• Nie Znaleziono Wyników

wego zeznania — miał dodawać drugie — fałszy- wą przysięgę. Ponadto twierdzą, że przysięgą można stwierdzić to, co już było, nie zaś to, co będzie, i w tym celu zalecają ewentualną przy- sięgę po zeznaniu świadka, nie zaś przed ze- znaniem...

Komisja Kodyfikacyjna stanęła na stanowi- sku, przyjętem obecnie przez wszystkie bez wy- jątku ustawy — przesłuchiwania świadków pod przysięgą. Argument, że człowiek uczciwy i tak będzie zeznawał prawdę, a nieuczciwy skła- mie i pod przysięgą — nie zgadza się z życiem. Religja, aczkolwiek jej wpływ nie jest już tak wielki, jak przed wiekami, pozostała jednak bardzo silnym czynnikiem moralności. Dla czło- wieka wierzącego, a takich jest ogromna więk- szość, przysięga ma wielkie znaczenie: ten, kto bez przysięgi nierazby trochę przybarwił swoje opowiadanie na korzyść tej lub innej strony, pod przysięgą strzeże się, żeby nie zejść z dro- gi prawdy... A jeżeli się zdarza, że świadek i pod przysięgą skłamie, to trudno; lepiej wszakże, gdy przysięga choć część świadków od kłamstwa powstrzyma, niż gdyby nie miała powstrzymać żadnego.

Drugi motyw, że przysięgać można tylko na to, co się stało, nie zaś na to, co będzie, nie wy- trzymuje krytyki. Świadek nie przysięga na

objektywną prawdziwość ustalonych przezeń

gą obietnicę, że wedle swego sumienia i prze- konania będzie mówił prawdę. A taka obietni- ca nie kłóci się z pojęciem przysięgi. Taką sa- mą przysięgę z góry składają urzędnicy, przy- sięgli, małżonkowie przy ślubie i t. d, i nikt nie uważa tego za sprzeczne z istotą przysięgi, Skła- danie przez świadków przysięgi po zeznaniu jest niepożądane. Świadek, zeznający po zło- żeniu przysięgi, zważy, a przynajmniej powi- nien zważyć każdy wyraz, wiedząc, że każdy wyraz jest z góry zaprzysiężony; świadek zaś, który ma dopiero przysięgać po złożeniu zeznań, może kilkakrotnie zeznanie swe zmieniać, co się często zdarza, a kiedy w końcu zażądają odeń przysięgi, składa ją na stwierdzenie niewiadomo której z pośród sprzecznych wersyj.

Ze względu na nienadużywanie uroczystego aktu przysięgi projekt pozwala na przesłucha- nie świadków bez przysięgi, jeżeli strony ich od tego zwolnią, Przysięga ma na celu zabez- pieczenie się przed nieuczciwością świadka; je- żeli świadek jest tak wiarygodny, że obie stro- ny zgadzają się na przesłuchanie go bez przy- sięgi, należy go od przysięgania zwolnić. Takie zwolnienie ma oczywiście znaczenie tylko co do danego poszczególnego przesłuchania, w razie

ponownego przesłuchania tegoż świadka po

odroczeniu rozprawy, albo w drugiej instancji, albo po uchyleniu wyroku przez Sąd Najwyż- szy, a tembardziej w razie przesłuchania świad- ka w innej sprawie z udziałem tych samych

129 109—110 stron, strony na nowo musiałyby świadka zwol- nić od przysięgi, a w przeciwnym razie świadek musiałby zeznawać pod przysięgą,

Art. 109 (113 r.).

Konieczność odebrania przysięgi od świad- ka w toku rozprawy nie rozciąga się na zezna- nia w toku śledztwa. Zeznania te stanowią ma- terjał przygotowawczy; świadkowie przeważnie będą jeszcze raz zeznawali na rozprawie, to też w toku śledztwa można ich od przysięgi zwol- nić. Składanie przysięgi jest to akt uroczysty, a zarazem przeważnie dla przysięgającego przy- kry; nie należy go nadużywać, jeżeli nie zacho- dzi konieczna potrzeba. Wyjątek stanowią te przypadki, kiedy zachodzi uzasadnione przy- puszczenie, że świadek nie będzie mógł stawić

się na rozprawę główną. Wtedy należy od

świadka odebrać przysięgę, gdyż, w razie jego niestawiennictwa, zeznanie przed sędzią śled- czym może być odczytane, należy więc zabez- pieczyć, w miarę możności, zgodność tego ze- znania z prawdą.

Art.110.

Art. 114. Od nieletnich do lat 14 nie odbiera się przysięgi.

Prawie wszystkie ustawy dzielą świadków

na bezwzględnie wiarogodnych, których się prze- Kodeks postępowania karnego II. 9

słuchuje pod przysięgą i nawpół wiarogodnych, których się przesłuchuje bez przysięgi. Jest to pozostałość dawnej formalnej teorji dowodów, w myśl której ustawa nadawała jednym dowo- dom większe znaczenie, niż innym i wiązała sę- dziego pod tym względem.

Ustawy współczesne, nie wiążąc już sędzie- go pewnemi szczególnemi dowodami, które ma- ją mieć ustawowe pierwszeństwo przed innemi, zaznaczają jednak, gdy chodzi o świadków, że istnieją pewne ich kategorje, których zeznania należy przyjmować z szczególną ostrożnością ze względu na większe, niż u innych osób praw- dopodobieństwo zeznawania nieprawdy.

Do tej kategorji należą przedewszystkiem osoby, bezpośrednio lub choćby pośrednio zain- teresowane w wyniku sprawy, a więc pokrzyw- dzony, krewni i powinowaci obu stron, osoby, będące ze stronami w stosunkach szczególnych z tytułu przysposobienia, opieki, pełnomocnic- twa, wreszcie osoby, z innych względów niedość wiarogodne, jak pozbawieni praw, skazani za pewne przestępstwa i t. p.

Godząc się co do zasady, różne ustawy róż- nie określają kategorje osób, mających składać w charakterze świadków zeznania bez przysięgi.

Projekt wyłącza od przysięgi *[tylko]* nie- letnich, przyczem jako granicę wieku przyjmu- je lat 14.

*[Wprowadzenie innych kategoryj świadków, wyłączonych od składania przysięgi, projekt

131 110 uważa za. niecelowe]*, Założenie, z jakiego wy- chodzą te ustawy, które takie wyłączenia wpro-

wadzają, polega na tem, że ustawodawca

zgóry pewnym kategorjom świadków nie do- wierza, przypuszczając, że będą oni zeznawali nieprawdę, Miałoby to rację bytu, gdyby sędzia miał być związany ustawowemi dowodami, gdy- by np, przy sprzeczności zeznań świadków, któ- rzy zeznawali pod przysięgą i bez przysięgi, mu- siał dać przewagę zeznaniom zaprzysiężonym.

Tego jednak żadna z współczesnych ustaw

(prócz serbskiej §§ 229 i 230) nie wymaga. Wszystkie stoją na stanowisku, że ocena wia- rogodności zeznań należy do swobodnego uzna- nia sądu i że nie można sędziego pod tym wzglę- dem krępować. Sędzia ma zatem prawo oprzeć wyrok na zeznaniu niezaprzysiężonem i uznać zeznania zaprzysiężone za niewiarogodne]*...

Sąd będzie się napewno liczył z tem, że oso- by, bliskie oskarżonemu lub pokrzywdzonemu, albo zainteresowane w sprawie, albo już ska- zane za fałszywe zeznanie i t. p. — są skłon- niejsze do kłamstwa, niż inne, i pod tym kątem oceni ich zeznania; *[wszelkie zaś zastrzeżenia, mające na celu zaliczenie zgóry pewnego świad- ka do kategorji niewiarogodnych, chybiają ce- lu]*. Jak trudno takie zastrzeżenia ustalić, tego najlepiej dowodzi wielka ich rozmaitość w róż- nych ustawach postępowania...

Wyłączenie od przysięgi nieletnich opiera

zumieniu przez małe dzieci istoty i znaczenia przysięgi.

Art. 111—113.

Art. 115. § 1. Świadek składa przysięgę według roty następującej: ,,Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że w swojem zeznaniu będę mówił tylko prawdę, nic nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome. Tak mi, Pa- nie Boże, dopomóż“, § 2. Podczas przysięgi wszyscy obecni, nie wyłączając sędziów, stoją.

Art. 116. Świadkowie, nie należący do żadnego z prawnie uznanych wyznań, tudzież świadkowie, nale- żący do związku religijnego, który nie dopuszcza przy- sięgi, składają zamiast przysięgi uroczyste przyrzecze- nie mówienia prawdy. Przyrzeczenie to ma skutki praw- ne przysięgi.

Art. 117. Przed odebraniem przysięgi lub przyrze- czenia sąd uprzedza świadka o znaczeniu tego aktu i od- powiedzialności za kłamliwe zeznanie.

Komisja Kodyfikacyjna, wychodząc z zało- żenia, że istota przysięgi polega na powołaniu się na świętości, uznała za niezbędne powoła- nie to włączyć do tekstu i ustalić dla uniknię- cia nieporozumień tekst ustawowy roty przy- sięgi w takiem jednak brzmieniu, żeby według tego tekstu mogli przysięgać świadkowie wszyst- kich wyznań...

Rozumie się samo przez się, że rota przy- sięgi, ustanowiona przez artykuł niniejszy, nie jest tak bezwzględnie obowiązująca, żeby jej nie wolno było uzupełniać powołaniem się na inne świętości, uznawane przez wyznanie, do którego świadek należy. Takie uzupełnienie nietylko nie

133 111—113

Powiązane dokumenty