• Nie Znaleziono Wyników

Macedońska archeologia w służbie „narodów”

Powstanie pierwszego nowożytnego państwa macedońskiego, Ludowej Republiki Macedonii, proklamowano 2 sierpnia 1944 roku, a 31 stycznia 1946 roku weszło ono w skład Socjalistycznej Federalnej Republiki Jugo-sławii. Utworzenie nowego politycznego bytu nie oznaczało jednak, że jego słowiańscy mieszkańcy posiadali nowoczesną tożsamość narodową.

Dopiero bowiem to wydarzenie było, o ile nie pierwszym, to na pewno najważniejszym elementem procesu, dzięki któremu owa tożsamość — wspierana na poziomie politycznym, instytucjonalnym i kulturowym przez jugosłowiańskich komunistów — mogła zacząć się kształtować, a właściwie być kształtowaną9.

Konstruowaniu nowej słowiańskiej tożsamości narodowej towarzyszył trudny proces budowy instytucji, które byłyby odpowiedzialne za jej wy-kreowanie. W 1945 roku dokonano kodyfikacji języka macedońskiego i stwo-rzono jego normę literacką, a w 1946 roku w Skopju otwarto uniwersytet, na którym rozpoczęto nauczanie w owym języku. Z kolei trzy lata później powstał Instytut Historii Narodowej, a wydarzenie to należy postrzegać jako moment narodzin akademickiej historiografii wspieranej i kontrolowa-nej przez nowe państwo. Dopiero jednak przeszło dwadzieścia lat później, w roku akademickim 1973/1974, na wydziale filozofii skopijskiego uniwersy-tetu powołano w pełni profesjonalną katedrę archeologii10.

Pierwsze prace wykopaliskowe prowadzone były w Ludowej Republi- ce Macedonii od lat 50. XX wieku. Często kontynuowano je w lokaliza- cjach, w których w latach 20. i 30. pracowali serbscy archeolodzy, a podczas I i II wojny światowej, kiedy Królestwo Bułgarii zajęło terytorium dzisiej-szego państwa macedońskiego, archeolodzy bułgarscy11. Zadanie, jakie

 9 Wydaje się, że macedońska wspólnota wyobrażona nie mogła zacząć funkcjonować wcześniej między innymi z tego powodu, że większość słowiańskich mieszkańców regionu niemalże do połowy XX wieku wciąż wolała egzystować w całkiem wygodnym, a przede wszystkim dla niej najbezpieczniejszym, świecie tożsamości regionalnych, językowych i re-ligijnych (zob. np. B. Jelevich: Historia Bałkanów. Wiek XVII i XIX. T. 2. Tłum. M. Chojnacki, J. Hunia. Kraków 2005, s. 105—106; P. Majewski: (Re)konstrukcje narodu. Odwieczna Macedonia powstaje w XXI wieku. Warszawa 2013, s. 82—137; J. Rychlik: Rozwój i początki macedońskiej idei narodowej. W: Miejsce Macedonii na Bałkanach: historia — polityka — kultura — nauka. Red.

I. Stakowy -Kawka. Kraków 2004, s. 21—30).

10 Pierwsze zajęcia poświęcone historii sztuki i archeologii odbyły się w roku akademi-ckim 1946—1947. Z kolei samodzielny Instytut Historii Sztuki i Archeologii powołano dopiero w 1995 roku, a więc cztery lata po tym, jak Republika Macedonii wystąpiła ze struktur Jugo-sławii i stała się w pełni suwerennym państwem.

11 Oznacza, to iż te same archeologiczne lokalizacje postrzegane były przez archeolo-gów należących do trzech różnych narodów jako miejsca, w których da się odkryć artefakty

postawiono przed macedońskimi archeologami, było tożsame z rolą, jaką jugosłowiańscy komuniści wyznaczyli historykom zatrudnionym w Insty-tucie Historii Narodowej12. Mieli oni bowiem, poprzez odkrywanie artefak-tów i ich „właściwą” interpretację, wykreować „macedońską” przeszłość.

Co więcej, dokonać mieli tego w taki sposób, aby wykazać jej wyjątkowość i stworzyć wyraźne narracyjne dystynkcje, oddzielające kulturę i historię Macedończyków od kultury i historii Bułgarów, Greków i Serbów, a więc narodów (nacjonalizmów), które w różnych okresach historii rościły sobie prawo do terytorium Macedonii oraz twierdziły, że macedońscy Słowianie są ich rodakami. Co jednocześnie niezwykle ciekawe, czy może nawet paradoksalne, a co jednak daje się racjonalnie wytłumaczyć, to fakt, że archeolodzy — znowu identycznie jak historycy — nie byli szczególnie wspierani, a czasem wręcz politycznymi dyrektywami hamowano ich „na-ukowy” zapał w badaniach, które skoncentrowane były na starożytności13. W kręgach decyzyjnych obawiano się bowiem, że wspieranie narracji, które mogłyby w jakiś sposób powiązać macedońskich Słowian ze starożytnymi Macedończykami, wpłynęłoby negatywnie na propagandowy dogmat gło-szący istnienie trwałej i silnej wspólnoty południowosłowiańskiej, złożonej z narodów dobrowolnie współtworzących wielokulturowe państwo.

Wraz z rozpadem socjalistycznej Jugosławii, który rozpoczął się w 1991 roku, a zakończył siedemnaście lat później secesją Kosowa od Serbii, byłe republiki tworzące federacje uzyskały suwerenność. W tym też okresie w większości z nich przestała dominować najważniejsza jugosłowiańska narracja tożsamościowa budująca mit wspólnoty południowosłowiańskiej.

Nie tylko na arenie politycznej, lecz także w ramach akademickich oraz popularnych dyskursów o przeszłości zaczęła obowiązywać skrajnie etnona-cjonalistyczna retoryka. Głównym celem jej funkcjonowania była legitymi-zacja nowych porządków i (re)konstrukcja zbiorowych wyobrażeń każdego z ponoć wyraźnie już różniących się narodów. W tym też czasie praktycznie w każdym z nowo powstałych państw archeologowie zobligowani zostali do odnalezienia dowodów mających świadczyć nie tylko o wyjątkowej specyfice tworzących je narodów, lecz także dobitnie wskazujących na „fakt”, że ich rzekoma słowiańskość była wynalazkiem komunistycznych elit. W takich

świadczące o słuszności ich wizji przeszłości (i przeszłości ich wspólnoty), która jednocześnie podważy narracje konkurentów.

12 U. Brunnebauer: Historiography, Myths and the Nation in the Republic of Macedonia. „Stu-dies on South East Europe” 2004. Vol. 4.

13 Mimo wszystko takie badania były prowadzone już od wczesnych lat 50. XX wieku.

Trzeba jednak zauważyć, że odnalezionym w ich trakcie antycznym artefaktom nie przypisy-wano znaczenia macedońskich emblematów narodowości. Inaczej natomiast rzecz się miała z odnalezionymi podczas wykopalisk zabytkami średniowiecznymi, które wykorzystywano jako argumenty na rzecz tezy mówiącej o wielowiekowej odrębności narodu macedońskiego od narodu bułgarskiego.

właśnie okolicznościach na przełomie XX i XXI wieku zaczęły pojawiać się teorie — ich potwierdzenie miały stanowić odnalezione przez archeologów artefakty — mówiące o tym, że Słoweńcy wywodzą się od starożytnych Etrusków lub Wenecjan14, Chorwaci od starożytnych Irańczyków15, zaś narodowa przeszłość Bośniaków, a więc muzułmanów mówiących językiem słowiańskim i zamieszkujących Bośnię i Hercegowinę, sięga wstecz ponad dwudziestu tysiącleci16.

Również w Republice Macedonii nowa sytuacja wymagała redefinicji poszczególnych elementów „układanki tożsamościowej”. Dopiero jednak od 2006 roku można mówić o zmianie paradygmatu oficjalnej macedońskiej polityki tożsamościowej. We wcześniejszym okresie praktycznie żaden ważny macedoński polityk czy naukowiec nie deklarował, iż etnogenezy współczesnych Macedończyków należy doszukiwać się w czasach starożyt-nych. Zauważalna zmiana nastąpiła wraz z wyborczym zwycięstwem partii VMRO -DPMNE i jej lidera Nikoli Gruevskiego. Nowy szef rządu dał sygnał do rozpoczęcia procesu, którego celem ma być odkrycie „prawdziwej” ma-cedońskiej tożsamości. Jej reprezentacje odnajdywane przez archeologów, etnografów i historyków17 bądź kreowane przez architektów i rzeźbiarzy mają uwiarygodniać linearną interpretację wielowiekowej historii narodu.

Celem zaś polityki państwa jest wspieranie poszukiwań owych dowodów oraz ich odpowiednie eksponowanie, co legitymizować ma prawo narodu do określonego terytorium oraz jego nazwy własnej18.

14 M. Rizzetto: Nationalism, Archaeology, and Yugoslavia, http://www.theposthole.org/read/

article/98 2012: 11

15 J. Molas: Teoria o irańskim pochodzeniu Chorwatów — rozwój, funkcje i geneza. W: Problemy tożsamości kulturowej w krajach słowiańskich 2 (Jej formy i przemiany). Red. J. Goszczyńska. War-szawa 2004.

16 D. Dzino: Commentary: Archaeology and the (De)Construction of Bosnian Identity…, s. 183—

184.

17 We współczesnej macedońskiej historiografii należy wyróżnić trzy opozycyjne wobec siebie narracje historyczne. Opowiadają one, każda w inny sposób, o pochodzeniu Mace-dończyków i wyjątkowych właściwościach ich kultury, legitymizując jednocześnie istnienie etnicznie definiowanego narodu. Pierwsza z nich odwołuje się, z pewnymi modyfikacjami, do paradygmatu dominującego w czasach socjalistycznych. W ramach tego dyskursu naród macedoński wywodzi się od słowiańskich plemion przybyłych na Półwysep Bałkański w VI i VII wieku n.e. Druga zaś, zogniskowana wokół skrajnie opozycyjnych wobec tej pierwszej wyobrażeń, polega na podkreślaniu bezpośredniego pochodzenia współczesnych Macedoń-czyków od ich domniemanych antycznych przodków. Trzecia wreszcie, wspierana przez obecne macedońskie władze, stara się w spójny sposób połączyć pewne elementy obydwu wyżej wymienionych dyskursów, dowodząc, że naród macedoński powstał w efekcie swoi-stej symbiozy pomiędzy antycznymi Macedończykami i Słowianami.

18 Już w 1991 roku Andonis Samaras, ówczesny grecki minister spraw zagranicznych, stwierdził, że Grecja nigdy nie uzna państwa Macedonia pod jego konstytucyjną nazwą. Sa-maras wyznaczył w ten sposób zasadniczą linię polityczną kolejnych greckich rządów. Rzecz-nicy narracji mówiącej o przynależności antycznych Macedończyków do greckiej wspólnoty

Główną rolę w owym procesie reinterpretacji macedońskiej przeszłości, który można także nazywać procesem jej „archeologizacji”, odgrywał, jeszcze do niedawna, magister archeologii Pasko Kuzman, zajmujący — od 2006 do 2012 roku — stanowisko dyrektora Zarządu ds. Ochrony Dziedzictwa Kultu-rowego w Ministerstwie Kultury Republiki Macedonii. Do najważniejszych archeologicznych osiągnięć Kuzmana — większość z nich związana jest z miastem Ochryd lub jego najbliższymi okolicami — należy zaliczyć: odkry-cie w 1983 roku rzymskiej willi z IV wieku n.e., która pełniła funkcję domu publicznego; w latach 1994—1996 i 2000—2002 odnalezienie „archaicznych”,

„staromacedońskich”, „macedońsko -hellenistycznych” i rzymskich grobów (z grobu nr 132 pochodzącego z okresu pomiędzy VI a IV w p.n.e. wydobyto słynną złotą maskę, która wkrótce stać się miała jednym z najważniejszych symboli -artefaktów nowej macedońskiej narracji tożsamościowej)19; odnale-zienie i eksploracja w latach 1997—2005 prehistorycznej osady znajdującej się na dnie jeziora Ochrydzkiego oraz w okresie pomiędzy 1999 a 2005 rokiem odkopanie ponad 2 tysięcy grobów z IX i X wieku i wczesnochrześcijańskiej bazyliki stanowiącej miejsce pochówku św. Klimenta ucznia — nazywanych apostołami Słowian — świętych Braci Cyryla i Metodego (twórców pierw-szego alfabetu słowiańskiego — głagolicy)20.

Celem niestrudzonej pracy Kuzmana było wynajdywanie, interpreto-wanie i eksponointerpreto-wanie artefaktów potwierdzających linearną interpretację

narodowej zarzucają swym antagonistom fałszowanie i kradzież historii. Podkreślają przy tym, że „Macedonia” to pojęcie geograficzno -historyczne, odnoszące się do określonego re-gionu (północnej Grecji), w którego skład nigdy nie wchodziła większość terytoriów dzisiej-szej „Republiki Skopje” (w ten sposób w greckim dyskursie publicznym najczęściej nazy-wa się Republikę Macedonii). Pojęcie Macedonii wskazynazy-wać ma na pochodzenie regionalne w ramach greckiego etnosu (Macedończyk to Grek pochodzący z północnej Macedonii), a nie na przynależność narodową. Jeśli zaś chodzi o istnienie „narodu macedońskiego”, to nic po-dobnego w rzeczywistości nigdy nie istniało, a tym bardziej nie istnieje w teraźniejszości.

„Republikę Skopje” zamieszkują Bułgarzy, którym zręczni jugosłowiańscy demagodzy wmó-wili fałszywą tożsamość oraz — zwłaszcza w jej południowej części — osoby greckiego po-chodzenia, które uległy asymilacji (N.K. Martis: Fałszowanie historii Macedonii. Tłum. W. Ga-włowska, I Szelęgiewicz -ellenikos. Łódź 1993).

19 Odnalezienie wspomnianej wyżej maski można uznać za symboliczny początek pro-cesu archeologizacji macedońskiej narracji tożsamościowej. Wtedy bowiem rozpoczęto na masową skalę prace archeologiczne w całej Macedonii, które, jak donosiły macedońskie me-dia, w kilka lat później, to jest w 2010 roku — prowadzone już w osiemnastu lokalizacjach jednocześnie — stały się największą tego typu operacją w historii Półwyspu Bałkańskiego:

„W pracach brało udział trzy tysiące archeologów i robotników. Znaleziono ponad dziesięć tysięcy ważnych artefaktów pochodzących ze wszystkich okresów historii: prehistorii, anty-ku, wieków średnich. Pomimo kryzysu ekonomicznego, rząd nie planuje ograniczenia środ-ków na prace archeologiczne także w przyszłym roku”. Zob.: www.a1.com.mk/vesti/default.

asp?vestID=118014 (dostęp: 18.03.2013).

20 Zob.: http://www.ohrid.com.mk/makedonski/archaeology/archaeology.asp?ID=381 (do-stęp: 18.03.2013).

macedońskiej historii, a więc niepodważalnych dowodów na bezpośredni związek współczesnych Macedończyków z „ich” sławnymi antycznymi przodkami21. W ten sposób ów bałkański archeolog stał się kimś, kto — bez potrzeby wprowadzania się w trans, jak zwykli czynić to plemienni sza-mani — potrafił nawiązać kontakt z przeszłością i jej mieszkańcami: „Poza wyróżniającą go erudycją — pisze Liliana Miodyńska, polska slawistka wyraźnie zafascynowana postacią Kuzmana — jest niesłychanie barwną i niekonwencjonalną osobą, która samą powierzchownością wyróżnia się ze swojego otoczenia. To prawdziwy ekscentryk, którego znakiem rozpo-znawczym są trzy zegarki noszone na nadgarstkach obu rąk. Ten charak-terystyczny element rzuca się w oczy przy pierwszym z nim kontakcie, zaś na często padające pytanie, dlaczego potrzebne są mu aż trzy czasomierze, zawsze odpowiada z charakterystycznym dla siebie ciepłym uśmiechem, iż każdy z nich — nazywany przez właściciela «machiną czasu» — odmierza inny czas. Dzięki jednemu przenosi się do neolitu i epoki brązu, z drugim podróżuje w przyszłość, podczas gdy najwięcej kontrowersji wywołuje trzeci

— zegar archeologiczny, dzięki któremu — zdaniem archeologa — dokonuje swych odkryć. Posiada on specjalne sensory, sygnalizujące dźwiękiem znalezisko. Dwa brzęczki oznaczają srebro, trzy uderzenia — złoto. Pasko Kuzman z tak głębokim przekonaniem mówi o swych chronometrach, że

21 To właśnie na skutek sugestii Kuzmana premier Gruevski zdecydował się ustawić przed siedzibą rządu w Skopju rzeźby pochodzące z ruin antycznego miasta, Heraklei (współczesna Bitola): „Chciałbym — mówił Kuzman, którego pomysł wywołał falę kontro-wersji — odpowiedzieć zarówno Macedończykom, jak i Grekom, tym wszystkim, którzy dzielą Macedonię na grecką i na macedońską, na taką czy inną, że dziedzictwo kulturo-we, które się prezentuje przed budynkiem Rady Ministrów Republiki Macedonii, jest czysto macedońskie, ponieważ zostało wydobyte z macedońskiej gleby i że wszystkie eksponaty wystawione przed Radą Ministrów i wewnątrz budynku przypadają, w głównej mierze, na okres rzymski, znaczy na czas pomiędzy II a IV wiekiem n.e. Co oznacza, że komentarze mówiące o tym, iż nie jest to odpowiednie miejsce na prezentowanie kulturowego dziedzi-ctwa, tak jak głoszą nasi, i że wszystko, co wystawiono przed budynkiem Rady Ministrów, nie jest nasze, tylko należy do Greków, jak głoszą Grecy, są nie do zaakceptowania dla każ-dego, kto ma chociaż odrobinę wiedzy o wartości tego dziedzictwa”. Zob.: http://www.vreme.

com.mk/DesktopDefault.aspx?tabindex=0&tabid=1&EditionID=1041&ArticleID=68529 (dostęp:

18.03.2013). Jednocześnie Kuzman postrzegany jest jako jeden z pomysłodawców projektu ur-banistycznego „Skopje 2014”. W efekcie jego realizacji duży obszar centrum stolicy republiki stał się „miastem”, które ma być materialnym symbolem promowanej przez obecne władze macedońskiej tożsamości. Niestety, stosowane w tym celu style architektoniczne sprawiają, że powstała swoista nadwyżka sensu i symboli, którymi ma epatować „nowa” narodowa ar-chitektura. Skopj staje się bardziej antyczne, monumentalne, starożytne i klasycystyczne niż jakakolwiek przestrzeń, która mogłaby być uznana ze jego pierwowzór. W ramach projektu powstało ponad 20 obiektów architektonicznych (budynki użyteczności publicznej, mosty, łuk triumfalny i in.) oraz ponad 40 pomników (P. Majewski: (Re)konstrukcje narodu. Odwieczna Macedonia powstaje w XXI wieku…, s. 241—352).

wręcz nie wypada poddawać w wątpliwość jego słów. Może istotnie dzięki ostatniemu dokonał tak wspaniałych i spektakularnych odkryć”22.

Kuzman postrzegany był jeszcze do niedawna przez część swych ro- daków nie tylko jako osoba, która zażarcie i skutecznie broni prawdy ob-jawianej przez medium, jakim są artefakty, ale także jako wybitny i godny naśladowania macedoński patriota, który — za pomocą nauki, jaką jest archeologia — umiejętnie i skutecznie walczył z wrogami Macedonii oraz wszystkimi, którzy ośmielali się negować wartość macedońskiego dziedzic- twa kulturowego:

Archeologia — przekonywał Kuzman — jest bardzo podatna na wpływy polityczne, często używa, wykorzystuje, a nawet i nadużywa się jej w po-lityce. Tak robią wszystkie kraje, w tym zwłaszcza Grecja, i nikt nikogo nie upomina, tak bardzo, jak my sami upominamy siebie ze względu na to, co robimy. Tak się u nas dzieje — jak przypuszczam — ze względu na niewystarczający poziom wykształcenia, ze względu na niewystarczająco zbudowaną świadomość tego, kim jesteśmy. Problemem jest to, że wśród opinii publicznej wciąż nie jest zbudowana świadomość tego, jak ważne jest znaczenie dziedzictwa kulturowego jej własnej ojczyzny. Wygląda na to, że niektórzy ludzie nie wiedzą, czym jest miłość do ojczyzny. A to nie jest wcale nacjonalizm, ani szowinizm. Z tymi, którzy nie wiedzą, czym jest ojczyzna i miłość do ojczyzny, nie można dyskutować ani rozmawiać.

Im przeszkadza wszystko to, co jest dziedzictwem kulturowym23.

Jednak Kuzman zdawał się postrzegać swoją pracę nie tylko jako narodo-wotwórczą misję, ale także jako działania rozwijające światową cywilizację i kulturę. Niekiedy zmuszało go to do cierpliwego wprowadzania pewnych korekt do kanonu światowej nauki, czasem do obrony „prawdy”, a w wyjąt-kowych przypadkach do walki z falsyfikatorami historii: „nekropolia znaj-dująca się na terenie twierdzy Samuila — dowodził archeolog, opowiadając o swych odkryciach dokonanych w Ochrydzie — jest globalnie zdetermino-wana zarówno chronologicznie, jak i etnicznie. W świecie nauki dyskusje prowadzą w kierunku przyznania, że te dwie złote maski [maski odnalezione przez Kuzmana — P.M.] są charakterystyczne dla terenów macedońskich.

Nie greckich, nie trakijskich, nie iliryjskich, ale właśnie macedońskich. Nie istnieje dylemat, czy należały one do Macedończyków, czy do Ilirów, czy nie wiem kogo innego. Dzisiejsi naukowo -polityczni kucharze mogą sobie robić, co tylko im się żywnie podoba, ale i tak to są niepodważalne dowody, fakty.

Mówimy tu o starożytnych, antycznych Macedończykach […] Nauka jest

22 L. Miodyńska: Archeologiczne fascynacje Pasko Kuzmana. W: Macedoński dyskurs niepodleg‑

łościowy. Red. I. Stawowy -Kawka, M. Kawka. Kraków 2011, s. 170.

23 (http://www.vreme.com.mk/DesktopDefault.aspx?tabindex=0&tabid=1&EditionID=1041

&ArticleID=68529 (dostęp: 03.09.2013).

bardzo konserwatywna — kiedy przyzwyczai się do jakiegoś terminu, to go potem wciąż używa [chodzi o błędny, zdaniem większości macedońskich nacjonalistów, termin „hellenizm” — P.M]. «Macedoński okres w historii świata», tak trzeba określać ten okres”24.

Niejednokrotnie w ciągu ostatnich lat Pasko Kuzman i jego zwolennicy, w tym także wpływowe postacie macedońskiej polityki i świata nauki, oskarżali „wrogów narodu macedońskiego” o rozkradanie jego dziedzictwa kulturowego. Wskazywano jednocześnie, że owi „szabrownicy” działają na zlecenie obcych państw — w tym zwłaszcza Republiki Grecji — w których żywotnym interesie jest manipulowanie macedońską przeszłością, a nawet jej zakłamywanie. Posługiwać się mają oni przy tym — nie tyle „szabrow-nicy”, lecz ich zleceniodawcy — niezwykle wyrafinowaną metodą, dzięki której nie tylko pozbawiają Macedończyków cennych artefaktów, ale także przypisują sobie ich „tożsamość”. Zazwyczaj bowiem, zdaniem Kuzmana i admiratorów jego dokonań, wykopane na terytorium Macedonii przedmio- ty przewożone są w granice innych państw, a tam z powrotem zakopywane w ziemi tylko po to, żeby — w świetle kamer telewizyjnych — odkopać je w zmistyfikowanych lokalizacjach archeologicznych i ogłosić całemu światu, że ich „odkrycie” potwierdza prawdziwość argumentów wysuwa-nych przez wrogów Macedonii, którzy twierdzą, iż współcześni Macedoń-czycy nie mają żadnego związku z Macedończykami antycznymi.

Tymczasem, już w 2005 roku macedońskie media donosiły o zarzutach prokuratorskich, jakie postawiono Pasko Kuzmanowi w związku z prowa-dzonymi przez niego badaniami archeologicznymi oraz decyzjami, jakie podejmował, pełniąc funkcję dyrektora w Urzędzie ds. Ochrony Zabytków Kultury w Ochrydzie. Kuzman został oskarżony o wydatkowanie 2,3 mi-liona euro na usługi zewnętrzne bez ogłoszenia otwartego przetargu ofert oraz o malwersacje przy zakupie służbowego samochodu terenowego (we- dług prokuratury Kuzman odsprzedał kierowanej przez siebie instytucji auto, które kupił wcześniej w o wiele niższej cenie). Sprawa ucichła, gdy

24 Tego typu „dyskurs naukowy” nie jest współcześnie w Republice Macedonii czymś odosobnionym. Jednym z najbardziej popularnych macedońskich „historyków” jest Aleksan-dar Donski, który w 2009 roku wydał pracę pod tytułem Amerykański jasnowidz w kontakcie z duchem Aleksandra Macedońskiego. W tym przełomowym dziele Donski przytacza m.in. frag-menty niezwykłej rozmowy, jaką odbył on — za pośrednictwem medium, czyli amerykań-skiego jasnowidza Steva Hermana — z Aleksandrem Macedońskim. ALEKSANDAR DON-SKI: Czy ten wódz [Aleksander Wielki Macedoński — P.M.] postrzega mnie i mój lud jako ten sam co jego? […] STEVE HERMAN: Chce powiedzieć [Aleksander Wielki Macedoński

— P.M.], że jeśli wy sami sobie szkodzicie, nikt nie może wam pomóc […] Czuje, że ludzie, do których on należał, w rzeczywistości zamieszkiwali tę samą przestrzeń, gdzie wy żyjecie...

Co znaczy, tak, wy jesteście tej samej narodowości […] I z pewnością istnieje kontynuacja tego rodu […] ci są na pewno tym samym narodem i mają tę samą kulturę” (A. Donski: Ame-rikanski Jasnovidec vo kontakt so duhot na Aleksandar Makedonski. Štip Emari 2009, s. 167).