Dyskusyjny Klub Książki dla dorosłych przy Bibliotece Publicznej w Gryfinie roz-począł swoją działalność jesienią 2009 roku. Zaczęliśmy dość nietypowo. Wybrałam się z wizytą do gimnazjum, żeby zachęcić młodych czytelników do uczestnictwa w spotka-niach klubu. Przy okazji, podczas rozmowy z uczniami, pytałam ich, czy lubią czytać i co czytają najchętniej, starając się zorientować w potrzebach czytelniczych młodego pokolenia. Ponieważ uczniowie, z klas które odwiedziłam, mieli wziąć niebawem udział w spotkaniu autorskim z prof. Ingą Iwasiów, wykorzystałam też możliwość rozmowy z nimi do tego, by przybliżyć im twórczość tej znakomitej pisarki.
Dyskusyjny Klub Książki dla dorosłych oficjalnie rozpoczął działalność 27 paździer-nika 2009 roku, właśnie spotkaniem z Ingą Iwasiów. Skupiliśmy się na rozmowie o jej debiucie powieściowym – książce zatytułowanej Bambino. Uczestnicy mieli okazję
Spotkanie DKK w Gryfinie w czerwcu 2010 roku
porozmawiać z autorką o przesłaniu i wymowie utworu. Dowiedzieliśmy się również, że wiele wątków powieści ma swoje źródło w osobistym życiu pisarki. Dotyczy to między innymi tytułowego baru, który istniał naprawdę i do którego Inga Iwasiów chodziła jako dziecko.
Zainspirowani spotkaniem z osobą obdarzoną wielkim talentem pisarskim (doro-bek Ingi Iwasiów obejmuje tak zróżnicowane formy, jak powieści, opowiadania, eseje, wiersze, rozprawy krytycznoliterackie), a jednocześnie skromną i bardzo pracowitą, rozpoczęliśmy swoje cykliczne spotkania z książką. Zachęcając do uczestnictwa w klubie, podkreślałam, że dzięki rozmowie o przeczytanym utworze, mamy możliwość dostrze-żenia w nim wielu ukrytych wątków i docenienia jego walorów literackich, których możemy nie zauważyć, czytając w samotności.
Tak też się działo podczas naszych spotkań. Dyskutując o przeczytanej książce, odkrywaliśmy ją wspólnie na nowo. Wielu uczestników podkreślało, że dopiero po roz-mowie i analizie zarówno treści, jak i formy utworu, można go „kompetentnie” ocenić.
Co ciekawe, najczęściej dochodziliśmy do wniosku, że książki „niepozorne”, wydające się przy pierwszym czytaniu niezbyt atrakcyjne, po wymianie poglądów na ich temat z innymi czytelnikami wiele zyskują. Z kolei książki bardzo poczytne, znajdujące się na szczytach list bestsellerów, nie okazywały się często wdzięcznym tematem do rozmowy – przy wnikliwszym przyjrzeniu się im zauważaliśmy wiele niedoskonałości i ocenialiśmy jako „niedopracowane” bądź „przegadane”.
Pierwszy rok działania klubu to okres jego najprężniejszej działalności, ze stałą i dość liczną, jak na nasze niewielkie miasto, grupą klubowiczów. Na każde spotkanie przycho-dziło około ośmiu osób, zawsze bardzo dobrze przygotowanych i chętnych do dyskusji.
Byli to w większości uczniowie klas maturalnych i studenci. Do grona uczestników należało również dwóch nauczycieli oraz pracownik biblioteki. Spotkania pełne były burzliwych rozmów, połączonych z głęboką, krytycznoliteracką analizą utworów. Nie zabrakło też momentów zabawnych. Podczas naszego pierwszego spotkania w budynku biblioteki wyłączono prąd, jednak tak zapamiętaliśmy się w dyskusji, że nie chcąc jej przerywać, kontynuowaliśmy spotkanie przy świetle zapalonych świec.
W pamięci zapadło nam również spotkanie ze szczecińską pisarką – Moniką Szwają.
Podczas niepowtarzalnej rozmowy z panią Moniką mogliśmy poznać ją jako osobę obda-rzoną niezwykłą charyzmą, optymistkę, która w swojej twórczości starała się przekazać ludziom jak najwięcej pozytywnej energii. Wpisując się do bibliotecznej księgi pamiątko-wej, pani Monika wyraziła nadzieję i chęć powtórnej wizyty w naszym mieście. Niestety, nie będziemy już mieli możliwości ponownego spotkania tej nieprzeciętnej kobiety…
Spotkania klubu odbywały się do czerwca 2010 roku, kiedy to jego działalność została zawieszona. W kwietniu 2011 roku reaktywacji klubu podjął się Paweł Żebiełowicz, jed-nak po kilku spotkaniach, DKK dla dorosłych został zawieszony, a następnie zamknięty.
Po dłuższej przerwie, 8 grudnia 2015 roku, ponownie zainicjowaliśmy spotkania, a ja powtórnie zostałam moderatorką klubu.
A
ARTYKUŁYZ uwagi na to, iż większość członków dawnej grupy wyprowadziła się z Gryfina, trzeba było podjąć trud jej tworzenia od nowa. Mimo blisko dwuletniego okresu działania DKK, do dziś nie udało się zrekonstruować grona tak licznego, jak było ono w pierw-szym okresie istnienia klubu. Obecnie na spotkania przychodzą zaledwie średnio cztery osoby. Zmienił się ponadto wiek uczestników. Podczas gdy wcześniej klubowiczami byli w większości uczniowie i studenci, obecnie są nimi wyłącznie osoby pracujące i emeryci.
Kolejną różnicą w porównaniu z dawną grupą jest dość mocno zróżnicowany sposób odbioru lektury przez osoby obecnie przychodzące na spotkania. Niektórzy członkowie klubu, opowiadając o swoich wrażeniach po przeczytaniu książki, skupiają się na jej analogiach ze swoim życiem. W momencie, gdy rozmowa schodzi na zbyt osobiste tory (a często staje się wręcz monologiem, który treścią bardzo daleko odbiega od tematu spo-tkania), ważne jest, aby prowadzący spróbował „podrzucić” grupie całkiem inny wątek.
Przygotowując się do spotkania, trzeba więc dostrzec w książce możliwie jak najwięcej tematów do rozmowy, tak by każdy z uczestników miał szansę się wypowiedzieć.
Patrząc z blisko 10-letniej perspektywy, uważam prowadzenie klubu za niepowtarzal-ne przeżycie. Oprócz oczywistych korzyści, takich jak możliwość spotkań z autorami oraz konieczność wnikliwszej analizy czytanych książek, dyskusje z miłośnikami literatury pozwalają uzyskać odpowiedzi na nurtujące chyba każdego świadomego bibliotekarza pytania. Dzięki spotkaniom mamy szansę dowiedzieć się między innymi: co najchętniej czytają nasi „klienci”, dlaczego lubią dany typ literatury, jaka jest dla nich największa
Spotkanie z Małgorzatą Kalicińską
korzyść z czytania. Mnie osobiście interesują ponadto zagadnienia związane z odbio-rem literatury. Obserwując i słuchając przychodzących na spotkania ludzi, zauważam, jak duży wpływ na stosunek do lektury mają osobiste przeżycia i doświadczenia oraz osobowość czytającego. Fascynujące jest to, że spośród kilku osób, które zapoznały się z książką, każda z nich może mieć jej całkowicie inną percepcję. Przekłada się to na przebieg rozmowy i jej atrakcyjność – najciekawsze są te spotkania, na których uczestnicy mają odmienną ocenę oraz skrajnie różne poglądy na temat przeczytanych publikacji, co niekiedy prowadzi do burzliwych dyskusji. Różnice zdań podczas rozmowy to z kolei zachęta dla uczestników, by wnikliwiej zapoznać się z książką, tak by móc opowiedzieć się po którejś ze stron w trakcie wymiany zdań. Często też udział w spotkaniu skłania do przeczytania utworu, po który czytelnik nie sięgnąłby „dobrowolnie”. Wybierając książki do dyskusji, prowadzący klub ma więc wpływ na kształtowanie się gustów czytelniczych.
Z moich obserwacji zainteresowań czytelników rodzajami literatury wynika również, że coraz mniej atrakcyjna staje się dla nich literatura piękna. Ważne jest więc, aby uroz-maicać spotkania, oferując ich uczestnikom zróżnicowane typy lektur. Oprócz najczęściej czytanych powieści i opowiadań, można też zaproponować jako temat do dyskusji zbiory felietonów, reportaże, a nawet książki popularnonaukowe. Warto również zapraszać autorów, którzy mają w swoim dorobku nie tylko utwory prozatorskie bądź poetyckie.
W tym roku podczas Tygodnia Bibliotek odwiedził nas Piotr Stankiewicz, autor książki zatytułowanej Sztuka życia według stoików. I chociaż frekwencja na spotkaniu nie była
Spotkanie z Piotrem Stankiewiczem
A
ARTYKUŁYduża (jednak jak na Gryfino i tak dość spora), to osoba autora i poruszana przez niego problematyka przyciągnęła do biblioteki osoby, które do tej pory bardzo rzadko w niej bywały, a także będące w niej pierwszy raz.
Podsumowaniem działalności DKK dla dorosłych przy Bibliotece Publicznej w Gryfinie mogą być słowa jednej z uczestniczek: Nasze spotkania to dowód na to, że w dzisiejszym pędzącym świecie, potrzeba się czasem zatrzymać, by poświęcić chwilę na spokojną refleksję.
Aleksandra Bańcarz, Monika Maciejewska
Moderatorki Dyskusyjnego Klubu Książki przy Bibliotece Międzywydziałowej Uniwersytetu Szczecińskiego