• Nie Znaleziono Wyników

Kazimierz Kobia³ko i Henryk Koniarski

trafi³a na opolsk¹ uczelniê jako maturzystka liceum w Dêbnie Lubuskim, a wiêc szko³y, której absolwentem by³ te¿ Stanis³aw Srokow-ski – wybitny prozaik, au-tor wielu powieœci, mie-szkaj¹cy obecnie we

Wroc-³awiu, który równie¿ ukoñ-czy³ polonistykê w naszym mieœcie.

Jedna z najciekawszych fotografii ze zbioru Anasta-zji Koniarskiej nosi datê 22 stycznia 1959 r. Przed-stawia grupê studentów pierwszego roku polonisty-ki, którzy siedz¹ na ogrom-nej wojskowej ciê¿arówce.

Studentka Anastazja Wojt-kiewicz siedzi w szoferce przy otwartych drzwiach.

Ale najbardziej frapuj¹ce jest t³o, na którym sfotogra-fowana jest grupa studen-tów polonistyki. Przedsta-wia ono plac budowy, na którym z fundamentów

wy-³ania siê gmach przysz³ej auli WSP oraz skrzyd³a bu-dynku, w którym w przy-sz³oœci znajdzie sw¹ siedzi-bê Instytut Fizyki. W miejscu, gdzie dziœ s¹ boiska sportowe i dziedziniec starego kampusu, jest ogromny, nie-uporz¹dkowany plac budowy.

No-wo wznoszone budynki stoj¹ w g¹-szczu rusztowañ. By³ to bowiem czas, gdy w tym miejscu tylko aka-demik „Mrowisko” spe³nia³ ju¿

swoje zadania.

Druga fotografia pochodzi z maja 1960 r., z czasów „Piastonaliów”.

Na schodach przed akademikiem

„Mrowisko” stoi grupa studentów.

Na pierwszym planie Anastazja Wojtkiewicz z puszk¹ ¿ebracz¹ na sznurku, a obok niej Alina Wojnar

– obecnie mieszkaj¹ca w Skoczo-wie, polonistka tamtejszego liceum

– i Andrzej Felczak – nie¿yj¹cy ju¿

absolwent historii opolskiej WSP, który po studiach pracowa³ w szko-le pod Krakowem.

Trzecia fotografia pochodzi z roku 1967 i – oprócz w³aœcicielki zdjêcia trzymaj¹cej za rêkê sw¹ kil-kuletni¹ córeczkê, obecnie adiunk-ta w Instytucie Studiów Edukacyj-nych UO dr Ma³gorzatê Ganczarsk¹

– przedstawia ówczesnych studen-tów V roku polonistyki i historii Danutê ¯ylsk¹ i Kazimierza Kobia³-kê, którzy po studiach siê pobrali.

Kobia³kowie nale¿¹ do grona wybit-nych absolwentów opolskiej WSP.

Jako studenci bardzo mocno

anga-¿owali siê w dzia³alnoœæ kulturaln¹.

Byli wspó³twórcami Zimowej Gie³-dy Piosenki Studenckiej w Opolu, podczas której debiutowali bardzo znani póŸniej wykonawcy, jak

choæ-Od lewej: dr Ma³gorzata Ganczarska z córk¹, Danuta ¯ylska i Kazimierz Kobia³ko.

„Piastonalia” 1960 r. Pierwsza z lewej – Anastazja Wojtkiewicz.

szanse, ¿e w przysz³oœci powstanie bardziej gruntowna monografia, która przypomni ludzkie ¿yciorysy i czyny tych, którzy dotychczas nie zostali wpisani do kronik naszej uczelni.

Bêdê stara³ siê sukcesywnie za-mieszczaæ na ³amach „Indeksu” ko-lejne zdobyte fotografie ilustruj¹ce przesz³oœæ uczelni oraz przypomi-naæ ludzi, których kiedyœ, przed dziesi¹tkami lat, czêsto anonimowy fotograf uwieczni³ poprzez naciœniê-cie migawki w swoim aparanaciœniê-cie.

Dzisiaj pragnê przedstawiæ kilka fotografii, które otrzyma³em od pani mgr Anastazji Wojtkiewicz-Koniar-skiej, absolwentki polonistyki opol-skiej WSP z roku 1963, póŸniej zna-komitej nauczycielki Liceum Ogól-nokszta³c¹cego w Dobrzeniu Wiel-kim, która przygotowa³a do matury setki uczniów, czêstokroæ póŸniej-szych studentów swojej uczelni.

Anastazja Wojtkiewicz-Koniarska

Kobia³ko rozpocz¹³ studia w opolskiej WSP i koñczy³ je w roku, kiedy ja stawa³em siê dopiero stu-dentem na tym samym kierunku.

Tak wiêc rozmijaliœmy siê i w li-ceum, i na studiach. Ale ¿y³em w cieniu jego legendy jako œwietnego organizatora ¿ycia spo³ecznego i w liceum, i na studiach.

Kobia³ko by³ bardzo dobrym stu-dentem. Napisa³ pracê magistersk¹ pod kierunkiem wybitnego politolo-ga prof. Józefa Kokota – wówczas dyrektora Instytutu Œl¹skiego w Opolu. Mia³ zostaæ asystentem u doc. El¿biety Hornowej i pisaæ pra-cê doktorsk¹ pod kierunkiem prof.

Andrzeja Bro¿ka. Koñczy³ jednak studia w fatalnym roku 1968. Zaan-ga¿owany w ruch studencki, wtedy tak mocno napiêtnowanym wstrz¹-sem politycznym, nie zosta³ asysten-tem, mimo ¿e spe³nia³ wszelkie for-malne wymogi, bo zarzucono mu, ¿e zbyt mocno zaanga¿owa³ siê w straj-ki marcowe i walkê z cenzur¹.

Do-œwiadczy³ wówczas krzywdy. Do w³adz uczelni mia³ póŸniej s³uszny

¿al o to, ¿e ugiê³y siê pod naciska-mi politycznynaciska-mi p³yn¹cynaciska-mi z Konaciska-mi- Komi-tetu Wojewódzkiego PZPR.

Po studiach pocz¹tkowo praco-wa³ w Liceum Ogólnokszta³c¹cym w Gogolinie. PóŸniej zwi¹za³ siê na trwa³e z Opolskim Studium Kultu-ralno-Oœwiatowym, którego by³ dy-rektorem w latach 1976–1982. By³ wspania³ym pedagogiem i kocha-nym przez m³odzie¿ wychowawc¹.

Do legendy przesz³o po¿egnanie go przez wychowanków studium, gdy w stanie wojennym zosta³ usuniêty z Obrona pracy doktorskiej Henryka Koniarskiego. W g³êbi stoi Kazimierz Kobia³ko.

Od lewej: dr Henryk Koniarski, prof. Teodor Musio³, prof. W³odzimierz Goriszowski, doc. Zygmunt £omny.

by Magda Umer, Andrzej Rosiewicz czy wroc³awski kabaret „Elita”.

Danuta Kobia³kowa, urodzona w Bergen-Belsen w Niemczech, po studiach pracowa³a w opolskich li-ceach ogólnokszta³c¹cych, a nastêp-nie jako starszy kustosz w Bibliote-ce Wojewódzkiej organizowa³a licz-ne wystawy rzadkich ksi¹¿ek i sta-rodruków.

Trwa³e miejsce w historii opol-skiego ruchu studenckiego ma Ka-zimierz Kobia³ko, który w latach 1967–68 by³ przewodnicz¹cym Ra-dy Uczelnianej Zrzeszenia Studen-tów Polskich. Nie¿yj¹cy ju¿ Kazi-mierz Kobia³ko (1944–1991), uro-dzony w SzarkowszczyŸnie na Wi-leñszczyŸnie w licznej (mia³ dziesiêcioro rodzeñstwa) rodzinie organisty, by³ absolwentem Liceum Pedagogicznego w Œwidnicy. Koñ-czy³ tê szko³ê w roku, w którym ja rozpoczyna³em w niej naukê. Mie-liœmy tych samych nauczycieli, którzy równie¿ byli absolwentami opolskiej WSP, jak choæby Stani-s³aw Bandziak – rusycysta czy Zbi-gniew Dobrzyñski – matematyk.

Mieliœmy œwietn¹ polonistkê, lwo-wiankê Idaliê Jarzynow¹, prowadz¹-c¹ teatr licealny, w którym graliœmy jako aktorzy.

funkcji dyrektora. PóŸniej by³ wybit-nym dzia³aczem opolskiej „Solidar-noœci”, wspó³za³o¿ycielem Ruchu Komitetów Obywatelskich i Ruchu Komitetu Obywatelskiego Œl¹ska Opolskiego. Tworzy³ w naszym re-gionie Uniê Demokratyczn¹ i nale¿a³ do jej w³adz centralnych, bêd¹c moc-no zwi¹zanym z Jackiem Kuroniem i Tadeuszem Mazowieckim.

Pamiêtam burzliw¹ dyskusjê te-lewizyjn¹ w studiu warszawskim, gdy Kazimierz Kobia³ko, jako zwo-lennik kandydatury Tadeusza Mazo-wieckiego na prezydenta RP, pole-mizowa³ ostro z Lechem Wa³ês¹.

Kobia³ko by³ urodzonym dyskutan-tem i mówc¹. Jak twierdzi dr Adam Wierciñski „potrafi³ wyg³osiæ pra-wie gotowy do druku felieton czy esej, œwietnie skomponowany, trzy-maj¹cy w napiêciu salê”.

Pamiêtam jedno z posiedzeñ Klu-bu Inteligencji Twórczej w Opolu, na którym Kobia³ko w b³yskotliwej formie, z g³êbok¹, socjologiczn¹ znajomoœci¹ tematu podda³ ocenie opolsk¹ inteligencjê twórcz¹. By³ w ocenach bezkompromisowy. Mia³ wielk¹ odwagê cywiln¹ nazywaæ rzeczy po imieniu – jego s³ynne okreœlenie o „opolskiej ersatz inte-ligencji” pamiêtano d³ugo.

j¹cy obecnie w Nysie i nie¿yj¹cy ju¿

prof. Ignacy Paw³owski – historyk.

Wœród widzów s¹ m.in.: Jan Trzos

– rusycysta, doc. Stanis³aw £ukow-ski – dyrektor Wojewódzkiego Oœ-rodka Metodycznego, dr Stanis³aw Korczyñski, mgr Rafa³ Preiss i dr Józefa Br¹giel – pedagodzy, dr Zo-fia Halska – psycholog, Marek Czar-necki, dr Olimpia Malicka – rusycy-stka, dr Stanis³aw M³ynarczyk – ro-manista, kierownik Studium Jêzy-ków Obcych i W³odzimierz Go³ow-kin – rusycysta.

Udzia³ Kazimierza Kobia³ki w obronie doktorskiej Henryka Ko-niarskiego wi¹za³ siê z ich

przyja-Ÿni¹. Obaj studiowali historiê, a ich

¿ony polonistykê. Po studiach utrzy-mywali bardzo bliskie, rodzinne kontakty.

Kolejne zdjêcia przedstawiaj¹ obronê pracy doktorskiej Henryka Koniarskiego i jej zakoñczenie. Wi-dzimy tutaj od lewej: doktoranta prof. Teodora Musio³a – promotora pracy, prof. W³odzimierza Gori-szowskiego – recenzenta z Uniwer-sytetu Œl¹skiego i doc. Zygmunta

£omnego – cz³onka komisji.

Na drugim zdjêciu od lewej: prof.

Teodor Musio³, doc. Zygmunt £om-ny, doktorant przyjmuj¹cy gratula-cje od prof. W³odzimierza Gori-szowskiego, doc. Franciszek Marek

– recenzent pracy i doc. Franciszek Czech – cz³onek komisji.

Dr Henryk Koniarski, od czter-dziestu lat zwi¹zany z nasz¹ uczel-ni¹, zapisa³ siê w jej dziejach jako sprawny organizator i niezwykle uczynny, i serdeczny kolega. Pe³ni³ wiele odpowiedzialnych funkcji. W latach 1974–1975, w zastêpstwie ciê¿ko chorego prorektora doc. Bo-les³awa Reinera, przez ponad rok pe³ni³ jego obowi¹zki, koordynuj¹c dzia³alnoœæ studenckich organizacji oraz odpowiadaj¹c za uczelnian¹ dydaktykê. Nastêpnie przez wiele lat pe³ni³ funkcjê wicedyrektora Insty-tutu Pedagogiki przy prof. Teodorze Musiole – jego mistrzu, a w ostat-nich latach by³ koordynatorem roz-k³adów zajêæ i wykorzystania sal na cele dydaktyczne w uniwersytecie.

Stanis³aw S³awomir Nicieja Od lewej: prof. Teodor Musio³, doc. Zygmunt £omny, dr Henryk Koniarski, prof.

W³odzi-mierz Goriszowski, doc. Franciszek Marek, doc. Franciszek Czech.

Zmar³ niespodziewanie na atak serca 13 lipca 1991 r., w wieku 46 lat. Wiadomoœæ ta wstrz¹snê³a Olem. Pamiêtam przejmuj¹cy po-grzeb. Kobia³ko odszed³ w momen-cie, gdy by³ jedn¹ z najbardziej wp³ywowych osób w naszym regio-nie. W jego pogrzebie na opolskim cmentarzu na Pó³wsi uczestniczy³y t³umy. Nad grobem przemawia³ pre-mier Tadeusz Mazowiecki. Po jego

œmierci Adam Wierciñski napisa³:

„W³aœciwie marzyciel i po trosze poeta, zmuszony przez okolicznoœci do wyborów, do czynów, polityk mimo woli”.

Kolejne zdjêcie w tym zbiorze przedstawia w³aœnie Kazimierza Kobia³kê w charakterystycznej po-zie dyskutanta. Oto s³ynna sala 154, czyli obecne audytorium Jana Do-brego podczas obrony pracy doktor-skiej Henryka Koniarskiego. W pierwszym rzêdzie siedz¹ od pra-wej: doc. W³adys³aw Dziewulski –

œwietny polihistor, mediewista, dr Danuta Pi¹tkowska – historyk Polo-nii amerykañskiej, Jan KoŸlik i Do-rota Kruk – sekretarka w Katedrze Pedagogiki. W drugim rzêdzie od prawej: Anastazja Koniarska, stoj¹-cy Kazimierz Kobia³ko, nastêpnie mgr Jan Konarski – historyk,

pracu-W poprzednim numerze „Indeksu” opublikowaliœmy pierwsz¹ czêœæ tekstu Mariusza

Powiązane dokumenty