• Nie Znaleziono Wyników

Można wskazać wiele cech współczesnej gospodarki rynkowej, w tym także polskiej. Polska gospodarka rynkowa to jednak przede wszystkim: równość podmio­

tów gospodarczych, otwarcie zewnętrzne gospodarki, prywatna przedsiębiorczość i prywatyzacja państwowych podmiotów gospodarczych, konkurencja i konkuren­

cyjność, regulacyjna rola rynku, równoważenie gospodarki, powstanie i rozwój systemu obsługi biznesu. Sąoczywiście i inne cechy polskiej gospodarki rynkowej, jednak wymienione powyżej wydają się być najważniejsze. I choć wprowadzany od 1989 r. w Polsce system społeczno-gospodarczy wykazuje wiele nieprawidło­

wości czy wręcz patologii, to jest on daleki od systemu nakazowo-rozdzielczego, sterowanego z centrali za pośrednictwem kanałów partyjnych, jaki istniał w po­

przednim okresie. Jest po prostu zupełnie inny. W przypadku miast, najbardziej znaczące dla ich rozwoju były i są nadal: prywatyzacja gospodarki, rozwój przed­

siębiorczości, rozwój placówek tzw. otoczenia biznesu, zewnętrzne inwestycje za­

graniczne oraz innowacyjność i postęp naukowo-technologiczny.

Prywatyzacja gospodarki postępuje w bardzo zróżnicowanym tempie. Wysoka początkowo jej dynamika zaczęła stopniowo wygasać. W niektórych dziedzinach życia społecznego poziom prywatyzacji osiągnął niemal 100%; przede wszystkim dotyczy to handlu i usług. Prywatyzacja postępuje systematycznie w budownic­

twie, transporcie, ochronie zdrowia, finansach, a także w edukacji i szkolnictwie wyższym. Wyraźnemu zahamowaniu uległa ona jednak w przemyśle, a właściwie w odniesieniu do wielkich przedsiębiorstw państwowych - nie tylko przemysło­

wych, ale także komunikacyjnych, telekomunikacyjnych, obsługi finansowej itp.

W tych właśnie dziedzinach ma też miejsce wiele nieprawidłowości lub wręcz zja­

wisk patologicznych. W 2000 r. w Warszawie były 402 przedsiębiorstwa państwo­

we, w Łodzi 227, w Krakowie 167, Wrocławiu 162, a w Poznaniu 158, na ogólną liczbę kilkudziesięciu tysięcy podmiotów gospodarczych w każdym z tych miast (w Warszawie nawet kilkaset tysięcy). Były to oczywiście przedsiębiorstwa duże, w wielu przypadkach największe w tych miastach. Udział sektora publicznego

w gospodarce miast nie przekraczał 10%, biorąc pod uwagę liczbę przedsiębiorstw tego sektora. W grupie największych miast polskich szczególnie duży udział sektor ten posiadał w Gliwicach (8,2%), wartości średnie przyjmował w Opolu (6,6%), Gdańsku (5,2%), Wrocławiu (5%), na najniższym zaś poziomie kształtował się w Gdyni (1,2%), Warszawie i Krakowie (po 1,3%), Toruniu (1,5%) oraz Łodzi (2,1%). Jednocześnie niektóre przedsiębiorstwa sektora publicznego zaczęły się umacniać w roli monopolistów, co nie jest zgodne z zasadami wolnej konkurencji.

Tabela 3. Struktura (w %) produkcji globalnej, nakładów inwestycyjnych i majątku trwałego według form własności w 2000 r.

Wyszczególnienie Produkcja

Sektor publiczny ogółem 25,5 34,8 51,4

W tym: państwowy 15,4 17,3 37,1

samorządowy 6,4 11,5 9,9

Sektor prywatny 74,4 65,2 48,6

Źródło: Zestawienie własne na podstawie Rocznika Statystycznego GUS 2001.

Z ogółu zatrudnionych w gospodarce narodowej, ponad 51,2% pracuje w sekto­

rze prywatnym. Nieco mniejszy jest udział pracujących w sektorze prywatnym w miastach, wynosi on bowiem 50,8%. Oznacza to ciągle dużą liczbę pracują­

cych w sektorze publicznym. Jest to jednak uzasadnione i większych zmian w tym zakresie nie należy się spodziewać, albowiem pamiętać należy, że sektor publiczny stanowią nie tylko państwowe podmioty gospodarcze, ale także jedno­

stki administracji państwowej i samorządowej, jednostki wymiaru sprawiedliwo­

ści, utrzymania porządku publicznego oraz cała olbrzymia sfera usług publicz­

nych. W usługach tzw. nierynkowych pracuje 27% ogółu zatrudnionych w go­

spodarce narodowej kraju oraz 26,5% pracujących w miastach.

Ważną i bardzo znaczącą, charakterystyczną cechą polskiej transformacji gospo­

darczej jest powstawanie wielu małych i średnich firm (także ich upadek), co dotyczy każdej sfery działalności gospodarczej (por. tab. 4). Na jeden podmiot gospodarczy w kraju przypada nieco ponad 2,5 osoby pracującej, w miastach zaś 2,8 osoby pra­

cującej, co znakomicie ilustruje strukturę wielkościową polskich podmiotów go­

spodarczych 2000 r. Zdecydowanie najwięcej jest małych firm handlowych oraz war­

sztatów rzemieślniczych. Zakłady te stanowią ponad 60% wszystkich podmiotów gospodarczych działających w miastach. Liczne też sąjednoosobowe podmioty go­

spodarcze, szczególnie w szeroko rozumianej sferze usług. Wiele osób, zwłaszcza z kręgu specjalistów, podjęło pracę na własny rachunek w: doradztwie finanso­

wym, prawnym, podatkowym, zarządzaniu nieruchomościami, służbie zdrowia, usłu­

gach pielęgnacyjnych oraz innych rodzajach działalności usługowej.

Tabela 4. Podmioty gospodarcze w największych miastach Polski w 2000 r.

Warszawa 248 545 3 294 245 251 98,67

Łódź 80 852 1 764 79 088 97,82

Lublin 36 415 951 35 464 97,39

Katowice 38 860 748 38 112 98,07

Białystok 31 645 598 31 047 98,11

Częstochowa 26 124 375 25 749 98,56

Gdynia 27 183 336 26 847 98,76

Sosnowiec 22 657 533 22 124 97,65

Radom 24 143 339 23 804 98,59

Kielce 24 667 618 24 049 97,49

Toruń 22 849 349 22 500 98,47

Bytom 13 808 887 12 921 93,58

Zabrze 12311 547 11 764 95,56

Bielsko-Biała 23 430 600 22 830 97,44

Olsztyn 20 597 841 19 756 95,92

Rzeszów 17 473 478 16 995 97,26

Rybnik 11 445 217 11 228 98,10

Wałbrzych 11 186 192 10 994 98,28

Płock 11 812 239 11 573 97,98

Dąbrowa Górnicza 11 670 206 11 464 98,23

Elbląg 12 267 1 021 11 246 91,68

Opole 17 404 970 16 434 94,43

Gorzów Wielkopolski 15 088 286 14 496 96,08

Włocławek 13 289 417 12 872 96,86

Tarnów 9 927 229 9 698 97,69

Chorzów 9 159 218 8 941 97,62

Gliwice 18 437 1 492 16 943 91,90

Źródło: Obliczenia własne wg roczników statystycznych GUS.

Rynkowy model gospodarki sprawił, że po 1989 r. pojawiło się wyraźne zapo­

trzebowanie na specjalistyczne usługi z zakresu obsługi podmiotów gospodarczych, nazywane środowiskiem biznesu lub też otoczeniem biznesu. Tę sferę gospodarki tworzą przede wszystkim: banki komercyjne, firmy ubezpieczeniowe, doradcze i konsultingowe, biura finansowo-księgowe i podatkowe, agencje rozwoju gospo­

darczego, izby handlowo-przemysłowe, firmy informatyczne, parki technologicz­

ne i inkubatory przedsiębiorczości oraz inne instytucje. Placówki tego rodzaju zlo­

kalizowane są przede wszystkim w miastach, zwłaszcza największych. Zdecydo­

wany prym w tym względzie wiedzie Warszawa, która stale powiększa na tym polu swój dystans w stosunku do pozostałych miast. W stolicy funkcjonuje jedyna w Polsce i nieliczna w państwach Europy Środkowej Giełda Papierów Wartościo­

wych. Właściwie wszystkie poważniejsze banki europejskie mają swoje przedsta­

wicielstwa w Warszawie, podobnie jak globalne firmy konsultingowe. Firmy oto­

czenia biznesu odgrywają znaczącą rolę także w gospodarkach: Poznania, Wrocła­

wia, Krakowa, Gdańska i Gdyni oraz Łodzi, Szczecina czy Lublina.

Efektem przemian ustrojowych są także zmiany w technice i technologii produk­

cji oraz jej organizacji. Wiele nowych rozwiązań technicznych i technologicznych zastosowano drogą zakupu licencji czy też rozwoju własnej wynalazczości (tab. 5).

Tabela 5. Wybrane dane dotyczące postępu technicznego i technologicznego w latach 1995 i 2000

Wyszczególnienie Dane w latach:

1995 2000

Automatyczne linie produkcyjne 3 999 6 894

Linie produkcyjne sterowane komputerowo 1 568 4 493

Centra obróbkowe 793 1 868

Komputery przemysłowe 7 909 15 779

Czynne licencje 118 238

Udział wyrobów licencyjnych w sprzedaży (%) 4,0 9,5

Licencje polskie sprzedane za granicę 6 7

Wynalazki polskie zgłoszone za granicą 903 1 697

Wynalazki zagraniczne zgłoszone w Polsce 2 874 2 494

Patenty zagraniczne zgłoszone w Polsce 989 1 524

Źródło: Zestawienie własne na podstawie Rocznika Statystycznego GUS 2001.

Dzięki zastępowaniu starych technologii nowymi, unowocześnieniu parku ma­

szynowego oraz zmianom organizacyjnym wyraźnie zwiększył się udział wydajno­

ści pracy i produktywności majątku trwałego w przyroście produkcji. Powszechnie odczuwalnym efektem zmian technologicznych jest jednak przede wszystkim po­

prawa stanu środowiska, obserwowana w zasadzie w odniesieniu do jego każdego elementu (por. tab. 6). Zasadniczemu zmniejszeniu uległa emisja trujących pyłów i gazów, poprawił się stan czystości rzek i jezior, zmniejszeniu uległo zużycie wody. Nowe, proekologiczne rozwiązania techniczne i technologiczne znajdują zastosowania zarówno w wielkich zakładach przemysłowych, jak i w gospodar­

stwach domowych. W tych ostatnich — zwłaszcza w zakresie ogrzewania.

Ważnym czynnikiem restrukturyzacji gospodarki są inwestycje zagraniczne (por. tab. 7), których wartość w okresie transformacji przekroczyła kwotę 65 mld USD. Dla wielu istniejących zakładów przemysłowych zagraniczny kapitał in­

westycyjny był przysłowiową „deską ratunku”, dla innych zaś oznaczał nowy impuls rozwojowy. Na polskim rynku inwestycyjnym pojawiły się znane firmy globalne, takie jak: Phillips, Fiat, General Motors, Daewoo, Hyunday,

Yolkswa-Tabela 6. Wybrane charakterystyki stanu środowiska w latach 1990 i 2000

Rzeki nadmiernie zanieczyszczone (%) 35,8 17,2

Woda z wodociągów miejskich: dobra (%) 89,1 92,8

zła (%) 4,0 1,8

gen, France Telkom, MAN, Pepsico, Coca-Cola, Nestle, Wrigley, Procter & Gam­

ble, Henkel, Unilever, Glaxo Smith Kline (dawne Glaxo-Welcome), Mc Donald’s, KFC, IKEA oraz inne, które inwestowały za pośrednictwem różnych grup inwe­

stycyjnych. Inwestowano zarówno w zakłady istniejące, jak i w nowe, nowocze­

sne, zmieniające w zasadniczy sposób charakter przemysłu. Inwestowano także w nową w warunkach polskich sferę działalności, jaką tworzą: bankowość ko­

mercyjna, ubezpieczenia oraz obsługa finansowa. Dzięki inwestycjom zagranicz­

nym powstały dziesiątki wielkich centrów handlowych i supermarketów (np.

Metro, Makro, Geant, Auchan, HIT/Tesco, Jumbo/Hypemova, Intermarche, Le- roy-Merlin), działających zresztą w różnych konstelacjach kapitałowych i często zmieniających swoje nazwy, a popyt w tym zakresie generował - uwolniony od reglamentacji i kolejek - rynek lokalny. Zbudowano także setki stacji paliwo­

wych (Shell, BP, Texaco, Aral, Esso, Statoil, Prem i inne), co było odpowiedzią na polską eksplozję motoryzacyjną lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

Inwestycje te koncentrowały się przede wszystkim w dużych miastach, zwłaszcza w Warszawie, a także w najbliższej strefie oddziaływania tych miast. Pewne inwestycje przyciągnięte zostały przez specjalne strefy ekonomiczne.

Niezamierzonym negatywnym efektem zmian w polskiej gospodarce jest bez­

robocie, problem praktycznie nieistniejący przed 1989 r. Bezrobociem dotknięte są przede wszystkim miasta, a jego wysoki poziom jest wynikiem nałożenia się na siebie kilku procesów o endogenicznym i egzogenicznym charakterze. Warto w tym miejscu przypomnieć, że: 1. transformację gospodarczą podjęto w okresie długotrwałego kryzysu gospodarczego (praktycznie trwającego od 1976 r.), 2. roz­

padł się system komunistyczny, którego kraje członkowskie były głównymi odbior­

cami produkcji polskiego przemysłu, w związku z czym upadło wiele dużych

Tabela 7. Najwięksi inwestorzy zagraniczni w Polsce w okresie transformacji (1993-2002) France Telekom Francja 3 199,4 telekomunikacj a

Fiat SA Włochy 1 749,3 przemysł samochodowy, bankowość,

ubezpieczenia

Daewoo Korea Połud­

niowa

1 452,3 przemysł samochodowy, elektrotechniczny i maszynowy, budownictwo, ubezpieczenia

Grupa HVB Niemcy 1 336,0 bankowość, finanse, ubezpieczenia

Citygroup USA 1 300,0 bankowość, finanse, ubezpieczenia

OAO Gazprom Rosja 1 283,8 budownictwo

Vuvendi Universal Francja 1 243,4 telekomunikacja Unitek Pan-Europe Holandia 1 200,0 media i rozrywka

Communication

Uni Credito Italiano SA Włochy 1 200,0 bankowość, finanse, ubezpieczenia Europejski Bank kapitał między­ 1 194,6 bankowość, inwestycje kapitałowe

Odbudowy i Rozwoju narodowy (kredytowanie)

KBC Bank NV Belgia 1 146,0 bankowość, finanse, ubezpieczenia

Metro AG Niemcy 1 125,0 handel detaliczny

Kronospan Holdings Ltd. Cypr 954,6 leśnictwo i przetwórstwo drewna

Casino Francja 923,0 handel detaliczny

Tesco PLC Wielka Brytania 850,0 handel detaliczny

Carrefour Francja 814,7 handel detaliczny

General Motors USA 800,0 przemysł samochodowy

Corporation

Allied Irish Bank PLC Irlandia 746,7 bankowość, finanse, ubezpieczenia Credit Agricole SA Francja bankowość, finanse, ubezpieczenia ING Group NV Holandia 677,0 bankowość, finanse, ubezpieczenia Enterprise Investors USA 665,3 inwestycje kapitałowe

Auchan Francja 658,5 handel detaliczny

Źrodlo: Dane Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych.

zakładów przemysłowych, w tym przede wszystkim związanych z działalnością na rzecz kompleksu militamo-gospodarczego Układu Warszawskiego i ZSRR, zatrudniających wiele tysięcy osób, 3. nowy model gospodarki pociągnął za sobą zasadnicze zmiany jej struktury, 4. nowe zasady prowadzenia działalności gospo­

darczej wymusiły racjonalizację zatrudnienia, 5. postęp techniczny i postęp tech­

nologiczny wyraźnie zmniejszyły zapotrzebowanie na siłę roboczą, energię, pali­

wo, surowce i materiały, 6. wyraźnie zmalało, dynamiczne na początku lat dzie­

więćdziesiątych, tempo rozwoju gospodarczego kraju i pogłębiła się polaryzacja społeczna, czego efektem jest załamanie się rynku wewnętrznego, 7. dały znać o sobie problemy rozwoju poindustrialnego oraz globalizacja, 8. uwidocznił się kryzys w gospodarce światowej, zwłaszcza w USA, państwach Europy

Zachód-niej oraz w Japonii i innych krajach Dalekiego Wschodu, 9. ciągle brak jest efek­

tywnej i skutecznej polityki przeciwdziałania bezrobociu, która powinna stano­

wić składnik głębokich reform kolejnego etapu transformacji, 10. rozwija się tzw.

szara strefa gospodarki i konkurencja imigrantów na rynku pracy. Wszystko to doprowadziło do poważnego obniżenia poziomu zatrudnienia, a polskie bezrobo­

cie miało i ma jednocześnie charakter strukturalnego i funkcjonalnego, o wewnę­

trznych i zewnętrznych uwarunkowaniach. W miastach polskich widoczna jest pewna zależność między poziomem bezrobocia a wielkością miasta oraz jego strukturą gospodarczą. Niższy poziom bezrobocia charakterystyczny jest dla miast większych oraz dla ośrodków o zdywersyfikowanej strukturze gospodarki. Pod­

czas gdy w końcu 2000 r. stopa bezrobocia w skali kraju kształtowała się na po­

ziomie 16%, to w miastach zawierała się w przedziale od 3,3% do blisko 40%.

Z miast największych najniższy poziom bezrobocia w 2000 r. miały (por. tab. 8):

Warszawa (3,3%), Poznań (3,5%), Katowice (5,2%), Kraków (6,5%), Gdańsk (6,7%), Opole (7,2%) i Wrocław (7,3%), najwyższy zaś: Radom (23,6%), Elbląg (22,6%), Wałbrzych (21,7%),Włocławek (20,1%), Bytom (18,2%), Chorzów (17,6%) oraz Sosnowiec (17%). Tę ostatnią grupę miast stanowią dawne, duże, monostrukturalne ośrodki przemysłowe.

Tabela 8. Dynamika demograficzna i bezrobocie w największych miastach polskich w latach 1992 i 2000

Miasta Stopa bezrobocia Przyrost naturalny

1992 2000 zmiana 1992 2000 zmiana

1 2 3 4 5 6 7

Białystok 9,3 11,7 2,4 3,8 0,6 3,2

Częstochowa 13,0 12,7 -0,3 -0 ,2 -2,1 -1 ,9

Tabela 8. Cd.

Gorzów Wielkopolski 14,8 13,2 -1 ,6 4,4 0,6 -3 ,8

Włocławek 20,0 20,1 0,1 1,8 -0 ,3 -2,1

Tarnów 13,6 10,9 -2 ,7 2,7 1,9 -0 ,8

Chorzów 4,4 17,6 13,2 -4 ,4 -4 ,3 0,1

Gliwice 7,3 11,4 4,1 0,8 -1 ,8 -2 ,6

Źródło: Obliczenia własne wg roczników statystycznych GUS.

Od 1992 r., w którym zaczęto rejestrować poziom bezrobocia, wyraźnie wi­

doczny jest wzrost tego zjawiska, i to zarówno w kraju jako całości, jak i w mia­

stach. Największy wzrost bezrobocia notowany był w monostrukturalnych ośrod­

kach przemysłowych: górnictwa, hutnictwa, przemysłu ciężkiego, w tym zbroje­

niowego, a także lekkiego. W 2000 r. obniżenie poziomu bezrobocia w stosunku do 1992 r. miało miejsce w: Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Częstochowie, Toru­

niu, Olsztynie, Rzeszowie, Płocku, Gorzowie Wielkopolskim i Tarnowie. W pierw­

szych latach XXI w. nastąpił jednak ponowny wzrost bezrobocia, którego to proce­

su nie udało się opanować, z różnych zresztą powodów. Warto wszakże nadmienić, że miasta są tymi miejscami, gdzie najwyższy poziom rozwoju osiągnęła gospo­

darka tzw. szarej strefy, która sprawia, że faktyczny poziom bezrobocia jest w wielu przypadkach o wiele niższy niż dokumentuje to statystyka państwowa.

Bezrobocie jest jednak, począwszy od 1990 r., poważnym problemem społecznym polskich miast, którego nie są w stanie rozwiązać same władze samorządowe.