• Nie Znaleziono Wyników

CIAŁO I DUSZA W FILOZOFII – KRÓTKI PRZEGLĄD STANOWISK

ROZDZIAŁ II: STRUKTURA CZŁOWIEKA

4. CIAŁO I DUSZA

4.1 CIAŁO I DUSZA W FILOZOFII – KRÓTKI PRZEGLĄD STANOWISK

„- Więc kiedyż mówi tamten – dusza dotyka prawdy? Bo jeśli próbuje oglądać coś z pomocą ciała, widać, że ono ją wtedy w błąd wprowadza. – Prawdę mówisz”854. Tymi słowami Platon chciał wyrazić, że dusza tylko wtedy jest blisko prawdy, a nawet do niej dociera, gdy znajduje się daleko od ciała. Takiego poglądu nie podzielał inny myśliciel starożytny – Arystoteles, który podkreślał silny związek duszy z ciałem. Jego stanowisko było w średniowieczu podtrzymywane przez św. Tomasza z Akwinu.

Filozofowie na przestrzeni wieków raz po raz wracali do tematu ciała i duszy. Ich dyskusje koncentrowały się nie tylko na stosunku duszy do ciała. Pierwszorzędne okazało się określenie właściwej liczby elementów, które tworzą bytową strukturę człowieka. Ze względu na różne rozstrzygnięcia tego problemu można mówić o monizmie i pluralizmie. Natomiast biorąc pod uwagę rodzaj materii wskazanej jako właściwą człowiekowi, należy wymienić materializm i spirytualizm. Wśród przedstawicieli ostatniego ze wskazanych kierunków trzeba wskazać m.in. George’a Berkeley’a. Twierdził on, że człowiek jest duchową substancją, a jego ciało zyskuje istnienie dzięki temu, że jest postrzegane przez człowieka855

. Reprezentantami materializmu byli np. Demokryt, Epikur, La Mettrie – autor książki

853 C. A. van Peursen, Antropologia filozoficzna. Zarys problematyki, tłum. T. Mieszkowski, T. Zembrzuski, Warszawa 1971, s. 5.

854

Platon, Fedon, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1982, s. 383.

„Człowiek – maszyna”, Ludwik Feuerbach856

. Materialista – La Mettrie postrzegał siebie jako kontynuatora myśli Kartezjusza. „Wprawdzie Kartezjuszowi zawdzięczał koncepcję ludzkiego ciała jako maszyny, zaprzeczył jednak istnieniu substancjalnej duszy”857

.

Oba kierunki – spirytualizm i materializm – znajdują przeciwieństwo w dualizmie, który uwzględnia w budowie człowieka składnik materialny i duchowy858

. Przyjmowanie więcej niż jednego elementu rodziło trudności, związane z ukazaniem ich jedności. Ten dylemat inaczej rozstrzygał dualizm skrajny (Platon, Kartezjusz), który podkreślał niezależność składnika materialnego i duchowego, a inaczej dualizm umiarkowany np. w postaci hylemorfizmu Arystotelesa859. Należy jednak zaznaczyć, że nie tylko ciało i dusza były traktowane jako główne elementy, dające się wyodrębnić się w człowieku. Jońscy filozofowie przyrody twierdzili, iż człowieka tworzą cztery żywioły (ziemia, powietrze, ogień i woda), neoplatonizm uczył o trzech pierwiastkach (ciele, psyche i duchu), zaś Upaniszady, mitologia starochińska czy indyjska - o pięciu860

.

Każda z przywołanych koncepcji, choć niezwykle interesująca, nie miała bezpośredniego wpływu na refleksję filozoficzną T. Mertona, w odróżnieniu od idei personalistycznych i egzystencjalistycznych. Dlatego warto przybliżyć sposób postrzegania ciała i duszy przez filozofów, reprezentujących wspomniane nurty. Do ukazania pierwszego podejścia posłuży opracowanie Cz. S. Bartnika „Personalizm”. Autor tej publikacji, prezentując personalistyczną koncepcję ciała i duszy oraz ich wzajemnego stosunku, niejednokrotnie odwołuje się do Arystotelesa i tomizmu. Akcentuje, że nie dałoby się mówić o osobie bez jej wymiaru materialnego. Natomiast dzięki „duszy może mieć miejsce dynamizm wzajemnego współokreślania się z ciałem”861. Podkreśla również, że: „ciało i dusza stanowią razem naturę

ludzką”862

oraz „ciało – dusza stanowią szczególny przypadek natury, która się przeobraża w osobę rozumną i wolną (…)”863. Jasno wynika z tego, iż w ujęciu personalistycznym ani ciało niezależnie od duszy ani dusza niezależnie od ciała „nie stanowi pełni osobowej (choć dusza przechowuje podstawę dla tożsamości osobowej)”864

.

Stanowisko egzystencjalistów można ukazać na przykładzie wybranych reprezentantów tego kierunku filozoficznego. Jednym z nich jest G. Marcel - przekonany, iż „doświadczenie 856 Por. Tamże, s. 152 – 153. 857 Tamże, s. 152. 858 Por. Tamże, s. 154. 859 Por. Tamże, 154 – 160. 860

Por. Cz. S. Bartnik, Personalizm, s. 150. 861 Tamże, s. 155

862 Tamże, s. 156 863

Tamże, s. 157. 864 Tamże, s. 155.

własnego ciała jest czymś nieprzenośnym. Ciało – to my;”865. Filozof ten, mówiąc o „wcieleniu” – o istnieniu człowieka w ciele („istnienie wcielone”), akcentuje fakt, iż ciało jest ciałem danego człowieka, o ile ten je przeżywa866. Taka koncepcja, jak zauważył Stanisław Grygiel, ostatecznie prowadzi do umiejscowienia ciała, tak jak innych rzeczy, w sferze problemów, „które się rozwiązuje, nad którymi rozciąga się nasze panowanie jako posiadaczy”867. Ciało nie jest więc włączane w sferę tajemnicy, tak jak człowiek. Nieco inaczej o ciele myślał J. P. Sartre, który starał się wykazać, jak bardzo niewłaściwe było badanie duszy i ciała „na płaszczyźnie obiektywnej”868

. W przypadku ciała wyrażało się to w ograniczeniu do badań wyłącznie fizjologicznych. Takie podejście wprowadzało rozdźwięk między tym, co subiektywne – duszą, a tym, co obiektywne – ciałem. J. P. Sartre sądzi natomiast, iż ciało również funkcjonuje w przestrzeni subiektywności, „a nawet tylko w ten sposób może być uświadomione jako cielesność”869. Filozof jest przekonany, że ciało i dusza nie są dwiema substancjami, które są ze sobą w jakiś sposób złączone. „To właśnie w doświadczeniu przeżywanej cielesności – doświadczeniu życia jako ciała – dusza świadoma jest swojego własnego odrębnego istnienia. Dusza jest tą indywidualizacją, tą dyferencją, jaka odsłania się i jest dostrzegalna w ciele; i w tym sensie dusza jest ciałem”870

. Ciekawe są także poglądy innego egzystencjalisty, M. Merleau – Ponty’ego, który w 1951 r. zauważył, że „nasze stulecie wymazało linię dzielącą ciało i ducha i postrzega życie ludzkie jako przeniknięte duchem i ciałem (…)”871. Według F. Coplestona wypowiedź ta odnosiła się do „przezwyciężania dualizmu”872. Myśliciel przeciwstawiał się też „redukcyjnemu materializmowi”873. Filozof bowiem nie uznawał dualizmu, zgodnie z którym człowieka postrzega się jako istotę złożoną z ciała i duszy, a ciało traktuje się jako rzecz. Proponował on raczej określenie ciała jako podmiotu874. W takim ujęciu ciało nie jest rozumiane jak w dualizmie – jako przeciwieństwo ducha, ale raczej jest ono postrzegane jako rzeczywistość materialna i duchowa jednocześnie875

.

865

C. A. van Peursen, Antropologia filozoficzna. Zarys…, s. 142.

866 Por. S. Grygiel, Z problemów egzystencjalistycznej filozofii człowieka, w: Aby poznać Boga i człowieka.

Część druga - O człowieku dziś, red. B. Bejze , Warszawa 1974, s. 157.

867 Tamże, s. 158. 868

C. A. van Peursen, Antropologia filozoficzna. Zarys…, s. 142. 869 Tamże, s. 143.

870 Tamże, s. 145

871 Cyt. za: F. Copleston, Historia filozofii, t. 9, s. 386. 872 Tamże.

873

Tamże.

874 Por. Tamże, s. 386 – 387.

875 Por. Tamże, s. 387. S. Grygiel zauważył, że również w przypadku filozofii M. Marleau – Ponty’ ego (tak jak to było w filozofii G. Marcela) „mamy do czynienia z rozbiciem człowieka na dwa elementy składowe, przy czym należy dodać, że osobowe istnienie o tyle będzie sobą (osobowym istnieniem), o ile oderwie się

Problem „ciała” i „duszy”, będący przedmiotem zainteresowania klasycznej filozofii greckiej, interesował wielu myślicieli także w kolejnych epokach. Nie był on obcy również personalistom i egzystencjalistom. Zagadnieniem tym zajmował się również T. Merton. Temat „ciała” i „duszy” oraz ich wzajemnego stosunku powracał w jego pismach i z pewnością zajmował ważne miejsce w Mertonowskiej koncepcji człowieka.