• Nie Znaleziono Wyników

pamiętnikarskiej)

2. CZAS PRZESZŁY

Czasowniki wielokrotne na -wa- tworzące czas teraźniejszy na -am, -asz lub -’ę, -’esz zachowują tę cząstkę w formach czasu

prze-43 B. Dunaj, Iteratiwa typu „bierać”, „pisywać” w języku polskim, Kraków 1971, s. 98.

44 Z. Kurzowa, Język polski Wileńszczyzny..., s. 194.

45 Por. na ten temat: W. Śmiech, Rozwój form..., s. 55–60, 97.

46 W. Śmiech notuje takie formy począwszy od XV wieku: w Psałterzu Puław-skim, komediach rybałtowskich, księgach sądowych, u Seklucjana, P. Kochanow-skiego, KochowKochanow-skiego, Twardowskiego itp.

47 Zob. też: J. Trypućko, Język Władysława Syrokomli..., t. I, s. 321.

48 W. Śmiech podaje przykłady z Kochowskiego zbiegę, biegą, Morsztyna, Boho-molca i Naruszewicza biegę (zob. Rozwój form..., s. 28).

szłego, np.: „odprawowały się wota” Ch 152; „deputacyja odprawo-wała się” Ch 154; „poseł tatarski odprawował legacyją” Ch 151;

„sprawa smolińska odprawowała się” Ch 293; „sesyje wojskowe odpra-wowały się” Ch 100; „wyprawowałem się do Królewca” Ch 386; „wy-prawowałem się do Królewca przez dzień” Ch 351 („Słownik warszaw-ski”49notuje odprawować, wyprawować jako rzadko używane), pokar-mowałem Ch 200; „pospisował u mnie wszystkich” Ch 352; „popisował się jakoby to świeże prowadził wojsko” Ch 512; „droga zepsowała się”

Ch 470 (oraz liczne podobne przykłady); odprawował SM 193; domy-śliwali się SM 214; zaniechywali SM 116; dziwował się SM 141 (oraz kilkadziesiąt podobnych przykładów); oględywali BM 233; chodzywali BM 234; oznajmowano BM 242; przeprawował BM 243; dziwował się BM 274; odprawowali BM 265; zostawował BM 228, 234, 234; wy-przątywali BM 264; przeprawowali się BM 253; odprawowali BM 265;

obiecował BM 297 (oraz kilkadziesiąt podobnych przykładów).

Niektóre czasowniki z przyrostkiem -ną- w temacie bezokolicz-nika zachowują tę cząstkę w formach czasu przeszłego, np.: kwitnęła Ch 134; rozpierzchnęli się SM 130. Zdarza się również sytuacja od-wrotna. Tematycznej cząstki -ną- nie posiada kilka form będących pierwotnie imiesłowami biernymi, które w tekście pamiętników mają już znaczenie czynne i równoważą się funkcjonalnie z formą 3. os.

l.mn. cz. przeszłego: „na ochotnika krzykniono” Ch 218; „oznajmuje, że do sejmu pomkniono” Ch 278; „ledwo sanie ciągniono” Ch 470;

„ulgnęły konie z lektyką, że ledwo wydźwigniono” Ch 482; „zacią-gniono dragona z Grodna z koniem i muszkietem” Ch 352; „na tym krzyżu tylko wyrżniono z jednej strony” Ch 527.

W badanym materiale odnajdujemy poświadczenia dla nieist-niejących już dzisiaj form bezokolicznika. Zazwyczaj informację tę uzyskujemy w sposób pośredni, np.: formy grzebiliśmy BM 252 oraz grzebiono Ch 381 wskazują na bezokolicznik grzebić; forma ułapiono Ch 268 – na ułapić; jeżdżali Ch 389 – na jeżdżać; przybieżono Ch 216, zbieżeli SM 103, odbieżeli SM 217, ubieżeli SM 125 – na bezokolicz-nik bieżeć z odpowiednimi przedrostkami; rozruchaliśmy się SM 174

49 J. Karłowicz, A. Kryński, W. Niedźwiedzki, Słownik języka polskiego, t. I–VIII, Warszawa 1900–1927 (dalej skrót: SW).

sugeruje, że chodzi o bezokolicznik rozruchać się; zachorzał Ch 124, 199, 446, zachorzałem Ch 346, chorzała Ch 209 – chorzeć. Ostatnia z zanotowanych form jest prawie wyłączna u Chrapowickiego (zacho-rował 232 tylko wyjątkowo). Niewątpliwie jest to postać czasowni-kowa w badanym okresie wyjątczasowni-kowa. Gdacjusz, Poczobut, Sapieha, Pasek, a następnie Linde50 i „Słownik wileński”51 nie znają chorzeć;

dopiero SW opatruje leksem chorzeć kwalifikatorem rzadko używane.

Najczęściej używaną przez Chrapowickiego formą czasu prze-szłego od czasownika jechać jest postać z pierwotnym -a-, np.: „Pan Puciata jachał” 126; „Szostak jachał po bydło” 138; „Ksiądz brat jachał” 138; „pan wojewoda przyjachał” 139; „Pani matka późno przyjachała” 139; „Pani matka rano odjachała” 139; „Odjachali go-ście z krzcin” 139; „pan hetman odjachał” 142; „Sienicki przyja-chał” 143 (oraz około 200 podobnych przykładów). Tematyczne -e-jest jeszcze sporadyczne i występuje zaledwie w kilkunastu wypad-kach, np.: „Żołnierze Bujnów zajechali” Ch 103; „Starosta żmudzki przyjechał” Ch 91; „Kozak zjechał do Kleszczel” Ch 86. Nieco ina-czej rysują się te zależności w tekstach obu Maskiewiczów. Domi-nują tu formy z tematycznym -e-, np.: odjechaliśmy SM 151; odjechał SM 180; jechał BM 225; zajechała BM 226; rozjechało się BM 251;

jechałem BM 258; wyjechaliśmy BM 226, choć też wyjątkowo przyja-chał BM 256. Wśród autorów gramatyk z XVI i XVII wieku zdania na temat tych form są podzielone. Statorius uznaje ja- za dialek-tyzm mazowiecki, preferując małopolską, a dziś ogólnopolską postać z je-, np.: „Wiech´ać komu w imienie. [...] Iechał z wojskiem do Wę-gier. U Mesgniena występuje „I´adę / discedo, iedziesz / i´achałem / poi´adę / caret altero Futuro. Imperat. Iedź. Infinit. I´ach´ać”. Rów-nież u Wojny wyraźny priorytet posiada ja-: „I´adę et Idę. I´adę enim habet praeteritum I´achałem, i´achałeś, i´achał; i´achaliśmy, i´achaliście, i´achali; Inf. i´achać”52. W. Taszycki uznaje jachać za formę

hiperpo-50 S. B. Linde, Słownik języka polskiego, t. I–VI, Warszawa 1994 (dalej skrót: SL).

51 Słownik języka polskiego, pod red. M. Olgerbranda, t. I–II, Wilno 1861 (dalej skrót: SWil).

52 Przykłady z gramatyk cytuję za: P. Zwoliński, Wypowiedzi gramatyków XVI i XVII wieku o dialektyzmach w ówczesnej polszczyźnie, „Pamiętnik Literacki”

XLIII, 1952, z. 1–2, s. 385.

prawną, powstałą z jechać na północy Polski, gdzie doszło do dia-lektycznego przejścia ja->je-53. Jednoznaczne wyjaśnienie przyczyn rozchwiania w zakresie użycia ja-//je- u omawianych pisarzy wy-daje się sprawą dyskusyjną. Nie można bowiem wykluczyć, szczegól-nie jeśli chodzi o pamiętniki Maskiewiczów, ingerencji XVIII-wiecz-nego wydawcy54.

Nietypowe dla badanego regionu wydają się formy koniugacyjne od czasownika chmurać się, zachmurać się, np.: „czasem się chmu-rało” Ch 117; „wypogodziło się i chmurało się czasem” 220; „chmu-rało się często ze dżdżem” Ch 408; „aże ku wieczorowi zachmu„chmu-rało się” 415; „w wieczór zachmurało się i kęs ulżyło” Ch 469. Dziś spo-tyka się je jeszcze w gwarach południowej i środkowej Małopolski.

Wszystkie wynotowane przykłady pochodzą z Diariusza Chrapowic-kiego, co może sugerować, że czasownik ten został przyswojony przez pamiętnikarza w czasie jego studiów w Krakowie, choć nie można też wykluczyć, że chmurać się miało pierwotnie większy zasięg55.

Tylko raz pojawia się charakterystyczna dla gwar Małopolski i Śląska końcówka -chmy: zastalichmy SM 198. Badacze nie mają wąt-pliwości, że jest to neologizm polski powstały przy końcu XV wieku56. Według W. Taszyckiego końcówka miała jednak od początku cha-rakter lokalny, występowała głównie u pisarzy małopolskich, skąd przedostała się w wieku XVI do języka literackiego. Zanik tych form można tłumaczyć przesunięciem ośrodka życia państwowego na Ma-zowsze i powolnym upadkiem znaczenia Małopolski57. S. Rospond

53 W. Taszycki, Z dawnych podziałów dialektycznych języka polskiego, cz. II.

Przejście ja->je-, Lwów 1943, s. 79–80.

54 A. Sajkowski zachowuje formę jachać obok jechać, zastrzegając jednak, że oryginały pamiętników obu Maskiewiczów się nie zachowały. Istnieje jedynie kopia osiemnastowieczna oraz odpisy z początku XIX wieku. Zob. S. i B. Maskiewiczowie, Pamiętniki..., s. 79, 89.

55 Szerzej na ten temat zob.: W. Kupiszewski, Słownictwo meteorologiczne w XVII-wiecznym zabytku, „Slavia Occidentalis” 1983, s. 55.

56 Por. W. Taszycki, Staropolskie formy czasu przeszłego „robiłech”, „robilich-my”, Sprawozdania PAU XLII, nr 1; S. Rospond, Problem genezy polskiego języka literackiego, Pamiętnik Literacki” XLIV, 1953, z. 1–2.

57 W. Taszycki, Staropolskie formy..., s. 9–10.

uznaje, iż formy te objęły swym zasięgiem tereny całej Rzeczypo-spolitej i były używane nie tylko przez Małopolan, ale przez wszyst-kich Polaków. Nie miały jednak wyraźnej siły ekspansywnej i nie-malże od samego początku ulegały pod względem ilościowym bar-dziej eleganckim końcówkom -m, -śmy58. „Znikły z języka literac-kiego w pierwszych dziesięcioleciach XVII w., przeszły do dialek-tów i ostały się dziś szczątkowo na południowo-zachodnim skrawku Polski”59. Ówczesne gramatyki wspominają co prawda o końców-kach -ch, -chmy, ale najczęściej uznają je za „gorsze” od -m, -śmy, bądź – jak Meniński – za „twarde i rzadkie”60. Końcówki tej nie spo-tykamy już u Poczobuta i Sapiehy, Chrościńskiego, Jabłonowskiego oraz mieszczan przemyskich. Nawet pochodzący ze Śląska – nieco archaizujący – Gdacjusz61 używa -chmy sporadycznie, co rzeczywi-ście zdaje się potwierdzać tezę o jej małym zasięgu w XVII-wiecz-nej polszczyźnie literackiej62. Dość zaskakująco rysują się w tym kontekście wyniki badań A. Kowalskiej, która pisze o wyrazistej dominacji w omawianym okresie form z -chmy nad -śmy na Gór-nym Śląsku63.

2.1. KOŃCÓWKI RUCHOME

Z badanych tekstów wynotowano liczne przykłady form czasu przeszłego z charakterystyczną dla XVII i XVIII wieku aglutyna-cyjną formą, tzn. ruchomą końcówką preterytalną, mającą możliwo-ści łączenia się z innymi częmożliwo-ściami mowy niż czasowniki, np.: barzom był chory Ch 303; do kogom pisał Ch 307; jam tu nocował Ch 441;

58 S. Rospond, Problem genezy..., s. 542–543.

59 Z. Kurzowa, Nowe uwagi o genezie i chronologii czasu przeszłego na „-ch”,

„Język Polski” LXVIII, z. 4–5, s. 205.

60 Por. R. Jefimow, Z dziejów języka polskiego w Gdańsku. Stan wiedzy o pol-szczyźnie w XVII wieku, Gdańsk 1970, s. 126.

61 Końcówka ta do dziś jest żywa w gwarach śląskich.

62 H. Borek, Język Adama Gdacjusza..., s. 49.

63 Zob. szerzej na ten temat: A. Kowalska, Dzieje języka..., s. 96–97 (formy z -chmy stanowią 92%).

do zachoduśmy byli Ch 496; teśmy czytali Ch 491; wozyśmy układali Ch 531; którąm gonił SM 100; zanimiśmy się ruszyli SM 106; zie-miśmy dobywali SM 117; siłam widział SM 146; stajnieśmy budować musieli SM 153; ja niecem nie kupował SM 159; częstośmy wychodzili SM 160; tymeśmy się bawili SM 160; tychem zapomiał SM 170; po-nieważem wszystko stracił SM 177; jakom siedział na koniu SM 177;

majętnościśmy zebrali SM 199; kiedyśmy wozów nie dojechali BM 226;

jam był przy księciu BM 230; na którymem siedział BM 230; le-dwom przyszedł BM 231; którąm miał BM 234; jeszczem nie miał BM 234; jużeśmy nie zastali BM 235; nimeśmy przyszli BM 249; jed-nąśmy uciechę mieli BM 264; jakożem ją znalazł BM 267; potemem odjechał BM 286; ledwieśmy go uchodzili BM 289; nocąśmy jechali BM 293; dokądem się zapuścił BM 294. Konstrukcje te, charaktery-styczne dla języka mówionego, z wielką siłą wchodzą do tekstów pa-miętnikarskich, odzwierciedlających przecież stan mowy potocznej.

Ich udział we wszystkich wynotowanych formach czasu przeszłego (z 50 losowo wybranych stron każdego diariusza) jest znaczny i waha się u różnych pamiętnikarzy od 37 do 55%64.

Zdarza się, że ruchomość czasownikowych końcówek fleksyjnych opiera się na dość przypadkowych, błędnych rozwiązaniach, co po-ciąga za sobą określone niekonsekwencje systemowe. W zdaniach złożonych daje się zauważyć brak zgodności między podmiotem a formą osobową orzeczenia, spowodowany pominięciem przy jednym z orzeczeń końcówki fleksyjnej, wskazującej na wykonawcę czynności (np.: „Byliśmy w kościele w Radoszkowicach i powrócili do Łumszyna”

Ch 434; „Tuśmy cale pustki zastali, że i słomy dla koni nie było, na-chodzili jednak po trosze zboża” Ch 445). W zdaniach pojedynczych zdarza się z kolei niejako „nadprogramowe”, zbędne podwajanie czą-stek koniugacyjnych, będących znamieniem osoby wykonującej czyn-ność („Jam zażyłem srogiej trudności” Ch 321; „Jam barzo chory le-żałem” Ch 394). Te hiperpoprawne użycia z podwójną końcówką

oso-64 U Chrapowickiego dominują formy z końcówką osobową przy czasowniku, np.: byliśmy 92, nocowaliśmy 92, pisałem 94, nocowałem 201, ustąpiliśmy 168. U Sa-muela i Bogusława formy te są w wyraźnej mniejszości, np.: otrzeźwieliśmy 155, musieliśmy 163, nalegaliśmy 167, ruszyliśmy 244, 245, 246, porwaliśmy 250.

bową przy zaimku i przy czasowniku zdarzają się nawet w XIX wieku, choćby u filomatów i filaretów, np.: tyś mówiłeś, myśmy pisaliśmy65.

2.2. FORMY ELIPTYCZNE

U Chrapowickiego i B. Maskiewicza spotkać jeszcze można kon-strukcje typu widzieć było, słyszeć było66, np.: „po które do Lublina słać było” Ch 195; „zaraz widzieć było wielkie ognie” Ch 216; „Widy-wać było na tamtym miejscu światłość jakąś” Ch 218; „Srogie ognie widzieć było” Ch 219; „ognie w nocy widzieć było ku Brześciowi”

Ch 219; „ogniów nie widzieć było” Ch 220; „Ognie znowu widzieć było w dole Brześcia” Ch 220 (oraz 7 podobnych przykładów); „w tu-mulcie szemranie słyszeć było” BM 280. Takie użycie słowa posił-kowego z czasownikami oznaczającymi czucie, postrzeganie, pozna-nie, np. widzieć//widać, słyszeć//słychać notuje Słownik polszczyzny XVI wieku67: „na głowie widziedz było”. Brak jest tych form u Pa-ska, Poczobuta i Sapiehy. Niektórzy badacze uznają omawiane przy-kłady za formy eliptyczne z opuszczonym można, np.: widzieć było (można), słyszeć było (można), natomiast K. Pisarkowa tłumaczy te, zapomniane już dziś, konstrukcje „próbami udoskonalenia niewy-kształconych jeszcze w przeszłości środków modalnych w polszczyź-nie składniowej. Skoro przestały tym środkiem być tryby czasownika, ich funkcję przejęła składnia. Reprezentuje ją bezokolicznik, bezpod-miotowość. Częściowo przejęła ją semantyka, którą dziś reprezentują leksemy modalne: można, wolno, wypada, trzeba”68.

Tendencje progresywne w języku pisarzy odzwierciedlają stosun-kowo jeszcze wówczas rzadkie, zgodne z dzisiejszą normą językową, konstrukcje: nie widać było SM 165, BM 251.

65 Por. Z. Kurzowa, Studia nad językiem filomatów..., s. 108.

66 Istnienie form praeteritum typu czytać było, pisać było potwierdzają również ówczesne gramatyki języka polskiego. Por. na ten temat: R. Jefimow, Z dziejów..., s. 101.

67 Słownik polszczyzny XVI wieku, t. I i następne, pod red. R. Mayenowej, Wro-cław 1966 i następne (skrót: SłXVI).

68 K. Pisarkowa, Historia składni..., s. 36.