• Nie Znaleziono Wyników

Korespondencja jest niezwykle ważnym źródłem informacji, pozwalającym poznać nieodkryte jeszcze fakty, a także zweryfi kować czy uzupełnić stan wiedzy już posiadanej. Autorem omawianego listu jest Marcin Broniewski, herbu Leli-wa, działacz polityczny pochodzący z  Wielkopolski, a  dokładnie z  powiatu na-kielskiego województwa kaliskiego. Był on synem Prokopa Broniewskiego, cho-rążego kaliskiego i sekretarza królewskiego, oraz Anny Bielejewskiej. Miał brata Sebastiana i dwie siostry rodzone – Katarzynę i Elżbietę oraz przyrodnią – Annę, która wyszła za mąż za Krzysztofa Miękickiego. Broniewscy po zmianie wyzna-nia należeli do kościoła ewangelicko-augsburskiego1. Marcin po odbyciu studiów w Heidelbergu, zasłynął jako działacz sejmikowy, realizując się w sferach religijno--politycznej i wojskowej. Krytykował on unię brzeską i bronił ustaleń konfederacji warszawskiej oraz uczestniczył w  rokoszu sandomierskim w  latach 1606–16072. Był również orędownikiem większej swobody sejmików ziemskich w zakresie wie-lu istotnych spraw lokalnych, w tym organizacji przez nie własnego wojska3. Dało się zatem zauważyć jego opozycyjną postawę wobec polityki króla Zygmunta III – gorliwego katolika i przeciwnika innowierców.

Studia zagraniczne pozwoliły Broniewskiemu nawiązać wiele przydatnych zna-jomości. Po powrocie do rodzinnego kraju, przy okazji wizyty na Rusi u swoje-go szwagra Krzysztofa Miękickieu swoje-go, miał sposobność poznać księcia Konstanteu swoje-go Ostrogskiego. Ten, jako protestant, wyczuwając pewne podobieństwo sposobu my-ślenia, natychmiast wciągnął Broniewskiego w meandry wielkiej polityki, czyniąc go swoim pośrednikiem w wymianie korespondencji z Krzysztofem Radziwiłłem4

1 J.  Byliński, Marcin Broniewski – trybun szlachty wielkopolskiej w  czasach Zygmunta III, Wrocław 1994;

K. Niesiecki, Herbarz Polski, wyd. J. N. Bobrowicz, t. II, Lipsk 1839, s. 306; A. Boniecki, Herbarz Polski, t. II, War-szawa 1900, s. 136–137.

2 R. Grabowski, Guzów 5 VII 1607, Zabrze 2005, s. 22–26; J. Byliński, op. cit., s. 73–80.

3 D. Kupisz, Wojska powiatowe samorządów małopolski i Rusi czerwonej w latach 1572–1717, Lublin 2008, s.

36, 41–44.

4 H. Wisner, Krzysztof Radziwiłł, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XXX, s. 276–283.

Bartosz Staręgowski 186

– wojewodą wileńskim i hetmanem wielkim litewskim5. Rekomendował go księciu hetmanowi, mówiąc o nim jako o „swoim dobrym przyjacielu”6. Funkcja, jaką peł-nił, oraz nad wyraz pochlebna rekomendacja, wywarły wielki wpływ na zacieśnie-nie relacji hetmana z wielkopolaninem, który ze swoimi synami związał się z dwo-rem radziwiłłowskim i do końca życia pozostał jego stronnikiem i orędownikiem w Wielkopolsce. Fakt ten można zauważyć w licznej korespondencji, znajdującej sie choćby w Archiwum Głównym Akt Dawnych7.

Sytuacja opisywana w liście z 27 kwietnia 1624 r.8 dotyczy kwestii związanych z  organizacją obrony domowej przez województwa wielkopolskie (poznańskie i kaliskie) w 1624 r. Liczne konfederacje żołnierskie w 1623 r. i zagrożenie ze stro-ny lisowczyków pułkownika Stanisława Stroynowskiego, wymogły na sejmiku podjęcie decyzji o zorganizowaniu skutecznej obrony9. Na sejmiku styczniowym w 1624 r. zdecydowano o organizacji wojska powiatowego lub pospolitego rusze-nia, którą zająć się miał starosta generalny – Adam Sędziwój Czarnkowski. Po-trzebna była jedynie zgoda króla, o którą mieli starać sie senatorowie wielkopolscy na najbliższym sejmie10. Król wyraził zgodę, a konstytucja sejmowa umożliwiała województwom powołanie siły zbrojnej celem obrony domowej, z następującymi zastrzeżeniami: rotmistrzowie wskazani przez sejmik mieli być aprobowani przez króla, natomiast pułkownicy mieli dbać o karność i dyscyplinę wśród podległych sobie żołnierzy11. Na kolejnej sesji sejmiku podjęto konkretne działania. Uchwała z 19 marca 1624 r. powoływała następujące siły: pułkownikiem wojska powiato-wego został „generał” Czarnkowski, który miał zaciągnąć 150 konną chorągiew husarską, 100 konną arkebuzerską i 100 osobowy regiment piechoty. Dodatkowo na rotmistrzów powołano Hieronima Rozdrażewskiego, Tyburcego Złotnickiego i Wacława Ossowskiego, z których każdy miał dowodzić 100 konną chorągwią hu-sarską. Żołd miał wynieść 30 złp. na koń w  przypadku husarza i  arkebuzera za jeden kwartał, a jego wypłatę żołnierze mieli otrzymać po dwóch kwartałach. Rot-mistrzom oprócz kuchennego obiecano dodatek po 2000 złp na 100 koni. Aby nie dochodziło do zbytniego obciążania miejscowej ludności, pułkownik miał za za-danie sprawdzić, jakiej żywności potrzebowali żołnierze, a następnie przedstawić odpowiednie wyliczenie w celu właściwego zaprowiantowania wojska. Po wyzna-czeniu tych kwot przez pułkownika, każdy kto wybrałby więcej niż jest mu zapi-sane, zostałby pociągnięty do odpowiedzialności. Szlachta zobowiązała się także wspierać pułkownika i rotmistrzów w razie problemów. Zadaniem wyznaczonego wojska miała być ochrona przed zdemobilizowanymi żołnierzami i zapewnienie

5 J. Byliński, op. cit., s. 127–128.

6 Ibidem, s. 129.

7 Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Radziwiłłowskie, Dział II, nr 307, Dział V, nr 1419.

8 List Marcina Broniewskiego do Krzysztofa Radziwiłła, Gawrzałów, 27 kwietnia 1624  r., rkps., Biblioteka Kórnicka Polskiej Akademii Nauk, sygn. 1540, nr 41, k. 99–100v.

9 H. Wisner, Lisowczycy, Warszawa 1995, s. 124–126.

10 Uchwała sejmiku przedsejmowego województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie 13 stycznia 1624, Akta Sejmikowe Województw Poznańskiego i Kaliskiego (dalej ASWPiK), wyd. W. Dworzaczek, t. I: (1572–1632), cz.

2: (1617–1632), Poznań 1962, s. 168–169.

11 Volumina Constitutionum, t. III (1611–1640), vol. 1(1611–1626), Warszawa 2010, s. 334–335.

187 Rękopis listu Marcina Broniewskiego do Krzysztofa Radziwiłła…

bezpieczeństwa województwom12. Można zatem zauważyć, że postanowienia uchwały wypełniały warunki postawione w konstytucji sejmowej, co zaowocowa-ło zgodą króla na powołanie wojska13. Jednakże po analizie uchwały, monarcha cofnął swoją aprobatę. Przyczyną tego była zgoda na wybieranie stacji z dóbr kró-lewskich i duchownych. Swój wybór obwieścił uniwersałem z 15 kwietnia 1624 r.14. Dodajmy, że nie chodziło tu o fakt podjęcia na sejmiku decyzji dotyczącej wybie-rania stacji z tych konkretnych dóbr, ale o to, że sejmik tego nie zabronił.

Treść listu rzuca nowe światło na te wydarzenia i dowodzi, że uchwały w tej sprawie nie zrealizowano. Broniewski informował w  nim Krzysztofa Radziwiłła o tym, że szlachta co prawda stawiła się na popis w połowie kwietnia, ale w bardzo śladowej ilości. Pojawiło się zaledwie kilku senatorów, bez samego starosty gene-ralnego Czarnkowskiego. W  opinii Broniewskiego, na ten stan rzeczy wpłynęła odmowa króla oraz warunki pogodowe15. Wydaje się również, że samo niebezpie-czeństwo było nieco wydumane. Lisowczycy wciąż znajdowali się na Śląsku i nic nie wskazywało na zmianę tego stanu. 20 czerwca 1624 r., kiedy Zygmunt III wy-słał swojego sekretarza S. Targowskiego do pertraktacji z elearami, pułk Idziego Kalinowskiego wciąż znajdował się na Morawach. Jego podwładni zgodzili się na zdanie broni i rozwiązanie chorągwi. Jednakże później, po przybyciu obserwatora królewskiego J. M. Fredry, stwierdził on, że pułk zniknął. Zatem chorągwie zosta-ły rozwiązane przez samego Kalinowskiego albo zostazosta-ły zaciągnięte przez księcia bawarskiego, po czym wysłane w zupełnie inne rejony. Tymczasem drugi pułk – Stanisława Strojnowskiego rozbito na Śląsku w odwecie za zniszczenia, a sam puł-kownik dostał sie w  niewolę księcia ziembicko-oleśnickiego. Niebezpieczeństwo województw wielkopolskich ze strony lisowczyków zostało zażegnane16.

Publikowany tu rękopis znajduje się w  Bibliotece Polskiej Akademii Nauk w Kórniku w zespole pt. „Akta do panowania Zygmunta III 1615–1632. Kolekcja akt z  lat 1615–1632” o  sygnaturze BK 01540 (sygn. 1540), część 1, pod nume-rem 41. Zespół składa się ze 171 kart o wymiarach 40x27 cm17. List zajmuje dwie karty. Na jednej z  nich (k. 100v) widniej napis: „Jaśnie Oświeconemu Xiążęciu a Panu J. E. m[o]ści Panu Krzysztofowi Radziwiłłowi, Xiążęciu na Birżach i Du-binkach, Hetmanowi Polnemu Wiel[kiego] Xięstwa Lit[ewskiego] Żyżmorskie-mu, BystrzyckieŻyżmorskie-mu, SejwańskieŻyżmorskie-mu, Poszerwańskiemu etc. Staroście Panu a Panu mnie wielce Miłościwemu oddać do rąk J. E. Xiążęcy m[o]ści”. Na dole widocz-ny jest odręczwidocz-ny podpis Marcina Broniewskiego. List został opracowawidocz-ny wedle

12 Uchwała sejmiku nadzwyczajnego województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie 19 marca 1624, ibidem, t. I, cz. 2, s. 174–175.

13 Odpowiedź króla dana posłom wysłanym doń z sejmiku nadzwyczajnego województw poznańskiego i kali-skiego w Środzie 19 marca 1624, ibidem, t. I, cz. 2, s. 177–179.

14 Uniwersał królewski skierowany przeciw uchwale sejmiku przedsejmowego województw poznańskiego i kali-skiego w Środzie 19 marca 1624 r. z Warszawy 15 kwietnia 1624 r., ibidem, t. I, cz. 2, s. 179–180.

15 W. Magnuszewski, Z dziejów elearów polskich. Stanisław Stroynowski lisowski zagończyk, przywódca i legi-slator, Warszawa-Poznań 1978, s. 89–90.

16 H. Wisner, op. cit., s. 128–129.

17 Opis pochodzi z katalogu na stronie Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk. Zob. http://baza1-bis.

man.poznan.pl/cgi-bin/makwww.exe?BM=07&IM=12&WI=BKb01540&NU=01&DD=1

Bartosz Staręgowski 188

wytycznych K.  Lepszego, zawartych w  instrukcji wydawniczej dla źródeł nowo-żytnych z 1953 r.18.

Tekst źródłowy

[k. 99] Jaśnie oświecony Xiążę M[iło]ściwy Panie Hetmanie Polny W. X. Litewskiego Panie a Panie mnie wielce M[iło]ściwy.

Przed dwiema niedzielami pisałem do W. X. M. avizy jakiem miał posłałem i to wszytko oznajmiłem com wiadomości W. X. M. należą-cego rozumiał. Teraz tu w sieradzkim kraju będąW. X. M. należą-cego mnie, że doszedł list W. X. M. z Wilna 22 Marty pisany a z Sielca19 mi odesłany za tą okazją znowu te kilka słów do W. X. M. piszę a pilnie dziękuję żeś mię W. X. M. i pisaniem swym i potrzebnymi o rzeczach wiadomością mi nie raczył przypomnieć. Radbym przy tym nowinami W. X. M. obesłał ale i avizów jeszcze postronnych, których w godzinach wyglądam z Ga-łowa20 nie przyniesiono i strony rzeczy domowych nad to com pierwej pisał żadnej prawie ponownej nie mam. A  toli w  poniedziałek prze-wodny odprawowało się pod Środą21 okazowanie województw naszych ale siła się ich dla wód na rzekach, które jeszcze nie opadły absentowa-ło, i senatorów jedno tylko kilka było. JE[go] m[o]ść Pan Wojewoda Łę-czycki22 złym zdrowiem żony swej wymówił się a dał znać, iż przynie-siono respons z Warszawy na nasze sejmikowe afektacje ale go jeszcze nie widział. Absencją tę i wskazanie takie rozsądni tak interpretowali, że nie chciał na takim zjeździe do konsultacji okazji dawać jakoż po-dobno ipso praesinte zwłaszcza gdy by się był miał respons ten war-szawski, ledwaby było bez nich, bo snadź taką rezolucją dano jakoby właśnie na to godząc aby z tego naszego powiatowego żołnierza nic nie było, bo lubo listy [k. 99v] przypowiednie rotmistrzom przysłano, jed-nak kontentacje przez nas pozwolone odcięto, a nie tylko stacji, ale i sta-nowisk a leż w dobrach królewskich i duchownych denegoram. Wielkie

18 Instrukcja wydawnicza dla źródeł historycznych od XVI do połowy XIX wieku, red. K.  Lepszy, Wrocław 1953.

19 Jest wiele wsi i  miasteczek o  tej nazwie. Najprawdopodobniej chodzi o  miasteczko Sielec nad Jasiołdą (biał. Сялец), przy ujściu rzeki Bakszty, powiat prużański, woj. trockie (obecnie Białoruś, rejon bereski, obwodu brzeskiego). Były to dobra przekazane przez Zygmunta Augusta Radziwiłłom, którzy założyli tu zbór helwecki.

Zob. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, red. B. Chlebowski, W. Walewski, F. Sulimierski, t. X, Warszawa 1889, s. 529.

20 Gałowo, wieś położona w Wielkopolsce, w województwie poznańskim, dawniej w powiecie poznańskim, obecnie szamotulskim. Zob. A. Pawiński, Polska XVI wieku pod względem geograficzno-statystycznym, t. I, Wiel-kopolska, Warszawa 1883, s. 31.

21 Środa Wielkopolska, miejscowość w Wielkopolsce, leżąca w powiecie pyzdrskim (obecnie średzkim, woj.

wielkopolskie), województwa kaliskiego. Główna siedziba sejmiku województw wielkopolskich poznańskiego i kaliskiego. Zob. M. Zwierzykowski, Samorząd sejmikowy województw poznańskiego i kaliskiego w latach 1696–

1732, Poznań 2010, s. 27–28.

22 Adam Sędziwój Czarnkowski, starosta generalny (1593–1628) i  wojewoda łęczycki (1605–1627). Zob.

Wielkopolski słownik biograficzny, Warszawa-Poznań 1983, s. 126.

189 Rękopis listu Marcina Broniewskiego do Krzysztofa Radziwiłła…

zatem szemranie między ludźmi i  mowy takie: Znać, że Król JE[go]

m[o]ść sam był powodem do wszystkiego tego co robili lisowczykowie nie chciał aby ich karać, i przez porządną potęgę zawściągać miano, że stąd alterutrum uroście, że albo szlachta poborów uniknie, albo non obstunte dali respons et declaratio na żołnierz przyjęty i wszystko ni-hilominns podług uniwersału sejmikowego odprawowane będzie. Ma JE[go] m[o]ść Pan Wojewoda Łęczycki w tych dniach wołać do siebie Ich m[o]ści Panów Senatorów i Panów Deputatów Stanu Rycerskiego consilij capiendi cansa. O lisowczykach w tym tu sieradzkim kraju va-rii varia trzęsą, jedni udają, że już do Węgier weszli et fero ac igni se-rviunt, drudzy, że nie kontenci z Cesarza będąc na tym są żeby się do Bethliem Gabora23 by jeno ich chciał przyjąć i onym dufać przekinęli.

To pewna, że ich nie mało zwłaszcza z pułku Strojnowskiego cesarscy ludzie uplenili, a i teraz jako się, który od wojska odstroni a ku Polsze odjeżdża by się najspokojniej w drodze zachowywał odzierają zabijają, świeżo w niedalekim tu ode mnie sąsiedztwie przywieziono ciało Pana Mikorskiego, który gdy usłyszał się o  postanowieniu sejmowym wra-cał się do domu w Śląsku nie daleko już granice ze wszystkiego obrany i zabity jest. Dalej teraz pisać nie mam tylko tedy sam siebie i uprzej-mie powolne a uniżone służby moje oddaje z wszelaką pilnością w M[i]

ł[o]ściwą łaskę W. X. M. moi M[iło]ściwego Pana z powinszowaniem W. X. M. przy zdrowiu na lat wiele dobrym wszech pomyślnych szczę-śliwości. Z Gawrzałowa24 27 Aprilis 1624.

W.  X.  M.  M[iło]ściwego Pana uniżony a  wszem uprzejmy i  pilny sługa Marcin Broniewski, manu propria.

23 Gabor Bethlen, książę siedmiogrodzki.

24 Gawrzałów (właść. Gorzałów), miejscowość leżąca dawniej w granicach powiatu sieradzkiego, wojewódz-twa sieradzkiego, obecnie województwo łódzkie.

Artykuły