• Nie Znaleziono Wyników

Ściany z glin y

W dokumencie Podstawy budownictwa ogniotrwałego (Stron 186-197)

Plany poszczególnych budowli

WIĄZANIA DACHOWE

V. Materjały budowlane

4. Ściany z glin y

Ściany z gliny mogą być w zniesione sposobem pięciorakim:

a) ubijane lub nakładane z gliny, t. zw. budow anie „pod topór";

b) lepianki; c) lane z glinianej zapraw y; d) wznoszone z polan opałow ych z gliną i e) budow ane z glinianej surówki.

a. Ściany ubijane lub nak ład an e z gliny.

Ściany gliniane albo ubijają się w specjalnych form ach drew ­ nianych, albo w znoszą się przez narzucanie gliny w arstw am i,

„pod to p ó r“.

Form y Form y są to dwie deski szerokie 0,6—0,9 m., ze 2—3 m.

długie, zbite z kilku tarcic 40 mm., połączone z sobą śrubam i ta k długiemi, aby p rzestrzeń m iędzy deskam i w ynosiła grubość ścian w nich ubijanych t. j. około 0,6 m. dla ścian ze­

w nętrznych i mniej dla w ew nętrznych (patrz rys. 211, str. 448).

Dla węgłów używa się form z 4 desek ześrubow anych pod prostym kątem . Po w ypełnieniu gliną i ubiciu form, rozbierają się one i przenoszą dalej.

Nakładanie W znoszenie ścian pod topór odbyw a się przy pomocy

ścian łopat, którem i glinę narzuca się na ściany. Przyczem z 9,iny w skazanem je st dla wzmocnienia ścian, tak i dla ochrony od gryzoniów (szczurów, m yszy) przekładać w arstw y gliny cienkiem i gałązkam i jałowcu. W ścianach, ubija­

nych w formach, też należy p rzestrzegać tego.

Ponieważ przy narzucaniu gliny w arstw am i, wychodzą nieraz ściany nierów ne, więc w ypukłości i w ystępy ich ściosuje się po skończonej robocie łopatam i, siekieram i, toporam i, stąd nazw a bu­

dow anie „pod topór".

Szczegółowego opisu obu tych sposobów w znoszenia z gliny ścian nie podajemy, albowiem ściany, czy to ubite w form ach, czy też narzucane w prost, są dosyć słabe, trzym ają bardzo długo wilgoć i bez porów nania są gorsze od ścian m urow anych z su­

rów ki, a rów nież od t. zw. lepianek.

b. Ściany lep ian k i.

Ten sposób je st u nas w Polsce stosow any przew ażnie na Podolu i w południowej części Rusi Czerwonej t. j. tam , gdzie o drzewo je st trudniej, a gliny dobrej i słomy jest poddostatkiem .

Szkielet Lepienie ścian polega na tern, że z początku ustaw ia

c. Ściany lan e z glinianej zapraw y.

rys. 98

go bala. Narzuciwszy na oba bale i na ułożone polanka znów glinę, układa się zwierzchu znowu polanka i t. d. się postępuje, pilnując, aby długość bali zm ieniała się kolejno, jak to widzimy na rys. 98.

Te w ąsy kładą się tylko na w ęgłach i połączeniach ścian w ew nętrznych z zewnętrznemi.

Na posadzie z kam ienia lub cegły u kładają się na w ęgłach t. zw. wąsy.

Wąsy Są to bale długie (na przem ian) około 1 m etra i oko­

ło 172 m etra, grube 6 — 9 cm .i szerokie 10 — 15 cm.;

nie koniecznie tarte; mogą być i łupione, a naw et nieco krzyw e.

Te bale zbijają się z sobą na w ęgłach długiemi gwoździami.

U k ła d an ie Przed ułożeniem bali, na posadę narzuca się g ęstą

gli-Scian szur- n ianą zapraw ę z piaskiem , w arstw ą około 8 5 cm.

kowych . uj{ja(ja s{ę pierw szy bal, obok którego na drugiej ścianie układają się polanka łupane z okrąglaków t. zw. szurki, długie 0,3—0,4 m. o grubości około 6 9 cm., poczem na owe polanka i na pierw szy bal, po narzuceniu gliny, nakłada się drugi bal *) i przybija się mocno 1 2 gwoździami do pierw sze

-*) W p oprzek.

^ O tw ory Drzwiowe i okienne otw ory robią się też ze skrzyń,

_j»kienne„ przyczem u góry i dołu są duże występy; bal górny skrzynki musi być gruby, bo zastępuje sk le­

pienie (rys. 99).

rys. 99

Po w yprow adzeniu ścian do potrzebnej w ysokości, na nich układają się t. zw. podbelcza, a na nie belki.

Podbelcza, końce belek jak rów nież skrzynie drzwiowe i okien­

ne muszą być posm arow ane karbolinum , chroniącem od gnicia.

sunkowo tanio się kalkulują, przyczem wznoszenie budynku szyb­

ko postępuje, a ściany są zupełnie ogniotrw ałe, gdyż je chroni tynk, a oprócz tego zalepione gliną nie są w stanie się zapalić.

P raktyczne są również i ściany z gliny surówki.

e. Ściany i glinianej surów ki.

Ponieważ surów ka, um iejętnie zrobiona, przedstaw ia zupełnie dobry m aterjał na ściany nietylko budowli dla inw entarza, ale jest dokładnie określić ilość potrzebnej dosypki. Mniej więcej

można przyjąć z praktycznych danych: na 1 m etr sześcienny gli nianej m asy dodaje się około 3—5 klgr. słomy. Sierść w sypuje się bez specjalnego przygotow ania jej, tylko rozstrzępioną, paź­

dzierze tnie się na krótkie 3—4 cm. kaw ałki (kosą ostrą lub sie­

kaczem na pieńku), a z targanej słom y rżnie się sieczkę, też oko­

ło 4 cm. długą i dobrze ją się bijakiem miętosi, aby była m iękka, rozbita.

Glinę należy zawczasu, nakopać w jesieni; p rzesiąk n ięta w odą od deszczów jesiennych, zw arzonajwielokrotnie mrozami podczas zi­

my, przedstaw iać ona będzie na wiosnę dobrze rozdrobiony, p la s­

tyczny, łatw y do w yrobu m aterjał,

rys. 100

Przygoto- M ieszanie gliny z wodą odbyw a się albo przy

pomo-wanie Cy deptania jej nogami przez kilku ludzi w

niewiel-glinianej ap30; p rZy Wyrobie wikszej ilości surów ki, przez przepędzanie w ielokrotnie krów lub koni w do­

le większym. N ajpraktyczniej jednak urządzić spec­

jalne t. zw. „mieszadło konne,,, (rys. 100) rodzaj kieratu z

graca-rys. 101

mi lub grabiam i (rys. 101), chodzącego w płytkim pierścieniow a- tym nieprzesiąkliw ym dole.

W ym iary Oprócz m ieszadła trzeba mieć jeszcze kilka form od

surówki w yrobu surówki.

Surówkę robi się znacznie większą, niż cegła palona, a to dla ułatw ienia roboty i przyspieszenia w znoszenia z niej ścian, dzięki czemu robota przy m urow aniu z surów ki je st pro sta i nie wym aga specjalnego m ajstra i to je st jedna z zalet tego bu­

dowania.

N ajpraktyczniejszem i okazały się rozm iary następujące: 40—50 cm. długość, 20 — 25 cm. szerokość, 18 — 20 cm. w ysokość (gru­

bość). Na ściany zew nętrzne domu m ieszkalnego daje się jedną ce­

głę w poprzek a drugą wzdłuż, a na ścianę w ew nętrzną dwie cegły wzdłuż lub 1 w poprzek, czyli, że zewn. ściany będą l l/2 cegły, a wewn.—w 1 cegłę.

Pom iędzy kieratem a stodołą lub szopą, k tó rą my przezna­

czamy na schnięcie surówki, w pobliżu stodoły lub w niej, przy drzwiach ustaw iam y mocny, tęgi stół z bali.

rys. 102

Poniew aż wszelkie roboty budow lane w ykonywać najlepiej na wiosnę i w początkach lata, kiedy czas jest wolny od robót w polu, a dzień dłuższy i pogoda najwięcej sprzyja, więc pustą naów czas stodołę praktycznie jest przeznaczyć na suszarnię dla surówki, bo ona wym aga powolnego suszenia w cieniu, a przytem pod dachem, bo lęka się deszczu.

Form y Surówkę w yrabia się w specjalnych form ach, których ze 3 — 4 pow inny być na stole. Forma, zrobiona z de­

sek calówek, je st u góry nieco rozw arta t. j. o 1 cm. dłuższa i o 72 cm- szersza niż u dołu, a w ysoka je st 18—20 cm. Ma u spo­

du dwie listew ki, na których trzym a się ruchome denko calowej grubości.

Rys. 102 przedstaw ia formę w przekrojach podłużnym (a), i poprzecznym (b), a rys. (c) widok form y z boku. W ym iary w ca­

lach. Każda form a ma 2—3 denka ruchome.

Dziurawię- Aby przyśpieszyć w ysychanie surów ki, dobrze je st ją nie podziurawić na wylot. Do tego służy drążek okrągły (a) 1,5 cm. gruby, ze 20 — 25 cm. długi, z rączką albo jeszcze lepiej dębowa deseczka z rączkam i, długa 20 cm.

i z 18 cm. szeroka, do której są przyśrubow ane żelazne drążki 20 cm. długie o 2 cm. jeden od drugiego (rys. 103b).

Drążki są u obsady grubsze, a ku końcowi cieńsze, aby łatw iej dały się wyjmować z gliny. Takich dziurawników pow inno być po jednej sztuce na każde dwie formy.

Stół do w y- W ielkość stołu zależy od ilości pracujących form. Stół r<rówkiU" ° wy miarach: °koło 2 m. na długość, 172 m- n a sze'

rokość w ystarcza na dwie formy. Stół powinien być z 2-calowych bali na szpóngi, um ocowanych na 4

wkopanych słupach. Na środku stołu sterczy jeden lub dwa p a­

liki, 30 cm. wysokie. Każdy robotnik przy formie musi mieć jednego pom ocnika i jednego chłopaka do odnoszenia surówki do szopy.

Rozrabia- Robotę rozpoczyna się od naw iezienia gliny (przemrożo-

me m asy nej^ ^ j naSy p an je jej na ą no w arstw ą 1 2— 15

Przy pierw szem przeschnięciu surówki, co bardzo przyspie­

szają otw ory na w ylot w tym w łaśnie celu robione, po kilku

W dokumencie Podstawy budownictwa ogniotrwałego (Stron 186-197)

Powiązane dokumenty