Niemieccy ekonomiści rozróżniają w dziedzinie miejskiej apro- wizacyi mleka trzy główne kierunki działalności zarządów miast.
Jako pierwszy kierunek uważaią nowoczesny s p o s ó b u z y s k i
w a n i e m le k a (moderne Milchgewinung) drugi kierunek stano
wi k o n t r o l a d o b r o c i m le k a , a trzeci kierunek miejska a p r o - w i z a c y a m le k a w ś c i ś l e j s z e m z n a c z e n i u (Kommunale Milchversorgung im engeren Sinne).
Miejska aprowizacya mleka wzięła w Niemczech swój począ
tek od zakładania miejskich mleczarń (Milchkuchen), Zapatrywania na miejską aprowizacyę mleka były tamże z początku po
dzielone. Kiedy magistrat miasta Lipska urządził w tej sprawie an
kietę, oświadczono na niej, że samo dostarczenie tylko mleka dla niemowląt i dzieci (Kindermilch) dla miasta Lipska wymagałoby dziennie 15.000 litrów od conajmniej 1.500 krów.
Berlin posiada własne stajnie na folwarkach miejskich (R ie- s e l g u t e r ) w których produkuje mleko dla miejskich zakładów ochrony niemowląt i innych miejskich zakładów. Inne miasta obrały drogę pośrednią stwarzając organizacyę współdzielczą przy popar
ciu miasta i państwa.
Na wspomnianej ankiecie podano ciekawą cyfrę statystyczną ogólnej p r o d u k c y i m le k a w p a ń s t w i e n i e m i e c k i e m która wynosi rocznie 25 miliardów litr, wartości przeszło 2 miliar
dów marek a l i c z ą c l i t r ę m le k a t y l k o p o 9 f e n i g ó w , cy
fra ta przewyższa dwukrotnie wartość produkcyi żelaza surowego w Niemczech. Roczne przeciętne spożycie mleka w Niemczech wy nosi 100 litrów na głowę. Jak się okazuje z porównania tej cyfry z podanemi wyżej cyframi spożycia mleka w miastach, spożycie mleka na wsi musi być znacznie większe, aniżeli w miastach, inaczej trudno sobie wytłumaczyć tak znaczną różnicę między cyframi:
*) C yfra n iestosunkow o w ysoka, praw dopodobnie z pow odu doliczenia m ięsa przerab ian eg o i:a ko n serw y lub eksportow anego.
około 60 litrów na głowę w miastach a 100 litrów przeciętnie na głowę w państwie.
Dla charakterystyki daleko idących ostrożności i poważnego postępu, jaki stosuje się w Niemczech w urządzeniu krowiarni, z których pobierane bywa mleko dla niemowłąt, warto przytoczyć niektóre szczegóły podane w referacie Dr. P. Sommerfelda na ze
braniu niemieckiego Towarzystwa publicznej ochrony zdrowia w Berlinie, w dnia 5 kwietnia 1910. I tak w poszczególnoścl: ścia
ny, powała i posadzka w krowiarni urządone są z materyału nie przepuszczającego wilgoci, dającego się zmywać; jako ściółki używa się tylko torfu lub trocin. Przy wyborze paszy unika się podawa
nia kalarepy, młóta piwnego, melassy i kartofl’, ponieważ te rodza
je pokarmu dają mleku niemiły posmak. Ścisłe ostrożności zasto- sowuje się przy dojeniu krów, n. p. w krowiarni wzorowej przy kli
nice dziecięcej w Diiseldorfie nie wolno dojić krów w stajni, lecz między stajnią a lokalem do dojenia znajdują się pośrednie ubika- cye, w których krowy ulegają przed dojeniem starannemu obmyciu przy pomocy elektrycznie pędzonych urządzeń natryskowych i pneu
matycznie ssących szczotek i odpruszników (Vakuumentstauber).
Naturalnie tego rodzaju zarządzenia podrażają znacznie ceną mleka, która dochodzi do jednej marki za litrę mleka dla niemo
wląt.
Niemieccy hygieniści oświadczają się stanowczo przeciwko domieszkom do mleka celem konserwowania tegoż jak n. p. kwasu borowego, salicylowego, lub alkaliów, jak sody; zwykłej i sody dwu
węglanowej. Tak samo oświadczają się przeciw użyciu formaliny i nadtlenku wodorowego. Pomijając samą szkodliwość tych domie
szek, powodują one nadawanie mleku zepsutemu, zakażonemu wyglądu mleka świeżego i ułatwiają fałszowanie mleka.
Szczegółowe urządzenia aprowizacyi mlecznej w Niemczech przedstawiają się w niektórych gminach jak następuje:
W W r o c ł a w i u od dawna miasto starało się o zakładanie mleczarń z piciem mleka na miejscu ( M i l c h a u s s c h a n k ) dla przeciwdziałania alkoholizmowi. Pierwsze próby rozbiły się, gdyż żądania stawiane przez miasto co do zdrowotności mleka powodo
wały zbyt wysokie ceny u producentów. Magistrat wszedł wówczas w porozumienie z Towarzystwem niemieckiem dla dostarczania mleka (D. G e s s e l s c h a f t f t i r g e m e i n n i i t z i g e n M i l c h a u s - s c h a n k ) . Tow. to spopularyzowało zwyczaj spożywania mleka i poruszyło opinię publiczną, aż w końcu można było przystąpić do założenia Stów, z ogr. poręką, które zajmuje się dostarczaniem mleka
dla Wrocławia. Miasto zakupiło udziały i dostarcza bezinteresownei lokalności, jak również wody i potrzebnej ilości gazu, aż do chwili, gdy zysk z przedsiębiorstwa dojdzie do 3
ł/2o/o-Podobny układ zawarto w mieście H a n a u.
W S t u t t g a r d z i e wniosek na urządzenie mleczarni we wła
snym zarządzie gminy został odrzucony z motywów, wskazujących na rzekome niepowodzenie tej akcyi w innych miastach. Natomiast uznano za najlepsze popieranie odpowiednich społecznych i prywa
tnych organizacyi.
We F r a n k f u r c i e poprzestano na staraniach o ulgi taryfowe przy sprowadzaniu mleka z dalszych okolic.
W mieście H a m b o r n gmina zawarła umowę z prywatnymi dostawcami. W myśl tej umowy mają oni dostarczać mleko po 25 fenig. za litr w zamkniętych flaszkach i to doborowej jakości, i pod ścisłą kontrolą gminy. Miasto dostarczyło kilku miejsc sprzedaży dla dostawców; na etykietach flaszek umieszczono przepisy o spo
sobie konserwowania mleka. Miasto gwarantuje dostawcom za sprzedaż pewnego minimum, natomiast zastrzega dla ubogich i dla gruźliczych zniżkę ceny o 5%.
W mieście U 1 m założenie mleczarni miejskiej utknęło na uporze mleczarzy, niechcących brać mleka od miasta, także publiczność za
chowała się dość biernie.
W mieście M a n n h e i m i K a r l s r u h e gminy zawarły układy ze Związkiem badeńskich, współdzielczych, rolniczych mleczarni, pierwsze z tych miast założyło prowizoryczną, stowarzyszeniową centralę mleka, do której gmina włożyła 5.000 Mk., a urzędnicze i robotnicze spółki spożywcze przystąpiły do spółki z takim samym kapitałem. Gmina rozwozi mleko wozami. Sprzedaż mleka z 500 li
trów w marcu 1912 podskoczyła w sierpniu tego roku na 4.000 1.
Nabywanie mleka nie napotyka na trudności; gmina kupuje mleko po 17—17% fen. za litr a sprzedaje je w ulicznym targu po 23 fen.
a w lokalu centrali po 20 fen. Spółka prosperuje dobrze.
Miasto F r e i b u r g prowadziło s p r z e d a ż k o n d e n s o w a - n e g o m le k a (ocukrzonego i niecukrzonego) w puszkach w lokalu kuchni ludowej.
Miasto L a h r postąpiło tak samo z chwilą, kiedy handlarze mleka podnieśli cenę z 22 na 26 fen. Sprzedaje jednak mleko kon- densowane tylko na targach tygodniowych. Na dwóch targach sprze
dano 2.000 puszek. Akcya ta jednak rozbiła się wkrótce, bo fabryki mleka kondensowanego utworzyły zmowę i zażądały od miast, ażeby nie sprzedawały mleka poniżej 55 względnie 45 fen. Okazało się
jednak, że nawet przy cenie 45 fenigów za litrę mleka kondensowa- nego w miejskiej sprzedaży (przy cenie sklepowej 55 fenigów) jeszcze ludność może z korzyścią nabywać to mleko, bo jedna pu
szka mleka kondensowanego odpowiada co do zawartości spożyw
czej wartości 2’^ do 3 litrów mleka, czyli, że jedna litra mleka do
brego wypada na 15—18 fenigów, nie licząc oszczędności na cukrze, bo mleko kondensowane sprzedaje się przeważnie ocukrzone.
Niemiecka Rada rolnicza na zebraniu swojem w lutym 1913 rozpatrywała projekt stworzenia centralnego zakładu państwowego dla gospodarstwa mlecznego, opartego o państwowy urząd spraw wewnętrznych. Sprawozdawca prof. Weizmann z Kilonii uzasadniał potrzebę takiej instytucyi brakiem zakładu doświadczalnego dla go
spodarstwa mlecznego, który miałby się zajmywać naukowem bada
niem całej dziedziny mleczarstwa.
Na zebraniu niemieckiego Związku mleczarskiego w sierpniu 1913 w Lipsku, uchwalono r e z u l u c y ę , d o m a g a j ą c ą s i ę k o n - c e s y o n o w a n i a h a n d l u m le k a , na zasadzie przedłożenia dowodu uzdolnienia i po ścisłem zbadaniu, czy petent zasługuje na zaufanie. Bardzo szczegółowy i ścisły r e g u l a m i n d la s p r z e d a ż y m l e k a i artykułów pokrewnych wydała w marcu 1913 Rada miasta Lipska. W odróżnieniu od zasad takiego regulaminu z r.
1910, określono odmiennie pojęcie, co j e s t m le k o p e ł n e (Vollmilch).
Jako takie oznaczono mleko, zawierające conajmniej 2‘8 °|0 tłu
szczu. Jako mleko zbytkowe (Vorzugsmilch) pozostało zastrzeżenie zawartości co najmiej 3°|0 tłuszczu.
Co do p o s t ę p u w u r z ą d z e n i u a p r o w i z a c y i m le c z n e j w poszczególnych miastach zaszły w r. 1912 i 1913 następu
jące zmiany:
Miasto Mannheim wzięło udział w założeniu centrali mlecznej, która ma na celu przedewszystkiem dostarczać ludności dobre i tanie mleko. Zasadą organizacyi tej centrali jest przepis, ściśle przestrze
ganego regulaminu handlu mlekiem w mieście, według którego w s z e l k i e d o s p r z e d a ż y w m ie ś ci e p r z e z n a c z o n e m le k o , b e z w z g l ę d u , ja k s i ę ta s p r z e d a ż o d b y w a , m u s i p r z e j ś ć b e z w a r u n k o w o p r z e z m i e j s k ą c e n t r a l ę podobnie jak mięso przez urząd dla oglądania mięsa. Otwarta w dniu 4 stycznia 1912 tamtejsza centrala mleczarska jest stowa
rzyszeniem z ograniczoną poręką, w którem miasto partycypuje z udziałem 5.000 MK. a resztę udziałów złożyły rozmaite przemy
słowe, miejskie i państwowe zawodowe stowarzyszenia, poszcze
gólne osoby ze sfer konsumentów i producentów a jako przedsta
wiciel tych ostatnich związek spółek rolniczych dla Księstwa ba- deńskiego. Miasto nie chciało obejmywać tej centrali we własny zarząd, bo obawiało się, że stanie się ona ciężką biurokratyczną maszyną. Gmina jednak zastrzegła sobie wpływ na zarząd spółki, bo przewodniczącego i jednego z członków zarządu w myśl statutu mianuje Rada miejska.
U r z ą d z e n i e p r a k t y c z n e t e j c e n t r a l i oparte zo
stało pod względem technicznym o zakład rzeźni i targowicy, aby ułatwić dostarczanie wody, pary i elektryczności. Dla spożytko
wania pozostającego mleka założono na małą skalę urządzenie mleczarskie, maślarnię i serownię. Postępowanie z mlekiem przed
stawia się w tej centrali jak następuje. Zwożone do zakładu mleko zbiera się w basenie odbiorczym z pocynowanej blachy miedzianej i stąd dostaje się do chłodnika a stamtąd do urządzenia odczyszczają- cego mleko, o sprawności 2.000 litrów na godzinę. Z aparatu do odczyszczania idzie mleko do pasteryzatora, a stąd na nowo do chłodników a po przejściu tychże do 2 basenów magazynowych.
Wielką ścisłość zastosowuje się we wspomnianym zakładzie pod względem oczyszczania mleka. Obroty centrali były z początku nieznaczne, zaczęto od 100 litrów dziennie; początkowo używano dwóch wozów do rozwożenia i drobiazgowej ulicznej sprzedaży (Milchauschankwagen) a z końcem roku 1912 istniało już tam takich 12 wozów i oprócz tego 8 lokalów sprzedaży. Od 1 marca do 31 grudnia 1912 sprzedano 969.794 1. pełnego mleka czyli zaledwie 4°l0 rocznego zapotrzebowania w tern mieście. Cena wynosiła przy kupowaniu z wozu, na ulicy 22 fen. przy odbiorze w lokalu sprze
daży 20 fen. za litr. W tym czasie cena w mleczarniach wynosiła 24 fen.
Mleczarze prowadzili z początku przeciwko centrali miejskiej wojnę, później się jednak z nią pogodzili i korzystali nawet z jej usług, biorąc od niej zbywające mleko.
Po zamknięciu rachunków w r. 1912 spółka wypłaciła dywi
dendę 3°|0 z czystego zysku, który wynosił 2.500 Mk. przy kapi
tale udziałowym 25.5000 Mk.
Podobną miejską centralę zakłada miasto Strassburg. Miasto Berlin posiada na wielka skalę urządzoną mleczarnię w miejskich dobrach, dla niemowląt, dla miejskich zakładów, szpitali, domów sierót i t. p.
Miasto Akwizgran dostarcza z miejskiej mleczarni oprócz mle
ka dla niemowląt, także mleka dla szerszych sfer odbiorców.
W całym szeregu miast poprzestawano jednak i w ostatnich dwóch latach tylko na zawieraniu umów z handlarzami mleka, przy- czem oznaczano maksymalną cenę, za jaką zobowiązani są sprze
dawać mleko uboższej ludności.