• Nie Znaleziono Wyników

Ekoland jako największa i najstarsza ogólnopolska organizacja

IV. ROLNICTWO EKOLOGICZNE JAKO ZAWÓD I POWOŁANIE

4. P ROCES STAWANIA SIĘ ROLNIKIEM EKOLOGICZNYM

5.1 Ekoland jako największa i najstarsza ogólnopolska organizacja

Najstarszym i największym zrzeszeniem rolników ekologicznych w Polsce jest Stowarzyszenie Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi Ekoland, powstałe 1 września 1989 roku. Stowarzyszenie zrzesza obecnie blisko 600 rolników ekologicznych. Stowarzyszenie zostało założone przez rolników, którzy poznali się przy okazji kursów rolnictwa biodynamicznego udzielanych przez ekspertów z Niemiec i Szwajcarii, organizowanych przez Juliana Osetka i prof. Mieczysława Górnego z SGGW.

Ekoland odegrał niezmiernie ważną rolę w konsolidacji ruchu społecznego eko-rolników. Od 1991 roku rolnicy zrzeszeni w Stowarzyszeniu wspólnie tworzyli stoiska na kiermaszach w Warszawie, a potem dalszych miastach Polski by następnie skupić się na przedstawianiu oferty wyspecjalizowanym sklepom. Wspólnie rozwijali również sieci sprzedaży bezpośredniej. Wielu doświadczonych rolników ekologicznych z rozrzewnieniem wspomina okres początków lat 90, kiedy brali udział w kiermaszach Ekolandu na warszawskiej Ochocie. Oto jak wspomina ten epizod ekorolnik i młynarz z Pomorza Piotr Hillar:

Dziś wydaje się to dziwne, lecz w owych latach produkcja mleka była nie tylko nieopłacalna, ale poniżej wszelkich kosztów utrzymania krów. Zmuszało nas to do myślenia, co zrobić, żeby sprzedać mleko? W 1990 r. z pomocą zaprzyjaźnionego biodynamicznego rolnika z Niemiec, Christofa Klemmera i jego przyjaciół, kupiliśmy samochód, co pomogło nam w sprzedawaniu naszych ekologicznych produktów. Co tydzień jeździliśmy do Warszawy na kiermasz przy klubie EKO-OKO na ulicę Grójecką. Był to duży wysiłek, ponieważ odległość od nas do Warszawy wynosi 180 km w jedną stronę. Tam sprzedawaliśmy warzywa, mleko i jego przetwory (twaróg, masło, śmietanę), ziarno i mąki razowe. Przygoda ta trwała 2 lata. Obecnie wspominamy z rozrzewnieniem kolejki nabywców, którzy z wielką cierpliwością oczekiwali naszego przyjazdu z produktami. (Sołtysiak 1995: 100-101)

Oprócz stymulowania rozwoju rynku produkcji ekologicznej, do 2000 roku Ekoland zajmował się atestacją gospodarstw ekologicznych, stosując własny, innowacyjny system atestowania opracowany przez powołany przy organizacji Konwent Ekologiczny pod przewodnictwem prof. Mieczysława Górnego i innych ludzi nauki w nawiązaniu do podstawowych kryteriów IFOAM. Urszula Sołtysiak, członek zarządu spółki certyfikującej AgroBioTest, a dawniej członek Konwentu wspomina:

Osobliwym wyróżnikiem tego przedsięwzięcia był – dziś to nie do pomyślenia – brak dokumentu odniesienia! Podstawą kontroli gospodarstw w latach 1990-93 była nieskodyfikowana wiedza: przekazywana – na licznych kursach rolnictwa ekologicznego, organizowanych przez Stowarzyszenie EKOLAND – zarówno rolnikom wnioskującym o kontrolę, jak i tym, którzy podjęli się kontrolowania...(www.agrobiotest.pl). Wynika z tego, że we wczesnym etapie

konsolidacji rolnictwa ekologicznego, intuicja ekspercka była wystarczającą podstawą do oceny gospodarstw.

Można śmiało powiedzieć, iż do końca lat 90. przynależność do świata rolnictwa ekologicznego była tożsama z członkostwem w Ekolandzie, będącym organizacją kontrolująca rolników i reprezentującą ich interesy. Nie było wówczas innego dowodu ekologiczności upraw niż członkostwo w omawianym zrzeszeniu, nie istniały konkurencyjne organizacje eko-rolników. Oto opowieść o dawnym Ekolandzie jednego z mazowieckich rolników, którego można by zaliczyć do pionierów eko-rolnictwa:

Pierwszym zaczątkiem tego był Ekoland, byłem członkiem Ekolandu, wtedy po prostu stałem się członkiem Ekolandu i były kontrole, od razu Ekoland był między innymi jednostką kontrolną, wszystko się działo w Ekolandzie. Ja się dowiedziałem o tym na jakimś festynie, jakiejś wystawie, wtedy było tych rolników ekologicznych niedużo, 50, 80, może mniej. Wtedy było tak, że ludziom może nie zależało na pieniądzach w ekologii, wtedy zależało im na produkcji dla siebie, by mieć zadowolenie z tego, byli bardziej ludźmi oddanymi tej ekologii, nie zależało im na pieniądzach.

W przytoczonej opowieści czytamy, iż wszystko się działo w Ekolandzie, dla rolnika było czymś tożsamym przynależność do Ekolandu i do społecznego świata rolnictwa ekologicznego. W owej wypowiedzi wyraźnie rysuje się pewien obraz przeszłości, kiedy rolnicy nie martwili się pieniędzmi i byli całkiem oddani ekologii. Prawdopodobnie na ten obraz składają się pewne właściwe ludziom skłonności do

idealizacji przeszłości, lecz w pewnym stopniu obraz ten oddaje atmosferę pierwszych lat, gdy pionierzy decydowali się na produkowanie żywności ekologicznej, mimo iż rynek zbytu ich produkcji nie istniał. Czynnik ideowy odgrywał wówczas dużo większą rolę niż obecnie w motywacji rolników, choć stwierdzenie, iż nie zależało im na

pieniądzach, można poczytać za przesadną idealizację, gdyż historie pionierów to

historie poszukiwań własnej formuły, walki o pogodzenie wyznawanych idei ekologicznych z imperatywem zapewnienia utrzymania własnej, często licznej, rodzinie.

Przypadająca na 2000 rok utrata prawa do certyfikacji, czyli decydowania o kryteriach przynależności do świata rolnictwa ekologicznego, to przełomowy punkt w historii Stowarzyszenia. Pomimo to, wielu rolników – twórców Ekolandu ciągle na swych produktach publikuje logo Stowarzyszenia, gdyż klienci ciągle je rozpoznają, choć formalnie o ekologiczności decyduje już atest udzielany przez niezależną od Ekolandu firmę. Znaczna część firm certyfikujących w naturalny sposób wyłoniła się z łona Ekolandu, dyrektor Bioeksperta, Dorota Metera, czy dyrektor AgroBioTestu, Urszula Sołtysiak to naukowcy, długoletnie współpracowniczki Ekolandu.

Ekoland rozwinął skrzydła dzięki trwającemu 10 lat wsparciu instytucjonalnemu niemieckiej Fundacji im. Heinricha Bölla. Do 2000 roku Stowarzyszenie było w stanie prowadzić kilka biur i ośrodków informacyjnych, zatrudniać kilku etatowych pracowników, prowadzić szerokie kampanie promocji rolnictwa ekologicznego, wydać ponad 20 publikacji z zakresu rolnictwa ekologicznego i regularnie publikować kwartalnik Ekoland. Zakończenie finansowania z zagranicy przyniosło pewien kryzys w Stowarzyszeniu. Na swej stronie oficjalnej Stowarzyszenie przyznaje, iż efekt jego dotychczasowej pracy nie był dla

większości polskich rolników ekologicznych bezpośrednio odczuwalny, ponieważ ta działalność nie potrafiła szybko poprawić rynku zbytu dla produktów rolnictwa ekologicznego (www.ekoland.org.pl). Obecnie Stowarzyszenie funkcjonuje dalej siłami

samych rolników, nie mając środków na utrzymanie biura, wydawanie kwartalnika czy zatrudnianie pracowników. Wielu dawnych członków Ekolandu po tym, jak przekonało się, iż społeczne działanie jest czasochłonnym procesem, straciło zapał oraz złudzenia, co do łatwości zmiany społecznej i wystąpiło z Ekolandu, lub cieszy się statutem biernych członków. Słowa pewnego rolnika z łódzkiego zdają się oddawać dobrze relacje owych rolników z Ekolandem: Ja jestem takim niegrzecznym

dzieckiem Ekolandu, nie pamiętam o nich, a oni o mnie pamiętają, mam zaległości

w składkach, a przesyłają jednak mi broszury, w porządku są. Czasami Ekoland jest

postrzegany jako organizacja pionierów: Ekoland jest teraz takim niszowym

stowarzyszeniem, takim klubem seniorów (podr. PB.).

Cele Stowarzyszenia obejmują nie tylko upowszechnianie rolnictwa ekologicznego oraz promocję jego produktów wśród konsumentów, reprezentowanie interesów producentów, przetwórców i dystrybutorów produktów rolnictwa ekologicznego, lecz również szersze cele: działania na rzecz poprawy jakości życia na wsi, animację kultury wiejskiej czy działania na rzecz zrównoważonego rozwoju i ochrony przyrody. Siedziba główna Ekolandu w podtoruńskim Przysieku pozostaje jednym z najważniejszych punktów na mapie rolnictwa ekologicznego w Polsce, a organizowane co roku ekologiczne Dożynki w Przysieku to jedna z najważniejszych ogólnopolskich imprez eko-rolników. Zdaniem rolnika z zachodniopomorskiego i wieloletniego działacza Ekolandu, Przysiek to jest w zasadzie cały czas serce tego

naszego ruchu. Próbujemy to, były próby przeniesienia tego w inne miejsca ale zawsze to tam wraca. Ta grupa rolników jest najbardziej aktywna, najbardziej zorganizowana, no i najłatwiej tam jest się zorganizować.

Wszystkie istniejące dotychczas związki zawodowe rolników nie zaspakajały potrzeb eko-rolników, postanowili więc założyć własny. 2 czerwca 2006 roku w Warszawie został utworzony Polski Związek Zawodowy Rolników

Ekologicznych. Główna inicjatywa wypłynęła od rolników zrzeszonych

w Ekolandzie i obie organizacje są ze sobą ściśle połączone. Wśród celów nowopowołanego związku znaleźć możemy: reprezentacje i obronę interesów eko-rolników, współudział w tworzeniu dotyczących ich regulacji, edukację ekologiczną, inspirowanie tworzenia gospodarstw ekologicznych oraz wspólną promocję produkcji ekologicznej (http://www.ekoland.org.pl/index.php?page=akt/zwiazki).