• Nie Znaleziono Wyników

Immunitet dziennikarski jako potencjalne wyjście z sytuacji

W dokumencie PRAKTYKA OCHRONY PRAW CZŁOWIEKA (Stron 36-39)

Zakładając, że nadużywanie prowokacji jest zjawiskiem margi-nalnym i doceniając spełnianą rolę ochrony interesu społecznego, można by rozważać wprowadzenie immunitetu zawodowego dla dziennikarzy . Immunitety związane z pełnieniem funkcji doniosłych dla społeczeństwa funkcjonują w państwach demokratycznych .

Instytucje immunitetów powinny być precyzyjnie kształtowane . Tymczasem praktyka wykazuje istnienie pewnych niejasności lub nieścisłości: „Immunitetem objęta jest odpowiedzialność posła za naruszenie praw osób trzecich działaniem polegającym na infor-mowaniu wyborców o swojej pracy i działalności Sejmu . Chodzi o informowanie przez posła o swojej pracy jako posła, a nie o jakiej-kolwiek innej pracy wykonywanej poza parlamentem i niezwiązanej ze sprawowaniem mandatu . Na przykład informacja może dotyczyć wystąpień posła na posiedzeniach Sejmu i jego organów, składanych przez niego wnioskach, interpelacjach oraz zapytaniach poselskich i obejmować ich treść . Chodzi także o informowanie o działalności Sejmu jako organu władzy ustawodawczej oraz o działalności orga-nów Sejmu . Immunitetem objęta jest zatem odpowiedzialność posła za udzielanie informacji m .in . o uchwalonych ustawach, uchwałach i innych dokumentach będących wynikiem pracy Sejmu lub jego organów, jak i o przebiegu pracy nad nimi, nie wyłączając informacji o treści dokumentów, które były podstawą tej pracy oraz stanowiska innych posłów wyrażonego w jej toku . Nie jest natomiast objęta im-munitetem odpowiedzialność posła za naruszenie dóbr osobistych polegające na przedstawieniu nieprawdziwych faktów dotyczących osób, które znalazły się w kręgu zainteresowania posła ze względu na działalność wchodzącą w zakres sprawowanego mandatu, jeżeli fakty te nie zostały wskazane w toku prac Sejmu (w tym w doku-mentach stanowiących podstawę lub wynik tych prac) . Nie jest również objęta immunitetem odpowiedzialność posła za naruszenie

dóbr osobistych innych osób wypowiedziami obejmującymi oceny i opinie o tych osobach, chyba że stanowiły one element dokumentu będącego podstawą lub wynikiem prac Sejmu (jego organów) albo wniosku, wystąpienia lub głosowania”58 .

Na dziennikarzach ciążą obowiązki i odpowiedzialność, a treść art . 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Pod-stawowych Wolności nie przyznaje im ,,absolutnego immunitetu”

zwalniającego dziennikarzy z przestrzegania rygorów prawa kar-nego59 . Ustanowienie immunitetu dla przedstawicieli tej branży byłoby zatem niezwykle trudne, o ile w ogóle możliwe . Nie tylko z powodu stanowiska wyrażonego przez SN, bo jest ono pochodną istniejącego stanu prawnego i wraz ze zmianą stanu prawnego zmie-ni się sytuacja orzekazmie-nia . Problem tkwi przede wszystkim w pewnej niedookreśloności zawodu dziennikarza . Zgodnie z art . 7 ust . 1 pra-wa prasowego dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagopra-wa- redagowa-niem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji . Regulacje prawne do tej pory nie zauważają prężnie rozwijającego się dziennikarstwa obywatelskiego . Osoby te publikują utwory w ramach gatunków literackich często wykorzystywanych przez dziennikarzy (takich jak felieton czy reportaż), formalnie jednak z zawodem dzienni-karza nie mają nic wspólnego . Przy tym, z racji poruszanej przez nich tematyki, nie należy zakładać, że w swojej działalności będą sięgały po prowokację . Z tego punktu widzenia nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by zawodowym dziennikarzom przyznać immunitet chroniący przynajmniej przed odpowiedzialnością karną grożącą w związku z wykorzystaną metodą prowokacji . Jednak granice mię-dzy zawodowym a obywatelskim dziennikarstwem zaczynają się zacierać i dzieje się tak z inicjatywy zawodowców . Zwłaszcza wtedy,

58 Wyrok SN z dnia 29 października 2010 r ., I CSK 651/09, OSNC 2011, nr 6, poz . 74 .

59 Por . postanowienie IV KK 87/06, cytowane wyżej .

gdy poszczególne redakcje nie tylko zachęcają do przesyłania im materiałów, ale też formalizują współpracę z dziennikarzem obywa-telskim – „Dziennikarze obywatelscy zmieniają świat, ich materiały bardzo często dystansują newsy zawodowców . Dla wielu osób droga do zawodu, jaką proponujemy, może zakończyć się sukcesem (…) Dziennikarstwo obywatelskie to rodzaj dziennikarstwa uprawia-nego przez niezawodowych dziennikarzy w interesie społecznym . Radio Kraków oddaje dziennikarzom obywatelskim część swojego serwisu internetowego i gwarantuje, że najciekawsze materiały trafiać będą na radiową antenę (…) Za każdy materiał, który znajdzie się na radiowej antenie, autor będzie mógł otrzymać honorarium . Najciekawsze materiały miesiąca będą dodatkowo nagradzane . Stali i najwyżej oceniani współpracownicy będą mogli liczyć na specjalny status: otrzymają radiową legitymację dziennikarza obywatelskie-go, będą mogli uczestniczyć w szkoleniach, stażach i praktykach w Radiu Kraków”60 .

W tym przypadku na sformalizowanie współpracy wskazują co najmniej trzy elementy . Po pierwsze, jest to możliwość otrzymania wynagrodzenia przez autora materiału wykorzystanego na ante-nie . By mogłoby zostać wypłacone wynagrodzeante-nie, musi istante-nieć ku temu podstawa – czyli strony musiały wcześniej zawrzeć mię-dzy sobą umowę . Takie okoliczności Jacek Sobczak ocenia wprost:

dziennikarzem jest także człowiek, którego z redakcją łączy jedynie umowa zlecenia bądź umowa o dzieło, a nawet ten, który będąc sta-łym współpracownikiem redakcji, zbiera materiały na własną rękę z przeznaczeniem dla danej redakcji . Dziennikarzem jest w takiej sytuacji także student odbywający praktykę w gazecie . Do grona dziennikarzy nie sposób jednak zaliczyć osób niezwiązanych w ża-den sposób z jakąkolwiek redakcją, zbierających materiały wyłącz-nie dla siebie po to, aby je opublikować w formie książkowej lub

60 http://www .radiokrakow .pl/www/index .nsf/id/dziennikarstwo_obywa-telskie_info [dostęp: 05 .11 .2013 r .] .

w ramach cyklu artykułów61 . Po drugie, legitymacja danej redakcji radiowej – nie jest to bliżej nieokreślona legitymacja radiowa, lecz legitymacja wystawiona przez konkretną redakcję . Sama redakcja podkreśla więc swoją współpracę z dziennikarzem obywatelskim . Po trzecie, zorganizowanie szkoleń, staży i praktyk wiąże uczest-ników z redakcją, jeżeli są to formy przekazywania doświadczeń finansowane nie przez samych uczestników, a redakcję .

Wobec przedstawionych wyżej niuansów funkcjonalnego upo-dabniania się dziennikarstwa obywatelskiego do zawodowego nie jest wykluczona współpraca dziennikarza obywatelskiego przy sprawie rozpracowywanej metodą prowokacji . Tego typu sytua-cja jest argumentem przeciwko próbom ustanowienia immunitetu dziennikarskiego .

W dokumencie PRAKTYKA OCHRONY PRAW CZŁOWIEKA (Stron 36-39)