• Nie Znaleziono Wyników

KOSZTY WŁASNE

W dokumencie Zarys polityki gospodarczej (Stron 38-78)

Z w róciliśm y ju ż pop rzed n io uw agę n a to, że p rze d się­

b io rstw a m a ją u rz ą d z e n ia trw a łe a poza ty m surow ce, p a li­

wo, a rty k u ły pom ocnicze i to w a ry gotow e n a składzie.

P rz ed się b io rstw o m u si u trzy m y w a ć trw a łe u rzą d zen ia w n ależ y ty m stan ie, g rom adzić śro d k i n a ku p n o now ych u rz ą ­ dzeń w chw ili, gdy uży w an e u rzą d zen ia s ta n ą się n iezd atn e do uży tk u . T e w y d a tk i p rze d sięb io rstw a n az y w a się stały m i k osztam i dlatego, że są one n iezależne od ro zm iaró w p ro d u ­ kcji, czyli od w y k o rz y sta n ia zdolności w ytw órczej p rze d się­

b io rstw a; z a k ła d a się zw ykle, że m aszy n y n ieczynne zuży­

w a ją się w ciągu ich przew id y w an eg o życia ta k sam o, ja k m aszy n y będ ące w ru ch u . Jeżeli p rze d sięb io rstw o m a 10 ty ­ sięcy w rzecion, a w d an y m o k resie z a tru d n ia tylk o 5 tysięcy w rzecion, gdyż n ie m a d o statecznego p o p y tu n a przędzę, to m usi u trzy m y w a ć w p o rz ą d k u i n ieczynne w rzeciona i ró ­ w nież g rom adzić śro d k i n a za stą p ie n ie ich we w łaściw ym czasie przez now e w rzeciona.

P rzy p u śćm y , że p rze d sięb io rc a za k ła d a, że m aszy n a b ę­

dzie m ogła p raco w ać przez la t 20 po 8 godzin dziennie. M a­

szyna w zasadzie m oże p rac o w a ć pew ien czas, poczem sta je się zuży ta; w iadom o, że sam ochód m oże p rz e je c h a ć pew ną ilość k ilom etrów , poczem s ta je się zużyty. W sto su n k u do m a szy n y ro b i się zw ykle założenie, że zużyw a się po p rz e p ra ­ cow aniu pew nej ilości godzin w ciągu ok reślo n ej ilości la t, np. w ciągu la t 20 po 8 godzin dziennie; jeżeli je d n a k m aszy­

n a nie p ra c u je w ciągu la t 20 codziennie po 8 godzin, to z a ­ k ła d a się, że niszczy się ta k sam o, ja k gdyby p ra c o w a ła po 8 godzin dziennie. T e założenia często nie o d p o w iad a ją rze-36

czyw istości, ale p rze d sięb io rc a m usi pew ne założenia p rz y ­ jąć i zw ykle n a pow yżej przytoczonych założeniach o p ie ra sw e k a lk u la c je .

Z ałożenie, że m aszy n a będzie p ra c o w a ła przez 8 godzin d ziennie o p ie ra się przed e w szystkiern n a tym , że w k r a ja c h przem ysłow ych n a m ocy u sta w lub obyczaju o b ow iązuje 8-io godzinny dzień pracy . Być m oże, że m aszy n a nie zużyw a się b ard z iej w ciągu 10 godzin p rac y dziennie, niż w ciąg u 8 go­

dzin p ra c y , poniew aż je d n a k p rze d sięb io rc a z a tru d n ia u rz ą ­ dzen ia w ciągu 9-tej i 10-tej godziny ty lk o w o k resie dob rej k o n iu n k tu ry i p ła ci w ted y ro b o tn ik o w i w yższe sta w k i za n a d ­ liczbow e godziny, to w tedy, rzecz p ro sta , uw aża, że m aszy n a p ra c u ją c a w ciągu godzin nadliczbow ych p ow inna w y ra b ia ć środki n a je j u trz y m a n ie i za stą p ie n ie jej po je j zniszczeniu przez now ą m aszynę. W 1946 r. przem ysłow cy b aw e łn ia n i agniełscy uw ażali, że m ogą u sta w ić now e i kosztow ne, s p ra w ­ ne u rzą d zen ia tylk o w ted y , jeżeli b ęd ą one p rac o w a ły n a dw ie zm iany, gdy.ż w ted y ty lk o b ęd ą m ogli nag ro m ad zić śro ­ dki p o trze b n e n a ich am o rty zac ję . Z apew ne m a szy n a p r a c u ­ ją c a sta le przez 16 godzin dziennie zużyw a się zup ełn ie w ciąg u la t 10, a w ięc d w a ra z y p ręd z ej, niż m a szy n a p r a c u ją ­ ca przez la t d w adzieścia po 8 godzin dziennie. Być m oże, ze m aszy n a p ra c u ją c a po dziesięć godzin d ziennie przez la t 20 zużyw a się ta k sam o, ja k m aszy n a p ra c u ją c a przez la t 20 po 8 godzin dziennie. W ażne je s t je d n a k to, że gdy p rze d się­

b io rca m oże z a tru d n ić u rz ą d z e n ia przez w ięcej niż 8 godzin dziennie, to obciąża k oszty p ro d u k c ji w godzinach n adliczbo­

w ych w y d a tk a m i n a ich a m o rty zac ję ; je d n y m z m otyw ów , k tó ry go do tego sk ła n ia , je s t okoliczność, że m oże n astąp ić o k res d ep re sji, w k tó ry m nie będzie m ógł z a tru d n ić w szyst­

k ich m aszy n przez 8 godzin i że w ted y w pływ y ze sprzedaży w y tw orzanych p ro d u k tó w nie pozw olą m u n a n ależ y te gro ­ m adzenie środków n a am o rty zac ję .

P rz ed się b io rcy m ogą o p ie ra ć sw e k a lk u la c je niekoniecz­

nie n a założeniach pow yżej przytoczonych. R óżni p rze d się­

biorcy p rz y jm u ją ró żn e założenia d la sw ych obliczeń.

Z ałóżm y, że koszty u trz y m a n ia m a szy n y w p o rzą d k u i k o ­ szty je j am o rty z a c ji w ynoszą p rz y p ra c y k ró tsze j niż 8 go­

dzin dzien n ie tyle, ile p rzy p ra c y 8-mio godzinnej. P rz y tym założeniu koszty sta łe d ja całego zespołu d an y c h m aszy n są niezależne od ro zm iaró w ich w y k o rz y sta n ia, a za te m od roz­

m iaró w p ro d u k cji.

Do kosztów sta ły c h należy zaliczyć koszty u trz y m a n ia stałego p erso n e lu ; za k ła d am y zatem , że p rze d sięb io rstw a m a ­ ją sta ły personel, któ reg o nie r e d u k u ją w o k resa ch z m n iej­

szonej w ytw órczości, ani nie p o w ięk sza ją w o k re sa c h zw ięk­

szonej w ytw órczości.

K oszty bieżące są to koszty ty c h czynników p ro d u k cji, k tó ry c h p rze d sięb io rstw o n a b y w a w ięcej, jeżeli w ięcej p ro ­ d u k u je . Jeżeli p rze d sięb io rc a z a tru d n ia 1000 w rzecion, to m u si m ieć dw a ra z y w ięcej robo tn ik ó w , niż w tedy, k ie d y za­

tru d n ia 500 w rzecion. T a k sam o m usi n ab y ć d w a ra z y w ię­

cej baw ełny, niż poprzednio. Załóżm y, że koszty n a jm u dw a ra z y w iększej ilości ro b o tn ik ó w i n a b y c ia dw a ra z y w iększej ilości baw ełn y w ynoszą d w a ra z y w ięcej, niż koszty z a tr u ­ d n ie n ia dw a ra z y m n iejszej ilości ro b o tn ik ó w i n ab y c ia dw a ra z y m n iejszej ilości baw ełny.

To założenie n iezu p ełn ie o d p ow iada rzeczyw istości. W o- k re sa c h zm niejszonej w ytw órczości p e rso n e l sta ły je s t cokol­

w iek zm n iejszan y a w o k re sa c h zw iększonej w ytw órczości cokow iek zw iększany. R ów nież n a s tę p n e założenie n ie odpo­

w iad a rzeczyw istości. W o k resa ch w zm ożonej p ro d u k cji, w y­

w ołanej np. w iększym po p y tem n a tk a n in y , ro sn ą ceny b a ­ w ełny i p ła c a ro b o tn ik a w łókienniczego, o k tó reg o p ra c ę za­

b ie g a ją różne p rze d sięb io rstw a ; n a s tę p n ie n o w o zatru d n io n y ro b o tn ik , chociażby up rzed n io p rac o w a ł w ty m zaw odzie, p r a c u je po dłuższej p rze rw ie m n ie j w y d ajn ie, niż p rze d tym i tr w a to dopóty, dopóki się n ie w droży do now ej p ra c y w n o ­ w ym zespole z a tru d n io n y c h robo tn ik ó w ; jeżeli ro b o tn ik p r a ­ c u je m n ie j w y d ajn ie, a o trzy m u je, co często m a m iejsce, tę sa m ą n o m in a ln ą płacę, ja k in n i ro b o tn ic y tego sam ego ro ­ d za ju , to koszty robocizny p rzy w y tw o rz en iu je d n o stk i w y­

tw o ru się podnoszą.

C hociaż w ięc p rz y ję te przez n a s założenia nie odpow ia­

d a ją całkow icie rzeczyw istości, to je d n a k p rz y jm u je m y je w celu w y k az an ia ró żn icy pom iędzy c h a ra k te re m kosztów s ta ­ łych i kosztów bieżących. N ależy je d n a k zaznaczyć, że t r u ­ dno je s t poczynić ogólne założenia, k tó re b y zaw sze odpow ia­

d ały rzeczyw istości.

W ysokość kosztów bieżących zm ienia się z ro z m ia ra m i w ytw órczości danego zak ład u , ale p rzy naszy ch założeniach p o zo staje sta ła d la je d n o stk i w ytw orzonego to w a ru . D la w y­

tw o rze n ia d w a ra z y w iększej ilości przęd zy p o trz e b a dw a r a ­ zy w ięcej baw ełn y i dw a ra z y w ięcej robo tn ik ó w , ale koszty

P otrzebnej robocizny i b aw ełny d la w y tw o rz en ia m e tia o kie- ślonej tk a n in y p o zo stają bez zm iany. K oszty bieżące są zm ienne d la całego za k ła d u , w zależności od rozm iaró w w y­

tw órczości, ale są sta łe n a je d n o stk ę to w aru .

Inaczej m a się sp ra w a z k o sz tam i stałym i. S ą one stałe d la całości za k ła d u , ale im b a rd z ie j zdolność w y tw ó rcza za­

k ła d u je s t w y k o rz y sta n a, ty m m n iej p rz y p a d a ich n a je d n o ­ stk ę w ytw orzonego to w a ru . O bciążenie k o sztam i sta ły m i je ­ d nostki w ytw orzonego to w a ru je s t ty m m niejsze, im b a r ­ dziej zdolność w y tw ó rcza z a k ła d u je s t w y k o rz y sta n a, a tym większe, im zdolność w ytw órcza za k ła d u je s t m niej w yko­

rzy sta n a.

M usim y zastan o w ić się n a d w a ru n k a m i p rac y m aszyn.

M aszyny należy podzielić n a dw ie g ru p y : m aszyny n a p ę ­ dow e i m aszy n y robocze. M aszyną n ap ę d o w ą je s t m aszy n a paro w a, m o to ry nafto w e, gazow e, tu rb in y itp.; m a szy n a m i ro ­ boczym i są w rzeciona, k ro sn a , o b ra b ia rk i i t. p.

W p raw idłow o p row adzonej fa b ry c e o bsługa m aszy n je st stała. Jeżeli do p ro w a d ze n ia w rzeciona p o trz e b n y je s t je d en rob o tn ik , to w o k resie w zm ożonej p ro d u k c ji u trz y m u je się obsługę m aszy n y n a ty m sa m y m poziom ie; co n ajw y ż ej ro ­ b otnik p ra c u je za m ia st 8-m iu godzin — dłużej, np. 10 godzin.

M aszyna n ap ęd o w a w o k resa ch n ie w y k o rz y sta n ia zespo­

łu m a szy n roboczych, je s t m n ie j w y k o rz y sta n a ; jeżeli w ięc m aszy n a p a ro w a m a u trz y m a ć w ru c h u tylk o połow ę zespo­

łu w rzecion, to m n ie j się p a li w ęgla pod k o tła m i i m aszyna p a ro w a d o sta rc za m n ie j p a ry . W tedy k oszty d o sta rc za n ej en erg ii są w iększe. N iezm iernie rz a d k ie są w y p ad k i p rze cią­

żania m aszy n y n ap ęd o w ej, n ie m al zaw sze p rz e strz e g a się, aby obciążenie m aszy n y n ie p rze k ra cza ło u sta lo n y c h d la niej norm .

N iekiedy w rzeczyw istości m a ją m iejsce w y ją tk i, sądzim y je d n ak , że m ożna p rzy ją ć, że m aszyny n apędow e nie są p rz e ­ ciążane. O bsługa p rzy n ich też je s t sta le u trz y m y w a n a na

ty m sam y m poziom ie. >

W iększe w y k o rz y sta n ie a p a r a tu w ytw órczego polega w ięc zw ykle n a ty m , że p ra c u je się w ciągu godzin nadliczbow ych, albo za m ia st je d n ej zm iany — n a dw ie zm iany, a n iek ied y n aw e t n a trz y zm iany.

N iekiedy w p ra c a c h ekonom icznych p rz e d sta w ia się s p ra ­ wę w te n sposób, ja k gdyby m ożna było zw iększyć ilość osób o b słu g u jąc y ch m aszy n ę albo ilość ro b o tn ik ó w p ra c u ją c y c h

n a roli w celu zw iększenia w ydajn o ści m aszyny lu b w celu ; szybszego o b sia n ia ziem i albo z e b ra n ia zbioru; do pew nej ! g ran ic y m a się to opłacać, aż w reszcie n adchodzi m om ent, kied y ludzie depczą sobie po p ię ta c h i w y d ajn o ść zaczyna | gw ałto w n ie spadać. U w ażam y te n o b raz za zup ełn ie fałszy­

wy; przy^ ra c jo n a ln e j m etodzie p ra c y w yznacza się ściśle ilość ro b o tn ik ó w p o trze b n y ch do obsługi danego u rządzenia.

Z w ykle m aszyna w ym aga obsługi ok reślo n ej ilości osób;

zw iększenie lub zm niejszenie tej obsługi zm niejsza je j wy- i dajność.

N ato m iast z d a rza się często, że p ra c u ją c a m aszy n a nie , je s t w y k o rz y sta n a należycie. R obo tn ik pow inien p rzy sto so ­ w ać się do m aszyny w celu je j w łaściw ego w y k o rz y sta n ia.

R obotnik m oże p raco w ać w e w łaściw ym tem pie, albo opóź­

n iać się ze sw o ją p ra c ą ; w ted y m aszy n a nie je s t należycie w y k o rz y sta n a. R obo tn ik m oże prac o w a ć s ta ra n n ie j, lub m niej s ta ra n n ie , k ró tk o m ów iąc, jego w y d ajn o ść je s t w ię­

ksza albo m n iejsza, a ty m sam y m w y d ajn o ść m a szy n y je s t w iększa albo m niejsza.

B ardzo często, gdy n a m iejsce zużytej m aszy n y u sta w ia się now ą m aszynę, d a w n a m aszy n a nie je s t u su w an a . P rz e d ­ siębiorstw o liczy się z m ożliw ością w zro stu p ro d u k c ji w k r ó t­

kich o k resa ch czasu, ta k np. elek tro w n ie m a ją szczyty p ro ­ d u k c ji w p ew nych godzinach d n ia i w p ew nych m iesiącach roku. D la p o k ry c ia ty c h g arb ó w lu b szczytów spożycia używ a się s ta re m aszy n y stan o w iące rez erw ę w ytw órczą, za tru d n io - i n ą tylk o przez czas k ró tk i.

W ciąganie do p ro cesu p ro d u k cy jn e g o zużytych i m ało J w y d ajn y c h m aszy n o p ie ra się n a n a s tę p u ją c y m obliczeniu : m aszy n y są kosztow ne i d latego trz e b a m aszynę w y k o rzy ­ stać; jeżeli m aszy n a nie je s t w y k o rz y sta n a, to n a je d n o stk ę p io d u k tu p rz y p a d a coraz w ięcej kosztów u trz y m a n ia m aszy- ; ny i kosztów je j a m o rty zac ji; nie opłaca się za te m n ab y w a ć now ych, sp raw n y ch m a szy n d la z a tru d n ie n ia ich w ciągu k ró tk ic h okresów czasu d la p ro d u k c ji szczytow ej. N ato m ia st : d la p o k ry cia zb y tu szczytow ego p o słu g iw a n ie się sta ry m i i m niej w y d ajn y m i m a szy n a m i je s t w sk az an e ' m a szy n a zu- ; ży ta je s t zw ykle zupełnie za m o rty zo w a n a i je j p ra c a nie p o ­ ciąga konieczności o d k ła d a n ia środków n a je j am o rty zac ję ; j o stateczn ie m oże być ona m n ie j s ta ra n n ie u trz y m y w a n a ; 1 p ra c u je ona w olniej i gorzej, ta k , że koszty robocizny n a je- ' d n o stk ę p ro d u k tu p rzy użyciu s ta re j i zużytej m aszyny będą

40

w iększe, niż p rzy p rac y n a now ej i sp raw n ej m aszynie, ale w re z u lta c ie koszty p ro d u k c ji dla p o k ry cia szczytow ego zby­

tu b ęd ą w sum ie m n ie jsz e p rz y użyciu s ta re j za m o rty zo w a­

nej m aszyny, niż p rzy p o słu g iw an iu się now ą sp ra w n ą , ale n ie w y k o rz y sty w an ą m aszyną.

M aszyny zam ortyzow ane z a tru d n ia n e są w licznych w y­

p ad k ach . P rz ed e w szystkim często się zdarza, że maszyiny są zam ortyzow ane p rzed n a stą p ie n ie m m o m e n tu ich zużycia, ta k np. z d a rza się, że m aszy n a, k tó re j w iek je s t obliczany n a la t 20-cia, z o staje zam o rty zo w a n a p ręd z ej. Z d arza się też, ze m aszy n a za m o rty zo w an a w ciąg u zam ierzonego o k re su cza­

su je s t jeszcze z d a tn a do uży tk u .

Z a tru d n ie n ie m aszy n y przez w iększą ilość godzin po cią­

ga za sobą w iększe k oszty bieżące. P rz ed e w szy stk im sta w k a za nadliczbow e godziny je s t w yższa niż za n o rm aln e 8 go­

dzin. Z w ykle ro b o tn ik w ciąg u p ra c y nadliczbow ej, t. j. w ciągu 9-tej i 10-tej godziny, je s t zm ęczony i p ra c u je cokol­

w iek gorzej niż w ciąg u pierw szych 8-m iu godzin.

Załóżm y, że m aszyna, p ra c u ją c a przez 8 godzin, p ow inna w yrobić 40 zł n a je j u trz y m a n ie i am o rty zac ję . Będzie to w y­

nosiło 5 zł n a godzinę. Je że li m aszy n a p ra c u je m n ie j niż 8 godzin, to zak ład am y , że p o w in n a w yrobić rów nież 40 zł; b ę­

dzie to w ted y w ynosiło w ięcej niż 5 zł n a godzinę. Je że li m a ­ szyna p ra c u je w ciągu 9-tej i 10-tej godziny, to zak ład am y , że p o w in n a w y ra b ia ć w ted y po 5 zł n a godzinę.

To założenie niczym się n ie ró żn i od założenia, że z ze­

społu stanow iącego 8 m aszy n p ra c u je tylk o je d n a m aszyna, albo dw ie m aszyny, albo trz y m aszyny, itd . D ogodniej je d ­ n a k dla naszego w yw odu p rzy ją ć, że zespół m aszy n p ra c u je je d n ą godzinę, albo d w ie godziny, albo trzy godziny itd., gdyż w tedy, u trz y m u ją c te n sam try b ro zum ow ania, m ożna uw zględniać p ra c ę m aszy n w ciągu 9-tej i 10-tej godziny.

Załóżm y, że w ciągu 7-ej i 8-ej godziny w y d ajn o ść ro b o tn i­

k a m a le je o je d n ą d ziesiątą w sto su n k u do p o przednich go­

dzin. P rz y jm u je m y też, że w ciągu 9-tej i 10-tej godziny w y ­ d ajn o ść ro b o tn ik a je s t rów nież m n ie jsz a o 1/10 niż w ciągu pierw szych 6-ciu godzin.

P rzy p u śćm y , że ro b o tn ik o trz y m u je za godzinę p ra c y w ciąg u pierw szy ch 8 godzin po 1 zł za godzinę a w ciąg u 9-tej i 10-tej godziny po 2 zł za godzinę

P rz y ty c h założeniach k oszty w łasn e p rzy u w gzlędnieniu je d y n ie kosztów p łacy ro b o tn ik ó w i kosztów u trz y m a n ia

i am o rty z a c ji m aszyn, a zatem bez uw zględnienia kosztów n ab y c ia surow ców i kosztów ogólnych, ja k u trz y m a n ie p e r ­ sonelu i kosztów h andlow ych, w y p ad n ą ja k n a stę p u je :

| Praca 8ma­ szyn przez 10 e. 50 C O05

C OTt<

t —1 9.6 (N

LO T—i 23.3

Praca 8 ma­ szyn przez 9 grodz.' 45 O

00 lO<M

T—1 00

T łJ

Tj«ł—i 23.3

Praca 8 ma­ szyn przez 8 godz.

O 64 104

00t> 13.3 8.9

Praca 8ma­ szyn przez 7 godz.

o 56 96 05

co 14 8.9

Praca 8ma­ szyn przez 6 godz.

o 48 0000 C O

et«

tH 00

Praca 8ma­ szyn przez 5 godz. 40 5 o

00 to 16 00

Praca 8ma­ szyn przez 4 godz. 40 <MCO 00

rH 00

Praca 8ma­ szyn przez 3 godz. 40 tz

co CO

rll«

rH 00

Praca 8ma­ szyn przez 2 godz.

O

191 C O

iO

28

00

Praca 8ma­ szyn przez 1 godz. Of

i i

00 00 r—i 00

TÍ1 00

Koszty utrzymania i amortyzacji: maszyn Koszty robocizny ulobaine koszty lloscpartii wytworzone­ goproduktu Średnie koszty wytwarzania partii produktu Przyrost kosztów globalnych przywytwa­ rzaniu nast. partiitow., czyli krańco­ wekoszty

przywytwa-j

Je że li koszty w y tw o rz en ia 1 p a r tii to w a ru w ynoszą 4 /.

a dw óch p a r tii to w a ru — 56 zł, to m ożna pow iedzieć, że ko ­ szty w y tw o rz en ia d ru g ie j p a r tii to w a ru k o sz tu ją ty lk o o z w ięcej niż koszty w y tw o rz en ia 1 p a r tii to w a ru , a zatem , ze krań co w e koszty w y tw o rz en ia n a stę p n e j p a r tii to w a ru w y­

noszą 8 zł.

W idzim y, że śred n ie koszty w y tw o rz en ia p a r tu to w a ru m a le ją i dopiero w z ra s ta ją przy z a tru d n ia n iu m aszy n pow y­

żej 8 godzin. ., ,

K ra ń co w e koszty ro sn ą ju ż p rz y p ra c y w ciąg u siódm ej godziny i znacznie w z ra s ta ją p rzy z a tru d n ia n iu m aszyn przez

godziny nadliczbow e. . .. ,

K rańcow e koszty są przez pew ien czas niższe niz koszty śred n ie; p rz y z a tru d n ia n iu m aszyny w ciąg u 9-tej i 10-tej go­

dziny, s ta ją się w yższe od kosztów śred n ic h i oczyw iście w zro st kosztów k rań c o w y c h w yw ołuje w zro st kosztów śre ­ dnich.

Je że li z a k ła d zw iększa ro zm iary p ro d u k c ji, to koszty cał­

ko w itej p ro d u k c ji, rzecz p ro sta , ro sn ą, gdyż w y p ro d u k o w a nie w iększej ilości to w a ru k o sz tu je zaw sze w ięcej, m z w y­

p ro d u k o w a n ie m n ie jsz ej ilości to w a ru . P rz y zw iększaniu p ro d u k c ji o je d n ą p a r tię to w a ru , globalne k oszty ca łkow itej p ro d u k c ji ro sn ą w sposób n iejed n ak o w y . P rz y ro st global­

n ych kosztów ro śn ie w ciągu przech o d zen ia z p ra c y w ciągu je d n ej godziny n a p ra c ę w ciągu dw óch godzin o 8 zł; ten w zrost u trz y m u je się przy p rz e jśc iu z p ra c y w ciągu dw óch godzin n a p ra c ę w ciągu trz e c h godzin itd. i p rz y p rze jściu z p ra c y w ciągu 6-ciu godzin n a p ra c ę w ciąg u 7 godzin itd.

N ato m ia st koszt śred n i lu b p rze cię tn y sp a d a i zaczyna ro sn ąć do p iero p rzy p ra c y w ciągu 9-tej i 1 0 -tej'g o d z in y .

D opóki koszty k rań c o w e są niższe, niż koszty śred n ie, to w y p ro d u k o w a n ie n a s tę p n e j p a r tii to w a ru d o p ro w a d za do o b niżenia kosztów śred n ich . N ato m iast, gdy koszty k ra ń c o ­ we zacz y n ają być wyższe, niż k oszty śred n ie, to w y p ro u o w anie n a stę p n e j p a r tii to w aró w p odnosi k oszty śred n ie. W y­

n ik a to z pow yżej p rzed staw io n eg o obliczenia. R o zm iary p ro ­ d ukcji, p rzy k tó ry c h koszty k rań c o w e ró w n a ją się kosztom śred n im , są ty m i ro z m ia ra m i p ro d u k c ji, p rzy k tó ry c h koszty śred n ie danego za k ła d u są n ajniższe. Z an im te ro zm iary zo­

sta ły o siągnięte, koszty k ra ń c o w e ciągnęły k oszty śre d n ie w dół, zaś po p rze k ro c zen iu ty c h rozm iaró w p ro d u k c ji, koszty k rań c o w e ciąg n ą koszty śre d n ie w górę.

P ow yżej p rze d staw io n e w y prow adzenie kosztów w łasnych je s t b ard z o niezupełne. P rz y jęliśm y , że m aszy n a zużyw a się w ciągu la t 20 i, że n ab y c ie now ej, m a ją c e j ją za stą p ić m a ­ szyny, k o sz tu je tyleż, ile kosztow ała s ta ra m aszyna. P rz y p u ­ szczaliśm y zatem , że jeżelib y m aszy n a k osztow ała 100.000 zł, to trz e b a o d k ład ać rocznie w ciągu 20 la t po 5.000 zł. W rz e ­ czyw istości sp ra w a p rz e d sta w ia się inaczej. M aszyna tego ty ­ p u n a w e t zu pełnie ta k a sam a, m oże kosztow ać m niej lu b w ię­

cej niż 100.000 zł; m oże się zdarzyć, że m aszy n a będzie kosz­

to w ała 130.000 zł, albo 80.000 zł. N astęp n ie odbyw a się po ­ stęp tech n ic zn y i w sk u te k p o stę p u technicznego m ogą być w ynalezione now e m aszy n y k o sztow niejsze albo tań sze; na now ej, kosztow niejszej m aszynie p ro d u k c ja m oże okazać się ta ń sza , chociaż koszty sta łe n a je d n o stk ę p ro d u k tu w zrosną, ale oszczędzi się n a robociźnie, czyli n a ko sztach bieżących.

P rz ed się b io rca m u si się za te m liczyć z koniecznością w ię­

kszych, niż 100.000 zł w y d atk ó w n a k u p n o now ej m aszyny.

W reszcie, w sk u te k p o stę p u technicznego m oże się okazać, że je s t w sk azan e k u p ić now ą m aszynę p rze d u pływ em 20 la t p rac y m aszyny, gdyż m aszyna, w sk u te k p o stę p u te ch n iczn e­

go, o k az u je się p rz e sta rz a łą . P rz ed się b io rca m u si się zatem

go, o k az u je się p rz e sta rz a łą . P rz ed się b io rca m u si się zatem

W dokumencie Zarys polityki gospodarczej (Stron 38-78)

Powiązane dokumenty