• Nie Znaleziono Wyników

Aussenarbeitslager Danzig-Holm

W dokumencie Historia Stoczni Gdańskiej (Stron 81-87)

Inne używane w dokumentacji nazwy: Marine-Bauleitung Danzig-Holm. Trzeci podobóz KL Stutthof na terenie gdańskich kompleksów stocznio-wych został powołany stosunkowo późno i rzadko pojawia się w literaturze historycznej i wspomnieniowej. Jego powstanie regulował rozkaz specjalny komendanta KL Stutthof z 15 października 1944 r. Na jego mocy na wyspie Ostrów w Gdańsku przy warsztatach Kriegsmarine utworzono filię obozu Stutthof. Jej komendantem został SS-Unterscharführer Josef Forstner47. W skład załogi wartowniczej delegowano siedmiu specjalnie przeszkolo-nych marynarzy Kriegsmarine (z czego trzech jako obsadę stałą budynku podobozu) oraz jedną nadzorczynię z personelu pomocniczego SS. Trans-port więźniów do nowego podobozu miał się odbyć drogą morską poprzez załadunek na barkę na przystani w Bodenwinkel (obecnie Kąty Rybackie)48. Podobóz przy warsztatach marynarki wojennej w Stoczni Gdańskiej przeznaczony był dla 100 wyselekcjonowanych kobiet narodowości ży-dowskiej i rozpoczął działalność 16 października 1944 r., kiedy więźniarki wraz z obstawą przybyły do Gdańska49.

Więźniarki zakwaterowano na samej wyspie Ostrów, wewnątrz kom-pleksu baraków i budynków należących do zespołu obozów dla jeńców

45

http://www.zdiz.gda.pl/zdizgdansk/chapter_76118.asp?soid=238390109AF548868DE6840AC4534E85&targe-t=kokoszki (data dostępu: 1.02.2017).

46

http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/gdansk-fabryka-weyerhaeusera-w-kokoszkach-juz-gotowa-beda,1678773,artgal,t,id,tm.html (data dostępu: 1.02.2017).

47 Josef Forstner (ur. 1904 w Wiedniu – zm. ?), w załodze wartowniczej KL Stutthof od 16 stycznia 1943 r. – AMS,

I-IE-223.

48 AMS, I-IB-3, s. 209–210.

wojennych, którzy pracowali w gdańskich stoczniach. Jesienią 1944 r. obozy te liczyły 50 baraków, w których zakwaterowano około 3200 osób z kilkunastu krajów50. Dla żydowskich więźniarek KL Stutthof wyzna-czono osobny budynek na terenie samych warsztatów Kriegsmarine, który dodatkowo ogrodzono od sąsiednich zabudowań drucianą siatką i drutem kolczastym. Wyselekcjonowane do wyjazdu kobiety pochodziły głównie z Polski i Węgier. W porównaniu do innych podobozów przy stoczniach gdańskich grupę kobiet wysłanych na wyspę Holm wyposa-żono dość dobrze w odzież zimową, rękawice, obuwie, a nawet mydło. W zachowanej korespondencji znajdują się częste wzmianki o kolejnych dostawach specjalistycznego zaopatrzenia51.

Podobóz dla żydowskich więźniarek KL Stutthof na wyspie Holm nie jest wzmiankowany w spisanych źródłach relacyjnych. W kontekście jego działalności, poza dokumentami SS-mańskimi z obozu centralnego, dysponujemy wyłącznie powojennymi zeznaniami jednej z zatrudnionych w nim nadzorczyń pomocniczego personelu SS. W trakcie przesłuchania na rozprawie głównej Gerda Steinhoff52 opowiedziała o organizacji podo-bozu w następujący sposób: „Organizowałam obóz pracy przymusowej w Danziger-Holm. Miałam 100 więźniów: 2 Polacy, 2 Węgrów i reszta Żydów. 4 podręcznych [blokowych] i 2 feldfebli [wojskowych] miałam do pomocy. Strażniczek nie miałam. Więźniowie pracowali przy robotach ziemnych. Zakopywali rury do ziemi. [Dostawali] 170 gr chleba dziennie, 1 litr zupy, kartofle z sosem. Chleb z marmoladą (2 łyżki), był czas, że wyżywienie było gorsze – zupa była bardziej wodnista, mniej tłuszczu. Nie miałam nic w kuchni. Pracę piśmienną miałam w obozie. [Dokumen-towałam] Co otrzymywali ze Stutthofu i co wysyłali. Lagerführerin była Żydówka, jej pomocnica. Co robili między sobą to mnie nie obchodziło. Nigdy Lagerführerin nie ukarała. Po twarzy biłam więźniów, ale nie biłam więźniów kijem. Jeden był wypadek śmiertelny w obozie”53.

50 M. Orski, Przedsiębiorstwa SS…, s. 276.

51 AMS, I-IVH-7, s. 79–83; M. Orski, Filie obozu…, s. 302.

52 Gerda Steinhoff (ur. 1922 w Gdańsku – stracona 4 lipca 1946), nadzorczyni SS w strukturach kobiecego personelu

pomocniczego w KL Stutthof od września 1944 (szkolenie) do października 1944 r. (służba w obozie żydowskim KL Stutthof). Przed podjęciem zatrudnienia w obozie koncentracyjnym była m.in. służącą i bileterką tramwajową, https://pl.wikipedia.org/wiki/Gerda_Steinhoff (data dostępu: 1.02.2017).

53 Pisownia oryginalna, tekst jest stenograficznym ręcznym zapisem zeznań przed sądem i zawiera dużo skrótów

Zeznania strażniczki, jak i dokumentacja statystyczna prowadzona w obozie, potwierdzają, że grupa 100 Żydówek przeniesionych do po-dobozu przy warsztatach Kriegsmarine w Gdańsku miała zapewnioną względną stabilizację zaopatrzenia oraz warunki bytowe. Kobiety niwe-lowały tereny stoczniowe, wykonywały inne prace ziemne, nosiły dłużycę tartaczną, tłukły kamienie – były to w swym zakresie przeważnie prace mniej wyniszczające niż zajęcia przydzielane w tym samym czasie żydow-skim kobietom w obozie centralnym, zwłaszcza że większość personelu ochraniającego stanowili marynarze, a nie SS-mani54. Dokumentacja dla ostatnich tygodni istnienia podobozu Danzig-Holm jest fragmentaryczna – nie odnotowano w niej żadnego zgonu więźniarki. Dzień przez rozkazem wymarszu obozu centralnego, 24 stycznia 1945 r., stan podobozu wpisany do dziennego wykazu wynosił wciąż 100 kobiet55. Wtedy już stocznie nie pracowały normalnie i były wygaszane w obliczu zbliżającego się frontu.

Koniec istnienia podobozu KL Stutthof przy Danzig-Holm nastąpił według ustaleń Marka Orskiego po 20 marca 1945 r., kiedy kobiety ewakuowano z powrotem do obozu macierzystego. Prawdopodobnie przeniesienie do Stutthofu nastąpiło równolegle lub wspólnie z innymi grupami więźniów i więźniarek pracujących w gdańskich stoczniach, tj. z grupami z podobozu na Przeróbce i być może z pojedynczymi więź-niami z podobozu w Kokoszkach56. 27 marca tereny stoczniowe zostały zdobyte przez Armię Czerwoną. Liczba więźniów, którzy zmarli w czasie tej przymusowej i chaotycznej ewakuacji, nie jest znana, nie prowadzono już wtedy bieżącej dokumentacji statystycznej. Dalszy los tych, którzy wrócili z Gdańska do Stutthofu, jest bezpośrednio związany z tragedią ostatnich tygodni istnienia tego obozu57.

się i mordowania więźniów obozu koncentracyjnego w Stutthofie oraz działania na szkodę ludności cywilnej w czasie II wojny światowej, prowadzonej przeciwko Józef Reiter i in., tj. oskarżonym o czyny z art. 1 Dekretu z dnia 31.08.1944, Protokół rozprawy głównej, Zeznania G. Steinhoff z 26.04.1946.

54 M. Orski, Filie obozu…, s. 303.

55 AMS, I-IIB-6, Raport o stanie obozu z 24.01.1945. W tym zakresie cytowana wyżej wzmianka G. Steinhoff

o jednym przypadku śmiertelnym nie ma swojego odbicia źródłowego, być może osoba składająca zeznanie pomyliła miejsca, gdzie zauważyła zgony – G. Steinhoff pracowała w kilku podobozach kobiecych KL Stutthof, a w samym Danzig-Holm tylko od połowy października do końca listopada 1944 r.

56 M. Orski, Filie obozu…, s. 303.

57 M. Owsiński, Naznaczeni. Stutthof – Obozy – Sztutowo w latach 1945–1962. Dzieje gminy, gromady i miejsca

Do wszystkich trzech podobozów KL Stutthof związanych z gdański-mi stoczniagdański-mi, które zostały powołane w drugiej połowie 1944 r. przez władze SS obozu, a które istniały do marca 1945 r., skierowano łącznie około 2500 więźniów. Było wśród nich 600 kobiet żydowskich oraz 1900 mężczyzn, w tym 1100 Żydów. W wyniku złego traktowania, wypadków przy pracy, fatalnych warunków bytowych i mizernego wyżywienia śmierć poniosło w tych podobozach szacunkowo kilkuset więźniów. Szczególnie ponurą kartę w historii zatrudnienia więźniów KL Stutthof przy gdańskiej produkcji stoczniowej zapisał podobóz w Kokoszkach, który stanowił najbardziej prymitywne miejsce wyniszczenia niewolniczej siły roboczej.

Przy niewolniczym wyzysku kilku tysięcy więźniów KL Stutthof w gdańskich stoczniach prowadzona była wciąż praca nad budową i roz-wojem niemieckiej floty, zwłaszcza najnowszych okrętów podwodnych. Procentowany udział niewolników w pasiakach wśród rzeszy robotników przymusowych i jeńców wojennych, którzy pracowali na tym samym terenie, nigdy nie był dominujący, stanowili oni raczej niewielką część przymusowej, cudzoziemskiej siły roboczej, wykorzystywanej przez Niemców. Jednak sam charakterystyczny wygląd więźniów i więźniarek Stutthofu, ich codzienny pobyt w stoczni i praca ponad siły, ich ogólny stan fizyczny, możliwość rozmowy i kontaktu z nimi były dobitnym świadectwem zupełnego odhumanizowania przez Niemców procesu produkcji zbrojeniowej w końcu istnienia III Rzeszy. Setki zachorowań i zgonów mężczyzn i kobiet z KL Stutthof, na miejsce których przysy-łano z obozu coraz to nowych więźniów po to, aby dalej wyniszczać ich pracą przy zbrojeniach, to wymowne świadectwo szaleństwa i bezsensu wojny totalnej.

Nie są znane dokładne efekty liczbowe pracy niewolników w gdańskich stoczniach. Z dostępnych fragmentarycznie danych źródłowych można określić, że dzienna stawka za kilkunastogodzinną pracę więźnia, jaką płaciła do kasy obozu administracja stoczni, wynosiła od 4 do 6 marek. Na jednym z niewielu zachowanych rachunków z kilku tygodni grudnia 1944 r., sporządzonym dla Schichau Werft Danzig, znajdują się nastę-pujące liczby: 7604 roboczogodzin w kobiecych komandach i 18 347 roboczogodzin w komandach męskich. Według tych stawek stocznia była wówczas winna kasie obozu 119 152 marki, co po potrąceniu kosztów

wyżywienia podobozu w Kokoszkach, ponoszonych przez, dawało na czysto dług stoczni do zapłaty w wysokości 95 000 marek niemieckich. Mimo braku kwalifikacji i bezosobowego traktowania każdy z więźniów KL Stutthof miał zatem swój wymierny, wielotysięczny udział w zyskach wypracowanych przez stocznię…58

Historia istnienia trzech podobozów KL Stutthof w gdańskich stocz-niach to także opowieść o wybiórczej i zatartej pamięci po wojnie. Praca kilku tysięcy więźniów i ofiara życia kilkuset z nich, poniesiona na rzecz gdańskiego przemysłu okrętowego, to temat zapomniany – upamiętniany dziesiątki lat po wojnie w sposób wyrywkowy i niepełny. Obóz na Prze-róbce jego żyjący polscy więźniowie upamiętnili dopiero wówczas, kiedy zakończyli swoje kariery zawodowe i mogli zająć się działalnością spo-łeczną. Wcześniej nikt za nich tego nie zrobił. Kamień, który ufundowali, od wielu lat pozbawiony jest tablicy i stoi bez konkretnego nawiązania do historii, jaką ma upamiętniać. „Żydowski” podobóz w Kokoszkach upamiętniono prawie czterdzieści lat po jego likwidacji, nie na samym jego wstydliwym terenie, ale w oddaleniu, z napisem, który w ogóle nie mówi o esencji historii tego miejsca i setkach niezidentyfikowanych i pogrzeba-nych tam anonimowo ofiar. Nigdy nie przeprowadzano identyfikacji tych masowych grobów, czy choćby kompleksowych badań archeologicznych identyfikujących artefakty i mogiły. Nie robiono tego, bo teren był wciąż zamieszkany i potrzebny. Dziś sarkofagiem podobozu w Kokoszkach są fundamenty i parking wielkiej fabryki, a położony kilkaset metrów od niej pamiątkowy kamień ginie w cieniu hal przemysłowych. Podobóz na wyspie Ostrów z kolei nigdy nie był upamiętniony tablicą, nie ma nawet jednej relacji złożonej przez którąś z jego więźniarek… Zachwycając się techniką, rozmachem i przeszłością gdańskiego przemysłu stoczniowego, warto jednak pamiętać o ponurej karcie wojennej i kilku tysiącach, w więk-szości bezimiennych, mężczyzn i kobiet w pasiakach, którzy mieli ważny i tragiczny udział w dziejach wyspy Ostrów w okresie II wojny światowej.

Bibliografia

Źródła archiwalne

Archiwum Muzeum Stutthof [dalej: AMS], I-IB-3. AMS, I-IE-223.

AMS, I-IE-410. AMS, I-IE-898.

AMS, I-IIIB-6, Raport o stanie obozu z 24.01.1945. AMS, I-IV-7.

AMS, I-IVG-16/47.

AMS, Relacje i wspomnienia, t. IX, Relacja Z. Kolanko. AMS, Relacje i wspomnienia, t. IX, Relacja Z. Raczkiewicza.

Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku (AIPN Gd), 604/423.

Literatura

Drywa D., Zagłada Żydów w obozie koncentracyjnym Stutthof 1939–1945, Gdańsk 2001.

Grabowska J., Marsz Śmierci. Ewakuacja piesza więźniów KL Stutthof

i jego podobozów 25 stycznia – 3 maja 1945 roku, Gdańsk 1992.

Kamiński S., Sylwetka przestępcy wojennego. O procesie Paula Wernera

Hoppego, byłego komendanta obozu koncentracyjnego Stutthof, „Zeszyty

Muzeum Stutthof” 1990, nr 9.

Katz J., One Who Came Back. The Diary of a Jewish Survivor, New York 1973. Kłys A., Kalendarium osadzania i oznaczeń więźniów w obozie Stutthof

w latach 1939–1945, „Zeszyty Muzeum Stutthof” 2014, nr 2.

Madajczyk Cz., Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, t. I, Warszawa 1970. Orski M., Filie obozu koncentracyjnego Stutthof w latach 1939–1945, Gdańsk 2004.

Orski M., Niewolnicza praca więźniów obozu koncentracyjnego Stutthof

w latach 1939–1945, Gdańsk 1999.

Orski M., Przedsiębiorstwa SS i firmy prywatne – najemcy siły roboczej

obozu koncentracyjnego Stutthof w latach 1939–1945: ekonomiczne uwa-runkowania zatrudnienia więźniów, Gdańsk 2001.

Owsiński M., Naznaczeni. Stutthof – Obozy – Sztutowo w latach 1945–1962.

Pamiętamy, pamiętam… Pomorze Gdańskie i obóz Stutthof 1939–1945: materiały edukacyjne, red. E. Górczak-Ulman, Warszawa–Sztutowo 2012.

Wachsmann K., KL: historia nazistowskich obozów koncentracyjnych, tłum. M. Antosiewicz, Warszawa 2016.

W dokumencie Historia Stoczni Gdańskiej (Stron 81-87)