• Nie Znaleziono Wyników

BILANS PŁATNICZY POLSKI ZA ROK 1928

W stę p str. 1469. O b ró t to w a ro w y z zagranicą str. 1470. P o p raw k i g dańskie str. 1473. In n e przy ch o d y i rozchody b ieżąc e str. 1478. O b ró t k ap itało w y str. 1507.

W s t ę p

Już po raz szósty zrzędu oblicza się bilans płatniczy Polski w Głównym Urzędzie Statystycznym, stosując jak zwykle metodę, ustaloną dla tego rodzaju obliczeń przez Dr.

Jana Piekałkiewicza.

A utor niniejszego artykułu oblicza bilans płatniczy Polski już po raz drugi. Tym ra­

zem za rok 1928.

Zapatrywania na rolę bilansu płatniczego w ciągu tego czasu doznały poważnych ewolucyj. Nie od rzeczy zatem będzie podać częściowo choćby i w krótkich słowach pewne opinje naukowe, które zostały w ostatnich czasach na ten temat wypowie­

dziane.

Przedewszystkiem upowszechnił się w Polsce pogląd, że bilans płatniczy należy rozumieć w znaczeniu gospodarczern, a nie buchalteryjnem, jako zestawienie obrotów gospodarczych pewnego kraju z zagranicą w ciągu określonego czasu i wyrażonych w jednostkach pięnięźnych. W tern też znacze­

niu (gospodarczern) saldo bilansu płatniczego stanowi różnicę między wartością importu i eksportu towarów i usług, musi więc ściśle odpowiadać ruchom kapitałów; wymiana kapitałów zaś może ze swej strony zamykać się pewną różnicą na korzyść jednego lub drugiego kraju. Jeżeli powstanie deficyt bi­

lansu wymiany towarów i usług, to w zna­

czeniu gospodarczern musi się on pokrywać nadwyżką bilansu kapitałów, ponieważ świad­

czenia obu stron muszą się równoważyć.

W rezultacie bilans płatniczy w całości jest zawsze zrównoważony. Istniejąca w rzeczywistości w obliczeniach nadwyżka lub deficyt bilansu płatniczego jest raczej wy­

nikiem niedokładności obliczeń lub zaokrągleń.

Z tych względów w obliczeniach b ilansu’

płatniczego Polski starannie unikaliśmy okreś­

lenia deficyt lub nadwyżka bilansu płatni­

czego w ścisłem znaczeniu wyrazów, używa­

jąc natomiast wyrażenia nadwyżka „ujętych rozchodów nad ujętemi przychodami“ lub odwrotnie. T aka lub inna wysokość tej nad­

wyżki była miarą ścisłości obliczeń.

Ostatnio rozesłany przez Ligę Narodów kwestjonarjusz bilansu płatniczego całkowi­

cie staje na gruncie wypowiedzianych przez nas poglądów co do gospodarczego znacze­

nia salda bilansu płatniczego. Składa się on z trzech części. 1) „articles courants" (nasze przychody i rozchody bieżące) obejmują w y­

mianę towarów i usług; 2) „operations a court terme" obejmują rozrachunki z tytułu poży­

czek krótkoterminowych, słusznie je wyod­

rębniając i podkreślając ich znaczenie dla płynności gospodarstwa społecznego, wresz­

cie 3) „operations a long term e"—ruch kapi­

tałów długoterminowych.

Ostateczne saldo bilansu płatniczego kwestjonarjusz dosłownie nazywa „diffćrence (provenant d ’erreurs et d ’omissions) constatće entre les balances obtenue pour le compte des articles courants et le compte des capitaux", a więc jak widzimy określenie to jest p o ­ dobne (lo naszego określenia.

W 1928 roku wyszła klasyczna praca do­

tycząca bilansu płatniczego Stanów Zjedno­

czonych Am. Półn. za rok 1927. Autorem jej jest dr. Ray Ovid Hall k Praca ta uzna­

na została jednogłośnie przez autorów nie­

mieckich, angielskich i amerykańskich za doskonałą. Dr. Hall poświęcił wiele uwagi w szczególności metodologicznej stronie bi­

lansu płatniczego, podając dwa następujące jego określenia:

I. Bilans płatniczy jest ujęciem w tablicę wszystkich wiadomych lub oszacowanych tranzakcyj między dwoma krajami, tranzakcyj wpływających na ruch złota lub innej przy­

jętej monety między te mi krajami w ciągu danego okresu.

II. Bilans płatniczy jest zestawieniem ze­

branych na podstawie dochodzeń sum całego niewidzialnego lub widzialnego eksportu i importu pewnego kraju w danym okresie tak ułożony, aby uwydatnił się jego porów­

nawczy rozmiar, jego wpływ na międzyna­

rodowy ruch złota: obniżający (detractive) lub zwiększający (promotive) stosunek między niemi oraz wielkość i charakter tranzakcyj dewizowych danego narodu (kraju).

Dalej według dr. H alfa, aczkolwiek bilans płatniczy przypomina rachunek przy systemie podwójnej buchalterji, to jednak nie jest podobny do księgi kasowej, gdyż ani się za­

czyna saldem, ani się niem nie kończy.

W reszcie, bilans płatniczy nie może być na­

zywany „bilansem narodowym" lub rachun­

kiem dochodu (zysków i strat) danego naro­

du. Żadna pozycja bilansu płatniczego nie jest oszacowaniem aktywów lub pasywów narodu, i nie jest związany z ich stanem w pewnym dniu, ponieważ bilans płatniczy odnosi się do pewnego okresu.

Określenia „bierny" lub „czynny" bilans płatniczy nie są słuszne, gdyż wobec przyję­

cia założenia, że bilans płatniczy ma zasad­

niczo być zrównoważony, nie można ich utrzymać. Określenie „saldo zadłużenia czyn­

ne (lub bierne)" jest mniej naiwne, jednak i ono może mieć różne znaczenie. O kreśle­

nie „bierny lub czynny" może mieć zastoso­

wanie tylko w stosunku do pewnej, poszcze­

gólnej lub wybranej pozycji bilansu płatni­

czego: np. można mówić, czy ruch podróż­

nych, pozycja odsetek lub prowizji, rease­

kuracja, obrót towarowy jest pozycją bierną lub czynną.

Wszystkie pozycje bilansu płatniczego i bieżące i kapitałowe podlegają corocznym fluktuacjom. Ruch towarów jest podobnie płynny, jak obroty kapitałowe.

Największą bodaj zasługą Halka jest ustalone przez niego prawo uszczuplenia i zw iększenia2. Kolejne tezy tego prawa brzmią jak następuje:

I. a) Zwiększenie jednej pozycji przycho­

dowej bilansu płatniczego wywołuje tendencję do zmniejszenia wszystkich innych pozycyj przychodowych lub do zwiększenia pozycyj rozchodowych.

b) Zwiększenie jednej pozycji rozchodo­

wej bilansu sprowadza tendencję do zmniej­

szenia wszystkich innych pozycyj rozchodo­

wych lub do zwiększenia pozycyj przycho­

dowych.

c) Zmniejszenie jednej pozycji przycho­

dowej wywołuje tendencję do zwiększenia wszystkich innych pozycyj przychodowych i do zmniejszenia pozycyj rozchodowych.

d) Zmniejszenie jednej pozycji rozchodo­

wej wywołuje tendencję do zwiększenia wszystkich innych pozycyj rozchodowych i do zmniejszenia pozycyj przychodowych.

Albo:

II. Jeżeli zagranica zwiększa pewną po­

zycję przychodową (swego importu widzial­

nego lub niewidzialnego), to może ona nabyć zwiększoną ilość dewiz potrzebnych dla ure­

gulowania, tylko zmniejszając rozchód wi­

dzialny lub niewidzialny innych pozycyj i zmuszając obszar eksportujący do zwięk­

szenia swego rozchodu widzialnego lub nie­

widzialnego.

Jest jasnem, że prawo powyżej zacytowane ma wielkie znaczenie dla dynamiki pozycyj bilansu płatniczego.

O brót to w a r o w y z za g ra n icą

Rozstrzygające znaczenie dla bilansu płat­

niczego mają rozrachunki z tytułu przywozu i wywozu towarów, a więc obrót handlu za­

granicznego. Załączona poniżej tablica ilu­

struje stosunek obrotów towarowych do bi­

lansu płatniczego.

I The Balance o f In te rn a tio n a l P a y m e n t s o f the U nited S ta t e s in /927. W a sh in g to n 1923. Str. 52—56.

a Obacz artyku ł H alPa w Nr. g o i tygod n ik a „ The A n n a l i s t u z dnia 25 maja 1928 r.

Stosunek obrotów towarowych z zagranicą do bilansu płatniczego

Le montant dw commerce exterieur de marchandises en proportion du montant de la balance des payements

W o d s e t k a c h — P r o p o r t i o n s p . c e n t 1 9 2 3 — 1 0 2 8

W yszczeg ó ln ien ie 1923 1924 19=5 1926 1927 1 9 2 3 Specification

% obrotów tow arow ych rlo ogółu

o b ro tó w bilansu płatniczego . . . 75,7 62,9 60,7 55,3 58,1 56,5

% du chiffre d 'affaires du com m erce de m arch an d ises p ar ra p p o rt au total du chiffre d ’affaires de la b alan ce des pay em en ts

% p rzychodów z o b ro tu to w a ro w e­

go do ogółu przychodów bilansu

płatniczego ... 72,4 59,4 48,5 62,6 53,8 47,4

% des re c e tte s du com m erce de m arch an d ises p ar ra p p o rt au total des re c e tte s de la b alan ce des p a y e m e n ts

% rozchodów z obrotu tow arow ego do ogółu rozchodów bilansu p ła t­

niczego ... 79,5 66,4 72,7 46,5 62,3 65,5

% des d ćp en ses du com m erce de m arch an d ises p a r ra p p o rt au total des d ćp en ses de la b alan ce des p a y e m e n ts

% p rzy ch o d ó w z obrotu to w aro w e­

go do przychodów bieżących b i­

lansu p ł a t n i c z e g o ... 85,1 78,5 74,6 79,9 79,5 74,7

% des re c e tte s du com m erce de m a rc h an d ise s p a r ra p p o rt aux re c e tte s co u ran tes de la b alan ce des p ay e m en ts

% rozchodów z obrotu tow arow ego do rozchodów b ieżący ch bilansu

p ł a t n i c z e g o ... 87,0 78,8 82,2 68,7 79,2 78,0

% des d ćp en ses du com m erce de m arch an d ises p a r ra p p o rt aux d ćp e n ses co u ran tes de la balance des p ay em en ts

Odsetki obrotów towarowych w stosunku do ujętych przez nas obrotów bilansu płat­

niczego kształtowały się w latach 1928—1928 kolejno w sposób następujący: 76% — 63% —

6l%w J i 5%

Według Rocznika Handlu Zagranicznego

~v59% i;S 7 h, / / z

w roku 1928 przywieziono towarów do Polski za sumę 3 362 164 tys. zł., zaś wywieziono z Polski za sumę 2507990 tys. zł. Deficyt zatem handlu zewnętrznego Polski wyniósł w omawianym przez nas roku sumę 854 174 tys. złotych.

Wyszczególnione powyżej sumy obejmują i w przywozie i w wywozie tylko towary, a więc bez kruszców.

Statystyka handlu zagranicznego zasadni­

czo ujmuje obrót wszystkich towarów wy­

wożonych lub przywożonych do Polski.

Zdarzają się jednak wypadki, że rządowe zakupy zagraniczne, naogół zwalniane od cła, mogą nie ulec zarejestrowaniu na granicy celnej, gdy deklaracja celna dla nich nie zo­

stanie wypełniona. W szczególności ma to miejsce przy imporcie materjałów wojsko­

wych i kolejowych i urządzeń portowych dla portu w Gdyni.

Dzięki temu ogólna wartość przywozu do Polski jest większa, niż to podaje statystyka handlu zewnętrznego. Na zasadzie danych otrzymanych od różnych ministerstw oraz na podstawie analizy rządowych wydatków wa­

lutowych, szacujemy tego rodzaju import w

wysokości 52,2 mil. zł. Kwotę tę zarachu­

jemy do bilansu płatniczego w rubryce

„towarów nieuwzględnionych". Parę słów chcemy poświęcić statystyce handlu zagra­

nicznego. Pomijając kontrabandę i wywóz przez „zieloną granicę", które będą przez nas uwzględnione w bilansie płatniczym, na­

leży się zastanowić nad tern, czy ta statysty­

ka dokładnie wycenia pieniężnie obroty to­

warowe. Prof. Adam K rzyżanowski1 pisze, że „rzeczywiste obroty towarowe są na pew ­ no wyższe od wykazanych w statystyce" oraz że „szacunek towarów wywożonych jest czę­

sto za niski" a dalej „nasz bilans handlowy po jednej i po drugiej stronie jest na pewno większy od wykazanego".

Pan F. W . w artykule poświęconym temu zagadnieniu2 stwierdził, że zarówno po stro­

nie przywozu jak i wywozu istnieją jedno­

cześnie wpływy, działające w kierunku po­

większenia i pomniejszenia wartości towarów.

Trudno jest zdecydować, czy te wpływy wza­

jemnie się równoważą, jednak jak twierdzi autor wzmiankowany „przeszło 90% naszego ekspor­

tu sprzedaje się loco fabryka, lub loco wagon załadowania; ta właśnie cena dostaje się póź­

niej do deklaracji statystycznej, jakkolwiek deklaracja w takich przypadkach przewiduje doliczenie kosztów transportu, asekuracji i innych, ponoszonych na tery tor jum państwa polskiego, loco granica polska". Przypuszcza­

my, że ten wzgląd jest rozstrzygający i

wy-1 B iern y b ilan s h a n d lo w y K raków 1928. str. 70.

2 S t a t y s t y k a h a n d l u z a g r a n ic z n e g o K urjer W a r s z a w s k i N r . 131 z dnia 14 maja )929.

daje się wielce prawdopodobnem, że wywóz z Polski jest w naszej statystyce handlu za­

granicznego może zbyt nisko oszacowany.

Ponieważ dla celów bilansu płatniczego należy rozróżniać obrót towarowy i obrót kruszcami, przeto musimy obrót metalami szlachetnemi odróżnić od obrotu towarowego.

Statystyka handlu zagranicznego podaje, że w roku 1928 przywieziono kruszców (głównie złota) za sumę 806698 tys. zł., w y­

wieziono zaś za sumę 157 tys. zł. Staraliśmy się zbadać dokładnie tę liczbę. W istocie rzeczy obejmuje ona przywóz złota nietylko w roku 1928, ale również i w roku 1927, gdyż Główny Urząd Statystyczny zarachował z powodu spóźnionego otrzymania deklaracyj

celnych również i złoto przywiezione w ro­

ku 1927, a więc skumulował dane z dwóch lat w jednej pozycji. Ponieważ zaś przywóz złota za rok 1927 był już przez nas zaracho­

wany w bilansie płatniczym tegoż roku, przeto nie możemy traktować sumę 806,7 mil. zł. jako wartość złota przywiezionego w roku 1928.

Dlatego też w tej m aterji nie będziemy opierać się na danych statystyki handlu zewnętrznego, a na innych danych. Według pisma Dyrekcji Banku Polskiego w roku 1928 Bank ten nabył zagranicą złota za sumę 101820923 zł., a sprowadził do kraju za równowartość 70 894 626 zł. Dla bilansu płatniczego nie ma istotnego znaczenia ilość złota przywiezionego do kraju, a ogólna suma wydatkowana w ciągu roku na zakup złota, a więc suma 101,8 mil. zł. Ta właśnie suma figuruje w „Sprawozdaniu Banku P ol­

skiego za rok 1928“ (str. 28) jako suma za którą nabyto złoto zagranicą.

W szemacie naszego bilansu płatniczego rozróżniamy towary i kruszce, te ostatnie uważamy za specjalnego rodzaju towary, które szczególnie mogą się nadawać, w pew ­ nych wypadkach, do regulowania należności i zobowiązań zagranicznych. Może to mieć znaczenie głównie wówczas, kiedy będzie istniała międzynarodowa wymiana złota, co jak wiemy, obecnie nie istnieje.

Przyjmując, że wartość sprowadzonego złota dla celów niemonetarnych, a technicz­

nych wyniosła sumę około 5,0 mil. zł. do­

chodzimy do ostatecznego wyniku, że war­

tość przywiezionego złota wyniosła sumę 106,8 mil. zł.

W ywóz metali szlachetnych z Polski przyjmiemy w sumie ujętej przez statystykę handlu zewnętrznego, a więc w kwocie 157 tys. zł. Przypuszczając z braku danych, że Ministerstwo Skarbu w roku 1928 nie udzie­

lało pozwoleń na wywóz srebra z Polski, jak to miało miejsce w latach ubiegłych, musimy przyjąć, że suma 157 tys. zł. cha­

rakteryzuje wartość ogólną wywiezionych z Polski metali szlachetnych.

Sumy 106,8 mil. zł. oraz (w zaokrągleniu) 0,2 mil. zł. zaliczymy do odpowiednich stron naszego bilansu płatniczego. Zkolei przy­

stąpimy do omówienia kontrabandy, która występuje w dwóch formach: do Polski i z Polski. Dla obliczenia nielegalnego wwozu towarów do Polski otrzymaliśmy materjały z Komendy Straży Granicznej.

Poniżej umieszczona tablica przedstawia wartość towarów zasekwestrowanych przez Straż Graniczną na wymienionych odcinkach granicznych.

Wartość towarów przytrzymanych przez Straż Graniczną na odcinkach graniczących z państwami:

Valeur des marchandises retenues par les Gardes de Frontifere sur les terrains limitrophes des pays suivants:

Złote — Z lo ty s 19 2 8

Miesiące Ogółem

T otal

Prusy W s c h o d n ie

P r u s sc Orientale

N iem cy A l lc m a g n e

Czech osłow acja Tchecnslovaquie

Rumunja

R o n m a n ic Mois

Ogółem . . . . 2 391 263 938 963 1 119 994 322 407 9 899 Total

S ty cz eń ... 124 163 53 640 48 858 20 819 846 J a n v ie r L u t y ... 149 764 44 342 85 991 19 341 90 F e v rie r M a r z e c ... 104 231 38 629 46 529 18 026 1 047 Mars

K w i e c i e ń ... 84 011 33 045 28 893 21 777 296 A v ril

M a j ... 98 800 39 311 33 258 25 774 457 Mai

C z e r w i e c ... 137 852 47 399 67 250 23 118 85 Juin

L ip ie c ... 113 710 38 376 51 398 23 120 816 J u ille t

S ie rp ie ń . . . . • 117 907 36 224 60 897 20 503 193 Aotit

W r z e s i e ń ... 192 760 37 347 126 617 28 357 439 S e p te m b re

P aźd ziern ik . . . . 451 496 133 328 251 429 61 352 5 387 O cto b re

L i s t o p a d ... 433 827 206 283 183 549 43 908 87 N ovem bre

G r u d z i e ń ... 382 742 231 039 135 325 16 2 2 2 156 D ćcem bre

Tablica nie obejmuje przytrzymanego Przemytu na granicy z Litwą i Rosją. Mater- Jałów dotyczących tych granic Straż G ra­

niczna nie posiada, gdyż nad te mi odcinkami czuwa Korpus Ochrony Pogranicza. Przemyt z Litwy i z Rosji możemy w naszych sza­

cunkach pominąć, gdyż zapewne jest on nie­

wielki.

Zestawienie powyższe obejmuje wartość tylko tego przemytu, który został odebrany przemytnikom na granicy. W edług otrzyma­

nych informacyj z Komendy Straży Granicz­

nej wynika, żc głównie przemycanemi towa­

rami na odcinku z Prusami Wschodniemi są:

sacharyna, cygara i futra, z Niemiec zaś przeważnie przemyca się tytoń, wyroby Maggi’ego (kostki buljonu) i odzież, z Czecho­

słowacji: galanterję i tkaniny oraz z Rumunji:

tkaniny półjedwabne i wódkę.

Poza towarami skonfiskowanemu na samej granicy celnej, Straż Graniczna robi często rewizje u ludności pogranicznej podejrzanej

° przemytnictwo. Jeżeli ta ludność nie udo­

wodni opłacenia cła od posiadanych towarów zagranicznych, to towary te są zatrzymywane przez organa Straży Granicznej. Ogólna wartość zakwestionowanych towarów u lud­

ności pogranicznej w roku 1928 wyniosła sumę około 1,0 mil. zł.

W reszcie Biuro Informacyjne Straży G ra­

nicznej przeprowadza badania w sklepach w większych miastach, jak w W arszawie, Lodzi i innych, czy będący w sprzedaży towar za­

graniczny podlegał już ocleniu. W roku 1928 zakwestj onowano kupcom w wymienionych miastach towaru na sumę 12849589 zł. Były to przeważnie futra, jedwabie i instrumenty muzyczne (przeważnie gramofony i płyty do nich). W edług uzyskanych przez nas wiado­

mości 40—50% towarów zakwestjonowanych u kupców jest zwalniane z sekwestru, gdyż zwykle kupcy przedstawiają później żądane legalne dokumenty, stwierdzające opłatę cła.

Około trzy czwarte zatrzymanego prze­

mytu bywa przechwycone zatem w głębi kraju. Około jedna czwarta jest zatrzymana na samej granicy lub u ludności pogranicznej.

Ogólna wartość przemytu w roku 1928 Wyniosła zatem 9,5 mil. zł., przy uwzględnie­

niu, że 50% zakwestjonowanych w miastach towarów jest istotnie pochodzenia nielegal­

nego. Jeżeli się przyjmie pod uwagę, że na wiosnę 1928 roku nastąpiła podwyżka taryfy celnej, co mogło skłonić przemytników do Wzmożonej działalności, to możemy przyjąć,

że na 5 wypadków przemytu 1 wypadek jest odkryty przez Straż Graniczną, a zatem ogólna wartość towarów przemyconych do Polski i nie wyk rytych wyniosła sumę 38,o mil. zł.

Istnieje poza tern wywóz nielegalny, nie przez punkty graniczne, a przez „zieloną granicę" z Polski do krajów sąsiednich. Po­

nieważ wywóz w 1928 roku w porównaniu z rokiem poprzednim wykazuje nieznaczny spadek około 5 mil. zł., przeto tego rodzaju kontrabandę z Polski zagranicę szacujemy w wysokości ustalonej dla roku 1927, a więc w sumie 15,0 mil. zł.

P o p ra w k i g d a ń sk ie

Do polskiego obszaru celnego należą dwa organizmy polityczne: Rzeczpospolita Polska i W . m. Gdańsk. Polska i Gdańsk mają dwie niezależne i odrębne waluty: złotego i guldena gdańskiego. Z tego powodu należy z polskiego bilansu płatniczego wyodrębniać pozycje dotyczące Gdańska.

W olne Miasto Gdańsk, znajdujące się w ścisłym związku gospodarczym z Polską, rozwija się stale pod względem ekonomicz­

nym. Trzonem tego rozwoju jest ruch por­

towy, który w 1927 roku wykazał przybycie do portu gdańskiego 6950 statków o pojem­

ności 8900 tys. netto tonn rejestrowych, zaś w roku następnym 6927 statków z 4078 tys.

netto tonn rejestrowych1.

Ogólny obrót towarowy w porcie wyka­

zał wzrost w roku 1928 o prawie pół miljona tonn większy w porównaniu z rokiem 1927, osiągając w tym roku 8 485 tys. tonn obrotu.

Przyjmujemy, że 5¾ ogólnego wywozu z polsko-gdańskiego obszaru celnego należy przypisać własnemu eksportowi Gdańska zagranicę. W ten sposób obliczona wartość wywozu gdańskiego stanowi sumę 125,4 mil. zł.

Przyznajemy, że wartość ta jest obliczona w sposób prowizoryczny, lecz brak jest nam innych, dokładnych i wiarogodnych obliczeń polskich, na których moglibyśmy szacunek nasz oprzeć. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że w roku 1928 na obszarze W . m.

Gdańska nastąpił znaczny spadek bezrobocia, że powstało w omawianym przez nas okre­

sie kilka nowych fabryk, oraz że stosunki na rynku pieniężnym w Gdańsku doznały dal­

szej znacznej popraw y1 to przypuszczamy, że szacunek nasz w tej materji jest raczej skromny.

W artość własnego wywozu Gdańska oszacowaliśmy w 1927 roku w wysokości

1 Obacz A l f r . S i b e n e i c h e n : Życie g o s p o d a r c z e G dańska w K• tyg. P rz em y sł i H andel 1929 12,

60 mil. zł. Spotkaliśmy się wówczas z za­

rzutami znawców spraw ekonomicznych Gdańska, że szacunek nasz jest niski. W sk a­

zywano nam, że potrąciwszy z ogólnej warto­

ści wywozu sumy stanowiące wartość za­

sadniczych polskich produktów eksporto­

wych, możemy dla pozostałych towarów przypisać połowę ich wartości wywozowi własnemu Gdańska. Przyjmujemy również, że Gdańsk konsumuje 3% towarów, które są przywożone z zagranicy do polsko-gdańskie- go obszaru celnego, a więc przywóz zagra­

niczny do Gdańska wyniósł w roku 1928 wartość 100,9 rnil. zł. W roku 1927, przyj­

mując również 3% udział w konsumcji w ogólnym imporcie do Polski odpowiednia liczba wynosiła 86,8 mil. zł. Nie przypuszcza­

my, żeby suma 100,9 mil.zł. dla roku 1928 była zbyt wygórowana, jeżeli się weźmie pod uwagę faktyczne stosunki oraz ogólny wzrost importu, który w roku 1927 wyniósł 2 892,0 mil. zł. a w roku następnym 3 362,2 mil. zł. Ogólny zatem wzrost importu do Polski wyniósł w roku 1928 równowartość 470,2 mil. zł., zaś wzrost konsumcji Gdańska towarów zagranicznych 14,1 mil. zł.

Jak wiadomo, Gdańsk jest w znacznym stopniu aprowidowany w żywność przez Polskę. W artość w tym celu wywożonej żywności z Polski oszacowaliśmy w roku 1927 w wysokości 62,1 mil. zł. Przypuszcza­

my, że spadek cen artykułów rolniczych w Polsce, jaki ujawnił się na jesieni 1928 roku, pozwolił zapewne skorzystać Gdańskowi z konjunktury, i zapewne Gdańsk poczynił większe zapasy środków spożywczych w Polsce. Możliwe jest, że zakupy żywności uskutecznione przez Gdańsk uległy zatem 10% zwyżce wartości w porównaniu z rokiem 1927, czyli że Gdańsk wydał na te zakupy w roku następnym kwotę 68,3 mil. zł.

Ustalenie tej sumy w sposób dokładniej­

szy nie było możliwe, gdyż żywność do Gdańska była sprowadzana i koleją i droga­

mi wodnemi (Wisłą), statystyka zaś transpor­

tów wodnych nie znajduje się jeszcze w ta­

kim stanie, żeby wyodrębniała w ogólnych ładunkach środki żywności.

Wreszcie należałoby wziąć pod uwagę polsko-gdański obrót artykułami przemysło­

wemu Polska naprzykład importuje z Gdań­

ska wagony i parowozy wyprodukowane w Stoczni Gdańskiej. W ydatki związane z tego rodzaju importem będą przez nas zaracho­

wane przy okazji omawiania wydatków i do­

chodów zagranicznych kolei. Poza tern polska importuje nieznaczne ilości artykułów prze­

mysłowych z Gdańska. Co się zaś tyczy wy­

wozu tych artykułów z Polski do Gdańska, to wydaje się, że wywóz ten nie jest znacz­

ny. Brak dokładnych danych do ustalenia tego wywozu skłania nas do przyjęcia hipo­

ny. Brak dokładnych danych do ustalenia tego wywozu skłania nas do przyjęcia hipo­

Powiązane dokumenty