• Nie Znaleziono Wyników

Elżbieta Ostrowska

W dokumencie Widok Nr 84 (2019) (Stron 71-78)

Wprowadzenie

Pod wpływem nieustających i szybkich zmian otoczenia zewnętrz-nego, a także konieczności dokonywania ciągłych modyfikacji w za-rządzaniu po stronie przedsiębiorstw i instytucji oraz zachowań inwestorów powstają nowe paradygmaty i inne podejście do ocen zachowań na rynku inwestycyjnym. Te procesy bowiem mają duży wpływ na wartość różnych aktywów i spółek giełdowych. Ponadto powodują potrzebę rozwoju neuroekonomii rozumianej jako połą-czenie ekonomii z psychologią i neurobiologią. Takie otwarcie się ekonomii na dorobek nauki psychologii i neurobiologii może przy-nieść duże korzyści szczególnie dla oceny irracjonalnych zachowań rynków inwestycyjnych i samych inwestorów. Nauki te mogą bo-wiem pomóc ekonomistom (finansistom) bardziej adekwatnie opi-sywać i wyjaśniać współczesne zjawiska ekonomiczno-gospo-darcze, w tym na giełdzie papierów wartościowych.

Wobec tego wszelkie potrzeby wyjaśniania istoty i roli bio-logii mózgu w behawioralnych zachowaniach inwestorów powinny być traktowane jako narzędzie wspierające podejmowanie decyzji inwestycyjnych i ich późniejszą ocenę. Ważne jest bowiem poznanie mechanizmu funkcjonowania mózgu w sytuacjach, gdy człowiek myśli o pieniądzach (inwestycjach) i skutkach decyzji finansowych (stratach, zyskach). Zatem istotne jest rozpoznanie, jak mózg reagu-je na wszelkie emocreagu-je inwestorów. Neuroekonomia wskazureagu-je, iż nie

Neuroekonomia w kontekście

zachowań inwestorów

Elżbieta

Ostrowska

Przyczyny rozwoju neuroekonomii w aspek-cie rynków inwestycyjnych

Z ostatnich odkryć neuroekonomii wynika, że wiedza ludzi na temat inwestowania jest w dużym stopniu błędna lub błędnie interpretowana. Objawia się to w ich faktycznych zachowaniach na rynku. Z punktu widzenia teoretycznego wzrost wiedzy o inwestycjach i wzrost wysiłku odnośnie zrozumienia zasad i mechanizmów dotyczących zarządzania tymi inwestycjami prze-kłada się na pomnażanie środków finansowych inwestorów. Ekonomiści długo uważali, iż inwes-torzy działają racjonalnie i w dążeniu do swoich celów rozumieją relacje ryzyko – stopa zwrotu.

Jednakże z praktycznego punktu widze-nia okazało się, iż taka teoria jest błędna. Inwesto-rzy często zachowują się irracjonalnie. Mózg in-westora bowiem kieruje go do podejmowania decyzji wbrew logice, ale zgodnie z emocjami. Jest on bowiem u ludzi zaprogramowany na prze-trwanie. Zatem różne reakcje emocjonalnie skut-kują pragnieniem tego, co daje szansę nagrody (zysku), a pragnieniem rezygnacji z tego, co uwa-żane jest za zagrożenie (ryzyko). Stąd powstaje rozbieżność między udzieleniem właściwej od-powiedzi na pytania a podjęciem odpowiednich przedsięwzięć na rynku inwestycyjnym. Chodzi o zachowanie właściwych relacji: emocje a logika.

Po pierwsze istotna jest analiza zacho-wań inwestorów w kontekście teorii skłonności poznawczych i motywacyjnych o podłożu psy-chologicznym, odzwierciedlających ich preferen-cje i działania. Główne znaczenie ma tu teoria perspektywy [D. Kahneman i A. Tversky] oraz badania efektów predyspozycji i zniekształceń poznawczych [T. Zaleśkiewicz]. Uogólniając, w popularnej teorii o racjonalności inwestorów i efektywności rynków zakłada się, iż inwestorzy działają racjonalnie i oceniając ryzyko, uwzględ-niają wszystkie możliwe sytuacje (za i przeciw). Temu właśnie sprzeciwiało się dwóch psycholo-gów: D. Kahneman (Nagroda Nobla 2002 r.) i A. Tversky. W swojej teorii perspektywy stwier-dzili, że inwestorzy nie są logiczni i działają emocjonalnie.

Po drugie prowadząc rozważania doty-czące biologicznych źródeł podstaw kształtowa-nia się oczekiwań, emocji i preferencji inwesto-rów (wzajemnie się przenikających), należy ich szukać w funkcjonowaniu mózgu człowieka. Aktualnie istnieje już duża wiedza o strukturze (anatomii) mózgu i możliwość relatywnie do-kładnego badania specyfiki jego aktywności. Stąd

ów neurobiologicznych w zachowaniach inwe-storów) [L.F. Barrett, J. Zweig].

Zachowania inwestora z perspektywy ekono-miczno-psychologicznej

Często inwestorzy są swoimi największymi wro-gami nawet wówczas, gdyż doznali bolesnych do-świadczeń i powinni z nich korzystać. Powszech-nie bowiem wiadomo, że:

· Akcje trzeba kupować, gdy są tanie, a sprze-dawać, gdy są drogie → w praktyce często inwestorzy postępują odwrotnie.

· Bardzo trudno jest przegonić rynek, czyli osiągnąć ponadprzeciętne zyski → jednak inwestorzy są przekonani, że tego dokonają i ścigają się z rynkiem.

· Sprzedaż akcji w warunkach paniki na rynku jest błędną strategią → wszelkie bowiem informacje mogą być źle zinterpretowane również medialnie.

· Analitycy giełdowi i doradcy inwestycyjni często dają błędne lub niejednoznaczne prognozy, jaka będzie sytuacja na rynkach → ale inwestorzy niesłusznie bardzo poważnie je traktują.

Generalnie istnieje rozbieżność zacho-wań inwestora z perspektywy ekonomiczno--psychologicznej w teorii i w praktyce (tab. 1).

Istota i rola mózgu odruchowego i mózgu re-fleksyjnego

Generalnie biologia mózgu skupia się na analizie anatomii, funkcji mózgu i bada kierunki oraz mechanizmy jego oddziaływania oraz rozwoju, a także relacje ze środowiskiem. Chodzi tu o odbieranie, reagowanie i analizowanie bodźców związanych ze środowiskiem wewnętrznym i zewnętrznym, jak również wyższe czynności myślowe (pamięć i inteligencja). Powstaje pytanie, co mózg człowieka (inwestora) robi na myśl o pieniądzach, czy jego reakcje bywają niebez-pieczne.

Intensywne rozmyślanie o pieniądzach powoduje u człowieka gwałtownie wirujące myśli, będące jednocześnie emocjonalnie w kon-flikcie z otoczeniem (są porównywalne nawet do tornada). Zatem mózg nie może racjonalnie poradzić sobie z problemem pieniędzy. Inwestor ulega emocjom, które uaktywniają konkretną część mózgu, tzw. mózg odruchowy, co prowadzi do skrajnie niekorzystnych sytuacji (pułapek). Objawia się to brakiem kontroli własnych reakcji,

Ostrowska, NEUROEKONOMIA ...

a w konsekwencji do powielania nawet oczywis-tych błędów z przeszłości. Przyczyna tkwi w ewo-lucji mózgu człowieka, ponieważ jego centralny układ nerwowy ewoluował w okresach, kiedy pieniędzy jeszcze nie było (wymiana towarowa i troska tylko o bieżące zabezpieczenie potrzeb egzystencjonalnych). Albowiem do przetwarza-nia informacji i rozwiązywaprzetwarza-nia finansowych pro-blemów (dylematów) w życiu człowieka urucho-mione zostały struktury mózgu służące kiedyś do zupełnie innych celów (np. polowania w celu zdobycia żywności). Człowiek zaczął posiadanie pieniędzy traktować jako gwarancję bezpieczeń-stwa i uczynił z tego nadrzędną wartość (prio-rytet). W obecnej cywilizacji niekiedy myślenie o pieniądzach (inwestycjach) wywołuje reakcje skrajnie prymitywne i szkodliwe (nadmierny efekt zwycięzcy lub efekt przegranego). Nawet sama myśl o pieniądzach wyzwala w ludziach różne

mem testosteronu, co przekłada się na większą pewność siebie i skłonność do dominacji. Według biologów jest to efekt zwycięzcy. Jednocześnie nadmierny wzrost testosteronu może zaślepić inwestora i zanadto zwiększyć skłonności do ryzyka i zminimalizować prognozę skutków decyzji. Ponadto u zwycięzców wzrasta poziom serotoniny. Sprawia to, że stają się oni bardziej zrelaksowani i asertywni w procesach decyzyj-nych. Ujawnia się to również w tzw. mowie ciała, np. silniejszy kontakt wzrokowy lub słuchowy. Z kolei uwolnienie wskutek pojawienia się strachu dwóch hormonów stresu, takich jak: noradrena-lina i kortykosteroid znajdujące się w ciele migda-łowym (nieduża struktura istniejąca w głębi móz-gu), wywołuje niepożądane skutki: skok ciśnienia krwi, podwyższenie tętna, przyspieszony oddech, zmiany w rysach twarzy, drżenie rąk, suchość w ustach [J. Zweig, A. Włodarski].

Tabela 1. Rozbieżność zachowań inwestorów z perspektywy ekonomiczno-psychologicznej

Źródło: Opracowanie własne na podstawie: J. Zweig, Twój mózg, twoje pieniądze, Laurum, Warszawa 2007.

Lp. Z perspektywy teoretycznej Z perspektywy praktycznej

1 Inwestor ma konkretne i spójne cele finansowe.

Nie wie dokładnie, jakie są jego cele, ponieważ po ich wyznaczeniu uznaje, że musi je zmienić.

2

Inwestor dokładnie przeprowadza analizę prawdopodobieństwa sukcesu i porażki.

Okazuję się, że akcje rekomendowane przez dobrego znajomego lub doradcę finansowego były niekwestiono-wanym pewniakiem. Niestety do czasu, kiedy kursy akcji zaczęły zmniejszać się dramatycznie prawie do zera. 3 Inwestor wie, jaki stopień ryzyka

może zaakceptować.

W sytuacji, gdy indeksy giełdowe idą do góry, uznaje, że ma dużą tolerancję na ryzyko. Natomiast gdy indeksy idą w dół, staje się nietolerancyjny wobec ryzyka.

4

Inwestor dokonuje szczegółowej analizy dostępnych informacji w celu maksymalizacji oczekiwanych zysków.

Posiadał akcje spółki X i Y (które potem zbankrutowały), lecz nigdy nie przeczytał w sprawozdaniach finansowych tych informacji, które były napisane drobnym drukiem i trzeba było je traktować jako sygnał ostrzegawczy.

5

Inwestor zakłada, że gdy będzie bardziej uważny, z większym zaangażowaniem będzie analizo-wać swoje inwestycje, tym ma większą szansę na pomnażanie kapitału.

Generalnie osoby, które na bieżąco i szczegółowo śledzą wydarzenia mające wpływ na wartość swoich akcji, osiągają niższe stopy zwrotu niż osoby niezwracające uwagi na te wydarzenia (informacje). W rezultacie profesjonaliści wśród inwestorów często nie uzyskują korzystniejszych stóp zwrotu niż amatorzy.

BADANIA - OPINIE - POGLĄDY

i rozczarowanie decyzją o kupnie właśnie tych akcji albo brakiem decyzji o wcześniejszej ich sprzedaży gwarantującej znacznie mniejszą stratę. W rezultacie myśli o pieniądzach znacznie zniekształcają ocenę ryzyka inwestycyjnego i możliwości decyzyjne. Nawet relatywnie bardzo racjonalni inwestorzy temu ulegają.

Dlatego właśnie przyczyny, rola i skutki decyzji finansowych stały się fundamentem rozwoju neuroekonomii na bazie neurobiologii. Ma ona już duże osiągnięcia w zakresie badań konkretnych obszarów mózgu człowieka, które odpowiadają za podejmowanie decyzji finanso-wych [J. Zweig, L.F. Barrett]. Osiągnięcia te dotyczą między innymi stwierdzeń, że:

· Zysk lub strata pieniędzy ma fizyczny wpływ na to, co dzieje się w mózgu i ciele człowieka. · Reakcja mózgu w sytuacji osiągnięcia dużego

zysku jest porównywalna do działania narkotyków (morfina, kokaina).

· Mózg odmiennie reaguje na emocje związane z oczekiwaniem zysku i emocje związane z je-go osiągnięciem, ponieważ te pierwsze są znacznie silniejsze.

· Informacje o stratach finansowych są prze-twarzane przez tę część mózgu, która reaguje na duże śmiertelne niebezpieczeństwo. Ból po stracie jest silniejszy od instynktu samozacho-wawczego (samobójstwa).

Z perspektywy biologicznej mózgu istnieją trzy poziomy finansowych decyzji inwes-torów. Są to: system odruchowy, refleksyjny i zno-wu odruchowy, związane z istnieniem mózgu odruchowego i mózgu refleksyjnego [J. Zweig]. Jednak dominuje mózg odruchowy (co łatwo zauważyć), ponieważ gdy mózg refleksyjny nie daje rady, to odbija go w stronę mózgu odrucho-wego wskutek wchodzenia w grę emocji (nastę-puje sprzężenie zwrotne: przyczyna – skutek – przyczyna).

Można postawić tezę, że pieniądze i emocje to wielkie lub mniejsze dylematy i trud-ności w podejmowaniu decyzji. Są inwestorzy, którzy przedkładają siłę racjonalnego myślenia nad intuicyjnym, czyli dążą do maksymalnej eli-minacji emocji. Jednak według neuroekonomis-tów jest to trudne, wręcz niemożliwe, a nawet nieuzasadnione (niepożądane). Jest to niemożli-we, ponieważ z założenia związany z naturą mózg jest emocjonalny. Gdyby było inaczej, to po prostu nastąpiłoby jego przegrzanie. Żyjemy w czasach nadmiaru informacji, a zarazem smogu

z tym różnych sygnałów, bodźców. Stwarza to ogromny dyskomfort dla mózgu, a jednocześnie przecenia jego możliwości obliczeniowe i prze-twarzania informacji. Zatem w tej sytuacji mózg pozornie ignoruje to, co ma charakter stały (niezmienny), i skupia się na zmianach i sygnałach o fundamentalnej roli egzystencjonalnej (np. sżywanie posiłków, seksie oraz pieniądzach i po-zycji zawodowo-społecznej). Wśród nich rozróż-nia zmiany pożądane i niepożądane oraz kiedy jest to konieczne, szybko reaguje poza świado-mością człowieka. Te reakcje mogą być właściwe i błędne. Dlatego część mózgu została nazwana mózgiem odruchowym. Jednak uległo to zmianie. Obecnie człowiek (inwestor) funkcjonuje w dy-namicznym otoczeniu, gdzie istnieje obfitość wyborów i nie są one jednoznaczne [B. Schwartz]. Stają się coraz bardziej skomplikowane, np. szukanie emerytalnego planu oszczędnościo-wego, korzystnych kredytów, depozytów, wybory papierów wartościowych jako inwestycji krótko- i długoterminowych (budowa struktury portfela inwestycyjnego). W praktyce więcej możliwości nie przekłada się na korzystniejsze decyzje i większą satysfakcję, ponieważ możemy je kwestionować zanim jeszcze je podejmiemy. W rezultacie nadmiar możliwości wyboru często staje się źródłem nierealistycznych oczekiwań i poczucia winy (żalu) po podjęciu decyzji. Zatem pojawia się problem, jak wypracować w sobie dyscyplinę koncentracji wyłącznie na ważnych (istotnych) decyzjach, jednocześnie ignorując pozostałe. W efekcie, jak osiągnięć satysfakcję z wyborów, których faktycznie dokonujemy. W tych sytuacjach paradoksu wyboru mózg odru-chowo mówi dosyć i włącza się mózg refleksyjny (kora przedczołowa – dalszy etap ewolucji móz-gu), który jest znacznie mniejszy, ale również waż-ny [J. Zweig].

W mózgu refleksyjnym następuje war-tościowanie (kategoryzowanie), wnioskowanie i prognozowanie [L.F. Barrett]. Jednakże dzieje się to do pewnego momentu. Gdy okaże się bowiem, że stopień skomplikowania problemu jest zbyt duży, istnieje zbyt wiele wariantów wartościowania wyborów (paradoks wyboru), to mózg refleksyjny sobie nie radzi. Wówczas odbija piłeczkę w stronę mózgu odruchowego. Ten zaś kieruje się emocjami, upraszczając problem. Zatem finalną decyzję podejmuje podświado-mość, która stopniowo rozwiązuje problem skomplikowanych wyborów. Powstaje taki me-chanizm funkcjonowania mózgu, który można

Ostrowska, NEUROEKONOMIA ...

relacja: mózg odruchowy → mózg refleksyjny → i ponownie mózg odruchowy. Wynika z tego, że mózg odruchowy dominuje. Przykładowo: ocena możliwości pomnażania kapitału przez inwestora w trakcie już jakiś czas trwającej hossy na giełdzie papierów wartościowych (utrwalonej), kiedy wia-domo, że akcje są już istotnie przewartościowane (relacja ceny rynkowej do wartości księgowej akcji). Jednak są inwestorzy, którzy w tym czasie kupują akcje po zawyżonej cenie, kierując się pod wpływem emocji przedświadczeniem, że hossa będzie jeszcze trwała (mózg odruchowy). Gdy występują jakieś złożone zdarzenia polityczno--gospodarcze mogące wpłynąć na zmianę trendu na giełdzie (i spadek kursów akcji), inwestor zaczyna to analizować i wnioskuje, że trzeba te akcje sprzedać (mózg refleksyjny). Twierdzi tak do momentu, kiedy złożoność zmiany struktury aktywów w portfelu inwestycyjnym jest zbyt duża i ma nadzieję, że te wydarzenia jednak nie będą miały znaczenia. Zatem nie radzi sobie z tym i wówczas wzrasta chęć ryzyka, wtedy włącza się ponownie mózg odruchowy. Emocje zwyciężają (ryzyko możliwości straty nad szansą zysku).

Konkluzja: mózg refleksyjny skupia się na kategoryzacji i prawdopodobieństwie, a mózg odruchowy na skutkach. Dlatego łatwo ulega on skrajnym emocjom (panice, euforii). Istnieją dwie skrajne sytuacje. Po pierwsze, gdy działanie mózgu odruchowego zostanie ograniczone (uszkodzone ciało migdałowe), to inwestor nie przeżywa (nie ma żalu) z powodu strat finanso-wych i nie uczy się na błędach (złych doświad-czeniach). Dalej popełnia te błędy i staje się quasi-upośledzony, a zatem jest to dla niego złe. Rów-nież jest fatalnie, gdy mózg refleksyjny zostanie wyłączony (uszkodzona kora przedczołowa). Wówczas nastąpi u inwestorów brak zdolności do prognozowania rezultatów sowich przedsię-wzięć i stają się oni łatwymi ofiarami nieuczci-wych bankowców i doradców finansonieuczci-wych [J. Zweig].

Konstatując, dla inwestorów bardzo niekorzystne są sytuacje skrajnie emocjonalne oraz skrajnie racjonalne. Inwestor bowiem doko-nujący bezpośrednich transakcji kupna-sprzeda-ży akcji (obligacji, instrumentów pochodnych) musi racjonalnie (w sposób przemyślany) je ocenić przy pomocy określonych narzędzi i

tech-w rzeczytech-wistości na rynku, tech-w czasie kiedy jest stabilny, górują racjonalne zachowania, a gdy indeksy idą w „górę” lub w „dół”, zaczynają się emocje. Inwestorzy ulegają euforii, zbyt drogo kupując przewartościowane akcje lub ulegają panice i sprzedają niedowartościowane akcje zbyt tanio. Takie sytuacje, kiedy emocje zniekształcają właściwe postrzeganie, sposób reagowania (reakcję narządu zmysłowego na bodźce ze-wnętrzne), są powszechne wśród inwestorów. Chodzi o to, aby pieniądze nie rządziły inwes-torami, ale o to, by inwestorzy rządzili (zarządzali) pieniędzmi.



Zachowania inwestorów z perspektywy neurobiologicznej

Neurobiolodzy dzięki swoim badaniom zidenty-fikowali i opisali szczegółowo różne obszary mózgu, również w aspekcie zachowań związa-nych z podejmowaniem decyzji finansowych. Charakterystykę tych zachowań przedstawia tab. 2.

Uwagi końcowe

Analizowane przyczyny zachowań inwestorów są często związane z paradoksem wyboru aktywów do portfela inwestycyjnego, ponieważ czasami więcej oznacza mniej. Dotyczy to nie tylko liczby i rodzajów aktywów (np. akcji różnych spółek), ale również liczby rozpatrywanych i przyjętych kryteriów dywersyfikacji portfela inwestycyjnego [E. Ostrowska]. Uogólniając, dla finansistów uza-sadnione są rozważania dotyczące zachowań in-westorów zarówno z perspektywy ekonomiczno--psychologicznej, jak i z perspektywy neurobiolo-gicznej. Bardzo ważna jest bowiem świadomość wiedzy, w jaki sposób różne obszary mózgu człowieka oddziałują na podejmowanie decyzji przez inwestorów. Wynika z tego, że ekonomia finansowa staje się coraz bardziej nauką inter-dyscyplinarną.

Konstatując, coraz ważniejszy jest roz-wój neuroekonomii – jako nowej dziedziny nauki – który dokonuje się na pograniczu neurobiologii, ekonomii i psychologii. Niektórzy naukowcy twierdzą, iż wystarczy intensywnie rozmyślać na temat pieniędzy, a w mózgu człowieka zaczyna się emocjonalny bałagan (tornado). Zatem emocje nie powinny eliminować rozumu. Inwestor musi

BADANIA - OPINIE - POGLĄDY

Tabela 2. Perspektywa neurobiologiczna – charakterystyka konkretnych obszarów mózgu człowieka

odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji inwestycyjnych

Źródło: Opracowanie własne na podstawie: J. Zweig, Twój mózg…, op. cit.; B. Schwartz, Paradoks

wyboru, PWN, Warszawa 2015; A. Włodarski, Szlakiem pieniędzy, czyli jak mózg podejmuje decyzje

Obszary mózgu Charakterystyka obszaru mózgu

MÓZG REFLEKSYJNY

Jest odpowiedzialny za podejmowanie racjonalnych decyzji, czyli przemyślanych, np. przy wykorzystaniu metod oceny.

MÓZG ODRUCHOWY

Odpowiada za ostrzeganie przed potencjalnymi zagrożeniami, np. stratą pieniędzy. Jego reakcje są irracjonalne, intuicyjne – natychmiastowe i bardzo silne.

1. Bruzda śródciemieniowa

Hasło: pieniądze utożsamiane z życiem. Z dużą siłą reaguje na sygnały utraty pieniędzy, a nawet życia. Wizualizuje skutki przyszłych przedsięwzięć coraz bardziej wraz ze wzrostem niepewności. Jednocześnie wzmacnia lęki i skutkuje nerwowymi, niekontrolowanymi decyzjami.

2. Ciało migdałowe

Hasło: centrum alarmowe. Mocno determinuje strach, panikę wobec straty. Natychmiast reaguje na rzadkie i nietypowe zagrożenia. Po kilku kolejnych finansowych sukcesach usypia inwestora i staje się on mało czujny (wchodzi w strefę komfortu). Z kolei w kolejnych porażkach inwestycyjnych skłania do irracjonalnych (panicznych) reakcji, np. do sprzedaży akcji, które nagle i na długo rynek przecenił. W późniejszym czasie bardzo ogranicza aktywność ofensywną, a nawet defensywną inwestorów.

3. Jądro ogoniaste

Hasło: odkrywacz przyczyn. Poszukuje zależności przyczynowo-skutkowych, niekiedy niezwiązanych z rynkiem. Przyczyną jego aktywności jest zysk i determinujące go zdarzenia. To jądro stanowi źródło euforii po kolejnych sukcesach finansowych, co powoduje utratę ostrości reakcji (redukuje strach). Jednocześnie skłania hazardzistów do wiary w swoją niezawodność w inwestowaniu.

4. Kora przednia zakrętu obręczy

Hasło: rynek nie może mnie zaskoczyć. W tej części mózgu neurony reagują na nagłe lub sprzeczne ze spodziewanymi zdarzenia w mniej niż 0,3 sekundy. Obecnie rynki narażone są na różne zdarzenia (polityczno-gospodarcze i terrorystyczne), dlatego zbyt duża aktywność tej kory nadmiernie obciąża mózg i wzmaga nerwowość inwestora. 5. Część

podkolanowa zakrętu obręczy

Hasło: wir inwestycyjnego obłędu. Po serii sukcesów ten obszar tak mocno może znieczulić mózg na ryzyko, że inwestor nie jest w stanie racjonalnie myśleć, np. sprzedać lub kupić akcje, które ewidentnie zostały mocno niedowartościowane lub przecenione przez rynek.

6. Hipokamp

Hasło: kupować to, co się zna. Komórki w tej części mózgu ożywiają się na widok znanych już miejsc lub osób. Hipokamp powoduje, że inwestor preferuje kupno akcji spółek znanych dłużej lub tych, w których pracuje.

7. Jądro półleżące

Hasło: wyczekiwanie nagrody. Wrażliwość na spodziewaną nagrodę i stany emocjonalne ją poprzedzające (np. śledzenie wykresów) powoduje, że mózg jest dużo bardziej aktywny w sytuacji oczekiwania na zysk, niż gdy ten zysk zostanie faktycznie osiągnięty przez inwestora.

8. Miejsce wydzielania

dopaminy

Hasło: euforia po „farcie” (sukcesie). Gorączka dopaminy polega na tym, że ta część mózgu lubi być zaskakiwana, ponieważ bardziej reaguje na nowe sytuacje niż na znane. Silna satysfakcja z zysku nieoczekiwanego (zwłaszcza po kolejnych zyskach) jest porównywana do działań inwestora będącego pod wpływem narkotyków. Zatem inwestorzy mogą podejmować spektakularne decyzje finansowe.

Ostrowska, NEUROEKONOMIA ...

Bibliografia:

1. Barrett L.F., Jak powstają emocje, CeDeWu, Warszawa 2018.

2. Kahneman D., Tversky A., Prospect theory: an

analysis of decision under risk, „Econometrica”

1979, Vol. 47, No. 2.

3. Ostrowska E., Portfel inwestycyjny klasyczny

i alternatywny. Metody oceny, wyd. 2, C.H.Beck,

Warszawa 2014.

4. Schwartz B., Paradoks wyboru, PWN, War-szawa 2015.

5. Włodarski A., Szlakiem pieniędzy, czyli jak

mózg podejmuje decyzje finansowe, „Gazeta

Wyborcza” 2012, 22 października.

6. Zaleśkiewicz T., Psychologia inwestora

giełdowe-go, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne,

Gdańsk 2003.

7. Zweig J., Twój mózg, twoje pieniądze, Laurum, Warszawa 2007.

BADANIA - OPINIE - POGLĄDY

Wstęp

Cykl wyborczy wpływa na politykę gospodarczą państwa, która stoi

1

za fluktuacjami gospodarczymi . Administracja rządząca dokłada starań, aby sytuacja materialna obywateli była korzystna, co zwięk-sza prawdopodobieństwo reelekcji. Szczególnie ważny w tym

kon-2

tekście jest rynek pracy . Jeżeli obywatele mają zatrudnienie i warun-ki materialne się poprawiają, wówczas zwiększa się prawdopodo-bieństwo wygrania wyborów przez frakcję rządzącą. Gdy sytuacja gospodarcza jest niekorzystna, wielu wyborców może dążyć do zmiany władzy. Cykliczność polityki gospodarczej państwa wpływa na koniunkturę giełdową.

Przegląd literatury

3

Badania Łona wykazały, że w latach 1970–2003 rynek akcji w USA zdecydowanie najlepiej performował w trzecim roku cyklu, czyli roku przedwyborczym. Poszczególne średnie stopy zwrotu w latach cyklu były następujące: 1 rok: 4,93%, 2 rok: -0,29%, 3 rok: 20,09%, 4 rok: 9,96%. Wyjątkowo dobry wynik w trzecim roku to

W dokumencie Widok Nr 84 (2019) (Stron 71-78)

Powiązane dokumenty