• Nie Znaleziono Wyników

Rozwój teologii monastycznej w okresie po Soborze Chalcedońskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rozwój teologii monastycznej w okresie po Soborze Chalcedońskim"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Arkadiusz Jasiewicz

Rozwój teologii monastycznej w okresie po Soborze Chalcedońskim

Seminare. Poszukiwania naukowe 32, 191-198

2012

(2)

t. 32 * 2012 * s. 191-198

Ks. Ar k a d i u s z Ja s ie w ic z

WSD, Przemyśl

ROZWÓJ TEOLOGII MONASTYCZNEJ W OKRESIE PO SOBORZE CHALCEDOŃSKIM

Pisarze chrześcijańscy złotego wieku, nie tylko poświęcali się życiu asce­

tycznemu pod przewodnictwem jakiegoś mistrza duchowego, ale odgrywali tak­

że wielką rolę w historii monastycyzmu1. W okresie po Soborze Chalcedońskim (451 r.) dotychczasowy stan rzeczy ulega zmianie, pojawiają się bowiem nowe okoliczności. Z jednej strony, teologowie nie są wyłącznie pasterzami wspólnot chrześcijańskich. Spotyka się niewątpliwie jeszcze biskupów-teologów, jak Se­

wer z Antiochii (zm. 538), Sofroniusz z Jerozolimy (zm. 638) na Wschodzie;

Cezary z Arles (zm. 543), Marcin z Bragi (zm. 579), Grzegorz Wielki (zm. 604), Izydor z Sewilli (zm. 636) na Zachodzie. Ale nie brak teologów, którzy przez całe życie byli mnichami, jak Jan Kasjan (zm. 430/35), Leoncjusz z Bizancjum (VI wiek), Jan Klimak (zm. ok. 649), Maksym Wyznawca (zm. 662), Jan Dama­

sceński (zm. ok. 750), Beda Czcigodny (zm. 735). Z drugiej strony, nie wszyscy biskupi z późnego okresu patrystycznego wywodzili się z życia monastycznego lub byli nim zainteresowani1 2. Byli i tacy biskupi, pochodzący ze środowisk ary­

stokratycznych, którzy w Kościele szukali zaszczytnych stanowisk oraz byli ra­

czej wrogo nastawieni do klasztorów3.

Główna różnica między okresem sprzed 450 r. a okresem późniejszym pole­

ga jednak na tym, że życie monastyczne zajmuje teraz bardzo ważne miejsce w spo­

łeczeństwie i w kulturze. Związek między życiem publicznym a klasztorami jest o wiele żywszy za panowania Merowingów niż w okresie wcześniejszym. Pod­

1 Por. J. Daniélou, H.I. Marrou, Historia Kościoła, t. 1 : Od początków do roku 600, tłum.

M. Tarnowska, Warszawa 1984, s. 324-333.

2 Por. B. Studer, Teologia monastyczna, w: Historia teologii. Epoka patrystyczna. Tom I, red. A. Di Berardino i B. Studer, tłum. zb., Kraków 2002, s. 649-658.

3 Por. F. Prinz, Frühes Mönchtum im Frankenreich. Kultur und Gesellschaft in Gallien, den Rheinlanden und Bayern am Beispiel der monastischen Entwicklung (4. Bis 8.h.), München

1965, s. 59.

(3)

192 KS. ARKADIUSZ JASIEWICZ

czas gdy wcześniej sporo rodzin szlacheckich zdradzało negatywny stosunek do mnichów, to choćby arystokracja merowińska wspierała istniejące klasztory środ­

kami ekonomicznymi i zaangażowaniem osobistym4.

Potwierdza to wyraźnie żywy rozwój życia monastycznego. Jak wiadomo, życie monastyczne w zorganizowanej formie sięga drugiej połowy III wieku, w późniejszym okresie w sposób szczególny rozwinęło się w Egipcie, ale także w Syrii i na Zachodzie. W V wieku jednak, zwłaszcza po Soborze Chalcedoń- skim, do dawnych klasztorów dołączyły się liczne nowe fundacje. Można tu wy­

mienić klasztor akoimeitów (ok. 400 r.), Studios (463 r.) i cały szereg innych klasz­

torów w Konstantynopolu; Ławrę (ok. 400 r.) i Ławrę Nową (508 r.) w okolicach Jerozolimy; klasztor Krzewu Gorejącego na Synaju (VI w.); klasztor w Lerynie, Marsylii i w Jurze (wszystkie z VI w.) i wiele innych. Cała ta historia jest dobrze znana dzięki ówczesnej hagiografii, jak Żywoty sławnych mnichów palestyńskich Eutymiusza, Teodozjusza i Saby, napisane przez Cyryla ze Scytopolis, lub Żywot Honorata z Lerynu, napisany przez Hilarego z Arles5. Rozwój ten był możliwy dzięki prawodawstwu dotyczącemu życia monastycznego, ogłoszonego przez Sobór Chalcedoński i cesarza Justyniana, jak również dzięki licznym regułom monastycznym, które powstały w Galii i Italii.

1. Ko n t r o w e r s j e t e o l o g i c z n e

Z tego okresu rozwoju życia monastycznego na szczególną uwagę zasługują trzy zjawiska6, które będą przedmiotem dalszych rozważań. Najpierw należy za­

uważyć ogromne zainteresowanie, a nawet pasję, z jaką coraz liczniejsi mnisi wdawali się w ówczesne kontrowersje teologiczne. Zjawisko to zapewne miało miejsce wcześniej, ale jednak po 450 r. deklaracje mnichów, po stronie pewnych rozstrzygnięć teologicznych, w pojawiających się co pewien czas kontrowersjach, stają się bardziej zdecydowane. Jako przykład warto przypomnieć opozycję mni­

chów palestyńskich wobec Soboru Chalcedońskiego, a później nacisk wywierany na patriarchów Jerozolimy przez te same środowiska monastyczne Palestyny sta­

jące w obronie wiary chalcedońskiej7. Gdy w VI w. starano się pogodzić decyzje soboru z chrystologią cyryliańską, przedsięwzięcie to jako pierwsi popierali lub podważali mnisi. W 534 r. właśnie akoimeici przeciwstawili się przyjęciu formu­

ły Unas ex Trinitatepassus est. Dwa lata później, gdy Sewer z Antiochii przybył

4 Por. tamże, s. 58.

5 Por. Hilary z Arles, Kazanie o życiu św. Honorata. Honorat z Marsylii, Żywot św. Hilarego, biskupa Arles, tłum. P. Nehring, B. Bibk, ŹrMon 48, Kraków-Tyniec 2009.

6 Por. B. Studer, Teologia monastyczna, s. 651-658.

7 Por. szczególnie L. Perrone, La Chiesa di Palestina e le controversée cristologiche. Dal Concilio diEfeso (431) al Concilio di Constantinopoli (553), Brescia 1980.

(4)

w towarzystwie mnichów do Konstantynopola, aby narzucić swój punkt widze­

nia, mnisi zażądali od cesarza, by potępił tego biskupa antiocheńskiego. W tym samym czasie niektórzy mnisi palestyńscy zaakcentowali sprawę orygenizmu, w następstwie czego objęto klątwą nie tylko dziesięć sentencji Ewagriusza, przy­

pisywanych Orygenesowi (542 r.), ale także Trzy Rozdziały (553 r.). Dysputy chry­

stologiczne w VII w. również prowadzili w większości mnisi8. Wreszcie to mnisi musieli ponosić koszty, gdy razem z wiernymi starali się bronić kultu obrazów przeciwko władzy cesarskiej.

Na Zachodzie sytuacja była nieco odmienna. Kontrowersje teologiczne na ogół mniej absorbowały środowiska monastyczne; jednak mnisi z Doliny Rodanu i z Rzymu brali dosyć liczny udział i odgrywali ważną rolę w dyskusjach o ko­

nieczności łaski i przeznaczeniu. Podobnie jak mnisi afrykańscy, wierni nauce Augustyna, wdali się w dysputy dotyczące Trzech Rozdziałów.

2. Rozwój szkółmonastycznych

W Cesarstwie Bizantyńskim nie spotyka się w klasztorach szkół rozumia­

nych jako instytucje kształcące młodych ludzi. Gdy Bazyli, bez większego entu­

zjazmu, zaczął przyjmować do klasztoru ludzi młodych, których powołanie za­

konne nie dawało gwarancji, w następstwie tego środowiska monastyczne stały się jeszcze bardziej nieufne w tej sprawie. Gdy Sobór Chalcedoński zabronił for­

malnie klasztorom podejmowania się kształcenia chłopców, którzy mieli wrócić do świata, szkoła monastyczna w środowisku bizantyńskim została przeznaczona tylko dla użytku wewnętrznego9.

Na Zachodzie przeciwnie, nie brakowało szkół monastycznych. Należy wspo­

mnieć o szkołach w Lerynie i w Arles w Galii, następnie o szkołach wizygockich w Sewilli, Toledo i Saragossie. Te ostanie nie różniły się jednak zasadniczo od szkół biskupich, gdyż miały także na celu przygotowanie młodych kleryków do posługi kapłańskiej. Szczególną cechą odznaczały się klasztory irlandzkie i an­

glosaskie, w których kształcono także chłopców, którzy powracali do świata10.

Formacja intelektualna miała służyć przede wszystkim dla lectio divina. Zrozu­

miałe jest zatem, że mnisi, być może z wyjątkiem tych, którzy przed wstąpieniem do klasztoru otrzymali wykształcenie klasyczne, okazywali się bardzo powścią­

gliwi wobec lektury autorów świeckich. Przykład Kasjodora, ostatniego Rzymia-

8 Por. H.G. Beck, Kirche und theologische Literatur im byzantinischen Reich, München 1959, s. 292-295.

9 Por. В. Studer, Teologia monastyczna, s. 652.

10 Por. P. Riché, L ’enseignement et la culture des laies dans l Occidentprécaroligien: La Scu- ola nell ’Occidente latino dell 'Alto Medievo. Settimane di studio del centro italiano di studi sull 'Alto Medievo, 19, 2, Spoleto 1972, vol. I, s. 231-253.

(5)

194 KS. ARKADIUSZ JASIEWICZ

nina, który założył bogatą bibliotekę, a także pisał traktaty dotyczące właściwego korzystania z ksiąg skopiowanych, stanowi raczej wyjątek. Idąc za ideałem, który Augustyn przedstawił w Nauce chrześcijańskiej, a nawet upraszczaj ąc go j eszcze, wysiłki szkolne skupiały się na korzystaniu z Psałterza i na lekturach biblijnych i patrystycznych.

Począwszy od IV wieku mnisi w wielu klasztorach zaczęli kopiować rękopi­

sy, nie tylko o treści religijnej, ale także świeckiej. Jednak uprzedzenia do kultury starożytnej, którą uważano za pogańską, pojawiło się także na tym polu. Najbar­

dziej znanym przykładem jest klasztor w Bobbio, gdzie ponownie wykorzystywano pergaminy o treści klasycznej jako palimpsesty, niszcząc w ten sposób dzieła po­

gańskie, a zachowując manuskrypty, które zawierały teksty gramatyki. Dopiero odrodzenie karolińskie sprawi, że pojawi się bardziej pozytywne nastawienie wobec dziedzictwa klasycznego.

3. Teologiamonastyczna

Mając na uwadze historyczny rozwój monastycyzmu, który nastąpił po 450 r., nie dziwi, że naukowa praca teologiczna była przesiąknięta mentalnością grec­

kich i łacińskich mnichów. Aby właściwie ocenić to znamię monastyczne póź­

niejszej teologii patrystycznej, trzeba przyjąć za H.G. Beckiem rozróżnienie dwóch monastycznych tradycji wschodnich11. Z jednej strony, zwłaszcza pod wpływem Bazylego z Cezarei, pojawiła się „szkoła biblijna”. Przedstawia ona miłość do Chrystusa bez zbytniego zatrzymywania się na „teoretycznym” wstępowaniu do Boga, ale wyraźnie podkreśla ducha posłuszeństwa i ofiary; krótko mówiąc, zwraca uwagę na codzienną „praktykę” życia chrześcijańskiego. Z drugiej strony, wsku­

tek nawiązywania do Orygenesa, a nade wszystko do Ewagriusza, powstała „szkoła filozoficzna”. Wychodząc z greckiego ideału praktike i gnostike, celu całego ży­

cia ludzkiego, prawo Chrystusa uważa się tu za połączenie praktyki ascetycznej i poznania rzeczy przez kontemplację całkowicie niewypowiedzianego Boga (theologike).

Tradycja biblijna, podkreślając praktyki, miała istotny wpływ na rozwój teo­

logii bizantyńskiej. Zależało jej na ujęciu i zapewne na poprawieniu zbyt trud­

nych do zrozumienia filozoficznych spekulacji mnichów-intelektualistów. I tak, Barsanufiusz (przed 550 r.) i jego uczeń Doroteusz (po 550 r.), przedstawiciele monastycyzmu południowej Palestyny, krytykując dzieła „teoretyczne” Ewagriu­

sza, podkreślali życie cnotliwe. Podobnie postępował, będąc w gruncie rzeczy przejęty ideami Ewagriusza, Jan Klimak (ok. zm. 649 r.)11 12.

11 Por. H.G. Beck, Kirche und theologische Literatur, s. 345-349; 449-450.

12 Por. В. Studer, Teologia monastyczna, s. 655.

(6)

Jednak ta druga duchowość zasługuje na większą uwagę. Sięga ona, jak już zaznaczono, do Ewagriusza Pontyjskiego13. Ten mnich egipski, idąc za Orygene- sem, opracował teologię duchowości, która odniosła wielki sukces przede wszyst­

kim w Syrii, ale także w Kościele bizantyńskim, a poprzez Jana Kasjana również na Zachodzie. Dzieląc rzeczywistość na trzy części: Boga całkowicie transcen­

dentnego, byty duchowe (aniołów i demony, a wśród nich człowieka) i królestwa materii, Ewagriusz uznaje życie duchowe za powrót do zjednoczenia z Bogiem.

To stopniowe wstępowanie obejmuje: praktike, czyli walkę z wadami, zachowy­

wanie przykazań Bożych i ćwiczenie się w cnotach, zwłaszcza w wierze i miłości, gnostike, czyli poznanie rzeczy (phisike) i wreszcie kontemplację samego Boga (theologike)14.

Maksym Wyznawca, największy teolog Kościoła bizantyńskiego, także przyjął naukę duchową Ewagriusza15. Zjednej strony, przez stosowanie wyrazistości w ca­

łym teologicznym wyjaśnianiu rzeczywistości, udaje się mu uniknąć pomieszania między stanem łaski a stanem ontycznym, a z drugiej, rozważając z całą powagą agonię Jezusa opisaną w Ewangeliach, pojmuje on życie chrześcijańskie jako na­

śladowanie Ukrzyżowanego16. Maksym, podobnie jak Ewagriusz, uważa więc kontemplację za cel wszelkiej naukowej pracy teologicznej. Kładzie jednak nacisk na nadprzyrodzony charakter poszukiwania teologicznego i nadaje mu znaczenie bardziej egzystencjalne.

To właśnie przez swoją wolność, odkupioną przez wolność Słowa Wcielone­

go, chrześcijanin dochodzi przez praktykę i teorię do doskonałej miłości Boga.

Zresztą, nie ma wątpliwości, że życie monastyczne potwierdziło jego obraz świata jako liturgii kosmicznej 17i że doświadczenie mnicha posłusznego, nawet prześla­

dowanego, pobudziło ostatecznie Maksyma do obrony zbawczej wartości praw­

dziwego wcielenia Chrystusa-Boga18. Oprócz tego stał się pierwszoplanową po­

stacią teologii bizantyńskiej i zastosował do podejmowanego obecnie problemu trylogię „substancji, siły i działania”, która znajduje się w centrum jego chrysto­

13 Por. L. Misiarczyk, Osiem logismoi w pismach Ewagriusza z Pontu, Kraków 2007 oraz opracowania A. Guiilaumont’a.

14Por. tamże, s. 117-182.

15 Por. I.-H. Dalmais, Saint Maxime le Confesseur et la crise de l ’origénisme monastique, w:

Théologie de la vie monastique, Paris 1961, s. 411-421.

16 Por. Maksym Wyznawca, Ambiqua, PG 91,1360AB, i w związku z tym F.M. Léthel, Théolo­

gie del’agonie du Christ. La liberté Humaine du Fils de Dieu et son importance sotériologique, mises en lumière par saint Maxime Confesseur, Paris 1979.

17 Por. H.U. von Balthasar, Kosmische Liturgie. Das Weltbild M aximus’ des Bekenners, Ein- siedeln 1961, s. 111-112 oraz A. Jasiewicz, Kosmiczny i liturgiczny wymiar Kościoła w Mistago- giach św. Maksyma Wyznawcy, w: Kościół starożytny - Królestwo Chrystusa i instytucja, pr. zb., Lublin 2010, s. 181-190.

18 Por. B. Studer, Teologia monastyczna, s. 655-656.

(7)

196 KS. ARKADIUSZ JASIEWICZ

logii. Umiał połączyć jedność konkretnego działania Jezusa z pełnym uszanowa­

niem dwóch aktywności naturalnych, to znaczy specyficznych dla dwóch natur.

Stanie się wielkim teologiem tej kwestii19.

W następnym wieku inny teolog wschodni, który również stał się sławny w historii teologii, Jan Damasceński, mnich z klasztoru Mar Saby, podjął ideały Ewagriusza uznane już za ortodoksyjne przez Maksyma Wyznawcę. Podobnie ukierunkowuje całą pracę teologiczną ku kontemplacji Trójcy Świętej. Wydaje się jednak, że w dwóch zagadnieniach różni się od Maksyma, który niewątpliwie był dla niego autorytetem.

Z jednej strony, bardziej uwypukla ortodoksję wiary: teolog jako człowiek duchowy nie powinien tylko starać się usuwać wady, ale także unikać wszelkiego błędu w wierze. Z drugiej strony, Jan nadaje takiego znaczenia poznaniu rzeczy jak Ewagriusz, chociaż nalega na poznawanie Pisma Świętego i wiary Ojców Kościoła. W tym znaczeniu jego teologia, jeśli tak można powiedzieć, jest raczej pozytywna niż spekulatywna. Stara się on przede wszystkim przedstawiać praw­

dy wiary unikając jednak zbyt przesadnego ich zgłębiania. Zresztą także jego spe­

cjalność teologiczną, obronę kultu obrazów, należy oceniać w świetle jego środo­

wiska monastycznego. Stając po stronie swoich współbraci i rzeszy zwykłych wiernych, poświęcił swoje wspaniałe uzdolnienia i wiedzę teologiczną w obronie kultu obrazów, jako logicznego następstwa prawdziwej wiary w jednego Chrystu­

sa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka20.

Na Zachodzie nie spotyka się zwartych systemów nauki duchowości, jak teo­

rie Ewagriusza, Maksyma Wyznawcy czy też Jana Damasceńskiego. Jednak Grze­

gorz Wielki21, który wszedł do grona biskupów o formacji monastycznej, jak Marcin, Augustyn, Leander z Sewilli i wielu innych, pozostawił dzieła teologicz­

ne wyróżniające się wielką zawartością i metodą22. Jak świadcząjego listy, añade wszystko Księga reguły pasterskiej, jego twórczość teologiczna miała głównie i przede wszystkim bezpośredni cel duszpasterski. Także jego komentarze i ho­

milie do Pisma Świętego miały na uwadze praktykę życia chrześcijańskiego.

Wszystkie te pisma pochodziły jednak ze specyficznego środowiska duchowego, by nie powiedzieć monastycznego. Nie należy jednak wprost twierdzić, że Grze­

gorz pisał te dzieła z myślą o prowadzeniu swoich mnichów, a być może także zwykłych wiernych, do kontemplacji Boga, ale, naśladując Augustyna, przede

19 Por. B. Sesboüé, W nurcie Chalcedonu: chrystologia i soteriologia od VI wieku, w: Historia dogmatów. Bóg zbawienie, t. 1, red. B. Sesboüé, J. Woliński, tłum. P. Rak, Kraków 1999, s. 382.

20 Por. B. Studer, Teologia monastyczna, s. 656.

21 Por. R. Gilet, Spiritualité et place du moine dans l ’Eglise selon Saint Grégoire le Grand, dans Théologie de la vie monastique, Paris 1961, s. 323-353.

22 Doskonałe opracowanie C. Dagens, Saint Grégoire le Grand. Culture et expérience spiritu­

elle, Paris 1977.

(8)

wszystkim troszczył się o wyjaśnienie związku człowieka i świata z Bogiem, po­

dejmując „pedagogię poszukiwania Boga”23.

Od biskupa Hippony, z którego dzieł znał głównie Wyznania i O Państwie Bożym, zapożyczył rzeczywiście zasadę głębi wewnętrznej człowieka: koniecz­

ność przekraczania poznania zmysłowego i obrazów, i wchodzenie w samego siebie w celu poznania Boga. Jemu też zawdzięczał eschatologiczne pojęcie hi­

storii: czuł się zawsze Rzymianinem, ale jednocześnie wierzącym, który spodzie­

wa się nadejścia Królestwa Bożego. Rozważając zarys jego całej doktryny du­

chowej, trzeba zaliczyć Grzegorza raczej do pierwszej z omawianych tradycji, która oparta na Biblii jest przeznaczona dla zwykłych wiernych i ma na celu wy­

chowywać ich w kulturze chrześcijańskiej. Jednak, przyjmując to, należy przy­

znać, że Grzegorz przez swoją pracę teologiczną starał się prowadzić zarówno mnichów, jak i swoich wiernych do kontemplacji, a przede wszystkim wzmacniać w nich nadzieję osiągnięcia życia wiecznego24.

Podsumowując, należy stwierdzić, że teologia późniejszego okresu patrystycz­

nego niewątpliwie wyróżnia się swoim nastawieniem monastycznym. Jest to teo­

logia wypracowana przez mnichów dla mnichów. Jej szczególnymi rysami są:

zainteresowanie lekturą duchową Biblii, zaangażowanie w wiarę ortodoksyjną, którą określiły sobory, zwracanie uwagi na pewne zagadnienia, jak wola ludzka Chrystusa albo związek między łaską i wolnością, kult obrazów. Nade wszystko jednak ukierunkowanie monastyczne tej teologii pozwala zrozumieć, że została

wypracowana ze względu na kontemplację tajemnic Bożych.

THE DEVELOPMENT OF MONASTIC THEOLOGY AFTER THE COUNCIL OF CHALCEDON

Summary

T h e r o le p la y e d b y m o n k s in th e triu m ph o v e r ic o n o c la sm illu strates their tradition al in v o lv e ­ m e n t in th e o lo g ic a l d eb ates. T hu s, m o n a s tic ism appears n o t o n ly as a s c h o o l o f sp iritual p e r fectio n , b u t a lso as a c o lle c tiv e b o d y w h ic h fe e ls re sp o n s ib le fo r th e c o n te n t o f the fa ith an d for th e fa te o f th e w h o le C hurch. A t th e sa m e tim e , th e p ecu lia r ity o f m o n a stic ism , fo u n d e d u p o n th e id e a that “th e K in g d o m o f G o d is n o t o f th is w o r ld ,” and its o p p o sitio n to a ll c o m p r o m ise s w ith “th is w o r ld ,” g a v e r is e to a t h e o lo g y w h ic h m a y r ig h tly b e c a lle d “m o n a stic .” In contrast to the form al c o n se r v a tism o f th e o ffic ia l e c c le sia stic a l c ir c le s an d to th e tradition s o f secu lar H e lle n ism , th is th e o lo g y c a m e to b e th e m o st d y n a m ic and c r e a tiv e current in th e w h o le o f C h ristian thought.

Keywords: th e o lo g y , m o n a stic ism , m o n a stic , m o n k , C h a lc e d o n , d eb a tes

23 T am że, s. 4 3 3 .

24 Por. В . Studer, Teologia monastyczna, s. 6 5 8 .

(9)

198 KS. ARKADIUSZ JASIEWICZ

Nota o Autorze: Ks. d r A rkadiusz Jasiewicz - wykładowca patrologii i języka greckiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu, członek Sekcji Patrystycznej przy Komisji Episkopatu Polski d/s Nauki Katolickiej. Publikuje swoje artykuły i recenzje z dziedziny literatury wczesnochrześcijańskiej i bizantyńskiej.

Słowa kluczowe: teologia, monastycyzm, mnich, Chalcedon, kontrowersje

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rośliny typu C4 posiadają specjalny mechanizm, w którym podnoszą stężenie dwutlenku węgla w komórkach liścia.. Cechuje je wyższa produktywność przy niskim stężeniu CO2

Objaśnij dwie intencje poniższej wypowiedzi Bilba skierowanej do Smauga: Chciałem tylko przyjrzeć ci się i sprawdzić, czy naprawdę jesteś taki wspaniały, jak

ności Bożej mogła sprawić, że ta nieliczna grupka chrześcijan m iała później podbić dla swej praw dy nie tylko pogański Rzym, ale też — niby gorczyczne

Pierwszym aspektem, do jakiego odwołuje się Guerreschi, jest tolerancja wystę- pująca zarówno w przypadku uzależnienia od substancji, jak i „nowych uzależnień”.. Objawia

Wrocław 2014 - Dług publiczny krajów Unii Europejskiej w kontekście koncepcji rozwoju zrównoważonego - XII konferencji naukowej „Przekształcenia Regionalnych Struktur

Wrocław 2014 - Dług publiczny krajów Unii Europejskiej w kontekście koncepcji rozwoju zrównoważonego - XII konferencji naukowej „Przekształcenia Regionalnych Struktur

rodne formy kultury lokalnej, a kraje Trzeciego Świata stają się obiektem nowej formy imperializmu - ekspansji środków masowego przekazu (Giddens

Treści zadań nie trzeba przepisywać, ale należy zapisać numer karty, tematykę i numer zadania.. Rozwiązania muszą być