• Nie Znaleziono Wyników

Agnieszka Szulim-Badziak: 3 grudnia Kawa czy herbata? Witamy się z państwem w niecodziennej parze

w programie śniadaniowym Kawa czy herbata?

1. Agnieszka Szulim-Badziak: 3 grudnia Kawa czy herbata? Witamy się z państwem w niecodziennej parze

Grzegorz Miśtal: W niecodziennej parze Agnieszka Szulim…

Agnieszka Szulim-Badziak: I Grzegorz Miśtal.

Grzegorz Miśtal: Witamy państwa bardzo, bardzo serdecznie. Dziś imieniny Franciszka, Ksawerego i Kasjana. Znasz jakiegoś Kasjana?

Agnieszka Szulim-Badziak: Jeszcze nie.

Grzegorz Miśtal: Nie znamy Kasjana, ale może poznamy. Jeśli oglą-da nas jakiś Kasjan albo jeśli wśród państwa jest jakiś Kasjan, proszę przysłać nam mejla.

2 W tym artykule, przez wzgląd na ograniczenia objętościowe, będą zaprezento-wane jedynie pojedyncze przykłady z 200 przenalizowanych godzin programu Kawa czy herbata? Ponadto należy zaznaczyć, że wypowiedzi uczestników programu cyto-wane są w artykule dosłownie, włącznie z elementami parajęzyka, dlatego występu-ją w nich rozmaite błędy i usterki językowe.

Agnieszka Szulim- Badziak: Tak, zapraszamy do pisania, ale nie tyl-ko w tej sprawie, ale o tym za chwilę […].

Grzegorz Miśtal: Dzień potrwa 8 godzin, a więc proszę wstawać, bo naprawdę szkoda dnia!

[…]

Grzegorz Miśtal: Dzisiaj chcemy państwa zapytać o państwa naj-wspanialszy prezent gwiazdkowy. Jaki prezent, który otrzymali pań-stwo, no wzbudził, eee był dla państwa ogromną przyjemnością. Jaki wzbudził państwa zachwyt, wywołał największe emocje? Czekamy na państwa listy [mejle – dop. E.T.]. Czekamy także na SMS-y.

KcH 3.12.20093 2. Anna Matusiak: Dzień dobry. Witamy wszystkich, którzy wła-śnie otworzyli oczy i postanowili, zresztą bardzo słusznie, przywitać dzień z Kawą czy herbatą?

Grzegorz Miśtal: No właśnie, bardzo nas to cieszy, że dzisiejszy dzień rozpoczną państwo z nami. Przed nami wiele ciekawych tematów, wielu interesujących gości. I między innymi zapytamy, kim tak na-prawdę jest i czym tak nana-prawdę zajmuje się detektyw? To oczywiś-cie w kontekśoczywiś-cie ostatniej wzmożonej aktywności Krzysztofa Rut-kowskiego.

Anna Matusiak: Temat gorący!

Grzegorz Miśtal: Tak. Podpowiemy, jak wybrać dla siebie najbardziej korzystny kredyt samochodowy. Zapytamy także o to, dlaczego war-to kupować naszym dzieciom rozmaite zwierzaki. Nie tylko pieski!

Anna Matusiak: No… kanarki jeszcze, chomiki, króliczki…

Grzegorz Miśtal: Szczurki, myszki…

Anna Matusiak: Tak, i tak dalej, i tak dalej. A na muzycznej scenie zespół Sofa ze świeżutką, ciepłą jeszcze niemalże płytą, ale zaczyna-my od kalendarium.

KcH 28.03.2012

Zapowiedź gościa, wprowadzenie do wywiadu i pierwsze pytania:

3 W dalszej części tekstu będę stosowała skrót tytułu programu Kawa czy herba-ta?: KcH + data.

3. Iwona Schymalla: Żyje w ciągłym pośpiechu, z kalendarzem w ręku.

Role w serialu, role w nowych filmach, w teatrze. Piękna, młoda i nie-samowicie zorganizowana. Taka jest gwiazda dzisiejszego programu.

[Zapowiedź wywiadu przez lektora, który prezentuje w zajawce syl-wetkę aktorki.]

Iwona Schymalla: Jaka jest naprawdę Joanna Koroniewska? Witaj, Joasiu (uściśnięcie dłoni).

Paweł Pochwała: Witamy bardzo. Dzień dobry, dzień dobry (poca-łunek w dłoń).

Joanna Koroniewska: Cóż za wstęp (uśmiech).

Iwona Schymalla: Zapraszam cię na naszą kanapę.

Paweł Pochwała: Zapraszamy. Ja panie zostawiam i koniecznie prze-glądam prasę.

Iwona Schymalla: Joasiu, widziałam, że słuchałaś tego [zajawki na swój temat – dop. E.T.] z dużą uwagą. „Jaka jest, czy nam coś po-wie?”. Pewnie, że powie.

Joanna Koroniewska: Ale ja nie wiem z tym powiedzeniem. Nie wiem, czy ja byłabym tego taka pewna, ponieważ – jak powiedział lektor – bronię swojej prywatności. Natomiast rzeczywiście jestem zupełnie inna niż postać, którą gram.

Iwona Schymalla: O postaci jeszcze będziemy mówić, ale wrócę do tego mojego wstępu, że ty jesteś bardzo zorganizowaną osobą. Ty masz taki kalendarz, gdzie masz wszystko zapisane? No właśnie, powiedz o technologii organizacji dnia. Bo to może być, wiesz, wskazówka dla wielu naszych widzów, którzy mają sporo zajęć4.

KcH 10.09.2008 4. Grzegorz Miśtal: Kilka lat temu jako czwarta Polka w historii sta-nęła na szczycie Mount Everestu. Na swoim koncie ma także prawie całą Koronę Ziemi. Teraz oddaje się swojej drugiej pasji, czyli nur-kowaniu, chcąc zejść na głębokość stu pięćdziesięciu dwóch metrów.

Kiedy tego dokona, jako pierwsza kobieta w historii zrealizuje pro-jekt „Dziewięć tysięcy”. Owe dziewięć tysięcy metrów to suma wyso-kości Mount Everestu i stu pięćdziesięciu dwóch metrów pod wodą.

4 Przez wzgląd na długość wywiadu przytoczyłam tylko jego fragment, który wy-starczająco obrazuje omawiane w artykule zjawisko poufałości.

Agata Konarska: A mowa o Agnieszce Kieli-Pałys, która jest naszym gościem. Witamy bardzo serdecznie, pani Agnieszko. Jest z nami też pan Jacek Lubowiecki, który organizuje cały ten projekt „Dzie-więć tysięcy”. Witamy państwa. Powiedzcie, dzie„Dzie-więć tysięcy to chy-ba dla Was już chychy-ba od paru ładnych miesięcy taka magiczna licz-ba. Kto w ogóle wpadł na taki pomysł? Odważny pomysł, przyznać trzeba (uśmiech). Pani Agnieszka czy pan Jacek? A może wspólnie?

KcH 29.06.2011

Przytoczone przykłady dowodzą poufałości relacji tworzonych w studiu programu śniadaniowego Kawa czy herbata? Gospodarze programu są ze sobą w relacji na ty, do wielu gości zwracają się rów-nież w sposób bezpośredni, co pokazują wcześniejsze przykłady, np.

„ty jesteś bardzo zorganizowaną osobą” (nr 3). Do widzów zwraca-ją się za pomocą formuły obowiązuzwraca-jącej w relacji oficjalnej asyme-trycznej – państwo. Czasami jednak prowadzący łamią tę zasadę ofi-cjalności i przedstawiają się widzom zdrobniałą formą imienia, np.

Ola zamiast Aleksandra (KcH 10.06.2010), lub mówią np. tak: Wita-my wszystkich, którzy właśnie otworzyli oczy (nr 2) czy posługują się onomatopeicznym puk, puk (KcH 1.07.2011), które może sugerować relację prywatną, symetryczną i familiarną. W programie prowadzą-cy balansują zatem na graniprowadzą-cy między płaszczyzną oficjalną a prywat-ną. Ich wypowiedzi tworzone są w stylu potocznym, czyli kolokwial-nym, emocjonalkolokwial-nym, powszechkolokwial-nym, ale też codziennych kontaktów (Bartmiński, 2001: 118), który sprzyja skracaniu dystansu i imitowa-niu relacji równorzędnej z gośćmi i bezpośredniej z widzami. Ponad-to w programach prowadzonych na żywo, a do takich należy omawia-ny magazyn Kawa czy herbata?, uczestnicy komunikacji nie mówią tekstem scenopisu, przez co w ich wypowiedziach niejako naturalnie uruchamia się styl potoczny jako elementarny. Takiego sposobu mó-wienia nie można postrzegać negatywnie, gdyż jest adekwatny do for-muły porannej, domowej codzienności kreowanej w programie, za-tem współgra z wystrojem i aranżacją studia. Niedopuszczalna jest natomiast wulgaryzacja, łamanie tabu i etykiety, co jednak w progra-mie Kawa czy herbata? nigdy się nie zdarzyło.

Poufałość w stroju i etykiecie

Zapowiedź tego, co będzie w programie, jest stałym elementem programów śniadaniowych. Jest ona zawsze poprzedzona przywita-niem widzów uprzejmymi formułami:

5. Witamy państwa bardzo serdecznie. Witamy widzów w Polsce.

Witamy widzów za granicami naszego kraju.

KcH 14.05.2001 6. Dzień dobry. Witamy państwa bardzo serdecznie w programie Kawa czy herbata?

KcH 4.09.2008 7. Kłaniamy się państwu nisko.

KcH 9.06.2010 8. Dzień dobry, dzień dobry. Witamy państwa bardzo gorąco.

KcH 5.11.2012

Podczas powitania prowadzący zwracają się w stronę widzów, lek-ko pochylając się, lub wylek-konują ukłon bądź skinienie głową. Wszyst-kie te gesty wyrażają szacunek. Połączenie formuł powitalnych z ko-dem niewerbalnym daje wyraz uprzejmości. Zapowiadając program, gospodarze przyjmują postawę stojącą, jeśli się przemieszczają, to w wolnym tempie tylko o kilka kroków w przód, czyli w stronę widza.

Ta sytuacja na poziomie niewerbalnym spełnia kryteria oficjalności i uwzględnia asymetryczność ról, jednak na poziomie werbalnym wi-doczne jest zachwianie tego porządku. W treści wszystkich przytoczo-nych powitań (nr 1–8) pojawiają się dwa zwroty. Pierwszy z nich to Witamy, który Małgorzata Marcjanik zalicza do grupy nieoficjalnych, zatem tych wariantów powitania, z których można skorzystać, kiedy rozmówcy mówią sobie po imieniu. Drugi zwrot to Dzień dobry, czyli forma uniwersalna, odpowiednia zarówno w relacji pan/pani, jak i na ty(Marcjanik,2009: 42–43). Często oba zwroty pojawiają się łącz-nie w jednej wypowiedzi: Dzień dobry, dzień dobry. Witamy państwa

bardzo gorąco (przykład nr 8). Ten redundantny komunikat pokazuje balansowanie gospodarzy programu między chęcią utrzymania sty-lu oficjalnego, wynikającego z instytucjonalnego charakteru telewi-zji, a tworzeniem owej poufałości w studiu poranka.

W tę kreację codzienności, familiarności, którą tworzy się w progra-mie Kawa czy herbata?, wpisuje się także łamanie zasad savoir-vivre’u.

Jeśli przyjąć, że telewizja jest przestrzenią publiczną, to jedzenie po-traw bez talerza czy wyjadanie ich palcami z patelni5 lub mówienie z pełnymi ustami nie powinno się zdarzyć. Takie zachowanie prowa-dzących to jednak kolejny dowód na bezpretensjonalność poranków oraz modę na luz.

Analiza programu dowodzi również, że to balansowanie na granicy oficjalności i poufałości, na które już wskazywałam, widoczne jest tak-że w odniesieniu do stroju prezenterów. Gospodarze programu śnia-daniowego są w domowej przestrzeni, co podpowiadałoby strój luźny, nieformalny, pasujący do aranżacji studia, czyli spójny z charakterem programu. Jednakże program ma charakter publiczny i instytucjonal-ny, prezenterzy są w pracy, czyli powinien obowiązywać strój służbo-wy – „elegancki, klasyczny, skromny, konserwatywny” (Kamińska--Radomska, 2012: 183). Ponadto pora programu obliguje do stroju dziennego, czyli takiego, który nosi się do pracy. Najprościej rzecz ujmując, dla kobiety jest to kostium, a dla mężczyzny – marynarka lub garnitur (Kamińska-Radomska, 2012: 122). W porannym pro-gramie nierzadko prowadzący noszą strój nieformalny, a nawet taki, który można określić mianem plażowego. Występujące w analizowa-nym programie osoby często były ubrane w stroje, które charaktery-zowały głębokie dekolty, cienkie ramiączka czy prześwitujące tkani-ny. Ponadto widoczna była też tendencja do zmiany długości spódnic, sukienek z mini na ultramini. Ta swoboda ubioru również sprzyjała kreowaniu przyjacielskiej relacji panującej w studiu.

5 Taką sytuację można było zauważyć np. w programie Kawa czy herbata? z dnia 1.09.2008 r.

Podsumowanie

Z zaprezentowanej analizy programu śniadaniowego Kawa czy her-bata? wyłania się obraz świata kreowany w poranku. To wizja poran-nej codzienności, która jest sielska, radosna, spontaniczna, niewyma-gająca. Ale taka właśnie ma być. Programy śniadaniowe są tworzone dla widza po to, żeby przygotować go do wyjścia z domu. Mają umi-lić i ułatwić wyjście do pracy czy na zakupy. Potwierdzenie tych za-łożeń można znaleźć w spocie promocyjnym jesiennej ramówki 2015 TVN, z której widz dowiaduje się, że

Z początku nie jest łatwo. Myślisz o zapachu kawy, świeżego chle-ba, uśmiechu bliskich. O czymś, co pomoże przeżyć dzień [wyróżn.

– E.T.]. Dobrze mieć coś, co podniesie na duchu, doda skrzydeł, po-derwie do lotu. Pocieszy, wskaże drogę, przypomni, co ważne. Spra-wi, że wszystkie elementy zaczną pasować. […] TVN dla Ciebie6. Z tego powodu właśnie w poranku musi być miło, familiarnie i bez-ceremonialnie, żeby pomóc widzowi się rozbudzić, nie atakować go od razu trudnymi i wymagającymi treściami, ale dostarczyć mu tylko niezbędnych informacji, np. o pogodzie, korkach na drogach lub wy-darzeniach, które mogły spowodować utrudnienia w ruchu.

Istotnym elementem kreowania familiarności w studiu było wcie-lanie się prezenterów w rolę gospodarzy programu (którzy zapraszali nie tylko gości do studia/mieszkania, ale też widzów przed telewizo-ry) oraz budowanie szczególnej, bo imitującej bezpośredność w sto-sunku do widza, relacji. Jednak głównym zadaniem prezenterów było przyciągnięcie odbiorców przed telewizory i utrzymanie ich uwagi jak najdłużej – najlepiej do końca programu. To właśnie oni byli spoiwem całego porannego magazynu.

Wszystkie opisane elementy tworzyły spójną całość, były adekwatne do pory dnia, charakteru programu, założeń i celów porannego pasma.

Jednak zaskakujące w tej analizie okazało to, że w tworzeniu

6 http://www.telemagazyn.pl/artykuly/spot-promujacy-jesienna-ramowke-2015- tvn-wideo-44219.html.

nej formuły dwugodzinnego programu na żywo trudność stanowi-ła owa poufałość. Wielokrotnie wskazywane w tekście balansowanie prowadzących między potocznością a oficjalnością, między równo-rzędnością a nierównorówno-rzędnością ról nadawczo-odbiorczych jest do-wodem na to, że w telewizji ciągle sonduje się, jak dalece tę granicę spoufalania się z widzem i z gośćmi w studiu można przesunąć. Czy można się już zwracać do widzów formułą Witam czy wciąż Dzień dobry? Czy na powitanie ukłonić się, czy może machnąć ręką jak do kolegi? W obliczu tych i wielu innych dylematów stawali gospodarze programu Kawa czy herbata? każdego dnia, z wyłączeniem weeken-dów, przez 21 lat. Okazuje się bowiem, że stworzenie płaszczyzny to-warzyskiej w medium zinstytucjonalizowanym wcale nie jest, wbrew potocznym sądom, zadaniem łatwym.

Bibliografia

Bogunia-Borowska M., 2009, Telewizja śniadaniowa, czyli codzienność z telewizją na żywo, w: Tejże, red., Barwy codzienności. Analiza socjolo-giczna, Warszawa, s. 253–274.

Boniecka B., 1998, Tekst potoczny a dyskurs, w: Bartmiński J., Boniecka B., red., Tekst. Problemy teoretyczne, Lublin, s. 45–63.

Boniecka B., 2014, Językowe świadectwa zażyłości i familiarności na ante-nie radiowej i telewizyjnej, w: Kita M., Loewe I., red., Język w mediach.

Antologia, Katowice, s. 141–155.

Dąbrowska-Cendrowska O., 2014, Poranny towarzysz i doradca: polskie telewizje śniadaniowe na przykładzie Dzień dobry TVN i Pytanie na śnia-danie, Warszawa.

Gajda J., 2003, Media w edukacji, Kraków.

Jachimowska K., 2005, Tekst jako element komunikatu telewizyjnego (na materiale programów publicystycznych), Łódź.

Kamińska-Radomska I., 2012, Kultura biznesu. Normy i formy, Warszawa.

Kita M., 2004, Medialna moda na dialog, w: Kita M., Grzenia J., red., Dia-log a nowe media, Katowice, s.171–188.

Ligara B., Rusowicz A., 1979, Dialog telewizyjny. Próba typologii, „Zeszy-ty Prasoznawcze”, nr 3, s. 21–48.

Loewe I., 2010, Neomedia jako przestrzeń aktywności publiczno-prywatnej, w: Bogołębska B., Worsowicz M., red., Styl – dyskurs – media, Łódź, s. 397–406.

Marcjanik M., 2009, Mówimy uprzejmie. Poradnik językowego savoir --vivre’u, Warszawa.

Nowak P., Tokarski R., 2007, Medialna wizja świata a kreatywność języko-wa, w: Tychże, red., Kreowanie światów w języku mediów, Lublin, s. 9–35.

Sanakiewicz M., 2013, Poetyka telewizyjnych programów porannych mię-dzy informacją, tabloidem i autopromocją, Warszawa.

Sobol E., red., 2003, Nowy słownik języka polskiego, Warszawa (NSJP).

Familiarity in the morning, i.e. techniques

of developing close relationship in the morning TV show Kawa czy herbata?

S u m m a r y

K e y w o r d s: breakfast television, style, language

Contemporary television is an accompanying medium that keeps talk-ing to its viewers. Morntalk-ing TV show presenters start a day with their view-ers: wake them up, tell them what to eat, wear and how to avoid traffic jams.

Thus, they help leave home in the morning. They are close, they are nice and want to be on familiar terms with the viewers. The key objective of the analysis is to demonstrate the techniques and ways of developing a close re-lationship in the morning TV show Kawa czy herbata?

Uniwersytet Warszawski