\ \
■ ,
% / ^j
\ f W
B r & c L f o L u r b e , S & r o e ,
ą ą.r « * . KriłjArm-i*
na bajki, nieokreślonego praczasu, jest lite
racką idyllą, która z początku - jak podkre
śla Vivi Edstrom, główna badaczka prozy Lindgren w Szwecji - przywodzi na myśl raj.
W raju z kolei nie może zabraknąć węża. Jest nim Tengil - uosobienie zła (Edstrom 1997:
171). W krainie, którą włada, Karmaniace, ludzie są prześladowani, panuje niewolni
ctwo, przemoc. Słuszność tej interpretacji potwierdza sama Lindgren, która w jednym z w yw iadów powiedziała: zło istnieje jako idea i właśnie ją, uważam, reprezentuje Ten
gil. To uciskające zło, które istnieje i zawsze ist
niało, i które jest równie ohydne gdziekolwiek i kiedykolwiek występuje (Tornqvist 2008: 38).
To właśnie ów Tengil ma w swym władaniu mitycznego potwora, Katlę, smoka, którego siła niszczenia jest przerażająca.
Antycypacja zastosowana przez Lind
gren w prezentowaniu wątku Katli osiąga mistrzostwo: informacje są systematycznie porcjowane, w szczególny sposób konstru
ując napięcie. Po raz pierwszy Jonatan jedy
nie napomyka młodszemu bratu o istnieniu Katli, a samo imię tak Karola przeraża, że tym razem niczego więcej się nie dowie, bo nie mógłby spać tej nocy [51]2. Na tym etapie - dzieląc ograniczoną wiedzę z małym bo
haterem - nie wiemy jeszcze, czym lub kim jest Katla. Niewiele więcej dowiemy się wraz z Sucharkiem pięć stron dalej, gdy Jonatan powtórnie ją wspomina. Znowu wym ówił to okrutne imię - komentuje Sucharek. - Lepiej nie wiedzieć o Katli w taki piękny poranek [55].
Dopiero znacznie później Jonatan zobaczy potwora: Widziałem Katlę. Widziałem, co zro
biła (100), ale nawet wówczas nie zyskamy znaczących informacji, bo bracia dopiero co się spotkali po długiej rozłące i w tym miej
scu mają ważniejsze sprawy do om ówie
nia. Sam Sucharek ujrzy potwora dopiero po kolejnych 50 stronach, ale wówczas na
sze perspektywy zostaną rozdzielone - on już wie, jak owa tajemnicza istota wygląda, my zaś musimy zadowolić się cliffhangerem zamykającym rozdział: I wtedy, w tym świe
tle, zobaczyłem Katlę. Zobaczyłem Katlę [157].
Drugie zdanie, napisane rozbitym drukiem, konstruuje emfazę potęgującą grozę. Bliż
szych informacji dostarczy nam d o pie
ro rozmowa braci rozpoczynająca kolejny rozdział. Okazuje się, że Katla to potwór:
To smok rodzaju żeńskiego, który w ydo
był się z zamierzchłych czasów. I jest równie okrutna, jak Tengil. [...] Przyszła z Groty Ka
tli [...] Zasnęła w niej kiedyś, dawno temu podczas odwiecznej nocy, przespała milion la t i nikt nie wiedział, że istnieje. Ale któ
regoś dnia obudziła się i tegoż okropnego dnia przypełzła do zamku Tengila i dmuch
nęła śmiercionośnym ogniem na wszystkich i na każdego z osobna. Gdzie szła, tam ludzie padali na prawo i lewo [160-161]. Na tym eta
pie wiemy ponadto, że Katla, przykuta zło
tym łańcuchem, mieszka w górskiej grocie i jest na usługach Tengila, który posiada nad nią moc dzięki magicznemu rogowi. Co wię
cej, wkrótce okazuje się, że dzieci w Nangili- mie były straszone bajkami o Katli i drugim potworze, o imieniu Karm. Lubiły te prastare historie, bo były okropne i dlatego, że były bajkami. Skoro jednak bajka o Katli stała się
„rzeczywistością", to i spotkanie z Karmem pozostało kwestią czasu.
Warto zwrócić uwagę, że z samej po
wieści w yczytam y zaledw ie po dstaw o
we informacje dotyczące wyglądu smoka:
ma wielki łeb, tupie łapami, zionie ogniem, a ogień bucha z jego nozdrzy. Nic w tej cha
rakterystyce nie wychodzi poza podstawo
wą ramę wiedzy o smoczym gatunku - jego wyjątkowość, czyli nieprzeciętnie okrut
na natura, wynika nie z wyglądu czy na
w et czynów, ale z reakcji, jaką wyw ołuje
u otoczenia - w szczególności głównych bohaterów. Mały czytelnik dzieli ją z nimi, antycypuje ją wraz z nimi, zarazem budu
jąc jedyny, własny i wyjątkowy obraz Kat
li. Ten rys fikcji literackiej Lindgren po
trafiła perfekcyjnie wykorzystać: dziecko kontaktując się z tekstem
urucham ia w yobraźnię i lepiej czasem nie d o powiadać zbyt wiele, by pozostawić fantazjom wię
cej miejsca i swobody. Dla
tego, być może, ilustracje Katli wykonane przez Ilon Wikland, choć bezsprzecz
nie nienaganne, niwelują tę funkcję tekstu, niepo
trzebnie w ypełniając lu
kę, która mogła być źród
łem szczególnej kreatyw
ności. Omawiany aspekt łączy się z ciekawą kon
cepcją teorii literatu ry dziecięcej sformułowaną przez Marię Nikolajevą.
Autorka odrzucając argu
ment Perry'ego Nodelma- na o podobieństwie ksią
żek dziecięcych (sam e
ness), podkreśla istnienie w książce dla najm łod
szych cech sztuki kano
nicznej, czyli rytualnej, trad ycyjn ej (Nikolajeva 1996). Nie jest w niej waż
ne, co jest wypowiedzia
ne, ale jak, a nade wszystko liczy się fakt, że tekst stymuluje informacje wewnętrzne.
Lektura generuje w umyśle dziecka wspo
mnienia innych książek, własne doświad
czenia, uczucia, które są uzależnione od wielu czynników: istnieje emocjonalny ładu
nek, który działa na różne sposoby w zależno
ści od temperamentu dziecka, wychowania, wiedzy, nastroju i atm osfery podczas posz
czególnych spotkań z książką3 (Nikolajeva 1996: 54). Wygląd Katli nie wymaga dopo
wiedzenia szczegółów, do wcześniejszych spotkań ze smokami dziecko dorzuci w w y
obraźni wcześniejsze wyobrażenia, doda grozę Sucharka i obraz będzie wystarczająco kompletny. Interesująca teoria Nikolajevej przybliża nas do percepcji dziecka, a zara
zem pozwala - w kontekście naszych rozwa
żań - wyjaśnić popularność motywu smoka w książce dla dzieci.
Rys. Ilon Wikland
Powróćmy do drugiego potwora, któ
ry w Braciach Lwie Serce odgrywa ważną ro
lę w zamknięciu fabuły. Jest to wspomnia
ny wyżej Karm, którego, jak głoszą nangi- lińskie bajki, niecierpliwie oczekuje smo- czyca. Katla stoi bowiem przykuta złotym łańcuchem do górskiej skały i nieustannie wpatruje się w Wodospad Karma. Niegdyś, w zamierzchłych czasach nienawidziła go i nie potrafi tego zapomnieć. Istnienie Kar
ma - choć z początku poddane niedowie
rzaniu, analogicznemu do tego, które po
przedza pojawienie się Katli - wkrótce oka
zuje się faktem. Sam Karm też jest potwo
rem i szczegółów o nim poznajemy nieco więcej z ust jak zwykle bardziej wtajemni
czonego Jonatana: Takiwąż-olbrzym [ . ] był równie długi, jak szeroka jest rzeka [162]. Nie
co dalej, tym razem oczami Karola, widzimy jeszcze dokładniej: Wynurzył zieloną głowę z piany, ogonem bił w wodę. Ach, co za ohy
da! Olbrzymi wąż, długi na całą szerokość rze
ki [212]. W końcowym rozdziale książki
do-chodzi do ostatecznej walki pomiędzy smo
kiem i wężem, prastarymi, mitycznymi tw o
rami, które nie są tylko wyobraźnią, legendą, ale nangilińską rzeczywistością. Od zawsze się nienawiedziły, powracają i walczą: Wąż rzucił się ku niej i om otał ją. Katla pluła śmier
cionośnym ogniem, ale on tak się na niej zaci
snął, że ogień uwiązł jej w gardzieli. [ . ] Gryźli się nawzajem, chcąc się zabić. Widocznie m a
rzyli o tym od niepamiętnych czasów, bo kłę
bili się i kąsali jak dwoje szaleńców [ . ] Ja k długo walczyli? Nie wiem. Wydawało mi się, że stoję na ścieżce od tysiąca lat i że nigdy ni
czego innego nie widziałem, jak tylko ostat
nią walkę tych dwóch rozwścieczonych po
tworów. Długo trwała ta straszna walka, ale wreszcie skończyła się. Katla wydała rozdzie
rający ryk, to byłjej śm iertelny ryk, po czym za
milkła. Karm nie m iał już wtedy głowy. Ale jego cielsko trzymało ją nadal w uścisku i zapadli się razem w odmęty, ciasno ze sobą spleceni [212
213]. Ten fragment powieści okazał się bar
dzo istotny dla interpretacji, reinterpretacji i nadinterpretacji Braci Lwie Serce.
M otyw zła, którego uosobieniem są Orwar i Katla oraz końcowa bitwa potwo
rów przyczyniły się do odczytania powie
ści jako symbolicznego utworu o tem a
tyce współczesnej. W Jonatanie widziano Che Guevarę oraz obraz sytuacji w Am e
ryce Łacińskiej lub odniesienia do sytuacji w Indiach: Sceneria prastarych, niedostęp
nych łańcuchów górskich, huczący Wodospad Karma i os tateczna walka m iędzy mitycznymi potworam i o niezwykłym okrucieństwie, jak i nazwy miejscowości i inne elementy, kieru
ją myśli ku źródłom Gangesu w Him alajach oraz fantastycznego św iata bogów hindu
izmu, a być może też ku późniejszym rozdzia
łom w historii Indii (za Edstrom 1992: 245).
Inni z kolei dopatrywali się w konflikcie zna
mion wojny w Wietnamie bądź też wojny w Afganistanie [ibid.]. Vivi Edstrom wyjaśnia
wielość tych perspektyw faktem, że w książ
kę wpisany jest dualizm, wyraźna granica po
między dobrem, złem, wolnością a uciemięże
niem, na tyle uniwersalny, że łatwo można w niego wpisać konkretne konflikty global
ne (Edstrom 1992: 246).
W kluczowym konflikcie powieści dość często odnajdowano odniesienia do Muru Berlińskiego i obrazu podzielonej Europy, tak podczas, jak i po drugiej wojnie świato
wej, i ta interpretacja wydaje się wyjątko
wo przekonująca. Jak wynika z dzienników prowadzonych przez Astrid Lindgren, by
ła ona bardzo zainteresowana i emocjonal
nie zaangażowana w polityczną sytuację na świecie. Nienawidziła przemocy i nazizmu, a Hitlera porównywała do Bestii z Apokalip
sy. Margareta Stromstedt, biografka pisarki, nie ma wątpliwości, że obraz zła zmateriali
zowany w postaciach mitycznych potworów w Braciach Lwie Serce narodził się znacznie wcześniej. Świadczą o tym zapiski Lindgren, która w maju 1940 roku odnotowała: Niemcy są jak złośliwe potwory, które systematycznie wypadają ze swej jaskini, by rzucić się na nową ofiarę (Stromstedt 2000: 202). Lindgren żywi
ła też lęk przed Stalinem, czego niezłomnie dowodzi inny z j ej za pisków z 1941 roku, któ
rego treść jest jednoznaczną paralelą sceny walki Katli i Karma: Narodowy socjalizm i bol- szewizm - to tak jakby dwa dinozaury walczy
ły z sobą (Stromstedt 2000: 203).
W micie o odradzających się bestiach, jak i w ogóle w wątku o zmartwychwstaniu w Braciach Lwie Serce, Klaus Doderer widzi głębszą filozofię: Wyobrażenie o wiecznym odradzaniu się, które wyraźnie dochodzi do głosu w tej książce, zawiera myśl o poprawie i postępie w ludzkiej egzystencji jako możliwej, lecz nie zrealizowanej. Niezmienne, przepast
ne zło, które sięga mitu, zawsze przyprze do
brego człowieka do muru. Z tego punktu w i
dzenia, obraz świata w Braciach Lwie Serce
maluje się jako bardzo pesymistyczny (Do
derer 1987: 49).
Zaprezentowana różnorodność podej
ścia do zasadniczego tematu książki wzbu
dza zastrzeżenia Egila Tornqvista, który utrzymuje, że tego typu interpretacje są w takim samym stopniu słuszne co mylne:
Zestawione ze sobą neutralizują się wzajem
nie i ukazują, że Bracia Lwie Serce nie zajmu
ją żądnego stanowiska w konflikcie Wschód - Zachód czy socjalizm - kapitalizm. W kate
goriach politycznych można najdalej dopa
trzeć się stanowiska przeciwnego dyktaturze (gdziekolwiek by m iała miejsce), a optujące
go za demokracją.
Ale i takie odczytanie książki nie jest szczególnie trafne, gdyż zakłada, że musi być ona interpretowana jako lektura polityczna (Tornqvist 2008: 37-38). Uczony skłania się raczej ku odczytaniu powieści z punktu w i
dzenia estetyki, a nie polityki.
Przedstawiona pokrótce wielość per
spektyw wskazuje na niezwykły potencjał interpretacyjny książki, w którym zasadni
czy udział ma postać smoka Katli. Nie jest to humorystyczna smoczyca z filmów o Szre- ku ani sympatyczny Telesfor, których moż
na wpisać w dość popularny terapeutyczny trend udomowiania zła czy nauki tolerancji dla inności. Katla to czyste zło, co gorsza zło, które powraca. Warto jednak zaznaczyć, że tak owo zło widzą dorośli. Bracia Lwie Serce to powieść o wyjątkowo silnym podwójnym zwrocie, który dorosłym i dzieciom pozwala na diametralnie odmienne interpretacje. Ka
tla i Karm jako powracające zło dla dorosłe
go, jest pokonanym złem dla dziecka. Prze
cież jednoznacznie jest powiedziane, że po walce nie było już żadnego Karma ani żad
nej Katli, zniknęli, jakby nigdy nie istnieli. Pia
na zrobiła się biała, a trującą krew potworów zm yły potężne wody wodospadu. Wszystko było jak przedtem. Ja k od zamierzchłych cza
sów [213]. W książkach powinniśmy przeka
zywać dzieciom trochę niepokoju dorosłego życia, mówi kolejna wybitna skandynawska pisarka dla dzieci - Tove Jansson. Dzieci lu
bią to co straszne, pociąga je wielka katastro
fa (Jansson 1978: 9) Ważny jest jednak fakt, że zawsze na ostatnich stronach bezpieczeń
stwo wróci, spokojne, ciepłe, ciekawe, równie kojące i odświeżone, jak cisza po burzy [ibid.]
To bezpieczeństwo w Braciach Lwie Serce to Nagilima, gdzie nie ma już ponurych bajek.
Tylko wesołe.
Bibliografia
Doderer, Klaus. 1987. Medmänsklighet i tröstlös värld. Duvdrottningen. [w:] En bok till Astrid Lid- ngren. Stockholm: Raben & Sjögren. s. 46-51.
Edström, Vivi. 1992. Astrid Lindgren - Vildtoring och lägereld. Stockholm: Raben & Sjögren.
Edström, Vivi. 1997. Astrid Lindgren och sagans makt. Stockholm: Raben & Sjögren.
Jansson, Tove. 1978. Bezpieczeństwo i strach w książkach dla dzieci. [w:] Literatura na świecie 6, s. 6-9.
Lindgren, Astrid. 1990. Bracia Lwie Serce. Warsza
wa: „Nasza Księgarnia”.
Nikolajeva, Maria. 1988. The Magic Code. The Use of Magical Patterns in Fantasy for Children. Stock
holm: Almqvist & Wiksell International.
Nikolajeva, Maria. 1996. Children's Literature Comes of Age. Towards a New Aesthetic. New York: Garland.
Strömstedt, Margareta. 2000. Astrid Lindgren.
Opowieść o życiu i twórczości. Warszawa: „Nasza Księgarnia”.
Törnqvist, Egil. 2008. Półbajka Astrid Lindgren.
Technika narracji w Braciach Lwie Serce [w:] Astrid Lindgren 100 lat: interpretacje, Gdańsk: Nordicum, s. 35-67.
1 Korzystam tu z terminu zaproponowanego przez Marię Nikolajevą, który jej zdaniem jest głównym wyznacznikiem gatunku fantasy. Patrz:
The Magic Code.
2 W tym miejscu i kolejnych odwołuję się do polskiego wydania powieści Bracia Lwie Serce (1990) w przekładzie Teresy Chłapowskiej.
3 Cytaty z języka szwedzkiego i angiel
skiego podaję w całym artykule w przekładzie własnym.
Adrian Szary