• Nie Znaleziono Wyników

miały na celu „rozbicie istniejącej pańsko-burżuazyjnej władzy. Dokonać tego powinni pracownicy polityczni Armii i pracownicy Narkomwnuddieła. Wszystkie prace prowadzić należy w imieniu Armii, gdyż do powołania no-wych władz radzieckich jedyną władzą w zajętych województwach jest Armia i jej organy, działające razem z organami Komisariatu Spraw Wewnętrznych”1. 19 września dowódca Frontu Białoruskiego Michaił Kowalow wydał roz-kaz skierowany do ludności (opublikowany w formie ulotek w języku pol-skim i białorupol-skim), w którym ogłaszał powołanie na całym terytorium zajętym przez Robotniczo-Chłopską Armię Czerwoną „aż do ukształtowa-nia organów władzy” Zarządów Tymczasowych, złożonych z przedstawi-cieli Armii Czerwonej oraz ludności miejscowej. Zarządy miały kierować działalnością administracyjną, gospodarczą i kulturalno-oświatową. Zosta-ły też zobowiązane do natychmiastowego uruchomienia przedsiębiorstw i instytucji powołanych od obsługi ludności, a także nadzorowania właści-cieli sklepów, piekarń, restauracji, zakładów fryzjerskich, łaźni. Rozkazem Kowalowa zrównano także wartość złotówki i rubla, ustanawiając rubel pełnoprawnym środkiem płatniczym na zajmowanych terenach, co przy-czyniło się do rabunkowego wykupywania przez żołnierzy oraz napływają-cych działaczy politycznych wszelkich dostępnych na rynku towarów2.

Owo kształtowanie się organów władzy polegało wówczas na pozosta-wianiu za szybko posuwającymi się oddziałami Armii Czerwonej wyzna-czonych działaczy partyjnych, którzy wraz z żołnierzami oraz wydzielony-mi pracownikawydzielony-mi grup operacyjnych NKWD wydzielony-mieli za zadanie jak najszybciej opanować sytuację, co w zasadzie sprowadzało się do zorganizowania od podstaw Zarządów Tymczasowych w wyznaczonych miastach i miastecz-kach (głównie szczebla powiatowego). Najlepiej tworzenie się nowej admi-nistracji oddają wspomnienia N.J. Awchimowicza, który został mianowa-ny przewodniczącym Powiatowego Zarządu Tymczasowego w Augustowie: „Będąc w przededniu wojny niemiecko-polskiej I sekretarzem kopylskiego rejonowego komitetu partii, a był to rejon przygraniczny, z racji moich

do-1 Państwowe Archiwum Organizacji Społecznych Obwodu Grodzieńskiego w Grodnie (dalej – PAOSOG), zespół 9, op. 33, t. 3, k. 2–3, Dyrektywa nr 1 Rady Wojennej Frontu Białoruskiego określająca zasady powoływania przez armię władz tymczasowych na zajmo-wanych terenach II RP, Smoleńsk, 16 września 1939 roku; zob. też M. Gnatowski, 17

wrze-śnia 1939 r. – Agresja czy wyzwolenie? Refleksje historyka w świetle nowych źródeł, w: Radziecka agresja 17 września 1939 r. i jej skutki dla mieszkańców ziem północno-wschodnich II Rzeczypo-spolitej. Studia i materiały, pod red. M. Gnatowskiego, Białystok 2000, s. 76–77.

2 Zob. A. Knorowski, Paragrafy niezgody. Agresja sowiecka na Polskę w 1939 r. w świetle

ówczesnych norm międzynarodowego prawa wojennego, Warszawa 2002, Zał. nr 9, s. 320,

Rozkaz d-cy wojsk Frontu Białoruskiego z 19.09.1939 r.; źródło: Centralne Archiwum Woj-skowe (dalej – CAW), sygn. VIII.800.59.1 oraz Państwowe Archiwum Obwodu Brzeskiego (dalej – PAOB), zespół R–292, op. 1, t. 1, k. 1.

brych stosunków z naczelnikiem 17 oddziału wojsk pogranicznych NKWD byłem doskonale zorientowany w sytuacji na granicy i w Polsce. […] W tym dniu zostałem wezwany do Mińska. W KC przebrali nas w wojskowe mun-dury. Powiedziano mi, że zostałem mianowany przewodniczącym Zarządu Tymczasowego Rejonu Augustowskiego. Zrobiono mi krótki instruktaż. Zebrała się nas grupa około 30 ludzi. Ciężarówką dojechaliśmy do Barano-wicz. Stąd pociągiem dotarliśmy do Grodna. W Grodnie, w odróżnieniu od innych miejsc, trwały boje. Trochę musiałem poczekać. Poszedłem do ko-misarza armijnego Gładkowa3. Zameldowałem o swoim zadaniu. Dowie-działem się od niego, że Augustów jeszcze nie został zajęty, ale nasze woj-ska są już w lasach augustowskich. Poprosiłem o samochód żołnierzy, żeby pojechać do Augustowa. Kiedy przyjechaliśmy, w mieście nie było jeszcze naszych żołnierzy, z wyjątkiem nielicznych, śpiących w pomieszczeniach starostwa. Przedstawili się jako armijni wywiadowcy. Do rana rozlepiliśmy w mieście obwieszczenia o organizacji Zarządu Tymczasowego”4.

21 września dowódca Frontu Białoruskiego M. Kowalow wydał kolejny rozkaz, w którym precyzował zasady organizowania administracji i milicji na zajmowanych przez Armię Czerwoną terenach: „1. Rozkazuję dowód-com wszystkich szczebli, komisarzom związków i jednostek oraz szefom instytucji politycznych okazywać wszechstronną pomoc tymczasowym za-rządom miast w organizowaniu przez nie milicji obywatelskiej we wszyst-kich miastach i wsiach na terenach zajętych przez jednostki Robotniczo--Chłopskiej Armii Czerwonej.

2. Szczególnie zwracam Waszą uwagę na kwestię okazania pomocy miej-scowym zarządom w sprawie organizowania gwardii robotniczej, na dobór składu osobowego oddziałów gwardii spośród uczciwych, oddanych ludzi; w żadnym wypadku nie dopuszczać do oddziałów gwardii robotniczej ele-mentów wrogich”5.

Także szef NKWD Ławrientij Beria uczulał swoich ludzi na niebezpie-czeństwo mogące wyniknąć przy konstruowaniu tymczasowych organów władzy państwowej. Do zadań grup operacyjnych NKWD, faktycznie

two-3 P.A. Gładkow – do września 1940 r. naczelnik Zarządu NKWD obwodu białostockie-go, wrzesień 1940 – luty 1941 r. zastępca ludowego komisarza NKWD Litewskiej SRR, luty – wrzesień 1941 r. ludowy komisarz NKGB Litewskiej SRR.

4 N. Awchimowicz, Mój Augustów, w: Europa nieprowincjonalna. Przemiany na ziemiach

wschodnich dawnej Rzeczypospolitej (Białoruś, Litwa, Łotwa, Ukraina, wschodnie pogranicze III Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1772–1999, red. K. Jasiewicz, Warszawa 1999, s. 691.

5 Agresja sowiecka na Polskę w świetle dokumentów 17 września 1939, t. 3: Działania wojsk

frontu białoruskiego, Warszawa 1995, t. 3, dok. 53, s. 106, Rozkaz nr 6 dowódcy Frontu

Bia-łoruskiego, komandarma II rangi Kowalowa, w sprawie pomocy przy organizowaniu admi-nistracji i milicji oraz postępowaniu z jeńcami polskimi, Mińsk, 21 września 1939 r.; źródło: PAOB, zespół R–292, op. 1, t. 1a, k. 1.

rzących, a nie tyko zabezpieczających powstawanie władz tymczasowych, zaliczono „aktywny udział w organizowaniu przez zarząd tymczasowy Gwardii Robotniczej i komitetów chłopskich, kładąc przy tym szczególny nacisk na zapobieganie przenikaniu do nich elementów k-r i prowokator-skich z wrogimi zamiarami”6.

Rozkaz Berii precyzował także zadania NKWD mające pomóc w demon-tażu struktur państwa polskiego. Polecał jak najszybsze zajęcie wszelkich centrów łączności (poprzez obsadzenie ich zaufanymi ludźmi), wszelkich lokalnych instytucji państwowych i prywatnych, w tym banków, urzędów skarbowych oraz sądów państwowych i publicznych, drukarni, redakcji gazet i składów papieru, a także archiwów państwowych (w pierwszej ko-lejności archiwów żandarmerii i filii Oddziału II Sztabu Głównego). Nale-żało także, „w celu zapobieżenia spiskowej, zdradzieckiej działalności”, aresztować znaczniejszych reprezentantów obszarników, książąt, szlachty i kapitalistów, ogłaszając, że są oni zakładnikami oraz bezzwłocznie zatrzy-mać „najbardziej reakcyjnych” pracowników administracji państwowej, funkcjonariuszy policji, żandarmerii, straży granicznej, Oddziału II Sztabu Głównego, wojewodów i ich najbliższych współpracowników, a także kie-rowników partii kontrrewolucyjnych7. Co ciekawsze, Beria w pierwszej fa-zie operacji zabraniał aresztowań osób duchownych, zwłaszcza katolickich. Polecał zająć więzienia i zwolnić z nich wszystkich więźniów aresztowa-nych za działalność rewolucyjną lub inną antypaństwową, połączywszy to z pierwszym werbunkiem nowej agentury. W opanowanych więzieniach, obsadzonych już przez swoich ludzi, należało „zapewnić ostry reżim więzienny”. Nową agenturę należało rozwinąć jak najszybciej, szczegól-nie wśród byłych działaczy aparatu państwowego i partii politycznych, a także w redakcjach gazet, instytucjach kulturalno-oświatowych, składach żywności, sztabach, gwardiach robotniczych i komitetach chłopskich. Bezwzględnie należało także zapewnić ochronę porządku publicznego, a zwłaszcza zabezpieczyć elektrownie, wodociągi, magazyny żywności,

6 „Zachodnia Białoruś” 17 IX 1939 – 22 VI 1941. Wydarzenia i losy ludzkie, t. 1: Rok 1939, Warszawa 1998, dok. 2, s. 73, Dyrektywa ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR Ł. Berii z 15 września 1939 roku dotycząca zadań NKWD na zajmowanym terytorium Pol-ski; źródło: Państwowe Archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, zespół 16, op. 32, t. 33, k. 10–15.

7 Były to m.in. Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Narodowe, Stronnictwo Pracy, Polskie Stronnictwo Chrześcijańskiej Demokracji, Obóz Narodowo-Radykalny, Ukraińskie Zjednoczenie Narodowo-Demokratyczne, Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraiń-ska Partia Socjalistyczno-Radykalna, Front Jedności Narodowej, BiałoruUkraiń-ska ChrześcijańUkraiń-ska Demokracja, Białoruska Organizacja Narodowo-Socjalistyczna, Bractwo Rosyjskiej Prawdy, Rosyjski Związek Wszechwojskowy.

elewatory i składy paliwa oraz zorganizować walkę z rabunkami i bandyty-zmem i spekulacją8.

28 września 1939 r. dowódca Frontu Białoruskiego Kowalow informo-wał Moskwę: „W celu uporządkowania sprawy zarządzania na Białorusi Zachodniej uważam za konieczne zamiast byłych województw utworzyć Tymczasowe Zarządy Obwodowe – Wileński, Nowogródzki, Białostocki i Poleski w Brześciu. Aby zapewnić właściwe kierowanie pracą komitetów chłopskich w gminach, należy utworzyć wiejskie, miejskie i osiedlowe ko-mitety chłopskie, składające się z trzech do siedmiu osób. Koko-mitety te po-winny rozstrzygać wszystkie problemy [agrarne] w swojej gminie i kiero-wać pracą komitetów wiejskich i osiedlowych. W powiatach utworzyliśmy już zarządy tymczasowe i one kierują pracą komitetów chłopskich w gmi-nach oraz rozwiązują wszystkie problemy swego powiatu. Kierownictwo nad tymczasowymi zarządami powiatów winny sprawować tymczasowe zarządy obwodowe. Przy dowódcy Frontu i Radzie Wojennej nieodzowne jest istnienie Wydziału Zarządzania Cywilnego, kierującego wszystkimi tym-czasowymi zarządami w całej Białorusi Zachodniej. Schemat ten był omó-wiony na Radzie Wojennej i jest najbardziej celowy. Proszę zameldować o tym ludowemu komisarzowi obrony z prośbą o zatwierdzenia. Możemy przystąpić do organizowania natychmiast, ponieważ istniejące organy wła-dzy są niewystarczające i słabo kierowane, gdyż nie mamy chłopskich ko-mitetów w gminach”9.

Dotychczas na całym okupowanym terenie najwyższą władzę politycz-ną i administracyjpolitycz-ną sprawowała Rada Wojenna Frontu Białoruskiego, w której skład wchodziło trzech wysokich rangą oficerów z dowództwa fron-tu oraz I sekretarz KC KP(b) Białorusi. Była ona wyposażona we wszelkie niezbędne pełnomocnictwa i odpowiedzialna za jak najszybsze zorganizo-wanie terenowych władz okupacyjnych, wspieranych przez wydzielone gru-py operacyjne NKWD, powołane przez Berię i po odpowiednim przeszko-leniu przerzucone wraz z armią w teren. Zarządy tymczasowe województw i miast (siedzib władz tego szczebla) zostały formalnie powołane 2 paździer-nika 1939 r. przez Biuro KC KP(b)B i następnego dnia zatwierdzone przez Radę Wojenną Frontu Białoruskiego. Składały się z dwóch przedstawicieli

8 „Zachodnia Białoruś” 17 IX 1939 – 22 VI 1941..., dok. 2, s. 72–73, Dyrektywa ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR Ł. Berii z 15 września 1939 roku....

9 Agresja sowiecka na Polskę…, t. 1: Geneza i skutki agresji, wybór i oprac. C. Grzelak, S. Jaczyński, E. Kozłowski, Warszawa 1991, dok. 129, s. 233–234, Rozmowa telefoniczna sekretarza ludowego komisarza obrony komkora R. Chmielnickiego z dowódcą Frontu Biało-ruskiego komandarmem II rangi M. Kowalowem z 28 września 1939 r. Jest to najwcześniejsza informacja o organizowaniu tymczasowej administracji na zajętych przez Armię Czerwoną ziemiach północno-wschodnich Drugiej RP.

armii, lokalnego przedstawiciela NKWD, przedstawiciela zarządu tymcza-sowego danego miasta oraz starannie wybranego przedstawiciela społecz-ności lokalnej. O ile przewodniczących zarządów wojewódzkich i dużych miast ustalano na poziomie KC i Rady Wojennej Frontu, o tyle niższe struk-tury (powiatowe, gminne) ustalano „w porozumieniu z władzami wojsko-wymi”, co najczęściej sprowadzało się do przekazania tym władzom prawa do wyłonienia właściwych ludzi ze sprawdzonego, napływającego coraz większym strumieniem na te ziemie aktywu partyjnego. Jak wyjaśniał 4 paź-dziernika 1939 r. na naradzie przewodniczących Zarządów Tymczasowych I sekretarz KC KP(b) Białorusi P. Ponomarienko, „Terenowe zarządy tym-czasowe – to organa władzy wojskowej i rada wojenna tej lub innej jed-nostki, która stacjonuje na tym terenie, ma prawo kierować działalnością zarządu tymczasowego, ma prawo i powinna to czynić w ramach obowią-zujących dyrektyw Rady Wojennej Frontu i KC KP(b)B”10. Wyłonionym przez Radę zarządom tymczasowym oraz komitetom chłopskim pomagały tworzone na mocy rozkazu szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej Borisa Szaposznikowa komendantury wojenne11.

25 września 1939 r. Ponomarienko skierował do Stalina list z informa-cjami o sytuacji na ziemiach północno-wschodniej Polski zajętych przez Armię Czerwoną. Opisywał w nim m.in. proces tworzenia się zarządów tymczasowych, twierdząc, że rozpoczęły już one pracę we wszystkich mia-stach12. Powszechnie, zdaniem Ponomarienki, organizują się także komite-ty chłopskie, które przystąpiły do podziału ziemi obszarniczej wieszając, rozstrzeliwując i zabijając wielu osadników i obszarników. Brak jest jed-nak wyraźnej pomocy w organizowaniu i kontrolowaniu tego ruchu przez miejscowe oddziały wojskowe i oddelegowanych działaczy partyjnych: „ist-nieje ogromna liczba osiedli i wsi, do których czerwonoarmiści i pracownicy polit[yczni] jeszcze nie dotarli. Z tego powodu do zarządów tymczasowych

10 Cyt. za: M. Gnatowski, Zgromadzenie Ludowe Zachodniej Białorusi. Fakty, oceny,

doku-menty, Białystok 2001, s. 39; źródło: Narodowe Archiwum Republiki Białoruś w Mińsku

(dalej – NARB), zespół 4, op. 21, t. 1748, k. 18, Stenogram z narady przewodniczących Za-rządów Tymczasowych z sekretarzem KC KP(b)B P. Ponomarienką, Wołkowysk, 14 paź-dziernika 1939 r.

11 Wybór dokumentów do agresji 17.09.1939 r., cz. IV, oprac. C. Grzelak, „Wojskowy Prze-gląd Historyczny” 1993, nr 4, s. 229, Dyrektywa nr 085 szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej komandarma I rangi Borysa Szaposznikowa z 3 października 1939 o organizacji tyłów na całym obszarze przyfrontowym.

12 Informacja ta jest całkowicie nieprawdziwa. „Wyzwalanie” województwa białostoc-kiego oraz powiatu łomżyńsbiałostoc-kiego z rąk wycofujących się żołnierzy niemieckich trwało aż do końca września. 25 września przekazano Rosjanom Osowiec, następnie Rajgród, So-koły i Grajewo. 26 września Rosjanie zajęli Wysokie Mazowieckie, 27 września Czyżew i Zambrów, 29 września pierwsze oddziały wkroczyły do Łomży.

w miastach każdego dnia [zgłasza się] olbrzymia liczba wiejskich delega-tów od komitedelega-tów chłopskich lub od [samych] chłopów z różnego rodzaju pytaniami: jak dzielić ziemię obszarniczą, jak organizować komitet, co ro-bić ze zbożem leżącym w składach i młynach, które zostało przez Polaków zarekwirowane u ludności dla armii, licząc 8 kilogramów z hektara”13. Pod-kreślał, że do pomocy komitetom chłopskim skierowano już do zarządów tymczasowych 400 ludzi, po 2 na każdą gminę, których zadaniem jest do-tarcie do wszystkich wsi i pokierowanie akcją tworzenia lokalnych władz. Bardzo ciekawa jest jego opinia na temat Białostocczyzny w zestawie-niu z innymi ziemiami „wyzwolonej” Zachodniej Białorusi: „Chcę podzie-lić się niektórymi wrażeniami ze swoich podróży po Zachodniej Białorusi. Odwiedziłem Stołpce, Mir, Tur, Korelicze, Nowogródek, Nieśwież, Słonim, Baranowicze, Wołkowysk i wiele osiedli i wsi. Chłop białoruski – biedniak, a częstokroć nawet średniak, jest głodny i obdarty. We wsiach nigdy nie kupowało się cukru, mimo na pozór niskiej ceny – półtora złotego za kilo-gram. Nastroje wśród chłopów białoruskich są doskonałe, wspierają we wszystkim, jak mogą, Armię Czerwoną. We wszystkich tych miastach, w których byłem nie spotkałem ani jednego człowieka, który by nie mówił po rosyjsku. Wszyscy pięknie mówią po rosyjsku, nawet młodzież. […] Za Białymstokiem ludność wita nasze wojska bardziej wstrzemięźliwie, gorzej zna język rosyjski, częściej rozlegają się strzały zza węgła, z lasu, do czer-wonoarmistów, do dowódców. W miastach [gdzie] znajduje się PPS i ro-botnicy pepeesowcy – sytuacja staje się bardziej złożona, niż w miejscowo-ściach, gdzie są Białorusini. Nawiasem mówiąc, należy stwierdzić, że Piłsudski jest popularny nie tylko wśród ludności polskiej, ale nawet wśród Żydów. Mówią, że był to prawdziwy człowiek – było przy nim znacznie lepiej aniżeli później”14.

Wprawdzie Ponomarienko mieszkał w Białymstoku od 23 września do końca października 1939 r., jednak z racji przeciągających się procedur prze-kazywania przez wojska niemieckie terenów na zachód od Białegostoku nie mógł tam dotrzeć, a tym bardziej ocenić sytuacji. Swoje informacje za-częrpnął prawdopodobnie z raportów armii i NKWD. Nie wiem, od kogo pochodziła informacja o „słabszej” znajomości języka rosyjskiego przez miej-scową ludność, która miała zapewne służyć podkreśleniu, że (zgodnie z pro-pagandą radziecką) ziemie te nie są rdzennie polskie, bo przecież rosyjskim

13 NARB, zespół 4, op. 21, t.1521, k. 206–211, Pismo sekretarza KC KP(b)B P. Ponoma-rienki do J. Stalina z 25 września 1939 roku dotyczące sytuacji na terenach Polski zaję-tych przez wojska radzieckie; cyt. za: „Zachodnia Białoruś” 17 X 1939 – 22 VI 1941…, t. 1, dok. 31, s. 145.

posługują się głównie Białorusini, a nie Polacy. Polacy – nacjonaliści strze-lają „zza węgła”, lecz chyba nie jest ich tak wielu, bo jednak ktoś te wojska wita. Ciekawa jest też uwaga na temat PPS, dla Moskwy zawsze wrogiej, szowinistycznej i „antysocjalistycznej” partii. Owa „złożoność” sytuacji dotyczy zapewne „antyradzieckiej” postawy polskich robotników, dla któ-rych Armia Czerwona jest agresorem, co w oczywisty sposób zadaje kłam tezom głoszonym w rozkazach bojowych z 16 i 17 września, kiedy to Ar-mia ta Ar-miała ruszyć na pomoc powstaniu i rewolucji rozpętanej przez ucie-miężonych białoruskich chłopów i polskich robotników. Daje się wyczuć wyraźne zaskoczenie popularnością Piłsudskiego, sztandarowego „wroga” państwa radzieckiego od klęski 1920 r., zwłaszcza wśród ludności żydow-skiej, co jest wyraźnie sprzeczne z propagandą radziecką, w tym adreso-waną właśnie do mniejszości.

Pismo kończy prośba o ustosunkowanie się najwyższych władz radziec-kich w wielu pilnych kwestiach związanych z normalnym funkcjonowa-niem okupowanych terytoriów. Najważniejsze, zdafunkcjonowa-niem Ponomarienki, są kwestie administracyjne i zaopatrzeniowe (brak podstawowych towarów, takich jak: zapałki, sól, nafta; zatwierdzenie urzędowych cen na towary żywnościowe). Prosi on Stalina o wytyczne dotyczące opracowanej przez CK KP(b)B i wojsko struktury zarządów tymczasowych. Jego zdaniem, potrzebne są wydziały: administracyjny, aprowizacyjno-handlowy, finan-sowy, komunalny, kulturalno-oświatowy oraz oświaty ludowej. Pilna wy-daje się też kwestia organizacji Komsomołu. Jak twierdzi, nacisk młodzie-ży na zarządy tymczasowe, domagającej się jego utworzenia jest ogromny. Istnieje jednak obawa, że zorganizowana w Komsomoł młodzież swą ak-tywnością zdusi działalność komitetów chłopskich15. Problem ten Ponoma-rienko najprawdopodobniej świadomie wyolbrzymia, aby podkreślić po-wszechną aprobatę dla władzy radzieckiej, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Niewątpliwie spore grupy skomunizowanej młodzieży dawały w pierwszych dniach wyraz swemu „szczęściu” z pojawienia się Armii Czerwonej i wła-dzy radzieckiej, jednak dokumenty z 1940 r. przeczą tezie o masowym wstępowaniu miejscowej młodzieży do Komsomołu. Komsomoł oczywiście jest, lecz składa się głównie z młodzieży przysłanej tu do pracy ze wschodu oraz, co szczególnie denerwuje działaczy partyjnych szczebla obwodowe-go, prawie wyłącznie z młodzieży żydowskiej i białoruskiej.

1 października 1939 r. w Moskwie Biuro Polityczne WKP(b) podjęło uchwałę, w której zawarto dokładny przebieg przygotowań do wyborów do Zgromadzeń Ludowych Zachodniej Białorusi i Ukrainy, a także dokład-ny terminarz całej tej akcji, a następnie treść uchwał, które zgromadzenia

te miały podjąć16. Białoruskie Zgromadzenie Ludowe składać się miało z de-putowanych z obwodów Zachodniej Białorusi (tereny byłych województw nowogródzkiego, wileńskiego, białostockiego i poleskiego). Ponieważ, zgod-nie z uchwałą „Inicjatywę zwołania Zgromadzeń Ludowych biorą na sie-bie Zarządy Tymczasowe miast Lwowa i Białegostoku, które zwracają się do Zarządów Tymczasowych miast obwodowych z prośbą o wyznaczenie przedstawicieli do Komitetów organizacyjnych wyborów” już na drugi dzień po przyjęciu uchwały Biuro KC KP(b) Białorusi wydało decyzję o powoła-niu zarządów tymczasowych. Zgodnie z planami jako jedne z pierwszych powstały: Zarząd Tymczasowy Białegostoku oraz Zarząd Tymczasowy Ob-wodu Białostockiego. Potem analogiczne instytucje powstawały w miastach powiatowych oraz w Łomży i Grodnie. Na czele zarządu białostockiego stał przewodniczący wraz z zastępcą. Dodatkowych trzech zastępców delego-wała Rada Komisarzy Ludowych BSRR. Poza nimi był jeszcze delegat KC KP(b)B ds. kadrowych, delegat KC Komsomołu ds. organizacji Komsomo-łu, a także delegat KC KP(b)B ds. organizacji łączności. Składał się on z 15 wydziałów: gospodarczego, przemysłowego, handlu, finansów, paliw, rol-niczego, komunalnego, oświaty ludowej, oświaty politycznej, pracy, opieki społecznej, statystyki, informacji, łączności i administracji. W zarządzie znajdował się także Komitet ds. Uchodźców17. Zarząd Tymczasowy wraz z Biurem Organizacyjnym mieściły się w Białymstoku w budynku Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Żwirki i Wigury.

Pełnomocnikiem KC KP(b) Białorusi do spraw pracy partyjnej w obwo-dzie białostockim został Semen Stiepanowicz Igajew18, przewodniczącym Zarządu Tymczasowego Obwodu Białostockiego Wojf Boruchowicz Gajsin, zaś przewodniczącym Zarządu Tymczasowego Białegostoku Piotr S. Spa-sow. Pełnomocnikiem ds. organizacji łączności z Zachodnią Białorusią mia-nowano W.F. Wieruchina. Postanowiono także – zgodnie z zaleceniami Mo-skwy – zmobilizować 700 komunistów i 800 komsomolców. Zadanie dokonania stosownej weryfikacji kadr powierzono sekretarzom zarządów tymczasowych i komsomołu. Stosowne listy miały zostać dostarczone do zatwierdzenia KC KP(b) Białorusi w ciągu 5 dni19. Proponowana przez Biuro

16 Dokument ten przygotowali: sekretarz KC WKP(b) A. Żdanow, ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR Ł. Beria, I sekretarz KC KP(b) Ukrainy N. Chruszczow oraz I sekre-tarz KC KP(b)B P. Ponomarienko.

17 PAOSOG, zespół 6195, op. 1, t. 739, Spisy pełnomocników KC KP(b)B, przewodniczą-cych Zarządów Tymczasowych, pełnomocników ds. pracy komsomolskiej w obwodzie bia-łostockim.

18 Miał on otrzymać do pomocy trzech instruktorów i pracownika technicznego.