• Nie Znaleziono Wyników

Charakter prawny urzędników Województwa Śląskiego.*)

Chodzi o odpow iedź na następujące pytanie:

„Są urzędnicy W ojew ództw a Śląskiego urzędnikam i państwowymi^ czy śląskim i (autonom icznymi), w zglę­

dnie k tó rzy z nich należą do pierw szej, a k tó rzy do dru­

giej k ateg o rji?“

*) R ozpraw ka ta b y ła ogłoszona w „G azecie U rzę­

dowej W oj. Sl.“. Ze w zględu na um ieszczenie jej w śród rozporządzeń, za zn acza się w yraźnie, iż p rzed staw ia ona jedynie p ry w a tn y pogląd auto ra na ten problem , nie może zaś być uw ażaną za opinję urzędow ą.

6*

P rzyczem w ykluczam z g óry urzędników d yk as- terji, nie objętych ustaw ą z 15. lipca 1920 (n. p. sąd, poczta, górnictw o, kolej).

Niesłychanie w ażnego tego zagadnienia nie regu ­ luje zdaniem mojem u staw a konstytucy jna Sejmu U sta­

w odaw czego w W arszaw ie z dnia 15. lipca 1920 r., z a ­ w ierająca statu t organiczny W ojew ództw a Śląskiego, w sposób w ykluczający w szelkie w ątpliw ości. D latego też nie m ożna na pytanie to udzielić zadaw alniającej od­

powiedzi.

U staw a z 15. lipca 1920 r. nadaje W ojew ództw u Ślą­

skiemu w pew nym zakresie autonom ję, to znaczy ustrój polityczny zapew niający ludności za pośrednictw em w y ­ bieralnego ciała i urzędników udział w oddzielnem p ra ­ w odaw stw ie i oddzielnej adm inistracji.

Z astrzega ona w art. 4. i następnych pew ne sp ra ­ w y ustaw odaw stw u Sejmu Śląskiego. S p raw y te n az­

wijm y „spraw am i śląskiemi, autonom icznem i".

W szystkie inne sp raw y nazw ijm y je „spraw am i państw ow em i“, są przekazane u staw odaw stw u Sejm u i Senatu R zeczypospolitej Polskiej.

U staw a z 15. lipca 1920 r. kładzie zatem zupełnie nowe podstaw y organizacyjne, rozdzielając ustaw odaw ­ stw o i adm inistrację na dwie różne kategorje.

K onsekw encją tego stanu rzeczy byłby podział u- rzędników na kategorję urzędników adm inistracji p ań ­ stw ow ej i kategorję urzędników adm inistracji śląskiej (autonom icznej) i przekazanie nominacji pierw szej k a ­ tegorii w ładzom centralnym , drugiej kategorji w ładzom śląskim.

U staw a autonom iczna w yciąga też te konsekw encje i zaw iera szereg tego rodzaju postanow ień. Ujęcie je­

dnakże całego problem u jest niew ystarczające. U staw a pozostaw ia w tym w zględzie pow ażne luki, w zględnie niejasności. Jak brzm ią odnośne przepisy tej u staw y ?

Słów „ustaw odaw stw o państw ow e, ustaw a p ań­

stw ow a, adm inistracja państw ow a, urzędnicy państw o­

wi, w zględnie ustaw odaw stw o śląskie, ustaw a śląska,

urzędnicy śląscy" używ ają art. 5, 6, 7, 26, 27, 28, 33, 34 i 39 tejże ustaw y.

Art. 33 i 34 rozróżniają w yraźnie kategorję urzędni­

ków śląskich (wojewódzkich), urzędników państw ow ych (Rzeczypospolitej) i urzędników kom unalnych. Już w artykule 34. n apotykam y na niejasność polegającą na wykluczeniu nauczycieli z tych trzech kategorji.

Art. 33. mówi o w yższy ch urzędnikach urzędu w o­

jewódzkiego przeznaczonych dla sp raw adm inistracji państwowej. Z tego w ynika, iż ustaw a przew iduje u sta­

nowienie urzędników przeznaczonych dla spraw admini­

stracji „niepaństw ow ej", t. j. adm inistracji śląskiej, auto ­ nomicznej. W zw iązku z tem należy zw rócić uwagę na art. 14, k tó ry przew iduje utw orzenie departam entów adm inistracyjnych R ady W

ojewódzkiej-U staw a reguluje w yraźnie praw o nominacji urzę­

dników adm inistracji państw ow ej.

W yższych urzędników „urzędu w ojew ódzkiego", przeznaczonych dla spraw adm inistracji państw ow ej, mianuje Naczelnik P ań stw a na w niosek R ady Ministrów po w ysłuchaniu W ojew ody (art. 33).

W yższycli urzędników w iadz państw ow ych podle­

gających W ojew odzie mianuje Naczelnik P ań stw a, wzgl.

odpowiedni m inistrow ie. (Art. 26). U rzędników śre d ­ nich i niższych mianuje W ojew oda.

Kto zaś mianuje w yższych urzędników nie podlega­

jących pod pow yższe dwie k ateg o rje?

U staw a spraw y tej w yraźnie nie reguluje. W r a ­ chubę w chodziłby m oże w tym w ypadku art. 27, p rz e­

kazujący w szystkie praw a, (zatem rów nież praw o m ia­

nowania dotychczasow ych urzędników prow incjonal­

nych, sam orządow ych) W ydziału Prow incjonalnego i Wydziału Krajowego Radzie W ojew ódzkiej. Zatem od­

powiedź brzm iałaby : m ianuje ich R ada W ojew ódzka.

Ale i ten a rty k u ł zawodzi. U staw a z 15. lipca 1920 r.

wprow adzająca w m iejsce sam orządu autonom ję kładzie zupełnie nowe fundam enty pod budow ę organizacyjną ziem w chodzących w granice W ojew ództw a. U stano­

wiła nowy podział ustaw odaw stw a i adm inistracji. Z

drugiej zaś stro n y nie uw zględniając tego nowego po­

działu, oparła się o pruskie i austriackie przepisy kom ­ petencyjne, przew idujące jedynie sam orząd kom unalno- prow incjonalny, k tó re w wielu w ypadkach na żaden sposób nie dadzą się pogodzić z now ym podziałem u sta­

w odaw stw a i adm inistracji, bez naruszenia zasad logiki i zasadniczych podstaw nowej organizacji. P od am y p rzy k ład : S praw y ośw iecenia publicznego są spraw am i zastrzeżonem i Sejmowi Śląskiem u, zatem spraw am i

„śląskiem i“, autonom icznemi. U rzędnicy załatw iający te sp raw y nie mogą być zatem uw ażani za urzędników przeznaczonych dla sp raw „adm inistracji państw ow ej", k tórych w m yśl art, 33, (jeśli chodzi o urzędników w y ż ­ szych) m ianow ałby Naczelnik P ań stw a. Zatem pow in­

na ich m ianow ać R ada W ojew ódzka, m ająca kom peten­

cje W ydziału Prow incjonalnego i W ydziału Krajowego.

Otóż instytucje te nie m iały jednak w edług niem ieckich przepisów praw nych praw a nominacji, n. p. naczelnika W ydziału O św iecenia Publicznego. Stanow isko to no­

siło bowiem w edług ustaw niemieckich ch arak ter bez- pośrednio-państw ow y, nie m ający z , d a w n e m pojęciem sam orządu kom unalno-prow incjonalnego nic

wspólnego-R adcę i kierow nika „der Abteilung fur Kirchen- und Schulw esen“, bezpośredniego urzędnika państw ow ego, m ianow ał król, względnie p rezy d en t R zeczypospolitej.

P rezesem zaś Provinzional-Schulkollegium by ł prezes naczelny prowincji.

W edług obecnego stanu praw nego do nominacji ta ­ kiego urzędnika, nie podlegającego pod znam iona art.

33, nie jest kom petentny ani rząd centralny, ani R ada W ojew ódzka. N apotykam y na lukę ustaw ow ą.

Na tym jednym w ypadku w ykazano, jak niedosta- tecznem jest uregulow anie tego problem u w ustaw ie z 15. lipca 1920 r.

W róćm y jednak, nieuw zględniając chwilowych luk ustaw ow ych, do zasadniczych postanow ień ustaw y z 15.

lipca 1920 r., ustanaw iających różne kategorje urzędni­

ków i zastanów m y się nad praktycznem i konsekw

enc-jarni, do jakich dochodzim y przy rozw iązaniu zagadnie­

nia na tej podstaw ie.

W W ojew ództw ie Śląskiem istnieją dwie kateg o rje urzędników: urzędnicy przeznaczeni do adm inistracji państwowej, mianowani przez czynniki centralne, a m a­

jący ch a rak ter urzędników państw ow ych, o raz u rzę­

dnicy przeznaczeni do adm inistracji śląskiej (autono­

micznej) m ianowani przez Radę W ojew ódzką, a m ający charakter urzędników śląskich (typ urzędników ściśle komunalnych z rozw ażań obecnie w ykluczam ).

W szczególności należeliby urzędnicy w ydziału sa ­ morządowego, adm inistracyjnego, ośw iecenia publicz­

nego, w yznaniow ego, kolejowego, budow nictw a, p ra cy i opieki społecznej i policji w ojew ódzkiej do kategorii urzędników śląskich, zaś urzędnicy w ydziału p rezyd ial­

nego, bezpieczeństw a publicznego, przem ysłow o-handlo­

wego do kategorji urzędników państw ow ych.

W w ydziałach, załatw iających zarów no sp raw y ad ­ ministracji państw ow ej jak też autonom icznej, (np. Rol­

nictwa, zdrow ia publicznego, skarbow ego), urzędnicy po­

winni posiadać ch a rak ter urzędników państw ow ych.

Dalszą konsekw encją tego stanow iska b y łb y fakt, iż tak ­ że urzędnicy resortu jący z danych w ydziałów mieliby ten sam ch a rak ter praw ny. T ak np. nauczyciele szkół ludowych i średnich będą urzędnikam i śląskimi.

P rzejdźm y teraz na inną platform ę i badajm y s p ra ­ wę z innego punktu w idzenia:

W obec tego, iż ustaw a z dnia 15. lipca 1920 nie n o r­

muje problem u urzędników przeznaczonych dla adm i­

nistracji śląskiej (nie państw ow ej), w wielu punktach w sposób zupełnie jasny i w y ra ź n y należy aż do uregulo­

wania jej drogą przew idzianą w art. 4 ustęp 2 lub w art.

14, oprzeć się o daw ne przepisy praw n e niemieckie wzgl. austriackie, pow ołując się na art. 2 u staw y auto­

nomicznej.

P rz y p a trz m y się zatem jaki pod tym względem ist­

niał stan p raw n y w obu częściach W ojew ództw a Ślą­

skiego.

urzędników : urzędnicy państw ow i i urzędnicy krajowi.

R ozdział ten polegał na innym źródle nominacji, subor- dynacji, na innych przepisach praw no-służbow ych. U rz ę­

dników państw ow ych m ianow ał rząd centralny, urzędni­

ków krajow ych z reg uły W ydział krajow y, zatem in sty ­ tucja krajow a. § 25 austr. ordynacji krajow ej dla Księ­

stw a Śląskiego (L andesordnung fiir das H erzogtum Schlesien) z d. 26. II. 1861 (Dz. U. p aństw a austr. Nr. 20) postanaw ia bowiem, iż Sejm Śląski uchw ala system izo- w anie stanu personalnego i uposażenia urzędników przydzielonych do W ydziału krajow ego, ustanaw ia spo­

sób m ianow ania i postępow ania dyscyplinarnego, em e­

ry tu ry urzędników i zasad y urzędow ania.

R ozdział urzędników na Śląsku C ieszyńskim odpo­

w iadał mniejwiecej zasadom pow yżej w yłuszczonym . W części górnośląskiej sp raw a b y ła bardziej skom ­ plikowana. U staw y niemieckie w odróżnieniu do ustaw austriackich oraz do ustaw polskich) znały kategorję urzędników państw ow ych bezpośrednich („unm ittelbare S ta atsb eam te“) i urzędników państw ow ych pośrednich („m ittelbare S ta atsb eam te“). Urzędnikiem państw ow ym b y ła k ażda osoba, uposażona publicznym auto ry tetem (urzędem ), zajęta w bezpośredniej lub pośredniej słu ­ żbie państw a.

Pośrednim i urzędnikam i państw ow ym i nazwTano u- rzędników stojących w stosunku służbow ym w k orpo ­ racjach podporządkow anych państw u, a w spółdziałają­

cych w załatw ianiu zadań państw ow ych (prowincja, po­

wiat, gmina, korporacja).

Bezpośrednim urzędnikiem państw ow ym był n. p.

staro sta, prezes rejencii, naczelny prezes, m inister. P o ­ średnim i urzędnikam i państw ow em i (,,m ittelbar“) byli u- rzędnicy gmin, powiatów, prowincji (komunalni).

U staw odaw stw o pruskie nie ustaliło obow iązujące­

go pojęcia „urzędnika kom unalnego". P oprzestało jedy­

nie na tem, iż nadało urzędnikom kom unalnym znamię pośrednich urzędników państw ow ych. D latego byli oni obow iązani do złożenia przysięgi przepisanej dla urzęd­

ników państw ow ych. Urzędnikam i kom unalnem i są przedewszystkiem urzędnicy m iast i gmin.

W edług ustaw niemieckich była w pow iatach adm i­

nistracja państw ow a i adm inistracja kom unalna złączo­

na. Pow iaty stanow ią okręgi adm inistracyjne dla ad­

ministracji państw ow ej i zarazem zw iązki sam orządo­

we. Na czele pow iatu stoi sta ro sta jako kierow nik ad ­ ministracji państw ow ej, będący rów nocześnie kierow ­ nikiem sam orządu, jako przew odniczący w ydziału po­

wiatowego. W ydział pow iatow y mianuje urzędników powiatu. Stosunki praw no-publiczne ty ch urzędników reguluje u staw a o urzędnikach kom unalnych z 30. lipca 1899 r. U rzędnicy pow iatu (n. p. t. z w. Kreiskornm unal- Kassenbeamte, K reiskom m unalbureaubeam te, K reisaus- schussekretar i t. d.) byli pośrednim i urzędnikam i p ań ­ stwowymi.

W odróżnieniu do organizacji pow iatow ej panow ał w prowincjach rozdział m iędzy adm inistracją państw o­

wą (Staatsverw altung) i adm inistracją prowincjonalno- komunalną (Kommunale Provinzialverw altung). P ierw sza była prezkazaną naczelnem u prezesow i (O berprasident) i Radzie Prow incjonalnej (P rovinzialrat), druga zaś na­

leżała do kom petencji t. zw. Landeshauptrnann (Direk- tor), d y rek to ra albo m arszałka kraju, W ydziału P ro w in ­ cjonalnego, (Provinzialausschuss) i Sejm iku Provincjo- nalnego (Provinziallandtag).

W ydział Prow incjonalny będący w łaściw ym o rga­

nem adm inistracji kom unalnej zarząd zał spraw am i ko­

munalnemi (,,verw altet“), d y re k to r kraju kieruje („lei- tet“) spraw am i komunalnem i. Sejm ik prow incjonalny zastępuje prowincje (,,V ertretung“); naczelny prezes zaś Rady Prow incjonalnej za rząd za i kieruje spraw am i państwowemi.

D yrektora (m arszałka krajow ego) w yb iera Sejmik prowincjonalny, zatw ierdza go zaś król.

Innych urzędników prow incjonalnych mianuje W y ­ dział Prow incjonalny. Czynniki państw ow e nie mają prawa ich zatw ierdzać. U rzędnicy prowincjonalni zatem

d y re k to r (m arszałek) kraju, urzędnicy biurowi, kasow i i zakładow i są pośrednim i urzędnikam i państw ow ym i.

R atio legis tego był fakt, iż w P ań stw ie Niemieckiem chciał rząd centralny mieć jak najw iększy w pływ rów ­ nież na korporacje i na urzędników tam czynnych.

O pierając się o te przepisy niem ieckie m ożnaby rów nież dojść do wniosku, iż w szy scy urzędnicy części górnośląskiej W ojew ództw a Śląskiego m ają ch arak ter urzędników państw ow ych — bądźto bezpośrednich, bądź pośrednich. W tym w ypadku istnieliby w części górnośląskiej W ojew ództw a Śląskiego tylko urzędnicy państw ow i. U rzędników „śląskich41 w ogóleby nie było.

W tym w ypadku stoim y jednakże w obec pytan ia: jakie m a znaczenie art. 33 (ustęp 1 i 3) i 34 u staw y autono­

micznej w ym ieniający w yraźnie osobno kategorje urzęd­

ników państw ow ych, a osobno kategorje urzędników śląskich?

Stw ierdzić dalej należy, iż rozw iązanie tego zaga­

dnienia na podstaw ie niemieckich przepisów praw nych byłoby możliwe jedynie w7 części górnośląskiej W oje­

w ództw a. Nie należy zaś zapom nieć o tem, iż, jak już zaznaczono, podstaw y praw no-organizacyjne daw nej rejencji i prowincji pruskiej są zupełnie inne od podstaw praw no-organizacyjnych W ojew ództw a Śląskiego.

Jak z pow yższego w idzim y, jest to problem bardzo doniosły i skom plikow any. Nie w chodząc w to, w jaki sposób sp raw a ta ma zostać ostatecznie ustaw ow o u re ­ gulowaną, należy stw ierdzić, iż

1) ustaw a z dnia 15. lipca 1920 nie reguluje sp raw y w sposób zupełnie jasny i niedw uznaczny,

2) ustaw a z 15. lipca 1920 umożliwia załatw ienie sp ra­

w y ustaw ą o w ew nętrznym ustroju W ojew ództw a Śląskiego (art. 14) w zględnie ustaw am i w ydanem i na m ocy art. 4, ustęp 2,

3) problem ten ma doniosłe znaczenie dla w szystkich ustaw w ydaw anych przez Sejm Śląski, przedew szy - stkiem dla zasad pragm atyki, dla kw estji nominacji,

W ' '

dla spraw em erytalnych urzędników , dla op.Cl-~zo stosunku urzędnika do P a ń stw a i W ojew ództw ?:

Kwestja ta w inna być zatem rozw iązana jak najszybciej, w sposób o stateczn y i zupełnie jasny.

Odpowiedź na pytanie zadane na początku tej ro z ­ prawy brzm i:

U staw a autonom iczna nie ro z strzy g a tego py tan ia w sposób zadaw alniający. R ozstrzygnięcie to nastąpi dopiero ustaw ą śląską. U staw a z 15. lipca 1920 w ym ie­

nia jednak kategorję urzędników państw ow ych i ślą­

skich.

Aż do chwili w y dania odnośnej u staw y decyduje o charakterze praw nym danego urzędnika jego d ek ret nominacyjny, a na w ypadek, g d y b y i to k ry terju m nie wystarczało, (n. p. p rz y urzędnikach niższych) charak ­ ter. jaki nadają danem u stanow isku obow iązujące obec­

nie jeszcze daw ne przepisy praw ne regulujące d any z a ­ kres administracji.

Katowice, dnia 22. listopada 1922.

Dr. W . D.

— 91 —

Prawo