• Nie Znaleziono Wyników

Cierpienie psychiczne

W dokumencie Ból i cierpienie (Stron 101-104)

Ból i związane z nim cierpienie ogarnia nie tylko ciało, ale i psychi­ kę oraz duchow ość człowieka. Każda choroba, szczególnie ta nieuleczal­ na, wywołuje rekcję łańcuchową, jest źródłem cierpienia psychicznego. W reakcjach na ból obok reakcji wegetatywnej, ruchowej, horm onalnej pojawia się reakcja psychiczna. Zatem cierpienie to negatywny stan psy­ chiczny (na k tóry składają się procesy poznawcze, tożsamość, percepcja siebie i zdolność do określonych zachowań) bądź fizyczny i em ocjonal­ ny (silne odczucia świadom e lub nieświadom e o charakterze pobudzenia pozytywnego lub negatywnego), doświadczany często jako ból (fizyczny), nieprzyjem ne doznanie ciała.

C ierpienie ludzkie uważane jest za stan człowieka wywołany bólem fizycznym, psychicznym, spowodowane niedom aganiem organizmu, chorobą, kalectwem , odrzuceniem , sam otnością. Cierpienie jest swego rodzaju koniecznością i choć nauka dokonuje analizy struktury, uw arun­ kowań procesu cierpienia, to nie jest w stanie uwolnić człowieka od nie­ go, jedynie wskazuje obszary, na których dotyka ono człowieka. Cierpie­ nie m oże zrodzić się z bólu, z przyjem ności, z cnoty, jak i z grzechu, jest ludzkim dram atem , ale też swoistym m isterium , w którym dokonuje się m etam orfoza wewnętrzna.

Każde cierpienie narusza strukturę fizyczną człowieka, jest odbierane jako ból fizyczny, prosta reakcja na bodźce uszkadzające organizm ludz­ ki. Natężenie w rażeń doznawanego bólu będzie zależało od stopnia wraż­ liwości i sprawnego działania receptorów. W zespole cierpień fizycznych odnajdujem y głód, chłód i inne zaburzenia obejm ujące całą sferę soma­ tyczną. C ierpienie fizyczne wynika z dolegliwości organizm u ludzkiego spowodowanych zarówno czynnikam i endogennym i, jak i egzogenny­ mi. W literaturze spotyka się koncepcję zrozum ienia bólu jako synoni­

Wybrane aspekty cierpienia. Czego może uczyć cierpienie?

101

m u cierpienia w najogólniejszym znaczeniu7. Zależne jest ono także od zmienności czasu i praw kierujących procesam i życia em ocjonalnego i duchowego8.

W odniesieniu do cierpienia fizycznego używamy zam ienne określeń „cierpienie” i „ból”, a ów ból m ożna zmniejszyć bądź zlikwidować za p o ­ m ocą środków farm akologicznych czy medycznych.

Cierpienie jako zaburzenie równowagi psychicznej, swoistej desta­ bilizacji, dyskom fortu z pow odu niezaspokojenia potrzeb ludzkich, rodzi frustrację. „Wielką trudność sprawia cierpienie wynikające z chorób psy­ chicznych, które w sposób szczególny dotyka nie tylko chorego, ale i jego rodzinę, niesie wstyd, izolację, poczucie dyskom fortu, a naw et winy, bez­ radność, niekiedy bunt i złość”.

Jednym z najbardziej znanych cierpień psychicznych naszych czasów jest depresja: zespół ludzkich zmagań, udręk, dramatów, w których szcze­ gólnie cierpi dusza, a osoba dotknięta depresją przeżywa napady „lęku przed lękiem”9.

„Psychiczny” wymiar bólu towarzyszy zarówno cierpieniu „psychicz­ nem u”, jak i „fizycznemu”.

Cierpienie moralne często zam iennie określane psychicznym , n ie­ zwykle trud ne do zdefiniowania (związane z wrażliwością, zinterna- lizowanymi norm am i w procesie wychowania) nazywane „bólem d u ­ szy”, wprawdzie bliskie jest cierpieniu psychicznem u, jed n ak nietożsam e z nim. Rozległość i wielkość cierpienia m oralnego jest nie m niejsza niż fizycznego, równocześnie zdaje się ono jakby m niej rozpoznawane, zwią­ zane z sum ieniem , niedające się objąć terapią, trudniejsze do „znieczu­ lenia”. Wymaga specyficznych „środków leczniczych”, jakim i w określo­ nych sytuacjach m oże być spowiedź, pokuta czy ekspiacja.

Dla przeciętnego człowieka życie posiada sens wtedy, gdy pozytywy przeważają nad przeżyciami i zjawiskami negatywnymi, jeżeli zaś d o m i­ nują wydarzenia negatywne, jednostka cierpi, a nawet traci poczucie sen ­ su i celowości kontynuow ania takiej egzystencji10, dochodzi do autoagre- sji, do sam ounicestwienia.

1 Ibidem, s. 45.

8 K. Horney, Neurotyczna osobowość naszych czasów, Warszawa 1982, s. 171-172. 9 A. Moreno, Jung, bogowie i człowiek współczesny, Warszawa 1973, s. 41. 10 S. Głaz, Sens życia, Kraków 1998, s. 16.

102

Teresa E. Olearczyk

Egzystencjalny wymiar cierpienia

C ierpienie jest niewątpliwie złem fizycznym, łączy się z wymiarem ludzkiej egzystencji, pom inięcie tego faktu daje niepełny obraz, fałszy­ wy obraz człowieka. Niezależnie od tego, czy cierpienie jest udziałem na­ szych bliskich czy nas samych, wnioski na tem at wartości cierpienia wy­ dają się podobne.

O prócz fundamentalnych podziałów cierpienia ludzkiego na takie, które jest zawinione i niezawinione, sensowne i bezsensowne, krótko­ trw ałe i długoterm inow e, błahe i dotkliwe, egzystencjalne i zwykłe, m o­ żemy mówić o okolicznościach, czynnikach, jakie je wyzwalają.

Nieuleczalna choroba jest źródłem ogrom nego cierpienia psychicz­ nego, ale też okresem przew artościow ania stosunku osoby chorej, cier­ piącej do siebie samego, innych ludzi, otaczającego świata, do Boga. Wia­ dom ość o chorobie wywołuje szereg reakcji negatywnych, takich jak: odrzucenie, zaprzeczenie, bunt, rozpacz, bezradność. C hory przechodzi przez okresy przygnębienia, sm utku, rozpaczy, lęku przed śmiercią. Te tru d n e okresy przystosowania się do choroby m ogą trw ać długo, swoista bezradność wobec tego, co nam zsyła los, rodzi negatywne uczucia, jest to czas zm agania się ze sobą, aż w końcu dochodzi do akceptacji swoje­ go stanu zdrowia i pogodzenia się z rzeczywistością, układania życia na nowo, w innej nieznanej dotąd scenerii. C ierpienie wprowadza człowieka w nieznany świat przeżyć, doznań, których nie m ożna doświadczyć w ża­ den inny sposób, uświadamiając dram aturgię życia i jego wym iar nie tyl­ ko fizycznej egzystencji.

Egzystencja ludzka związana jest z emocjami, miłością, która w arun­ kuje prawidłow y rozwój nie tylko dziecka, ale każdego człowieka, chociaż m oże być też źródłem cierpień. N ieodw zajem niona miłość, jej brak, utra­ ta osoby kochanej, niewłaściwa lokata uczuć przynosi cierpienia. Może­ my mówić o dośw iadczeniu i rozwoju miłości, która jest z cierpieniem związana, wym aga ofiary, dzięki niej staje się autentyczna.

Doświadczając cierpienia, zastanawiam y się, czy było ono zawinione, czy spotkało nas sprawiedliwie i czy m a sens. Ustalenie tego jest niesły­ chanie trud ne, czasem niemożliwe, jak np. w przypadku chorób dzieci oraz wojen. I choć to brzm i paradoksalnie, to jednak cierpienia mobili­ zują do odrodzenia życia, wyzwalają ludzką solidarność.

Wybrane aspekty cierpienia. Czego może uczyć cierpienie?

103

W dokumencie Ból i cierpienie (Stron 101-104)