• Nie Znaleziono Wyników

Cechy rzemieślnicze-ich status i forma funkcjonowania. Monopol w mieście

III.4. Cechy rzemieślnicze-ich status i forma funkcjonowania. Monopol w mieście.

705

Nieodłączny element rozwoju każdego miasta stanowiły cechy, czyli związki skupiające rzemieślników zajmujących się uprawianiem rzemiosła. W rzeczywistości wszystko zależało od woli właścicieli miast.706

Głównym celem cechów było zagarnięcie wszystkich dochodów płynących z uprawianego zawodu. Pomimo licznych ograniczeń wiążących instytucje cechowe, cały czas były najpoważniejszym związkiem skupiającym producentów. Ich istnienie gwarantowało funkcjonowanie określonych zasad handlu w miastach. Stały na straży równowagi rynkowej, wyznaczały normy produktowe i cenowe na wytwarzane towary. Z drugiej strony ograniczały rozwój techniczny i niechętnie adaptowały wszelkie nowinki techniczne przy wyrobie swoich towarów.707

Każdy cech działał na podstawie ustawy-przywileju, który określał zasady, jakimi miała się rządzić ta organizacja. Stanowił potwierdzenie wyłączności sprzedaży danych towarów na terenie miasta. Przywileje cechowe były nadawane przez właściciela miasta, bądź przez króla, na prośbę tegoż właściciela. Zawierały one: regulację cen danych towarów, zasady wstępowania do cechu, przywileje i obowiązki członków cechu. Przeciwwagą dla tych zamkniętych organizacji stały się stowarzyszenia czeladnicze, które pojawiły się na naszych terenach na przełomie XIII i XIV wieku. Ich celem była obrona przed wyzyskiem majstrów, dbanie o interesy czeladnicze, wymiana doświadczeń. Stowarzyszenia te, podobnie jak cechy, organizowały również życie towarzyskie swoich członków. Oczywiście majstrowie

704

J. Chomicki, Niepublikowane przywileje…, s. 115.

705

Wszystkie cechy skupiające rzemieślników chrześcijańskich i żydowskich prezentują tabele: nr 6” Chrześcijańskie cechy rzemieślnicze funkcjonujące w miastach prywatnych ziemi drohickiej i mielnickiej w XV–XVIII wieku”; nr 7 „Żydowskie cechy rzemieślnicze funkcjonujące w miastach prywatnych ziemi drohickiej i mielnickiej w XV–XVIII wieku”

706

Z. Golińska, Miasta i cechy w dawnej Polsce, Warszawa 1906, s. 63- 85; J. Ptaśnik, Miasta i

mieszczaństwo …, s. 111- 133.

707

ostro zwalczali te instytucje, często dochodziło do wcielenia ich w szeregi cechu rzemieślniczego.

Najdawniejszy znany dokument cechowy pochodził z 27 maja 1524 roku, kiedy to król Zygmunt I, na wzór miasta Wilna, nadał przywilej fundacyjny cechowi szewców miasta Wysokiego Mazowieckiego.708

Kolejnym zagrożeniem dla rzemieślników zrzeszonych w cechy byli partacze, którzy z różnych powodów nie wstąpili w szeregi związków cechowych. Zamieszkiwali oni tereny podmiejskie lub wiejskie oferując towary po znacznie niższych cenach i często niskiej jakości. Znajdywali nabywców wśród uboższej ludności. Rzemieślnicy niezrzeszeni dostarczali swoje produkty bezpośrednio do odbiorcy, podczas gdy ich cechowi odpowiednicy byli w miastach do których trzeba było przecież dojechać.

Do pozytywów istnienia organizacji cechowych, zaliczyć można przede wszystkim podniesienie poziomu produkcji. Cechy przyczyniły się również do rozwoju kultury mieszczańskiej poprzez inicjowanie życia towarzyskiego. Organizowały również życie prywatne swoich członków. Majster musiał posiadać żonę, gdyż to ona zapewniała nocleg i żywienie pracujących u niego czeladników. Nie tylko młodzi rzemieślnicy, ale również świeżo owdowiali musieli zawrzeć związek małżeński lub chociaż sprowadzić krewną do pomocy w prowadzeniu warsztatu rzemieślniczego. Statuty cechowe określały wymagane warunki, jakie powinna spełniać majstrowa.

W niektórych z badanych miast istniały odrębne uregulowania dla rzemieślników chrześcijańskich i pochodzenia żydowskiego.709 Dlatego też w niniejszej rozprawie wprowadzone zostało takie rozgraniczenie cechów. Za rewolucyjną należałoby uznać decyzję Anny z Sapiehów Jabłonowskiej, która zniosła na terenie swoich dóbr istnienie cechów, argumentując to chęcią uwolnienia cen i pobudzenia wzrostu konkurencji wśród wytwórców. Jabłonowska znacznie wyprzedzała w swoich reformach czasy, w których dane jej było żyć.

Cechy chrześcijańskie

Początkowo głównym zajęciem mieszczan miast prywatnych ziemi drohickiej i mielnickiej było rolnictwo. W toku przemian gospodarczych i rozwoju miast rozszerzyli

708

CAH Moskwa, f.389, op.1, nr 12; Lietuvos Metrika. Knyga nr 12 (1522-1529), Uzrasymu Knyga 12, Vilnius 2001, nr 730, s. 571-572.

709

M. Horn, Żydowskie bractwa rzemieślnicze na ziemiach polskich, litewskich, białoruskich i

oni swoją działalność na różne gałęzie rzemiosła. Byli wśród nich krawcy, szewcy, kowale, murarze, zduni, młynarze, piekarze, stolarze, bednarze, złotnicy, czapnikarze, cyrulicy, powroźnicy i stolarze.710

Miasta prywatne ziemi drohickiej i mielnickiej nie odbiegały w tej charakterystyce od pozostałych miast Rzeczypospolitej. Niemal w każdym istniało kilka zgromadzeń rzemieślniczych, które skupiając reprezentantów pokrewnych fachów, tworzyły własne zasady funkcjonowania. Niestety w wielu przypadkach z uwagi na ubóstwo źródeł, nie możemy potwierdzić ich istnienia. Niekiedy w dokumentach pojawiały się informacje o funkcjonującym cechu, czy zostali wymienieni członkowie braci cechowej, jednak brak jest daty jego powstania. Na czele każdego cechu stali cechmistrze, którzy przewodniczyli zgromadzeniom cechowym. Przewodniczyli też sądom, do których trafiały wszelkie zatargi między mistrzami a czeladnikami, oskarżenia o złamanie prawa cechowego czy nieprzestrzeganie zasad. Tu też rozstrzygane były oskarżenia mieszczan niezadowolonych z jakości nabytego przedmiotu, wykonanego przez członka cechu. Na cechmistrzach właśnie spoczywała odpowiedzialność za wyrabiane przez brać cechową towary, w ich rękach znajdował się majątek cechowy. Niekiedy jeden cech zrzeszał przedstawicieli rękodzieła pokrewnych specjalności w obrębie miasta.

Rozwój organizacji cechowej możemy zaobserwować na przykładzie Międzyrzeca. W XVI wieku w mieście tym istniały tylko dwa cechy: garncarski i bednarski połączony z kołodziejskim. Kolejne cechy tworzyły się tu w XVII i XVIII wieku.711 Cech kowalski prócz kowali skupiał również kotlarzy, kołodziejów, nożowników, bednarzy, stelmachów, rymarzy, powroźników, szklarzy i czapników. Pierwszy przywilej dla tego cechu został nadany przez Jana Tęczyńskiego, dziedzica międzyrzeckiego w latach 1620-1637. Później był on wielokrotnie potwierdzany przez kolejnych właścicieli: w roku 1787 przez Adama Kazimierza Czartoryskiego i kolejno dnia 14 grudnia 1802 roku przez jego syna - Konstantego Czartoryskiego. W 1791 roku Kazimierz Czartoryski potwierdził przywileje dla cechu skupiającego kuśnierzy,

710

Wiele informacji o wyglądzie miasta i stosunkach pomiędzy mieszczanami znajduje się w artykule P. Aleksandrowicza, opartym na materiałach źródłowych miasta Międzyrzeca Podlaskiego (Miasto

Międzyrzec …, s. 59- 89).

711

Tabela nr 6 Chrześcijańskie cechy rzemieślnicze funkcjonujące w miastach prywatnych ziemi drohickiej i mielnickiej w XV–XVIII wieku.

czapników, krawców, szmuklerzów.712 W 1802 roku został ustanowiony cech murarski.713

Najstarszym cechem funkcjonującym w Międzyrzecu był cech garncarski, o którym pierwsze zapiski źródłowe wspominają już w 1558 roku Pierwotne zezwolenie na korzystanie przez rzemieślników cechu garncarskiego do korzystania z gliny dworskiej zostało dane dnia 22 lipca 1584 roku 3 garncarzom: Piotrowi, Jakubowi i Hrycowi, którzy uczciwie wypełniając swoje powinności dworskie (według potrzeby dostarczając naczynia do dworskiej kuchni), w nagrodę mogli wydobywać glinę z łąk dworskich. Jednocześnie otrzymali oni prawo karania tych spośród braci cechowych, którzy wykazali się nieposłuszeństwem, bądź uchodzili z miasta na czas zimy.714. Dnia 26 stycznia 1669 roku, Stefan Korybutowicz potwierdził zapis z roku 1584 roku. Do cechu należeli także strycharze i murarze. Oryginał przywileju na cech garncarski, jak i na inne wówczas funkcjonujące, spłonął w wielkim pożarze miasta w 1673 roku. Kolejne dokumenty były tylko potwierdzeniami praw już wcześniej nadanych. …Skłoniwszy się do pokornej mieszczan moich międzyrzeckich cechu garncarskiego przez suplikę prośby, przez które mnie upraszali, abym im nowe (ponieważ im dawne podczas panującego ognia zgorzało) nadał prawo i wskrzesiła nadane od antecesorów moich przywileje…. Składka na cech wynosiła 15 gr, nieusprawiedliwiona nieobecność na zebraniu kosztowała 24 gr Bracia cechowi mieli obowiązek czynnie uczestniczyć we wszystkich uroczystościach, pod groźbą 15 gr kary za nieobecność. Dnia 21 października 1636 roku Jan na Tęczynie wojewoda krakowski, potwierdził statut cechu garncarzy międzyrzeckich, wydany przez cechmistrza i kongregację braci cechowych. Przywilej ów zawierał prawa i obowiązki wynikające z przynależności do cechu garncarskiego (do niego też należeli mularze, strycharze i brukarze). Tu również zostały określone zasady wstąpienia w szeregi cechu oraz przebieg nauki rzemiosł.715 Kolejne potwierdzenie z roku 1710 podpisane zostało ręką Elżbiety Sieniawskiej, poświadczone przez Marię Zofię Sieniawską córkę Adama Mikołaja Sieniawskiego, hetmana wielkiego koronnego i Elżbiety z Lubomirskich. Maria Zofia potwierdziła ich prawa

712

J. Geresz, Międzyrzec Podlaski … s.100.

713

Cech murarski został ustanowiony w roku 1802, co wykracza poza ramy chronologiczne niniejszej rozprawy. Jednak z uwagi na zachowany przywilej dla cechu murarskiego uważam za zasadne omówienie go. AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 1480.

714

AP Lublin, Cech garncarzy, nr 1, k. 4- 4v.

715

Tamże, k. 1- 3v; AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 1480; CAH Mińsk, f. 1726, op. 1, nr 10, k. 550v. Zob. Aneks nr 2 „Przywilej dla cechu garncarzy wydany przez cechmistrza i kongregację braci starszych i młodszych z Międzyrzeca i potwierdzony przez hrabiego Jana Tęczyńskiego w Krakowie dnia 21 października 1636 r”.

będąc żoną Stanisława Denhoffa (drugim mężem był August Aleksander Czartoryski).716 Adam Kazimierz Czartoryski również zaakceptował wcześniejsze przywileje dla cechu garncarzy 17 marca 1787 roku. Na jego czele tego stać miał starszy cechmistrz. Stała była data wyborów spośród braci cechowej cechmistrzów - w Wielki Czwartek. Cechmistrz ustanawiał porządek wewnątrz cechu i czuwał nad przestrzeganiem prawa przez pozostałych zrzeszonych. Mieli oni świece stawiać do cerkwi św. Mikołaja, do cerkwi św. Mikołaja i do św. Piotra i Pawła. Co roku przed Wszystkimi Świętymi, wszyscy bracia uczestniczyli w uroczystej mszy świętej zarówno w kościele jak i w cerkwi (na mszę w intencji pana miasta płacono z kasy cechowej) i w późniejszej procesji. Cechmistrz wyznaczał braci do trzymania świec. Nieposłusznych miał karać. Miał też sprawować jurysdykcję nad braćmi. Każdy młodszy brat nie posiadający własnej jatki a chcący w cechu robić, musiał dla pozostałych braci i sióstr obiad wyprawić, piwa 2 ćwierci i na wosk 4 zł pol. dać. Chłopiec, któryby chciał się uczyć rzemiosła, miał dać do skrzynki 12 gr, zaś po skończonej nauce drugie 12 gr, żeby się wyzwolić. Kogo ojciec był rzemieślnikiem lub kto pojął za żonę córkę rzemieślnika powinien braciom i siostrom wieczerzę wyprawić i dać na wosk. Bracia mieszkający na wsi przybywali raz do roku na schadzkę i wtedy też opłacali składkę roczną.717 Każdy, którego cechmistrz naznaczył do zapalenia świec w kościele, a z obowiązku tego się nie wywiązał, karany był grzywną w wysokości funta wosku. Kto lekceważył swoje obowiązki, miał być osadzony w miejskim więzieniu, urząd nie mógł się temu przeciwstawić. Gdyby i ta kara nie pomogła wkroczyć miał przedstawiciel dworu międzyrzeckiego. Raz do roku na święta Wielkanocne garncarze mogli sami sobie war piwa wyrobić. Garncarze mogli też jatki swoje stojące wokół ratusza innym kupcom sprzedawać. Przyjezdni garncarze od wozu sprzedanych garnków mieli płacić po 9 gr, od malowanych garnków po 10 gr, od siwych po 3 gr. Rodzimi zaś i mieszkający na wsi proporcjonalnie według zwyczaju.718

Przedstawiciele międzyrzeckiego rzemiosła murarskiego zwrócili do dziedzica z prośbą o wyrażenie zgody na wyodrębnienie się i nadanie im przywileju na

716

Maria Zofia Sieniawska była żoną Denhoffa w latach 1724 -1728, potwierdzenie przywileju nastąpić miało w tym okresie a nie jak podaje M. Stankowa roku 1731(wtedy zawarła związek małżeński z księciem Augustem Aleksandrem Czartoryskim): M. Stankowa, Przywileje dla cechu garncarzy w

Międzyrzecu Elżbiety Heleny Sieniawskiej i Adama Kazimierza Czartoryskiego, [w:] „Rocznik

Międzyrzecki”, t. V, s. 172.

717

Zapis ten świadczy, że organizacja cechowa nie była zamknięta i ograniczona wyłącznie do mieszkańców danego miasta.

718

M. Stankowa, Przywileje dla cechu garncarzy …., s. 171- 174. Tu też znajduje się odpis przywileju danego przez Elżbietę Helenę Sieniawską i potwierdzonego przez księcia Adama Czartoryskiego.

samodzielne funkcjonowanie. Konstanty Czartoryski dnia 20 grudnia 1802 roku nadał przywileje cechowe wyłącznie dla: murarzy, strycharzy i brukarzy. Pierwszym cechmistrzem został Ignacy Paskucki, skarbnikiem zaś Tadeusz Abramski. W następnych latach wybór władz cechowych miał być dokonywany przed wszystkich zrzeszonych w nim rzemieślników. Wybory miały się odbywać w domu starego cechmistrza. Nowo wybrani cechmistrz i skarbnik składali przysięgę przed urzędem miejskim. Nauka rzemiosła miała trwać trzy lata. Pozostałe zasady jego funkcjonowania, reguły wstępowania do braci cechowej nie odbiegały od ogólnie przyjętych dla wszystkich cechów.719

Cech kowalski w mieście Międzyrzecu funkcjonował od roku 1636, należeli do niego również: kotlarze, kołodzieje, nożownicy, bednarze, stelmachy, rymarze, powroźnicy, szklarze i czapnicy. Badacz dziejów Międzyrzeca Marian Kowalski pisał, że najstarszym zachowanym przywilejem cechowym jest potwierdzenie dane dla cechu kowalskiego przez Jana Tęczyńskiego w Krakowie, w okresie kiedy piastował funkcję marszałka nadwornego koronnego (1620- 1637).720 Marszałek jednak w tym samym czasie potwierdził również przywilej dla cechu garncarzy, o którym była mowa powyżej. Prawdopodobnie więc i wspomniany wyżej przywilej dla cechu kowalskiego został nadany w roku 1636. Kolejni właściciele Międzyrzeca, Łukasz z Bnina Opaliński oraz jego syn Stanisław, potwierdzili ten dokument. Ich podpisy znalazły się z lewej strony tego dokumentu. 721 Dnia 17 marca 1787 roku książę Adam Kazimierz Czartoryski wystawił kolejny dokument dla cechu kowalskiego, do którego przynależeć mieli: kowale, ślusarze, cieśle, stolarze, stelmachy i rymarze. Tu również wybory do władz cechowych ustalone były na Wielki Czwartek, ich także obowiązywały takie same zasady względem stawiania świec i udziału w uroczystościach kościelnych. Nie stosowanie się do obowiązku stawiania świec karano „turmą” oraz funtem wosku, a jeśliby wciąż się od tego „wymigiwał”, jego sprawa rozsądzona być miała przez sąd dworski.722

W 1672 lub na początku 1673 roku miał miejsce pożar miasta. Mieszkańcy zwrócili się do właściciela Stanisława Opalińskiego, o wydanie zgody na pozyskanie budulca z lasów pańskich, pod odbudowę spalonych domów. Dowiadujemy się również

719

AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 1480.

720

M. Kowalski, Przywileje międzyrzeckiego cechu kowalskiego z XVII i XVIII wieku, [w:] „Rocznik Międzyrzecki”, t. V, s. 198- 209.

721

Tamże, s. 201.

722

Treść przywilejów z roku 1787 i 1802 została przytoczona przez M. Kowalskiego, Przywileje

o tym, że przed pożarem cech szewski miał swój plac koło ratuszem, który dotykał stajen ratuszowych.723 Szewcy skupieni w cechu prosili też o potwierdzenie wcześniej nadanych im przywilejów. Dziedzic przychylił się do tych próśb i dnia 24 października 1678 potwierdził prawa i przywileje cechu szewskiego w miasteczku.724 Kolejni właściciele aprobowali je: dnia 11 stycznia 1729 roku- Elżbieta Sieniawska żona Adama Mikołaja z Granowa, 28 listopada 1729 roku Maria Zofia z Sieniawskich Denhoffowa i 19 czerwca 1741 roku August Aleksander Czartoryski. W przywileju tym Stanisław z Bnina Opaliński pisał, że…miasto Międzyrzec przypadkowym ogniem w popiół się obróciło, gdzie nie tylko domów sto kilkadziesiąt z [s]przętami i wszystką ich chudobą zgorzało, ale i prawa i przywileje starodawne od antecesorów moich nadane tymże pożogiem zginęły.725Zasady funkcjonowania cechu szewskiego były podobne jak pozostałych cechów rzemieślniczych w mieście. Podobne były również obowiązki cechmistrzów, jak również członków cechu w dziedzinie praktyk religijnych.

W roku 1787 mieszczanie międzyrzeccy zwrócili się do Kazimierza Czartoryskiego o potwierdzenie wcześniej nadanych cechowi szewskiemu przywilejów. Jego treść jest znana dzięki Adolfowi Pleszczyńskiemu.726 Prócz ogólnych zasad funkcjonowania zawierał on szczegółowe informacje na temat organizacji wyboru cechmistrza, który miał się odbywać zawsze w tym samym okresie: corocznie w Wielki Czwartek. Bracia cechowi mieli obowiązek stawiania świec w kościele i cerkwiach, brać udział we mszach i w procesjach. Prawo karania nieposłusznych należało wyłączne do cechmistrza, on też był odpowiedzialny za utrzymanie porządku wśród braci cechowych. W dokumencie tym znalazły się także zasady wstępowania w szeregi rzemieślników.727 Zapisy te zostały potwierdzone w roku 1802 przez Konstantego Czartoryskiego. Nad prawidłowym funkcjonowaniem cechu czuwał cechmistrz, którego obowiązkiem było pilnowanie przestrzegania prawa przez współbraci i wymierzanie sprawiedliwości w przypadku jego złamania. Każdy nowo wstępujący miał obowiązek wydać obiad dla swoich współbraci, na wieczerzę zaprosić powinien ten, który przejął rzemiosło po ojcu lub wżenił się w rodzinę szewską. Cech ów raz do roku na Wielkanoc miał prawo do ważenia beczki piwa bez żadnych podatków. Za każdą sprzedaną parę obuwia szewcy musieli oddać 1 gr na potrzeby cechu. Cech ten miał swój plac pod

723

P. Aleksandrowicz, Miasto Międzyrzec…s. 70.

724

AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 4194.

725

Tamże.

726

A. Pleszczyński, Opis historyczno- statystyczny ….

727

ratuszem: 2 sążnie szeroki, 5 długi, dotykający stajen ratuszowych.728 Zrzeszeni mieli obowiązek co roku wybierać cechmistrza i klucznika, wybory odbywały się w obecności wszystkich braci cechowych w domu dotychczasowego cechmistrza. Nieobecność któregokolwiek z braci obwarowana była karą 24 gr. Każdy nowo obrany musiał następnego dnia złożyć w urzędzie miejskim przysięgę, że będzie respektował prawa magdeburskie.

Cech zrzeszał rzemieślników i właścicieli warsztatów. Pierwszym stopniem edukacji była nauka w charakterze ucznia. Młodzi chłopcy z okolicznych wsi lub miasteczek przybywali do wybranego warsztatu rzemieślniczego na tzw. terminowanie. Nauka trwała średnio 2- 3 lata, podczas których uczeń miał zdobywać podstawową wiedzę na temat wybranego fachu. W praktyce jednak był chłopcem od najczarniejszych robót: noszenie wody, czyszczenie narzędzi, pilnowanie ognia, sprzątanie warsztatu, chodzenie na posyłki, nierzadko też pracował w gospodarstwie domowym majstra. Każdy majster mógł przyjmować nowego ucznia. Oczywiście nauka była odpłatna. Rodzice ucznia musieli zapłacić zarówno majstrowi, jak i wnieść opłatę do kasy cechowej. Terminowane trwało 3 lata, odmowa zagrożona była karą zapłaty 8 zł pol. do kasy miasta, a praktyka zaczynała się od nowa. Po zakończonej nauce majster uwalniał ucznia, musiał też go przyzwoicie wyposażyć, jak również przyjąć za opłatą na okres jednego roku na czeladnika. Czeladnik aby mógł awansować na majstra, musiał wpłacić do cechu pewną sumę pieniędzy oraz pracować przez okres co najmniej 1 roku i 6 tygodni. Po spełnieniu tych warunków mógł uczestniczyć w obradach cechu i schadzkach. W tzw. dni suchedniowe729 odbywały się zebrania z obowiązkowym uczestnictwem wszystkich członków, do kasy cechowej wpłacano 15 gr, nieobecność karana była zapłatą 24 gr. Kto by odważył się pijanym uczestniczyć w zebraniu, miał być wtrącony do więzienia i zapłacić 2 zł pol. Gdy umierał majster lub jego żona, każdy członek cechu miał uczestniczyć w pogrzebie. Po śmierci majstra, żona mogła przejąć działalność po mężu lub wyjść ponownie za mąż.730

Zachowane fragmenty księgi cechu garncarzy międzyrzeckich z lat: 1626, 1638, 1669 oraz protokoły sesji z lat 1609- 1637731, pozwalają nam dokładnie porównać

728

AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 4194; AP Lublin, Cech garncarzy, nr 4.

729

Suchedni- w tradycji Kościoła katolickiego kwartalne dni postu obejmujące środę, piątek i sobotę, obchodzone na początku każdej z czterech pór roku, zimą w trzecim tygodniu Adwentu po św. Łucji -13 grudnia

730

Zasady tu omówione pochodzą z przywileju dla cechu szewskiego z dnia 24 października 1687 danego przez Stanisława z Bnina Opalińskiego. (AGAD Warszawa, Zb. dok. perg., nr 4194).

731

zasady narzucone przywilejami cechowymi z ich praktycznym zastosowaniem w codziennym życiu braci cechowych. W księgach znalazły się zapisy o składkach płaconych do skrzynki cechowej oraz zapisy o przyjęciach do cechu (po wydaniu obiadu dla starszych i młodszych braci). Księgi zawierały też potwierdzenia transakcji sprzedaży jatek, jak również rozsądzenia spraw spornych, do jakich dochodziło wewnątrz cechów oraz między różnymi cechami. Dnia 10 czerwca 1638 roku doszło do ponowienia ugody (zawartej dnia 10 maja 1630 roku), pomiędzy międzyrzeckimi cechami: szewskim reprezentowanym przez ówczesnego cechmistrza- Mikołaja Kołodzieczka, krawieckim z Teodorem Opalinkiem, kowalskim z Krzysztofem Wysocińskim. Cechom tym nakazano zaprzestania wzajemnych kłótni i niesnasek, każde złamanie warunków ugody miało być karane grzywną w wysokości 10 gr. Jakikolwiek atak przedstawiciela jednego cechu na innego karany był nakazem wniesienia trzech funtów wosku do cerkwi i wtrąceniem winowajcy na trzy tygodnie do więzienia. W roku 1688 przed bracią cechową rozsądzono spór pomiędzy Iwanem Olisczykiem i Michałem Kałużnym. Przedmiotem sporu było rzekome zabranie wyrobów garncarskich i ich sprzedaż dla własnego zysku, Michał Kałużny przeprosił za rzucone pomówienie i zapłacił dziesięć grzywien na urząd oraz przekazał dwie grzywny do skrzynki cechowej, na wosk.732 Jeden z rzemieślników cechu garncarskiego odmówił stawiania świecy w kościele i płacenia procentu od sprzedanych towarów do skrzynki cechowej, rada cechowa za niepodporządkowanie się regule cechu usunęła go ze wspólnoty.733

W XVIII wieku ciechanowieccy rzemieślnicy skupieni byli w cechach: kuśnierskim połączonym z krawieckim i kapelusznickim; piekarskim; kowalskim, w którym zrzeszeni byli stolarze, ślusarze, garncarze, kotlarze, cieśle oraz szewcy.734 Dnia 23 grudnia 1723 zostały potwierdzone przywileje cechu kuśnierskiego i krawcowego