• Nie Znaleziono Wyników

W związku z przeniesieniem D yrekcji Insty tu tu Bał­

tyckiego do Gdyni od początku 1937 r., n a m ocy uchwały W alnego Zgrom adzenia członków Instytutu, podniosły się tu i ówdzie — zwłaszcza w prasie — głosy powątpiewania, czy dobrze się stało, że In sty tu t gros swojej działalności naukowo-wydawniczej przeniósł na teren Gdyni, w ysuw a­

jąc tym samem na czoło swych prac zagadnienia bałtycko-

wne zadania Instytutu w momencie jego powstania, a więc z początkiem 1926 r.: „Celem In sty tu tu jest badanie sto­

sunków gospodarczych, politycznych i narodowościowych w ybrzeża bałtyckiego pod kątem widzenia związanych z nim i interesów polskich” *), czyli, k ró tk o mówiąc, praca naukowo-wydawnicza w zakresie tych zagadnień, od k tó ­ rych pomyślnego rozw iązania zależy ugruntow anie stano­

wiska Polski, jako państw a, nad Bałtykiem. Co rozumieli jednak tw órcy In sty tu tu przez określenie „wybrzeże bał­

tyckie” ? Na to pytanie daje nam szczegółową odpowiedź w dalszych swoich wywodach prof. Srokowski. Instytut m usi przeprow adzać badania nie tylko, że się tak wyrażę, na w łasnym podw órku i wiedzieć, co się dzieje w Toruniu, Tucholi, K artuzach, Kościerzynie, W ejherowie, Tczewie, Grudziądzu, Chełmnie, Działdowie lub Pucku oraz in fo r­

mow ać o tym inne ziemie Polski, ale powinien się także w szechstronnie interesow ać zagadnieniem gdańskim, jak również P ru sam i W schodnim i, jako częścią składową da­

wnej Rzeczypospolitej, wreszcie zagadnieniam i łotewskimi i estońskim i — ba „naw et odległa F inlandia nie może po­

zostać poza sferą badań In stytutu Bałtyckiego”. Słowem, jako teren działalności naukow ej wyznaczono Instytutow i, zgodnie zresztą z jego nazwą, cały basen m orza Bałtyc­

kiego.

Jest rzeczą jednak jasną, że program ten był układany z m yślą o przyszłości, bo w momencie pow stania w r. 1926 nie mógł In sty tu t nie tylko z b rak u potrzebnych środków finansowych, odpowiedniego personelu naukowego i do­

statecznej pozycji w świecie naukow ym — ale także z po­

czątkowo ciaśniejszy krąg zagadnień, ale przepracow ując je za to gruntow nie. Pierwsze etapy tej działalności w ska­

zyw ały w prost potrzeby chwili. W szak lata 1926—1933 były okresem największego natężenia niemieckiej propa­

gandy rew izjonistycznej zwłaszcza w stosunku do Pom o­

rza i usiłow ań odcięcia Polski od Bałtyku. To też cały wysiłek naukowo-badawczy In sty tu tu w tym okresie skupił się na obronie Pom orza Polskiego i dostępu Polski do m o­

rza przed w rogim i zakusam i. Jeżeli jednak wydawnictwa In sty tu tu m iały spełnić nie tylko doniosłą rolę naukową, ale także społeczną, m usiały czynić zadość trzem wymo­

gom: 1) m ogły być opracowywane tylko przez doskona­

łych specjalistów w poszczególnych zagadnieniach z opar­

ciem się na wszelkich dostępnych źródłach i m ateriałach

’ ) In s ty tu t B ałtycki i je g o zad an ia. 1926. S tr . 3 i nn.

30

p izy zastosowaniu ścisłej argum entacji naukowej, nie­

mniej jednak w yniki ich pow inny być dostępne dla szer­

szego ogółu, 2) m usiały dostarczać czerpiącym z nich czy­

telnikom dla różnych celów ja k najwięcej argum entów i wiadomości dla oświetlenia takiego lub innego zagadnie­

nia w sposób lapidarny i jasny; oraz 3) szerzyć nie tylko na terenach zagrożonych, ale także w całej Polsce i zagra­

nicą znajomość tych zagadnień spornych we właściwym oświetleniu naukowym, co więcej — budzić dla nich głębo­

kie zainteresowanie. W skazane wyżej cechy, znam ionujące wydaw nictw a Instytutu, przyczyniły się zapewne w dużej

mienie dla m orskich interesów Polski i jej stanow iska nad Bałtykiem przez gruntow ne publikacje z zakresu zagad­

nień m orskich. Toteż owocem tego okresu były publikacje takie, ja k (w ym ieniam tylko najw ażniejsze): Stopczyk—

„Handel m iędzynarodow y na B ałtyku” 1928, „Polskie P o­

m orze” t. I i II (p raca zbiorow a) 1929—1930, „Obrona Pom orza” (praca zbiorow a) 1930, „Przeciw propagandzie korytarzow ej” (p raca zbiorow a) 1930, Siebeneichen A.

i S trasburger H.: „Spór o Gdynię” 1931, Świątecki K.:

„Rozwój p o rtu Gdańskiego”, 1932 i t. d. Organizowaniu zaś zbiorowej opinii sfer naukow ych całej Polski w odnie- sieniu do najhardziej doniosłych zagadnień polskich na Pom orzu były poświęcone cztery dotychczasowe Zjazdy Pomorzoznawcze, w których w yniku wydano cztery tomy m ateriałów zjazdowych, a mianowicie: „Problem narodo­

wościowy na Pom orzu”, „Stan posiadania ziemi na Pom o­

rzu ” t. I, „Osadnictwo polskie na Pom orzu”, „Stan posia­

dania ziemi na Pomoi-zu” t. II.

Od roku 1934, z chwilą, gdy w skutek zaw artego poro­

zum ienia polsko-niemieckiego nastąpiło na odcinku nie­

mieckim pewne odprężenie i niewątpliw a (przynajm niej w znaczeniu oficjalnym ) zm iana w traktow aniu Polski przez Niemcy, m ógł Instytut, ugruntow aw szy swoje sta ­ nowisko w pracy na szczuplejszym odcinku pomorzoznaw- czo-morskim, rozszerzyć teren swej działalności n a cały region bałtycki. Na fa k t ten złożyły się nadto inne nie­

mniej zasadnicze powody.

Działalność badawcza i naukowo-wydawnicza Insty­

tutu do roku 1934 nosiła raczej ch arakter defensywny, t. zn., iż rozw ijała się ona głównie na odcinkach atakow a­

nych i zagrożonych. Miało to swoje znaczenie naw et znacz­

ne, ale głównie dla opinii polskiej, natom iast czytelnik za­

graniczny, szukający norm alnie źródeł bezstronnej infor­

m acji o spraw ach obcych, odnosił się zgóry niechętnie

‘ i z nieufnością do publikacyj polemicznych, choćby przy­

taczały naw et przekonyw ujące argum enty dla uzasadnie­

nia w ysuniętej przez siebie tezy. Ponadto w stosunkach powojennych, a zwłaszcza po roku 1930, zaczęła się coraz wyraźniej zarysowywać pew na w spólnota gospodarcza i k u ltu raln a państw , leżących w basenie m orza Bałtyckie­

go, znajdująca także swój w yraz w pokrew nych w arun­

kach położenia geopolitycznego. Polska, jako największe z państw bałtyckich, związane z tym m orzem najw ażniej­

szymi przejaw am i swego życia gospodarczego i polityczne­

go, m usiała zaznaczyć w tym kierunku swą aktywność, je ­ śli nie m iała pozostać w pew nym odosobnieniu.

Równocześnie więc z zadzierżganiem kontaktów po­

litycznych i kulturalnych między Polską a innym i

Pań-stw am i bałtyckim i, przez oficjalne w izyty przedstawicieli rządu, przystąpił In sty tu t B ałtycki do w ydaw ania w ję­

zyku ang. czasopisma o charakterze inform acyjno-nauko- w ym „BALTIC COUNTRIES”, poświęconego zagadnie­

niom historii, geografii i ekonom, i państw regionu bałtyc­

kiego. Jako główne zadanie w ytknięto now em u czasopis­

mu pogłębianie i naukow e opracow yw anie przejaw ów w spom nianej w spólnoty w dziedzinie naukow ej i k u ltu ral­

nej w śród państw regionu bałtyckiego z jednej strony, z drugiej zaś dostarczanie bezstronnych inform acyj o ży­

ciu tegoż regionu sferom naukow ym św iata anglo-saskie- go, w ytw arzając n a tej drodze bezstronną, a co za tym idzie, i przychylną opinię na zachodzie o spraw ach, przed­

staw ionych przez w rogą n am publicystykę czy propagan­

dę w niewłaściw ym świetle.

Środkiem do tego celu m iało być skupienie przy cza­

sopiśmie BALTIC COUNTRIES jak najliczniejszych za­

stępów naukowców nie tylko ze wszystkich k rajów bałty- cko-skandynawskich, ale także ze św iata anglo-saskiego i krajó w Zachodniej Europy oraz zapewnienie sobie ich współpracy. Cel został w pełni osiągnięty. Po wydaniu dwóch roczników (czterech zeszytów) BALTIC COUN­

TRIES, ilość w spółpracow ników naukow ych zagranicz­

nych rekrutujących się ze w szystkich krajów regionu bał- tyckiego, św iata anglo-saskiego, F rancji, W łoch, Holandii i W ęgier osiągnęła cyfrę 200. W ślad za tym idzie coraz dalsza penetracja czasopisma zagranicą nie tylko wśród sfer naukow ych, ale także politycznych i gospodarczo-han- dlowych. Nawet uczeni i publicyści niemieccy, którzy nie podchodzą wcale do poczynań In sty tu tu z życzliwością, przyznają, że nowe czasopismo m a duże w alory i że sta­

now i ono bardzo pow ażny czynnik szerzenia znajomości spraw polskich zagranicą. W obec tego, że i w Polsce za­

interesow anie problem am i bałtyckim i staje się coraz więk­

sze i czyniąc zadość postulatom sfer naukowych, rozpo­

czyna In sty tu t Bałtycki z rokiem 1937 wydawanie dwumie­

sięcznika polskiego p. t. „Przegląd Pom orski i B ałtycki”

o podobnym zakresie ja k „Baltic Countries”, z położeniem

jednak nacisku na zagadnienia wybrzeża bałtyckiego mię­

dzy Odrą a Niemnem.

W ten sposób zarysowałem ewolucyjny rozwój trzech kierunków , k tó re dom inują obecnie w całej działalności In stytutu: dostęp do m orza, zagadnienia pomorskie, w spólnota bałtycka. Te trzy działy pracy Instytu tu zostały podyktow ane przede wszystkim, ja k widzieliśmy wyżej, potrzebam i naukow o-kułturalnym i, krystalizując się i krzepnąc w m iaię rozszerzania się wpływów polskich nie tylko nad Bałtykiem, ale i w odleglejszych centrach naukow o-kulturalnych zagranicą. Z ewolucji tej zaś w y­

pływ ał z n atu ry rzeczy taki podział pracy w ram ach In ­ sty tutu , by te trzy kierunki działalności mogły się swo­

bodnie rozwijać, nie ham ując się wzajemnie.

Na siedzibę najbardziej wyodrębnionego wydziału po- morzoznawczego nadaw ał się najlepiej Toruń, jako ośro­

dek pom orskich badań regionalnych. W oparciu o tam ­ tejsze cenne zbiory archiw alne i biblioteczne, a a v ścisłej łączności z Towarzystwem Naukowym w Toruniu, będzie mógł W ydział Pomorzoznawczy rozw ijać swoją działal­

ność, obejm ując nią także P rusy W schodnie (w tym zakre­

sie na czoło wszystkich zadań wysuwa się kontynuacja wielkiego Wydawnictwa „Dzieje Prus W schodnich” ) oraz Pom orze Zachodnie.

N atom iast dwa inne działy Morski i Bałtycki (w tym redakcja czasopisma BALTIC COUNTRIES), jako łączące się ze sobą ściśle, znalazły daleko łatwiejsze pole pracy w Gdyni tak ze względu na bezpośrednią łączność ze sfe­

ram i ekonomiczno-morskimi, jak również ze względu na łatwiejsze k ontakty z ośrodkam i naukow ym i państw b ał­

tyckich. Nie zapom inajm y bowiem, że Gdynia m a do ode­

grania wielką rolę nad Bałtykiem nie tylko jako polski p o rt narodow y, ale także jako ośrodek polskiej kultury, położony w w ąskiej szyi polskiego obszaru, stanowiącego jedyny nasz dostęp do m orza oraz łącznik z szerokim św ia­

tem. Im prędzej Gdynia stanie się tym ośrodkiem nau- kow o-kulturalnym , tym. bardziej będą ugruntow ane p ra ­ w a nasze nad Bałtykiem i tym silniejsze węzły, któ rym i Pom orze zostało zespolone na zawsze z Macierzą.

Z a k ł. D ru k , F . W y szy ń sk i i S -k a W a rs z a w a

. V - ’ 1 ' > ' : ' .

: n - ' ■ : , >

■tńti-l' . i; /«;v , f .' %

v:

-' r -' -' ^ ' h - ' : ~ ' .‘ iv / ■ I

. - r v . , '

■■S;

."• - - , - ; ■ v

;r : :• ^ ' r ; T * Mi'

v\;/' > ■ " : ' ^ -j, / '

■-— :- : ' V A ’;. '

.MJ1'1' ■ . ' y-J.. y - %/$ 4 ^'v.M

' - ' f ' , ' . . J ... ... '

-■ ■ ■' ^ .■' - ■ '-: s - 1

■■ - v :' ■ '■'

, :‘y r t s ':U ■ l ^ b ■ MM: ■ .'; ?b-'.z; ^ k ł 'b

-"e Ę § 0 , ;> U I ^ , ■ ■ . '. ■ ; " i S I

" , " „

: ; , . i

.!| : , ,1 ">.\ , '■ , . ■ • : V - . ,? ^.' !.„.•■ .,.■ ’ 1-: ' - ; _ ~ • . A. . ;,.

' • •' ■' .' / / ' ,

- J / \ " ... -' ■ r ^ ; :• .

-> 4 - i 2 - ' M ^ \ m \ . - _ : Mut- u- -.

M1 -Mv ; u • .n;u''VuV- ' , u ' . b ' . ' ^ b b b S b

: ' : il u v f u / l M ^ „ :. : X : ; b i b , b b L b b m

i " ' ' ' V " , , : ' '■-■■i- :' , ■ ' i - i : ' i m:

■; ^ > ^ :b { 4 4 ■ : ) ' b 4 b 4 2 b :4 4 2 4 b b b % . - :b 2 2 b i

:-■ tv ■ : 4 ■" l:

b r ' . . . ■ ■ ' ' ' * ■ • ■ ■' V; ' • ' 1 • ' •■ i ' ' , - ' ' - i i

lt : b \ , b - b ' "- v f b b ^ - b b b * ■ ^ - ■ b b ^ b b b V : •' - M y M ' r^rb 4 b ' ' v , ' C 4 ' b : ' - b

, V ■ : . u . , f e ł S

i

:

fei ' fc 4 V , ę M ' p

Biblioteka Śląska w Katowicach Id : 0030000757831

III 49489

. * ;

Ä i

ivs- c- 7 •,

Powiązane dokumenty