• Nie Znaleziono Wyników

Łońcu wrze^ula 1946 r

W dokumencie Biblioteka Warszawska, 1847, T. 1 (Stron 69-83)

PHZEZ

S ^ a r ^ ia .

K o n r

brało^*^^* P^^^utiiy, Congrès pénitentiaire, taką nazwę przy- liu b’ które się piérwszy raz zebrało w

ro-'Qcym, w zamiarze rozprawiania nad najlepszym em uwięzienia winowajców i wydania stanowczych iwał w tym przedmiocie. Niezbyt odległe są od nas

% k^^d' nie myślał o ludziach za zbrodnie i wy-ców k wtrąconych ; uchodzili oni za straceii-Pytał co*^’^^ *osem zajmować się niew arto, i nikt nie c z o n y ^ dzieje z człowiekiem z towarzystw a w yklu-

^‘“ry d ^ \ ** ^‘^^dy stronił od niego g d y po wysiedzeniu pićrws? *'®'''arzystwa powracał. H o w ard zwrócił piérwsz r ^ ó w i ludzi myślących na wigźni, bo psucia, ^w ioM Ć te siedlfska nçdzy i

ze-• ze-• ®woim ale i w obcych krajach, a

obu-o tegobu-o, u obu-odstępując obu-od jednéj obu-osta­

teczności cliwyrono się driigiéj. Dobroczynne znjęcie się losem więini minio ten skutek, iż więzienia przestały wzbudzać w stręt i obaw ę w przestępcach, i że liczbn tych­

że rosfa w miarę większych wygód i osłodzeń kary wię­

zienia. Uznano w krótce potrzebę powściągnienin szla­

chetnych lecz błędnych usiłowań źle zrozumianéj filan­

tropii, i zaprowadzenia takiego zarządu więzień, któryby przy zachowaniu zasad ludzkości utrzymał więźni w su- rowćj karności, wzbudził w nich obaw ę kary więzienia, i wrócił to przekonanie, że pobyt w takim zakładzie dla nikogo pożądanym być nie może.

Ta r o z s ą d n a i potrzebą towarzystw a usprawiedliwio­

n a dążność objawiła się najprzód w Am eryce, gdzie

uznano, że więzienie ka/.de do tego zmierzać powinno, ażeby osądzony winowajca uczuł silnie wymierzoną ka­

rę, i aby przez czas pobytu swego stał się jeżeli można lepszym, a przynajmniej nie stuł się gorszym, jak nim był przed wejściem do więzienia. To połączenie kary, żalu i poprawy w zamiarach uwięzienia, dało początek zasa­

dom zarządu więziennego pokutnym pénuenliaire zw ane­

go, który pod postacią dwóch oddzielnych i zupełnie r ó ­ żnych systematów, w S t a n a c h Zjednoczonych Ameryki pół- nocnćj w wykonanie wprowadzony został. Jeden z nich znany pod nazwiskiem A uhurnsidego, od miasta w któ- rém piérwsze więzienie p o d łu g zasad jogo wystawione zosfało, zamierza osiągnąć cel kary i poprawy winowaj­

ców za pom orą odosobnumia więźni nocną porą i przy­

muszonego milczenia przy spólnćj robocie we dnie, obok udzielania zgromadzonym więźniom nauk religijnych i moralnych. Drugi zwany Filadelfsldm od więzienia w Filadelfii w ystawionego, poczytuje zupełne odoso­

bnienie więźni dniem i nocą za jedyny środek

wymierza-60 o KONfiniîSIE

i)ia kary na winowajcach i ochronienia ich od dalszego zepsucia.

Auburnski systemat, największą zrazu znalazł wzię- tość w Europie; byt czas, i e wielką w nim pokładano ufność, i i e wszyscy obstawali za zaprowadzeniem przy­

muszonego milczenia w tych n aw et więzieniach, gdzie nie było możności odosobniania więźni nocną porą. Szcze­

gólniej łudzono sie długo nadzieją, że nauki religijne i moralne zgromadzonym więźniom udzielane, obok oj­

cowskiego obchodzenia sie z nimi, zdołają ludzi prze­

w rotnych powrócić na drogę uczciwości. Obok tego od­

stręczała zbyteczna surow ość ciągłćj samotności i zupeł­

nego wyłączenia więźni od wszelkiego społeczeństwa, zasadą systematu filadelCskiego bgdąca, tak dalece^ że sie zdawało iż zdania fdantropów Europy skłaniać sie bedą za przyjęciem systematu auburnskiego. Lecz obok tych ludzi z najszlachetniejszych pobudek zajmujących sie losem winowajców zamkniętych w więzieniach, i są­

dzących o nich to z powieści, to z odwiedzin niekiedy w tych zakładach odbywanych, przypatrywali sie bliżćj więźniom osobiście i codziennie ci ludzie, którym nad­

zór nad więzieniami różnych krajów był poruczony, i któ- rzy będąc w ciągłej styczności z więźniami, mieli sposo­

bność zbadania natury ludzkićj zbrodnią skażonćj i spraw-

•J^^enia skutków osiągniętych za pomocą milczenia, ojcow- skiego obchodzenia sie i nauczania wieźni w zakładach po^tug auburnskiego systematu urządzonych. Tacy lu­

dzie, których należy uważać za biegłych w tym zaw o­

dzie, doszli po kilkunastu latach doświadczenia do zu­

pełnie odmiennego przekonania od filantropów z ogól­

nych pobudek ludzkości losem wieźni zajętych. O n i bo­

w iem przekonali się, ¿e przymuszone milczenie, które

rOKlTNYM. (U

tylko za pomocą najsurowszych i nieludzkich środków utrzymane liyć racie, jątrzy więźni, żywi w nich ciągłą zawziętość przeciw przełożonym i fałćj społeczności, i nie zapobiega tem u, aby się między sobą nie porozumie­

wali; że ojcowskie obchodzenie i najzbawienniejsze n a u ­ ki, napotykają na same tylko niewdzięczne serca, i o b łu ­ dę w zasadę charakteru więźni zamieniają, i że zapo­

wiedziane skutki zbawienne tego systematu nie uiściły się, bo się nie zmniejszyła liczba powracających do więzie­

nia przestępców, których jako poprawionych z niego wypuszczano, a ogólna liczba winowajców do więzień odsyłanych, rosła ciągle w stosunku zastraszającym i gro ­ źnym dla bezpieczeństwa społecznego.

Za wpływem i radą tych praktycznych ludzi, odstąpio­

no w wielu krajach europejskich, od łudzącćj teoryi przy­

jaciół ludzkości, którzy zbyt wielką siłę wpły w ow i mo­

ralnem u na poprawę winowajców przypisywali, i zaczęto polegać więcćj na odosobninniu więźni, aby się jedni przez drugich nie psuli, jak n am oralnćm poprawianiu ze­

psutych przez [)rawych i bogobojnych ludzi. Powstały W' w i d u odległych od siebie krajach budowy więzienne do filadelfskićj podobne; czyniono przez lat kilkanaście doświadczenia które przekonały zarazem o wyższości te ­ go systematu nad wszelkiemi inncmi, i o potrzebie za­

prowadzenia zmian i udokładnień, które systematowi odosobnienia dniem i nocą piętno doskonałości nadać mogą.

Po latach prób i doświadczeń nadszedł czas wyrzecze­

nia stanowczego w tym przedmiocie tak ważnym dla spo­

łeczeństw a, i ustalenia zasad systematu pokutnego. Ci sa­

mi mężowie, którzy w śród więzień i pomiędzy uwięzio- nemi pobiórali nauki doświadczenia, postanowili zebrać

0 2 <> KONGRESIE

się razem, wezwać do zgromadzenia swego przeciwników s js le m a tu za którym ich przekonanie przemawiało, od­

być w otw artych szrankach zbawienną walkę zdań, udzie­

lić sobie nawzajem uw ag i dostrzeżeń każdy w swoim zawodzie czynionych, i po ścislćm zbadaniu i zgłębieniu całego przedmiotu wyrzec stanowczo: jakich zasad trzy­

mać się należy w krojach europejskich, aby więzienia były zawsze kar<j a nigdy szkołą zepsucia; aby w tych zakładach pogodzony był ścisły wymiar spraw iedliw o­

ści karzącćj ze wszelkiemi względami ludzkości.

Tym sposobem zawiązał się tak zwany K ongres po­

kutny, który w bieżącym roku odbył piérwsze posiedze­

nie swoje w Frankforcio nad Menem w dniach 2 8 , 2 9 i 3 0 upłynionego miesiąca września.

W listach zapraszających na toż zgromadzenie ośw iad­

czono: iż dlatego obrano miasto F ra n k fo rt na miejsce zebrania, że w dniu 2 4 września ma się zebrać w t é m - że mieście kongres prawników, historyków i filologów niemieckich; że ścisły związek zachodzący między nauką praw a a teoryą pokutnego uwięzienia, nastręczył myśl uzupełnienia działań teg o głównego kongresu przez po­

łączenie z nim kongresu specyalnego, wyłącznie refor­

mie wiçziennéj poświęconego. Nim przeto przystąpię do rozbioru czynności tego ostatniego zebrania, za użyte­

czne sądzę wspomnićć, ja k dalece zamiar powyższy do skutku doprowadzony został.

Główny kongres p raw oznaw ców , historyków i filo­

logów niemieckich, przybrał ogólną nazwę kongresu Germanisiów, co już oznaczało dążność jego wyłącznic niemiecką. Jakoż okazało się na pićrwszćm posiedze­

niu, że polityczne sprawy które zajmowały całe Niemcy, przemogły nad badaniami naukowemi za cel zebrania

POKUTNYM. 63

nnziluczonemi, bo to pierwsza sessyn była wyłącznie za­

jęta rozprawianiem nad spraw ą Szlcswiko-llois/lyiiską, która była właśnie najżywiej całe Niemcy zajmującym przedmiolem. Przy takim kierunku czynnościom kon­

gresu Germ anistów nadanym, musiały badania naukowe ustąpić miejsca rozpraw om politycznym, a celem {głó­

wnym tych rozpraw było objawienie się dążności do ujednostajnienia duchu naro d o w eg o Niemiec, dla którój osobne wymyślono nazwisko: das Dculschlhum.

Nie tutaj miejsce rozwodzić sig nad tą dążnością, to tylko uważać można, iż sprawy obecn(5j chwili które zajmują m ów ców parlamentowych i polemikę pism pe- ryodycznycb, nie powinnyby być przedmiotem rozpraw uczonych w naukow ym zamiarze zebranych. Sąto bo­

wiem kwestye niewyrobione jeszcze i niedojrzałe do badań historycznych, o których ludzie codziennemi spra­

wami i praktycznćm życiem zajęci lepiej sądzą jak ucze­

ni. którzy wtedy powołaniu swemu jako historycy najgo­

dniej odpowiedzieć mogą, gdy zamiast czynnego udziału w spraw ach czasowych, umieją (latrzćć z rozwagą na rozwijające się przed niemi wypadki, aby je w całóm świetle bezstronnej prawdy, do dziejów społeczności za­

pisać.

Nie było n aw et myśli o tćm aby kongres pokutny miał odnieść jakie korzyści z rozpraw uczonych prawo- znawców do Germ anistów należących, bo ci poszli zn ogólnym popędem, roz[)rawiali o potrzebie ujednostaj­

nienia p raw o d aw stw a niemieckiego, i nie mogli się tćm samem specyalnemi kwestyami zajmować. Nio ziściło się przeto zapowiedzenie zwyż przytoczone, bo żaden z tych uczestników kongresn pokutnego, który się wyłącznie swoim zajm ował przedmiotem, nie m ógł między

Germ»-04 u KONGItESIG

nistomi nic takiego usłyszćć coby dla niego nauką lub korzyścią było, a niektórzy Germaniści co mieli następ­

nie udział w naradach nad reformą więzienną, przynie­

śli z sobą do tych tak spokojnych i obcych wszelkim po­

litycznym względom n a r a d , pewien rodzaj exaltacyi i gorączki wym agań czasowych, który był n aw et śmie­

sznym obok zimnych rozpraw nad środkami zasłonienia społeczności od sk u tk ó w przewrotności zbrodniarzy.

Spółczesne odbywanie się tych dwóch kongresów, w płynęło na skład tego zgromadzenia, które się w y łą­

cznie reformą więzienną zajmować miało, i spow odow a­

ło wejście do niego wielu krajowców, którzy się tym przedmiotem nie zajmowali i tćm samćm za znawców uchodzić nie mogli; a mimo to głosem swoim na uchw a­

ły pokutnego kongresu wpływali.

Do listy uczestników tego zgromadzenia zapisano osób 7 4 , między którem i było: Niemców 4 4 , Anglików 9, S zw edów 6, H o len d ró w 5 , F ra n c u z ó w 4 , Szwajca­

ró w 2, Belgijczyk 1, Duńczyk 1, Amerykanin 1, z kró­

lestwa polskiego 1. W tćj liczbie było właściwych zna­

wców, to jest takich którzy piastowali urzędy w związku z« służbą więzienną będące, należeli do tow arzystw uczonych reformą więzienną zajętych, lub znani byli

* pism swoich w tym przedmiocie, w ogóle osób 3 1 ; między którem i wymienić należy znakomitszych, jako wpływających powagą zasług i doświadczenia sw ego na uchwały kongresu pokutnego.

W h iiv )o r^ H ussel inspektor jeneralny więzień W ie l- kićj Brytann, k tó ry spólnie z p. Crawford drugim podo- bnymże inspektorem, wprowadził w wykonanie posta­

nowienia rządu angielskiego tyczące się reformy

więzien-Tom I. Stycień 1847. 9

POKUTNYM. 65

nćj. Ci dwaj ins|)ektorowie zdnjq parlamentowi sprawę 0 sianie więzień nieUlko w własnym lecz i we wszy­

stkich innych krajach, i ogłaszają lakowe drukiem wraz

■Lplanami wszelkich znakomitych zakładów lego rodza­

ju (1). 1’isma tli obszerne i kosztowne, niemało się przy­

czyniły do ustalenia zasad systemalu pokutnego, a z w ła ­ szcza tćż od czasu wybudowania w Pentonville wiezie­

nia k a r n e g o , które stało siç wzorom dla Kuropy, T c a projekt lego zakładu karnego ułożony przez pp. W h i l - w orth Hussel i Crawford i przez nich lordowi John

¡{ussel przedstawiony (2), otrzymał sankcyą parlamentu 1 wszedł w wykonanie w r. 1 8 4 0 , a dwa lala późnićj lo- je s t 21 grudnia r, 1 8 4 2 zaludniono 5 2 0 cel Pentowil- skiego wiezienia głów nie przeznaczonego dla winowaj­

ców na deportacy.-} skazanych, klórzy przed spełnieniem wyroku, lal dwa i więcćj w krajowych więzieniach prze­

pędzić winin’.

I’. Kussel ogłosił drukiem i przypisał Cronkfortskie- mu zgromadzeniu oddzielny ra p o rt o stanic więzień an­

gielskich. '

D o k t ó r M i m z Berlina, znany od lat wielu z nie­

zmordowanych prac swoich w zawodzie reformy wię­

ziennej, wstepuj.Qc w ślady Howarda, odbył on jako p rjw a ln y człowiek, dalekie podróże w celu zwiedzenia

(1) Wjfidnym z lnkich ra porU w z r. I8a9 był obszerny ópis i plan głównego domu badan w Warszawie, i c hlubną wzmianka o lym zakładzie.

(2) P. Kussel wyznał przy |(i|k|, członkach frankfortskiogo kongresu, iż to przedstawienie poparł przed ministrem przykła­

dem rziidu królestwa polskiego, vv którem już w r. ISiW byJo w ie ­ zienie celowe i okazaniem plaiui głównego domu badań w W a r ­ szawie, i przypisywał poczęści ićj okoliczności do bre przyj(;cie swojćj propozycyi.

((() o KONCHKSIIÎ

zakładów karnycli i dobroczynnych luk w E uropie jako i w Ameryce (3). Ulegajgc podobnie jak wielu innych łilanlropów leinu złudzeniu, że za pomocą ojcowskiego ol)chodzenia z więźniami i udzielania im nauk, można na­

wrócić winowajców w towarzystwie jedni z drugimi trzymanych, zmienił zupełnie przekonanie swoje przy zwiedzaniu więzień amerykańskich, i w y J a ł obszerne dzieło o tych zakładach, w którem , przekonawszy się na miejscu o szkodliwości i bezskuteczności systematu a u ­ burnskiego, wyznaje się być zwolennikiem zasady o d o ­ sobnienia więźni.

D o k tó r O rzeyórz Varrentrapp lekarz naczelny głó w n e ­ go szpitala w Frankforcie, znany je st z pism swoich

w obronie systematu pokutnego wydanych. W y d a je on wraz z doktorem Julius pismo peryodyczne wył.|cznie tem u przedmiotowi poświęcone, wychodzące w miesięcznych poszytach p. t. Jahrbücher der Gefaengnisskunde, k tó re ­ go głównym jest redaktorem. Konkursowa rozprawa jego o wpływie samotnego uwięzienia na zdrowie w ięźn i, uwieńczoną została przez towarzystwo lekarskie w B o r­

deaux.

M oreau - Chrislophe inspektor jeneralny więzień pa- ryzkich, jest głów nym reprezentantem i obrońcą syste- mntii pokutnego we Francyi, i wydaje w obronie zasnd odosobnionego uwięzienia pismo peryodyczne p. t. lle in e pćnileniiaire.

Jiucpeiiaux inspektor jcncralny więzień i zakładów d o ­ broczynnych Belgii^ prócz nad er czynnego zajmowania się służbą więzienną jako urzędnik, znany jest z licznych

(3) W roku 1840 przybył umyślnie do Warszawy aliy zwiedzić tutejszy glowny dom badań.

POKUTNYM. ( ) 7

pism swoich w przedmiotach reformy wi§ziennéj; o sta ­ tnie p. t. M émoire a V appui d u projet de łoi su r les p ri­

sons présenté à la Chambre des représentants de B elgi­

que &c. jc s t zebraniom dokladniîm wiadomości i d a t sta­

tystycznych, tudzież dyskussyj tyczących się systematu pokutnego i zawiéra praktyczny wykład w ad i niedosta­

teczności systematu auburnskiego i zalet odosobnionego więzienia.

S u rin g a r je s t prezesem holenderskiego towarzystwa więziennego, który jako prywatny człowiek, bez żadnego urzędow ego powołania, poświęcił całą zdolność i część majątku swego ulepszaniu losu winowajców w więzie­

niach osadzonych i z nich wychodzących, i w pływ ał przez liczne pisma swoje, na ustalenie zasad systematu po k u ­ tnego. Dzieła jego w tym przedmiocie wytłumaczono zostały na język francuzki i niemiecki, i przyczyniły się niemało do upowszechnienia zasad odosobnionego u w ię ­ zienia, któ rego p. Suringar je st btirdzo gorliwym s tro n ­ nikiem.

Pastor Ferrière od lat kilkunastu kapelan więzienia w Genewie, odznaczył się poświęceniem z jakiém nauki religijne w tym zakładzie więźniom udziela i niezinor- d ow anćm usiłowaniem o poprawę moralną w inowajców.

Pomimo wpływu jaki przez wielo lat w yw ierał na ich ulepszenie, powziął ten godny kapłan to przekonanie: że spólnictwo więźni i przemoc złego przykładu, zacićra ślady zbawiennych nauk religijnych, i doświadczył, i/, da­

leko więcćj dobrego jako nauczyciel ewangieliczny wy­

świadczać może, gdy więźnie samotnic osadzeni, za nat­

chnieniem żalu i pokuty postępować mogą.

O berm ajer dyrektor więzień w Bawaryi a mianowicie w Kaysersiautern, zaszczytnie znany z właściwćj sobie

6 8 o KONGRESIE

zdolności wywierania wpływu moralnego na więźni pod jego zwićrzchnictw em zostających, Zasadą postępow a­

nia jego je s t ojcowskie obchodzenie się z więźniami, wzbudzenie w nich bezwarunkowej ufności w przełożo­

nym i poświęcenie rou n aw et przywiązania, które je st r ę ­ kojmią ich uległości i spokojnego zachowania się. Z w ie­

dzanie zakładów karnych pod jego zarządem zostających, mogłoby wzbudzać nadzieję o możności prowadzenia i poprawiania występnych ludzi, za pomocą dobroci i nau­

czania, gdyby ta metoda n i e b y ł a wyłącznym w ypływ em jeg o osobistości, gdyby więcćj podobnych O b erm ajeró w znaleźć można było. Lecz jak dobrze powiedziano wśród narad kongresu, że jego sposób postępowania nie stano­

wi oddzielnego systematu więziennego, ale je s t nim sa­

mym i w jego osobie, i że on poniekąd za magnezytora winowajców uchodzić może.

Podobnym do niego, lecz nie tyle szczęśliwym w osią- gnionych rezultatach, je st Lindpaintner dyrek to r domu poprawy w E b e rb a c h , który dzieli z nim chwalebne w d ą ­ żności lecz niepraktyczne przekonanie, o możności za­

pobieżenia zepsuciu więźni, i n aw et osiągnienia ich po­

prawy bez odosobnionego zamykania.

Posiedzenia kongresu pokutnego odbywały się publi­

cznie, za kartami wejścia do soli obrad słuchaczom udzie- lanemi, a to począwszy od dnia 2 8 września przez dni trzy, po dwa razy na dzień. P. Y arrentrapp jako miejsco­

wy członek zgrom adzenia, który głów nie się zajm ował zaproszeniem i urządzeniem kongresu, zagaił posiedze­

nie powitaniem przybyłych na zgromadzenie cudzoziem­

ców, i odczytaniem listy tych, którzy mimo zapowiedzenia i chęci przybyć nie mogli: zakończył wnioskiem, aby zgro­

madzenie przystąpiło do wyboru prezesa.

POKUTNYM. 69

W y b ó r ten był naprzód umówiony i padł na osobę prezesa izby niższćj badeńskiej p. Mittcrmajer, niegdy professora prawa w H eidelbergu, człowieka w y m o w n e­

go, który ¡)rzy dyskussyi prawu karnego badeiiskiego okazał się przeciwnikiem systematu odosobnionego uwię­

zienia, pomimo żo ten systemat w księzlwic budeńskićm w skutku uchw ały stanów w obowiązujące prnwo za-mieniony został.

O brany prezes pow ołał z grona obradujących pana Den T ext, członka izby deputowanych w Holandyi na vice prezesa, p. V arrentrapp na sekretarza i pp. Apia i Malz na pomocników, i ustanow ił następujący porzą­

dek w obradowaniu:

1) Aby zaczęto od zdania sprawy o stanie obecnym więzień w ró/.nycłi krajacli.

2) Aby obok ustnych sprawozdań, złożono na piśmie raporta w tym przedmiocie, celem ogłoszenia ich d r u ­ kiem.

3) Aby następnie przystąpiono do rozbierania i za­

decydowania kwcstyj objętych programatem, k tó r y wszy­

stkim członkom zgromadzenia wcześnie udzielony zo­

stał; i

4 ) nakoniec aby każda kwestya po ukończeniu dy­

skussyi przez głosowanie rozstrzygniętą została.

Zdając spraw ę o więzieniach krajów do których na­

leżeli, mówiły kolejnie następujące osoby:

1) D októr Julius znany z podróży i z dzieł swoich w przedmiocie więziennym o stanic więzień w państwach pruskiem i austryackiem. Co do pierwszego doniósł, żc król pruski będąc w Anglii na chrzcinach ks. W a lii, po­

wziął zamiar urządzeniu więzień sw ego kraju na wzór angielskich, w skutku czego zaczęto w r. 1 8 4 4 budow ę

7 0 o K O N G RESIE

więzienia w Berlinie na wzór angielskiego w Pentonville, w Kolonii, dodano skrzydło z celanrii do starego więzie­

nia; rozpoczęto budowy celowych więzień je dnego w P r u ­ sach wschodnich, trzech w S zląsku, mianowicie: w Brunn, w W ro c ła w iu i w llaciborzu , w Pomeranii i Westfalii przygotowane są projekta do miast Münster i A kwisgranu.

W ogóle je st 2 0 więzień dawnych, z których 8 w pro- wincyach nadreńskich i 1 3 C 8 2 więźni na 1 5 , 5 0 0 , 0 0 0 ludności. Co do Austryi oświadczył mówiący, iż do­

tąd nic nic zrobiono w przedmiocie reformy więziennej;

przedstawione są wszakże cztery plany nowych więzień cesarzowi.

2) P. Ja g e m a n urzędnik sądowy z Karlsruhe zdając sprawę o zaczętej reformie więziennćj w księztwie b a - deńskióm, mówił o nowćm praw ie karném tego kraju, które zawiera zasadę odosobnionego więzienia stosując ją tylko do mężczyzn i z ograniczeniem trwania kary do lat sześciu; dłużćj zaś skazany, tylko na w łasne żądanie pozostać może w celi, w którymto razie dwa miesiące odosobnienia liczą sig za trzy miesiące kary. Opisał w końcu budujące się w Bruchsal celowe więzienie ze 4 1 0 celami, które ma kosztować 5 0 0 , 0 0 0 złotych re ń ­ skich.

3) Lin dpaitner dyrektor więzienia w księztwie nasau- skiem, mówił obszernie o zakładach karnych w tym k ra­

ju a mianowicie o dawnych zakładach które zostały p o ­ praw ione, nowe celowe dopićro są w projekcie.

4 ) Na wezwanie prezydującego zdałem następnie spraw ę o tćm, co rząd Jego Cesarskićj Mości dotąd w królestwie polskiém dla reformy więziennej uczynił.

M ówiłem iż trzymając się tój zasady, że tę reformę za­

cząć należy od urządzenia domów badań na zasadach od­

POKl’TNVH. 7 1

osobnionego zamykania uwięzionych, rozpoczęto jeszcze w r. 1 8 3 0 a ukończono w r. 1 8 3 5 budow ę głównego dom u badań w W arszaw ie, i że następnie w y b u d o w a­

ne zostały trzy n ow e domy badań w Kaliszu, P ło ck u i w Siedlcach, w których zaprowadzono ulepszenia przez

ne zostały trzy n ow e domy badań w Kaliszu, P ło ck u i w Siedlcach, w których zaprowadzono ulepszenia przez

W dokumencie Biblioteka Warszawska, 1847, T. 1 (Stron 69-83)

Powiązane dokumenty