C A F — R o z m y s ł o w i » — Telefoto

Rozbrojenie jest głównym

Przemówienie telewizyjne [. Breżniewa w Budapeszcie

W piątek po południu, w ostatnim dniu wizyty radziec­

kiej delegacji partyjno-rządo- wej no Węgrzech, Leonid Breżniew i Janos Koder wy­

stąpili przed kamero nu wę­

gierskiej TV.

Po określeniu owocnego przebiegu rozmów z Janosem Kadarem oraz znaczenia wi­

zyty dla gospodarczej i po­

litycznej współpracy ZSRR i Węgier, Leonid Breżniew przedstawił stanowisko Zwiąż ku Radzieckiego w najważ­

niejszych kwestiach międzyno rodowych. Oto główne tezy jego wystąpienia:

- Ostateczne wyeliminowa­

nie niebezpieczeństwo wojny jest sprawą bardzo trudną, a charakter współczesnej broni sprawia, że staje się on nie cierpiącym zwłoki zadaniem.

ZSRR stoi no stanowisku, że polityka odprężenia oznacza nie tylko gotowość d o dialo­

gu, ale także podejmowanie konsekwentnych kroków w ce­

lu wyeliminowania wszystkie­

go, co może spowodować po żogę wojenną.

- Wysunięta przez kroje so cjolistyczne przed 10 laty w Budapeszcie inicjatywa zwo­

łania konferencji europejskiej przyjmowana była początko­

wo sceptycznie. Teraz już nikt nie zaprzecza, że w wy­

niku KBWE atmosfero w Eu­

ropie poprawiło się. Niedaw­

no nowa ogłoszona również w Budapeszcie, propozycja krajów socjalistycznych zwoła­

nia konferencji europejskiej z udziałem USA i Kanady nie zastąpi wprawdzie toczą­

cych się już rokowań rozbro­

jeniowych, ale może przyspie­

szyć ich tempo. Europa, któ­

ra zapoczątkowała proces od prężenia politycznego, może i powinno dać przykład rea­

lizacji odprężenia militarne­

go. ZSRR stoi no stanowisku, że rozbrojenie jest głównym problemem międzynarodo­

wym i tym właśnie kieruje się, przygotowując radziecko- omerykańskie spotkanie no szczycie.

- Celem spotkania L Breż­

niewa i J. Cartera jest pod­

pisanie rodziecko-omerykań- skiego porozumienia o ogra­

niczeniu strategicznych zbro­

jeń ofensywnych. Będzie to największy akt, jaki kiedykol­

wiek podjęto dla położenia kresu wyścigowi zbrojeń. ZSRR ma nadzieję, że spotkanie to przyczyni się do dalszej po­

prawy stosunków między obu krajami, a tym samym całej atmosfery międzynarodowej i liczy na to, że również stro­

na amerykańsko przybędzie do Wiednia gotowa do kon­

struktywnego dialogu.

— Chiny, które składają na Zachodzie ogromne zamówie­

nia na najnowocześniejszą broń oraz nawołują kraje NATO i Japonię do zbrojeń, stały się poważnym źródłem niebezpieczeństwo wojenne­

go. Oświadczenie przywód­

ców chińskich, że nie zamie­

rzają przedłużać układu ra- dziecko-chińskiego i równo­

cześnie wyrażenie przez nich gotowości prowadzenia z ZSRR rozmów w sprawie po­

prawy stosunków wzajemnych nie bardzo doją się ze sobą pogodzić. Jednakże ZSRR jest gotów poważnie i konstruk­

tywnie podejść do zorganizo­

wania rozmów radziecko-chiń skich. Związek Radziecki nie­

jednokrotnie proponował Chi nom porozumienie się w spra wie normalizacji stosunków na gruncie dobrego sąsiedz­

two ł teraz też jest gotów do tego, oczywiście nie kosztem

interesów krajów trzecich. Je żeli Chiny rzeczywiście prze­

jawią dobrą wolę, to ze stro­

ny ZSRR nie będzie żadnych przeszkód.

Janos Kadar podkreślił w swoim wystąpieniu wspólnotę zasad, celów i interesów Wę­

gier i ZSRR. Oświadczył, że w toku rozmów strona wę­

gierska poinformowała dele­

gację radziecką o sytuacji, zadaniach i trudnościach Wę gier, związanych zwłaszcza z niekorzystną zmianą warun­

ków w gospodarce światowej.

Również rozmowy na tematy międzynarodowe wykazały identyczność stanowisk oraz jedność poglądów i zasad.

Węgierska opinia publiczna

— stwierdził m. in. mówca - z wielkim zadowoleniem przy jęło wiadomość o pomyślnym zakończeniu radziecko-amery kańskich rozmów w sprawie zawarcia układu SALT II.

Na zakończenie oficjalnej wizyty przyjaźni radzieckiej delegacji partyjno-rządowej w WRL, Leonid Breżniew i Janos Kadar podpisali wspól­

ne oświadczenie o dalszym rozwoju braterskiej przyjaźni i wszechstronnej współpracy miedzy KPZR i WSRR, ZSRR i WRL.

Radziecka delegacja par- tyjno-rzodowa z Leonidem Breżniewem na czele odlecia la w piątek z Bukaresztu po ukończeniu 3-dniowej oficjal­

nej wizyty przyjaźni na Węg­

rzech, gdzie orze bywała no zaproszenie Komitetu Central neqo WSPR, Rady Prezydial­

nej i Rady Ministrów WRL.

Na lotnisku gości radzieckich żegnał Janos Kadar i inne osobistości wegierskie.

(PAP)

Obchody Święta Ludowego

Centralne uroczystości w Białej Podlaskiej

W niedzielę wieś polska wraz z klasą robotniczą i całym narodem uroczyście obchodziła tradycyjne Święto Ludowe. Centralna akademia z tej okazji odbyła się w Białej Podlaskiej. W licznych miejscowościach całego kraju odbyły się zaś manifestacje, wiece, spotkania, festyny, imprezy artystyczne i zabawy ludowe. Zaprezentowaniu dorobku kul­

turalnego wsi poświęcone były również imprezy związane z dobiega­

jącymi końca Dniami Kultury, Oświaty Książki i Prasy.

Nawiązując do ważnych rocznic w życiu narodu =—

35-lecia Polski Ludowej o- raz 3D*lecia zjednoczenia ruchu ludowego — obcho­

dy w gminach i wsiach ca łego kraju były równocześ nie okazją do podsumowa­

nia dorobku wsi i rolnic­

twa osiągniętego w latach władzy ludowej.

Na centralną akademię z okazji Święta Ludowego w sali bialskopodlaskiej AWF przybyli członkowie kie­

rownictwa PZPR: członek Biura Politycznego, sekre­

tarz KC PZPR — Edward Babiuch, członek Sekreta­

riatu KC, kierownik Wy­

działu Przemysłu Lekkie­

go, Handlu i Spożycia KC PZPR Zdzisław Kurowski.

Przybyli przedstawiciele władz naczelnych ZSL: pre zes NK ZSL — Stanisław Gucwa, wiceprezesi NK — Józef Ozga-Michalski. Zdzi sław Tomał i sekretarz NK — Edward Duda.

Obecny był wiceprzewod niczący CK SD — Piotr Stefański.

Przebyli przedstawiciele władz państwowych z min.

rolnictwa Leonem Kłonicą oraz gospodarze wojewódz­

twa. Obecne były delega­

cje działaczy ludowych z innych regionów kraju o- raz delegacje przodujących rolników i robotników zwłaszcza z zakładów pra­

cujących ną potrzeby wsi i rolnictwa.

Po odegraniu hymnu na­

rodowego i starej pieśni lu dowej „Gdy naród do bo­

j u " w imieniu władz na­

czelnych ZSL, głos zabrał Stanisław Gucwa.

Patrząc na okres 35-le­

cia Polski Ludowej doko­

nujemy bilansu tego wszy­

stkiego, co stanowi nasz dorobek ńie zapominając o tym, jakie zadania przed nami.

Po scharakteryzowaniu rozwoju wsi polskiej, j e j osiągnięć i wkładu w roz­

budowę k r a j u S. Gucwa stwierdził mi in., że zde-

cydowana walka z marno­

trawstwem i niedostatecz­

ną efektywnością, elimino­

wanie wszystkich tych zja wlsk, które utrudniają po­

prawą efektywności gospo darowania, to nasze węzło we zadania, których reali­

zacja decydować będzie o wykonaniu zadań bieżą­

cych i długofalowych.

Następnie przemówienie wygłosił Edward Babiuch.

W imieniu KC PZPR i osobiście I sekretarza KC PZPR przekazał on gorące 1 serdeczne pozdrowienia dla całej polskiej wsi, wszystkich polskich rolni­

ków i pracowników rolnic­

twa.

Z okazji Święta Ludowe go serdecznie pozdrawia­

my młode pokolenie na wsi. Partia wspólnie ze stronnictwem stawia na was jako na młodą kadrę dalszych socjalistycznych przeobrażeń wsi i rolnic­

twa. Ustrój socjalistyczny

— kontynuował mówca — zmieniając kształt stosun­

ków społeczno - ekonomi­

cznych w mieście i na wsi, dając wszystkim równe prawa do pracy, nauki i uczestnictwa w kulturze, z jedności Polaków uczynił źródło siły i pomyślności Polski.

Polska Zjednoczona Par­

tia Robotnicza współdzia­

łając ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokraty­

cznym zespala dziś cały na ród wokół nowych zadań socjalistycznego budownic­

twa. Tylko konsekwentna ich realizacja stanowi gwa rancję wszechstronnego roz woju naszej ojczyzny, każ­

dej polskiej rodziny i wszystkich Polaków.

Odśpiewaniem Między­

narodówki zakończono część oficjalną akademii.

W barwnej części arty­

stycznej, montaż pieśni i poezji rewolucyjnej oraz ludowej zaprezentowały a- matorskie zespoły artysty­

czne z Podlasia i zespoły folklorystyczne z Lublina.

Wystąpili również artyści estrady lubelskiej. (PAP)

W Gdańsku i Elblągu

Depesza z Polski

Z okazji święta narodowe­

go Republiki Włoskiej, przy­

padającego w dniu 3 bm„

przewodniczący Rady Pań­

stwa Henryk Jabłoński wysto­

sował depeszę gratulacyjną do prezydenta republiki Ales Sandro Pertiniego. (PAP)

Z o i t a i n f e f C H t V l M *

W niedzielę w Topoli nie­

daleko Belgradu zmarł na­

gle przebywający w Jugo-r sławii znany polski poeta i pisarz, Tadeusz Kubiak.

Dzieci gośćmi H. Jabłońskiego w Belwederze

1 bm. sale Belwederu rozbrzmiewały gwarem dzie ci, muzyką i piosenką przy niesiona tutaj przez naj­

młodszych. Zuchy, harce­

rze i członkowie innych or ganizacji działających wśród młodzieży szkolnej przybyli tu na spotkanie z okazji • Międzynarodowego Dnia Dziecka obchodzone­

go w szczególnie podnio­

słej atmosferze Międzyna­

rodowego Roku Dziecka. Małych gości podejmo­

wał przewodniczący Rady Państwa, przewodniczący Polskiego Komitetu Obcho dów MRD .—. Henryk Ja­

błoński wraz z małżonką

Jadwigą. Dzieci wręczyły gospodarzowi spotkania i jego małżonce bukiety kwia tów, wesołą piosenką po­

witały też przybyłych na spotkanie członków Biura Politycznego KC PZPR i inne osobistości.

Salę Pompejańską Bel­

wederu wypełniła barwna, blisko 80-osobowa grupa dzieci i młodzieży z całe­

go kraju: zuchy, harcerki i harcerze w szarych i zie­

lonych mundurkach, człon kowie zespołów artystycz­

nych w strojach ludo­

wych, uczniowie szkół pod stawowych z miast i wsi.

wyróżniający się dobrą na

uką, osiągnięciami w pra­

cy społecznej, sukcesami w różnego rodzaju konkur­

sach. • .

Dzieci opowiadały gospo darzom o swoich spra­

wach, problemach i osiąg­

nięciach. Mówiły o c odzień n e j pracy w zastępach, dru żynach i szczepach harcer­

skich, o podejmowanych za daniach społecznych, o swych radościach i tro­

skach. Relację przeplatały piosenką i wierszami.

Spotkanie zakończyła ga węda przewodniczącego Rady Państwa i słodki po­

częstunek.

(PAP)

W woj. gdańskim głów­

na uroczystość z okazji Święta Ludowego odbyła się wczoraj w PSZCZÓŁ­

KACH. Na stadionie spor­

towym zgromadziła się lud ność gminy Pszczółki i de­

legacje wsi z innych rejo­

nów woj. gdańskiego.

Miejsca n a t r y b u n i e honoro­

w e j z a j ę l i przedstawiciele władz, a m . In.: I sekretarz K W PZPR w G d a ń s k u T A ­ DEUSZ FISZBAĆH, członek P r e z y d i u m NK ZSL, Janina Szczepańska. prezes W K ZSL Bogusław Broszce, przewodni­

czący W K SD Mieczysław Pierz, w o j e w o d a g d a ń s k i Je­

r z y Kołodziejski oraz p r z e w ó d niczący W K FJŃ E d m u n d Cieślak. Przybyłych powitał I sekretarz K G PZPR Kazi­

m i e r z K r e f t . Następnie prze­

m ó w i e n i e okolicznościowe w y ­ głosu prezes G K ZSL Józef Pietrzak.

W postępie i rosnącym dorobku rolnictwa Wybrze ża niemały udział ma gmi­

na Pszczółki należąca pod względem produkcji ż y w ­ ności do wojewódzkiej czo łówkL Podczas uroczysto­

ści 17 przodujących rolni­

ków woj. gdańskiego otrzy mało honorowe odznaki

„Zasłużonym Ziemi Gdań­

skiej". Dźwięki hymnu lu­

dowego „Gdy naród do bo j u " zakończyły główną część uroczystości.

Z kolei rozpoczęły się w y ­ stępy l u d o w y c h zespołów ar­

tystycznych oraz f e s t y n Spor­

towo-rekreacyjny, a także — w y s t a w y 1 kiermasze książek.

Przed uroczystością na stadionie w Zbiorczej Szko le Gminnej w Pszczółkach odbyło się spotkanie władz wojewódzkich * przodują­

cymi rolnikami. W czasie

tego spotkania I sekretarz KW PZPR T. Fiszbach po dziękował za owocną pra­

cę dając wyrazy uznania dla przodujących rolników oraz organizatorom produk cji rolnej w gminie Pszczół ki i w całym woj. gdań­

skim.

W kolorowo przystrojo­

nym parku miejskim w PRABUTACH wczoraj od­

była się uroczystość obcho dów Święta Ludowego w woj. elbląskim.

P r z y b y l i n a nią członkowie E g z e k u t y w y K W pZPR z I se­

kretarzem K W A n t o n i m Po- łowniakiem, członkowie Pre­

z y d i u m W K ZSL z prezesem W K Franciszkiem Sochą, w o ­ j e w o d a elbląski Leszek Lor-

biecki przewodniczący W K

FJN Z y g m u n t Sztuba, sekre­

tarz W K SD Kazimierz Mu­

rawski, gospodarze miasta i g m i n y , p r z o d u j ą c y rolnicy, delegacje zakładów p r z e m y ­ słowych, przedstawiciele i n ­ s t y t u c j i p r a c u j ą c y c h n a rzecz rolnictwa. W uroczystości u - czestniczyll także członek N K ZSL, red. naczelny „Dzienni­

k a L u d o w e g o " Piotr Ziarnik.

W okolicznościowym wy stąpieniu I sekretarz KMG PZPR Wojciech Blinkie- wicz podkreślił, iż tegoro­

czne obchody Święta Ludo wego w Prabutach są wy­

razem uznania dla tego rejonu za jego wkład w rozwój społeczno-gospo­

darczy województwa.

Nastepnle odbył sle koncert zespołów folklorystycznych.

W Prabutach o d b y ł v sle w c z o r a j także liczne i m p r e z y sportowe i r e k r e a c y j n e a f e ­ styn zakończyła z a b a w a ludo-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dochodzi do nich w chwili, gdy mimo naprawdę dużych trudności Narodowy Fundusz Zdrowia wywią- zuje się z wrześniowych zobowiązań ministra zdrowia i wypłaca co miesiąc środki

” W RFN, czyli największym europejskim kraju mającym zdecentralizowany model ubezpieczenia zdrowotnego, panuje dość rozpowszechniona opinia, że konkurencja między kasami chorych

Na świecie przyjmuje się, iż na milion obywateli należy przygotować przynajmniej 60 łóżek leczenia oparzeń w regionalnych centrach specjalistycznych!. W związku z

srycz 1Cj odno\'/Y w odn cSlcniu do Ideo- tensje, ?e tej krytfki jest za ma?o, to pfze-.. log::,

nego i osaczanego przez od religijnej produkcji TV dzonymi przez demokracje. dzia?y wyposa?one w psy. heli Gda?5k pt. z

cj? sprzeda?y mieszka? komunalnych? - spó?dzielnia Jest po to, by ich kredytowa?. I. zadali?my pytanie Annie Stopce, sekreta-

dujący z nią park jest ulubio nym miejscem wypoczynku mieszkańców Żoliborza i cen trum miasta. Przy budowie bardzo tutaj potrzebnego pafkingu pracowali działacze

* skuteczna przy bólach reumatycznych. Wadium w wysokoscl 1 O% ceny wywoławczej należy wpłacić do godz. Zastrzegamy sobie prawo do unieważnienia przetargu bez