• Nie Znaleziono Wyników

ARCHEOLOGIA POLSKA I DZIEDZICTWO ARCHEOLOGICZNE

3. ARCHEOLOGIA POLSKA W CZASACH TRANSFORMACJI PO ROKU 1989 PO ROKU 1989

3.2. Archeologia polska w kontekście jednoczącej się Europy

Duże możliwości oraz wyzwania, jakie stanęły przed archeologią polską, były związane z procesem integracji Polski w struktury europejskie i koniecznością do-stosowania się do jego wymogów. Obejmowały one m.in. problem przygotowania kadry naukowej do współpracy badawczej z ośrodkami zagranicznymi,

opraco-Pawleta_M_Przeszlosc_2016_RC - 4kor.indd 104

Pawleta_M_Przeszlosc_2016_RC - 4kor.indd 104 2016-05-17 16:17:332016-05-17 16:17:33

wanie strategii wydawniczych, zmierzających do systematycznego prezentowania wyników polskich badaczy w publikacjach obcojęzycznych, czy ukazania meryto-rycznego wkładu archeologii polskiej w rozwój archeologii światowej. Przemiany 1989 r. doprowadziły do otwarcia granic i swobodniejszej wymiany naukowców oraz myśli naukowej, nieograniczonej jedynie do krajów byłego bloku wschod-niego. Zaowocowało to pojawieniem się nowych idei, trendów myślowych oraz problematyki, aczkolwiek przenikały one już wcześniej do archeologii polskiej (Marciniak, Rączkowski 1991, 57; Milisauskas 1997-1998, 227-228). Mobilność naukowców i studentów archeologii świadczy o postępującej internacjonalizacji badań archeologii polskiej. Novum stanowi system uzyskiwania grantów euro-pejskich na badania, dotacje unijne na rozwój programów badawczych, projekty czy też budowę np. skansenów archeologicznych, mających wpływać na rozwój turystyczny regionów, oraz udział archeologów polskich w szerokich programach międzynarodowych, co przed 1989 r. było w dużym stopniu ograniczone (Marci-niak, Rączkowski 1991, 62).

Zaobserwować można wzmożone wysiłki w celu uczynienia z archeologii pol-skiej nauki „europejpol-skiej”, co zresztą jest sytuacją charakterystyczną dla większości państw tego kontynentu (np. Kristiansen 2007)10. Towarzyszy temu swoisty pro-ces „wynaradawiana” archeologii. O ile niezaprzeczalny jest fakt, że archeologia odegrała istotną rolę w procesach budzenia się świadomości narodowej krajów europejskich w XIX i XX w., zachodzące obecnie procesy globalizacji coraz częściej pozbawiają ją narodowych konotacji, w efekcie czego nie postrzega się jej już jako dyscypliny narodowej, a raczej jako europejską. W procesie tym zauważalne jest także wyraźne przesunięcie akcentu z ujmowania przeszłości z perspektywy na-rodowej na rzecz europejskiej, konieczność integracji Polski z dziedzictwem kul-turowym Europy i akcentowanie wkładu naszego dziedzictwa w kształtowanie się jej kulturowego oblicza. W przypadku archeologii zaobserwować można ponadto przesunięcie akcentu z dyscypliny badającej nie tyle dzieje narodów, ile ludzkości.

W celu ochrony wspólnego europejskiego patrymonium podejmowane są prawne ustalenia dotyczące zarówno ochrony, jak i konieczności eksponowania dziedzictwa kulturowego jako ogólnoeuropejskiego (ogólnoludzkiego) dobra. Wbrew oczekiwa-niom, integracja w struktury europejskie nie spowodowała jednak scalenia arche-ologii w jedną dyscyplinę o charakterze paneuropejskim, ale jej duże zróżnicowa-nie, z poszanowaniem poszczególnych narodowych tradycji naukowych i różnych podejść teoretycznych (Biehl, Gramsch, Marciniak 2002, 30; Kristiansen 2007).

Ponadto archeologia ma również do odegrania ważną rolę w procesach inte-gracji Europy i legitymizacji tzw. tożsamości europejskiej poprzez dostarczanie określonej wiedzy i argumentów. Obecnie przeszłość, nawet w odległym wymiarze, jest wykorzystywana w celu uzasadniania pewnych zastanych bądź tworzonych

10 Zob. też numer tematyczny czasopisma Archaeological Dialogues (t. 15(1), 2008), w całości dedykowanego tej problematyce.

106

stanów, istniejących porządków politycznych, społecznych czy kulturowych, do podbudowania określonych tez, tym samym zaś wzmacniania procesów integra-cyjnych. Działania podejmowane na szczeblu europejskim zmierzają do stworze-nia konkurencyjnej tożsamości, wykorzystując w tym celu dziedzictwo przeszłości (Kowalski 2013, 146-150). W przypadku tożsamości europejskiej, której uzasad-nienia oczekuje się m.in. od archeologii, mamy wyraźnie do czyuzasad-nienia z tożsamością projektującą, stanowiącą nowy, synkretyczny model, będący wynikiem różnego rodzaju strategii łączenia, mieszania i budowy światopoglądów bądź postaw, które umożliwiają dostosowanie się do zmiennej rzeczywistości społecznej i kulturowej.

Proces budowy Unii Europejskiej obejmuje wymiar „europeizacji” tożsamości – jej elementów składowych (tożsamości łącznikowych), które wyznaczają zakres eu-ropejskości, stwarzającej warunki do podzielania tych samych wartości, symboli i norm osobom należącym do różnych grup kulturowych (Paleczny 2008, 43; też Castells 2008, 24).

W procesach konstruowania tożsamości europejskiej, forowanej na kanwie jednoczącej się Europy, następuje odwoływanie się do przeszłości i dziedzictwa, które są wykorzystywane jako instrument polityczny. Za pośrednictwem różnych programów, Unia Europejska inansuje działania i projekty, mające za zadanie stworzenie określonej „wyobrażonej” wspólnoty europejskiej (sensu Anderson), dając jej legitymizację w odległej przeszłości (Kowalski 2013, 135-168). Rodząca się nowa świadomość europejska („europejskość”) powoduje, iż również pod adre-sem archeologii wysuwane są oczekiwania „historycznego uzasadnienia jedności europejskiej” (Kobyliński 2003, 224-225; 2009b, 110). Przykładowo już w 1991 r.

w Palazzo Grassi w Wenecji, zorganizowano wielką wystawę, „Celtowie – począt-ki Europy”, mającą za zadanie ukazanie tego ludu jako cywilizacji o wymiarze europejskim. Realizowała ona ewidentnie polityczny cel, jakim była legitymiza-cja idei zjednoczonej „Nowej Europy”. Wystawa ta jednoznacznie dowodzi, że to, co przedstawiono jako obiektywną rekonstrukcję przeszłości, w istocie stano-wi konstrukcję, odzstano-wierciedlającą ducha epoki, prądy kulturalne oraz panującą ideologię polityczną (Boom van den 2004, 190). Inny przykład tego typu działań stanowiła wystawa „Europa Srodkowa około roku 1000”. Wspólnie przygotowu-jący ją badacze z pięciu krajów środkowoeuropejskich spoglądali na ten odcinek dziejów swych państw nie przez pryzmat kon liktów, lecz przeciwnie, szukając elementów je łączących, przede wszystkim na płaszczyźnie wspólnych początków i tradycji kulturowej, m.in. łacińskich korzeni chrześcijańskich oraz dziedzictwa grecko-rzymskiego (Kurnatowska 2007, 46). Ponadto w 2004 r., w którym Polska o icjalnie wstąpiła do Unii Europejskiej, w Biskupinie zorganizowano festyn ar-cheologiczny pod tytułem „Celtowie – lud Europy” (2004), poświęcony wpływom cywilizacji celtyckiej na pradziejową kulturę niemal całej Europy11.

11 Przykładowo, jak wskazuje D. Piotrowska (1997-1998, 279; 2004, 142), procesy integracji nie pozostały bez znaczenia także dla współczesnych funkcji społecznych Biskupina. Autorka w tym

kon-Pawleta_M_Przeszlosc_2016_RC - 4kor.indd 106

Pawleta_M_Przeszlosc_2016_RC - 4kor.indd 106 2016-05-17 16:17:332016-05-17 16:17:33

Wbrew pozorom i deklaracjom, procesowi „wynarodawiana” archeologii nie towarzyszy odpolitycznienie tej dyscypliny, a wprost przeciwnie, choć różna jest skala, siła natężenia oraz cele tego procesu12. Współcześnie na powrót można ob-serwować polityczne wykorzystywanie archeologii, tworzonej przez nią wiedzy i jej ustaleń przez polityków oraz różne instytucje, tak narodowe, jak i europejskie (Olsen 2001, 53). W tym kontekście Danuta Minta-Tworzowska (2009, 13-15) pisze o tożsamości upolitycznionej, potrzebnej współczesnej polityce tożsamości, cze-go przejawem są m.in. podejmowane w szerokim kontekście legislacyjnym Unii Europejskiej inicjatywy na rzecz wspólnego prawodawstwa, dotyczącego ochrony i zarządzania dziedzictwem archeologicznym. Archeolodzy – w sposób świadomy bądź też nie – włączają się w działania polityczne (m.in. poprzez organizacje i sto-warzyszenia zarządzające dziedzictwem narodowym), kreując tym samym poli-tyczną i narodową tożsamość, mając przy tym do dyspozycji ważne narzędzia – nie tylko obraz przeszłości, lecz także aparat zarządzania dziedzictwem narodowym.

Zdaniem przywoływanej autorki, zmienia to oblicze archeologii, gdyż coraz częś-ciej cele naukowe, określające kierunek jej rozwoju, schodzą na dalszy plan, zaś na znaczeniu zaczynają przybierać partykularne interesy polityczne i społeczne, co akcentuje wagę pozanaukowych determinant badań i implikacji ustaleń archeolo-gicznych i jednocześnie decyduje o użyteczności archeologii (Minta-Tworzowska 2012b, 1093-1094).

Postępującemu jednocześnie – w efekcie procesów europeizacji i globaliza-cji – pozbawianiu archeologii konotaglobaliza-cji narodowych towarzyszy podkreślanie wartości lokalności: eksplorowanie lokalnego potencjału globalnych zasobów dziedzictwa archeologicznego oraz rozwój lokalny społeczności, z wyzyskaniem właśnie tych zasobów. Jedną z podstawowych, społecznych funkcji archeologii jest podtrzymywanie i umacnianie więzi społecznych w obrębie danej grupy

tekście wspomina ilmy kręcone w Biskupinie, a ściślej „Starą baśń” według powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego, w reżyserii Jerzego Hoffmana i wskazuje, że „dążenie do zachowania ‛poprawności politycznej’, zgodnej z dzisiejszą ideologią czasów jedności europejskiej kazało twórcom ilmu Stara Baśń wyeliminować z jego fabuły wątki niemieckie, co zmieniło zupełnie ideologię utworu w stosunku do pierwowzoru powieściowego” (Piotrowska 2004, 141).

12 Diagnoza dotycząca zanikania wraz z procesami jednoczenia się Europy politycznego wyko-rzystania archeologii oraz jej ustaleń, jak również dziedzictwa archeologicznego, wydaje się chybiona.

Obecnie bowiem w wielu krajach obserwuje się renesans idei narodowych czy nacjonalistycznych, odradzanie się silnego poczucia tożsamości narodowej (jak przykładowo w krajach bałkańskich), przeczących idei „Europy małych ojczyzn”, jak również rodzenie się kon liktów etnicznych, co sprawia, że polityczny aspekt wykorzystania archeologii jest stale obecny (Kohl, Fawcett 1995; Dı́az-Andreu, Champion 1996; Kobyliński 2009b, 108). Odwołują się one do dziedzictwa kulturowego i stanowią reakcję na procesy globalizacji oraz europeizacji, jak również zadawnione kon likty etniczne oraz zagrożenie lokalnej tożsamości kulturowej w wyniku napływu imigrantów (Kobyliński 2009b, 108--109). Skutkuje to z kolei rozkwitem tożsamości lokalnych. Obawa ludzi przed rozmyciem się ich tożsamości w ogólności, jak również rosnący opór przeciw globalizacji, skłaniają ich do poznawania własnej lokalnej przeszłości, na podstawie której budują poczucie własnej wartości i tworzą zręby swej tożsamości, w ramach „ideologii małych ojczyzn” oraz „powrotu do korzeni”.

108

kulturowej, materialne i niematerialne zaś dziedzictwo przeszłości, łączące prze-szłość z teraźniejszością, odgrywa w tym aspekcie bardzo ważną rolę, stanowiąc niezbędny element grupowej oraz indywidualnej identy ikacji. Zainteresowanie własną przeszłością nie musi przy tym prowadzić do wrogości wobec odmiennych kultur, a służyć podkreślaniu wartości zróżnicowania kulturowego i poszano-wania tradycji lokalnych (Kobyliński 2009b, 110-112). Zasygnalizuję jedynie, że w kontekście omawianych zagadnień niekiedy zaobserwować można nasycenie debat archeologicznych elementami etnicznymi, czego egzempli ikacją jest m.in.

przechodzenie z nazewnictwa eponimicznego lub geogra icznego kultur arche-ologicznych na określenia etniczne, np. kultura Gotów i Wandalów (Kokowski 1999; 2007a; Kmieciński 2012, 1163), czego już dawno zaniechano w archeologii13. Ponadto w wyniku procesów integracji w struktury europejskie, archeologia polska wpisała się również w prawodawstwo i ochronę dziedzictwa archeolo-gicznego nie tylko na poziomie krajowym, lecz również europejskim i między-narodowym, raty ikując szereg ustaw oraz konwencji w tym zakresie, o czym piszę poniżej.